|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 32
|
Pobyt siostry a chłopak
Proszę o poradę.
![]() ![]() Na wstępie nakreślę moją sytuację: wynajmuję pokój razem z chłopakiem w mieście, gdzie oboje studiujemy. Moja siostra poprawia maturę i mieszka w mojej rodzinnej miejscowości. Jeśli chodzi o relację chłopak-siostra, to jest ona napięta, ale głównie ze strony chłopaka, który od 2 lat nie potrafi wybaczyć jej zachowań (była o niego zazdrosna, bo zawsze byłyśmy papużkami-nierozłączkami, a teraz nagle ja zaczęłam poświęcać czas też jemu), a z jej strony jest neutralnie. Są na cześć-cześć, nie rozmawiają ze sobą. Ja z siostrą miałam spięcia w tamtym właśnie okresie, ale zawsze byłyśmy bardzo blisko i teraz także jesteśmy, bo wytłumaczyłyśmy sobie, to co było złe w przeszłości. Fakt ten muszę teraz niejako "ukrywać" przed chłopakiem, bo on mówi jawnie, że jej nie lubi, nie wybaczy, jest winna temu, że na początku mieliśmy ciężko z moimi rodzicami przez to, co im mówiła i zaraz ironizuje, że to "ukochana siostrzyczka" itp, przez co ja czuję się rozdarta - bo chłopak nie lubi mojej siostry, którą ja kocham i uważam, za mimo wszystko dobrą duszyczkę, on się złości, bo za szybko jej wybaczyłam. Moja siostra mieszka teraz na małej wsi, wszyscy znajomi wyjechali, nie za bardzo wychodzi, bywa często smutna - chciałam jej pomóc "wyjść do ludzi" (niepełnosprawność jej tego nie ułatwia, do mojego miasta przyjechałaby pierwszy raz od początku studiów), a przy okazji spełnić swoje marzenie i pójść na koncert (mamy podobny gust muzyczny, a mój chłopak wyśmiałby raczej teksty tych piosenek, nie jego bajka w ogóle), więc napisałam do chłopaka w tej sprawie, a on napisał (od razu ironia mode on, bo chodzi o siostrę): "Taką jesteś wielką fanką? Rób jak chcesz, tylko nie wiem jak to rozwiążesz logistycznie". Odpisałam: "Przyjedzie tylko na jedną noc, nic nie będziesz musiał w tym kierunku robić". (mamy dodatkowe łóżko) Cisza. Więc kupiłam dla nas bilety. Teraz chłopak jest obrażony, bo idę na koncert z "ukochaną siostrą", a z nim nic nie skonsultowałam, a dla niego te parę godzin, gdzie będą się widzieć to jest "o parę godzin za dużo". Moje stanowisko jest takie: siostrę widuję raz na miesiąc jak dobrze pójdzie, chłopak już powinien mimo wszystko zauważyć, że rozmawiamy ze sobą serdecznie i że jest mi bliska (on ze swoim bratem na słaby kontakt, wydaje mi się, że nie wyobraża sobie takiego kontaktu z rodzeństwem, jak ja mam), siostra nie przyjechała do mnie do miasta, w którym studiuję ani razu. Może rzeczywiście za mało ustaleń, bo pokój jest nasz wspólny, a nie tylko mój, ale napisał przecież - "rób, jak uważasz". ![]() Z drugiej strony, jego wyjście jest tylko jedno - nie może przyjechać, bo jej nie lubi - a to, że może ja bym chciała, żeby na jeden dzień przyjechała - to już nie jest istotne, bo on jej nie lubi. Wizażanki kochane, czy postąpiłam słusznie? ![]() Edytowane przez karramba26 Czas edycji: 2015-02-01 o 10:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
W zasadzie zrobiłabym tak samo.
