Nie potrafię się dogadać z mamą... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-09, 10:09   #1
alexandrinka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1

Nie potrafię się dogadać z mamą...


Mam 21 lat, mieszkam z rodzicami, studiuję i pracuję na pół etatu.
Z moim chłopakiem, który jest w moim wieku jesteśmy razem prawie od roku. I mniej więcej od tego czasu moje relacje z mamą bardzo się pogorszyły. Mama nie do końca akceptuje mojego chłopaka (on nie studiuje, pracuje, mama uważa, że stać mnie na kogoś lepszego, najlepiej na studiach inżynierskich). Mieszkamy z chłopakiem blisko siebie, więc widujemy się dość często, albo ja jestem u niego, albo on u mnie.

W czym jest problem? W tym, że ostatnio kompletnie nie potrafię się dogadać z mamą. Ciągle są awantury. Ogólnie moja mama jest bardzo nerwowa i nie znosi jeśli coś zrobi się nie tak jak ona chce.
Np jeśli chodzi o powroty do domu, najpóźniejsza godzina o której mogę wracać to 23, jeśli przyjdę choć chwilę później to mam totalnie przerąbane. Ostatnio w weekend pojechaliśmy sobie do kina i na jarmark świąteczny i chwilę nam zeszło tam, więc napisałam mamie, że się mogę chwilę spóźnić, ale że najpóźniej 23.30 będę w domu. Od razu miałam 5 połączeń od mamy i krzyki, że mam natychmiast wracać do domu. I chociaż udało się zdążyć na tą 23 to po powrocie miałam awanturę, krzyki, wyzwiska itp. Zazwyczaj wracam o tej 23, ale wiadomo, czasami chciałoby się posiedzieć trochę dłużej, zwłaszcza w weekend. Ale muszę o wszystko pytać i wręcz prosić. A jak siedzę u chłopaka to często dostaję przypominające smsy o której mam być w domu.

Kolejna sprawa. Jakiś czas temu zaczęłam współżyć z moim chłopakiem, no i zaczęłam brać tabletki anty. Jak mama się dowiedziała, to usłyszałam od niej mniej więcej to, że jestem puszczalska i szkoda, że na ulicy nie stanę i każdemu nie daję. No nigdy w życiu mi nie było tak przykro jak po tym.
Ogólnie awantury mam ostatnio prawie o wszystko, a jak coś zrobię nie tak, nawet jeśli to kompletnie nie jest związane z moim chłopakiem to i tak mama stwierdzi, że to przez niego. No i w tych awanturach lecą zawsze wyzwiska i słyszę, że ona ma zasady, a jak mi się nie podoba to mogę "wypierd****". Jak ma dobry humor to rozmawia ze mną o moim chlopaku, pyta co u niego itp, a jak się kłócimy, to potrafi go nazwać "chu***" albo gachem. I jak ja mam się czuć? Często słyszę, że się zmieniłam na gorsze i że ona mnie nie poznaje. Że to moja wina, że jest taka atmosfera w domu itd.

Ja naprawdę nie wiem, co ja jej takiego robię . Spędzamy ze sobą dużo czasu z chłopakiem, ale studiuję, piszę pracę licencjacką, chodzę do pracy, nie szlajam się po nocach, nie imprezuję, nie piję itp. Bo czasami chcę wrócić trochę później do domu? Czasami mam takie wrażenie jakby moja mama była wręcz zazdrosna o mojego chłopaka. Naprawdę nie wiem, co mam robić już. Po tych wszystkich kłótniach i tym, co mi nagadała, nawet nie mam ochoty z nią rozmawiać, mam naprawdę dość. Wczoraj usłyszałam, że prezent świąteczny dla niej mogę sobie w dupę wsadzić. A miałam nadzieję, że chociaż święta będą normalne... Jestem taka zdołowana już tym wszystkim
alexandrinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 10:16   #2
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Skoro pracujesz to sie wyprowadz. Problem solved
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 10:22   #3
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez alexandrinka Pokaż wiadomość
Mam 21 lat, mieszkam z rodzicami, studiuję i pracuję na pół etatu.
Z moim chłopakiem, który jest w moim wieku jesteśmy razem prawie od roku. I mniej więcej od tego czasu moje relacje z mamą bardzo się pogorszyły. Mama nie do końca akceptuje mojego chłopaka (on nie studiuje, pracuje, mama uważa, że stać mnie na kogoś lepszego, najlepiej na studiach inżynierskich). Mieszkamy z chłopakiem blisko siebie, więc widujemy się dość często, albo ja jestem u niego, albo on u mnie.

