komunia chrześniaczki

[allekss]

słuchajcie dziewczyny mam mały problem. Chrześniaczka mojego taty ma w maju komunię i nie wiemy co jej kupić. Moim zdaniem laptop to przesada. To rodzice powinni decydować o tym kiedy dziecko ma zacząć go używać. Szukamy czegoś wyjątkowego, czegoś co nie przyćmi tego wydarzenia. Jakieś sugestie? ; )

[Olenka_16]

Daj pieniądze...a jak chcą laptopa to czemu nie?

[201610310857]

Jezus, za moich czasów to rower był szczytem marzeń.

[Olenka_16]

Napisane przez Edeldredzia

Jezus, za moich czasów to rower był szczytem marzeń.

Ale teraz czasy są inne

[201610310857]

ano, inne inne
I moim zdaniem pod tym względem gorsze

[Olenka_16]

Teraz jest wszystko tylko trzeba pieniedzy i umiaru

A kim jest ta dziewczynka czarna?

[201610310857]

Kliknij w mój podpis "Dar Boga- Moja Anna".
Ano, teraz za przeproszeniem dzieciom się w tyłkach przewraca, dla mnie nienormalne jest, ze dzieci w wieku 7-8-9-10-13 lat dostają telefony komórkowe.
Komputer dobra rzecz, ale sama po sobie wiem, jak dużo czasu przed nim spędzam i jednak do końca zdrowe dla oczu to nie jest.

[Olenka_16]

aa widziałaś ją na żywo?

[201610310857]

niestety nie

[allekss]

za moich czasów rower i 1000 zł to było coś. w tamtym roku byliśmy na komunii naszej kuzynki. dziewczyna dostała laptop, aparat i 3000 zł według jej rocznika -> mało. Kasia rower ma , a zastanawiamy się nad biżuterią i pieniędzmi. Skromnie. ; )

[201610310857]

W ogóle kiedyś to chrzciny była mała uroczystość dla najbliższej rodziny i krewnych, teraz imprezy niczym małe wesele.
Ale takie czasy nastały, moim zdaniem to wina rodziców, że dzieciom się w głowie przewraca.
Może kup biały zegarek ( kiedyś był taki zwyczaj) i daj pieniążki?
Edit: myślaląm, że to Twoja chrześniaczka
więc zegarek odpada
No to może pieniądze i jakąś wielką wielką fajną encyklopedie (może myślę starodawnie, ale ja uwielbiam takie rzeczy, jak encyklopedie, słowniki, itp)
Szczerze Ci powiem, ze sama nie mam pojęcia.

[Antilia]

Ja bym wybrała łańcuszek z jakimś dziewczęcym wisiorkiem - sama dostałam różne "bozie" i ich nie nosiłam dlatego uważam, że lepsze byłoby jakieś serduszko, motylek czy kwiatuszek

[lipiec]

A może bransoletkę ( bazę do charmsów ) + jeden srebrny charms , potem sama będzie sobie dokupywała i przyczepiała. Możesz kupić Biblię, wydanie dla dzieci. Dać po prostu pieniądze. Kupić łańcuszek z wisiorkiem przedstawiający Maryję. Opcji jest wiele, zależy jaki masz budżet : )

[nekta]

Powiem Wam, że przeraża mnie to, że coraz droższe te prezenty dzieciaki dostają. Aż strach pomyśleć, czego sobie zażyczą na 18-tkę lub na wesele dzieci, które dostały laptopa na komunię... samochodu, mieszkania?

Też uważam, że jakieś encyklopedie są niezłym pomysłem. Szkoda, że to nie chłopak, bo można by pomyśleć nad rolkami, chociaż w sumie ja jako dzieciak jeździlam, więc i rolki dla dziewczynki nie są takie złe.

[cabanka]

Rolki to dobry pomysł. Dzieci w tym wieku lubią się dużo ruszać
Aparat fotograficzny to też niezła i niedroga już dzisiaj rzecz.

[nekta]

Znalazlam fajny artykuł o prezentach komunijnych z propozycjami i cenami, można szukać inspiracji http://szybkajazda.pl/lifestyle/article,924,1,1.html

[evela28]

Napisane przez Edeldredzia

Jezus, za moich czasów to rower był szczytem marzeń.

uwierz że nadal tak jest

to nie dzieciom poprzewracało się w głowach tylko dorosłym

być może mieszkam w jakim zaścianku choć nie sądzę że pomorze to zaścianek ale wyjątkiem są prezenty typu laptop czy quad, na setkę dzieci jeden czy dwa przypadki

będą chrzestną, dałam 200 zł, nikt mnie palcem nie wytknął
w tym roku moja córka ma komunię, nikt nie da więcej

jak słyszę dorosłych i ich prezenty 500 czy 1000 zł to brak mi słów, narzekają a sami nakręcają taką sytuację

