Filmy do obejrzenia "we dwoje"

[Glaamour]

Z góry przepraszam, jeśli był już podobny temat, ale przejrzałam kilka pierwszych stron i nie widziałam.
Tak więc jakie filmy polecacie na pójście do kina z chłopakiem?
Jest pewnie mnóstwo takich filmów, chociażby teraz, które spodobałyby się obojgu

[zielony nonsens]

skyfall. James Bond zawsze spoko!

[kasztanka3]

Ostatnio oglądałam z moim mężczyzną "Gangstera", i mnie i jemu bardzo się podobało.
Poza tym popieram przedmówczynię, na "Skyfall" również nie powinniście się nudzić.
Ja osobiście chętnie obejrzałabym też "Atlas chmur" i prawdę mówiąc żałuję, że mój TŻ zabiera na to swoją siostrę a nie mnie

[zielony nonsens]

cóż, Atlas Chmur również zapowiada się całkiem, całkiem! więc jak najbardziej na tak
prawdę powiedziawszy, to wszystko zależy od typu filmów jakie lubicie..

[khloe]

Drive
Sin City Miasto Grzechu
Bond

[Candy_lips]

Hm... nie przepadam za filmami tego typu, ale nawet podobał mi się film "Niezniszczalni 2"- chłopakowi tak samo.
Z komedii nam obojgu podobał się "Borat".
Oglądałam z nim czasem komedie romantyczne, ale fanem nie jest romansideł, może w miarę mu się podobało "I wciąż ją kocham", bo po filmie trochę ze mną rozmawiał o tym co się działo na ekranie
Ja bardzo lubię thrillery itp, mój TŻ nie bardzo, jedyne co to podobało mu się tak jak mi "Ostatni dom po lewej" i jemu jeszcze np "Blair witch project", a mi za to nie bardzo, bo nie lubię takich kręconych amatorską kamerą. A takie thrillery jakie mi się podobają, to jemu raczej nie.

[kasztanka3]

Jak nie lubisz filmów akcji, to idźcie na "7 psychopatów", świetnie zapowiadająca się komedia kryminalna.

[kirstek]

Napisane przez khloe

Drive
Sin City Miasto Grzechu
Bond

Co do Drive to wychodzi "Zabić jak to łatwo powiedzieć" reklamowany właśnie tekstem, że jest podobny do drive i w stylu Tarantino. Ja się wybieram na to w weekend.

[pasjonautka]

Zależy od gatunku, polecam trochę starszy "Między słowami'

[szmineczka1]

"Nagi instynkt
"Poradnik pozytywnego myslenia"
"Listy do M"

[haniahan]

ja obecnie jestem pod wrażeniem "Czasu na miłość".
tytuł może nie brzmi jakoś super zachęcająco szczególnie dla facetów, ale film jest na prawdę fajny, nie jest mdły i głupio zabawny. warto zobaczyć.

[MagicPony]

My często oglądamy razem "To właśnie miłość" i "Pretty Woman". :P

Teraz szukamy jakiegoś filmu do obejrzenia w kinie na Walentynki, ale jeszcze nie mamy pomysłu.

[Morka1]

Walentynki jeszcze za miesiąc, ale fakt można się rozejrzeć co tam w kinach szykują... ja bardzo lubię wszelkie komedie romantyczne z R.Witherspoon (Dziewczyna z Alabamy) albo z Meg Rayn ;-). Z polskich: Dlaczego nie.

[wild_horse]

Myśmy ostatnio byli w kinie na "Wilk z Wall Street" - bardzo fajny film

[kasztanka3]

Napisane przez haniahan

ja obecnie jestem pod wrażeniem "Czasu na miłość".
tytuł może nie brzmi jakoś super zachęcająco szczególnie dla facetów, ale film jest na prawdę fajny, nie jest mdły i głupio zabawny. warto zobaczyć.

Mnie również ten film zauroczył, mojemu TŻtowi też bardzo się podobał I mnie i jemu na koniec łezka poleciała (tzn. jemu łezka poleciała, a ja beczałam jak debil ).

[szmineczka1]

Napisane przez wild_horse

Myśmy ostatnio byli w kinie na "Wilk z Wall Street" - bardzo fajny film

zastanawialam sie nad tym filmem, ale sa tak podzielone opinie na jego temat, ze sama nie wiem...