W czym jest problem? W tym, że ostatnio kompletnie nie potrafię się dogadać z mamą. Ciągle są awantury. Ogólnie moja mama jest bardzo nerwowa i nie znosi jeśli coś zrobi się nie tak jak ona chce.
Np jeśli chodzi o powroty do domu, najpóźniejsza godzina o której mogę wracać to 23, jeśli przyjdę choć chwilę później to mam totalnie przerąbane. Ostatnio w weekend pojechaliśmy sobie do kina i na jarmark świąteczny i chwilę nam zeszło tam, więc napisałam mamie, że się mogę chwilę spóźnić, ale że najpóźniej 23.30 będę w domu. Od razu miałam 5 połączeń od mamy i krzyki, że mam natychmiast wracać do domu. I chociaż udało się zdążyć na tą 23 to po powrocie miałam awanturę, krzyki, wyzwiska itp. Zazwyczaj wracam o tej 23, ale wiadomo, czasami chciałoby się posiedzieć trochę dłużej, zwłaszcza w weekend. Ale muszę o wszystko pytać i wręcz prosić. A jak siedzę u chłopaka to często dostaję przypominające smsy o której mam być w domu.

Kolejna sprawa. Jakiś czas temu zaczęłam współżyć z moim chłopakiem, no i zaczęłam brać tabletki anty. Jak mama się dowiedziała, to usłyszałam od niej mniej więcej to, że jestem puszczalska i szkoda, że na ulicy nie stanę i każdemu nie daję. No nigdy w życiu mi nie było tak przykro jak po tym.
Ogólnie awantury mam ostatnio prawie o wszystko, a jak coś zrobię nie tak, nawet jeśli to kompletnie nie jest związane z moim chłopakiem to i tak mama stwierdzi, że to przez niego. No i w tych awanturach lecą zawsze wyzwiska i słyszę, że ona ma zasady, a jak mi się nie podoba to mogę "wypierd****". Jak ma dobry humor to rozmawia ze mną o moim chlopaku, pyta co u niego itp, a jak się kłócimy, to potrafi go nazwać "chu***" albo gachem. I jak ja mam się czuć? Często słyszę, że się zmieniłam na gorsze i że ona mnie nie poznaje. Że to moja wina, że jest taka atmosfera w domu itd.

Ja naprawdę nie wiem, co ja jej takiego robię . Spędzamy ze sobą dużo czasu z chłopakiem, ale studiuję, piszę pracę licencjacką, chodzę do pracy, nie szlajam się po nocach, nie imprezuję, nie piję itp. Bo czasami chcę wrócić trochę później do domu? Czasami mam takie wrażenie jakby moja mama była wręcz zazdrosna o mojego chłopaka. Naprawdę nie wiem, co mam robić już. Po tych wszystkich kłótniach i tym, co mi nagadała, nawet nie mam ochoty z nią rozmawiać, mam naprawdę dość. Wczoraj usłyszałam, że prezent świąteczny dla niej mogę sobie w dupę wsadzić. A miałam nadzieję, że chociaż święta będą normalne... Jestem taka zdołowana już tym wszystkim
Pewnie nic. Masz matkę-frustratkę. Im szybciej się usamodzielnisz i wyprowadzisz, tym lepiej dla was obu.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 10:36   #4
leenecka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Wyprowadź się. Moja matka robiła tak samo, wyprowadziłam się i mam spokój.
leenecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 11:00   #5
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

ty nie robisz nic złego. To z twoją matką jest coś nie tak.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 11:14   #6
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
ty nie robisz nic złego. To z twoją matką jest coś nie tak.
I to bardzo.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 11:16   #7
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Treść usunięta

Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Czas edycji: 2015-12-09 o 11:17
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 11:24   #8
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Wyprowadź się, choćby do akademika, w roku akademickim łatwiej się tam wprowadzić. Odetnij się od mamy. Jak będzie Cię wyzywać albo Twojego chłopaka - rozłączaj się, wychodź z pokoju, mów, że nie będziesz tego słuchać. Generalnie - Twoja matka jest bardzo toksyczną osobą. Na takie działa duży dystans i trzymanie na odległość od swoich spraw. Im szybciej opuścisz dom, tym szybciej to osiągniesz.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 11:42   #9
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No dokładnie.
Na początek opanuj frazy: "nie mów tak do mnie", "nie bądź wulgarna", "nie życzę sobie żebyś mnie obrażała", "zmień ton, albo wyjdę" itd. itp.
Ewentualnie po pierwszym epitecie po prostu bez słowa wychodzisz z pokoju/domu.
Nie daj sobią pomiatać, matka nie ma prawa Ciebie tak traktować, to jest przemoc.

I rób wszystko żeby jak najprędzej opuścić to wariatkowo, które akurat tak się składa, jest Twoim rodzinnym domem. Czasami nie ma innego wyjścia jak odciąć się od zaburzonych emocjonalnie rodziców.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 11:45   #10
Majka_95
Zakorzenienie
 
Avatar Majka_95
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 121
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Mi to wygląda, że mama jest samotna (tak jakoś wywnioskowałam z tego opisu) i jest po prostu o Ciebie zazdrosna. Zawsze miała cię pod ręką a ty wydoroślałaś i boi się samotności.


Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest wyprowadzenie się od niej. Może zamieszkaj z chłopakiem, może jeśli cię na początku nie stać wynajmij po prostu sam pokój? A z mamą spotykaj się tylko jak będzie miła dla Ciebie. Może z czasem sama zrozumie, że popełniała błąd tak Ciebie traktując.
Majka_95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 22:37   #11
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Mów co chcesz, ale serio, pomogło mi ogromnie wyprowadzenie się. Rozmowy przez telefon teraz są spoko, wcześniej potrafiłyśmy nie rozmawiać wcale przez tydzień, tylko trzaskać drzwiami. Poradzisz sobie.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 23:15   #12
maliko972
Raczkowanie
 
Avatar maliko972
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 261
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Mam taką sytuację w rodzinie. Matka mojej kuzynki też tak robiła, ciągłe jazdy o to, że za późno wraca, kilkanaście połączeń jak pojechała z chłopakiem na pizzę, chłopak mógł zostać u niej max do 19.
Dziewczyna nie wytrzymała i wyprowadziła się do chłopaka, który mieszka ze swoimi rodzicami. Z rodziną nie utrzymuje kontaktu... Jestem jedyną osobą, z którą chciała pogadać, bo jestem po jej stronie.
Jej matka ciągle jeszcze się nie ogarnęła i ciągle obwinia tego chłopaka, swoich błędów nie widzi. Nie ma na to innej rady, skończy się, gdy się wyprowadzisz.
maliko972 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 08:09   #13
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez maliko972 Pokaż wiadomość
Mam taką sytuację w rodzinie. Matka mojej kuzynki też tak robiła, ciągłe jazdy o to, że za późno wraca, kilkanaście połączeń jak pojechała z chłopakiem na pizzę, chłopak mógł zostać u niej max do 19.
Dziewczyna nie wytrzymała i wyprowadziła się do chłopaka, który mieszka ze swoimi rodzicami. Z rodziną nie utrzymuje kontaktu... Jestem jedyną osobą, z którą chciała pogadać, bo jestem po jej stronie.
Jej matka ciągle jeszcze się nie ogarnęła i ciągle obwinia tego chłopaka, swoich błędów nie widzi. Nie ma na to innej rady, skończy się, gdy się wyprowadzisz.
Szczerze to ja bym nie zerwała wszelkich kontaktów z matką o coś takiego. Mama to mama i ma się jedną .
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 08:10   #14
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Szczerze to ja bym nie zerwała wszelkich kontaktów z matką o coś takiego. Mama to mama i ma się jedną .
Pewnie, lepiej dawać się gnoić w imię więzów rodzinnych osobie, która nigdy nie powinna mieć dzieci.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 08:28   #15
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Pewnie, lepiej dawać się gnoić w imię więzów rodzinnych osobie, która nigdy nie powinna mieć dzieci.
Tego nie powiedziałam i może nie mów tak o czyjejś mamie. Jeżeli ani głodna ani bita nie chodziła to zasługuje chyba na głupi telefon raz na kiedy jak się czuje i czy wszystko z nią ok?

