Wszyscy zginiemy... a.d 2012

[hawana2002]

Napisane przez nenowka152900

też nie mogę się doczekać

Od ostatnich 2 lat nie myśle o niczym innym ;D
Euro 2012! <3

[Senija]

Ja nie wierzę w koniec świata w 2012, ale chciałabym bardzo go zobaczyć, z czystej ciekawości.

[Sheil]

Napisane przez hawana2002

Od ostatnich 2 lat nie myśle o niczym innym ;D
Euro 2012! <3

Ja tak samo .

[hawana2002]

Napisane przez Sheil

Ja tak samo .

Wybierasz się?

[Ankalime]

Napisane przez emma__

Szczerze to w to nie wierze. Jednakże usiłuje zrozumieć coś . Kalendarz majów kończy sie na roku 2012. Tak jak kalendarz egipcjan , również na 2012. Są 2 największe starożytne plemiona, pamiętając ,iż ich teorie są sprzeczne , a jednak 2012 ; ?

ani Egipcjanie ani Majowie nie byli "plemionami". Stali na wyższym stopniu uspołecznienia.
Kalendarz majow jak i egipcjan to kalendarze cykliczne, nasz kalendarz jest linearny ( czyli majowie i egipcjanie "postrzegali" czas jako cos pelnego -okreslenie "okrag" bylo by dobre, ale tez nie do konca ; natomiast linearny jest linia - "zaskakujace" wydarzenie jest poczatkiem liczenia uplywu czasu, jak narodziny Chrystusa, Rewolucja we Francji etc.)
To nie jest nic dziwnego ich kalendarz jest po prostu astralny, opierajacy sie na ruchu gwiazd (w Egipcie na Syriuszu na ten przyklad), Słońca czy Księzyca w 100%, nasz nie do końca, stad reformy gregoriańskie z 1582 roku.
Ze kalendarz Egipcjan to pierwsze słyszę, oni go potrzebowali wybitnie do roli. Garstka wykształconych, zgrabnie wykorzystujacych plebs kapłanów faktycznie mogła ich straszyć końcem świata - czyli śmiercią Ra; bez swiatla nie ma plonow. Słyszałam za to, ze piramidy i gwiazdozbiór Oriona coś tam przewidują... tak, tylko wystarczy sobie pomyśleć jak przez te 5 tysięcy lat zmieniło się nocne niebo (nachylenie Ziemi).
Co do Majów, to zakończenie ich cyklu nazywało się tak samo jak początek cyklu. W ich języku, z tego co się udało odszyfrować, zmierzch określany był takim samym mianem jak jutrzenka. Nie widziano różnicy miedzy przejściem nocy w dzień i dnia w noc. Nie jest to koniec, tylko przejście w coś innego.
A juz tak na koniec "mądrzenia się", to ile przecież już było końców świata. w 1000 roku, papież Sylwester II zapowiedział na ten rok koniec świata. Ludzie przepijali swoje majątki, biczowano się za grzechy, kobiety masowo wychodziły za mąż. Do tego nawoływał papież, który de facto nie był jakimś oszołomem. To prawdopodobnie on wprowadził cyfry arabskie do użytku.Był bardzo wykształconym benedyktynem z "zawodu". A po roku 1000 i planowanej Apokalipsie, Sylwester posiedział sobie na swoim tronie papieskim do 1003 roku A my po dziś dzień się bawimy w Sylwestra

[Sheil]

Napisane przez hawana2002

Wybierasz się?

Oczywiście, jak mogłabym coś takiego odpuścić.

[hawana2002]

Napisane przez Sheil

Oczywiście, jak mogłabym coś takiego odpuścić.

a wiesz już coś o biletach?

[Wyrak]

Napisane przez Ina87

Moje Drogie Wizażanki.

Tak z ciekawości chciałam się dowiedzieć co sądzicie o tych wszystkich przepowiedniach dotyczących roku 2012?

A jak myslisz ?

Napisane przez emma__

Szczerze to w to nie wierze. Jednakże usiłuje zrozumieć coś . Kalendarz majów kończy sie na roku 2012. Tak jak kalendarz egipcjan , również na 2012. Są 2 największe starożytne plemiona, pamiętając ,iż ich teorie są sprzeczne , a jednak 2012 ; ?

