![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
nie wiem czy mnie pamiętacie, ale założyłam to konto już kiedyś jak nie chciałam, żebyście wiedziały kim jestem. no i dzisiaj postanowiłam go znowu użyć. porozmawiajmy o tym dlaczego bite kobiety nie odchodzą od facetów, którzy je biją. sama zostałam kiedyś uderzona i nie potrafię tego wyjaśnić. nie odeszłam. teraz chyba już muszę, bo wtedy jak pisałam to też nie zerwałam, bo się zmienił. ale niestety nie na długo. tzn. nie uderzył mnie nigdy po raz drugi, ale ostatnio bardzo nieładnie mnie nazwał... na razie się nie odzywam, on też nie, ale wiem, że muszę zakończyć ten związek. tylko, że no właśnie... dlaczego nie mogę odejść? co mnie trzyma? boję się tego co będzie, boję się go też zranić (tego też nie rozumiem, on mnie wyzywa i mnie pobił, a ja się go boję zranić?), boję się, że to będzie błąd. a na dodatek moja rodzina go uwielbia... co ja robię? porozmawiajmy już nawet nie tyle o mnie, ile ogólnie o kobietach, które coś takiego przeszły. dlaczego wybaczają, zostają... wiem, że tym, które nigdy czegoś takiego nie przeżyły nie będzie się w ogóle w głowie mieścić jak można zostać z takim facetem, ale uwierzcie mi. ja też tego kiedyś nie rozumiałam, zawsze powtarzałam, że takie dziewczyny są głupie, że nie odchodzą, że w ogóle co je trzyma przy tych mężczyznach i że ja bym na pewno odeszła. jednak kiedy znalazłam się w takiej sytuacji, to wyszło inaczej. dlaczego?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Proste: mechanizm uzależnienia ofiary od kata.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Wpisz w google i poczytaj, już dużo zostało na ten temat powiedziane
![]() Jeśli nie potrafisz sobie poradzić sama ze sobą, odwiedź psychologa. Na pewno Ci pomoże ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Cytat:
nie wierzę w psychologów, już kiedyś chodziłam i wcale nie pomagało, czułam się jeszcze gorzej. sama sobie muszę pomóc, tylko strasznie bym chciała to wszystko zrozumieć. no i boję się zerwać. ale wiem, że psycholog mi nie pomoże, tylko ja sama muszę... ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ---------- http://www.karan.pl/index/?id=a5771b...7cd9dfd0e5deaa Tutaj znalazłam bardzo ciekawy opis... Wynika z niego, że właśnie przechodzimy z fazy trzeciej do pierwszej z powrotem... Myślicie, że on naprawdę mógłby mnie znowu uderzyć? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Jak chcesz sobie pomoc jak nie potrafisz odejśc ?
moze trafilas na zlego psychologa w kazdym zawodzie sa jakies błędy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Mam znajomą po resocjalizacji (pani mgr), która jest zwązana z alkoholikiem. Ma już rozwód za soba, teraz zyje z pijacym kolesiem, którego rzuciła żona. Jego dziecko ma może 4 lata. Ta po resocjalizacji każdemu potrafi dać radę, co ma mówić, jak postępować, jak sie zachowywać, a sama jakoś nie potrafi dostowsować sie do własnych rad. Robi wszystko to, co wyprawia osoba wpółuzależniona (nie pije, ale nie robi nic, by ukrócić praktyki faceta, a wręcz mu to ułatwia). Więc to jest podobny mechanizm. Jak doradzać komus, to ok, jak samej cos zrobić, to brakuje pomysłów. sytuacja zupelnie inna, ale mechanizm zachowan identyczny.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
chcę z nim zerwać, ale się trochę boję... a jak znowu zacznie przepraszać, mówić, że nie wiedział co mówi, że był zły, że go wkurzyłam, że po prostu się o mnie martwi, blablabla. jak znowu będzie mi płakał...?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Sama sobie odpowiedziałas. Nie maja odwagi, strach ma wiele twarzy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
jak mam z nim zerwać? nie mieszkamy w jednym mieście... przez smsa głupio, a nie chcę czekać aż przyjedzie, bo wiem, że wtedy nie dam rady. przez telefon też mogę się złamać... co mam mu powiedzieć? co ja mam robić?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Nie odchodzą bo boją się samotności, bo czasami facet zaszczepia im milion kompleksów i myślą, że na nic lepszego nie zasługują, bo twierdzą, że kochają i nie potrafią odejść, bo są współuzależnione.
I wyjścia są trzy: albo w końcu odchodzą i jak tylko spotykają normalnego faceta to w duchu dziękują, że się uwolniły od psychola, albo odchodzą, ale przyciągają/podświadomie wybierają takich typów, i zaczynają kolejny toksyczny związek. No i ostatnie wyjście: nie odchodzą i budzą się w okolicach 50-ki z świadomością totalnie zmarnowanego życia.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
".. dlaczego nie mogę odejść? co mnie trzyma? boję się tego co będzie, boję się go też zranić "- no tak, a biedny misio będzie płakał...