Nie rozumiem tylko dlaczego nie porozmawiałaś z chłopakiem normalnie, gdzie moglibyście pewne sprawy przedyskutować, tylko poprzez sms? ![]() W ogóle powinnaś z nim chyba porozmawiać poważnie o tym jak traktuje twoją siostrę, przecież nie da się żyć w takim układzie gdzie dla ciebie ona jest bliska, a on darzy ją ciągłą niechęcią. Wydaje mi się mocno dziecinne obrażanie się na nią, bo 2 lata temu powiedziała coś tam rodzicom... To dorośli ludzie, niech usiądą, szczerze pogadają i zaczną się normalnie traktować, skoro jedyne co ich dzieli to urazy z przeszłości. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Chłopak był na spotkaniu, nie mógł odebrać. Dla mnie naprawdę nie byłby to problem, gdyby chciał gdzieś iść z nielubianym przeze mnie kolegą, a co dopiero z bratem - przecież będą się "widzieć" tylko w nocy, a w nocy to raczej się śpi, a nie rozmawia i nie występują jakieś niezręczne sytuacje... W piątek rano pojedzie, bo "nie chce robić kłopotu". Jestem z natury taką osobą, że przekonywałabym, żeby została na weekend, ale chłopak to by się tydzień nie odzywał.
Dla mnie sytuacja jest mocno niekomfortowa, jednak mój chłopak ma trudny charakter, często staram się mu coś tam sugerować, że jest bardzo wierzący, a nie potrafi wybaczać, że naprawdę można by to już jakoś rozwiązać - ale on oczekuje mam wrażenie przeprosin na kolanach i wtedy może by rozważył, a tak mówi, że czuje do niej niechęć "aż go trzęsie"... Mi jest bardzo przykro tego słuchać, ale według mnie przesadza, i to bardzo. Ale ta duma... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Skoro już razem mieszkacie to zakładam że związek jest poważny i planujecie razem przyszłość.
I co, on tak do końca życia zamierza się na twoją siostrę obrażać? Przecież ona zawsze będzie przy tobie. Dla mnie to jest po prostu mega dziecinne. Zwłaszcza że sprawa dotyczy sytuacji sprzed dwóch lat, która już się skończyła, została wyjaśniona i bez przesady, chyba żadnej dotkliwej krzywdy mu nie wyrządziła. A jaki siostra ma stosunek do tego konfliktu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
A ja tam bym sie powaznie nad tym chlopem zastanowila. Foch, bo z siostra chcesz spedzic czas? Ona tak naprawde nic az tak strasznego nie zrobila, a i teraz wam nie maci, wiec niech facet sie ogarnie.
Ale sprawe noclegu powinnas wczesniej z nim ustalic, w ogole po tym co piszesz to cala wasza komunikacja kuleje (zalatwiac z facetem, z ktorym mieszkasz takie sprawy przez sms?o.O). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Tzn. z siostrą wyniknęło dosyć dużo problemów pośrednio - oczerniała jego samego, jego znajomych przed rodzicami, a przy tym sama go nie znała. Rodzice byli wobec niego nastawieni bardzo antagonistycznie przez tą nagonkę (ale w ogóle od początku, uważali z góry, że zaniedbam naukę przez związek, więc nie tylko przez to), którą stwarzała, wobec mnie też, rok miałam piekło w domu, dopóki się nie wyprowadziłam, teraz się to prostuje z rodzicami, z siostrą wcześniej.
Więc miał prawo, zupełnie obiektywnie, nie lubić jej i być zły. Ale kiedyś wypadałoby zapomnieć o urazach z przeszłości, bo to już staje się nie do zniesienia... Dzięki za odpowiedzi, pogadam z nim konkretnie. ![]() Edytowane przez karramba26 Czas edycji: 2015-02-01 o 11:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Przykro by mi było, gdyby tż miał taki stosunek do mojego rodzeństwa ...
