Pomóżcie mi w święta, zróbcie dobry gest proszę :)

[pomozciee]

Mam 23 lata i na swoim koncie 0 relacji z kobietami. Zwaliłem mocno i poplątałem sobie życie, ale wiem już chyba jak mogę to poprawić. Z wyglądu jestem 5/10, tyle mi dają zaufane koleżanki, które podobno odpowiedziały szczerze więc rewelacji nie ma. Od nowego roku postaram się poświęcić i znaleźć czas na każdą z poniższych czynności:

Ze zdrowia:
Higiena osobista to podstawa wiadomo trzymana przez całe życie, ale zmysłowy zapach obowiązkowo dodać, higiena snu 22-6 spać w tych godzinach. Ładne ciuchy i zegarek, jakaś biżuteria męska?

Z psychologii i samorozwoju:
pójście do psychologa, czytanie książek psychologicznych, for typu wizaż by zrozumieć niektóre sytuacje, pójście na wolontariat - pomoże się komuś, a może nawet pozna

Ze sportu:
bieganie, wspinaczka, taniec, siłownia, sztuki walki

Z muzyki:
gra na gitarze, śpiewanie w chórze

Z kariery:
spróbować robić różne kursy, znaleźć pracę, obecnie studiuję informatykę, zapisanie się do młodzieżówki?

Charakter:
nie przejmowanie się tym, że dziewczyna da kosza i tym, że jestem 1000 lat za normalnymi chłopakami jeśli chodzi o doświadczenie, pewność siebie, uśmiech, zdecydowanie i bycie męskim. i trzymanie własnego zdania, lekkie droczenie sięz kobietą.

Zdaję sobię sprawę, że naprawdę bardzo ciężko jest zainteresować dziewczynę. Powiem Wam, że chciałbym kiedyś kogoś wartościowego zainteresować, do tej pory dostawałem same kosze. Myślicie, że to co napisałem w punktach pomoże mi osiągnąć sukces?

[Renatka_2108]

Jak starczy Ci czasu na spełnienie tego wszystkiego to kto wie

[Leszy]

Napisane przez pomozciee

Mam 23 lata i na swoim koncie 0 relacji z kobietami. Zwaliłem mocno i poplątałem sobie życie, ale wiem już chyba jak mogę to poprawić. Z wyglądu jestem 5/10, tyle mi dają zaufane koleżanki, które podobno odpowiedziały szczerze więc rewelacji nie ma. Od nowego roku postaram się poświęcić i znaleźć czas na każdą z poniższych czynności:

Ze zdrowia:
Higiena osobista to podstawa wiadomo trzymana przez całe życie, ale zmysłowy zapach obowiązkowo dodać, higiena snu 22-6 spać w tych godzinach. Ładne ciuchy i zegarek, jakaś biżuteria męska?

Z psychologii i samorozwoju:
pójście do psychologa, czytanie książek psychologicznych, for typu wizaż by zrozumieć niektóre sytuacje, pójście na wolontariat - pomoże się komuś, a może nawet pozna

Ze sportu:
bieganie, wspinaczka, taniec, siłownia, sztuki walki

Z muzyki:
gra na gitarze, śpiewanie w chórze

Z kariery:
spróbować robić różne kursy, znaleźć pracę, obecnie studiuję informatykę, zapisanie się do młodzieżówki?

Charakter:
nie przejmowanie się tym, że dziewczyna da kosza i tym, że jestem 1000 lat za normalnymi chłopakami jeśli chodzi o doświadczenie, pewność siebie, uśmiech, zdecydowanie i bycie męskim. i trzymanie własnego zdania, lekkie droczenie sięz kobietą.

Zdaję sobię sprawę, że naprawdę bardzo ciężko jest zainteresować dziewczynę. Powiem Wam, że chciałbym kiedyś kogoś wartościowego zainteresować, do tej pory dostawałem same kosze. Myślicie, że to co napisałem w punktach pomoże mi osiągnąć sukces?

Nie, bo robisz podstawowy błąd wszelkich innych postanowień.

Stawiasz sobie za dużo celów, zbyt ogólnie napisanych.

Zrób lepiej tak (będą to tylko przykłady i sam dobierz odpowiednie wartości):

Ze zdrowia: tu raczej nic zmieniać nie trzeba, możesz też ujarzmić swoją dietę (wizyta u dietetyka i trzymanie się tejże diety). Żadnej biżuterii, dobrze dobrany zegarek wystarczy.