Primo - skad rewelacja, ze kalendarz Egipcjan konczy sie w 2012?
Secundo - kalendarz Majow nie konczy sie w 2012, tylko konczy sie jeden z okresow kalendarza
Tertio - nawet jesli by sie konczyl, to co z tego? Tez mi cos, przepowiednie ludu, ktory mial takie zdolnosci przewidywania, ze nie przewidzial i nie potrafil zapobiec wlasnej zagladzie z rak konkwistadorow, maja byc dla kogokolwiek wyznacznikiem ?

Napisane przez gringolada

wszystko okaze sie za 2 lata, a jak nie to za 100 lat moze jak ludzkosc do konca juz rozp***li te planete.

Nie "roz..." za, 100 i nie za 200 i itd.

[architekt80]

wątek wiecznie żywy

[tipsiara]

a taaam, w końcu na cos trzeba nam zejsć

[Sheil]

Napisane przez hawana2002

a wiesz już coś o biletach?

Słyszałam, że sprzedaż ma się rozpocząć wiosną 2011

[Sherezada]

http://radtrap.wordpress.com/2011/09...zelki-wypadek/

[jagienka20]

Jest rok 2012. i co teraz myślicie? Na Youtubie jest pełno filmików o końcu świata. Zaczynając od realnego zagrożenia jakim jest przebiegunowanie Ziemi, kończąc na 3 Tajemnicy Fatimskiej.

[lagerfeldised]

Napisane przez jagienka20

Jest rok 2012. i co teraz myślicie? Na Youtubie jest pełno filmików o końcu świata. Zaczynając od realnego zagrożenia jakim jest przebiegunowanie Ziemi, kończąc na 3 Tajemnicy Fatimskiej.

Pozostaje się cieszyć ostatnimi miesiącami


Albo budować schron oczywiście

[Wyrak]

Napisane przez jagienka20

Jest rok 2012. i co teraz myślicie? Na Youtubie jest pełno filmików o końcu świata. Zaczynając od realnego zagrożenia jakim jest przebiegunowanie Ziemi, kończąc na 3 Tajemnicy Fatimskiej.

Jak nic, za 3 miechy sie przebiegunuje. Ja tam bede na Nibru do tego czasu, wiec mam to w trabce

[Andriejewna]

Napisane przez Wyrak

Jak nic, za 3 miechy sie przebiegunuje. Ja tam bede na Nibru do tego czasu, wiec mam to w trabce

Toć Bozia weźmie świat w palce i nadzieje odwrotnie na oś, nie słyszałeś?


Jak dla mnie "koniec świata" to regularne pi.e.r.dolamento na usprawiedliwienie skłonności ludzi do auto-i-nie-tylko-destrukcji

[alonek]

tydzień temu mój ojciec wykupił bilety dla mnie i TŻ do Belgii (do mej rodziny) na 21.12.2012 (powrót 28.12) w razie "czego" będę miała niezłe widoki, bo w samolocie siedzę tylko przy oknie generalnie nie wierzę, że będzie niczym w Apokalipsie św. Jana, ale mam "niemiłe odczucie", że będzie jakiś zwrot w mentalności ludzi i coś z pogodą (BTW- pogoda już pokazuje swe "humorki", a w teorię o biegunach- wierzę) tak czy siak- 21szy grudzień będzie dniem bardzo elektryzującym już widzę to napięcie- dopadnie każdego (jeśli wejdziesz między wrony- musisz krakać jak i one )

tak sobie myślę, że gdyby było "coś strasznego" i zostaliby nieliczni- to warto byłoby wszelkie książki, książeczki, karteczki itp tak przechować, zabezpieczyć i w ogóle by to przetrwało- tylko w zbiorach książek pokładam nadzieję na "rozwój" czy "odrodzenie" (nikt nie jest w stanie zapamiętać całej wiedzy itp- książki to nasza przyszłość <3 ) p/s. romanse też są potrzebne :P trzeba uczyć się "romantycznych zachowań" (to do panów)

[travis]

dziewczyny zostalo jeszcze 10 dni
jak spedzicie 21 grudnia?