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Ja do ojca mam dużo żalu ale nie wyobrażam sobie nie interesować się czy wszystko u niego w porządku albo raz na kiedy się nie odezwać. Rodzice to rodzice jeżeli dbali by dać Ci jeść, ubrać, wyszykować do szkoły to już są warci uwagi.
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 08:33   #16
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Tego nie powiedziałam i może nie mów tak o czyjejś mamie. Jeżeli ani głodna ani bita nie chodziła to zasługuje chyba na głupi telefon raz na kiedy jak się czuje i czy wszystko z nią ok?

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Ja do ojca mam dużo żalu ale nie wyobrażam sobie nie interesować się czy wszystko u niego w porządku albo raz na kiedy się nie odezwać. Rodzice to rodzice jeżeli dbali by dać Ci jeść, ubrać, wyszykować do szkoły to już są warci uwagi.
Niekoniecznie. Ktoś, kto wyzywa swoje dziecko od kurew, jest wulgarny, opresyjny, kontrolujący i toksyczny może zrobić w psychice ogromne spustoszenia. Tak, to też jest przemoc i to wyjątkowo paskudna. Od wyniszczających ludzi należy się odciąć, niektórzy potrafią się w miarę ogarnąć kiedy zobaczą, że ofiara nie daje już sobą pomiatać. I tak, uważam, że tacy ludzie nigdy nie powinni byli zostać rodzicami. Samo nakarmienie i nie bicie to ŻADNA ŁASKA - zwyczajny psi obowiązek kobiety, która postanawia sprowadzić na świat nowe życie.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 08:40   #17
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Niekoniecznie. Ktoś, kto wyzywa swoje dziecko od kurew, jest wulgarny, opresyjny, kontrolujący i toksyczny może zrobić w psychice ogromne spustoszenia. Tak, to też jest przemoc i to wyjątkowo paskudna. Od wyniszczających ludzi należy się odciąć, niektórzy potrafią się w miarę ogarnąć kiedy zobaczą, że ofiara nie daje już sobą pomiatać. I tak, uważam, że tacy ludzie nigdy nie powinni byli zostać rodzicami. Samo nakarmienie i nie bicie to ŻADNA ŁASKA - zwyczajny psi obowiązek kobiety, która postanawia sprowadzić na świat nowe życie.

Teraz mieszasz 2 różne rzeczy, ja się wypowiedziałam na temat ostatniego komentarza, o dziewczynie kontrolowanej i u której chłopak mógł siedzieć max do 19.
Dla mnie to nie powód by się na matkę wypiąć do końca życia.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Z tym, że żadna łaska to ja się nie zgodzę w tym kraju dużo dzieci jest bitych. Ogrom nawet.
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 08:48   #18
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Teraz mieszasz 2 różne rzeczy, ja się wypowiedziałam na temat ostatniego komentarza, o dziewczynie kontrolowanej i u której chłopak mógł siedzieć max do 19.
Dla mnie to nie powód by się na matkę wypiąć do końca życia.


Podejrzewam, że to nie jedyny powód do nieodzywania się. Dziewczyna pewnie czuła się mocno stłamszona,sfrustrowana i niekochana. Jak sobie wychowasz, tak masz.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Z tym, że żadna łaska to ja się nie zgodzę w tym kraju dużo dzieci jest bitych. Ogrom nawet.
Nie rób z braku patologii zasługi. Nie bicie powinno być normą a nie rzeczą, która zasługuje na wdzięczność.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 08:59   #19
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Podejrzewam, że to nie jedyny powód do nieodzywania się. Dziewczyna pewnie czuła się mocno stłamszona,sfrustrowana i niekochana. Jak sobie wychowasz, tak masz.