[Agis]

Popieram Evelę, w dużej części to dorośli nakręcają obecną sytuację, dają coraz więcej pieniędzy lub coraz droższe prezenty, a bo tak wypada/ co ludzie powiedzą/żeby się pokazać...
Mnie podobają się prezenty edukacyjne, rozwijające, jakieś książki, programy edukacyjne na komputer, itp. Z innych prezentów to ładne wydana Biblia, biżuteria (kolczyki, łańcuszek, medalik), albumy na zdjęcia, może aparat fotograficzny (teraz nawet za 200 zł można dostać)? Albo akcesoria sportowe, rolki, rakiety do tenisa, nie znam się, w zależności co dziecko lubi albo co uprawia

[Anethka]

Napisane przez nekta

Powiem Wam, że przeraża mnie to, że coraz droższe te prezenty dzieciaki dostają. Aż strach pomyśleć, czego sobie zażyczą na 18-tkę lub na wesele dzieci, które dostały laptopa na komunię... samochodu, mieszkania?

W mojej rodzinie raczej niewiele dostaną . Dwa lata temu złożyło się tak, że tydzień po komunii córki mojej kuzynki jej starszy syn miał 18-tkę. Osobiście byłam świadkiem rozmowy, podczas której ich babcia powiedziała do starszego dziecka: "jakbym miała więcej pieniędzy to bym Ci dała, ale wiesz, że niedawno była komunia X" (chłopak dostał 20 lub 30zł, bo seniorka rodu składała się na quada na prezent dla ośmiolatki ).

[nekta]

Napisane przez Anethka

W mojej rodzinie raczej niewiele dostaną . Dwa lata temu złożyło się tak, że tydzień po komunii córki mojej kuzynki jej starszy syn miał 18-tkę. Osobiście byłam świadkiem rozmowy, podczas której ich babcia powiedziała do starszego dziecka: "jakbym miała więcej pieniędzy to bym Ci dała, ale wiesz, że niedawno była komunia X" (chłopak dostał 20 lub 30zł, bo seniorka rodu składała się na quada na prezent dla ośmiolatki ).

o matko, to już całkiem przegięcie.

[Aguuu_]

A może jakiś fajny zegarek? Jeżeli jest to dziewczynka to dobra by była biżuteria. Jakiś komplet-kolczyki, naszyjnik.
Albo coś edukacyjnego - encyklopedia, ale taka, żeby nie nudziła, ale uczyła. :P Może jakiś ładny strój od święta? Ewentualnie aparat fotograficzny, bo to jest prezent, który na pewno się przyda.

[pumas]

Czy naprawdę nie kupuje się teraz laptopa czy innego gadżetu ? Mam komunię chrześniaka za rok i już składam pieniądze na ten cel, nastawiając się na wydatek rzędu 1-2 tys. zł. Zaskoczona jestem, że piszecie o encyklopediach np. Albo to tylko słowa, bo tak wypada, albo faktycznie macie takie starodawne do tego podejście. Jak to w końcu jest w obecnych czasach? Abstrahując od tradycji.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez pumas

Czy naprawdę nie kupuje się teraz laptopa czy innego gadżetu ? Mam komunię chrześniaka za rok i już składam pieniądze na ten cel, nastawiając się na wydatek rzędu 1-2 tys. zł. Zaskoczona jestem, że piszecie o encyklopediach np. Albo to tylko słowa, bo tak wypada, albo faktycznie macie takie starodawne do tego podejście. Jak to w końcu jest w obecnych czasach? Abstrahując od tradycji.

W życiu nie kupiłabym laptopa na komunię To za drogi prezent moim zdaniem.
Komunię chrześnicy mam w tym roku. Dostanie ode mnie złoty łańcuszek z medalikiem - tak ustaliłam z mamą dziewczynki. Wydałam ok. 180 zł.

[pumas]

Hmmmm.... Ja dzisiaj dowiedziałam się, że prezent powinien kosztować minimum 1 tys. Nie wiem, skąd taka kwota i nie wiem, czy można się do niej odnieść.
180 zł wydaje mi się trochę mało... ale nie oceniam, takie odczucia.

[evela28]

Napisane przez pumas

Hmmmm.... Ja dzisiaj dowiedziałam się, że prezent powinien kosztować minimum 1 tys. Nie wiem, skąd taka kwota i nie wiem, czy można się do niej odnieść.
180 zł wydaje mi się trochę mało... ale nie oceniam, takie odczucia.

1 tyś.
omg
ja swojej chrześniaczce także dałam 200 zł i książkę, i tyle się spodziewam dla mojego dziecka
jakby dostała od kogoś 1 tyś, głupio by mi było, no i co z tym począć, czy 9 letnie dziecko ma aż takie potrzeby,
dobrze że nie mam takiej rodziny co na prezent zbierają cały rok

[pumas]

Dlatego pytam was. Co o tym myślicie. Dla mnie to obłęd. Ale też nie chciałabym wyjść na sknerę, skoro standardy są inne. Jakoś przeboleje.