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
A ja się mimo wszystko trochę chłopakowi nie dziwię. Siostra czy nie, wykazała się taką zawiścią, że własnej siostrze zrobiła piekło w domu. I nie dziwię sie, że zbytnio nie chce mieć z taką osobą nic wspólnego i jest zły, że może 2 lata temu, ale ewidentnie sabotażowała wasz związek, krzywdziła jego i ciebie.
Tylko pytanie jest jedno : czy ona go za to wszystko kiedykolwiek przeprosiła? Czy po prostu ty wybaczyłaś siostrze, a jej nie było stać nawet na szczerą rozmowę z Twoim facetem? Edytowane przez 835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 Czas edycji: 2015-02-01 o 12:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Powinnas szczerze porozmawiac z siostra i chlopakiem,ona powinna go przeprosic i wyjasnic swoje zachowanie.moze Twoj chlopak boi sie ze w przyszlosci znow beda jakies hece,ze siostra znow bedzie probowala niszczyc Wasze zycie,moz boi sie ze siostra bedzie chciala z Wami zamieszkac?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 491
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;50038601]A ja się mimo wszystko trochę chłopakowi nie dziwię. Siostra czy nie, wykazała się taką zawiścią, że własnej siostrze zrobiła piekło w domu. I nie dziwię sie, że zbytnio nie chce mieć z taką osobą nic wspólnego i jest zły, że może 2 lata temu, ale ewidentnie sabotażowała wasz związek, krzywdziła jego i ciebie.
Tylko pytanie jest jedno : czy ona go za to wszystko kiedykolwiek przeprosiła? Czy po prostu ty wybaczyłaś siostrze, a jej nie było stać nawet na szczerą rozmowę z Twoim facetem?[/QUOTE] dokładnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;50038601]A ja się mimo wszystko trochę chłopakowi nie dziwię. Siostra czy nie, wykazała się taką zawiścią, że własnej siostrze zrobiła piekło w domu. I nie dziwię sie, że zbytnio nie chce mieć z taką osobą nic wspólnego i jest zły, że może 2 lata temu, ale ewidentnie sabotażowała wasz związek, krzywdziła jego i ciebie.
Tylko pytanie jest jedno : czy ona go za to wszystko kiedykolwiek przeprosiła? Czy po prostu ty wybaczyłaś siostrze, a jej nie było stać nawet na szczerą rozmowę z Twoim facetem?[/QUOTE] Dokladnie tak samo mysle.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Cytat:
![]()
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Przecież on też tam mieszka, logiczne, że trzeba z nim najpierw ustalić ewentualny przyjazd siostry. Jak fundowała mu takie wrażenia, to się nie dziwię, sama bym nie chciała takiego bachora na oczy widzieć, tym bardziej w swoim mieszkaniu.
Wiesz, że to czego dopuściła się twoja siostra (zniesławienie) jest karalne? Ja bym na miejscu twojego chłopaka miała duży żal przez wiele lat, nawet po porządnych przeprosinach, które pewnie nie miały miejsca. Postaw się na jego miejscu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Cytat:
W takim konflikcie na dłuższą metę się funkcjonować nie da, trzeba jakoś tę sytuację rozwiązać, a nie się obrażać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Cytat:
Edytowane przez 201607040940 Czas edycji: 2015-02-01 o 16:06 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;50040628]Nie znam poprzedniej historii, ale skoro autorka siostrze wybaczyła, to chłopak też powinien spróbować to zrobić.