[/COLOR] ---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

[/COLOR]

Nie rób z braku patologii zasługi. Nie bicie powinno być normą a nie rzeczą, która zasługuje na wdzięczność.
Boże jak Ty wyolbrzymiasz, nie zasługa tylko są gorsze problemy przez które można mieć żal niż pozwolenie na siedzenie komuś do 19 w Twoim własnym domu.
Za dywan tam nie robiłam więc bazuje na tym co jest napisane.
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 09:01   #20
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

MalarskiSen widac z kilometra, ze pochodzisz z patologicznej rodziny i masz totalnie zaburzony obraz normalnosci.
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 09:22   #21
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Boże jak Ty wyolbrzymiasz, nie zasługa tylko są gorsze problemy przez które można mieć żal niż pozwolenie na siedzenie komuś do 19 w Twoim własnym domu.
Za dywan tam nie robiłam więc bazuje na tym co jest napisane.
Uwaga, cytuję:

ciągłe jazdy o to, że za późno wraca, kilkanaście połączeń jak pojechała z chłopakiem na pizzę, chłopak mógł zostać u niej max do 19

To jest według Ciebie do wytrzymania? Też bym z takiego domu nawiała. Matka widać nie ogarnęła, że jej dziecko dorosło i ma prawo do choćby odrobiny prywatności - to się dorobiła samotności.



Cytat:
Napisane przez LadyChatterbox Pokaż wiadomość
MalarskiSen widac z kilometra, ze pochodzisz z patologicznej rodziny i masz totalnie zaburzony obraz normalnosci.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 09:33   #22
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Tego nie powiedziałam i może nie mów tak o czyjejś mamie. Jeżeli ani głodna ani bita nie chodziła to zasługuje chyba na głupi telefon raz na kiedy jak się czuje i czy wszystko z nią ok?

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Ja do ojca mam dużo żalu ale nie wyobrażam sobie nie interesować się czy wszystko u niego w porządku albo raz na kiedy się nie odezwać. Rodzice to rodzice jeżeli dbali by dać Ci jeść, ubrać, wyszykować do szkoły to już są warci uwagi.
Tu każdy ma prawo sam podjąć decyzję, czy chce utrzymywać kontakty. Odcięcie się czasami jest najlepszą opcją, a teksty w stylu "ale to to twoi rodzice" mocno podkopują takie decyzje i wpędzają daną osobę w poczucie winy. Domy dziecka też umieją dzieci nakarmić, ubrać i wysłać do szkoły, to żaden wyczyn, z którego należy się wdzięczność do śmierci.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 09:41   #23
AneczkaJ
Rozeznanie
 
Avatar AneczkaJ
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 517
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

