|
|||||||
| Notka |
|
| Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Nie mam co na siebie włożyć ;)
TEż tak czasem macie?
Niby flakony stoją na półce, niby pełne pudełko próbek ale... nie mam co na siebie włożyć. Nie "syndrom pełnej szafy", kiedy nie można się zdecydować na nic z powodu nadmiaru ale... ale właśnie poczucie, że nie mam co na siebie włożyć. Nie mam, więc muszę cośnowego dokupić. Zaczyna się czytanie forum, pielgrzymki do perfumerii i tak dalej. Ja mam tak dziś: patrzę na moje flakony i stwierdzam, że nie mam nic odpowiedniego na dzisiaj, że nie mam co na siebie włożyć i że powinnam kupić nowe perfumy.
|
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
W czerwcu bywam jednak zazwyczaj zadowolona,(choc niby Dzien Dziecka to juz mnie nie obejmuje
__________________
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Tak, zawsze coś nie pasuje, zawsze wydaje mi się, że ten zapach, który właśnie chcę sobie kupić pasowałby na ten dzień najlepiej
![]() Ale na Dzień Dziecka w tym roku jeszcze liczę I to bardzo. A potem jeszcze na urodziny, które są na początku lipca. A potem, niestety, czarna dziura prezentowa
|
|
|
|
|
#4 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Dziś tak mam
O 15-tej mam obronę mojej pracy magisterskiej. Na sobie piękną sukienkę brąz z odcieniem starego złota, szpilki...i stoję przed toaletką z perfumami. OI moja najukochansza odpada - nie chcę żeby kojarzyła mi się ze skwaszonymi minami promotora i recenzenta.To samo Angel. Miss Dior Cherie...za bardzo cherie. Delice d'Epices i Belle de Minuit za bardzo smakowite zwłaszcza, że od wczoraj mnie mdli. Pocałunek Smoka z kolei nieco za mocny, drapieżny. Czarna Coco...nie bo nie![]() I decyduję się na Euphorię. W takim nastroju chcę wrócić do domu dzisiejszego wieczoru. |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
Powodzenia na obronie. Ja nawet nie pamiętam czym pachniałam na obronie...chyba niczym poza balsamem do ciała i dezodorantem. Bałam się czy przypadkiem moje perfumy nie zrażą do mnie komisji.
|
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
Gratuluję Ci już dobrnięcia do końca studiów. Gdybym nie robiła szkoły medycznej dziś także byłabym na piątym roku, a tak dopiero kończę trzeci Cięzkie życie ![]() Co do tematu to ja nie mam bardzo wielu buteleczek, więc zawsze jestem w potrzebie, odkryłam że nie mogę chodzić do sephory, bo ciąglę coś nowego wywąchuję co koniecznie, najlepiej natychmiast musze mieć Ostatnio wciąż używam jednego zapachu, mimo kilku innych więc syndromu raczej nie przeżywam, ale może kiedyś... Oby
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Mój kącik perfumeryjny podobnie jak Kasiulki jest skromniutki
więc wybór zapachu raczej mam ograniczony. Kiedy dopada mnie syndrom "nie mam co na siebie włożyć" to ostatnimi czasy lekarstwem na niego okazuje się być Nu. Ja mam inny problem z kolei - nic ostatnio mnie nie urzekło. Te wizyty w perfumerii jakieś takie mało entuzjastyczne są. Nowy Catier Uginające się od flakoników półki Dior, Channel, Boss, Cacharel (ach, gdzie te zapachy klasą jaką miało LouLou ) omijam szerokim łukiem - nie bawią mnie te popularne marki.Staram się wyłonić jakieś perełki, a tu nic Wyniuchałam ostatnio jedynie ciekawego Eisenberga Rogue&Noir.A tak lubię te perfumeryjne zauroczenia, kiedy to od jakiegoś nowego zapachu serce zaczyna mocniej bić i krew uderza do głowy i pojawia się myśl: "Muszę to mieć!". Czekam więc sobie ostatnio na taką chwilę i liczę, że niedługo coś takiego będzie dane mi przeżyć ![]() Szkoda, że w Gdańsku nie ma perfumerii na miarę osławionego Quality
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
Swoją drogą zapach dobry wzięłaś - to pewnie będzie nomen omen A na temat... też mnie czasem to dopada, Dziewczyny, no np. dziś. I zauważyłam, że jak nie wiem co wybrac, zazwyczaj konczy się na Dolce Vita. |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
wchodzę do perfumerii, wychodzę, wącham to, co testowałam i nic... Zupełnie nic mi się ostatnio nie podoba, żadna z nowości mnie nie oczarowała, z tych starszych też nic ciekawego nie mogę znaleźć... Nie żebym nie miała długiej listy zapachów, które chciałabym mieć ale też lubię ten moment, kiedy wącham jakiś zapach i zakochuję się w nim A wrocławskie perfumerie szczególnie dużym asortymentem to pochwalić się raczej nie mogą... |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
![]() Oszaleć można. Chciałabym coś nowego, ale chcę tak bardzo, że psuję w sobie całą radość poszukiwania...