Z psychologii wygląda to w porządku, ale dopracuj sobie temat, jaki chcesz przepracować z psychologiem. Muszą być konkrety, które chcesz rozwiązać.

Ze sportu: I tutaj musisz dużo zmienić. Za dużo dyscyplin, za mało konkretów. Trzeba to robić etapami. Czyli na początek np. załóż sobie, że w ciągu 2 miesięcy przebiegniesz 10 km poniżej 1 godziny. Albo na siłowni, że po połowie roku będziesz mógł wyciskać XX kilogramów. Jak już wspomniałem wartości są z tyłka wzięte.

Z muzyki: Wybierz jedno.

Z kariery: jeśli już, to najpierw praca związana z kierunkiem. Czyli to, co umiesz robić. A w obecnej chwili powinieneś dużo umieć, jeśli studiujesz informatykę.

Charakter to kwestia OLBRZYMIEJ i długotrwałej pracy nad sobą. Nie ma specjalnie co tego postanawiać, to powinno zawsze być gdzieś z tyłu głowy.

Ogólnie chcesz złapać zbyt wiele srok za ogon. Sama siłownia to kwestia prawie każdego wieczoru spędzonego na niej. A gdzie czas na resztę? Praca to kolejne kilka godzin dziennie. Skup się na początku na kilku rzeczach dobrze, a nie byle jak na milionie innych.

[Lexie]

Też uważam, że stawiasz sobie zbyt wiele celów. Nie wyrobisz się z nimi albo będziesz wszystko robił, ale po łebkach - doba nie jest z gumy, ludzkie siły też nie.

Fajnie, że chcesz się rozwijać, ale niefajnie, że chyba przyświeca temu nadrzędny cel: "ZNALEŹĆ DZIEWCZYNĘ". To nie jest takie proste, że machniesz sobie listę rzeczy "do poprawki" i to sprawi, że kogoś poznasz. Może zawsze dostawałeś kosza bo robisz jakiś błąd, z którego nawet nie zdajesz sobie sprawy. A może miałeś dotąd pecha, żeby poznać odpowiednią osobę nieco szczęścia się przydaje.
Nie ma jednego klucza do poznania kogoś, muszą się zejść w jednym punkcie różne czynniki. To częściej kwestia przypadku, niż celowego działania.

[Lunola]

Też wydaje mi się, że chcesz za dużo na siebie wziąć. Gdzie znajdziesz czas dla dziewczynę jak się znajdzie? Skup się na rzeczach które najbardziej Cię interesują zastanów się co interesuje Cię np ze sportu. Może skup się na tańcu? Może tam kogoś poznasz? A tym, że uważasz, że jesteś 1000lat za innymi facetami się nie przejmuj. Wiele dziewczyn właśnie szuka kogoś niecodziennego!

[Mick]

No ale czy Ciebie to serio interesuje? Tańczenie, śpiewanie, granie na gitarze, wspinaczka, sztuki walki, czytanie książek psychologicznych? Jestem za tym, żeby próbować nowych rzeczy, jednak Twój post wydaje się jakiś... histeryczny. Jeżeli coś Cię intryguje - daj temu szansę, jeśli ma być to tylko punkt do odhaczenia na liście - odpuść i poświęć czas na coś innego. W każdą dziedzinę, którą wymieniłeś trzeba zainwestować sporo pracy a jak zauważyła już Lexie, doba nie jest z gumy.

Pójście do psychologa to też nie jest takie pstryk! i już jesteś lepszym człowiekiem. Jeżeli myślisz poważnie o terapii, będziesz musiał się zmierzyć z wieloma uczuciami i wspomnieniami, na które nie masz ochoty (albo w tym momencie życia możesz nie mieć tyle siły, żeby sobie z nimi poradzić). Poza tym nie wiem, z jakim problemem miałbyś się tam udać.

Wyluzuj, bo nerwowość i sztuczność w zachowaniu nie sprzyja poznawaniu nowych ludzi.

[_Mia]

Fajnie, że działasz, ale jak mówią przedmówcy- za dużo. Lepiej robić połowę mniej, a naprawdę dobrze I robić to dla siebie, a nie po to, aby uchwycić pierwszą lepszą babę, która się zainteresuje

Wybierz to, co Cię kręci, a nie na zasadzie 'taniec- bo można poznać laski, bo przełamuje barierę dotyku, bo laski lubią, gdy facet dobrze tańczy' Kobiety lubią, jak facet ma pasję.