[MoniaK]

Napisane przez pumas

Dlatego pytam was. Co o tym myślicie. Dla mnie to obłęd. Ale też nie chciałabym wyjść na sknerę, skoro standardy są inne. Jakoś przeboleje.

Dla Ciebie to obłęd ale sama w tym obłędzie uczestniczysz i nakręcasz
Moje zdanie jest takie, że dzisiaj niestety głównie dorośli nakręcają takie drogie prezenty i nie znają umiaru. Komunia sprowadza się tylko do tego ile kasy i drogich prezentów dostało dziecko. W życiu nie zapożyczyłabym się na jakiś prezent bo tak wypada Uważam, że prezenty rzędu 1-2 tys. są grubą przesadą. Co innego gdy np. rodzinka składa się na takiego laptopa, dziecko go nie ma w domu i rzeczywiście może się przydać. Po uzgodnieniu z rodzicami taka opcja mi się podoba.

[pumas]

Nie nakręcam sama, bo prezentu jeszcze nie kupiłam, tylko tak się głośno zastanawiam i podpytuje ludzi. W moim środowisku panuje właśnie takie przeświadczenie, że komunia = wielki i drogi prezent. Ale wiadome, dla każdego to znaczy co innego, stąd moje dylematy. Chyba nikt nie chce wyjść na sknerę zwłaszcza jeśli go stać. Ale nie chcę przesadzić też w drugą stronę.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pumas, no to patrz.

1 - chrzest. Ile wydać? Przyjmijmy, że średnio chrzestni dają 300zł lub równowartość (sugeruję się tym, co na forum czytam).
2. Komunia - ohoho, ważna rzecz, trzeba wyskoczyć z kwotą 1000zł.
3. 18tka - no tak, na komunię był tysiak, to teraz nie wypada dać beleczego Ale co? Auto może...
4. Ślub - a co tam, kupmy im mieszkanie...

Koloryzuję, jasne. Ale im dziecko dostanie więcej jako dziecko, tym większej kasy będzie oczekiwało potem (bo to wynosi z domu/od rodziny).

W rodzinie męża jutro komunia. Na szczęście nie idziemy ale chrzestny dziecku kupił palmtopa za 1300zł Paranoja.
Rok temu chrześniaczka męża dostała od ojca wypasioną komórkę. A kilka dni temu stwierdza: muszę mieć nowy telefon, bo ten się zacina. Osłupiałam i dostałam ataku śmiechu. A wiecie, co mnie przeraziło? że matka nie zareagowała na to kompletnie

[meddy]

Ja na swoją komunię dostałam od chrzestnej rower górski, który kosztował wówczas 500-600 zł, natomiast od chrzestnego złote kolczyki i encyklopedię. Było to prawie 15 lat temu. Moja siostra z kolei dostała od swojego chrzestnego komputer ( koło 10 lat temu, więc wtedy to było COŚ). Myślę,że skoro nie miał jeszcze rodziny, a pracował, to mógł odłożyć dla swojej chrześnicy. Dodam, że nie jestem z bogatej rodziny, natomiast religijnej owszem. Rodzice nam od samego początku mówili, ze nie ważne co dostajemy w prezencie, dla nas największym prezentem w tym dniu jest otrzymanie sakramentu. Pamiętam, że moja siostra od chrzestnej dostała 150 zł, bo na tyle ja było stać i nikt nie miał żalu ani pretensji.Dała pieniądze bo stwierdziła, że za taką kwotę nic sensownego nie kupi. Cioci wtedy było głupio, ale rodzice zapewniali ją, że liczy się jej obecność, a nie to ile daje i czy w ogóle coś daje.
Także moim zdaniem nie można powiedzieć, że to wypada, a tamto nie, bo to zależy od możliwości i chęci. Z kolei nie lubię jak osoba zarabiająca sporo i wiadomo, że ją stać daje byle jakie, nieprzemyślane i tandetne prezenty czy to na komunię czy ślub, bo jeśli się wie, że nie ma się ochoty dbać o kogoś jeszcze to się po prostu odmawia rodzicom. Bo dla mnie jednak "funkcja" chrzestnego, to oprócz trzymania dziecka w Kościele jest to jeszcze dbanie to dziecko : o jego rozwój duchowy, częste odwiedziny, no i wsparcie finansowe, na tyle na ile się może.
No i nasi chrzestni to rodzeństwo naszych rodziców, więc jest to bardzo bliska rodzina, wiadomo, że znajomi inaczej do tego podejdą, choć osobiście nie chciałabym, żeby koleżanka była chrzestną mojego dziecka.