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Dziewczyny bardzo dziękuje za wsparcie duchowe
Już po...Udało się A dziewczyny zdające ze mną pachniały: jedna Noa Cacharel a druga czymś świeżym i mocnym. |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
W końcu wzięłam Shalimar... O zakupach już wolę nie myśleć, w portfelu hula wiatr, na półkach nie ubywa... A ja i tak mam ochotę na zakup jakiegoś killera, takiego którego nikt nie lubi. Żeby był mocny, słodkawy, ogoniasty, bez owoców, jaśminu, z wanilią, ciepły... ![]() Perfumy uzależniają.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Ja mam to samo. Nie mam co na siebie wóozyć, stwierdziłam,że to przez to że mam za dużó flakonów, pozbyłam się więc 5 ,
i co z tego, nabyłam juz w zamian 3 , jutro 2 z nich się zmaterializują a miłam szczytny cel zminimalizować zasoby z 25 do 10 zapachów
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
No ja jestem na podobnym etapie, jeszcze niedawno nie potrafiłem się niczego pozbyć, a ostatnio sporo powydawałem, mamie, siostrze, kuzynkowi, tata dostał te słynne „przelane Cerutti”, a nawet sprzedałem jedną miniaturkę na allegro, póki mam zapasowy flakon BC- bo zlewam się nimi jak szalony, kiepsko na mnie trzymają , inne ukochane mam jeszcze we flakonach ...,jestem spokojny, ale oczywiście cały czas mi brakuje nowych doznań,….
__________________
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
ja mam inny problem- czasami chcialbym pachniec kilkoma zapachami
ale tak aby kazdy tworzyl odrebny zapach a nie mieszanke..
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
skad ja to znam
gdy juz kupie dlugo wyczekiwany i wychodzony, wymarzony zapach, zaraz sie nim nudze tzn nie tak, ze zapach przestaje mi sie podobac, bo lubie go zwykle jeszcze przez dosc dlugi czas, ale nie ma tego pragnienia psikniecia sie nim, ktore konczy sie zawsze kupnem calego flakonu po tescie w perfumerii i tak na mojej poleczce stoi juz kilkanascie wysokopolkowych zapachow, do tego kilka avonow i nic nie jest w stanie mnie az tak zafascynowac. Moim sposobem jest nieuzywanie danego zapachu przez dluzszy czas, np miesiac, bo wtedy ta "żądza" powraca Jednak najczesciej konczy sie nowa fascynacja, kolejnym ubytkiem kasy z konta i nowym flakonikiem na toaletce dobrze, ze wymyslili allegro, bo bym splajtowala (a raczej moi rodzice, bo w koncu na razie to oni wszystko w miare cierpliwie sponsoruja ) aha, no i chwala bogu za targowisko - to kolejny sposob na zaspakajanie nowych fascynacji bez ubytku w portfelu, a i przy okazji "znudzone" zapachy nie kisza sie na polkach ![]() czesto rowniez nie moge sie zdecydowac, ktory zapach pasowalby do mojego nastroju/stroju/makijazu - uwazam, moze calkiem nieslusznie, ze takie elementy powinny wspolgrac z zapachem perfum. wiele zapachow robi na mnie ogromne wrazenie, jestem w nich zakochana, jednak wydaje mi sie, ze nie znalazlam jeszcze "tego jedynego" jak go znajde, mam nadzieje, ze moje problemy sie zakoncza jednak lubie ciagle zmiany i urozmaicenia, taka juz moja natura, wiec pewnie nawet ten jedyny nie pomoze
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
i to w mojej ulubionej forumowej kategorii ![]() o taaak, to jest to perfumeryjny orgazm za 2 dni po pierwszym powachaniu stal juz na polce kochalam go kilka miesiecy, nie potrafilam uzywac niczego innego przez caly ten okres, myslalam, ze to bedzie moj zapach na zawsze... jednak nadszedl taki moment, w ktorym po kolejnym psiknieciu zrobilo mi sie autentycznie niedobrze od tego czasu nie bylam w staniu uzywac hallowee, za kazdym razem przyprawial mnie o mdlosci co najdziwniejsze - na innych nadal go uwielbiam