A dlaczego? jak wyżej: mechanizm współuzależnienia, lęk przed samotnością, więc lepszy taki śmieć jal tój co to i uderzy , i wyzwie niż żaden. No i mam wrażenie, że są kobuety, które chyba nie chcą być szczęsliwe, więc trawają przy śmieciowatych misiach, licząc, że "się zmieni, bo obiecał". Tylko pamiętaj, sobie spieprzyć życie możesz, należy ono do ciebie, ale nie decyduj się z takim palantem na dziecko, bo ono niczemu nie zawiniło. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Cytat:
Wiem, że masz rację. i chcę zerwać... jak mam zerwać? ---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ---------- Zresztą nieważne. Właśnie się rozstaliśmy... Sama nie wiem co czuję... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Jak? Skoro wiesz, że masz słaby charakter, to raz a zdecydowanie: wykasowanie nr, gg, zero okontaktu, powidomienie, że to koniec. I pamiętaj: będziesz szczęśliwa, gdy sama o to zawalczysz,nikt szczęścia ci nie da, a na pewno nie znajdziesz go przy agresywnym śmieciu, bo dla mnie tak zachowujący się facet to śmieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Cytat:
dlatego : http://www.pismo.niebieskalinia.pl/index.php?id=189
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Malinowa Bezo też byłam kiedys w podobnej sytułacji-uderzył mnie chłopak i...nie odeszłam ale potem mnie wyzwał i pod wpływem emocji zerwałam. wtedy on...wyzwał mnie jeszcze bardziej i zobaczyłam z kim byłam. owszem dzwonił-raz przepraszał raz groził. byłam załamana. raz chciałam wrócic raz uważałam że zrobiłam dobrze odchodząc
![]() Nikt nie rozumiał w domu o co chodzi wiec...powiedziałam mamie. i to mnie trzymało przy decyzji rozstania. musisz dojtrzec do tej sytułacji ale nie czekaj aż cie znów uderzy. nie będzie łatwo, bedzie wręcz bardzo trudno ale to jedyne słuszne wyjście. jestem teraz z innym i ...jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. uwierz że naprawde jest pełno pożądnych facetów, napewno lepszych od tego dotychczasowego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Z lęku przed samotnością? BO się boją, że następny będzie taki sam? a przecież ponoć lepszy diabeł znany...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Dzisiaj słyszałam rozmowę w radiu na ten temat. W pewnej części chodzi o wartości wyniesione z domu. Jeśli w domu był alkohol, wyzwiska i bicie to potencjalna ofiara poszuka sobie (oczywiście nieświadomie)czegoś podobnego na zasadzie lepszy znany wróg niż nieznany przyjaciel. Tak juz jest, że najlepiej czujemy sie w znanym środowisku, mimo wszelkiej patologii przez lata człowiek nauczony jest radzić sobie z problemem. Wie, że jak ojciec pijany to trzeba zejść mu z drogi i być w domu cicho itp., jak chłopak wyzywa i ubliża to trzeba przemilczeć sprawę i czekać aż sie uspokoi itd. Niestety, tak sie ciągnie łańcuszek nieszczęść po pokoleniach.
Widzisz, ludzie z kochających sie rodzin reaguja szybko i stanowczo- raz podniosłeś na mnie rękę i nie ma wybacz! Bo to jest zbyt szokująca sytuacja dla takiej dziewczyny, żeby mogła przejść nad tym do porządku. Poza tym uzależnienie finansowe nie pozwala na samodzielne życie bez męża boksera.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Dla mnie to kolejna bzdura - tak jak ta, że kobieta wychowująca się bez ojca podświadomie poszuka starszego partnera.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18021422]Dla mnie to kolejna bzdura - tak jak ta, że kobieta wychowująca się bez ojca podświadomie poszuka starszego partnera.[/QUOTE]
dla ciebie może bzdura, a jednak fakt ![]()
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
W 5 minut się rozstaliście, jak chwilę wcześniej nie wiedziałaś co robić?
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Jak sobie poradziłaś??