W takim konflikcie na dłuższą metę się funkcjonować nie da, trzeba jakoś tę sytuację rozwiązać, a nie się obrażać.[/QUOTE] Ale siostra autorki nie pomawiała siostry, tylko jej chłopaka, więc autorka za dużo tam do wybaczania nie ma. Czemu uważasz, że koleś powinien machnąć ręką i radośnie przywitać siostrę? Jakby ktoś rozpowiadał o tobie kłamstwa i rodzice twojego partnera mieli cie przez to za zło największe, to chyba byś taka dobroduszna i wybaczająca nie była, a raczej wściekła. Niech się siostra ogarnie i porządnie twojego partnera przeprosi, tak od serca. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Cytat:
Nie wiem co mu ta dziewczyna zrobiła, ale cokolwiek by to nie było, ona jest siostrą jego partnerki, więc będzie w jego życiu przez najbliższe wiele lat. I musi sobie jakoś z nią ułożyć relację. Napisałam wcześniej - niech siądą razem, wyjaśnią sobie wszystko, poprzepraszają się i ustalą jakieś zasady. Bo jak to ma wyglądać? Autorka będzie chciała się spotkać z siostrą to będzie to przed nim ukrywać żeby się nie obraził? Jak przyjedzie ich odwiedzić to się do niej odzywać nie będzie? Domu rodzinnego autorki nie odwiedzi bo tam siostra? Rozumiem że ma żal, że nie umie o tym zapomnieć itp. ale litości, zraniona duma nie może przysłaniać rozsądku. A chłopak nawet nie potrafi z autorką porządnie pogadać, podać swoich argumentów, opowiedzieć o uczuciach, tylko wpada w ironię i strzela focha. Dziecinada jak nie wiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 317
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Ty wybaczyłaś siostrze, ale Twój chłopak najwyraźniej nie. Myślę, że tutaj tkwi największy problem do obgadania, jej przyjazd na koncert to przy tym pikuś. Chłopak był przez siostrę oczerniany i musisz przyjąć do wiadomości, że nie każdy człowiek wybacza, nie każdy nawet ze względu na swoją drugą połówkę wybaczy. Próbuję sobie wyobrazić sytuację, w której obraziłaby mnie siostra mojego męża... jakoś nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek chciała z nią rozmawiać. Na szczęście mój mąż mnie zna, więc nie wymagałby tego, bym cokolwiek poza "cześć" jej mówiła. Nie zgodziłabym się też na jej wizytę w naszym wspólnym domu, ale wyraziłabym to bez owijania w bawełnę.
Rozumiem, że Tobie może być przykro, bo kochasz siostrę, ale chłopak też ma prawo do swoich odczuć względem niej. Tobie może się wydawać, że już dużo czasu minęło i jemu powinno przejść, ale to tak nie działa - są osoby (właśnie jak ja), które bez względu na czas pewnych spraw nie zapominają i dobrze się z tym czują. Ty możesz czuć inaczej, ale nie masz prawa wymagać od chłopaka, żeby nagle zaczął inaczej się odnosić do Twojej siostry, zwłaszcza że nie pisałaś nigdzie o tym, by ona cokolwiek robiła w celu odzyskania jego akceptacji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Przeczytalam poprzedni wątek i nie dziwie sie Twojemu chłopakowi. Jesli twoja siostra go oficjalnie nie przeprosi za tamte akcje to nie dziwie mu sie, ze nie ma zamiaru 'wybaczać'.
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Wrzuccie linka do starego watku bo nie moge znalesc...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Po przeczytaniu poprzedniego watku,jestem pod wrazeniem.
Autorko,inny chlopak po takich akcjach siostry i rodzicow to by uciekl jak najdalej.Nie wierze w nagla przemiane siostry i jeszcze to zachowanie rodzicow jest karygodne.Rodzinka wie ze masz slabosc do siostry i Ci ja podsuwaja by sie pozbyc klopotu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Dzięki za zaangażowanie.