|
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
mam takie same odczucia odnośnie Rogue&Noir Eisenberga, że o Lou Lou nie wspomnę I tez często nie mam co na siebie włożyć
__________________
Mam tajną misję do wykonania jako agent 321981125346
|
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
skąd ja to znam
![]() Ze względu na ilość flakonów, często mam dylemat co wybrać.A jak już wybiorę to czasem zaczynam żałować, że nie wybrałam czegoś innego. Najlepiej by było móc użyć kilku zapachów jednocześnie, ale tak by się z sobą nie mieszały-coś jak ubranie na cebulkę
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Ja codziennie "nie mam co na siebie włożyć" - to nie, tamto nie...
Wtedy łapię za próbkę (walają się wszędzie te które podostawałam w sklepach) i wtedy 1 dzień = 1 próbka (1-1,5 ml) co nieraz skutkuje zakochaniem się w kolejnym zapachu... |
|
|
|
|
#23 |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
a ja co do zasady zawsze wiem, co na siebie wlozyc
![]() jestem bardzo uporzadkowana (w niektorych sferach, bo nie we wszystkich ), tak ze rano w momencie, gdy zadecyduje jaka spodnice wloze, reszta idzie za tym automatycznie: bluzka, pasek, bransoletka, przepaska/aksamitka, a zwienczeniem jest zapach - wszystko jakos idzie jednym ciagiem
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu |
|
|
|
|
#24 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 138
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
__________________
"Powiedział, że przypominam mu jego zmarłą żonę. Oby z czasów, kiedy jeszcze żyła." Allen [I][COLOR=sienna]Poluję: ] Le Labo Patchouli, Le Labo Another 13, Arancia di Sicilia Perris, CdG Odeur 53, Tom Daxon Iridium Kliknij dla głodnych Zwierząt: www.pustamiska.pl |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Cytat:
Zaraz sama zacznę wierzyć
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 985
|
Dot.: Nie mam co na siebie włożyć ;)
Czasami żałuję, że nie mam konkretnego zapachu ( np. już się skończył) ale opcja - nie mam co na siebie włożyć - w moim przypadku nie istnieje
__________________
Kadzidła... Paczule... Dymy... przygarnę, adoptuję, kupię WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:12.





I to bardzo. A potem jeszcze na urodziny, które są na początku lipca. A potem, niestety, czarna dziura prezentowa
O 15-tej mam obronę mojej pracy magisterskiej. Na sobie piękną sukienkę brąz z odcieniem starego złota, szpilki...i stoję przed toaletką z perfumami. OI moja najukochansza odpada - nie chcę żeby kojarzyła mi się ze skwaszonymi minami promotora i recenzenta.To samo Angel. Miss Dior Cherie...za bardzo cherie. Delice d'Epices i Belle de Minuit za bardzo smakowite zwłaszcza, że od wczoraj mnie mdli. Pocałunek Smoka z kolei nieco za mocny, drapieżny. Czarna Coco...nie bo nie




więc wybór zapachu raczej mam ograniczony. Kiedy dopada mnie syndrom "nie mam co na siebie włożyć" to ostatnimi czasy lekarstwem na niego okazuje się być Nu.
) omijam szerokim łukiem - nie bawią mnie te popularne marki.

, inne ukochane mam jeszcze we flakonach ...,jestem spokojny, ale oczywiście cały czas mi brakuje nowych doznań,….
od tego czasu nie bylam w staniu uzywac hallowee, za kazdym razem przyprawial mnie o mdlosci 