__________________
Młoda żonka bloguje ![]() Jak być kobietą i nie zwariować? http://gohaa.blogspot.com/ Zapraszam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18021422]Dla mnie to kolejna bzdura - tak jak ta, że kobieta wychowująca się bez ojca podświadomie poszuka starszego partnera.[/QUOTE]
Albo, że jak chlopak wychowuje się też bez ojca to bedzie homoseksualistą ... Autorko, może powinnaś poszukać sobie innego psychologa? Wg mnie to jeszcze lepiej, że nie mieszkacie w jednym mieście ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Luno - owszem, dla mnie bzdura, bo znam wiele kobiet bez ojca wychowywanych i żadna z nich nie szukała ani nie ma partnera tatusiowego
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18023074]Luno - owszem, dla mnie bzdura, bo znam wiele kobiet bez ojca wychowywanych i żadna z nich nie szukała ani nie ma partnera tatusiowego
![]() Miałam na myśli wypowiedź, do ktrej się odniosłaś. Istnieje tendencja w przypadku osób np. z rodzin z problemem alkoholowym do wyboru pewnego rodzaju partnera. Istnieje tendencja i oczywiście nie w każdym przypadku się sprawdza, natomiast w większości.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Dokładnie tak! Co prawda dużo ludzi chce coś zmienić w swoim życiu ale niestety większość kontynuuje dobrze znane wzorce.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 24
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Cytat:
No bo on chyba uznał, że już wcześniej się rozstaliśmy, w tej kłótni (bo ja wtedy powiedziałam, że może o mnie zapomnieć) no i napisał na gg, czy skoro nie jesteśmy już razem, to możemy się chociaż kolegować... No i tyle... Czuję się bardzo dziwnie, nie wiem... Jak nigdy. Jakoś to do mnie nie dociera. A co do tych teorii- no ja w domu nie miałam żadnej przemocy ani nic. Wychowywałam się za to bez ojca i często brakowało mi miłości u Mamy, ale jestem z dobrego domu, w którym przekazano mi prawidłowe wartości. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Cytat:
![]() Znam bardzo dobrze przypadek gdy kobieta wywodzaca sie ze spokojnej rodziny zniszczyla sobie zycie przy mezu damskim bokserze i alkoholiku. Mowila mi ze ona takiej patologii nigdy nie znala i dlatego wpadla w jej sidla. Znam tez przypadek gdy dziewczyna wywodzaca sie z wlasnie tego typu patologicznej rodziny uciekala od agresywnych chlopakow z nalogami gdzie pieprz rosnie bo wiedziala jak zly dobor partnera moze wplynac na jej zycie. Dzieki temu ze miala spieprz*ne dziecinstwo wiedziala czego unikac i teraz ma spokojnego, kochajacego chlopaka z ktorym jest szczesliwa. Jesli mowisz ze kobiety wywadzace sie z patologicznych rodzin szukaja sobie patologicznego meza aby ciagnac ten horror dalej to chyba malo wiesz o zyciu albo wnioskujesz to po dziewczynach ktore w czasie dojrzewania same zeszly na manowce ![]() A co do tematu watku to w mojej okolicy w przeciagu 3 mies zginely trzy kobiety. Zostaly zamordowane przez swoich mezow patoli ( w tym jedna corka) bo zdecydowaly sie od nich odejsc... To strach je zatrzymuje. One wiedza ze beda przesladowane... ---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
![]() ![]()
__________________
"You touch my mind in special pleaces..." Edytowane przez kselokss Czas edycji: 2010-03-20 o 20:38 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Cytat:
Poważnie swoją opinię opierasz na kilku znajomych, które miały toksycznego partnera a zdrowy dom rodzinny lub odwrotnie ? Szczerze polecam przyjrzeć się badaniom na ten temat, a jesli nie to choćby zapytać kobiet DDA o kwestię dobierania partnerów (nawet tutaj na wizażu jest taki wątek).
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Dlaczego bite kobiety nie odchodzą?
Cytat:
Uwazam ze kazdy moze wyrazc swoje poglady ale wasze teksty typu "Tak ! Dokladnie! W wiekszosci tak wlasnie jest ze kobieta z rodziny patologicznej wybiera sobie patologicznego meza!" to wprowadzanie ludzi w blad... Pochodzicie z dobrego domu i umiecie sobie dobrac odpowiedniego partnera- chwali sie wam to, ale jak slysze ze wiekszosc kobiet ze zlych rodzin dobiera sobie faceta z marginesu to wiem ze w tym temacie opieracie sie na paru artykulach z internetu. Nie ma sie co spierac. Kontakt z ludzmi z patologicznych rodzin mialyscie chyba tylko przez sciane od bloku. Popodsluchalyscie pewnie troche awantur u sasiadow i myslicie ze macie ogromna wiedze w tym temacie i prawo mowic jak to jest w wiekszosci. Czytalam Wasze wypowiedzi z ironicznym usmiechem. Wybaczcie, ale dziewczyna z takiej rodziny ktora wejdzie na ten watek i przeczyta te Wasze opinie moze sie poczuc urazona. Nie wykazylyscie sie zbytnio... ![]() Ja nie mowie ze nie macie czesciowo racji... Ale jak widze to "wiekszosc" to mi rece opadaja. Dobra, lece. Nie bede sie produkowac bo kazda ma jakies swoje argumenty i nie sadze tez zeby ktoras z Was dopuscila do siebie mysl ze moze nie miec racji w tym temacie...no bo przeciez wy czytalyscie o tym na internecie...no i radia sluchalyscie. Dziewczyny...rozejrzyjsci e sie solidnie wsrod swoich znajomych i opierajcie bardziej swoje opinie na przykladach z zycia. I przede wszystkim- nie uogolniajcie (tym bardziej ze nie nalezycie do grupy spolecznej omawianej na tym watku) bo to moze byc lekko krzywdzace. Pozdrawiam i zegnam.
__________________
"You touch my mind in special pleaces..." Edytowane przez kselokss Czas edycji: 2010-03-21 o 07:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.