![]() Dziewczyny, macie rację jak najbardziej z tym, że mój chłopak ma prawo być na nią zły, ja mu sugeruję tylko, że mógłby pozbyć się tej złości (należy do tych pamiętliwych, wypomina nawet mamie, że nie chciała mu np. pomagać w lekcjach w szkole, co jest dla niego poważną przeszkodą w budowaniu z nią relacji teraz) - nie musi z nią utrzymywać kontaktów, nie musi jej lubić, jednak ze względu na to, że to jest jedna noc, a mi pozostawił decyzję - mógłby pójść po prostu na ustępstwo, dotrzymać słowa i nie strzelać focha, skoro zrobiłam zgodnie z jego życzeniem. Jednak muszę przyznać, że niektóre z Was wysuwają za daleko idące wnioski na podstawie mojego poprzedniego wątku - np. że rodzina mi "podsyła" siostrę - absolutnie nie, będzie u mnie mniej niż 24h i motywem jest wyłącznie koncert, nic takiego nie ma miejsca, także to, że ja jej nie mam czego wybaczać, a wyłącznie mój chłopak był przez nią pokrzywdzony jest zupełnie niezgodne z rzeczywistością. Z chłopakiem sytuacja jest już gruntownie wyjaśniona. Tak jak Wy teraz, przekonał mnie do swojego punktu widzenia, który ma rzeczywiście solidne podstawy, bo gdyby nie zaczęła, nie zaczęliby też rodzice i dopiero od paru miesięcy mamy święty spokój. Oczywiście szanuję jego stanowisko, a sam też powiedział, że logicznie, skoro uciekł się do "rób jak uwazasz", to nie powinien mieć pretensji, że tak zrobiłam. Rozmawialiśmy też, o tym, jakby wyglądało to w przyszłości, bo jakiegoś sporadycznego kontaktu się nie uniknie i wygląda na to, że na tą chwilę, na tyle, na ile jest to możliwe, sytuacja jest rozwiązana. Dziękuję więc za wszystkie punkty widzenia i opinie, bo każdą czytam i próbuję odnieść do tego, co jest i wyciągnąć jakieś wartościowe wnioski. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
Powiedz czy Twoja siostra przeprosiła Was za to zrobiła?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;50040628]Nie znam poprzedniej historii, ale skoro autorka siostrze wybaczyła, to chłopak też powinien spróbować to zrobić.
W takim konflikcie na dłuższą metę się funkcjonować nie da, trzeba jakoś tę sytuację rozwiązać, a nie się obrażać.[/QUOTE] Ale dlaczego? Bo tak wypada? Ja stosuje jedną zasadę : nie chce mieć wokół siebie toksycznych ludzi, którzy z własnego egoizmu niszczą mi szczęście, a szczególnie OSOBIE KTÓRĄ KOCHAM. Gdybym była na miejscu jej chłopaka, to starałabym się utrzymywać, jak najrzadsze kontakty z taką siostrą. Z jednego prostego powodu : więzy krwi, więzami krwi, ale nie myślę udawać, jak ktoś na mnie pluje, że pada deszcz. Czy to siostra, czy nie. [1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;50041256]Nie mówię że ma machać ręką, tylko że ma się zachować jak dorosły człowiek a nie dzieciak. Nie wiem co mu ta dziewczyna zrobiła, ale cokolwiek by to nie było, ona jest siostrą jego partnerki, więc będzie w jego życiu przez najbliższe wiele lat. I musi sobie jakoś z nią ułożyć relację. Napisałam wcześniej - niech siądą razem, wyjaśnią sobie wszystko, poprzepraszają się i ustalą jakieś zasady. .[/QUOTE] W takim razie jestem wielkim gówniarzem, bo jezeli ktoś mi napsuł krwi, zrobił mi "piękną" opinię w gronie osób na których akceptacji mi zależało tylko dlatego ze był zazdrosny, czy cokolwiek, to raczej nie myślę wracać z taką osobą na kontakty bliższe niż cześć. Zwłaszcza, ze jeśli dobrze zrozumiałam, to ona w ogóle nie przeprosiła za swoje zachowanie. A chłopak ma przepraszać za co? Za swoje istnienie? Cytat:
Więc dwa pytania. 1. Czemu to Ty musisz naprostowywać relacje z rodzicami, a nie ona? To JEJ powinno zależeć bardziej żeby naprawić to co zepsuła swoim egoizmem, a nie że ty musisz po niej sprzątać. 2. Ona w ogóle siadła i powiedziała : "słuchaj, strasznie cię przepraszam, za to co o Tobie gadałam. byłam zazdrosna o swoją siostrę, zachowałam się, jak gówniarz i zrobię wszystko żeby naprawić relacje między nami"? Jeśli Twój Tż nie usłyszał czegoś takiego, to ja bym była równie zniesmaczona, jak on. I tak, powiedział Ci "rób jak uważasz", bo to również Twoje mieszkanie. Ale nie mozesz oczekiwać, że będzie skakał z radości, ze Twoja siostra przyjeżdża i że w hierarchii stawiasz siostrę wyżej niż chłopaka, z którym mieszkasz. Niby wiadomo - siostra na całe życie, a chłopaków można mieć wiele, ale serio? Z taką siostrą to nie chciałabym mieć wiele wspólnego. I mówię to z pełnym przekonaniem, bo sama z jednym bratem zerwałam toksyczne kontakty. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Pobyt siostry a chłopak
[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;50046050]Ale dlaczego? Bo tak wypada? Ja stosuje jedną zasadę : nie chce mieć wokół siebie toksycznych ludzi, którzy z własnego egoizmu niszczą mi szczęście, a szczególnie OSOBIE KTÓRĄ KOCHAM. Gdybym była na miejscu jej chłopaka, to starałabym się utrzymywać, jak najrzadsze kontakty z taką siostrą. Z jednego prostego powodu : więzy krwi, więzami krwi, ale nie myślę udawać, jak ktoś na mnie pluje, że pada deszcz. Czy to siostra, czy nie.
W takim razie jestem wielkim gówniarzem, bo jezeli ktoś mi napsuł krwi, zrobił mi "piękną" opinię w gronie osób na których akceptacji mi zależało tylko dlatego ze był zazdrosny, czy cokolwiek, to raczej nie myślę wracać z taką osobą na kontakty bliższe niż cześć. Zwłaszcza, ze jeśli dobrze zrozumiałam, to ona w ogóle nie przeprosiła za swoje zachowanie. A chłopak ma przepraszać za co? Za swoje istnienie? Wiesz odnośnie pierwszego pogrubionego. Nie daję sobie ręki za to uciąć, ale może on pomyślał, że jak pomyślisz, co ona po pobycie u was może poopowiadać rodzicom, to ci przejdzie ochota na tego typu wizyty. Ja rozumiem, że jest niepełnosprawna, że jej chcesz pomóc, że ludzie popełniają błędy. Ale jak je popełniają i chcą wybaczenia to powinni zadośćuczynić... Więc dwa pytania. 1. Czemu to Ty musisz naprostowywać relacje z rodzicami, a nie ona? To JEJ powinno zależeć bardziej żeby naprawić to co zepsuła swoim egoizmem, a nie że ty musisz po niej sprzątać. 2. Ona w ogóle siadła i powiedziała : "słuchaj, strasznie cię przepraszam, za to co o Tobie gadałam. byłam zazdrosna o swoją siostrę, zachowałam się, jak gówniarz i zrobię wszystko żeby naprawić relacje między nami"? Jeśli Twój Tż nie usłyszał czegoś takiego, to ja bym była równie zniesmaczona, jak on. I tak, powiedział Ci "rób jak uważasz", bo to również Twoje mieszkanie. Ale nie mozesz oczekiwać, że będzie skakał z radości, ze Twoja siostra przyjeżdża i że w hierarchii stawiasz siostrę wyżej niż chłopaka, z którym mieszkasz. Niby wiadomo - siostra na całe życie, a chłopaków można mieć wiele, ale serio? Z taką siostrą to nie chciałabym mieć wiele wspólnego. I mówię to z pełnym przekonaniem, bo sama z jednym bratem zerwałam toksyczne kontakty.[/QUOTE] ![]() Ja bym taka toksyczna siostre wypisala z rodziny |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:12.