[Lilia909]

Oh, jak lubicie fantasy to na pewno Hobbit Ja ze swoim (obecnie byłym) TŻ oglądaliśmy Gwiezdne Wojny

[chwast]

Ja proponuję po prostu uzgodnić z chłopakiem, wspólnie na co chcecie iść. :P

[Suzanne]

Niedługo do polskich kin wejdzie film zatytułowany "Filomena" z Judi Dench. Bardzo polecam go obejrzeć i najbardziej polecam go obejrzeć z partnerem.

To historia oparta na życiu pewnej kobiety: sama historia po prostu wbija w ziemię, ale nie będę zdradzać może dlaczego.

Polecam, film, historię głównej bohaterki, o której się☠myśli potem bardzo długo.

[Lilia909]

Napisane przez chwast

Ja proponuję po prostu uzgodnić z chłopakiem, wspólnie na co chcecie iść. :P

Czasami to może być spory problem

Glaamour, tu możesz podejrzeć, co grają w lutym i wybrać na co pójść: KLIK

[Morka1]

Dokładnie wytypować ze dwa filmy np. jakąś komedie romantyczną dla niej a dla niego sensację czy co tam lubi i rzucać monetą - na co najpierw pójdziecie i będzie (wilk syty i kansas syty)
U mnie ten system sie sprawdza ;-)

[szmineczka1]

Napisane przez Morka1

Dokładnie wytypować ze dwa filmy np. jakąś komedie romantyczną dla niej a dla niego sensację czy co tam lubi i rzucać monetą - na co najpierw pójdziecie i będzie (wilk syty i kansas syty)
U mnie ten system sie sprawdza ;-)

hmm, u mnie to by sie chyba nie sprawdzilo. Mamy tak rzone gusta, ze byl by problem.
Ale zblizaja sie Walentynki , no i chyba w taki dzien idzie sie na jakais romantyczny film, a nie strzelenke wiec akurat tym razem wyjdzie na moje.

[Morka1]

Byłam w weekend na filmie "Facet (nie) potrzebny od zaraz i bardzo mi się podobał, aż się zadziwiłam, że polski film a taki dobry - pozytywnie nastrajający, nie epatujący niepotrzebnie golizną ani stanami upojenia alkoholowego czy innego tudzież wulgaryzmami itd.
Świetna obsada i muzyka do filmu, kilka piosenek śpiewa Asia Kulig - bardzo melodyjne zresztą kawałki, wręcz "chodziły" za mną potem.

[Angel0908]

czy ostatnio wyszły jakieś filmy które można by obejrzeć we dwoje. nawet niekoniecznie musi być to komedia

[201605300922]

Napisane przez Angel0908

czy ostatnio wyszły jakieś filmy które można by obejrzeć we dwoje. nawet niekoniecznie musi być to komedia

Myślę, że ,,Bogowie" to taki film. Nie dość, że podobno b. dobry (sama idę z TŻ w niedzielę), to też jest później o czym rozmawiać ani ckliwy i romantyczny, ani z nadmiarem latających samochodów i wybuchów.

[Bezmleczka]

Bogowie pewnie dobry film, ale co ma do kategorii "we dwoje"? Prędzej do kina na Zbliżenie, a jak w domu to jakiś Dziennik Bridget Jones

[eyo]

Napisane przez Bezmleczka

Bogowie pewnie dobry film, ale co ma do kategorii "we dwoje"? Prędzej do kina na Zbliżenie, a jak w domu to jakiś Dziennik Bridget Jones

A niby czemu Bogowie nie nadają się do kina w opcji "we dwoje"? Byłam w sobotę (polecam szczerze) i bardzo się nadaje - głownie dlatego, że jest o czym porozmawiać, poza tym jest sporo elementów humorystycznych (i to wplecionych w historię ze smakiem).

Ckliwych romantycznych historyjek nie lubię, mój partner też więc po co się męczyć? Zresztą chyba takie filmidła to z reguły żadna przyjemność dla faceta (no bo już prędzej znajdą się dziewczyny, które taką kategorie lubią) więc dla mnie to żadne "we dwoje" a "on poświęci się dla niej".

Jak już ktoś napisał - nie lepiej to uzgodnić z partnerem? Bo potem dziewczyna będzie ciągnęła faceta na romansidło bo tak wypada a facet pójdzie bo tak wypada i oboje wyjdą średnio zadowoleni. Rozmawiać!