W wieku 21 lat sama powinnaś decydować o godz. powrotu.
AneczkaJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-12-10, 09:52   #24
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Nie rozumiem co mają do tematu Twoje wędrówki do mojego życia prywatnego. Omawiam jeden konkretny post i nie życzę sobie takich uwag.
Dla mnie pobyt chłopaka w domu max do 19 to nie obraz patologii, wydzwanianie głupie ale też nie powód do tragedii.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez AneczkaJ Pokaż wiadomość
W wieku 21 lat sama powinnaś decydować o godz. powrotu.
I zamieszkać samemu.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
Tu każdy ma prawo sam podjąć decyzję, czy chce utrzymywać kontakty. Odcięcie się czasami jest najlepszą opcją, a teksty w stylu "ale to to twoi rodzice" mocno podkopują takie decyzje i wpędzają daną osobę w poczucie winy. Domy dziecka też umieją dzieci nakarmić, ubrać i wysłać do szkoły, to żaden wyczyn, z którego należy się wdzięczność do śmierci.
Żyjesz w wolnym kraju i prawo masz do wszystkiego ale nie wszystko jest mądre. Niejedna osoba chciałaby mieć wgl matkę ale ma jedynie na cmentarzu. Teraz gdy nie mieszkają razem jest moment by dziewczyna pojechała do matki i zakopała topór. Ja nikomu nie mówię jak ma żyć po prostu potem jest za późno i czasu się nie da cofnąć i są wyrzuty sumienia.
A serio wtrynianie się w to jaką mam rodzinę jest dalece nie na miejscu i żadnym argumentem merytorycznym, ja swojej rodziny na waszą ocenę nie wystawiłam i sobie tego nie życzę .
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 09:59   #25
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Żyjesz w wolnym kraju i prawo masz do wszystkiego ale nie wszystko jest mądre. Niejedna osoba chciałaby mieć wgl matkę ale ma jedynie na cmentarzu. Teraz gdy nie mieszkają razem jest moment by dziewczyna pojechała do matki i zakopała topór. Ja nikomu nie mówię jak ma żyć po prostu potem jest za późno i czasu się nie da cofnąć i są wyrzuty sumienia.
A serio wtrynianie się w to jaką mam rodzinę jest dalece nie na miejscu i żadnym argumentem merytorycznym, ja swojej rodziny na waszą ocenę nie wystawiłam i sobie tego nie życzę .
Tu nie chodzi o zakopanie topora, tylko o zmianę, która musi się dokonać w mentalności matki. A żeby w ogóle do tego doszło, najczęściej potrzeba sporo czasu i swego rodzaju szoku, skoro wcześniejsze rozmowy nie dawały rezultatu. Poza tym - nie każdy ma ochotę, nerwy i wytrzymałość setny raz prosić się o normalność i wyciągać rękę.
Co do czepiania się Twojej rodziny - po prostu widać jak na dłoni, że masz za sobą jakieś ciężkie przejścia z których się nie pozbierałaś do końca, więc w swoich ocenach nie potrafisz zachować obiektywizmu. Wtłaczasz poczucie winy w ofiary za zerwanie kontaktu - i to jest dopiero nie na miejscu.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 10:05   #26
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Tu nie chodzi o zakopanie topora, tylko o zmianę, która musi się dokonać w mentalności matki. A żeby w ogóle do tego doszło, najczęściej potrzeba sporo czasu i swego rodzaju szoku, skoro wcześniejsze rozmowy nie dawały rezultatu. Poza tym - nie każdy ma ochotę, nerwy i wytrzymałość setny raz prosić się o normalność i wyciągać rękę.
Co do czepiania się Twojej rodziny - po prostu widać jak na dłoni, że masz za sobą jakieś ciężkie przejścia z których się nie pozbierałaś do końca, więc w swoich ocenach nie potrafisz zachować obiektywizmu. Wtłaczasz poczucie winy w ofiary za zerwanie kontaktu - i to jest dopiero nie na miejscu.
Wywnioskowałaś to po tym, że dla mnie pobyt chłopaka w domu do 19 i wydzwanianie to nie patologia?
Widziałam w życiu nie jedno i nie widzę powodu by taką osobę nazywać ofiarą, trochę to komicznie wygląda. Osoba dorosła, która może żyć na swoim jest ofiarą toksycznej matki która ma ciemnogrodzkie przekonania.
Po prostu jestem zdania, że z rodzicami lepiej się dogadać niż kłócić bo ma się ich jednych a możliwość tego dogadania zależy od rangi problemu a wyżej wymienione to nie rozbój w biały dzień.
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 10:07   #27
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez MalarskiSen Pokaż wiadomość
Wywnioskowałaś to po tym, że dla mnie pobyt chłopaka w domu do 19 i wydzwanianie to nie patologia?
Widziałam w życiu nie jedno i nie widzę powodu by taką osobę nazywać ofiarą, trochę to komicznie wygląda. Osoba dorosła, która może żyć na swoim jest ofiarą toksycznej matki która ma ciemnogrodzkie przekonania.
Po prostu jestem zdania, że z rodzicami lepiej się dogadać niż kłócić bo ma się ich jednych a możliwość tego dogadania zależy od rangi problemu a wyżej wymienione to nie rozbój w biały dzień.
Nie. Ale nie będę Ci punktować, bo widzę, jak histerycznie reagujesz.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 10:09   #28
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

To nie histeryzowanie tylko postawienie sprawy jasno, autorka pozwoliła wątkiem gmerac w swoim życiu a ja nie pozwalam.
Odczytywanie czyjejś biografii po 2 postach jest dla mnie po prostu śmieszne.
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 10:11   #29
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Malarski. Wyłącz wizaż, znowu się nakręcasz. Za chwilę narobisz sobie kolejnych wrogów. Dla własnego dobra odpuść.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 10:13   #30
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Nie potrafię się dogadać z mamą...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Malarski. Wyłącz wizaż, znowu się nakręcasz. Za chwilę narobisz sobie kolejnych wrogów. Dla własnego dobra odpuść.
Zakonna spokojnie ostatnio lepiej się czuję i wizaż nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Po prostu mnie koleżanka rozbawiła swoją wnikliwą diagnozą. Nie wiem po co chodzę na terapię jak wystarczą dwa posty na wizaż. pl XD
Ale już koniec offa.
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-10 20:55:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.