[Glaamour]

Jak dobrze mieć faceta, który nie wyklucza żadnych gatunków filmowych. Dla niego nie ma znaczenia, czy to akcja czy romans, grunt żeby dobrze się oglądało. Każdy film wnosi jakieś inne emocje, warto umieć je docenić. Teraz planujemy iść na nowy film z tą dziewczyną z reklam Play. Jak ją po raz pierwszy zobaczyliśmy w reklamie to oboje zwróciliśmy na nią uwagę, a teraz dziewczyna nie dość, że w serialu gra, to dostała angaż w filmie. I to chyba główną rolę. Dobre..

[Bezmleczka]

Napisane przez eyo

A niby czemu Bogowie nie nadają się do kina w opcji "we dwoje"? Byłam w sobotę (polecam szczerze) i bardzo się nadaje - głownie dlatego, że jest o czym porozmawiać, poza tym jest sporo elementów humorystycznych (i to wplecionych w historię ze smakiem).

Ckliwych romantycznych historyjek nie lubię, mój partner też więc po co się męczyć? Zresztą chyba takie filmidła to z reguły żadna przyjemność dla faceta (no bo już prędzej znajdą się dziewczyny, które taką kategorie lubią) więc dla mnie to żadne "we dwoje" a "on poświęci się dla niej".

Jak już ktoś napisał - nie lepiej to uzgodnić z partnerem? Bo potem dziewczyna będzie ciągnęła faceta na romansidło bo tak wypada a facet pójdzie bo tak wypada i oboje wyjdą średnio zadowoleni. Rozmawiać!

Po prostu idąc tym tropem KAŻDY film jest do obejrzenia "we dwoje"

A tu chyba bardziej szukamy filmów dla par czy o parach, niekoniecznie romansidła. Dla mnie tkaim genialnym filmem było Jedz, módl się kochaj - nawet jest wciaż, bo oglądaliśmy już ze trzy razy w domu i za każdym razem pauzowaliśmy, żeby porozmawiać, bo nowe doświadczenia rzucają nowe światło... Długo też gadalismy po takich filmach jak: Młoda i piękna- tu nawe ostra kłótnia była, ten niedawny francuski filmz S. Marceu - o zdradzie - idealny, żeby pogadać o związku, Wstyd, Huśtawka, Erratum, czy ten o Agacie Mróz...

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez Glaamour

Każdy film wnosi jakieś inne emocje, warto umieć je docenić. Teraz planujemy iść na nowy film z tą dziewczyną z reklam Play. Jak ją po raz pierwszy zobaczyliśmy w reklamie to oboje zwróciliśmy na nią uwagę, a teraz dziewczyna nie dość, że w serialu gra, to dostała angaż w filmie. I to chyba główną rolę. Dobre..

Tak w "Dzień dobry kocham cię" gra razem z Olgą Bołądź - tą własnie, kóra grała Agatę Mróz.

[eyo]

Napisane przez Glaamour

Jak dobrze mieć faceta, który nie wyklucza żadnych gatunków filmowych. Dla niego nie ma znaczenia, czy to akcja czy romans, grunt żeby dobrze się oglądało. Każdy film wnosi jakieś inne emocje, warto umieć je docenić. Teraz planujemy iść na nowy film z tą dziewczyną z reklam Play. Jak ją po raz pierwszy zobaczyliśmy w reklamie to oboje zwróciliśmy na nią uwagę, a teraz dziewczyna nie dość, że w serialu gra, to dostała angaż w filmie. I to chyba główną rolę. Dobre..

Dobrze to mieć partnera, który podziela Twój punkt widzenia

A "dziewczyna z Playa" jest z wykształcenia aktorką w przeciwieństwie do większości gwiazd polskiego kina. Nie wiem co w tym dobrego - raczej smutne jest to, że musiała grać w byle reklamówce żeby zaistnieć podczas gdy większość polskich filmów to gnioty obsadzane drewnem o sporych wymaganiach finansowych.

I nie wiem co jest takiego ograniczającego w wykluczaniu z zakresu zainteresowań romansideł z dialogami dostosowanymi mentalnie do rozmarzonych nastolatek. Ty możesz widzieć w takich filmidłach głębokie emocje, które warto doceniać. Ja widzę z nich płytkie dialogi, zero treści i identyczna historyjkę powtarzaną w różnych scenografiach i jak dla mnie podobny poziom rozrywki intelektualnej dostarczają seriale paradokumentalne na TVN.

Niektóre da się obejrzeć, głównie dla odciążenia głowy od myślenia ale daleka jestem od doszukiwania się w nich wartych zapamiętania źródeł emocji.

I kompletnie nie wiem czemu filmami dla par miałby być tylko filmy o parach...