[kennedy]

Napisane przez travis

dziewczyny zostalo jeszcze 10 dni
jak spedzicie 21 grudnia?

piwko, pringlesy, z Tztem w domku po nas chocby koniec swiata

ale zestaw na zombie apokalipse juz kompletuje.

[wanitatywna]

Ja też z piwkiem i czipsami, ja też! Może z okazji końca świata będą jakieś super przeceny w galerii handlowej, to kupię sobie z rana jakąś odświętną szmatę, coby godnie wyglądać.

[pendraiw]

Skoro kwietniowie tak powiedzieli - to bedzie konieć wordu


heheh egzamin z prawka mam coś koło tego

[sikora39]

życzę powodzenia

[Fallen2000]

No i co myslicie? 21 zbliza sie wielkimi krokami
Ja osobiscie mysle,ze gdyby wtedy mial byc koniec swiata to juz dawno by sie cos zaczelo, nie wierze w wielkie, niespodziewane bum
chociaz przyznam,ze jestem troche niespokojna im blizej tej daty

[chwast]

No ja właśnie też nie wierzę, ale jest taka nagonką na tą datę, że podświadomie zaczynam się nią niepokoić
Boję się jedynie, że wlaśnie przez to, że cały świat tak o tym mówi i jest masa osób, które serio w to wierzą - odbije jakiemuś psycholowi, albo grupie psycholi i coś wysadzą albo nie wiem co sobie urządzą...

[PinkSlip]

Nooo, ja też odczuwam niepokój, za dużo o tym trąbią. Choć staram się podchodzić sceptycznie.
Ej, ale czujecie jakby ktoś 21go wieczorem zrobił sobie głupi żart i odłaczył prąd w całym mieście? Ludzie zaczynają się już uspokajać, 21 się kończy a tu nagle wszechobecna ciemność Pewnie połowa ludnosci zeszłaby na zawał (ja pierwsza )

[agniesikk]

Ja się końca świata nie obawiam, także o to mnie głowa nie boli, ale mam podobne obawy co chwast, że powstanie jakaś zbiorowa panika i dojdzie do tragedii A na którą godzinę zapowiadają ten koniec świata? Chyba wyjdę na miasto poobserwować reakcje ludzi

[martynka89]

Przebiegunowanie- realne zagrozenie?
Matko Bosko ludzie skad wy czerpiecie informacje?
Przebiegunowanie nie jest niebezpieczne dla ludzi i nie polega na tym, ze ziemia w pewnej chwili zacznie sie krecic w druga strone

Anomalie pogodowe caly czas sie zdarzaja, raz rzadziej a raz czesciej.

Kalendarz Majow nie konczy sie 21 grudnia 2012, tego dnia konczy sie jedynie pewien przedzial czasowy w tymze kalendarzu. Tak samo jak nasze kalendarze nie wisza na scianie w nieskonczonosc, tylko co roku sie koncza.

Gdyby istniala planeta Nibiru to juz dawno bylaby trzecim co do wielkosci punktem na niebie (po Sloncu i Ksiezycu).

Wrzuccie na luz bo doprowadzicie do samospelniajacej sie przepowiedni.

Jedynym zagrozeniem dla Ziemi tego dnia bedzie ludzka panika a nie przebiegunowanie czy Nibiru.

A nastapienie konca swiata akurat tego dnia jest tak samo prawdopodobne jak to, ze koniec swiata nastapi dzis czy jutro.

[chwast]

Ja w każdym bądź razie nie wychodzę z domu, ludzie są szaleni.

[agniesiaa]

Napisane przez agniesikk

Ja się końca świata nie obawiam, także o to mnie głowa nie boli, ale mam podobne obawy co chwast, że powstanie jakaś zbiorowa panika i dojdzie do tragedii A na którą godzinę zapowiadają ten koniec świata? Chyba wyjdę na miasto poobserwować reakcje ludzi

Też się boję zbiorowej paniki. Ogólnie nie lubię tłumu. A 21. to na dodatek przedświąteczny piątek, strach metrem będzie jechać. Choć wolę, żeby koniec świata zastał mnie w metrze niż w pracy

[kennedy]

Napisane przez chwast

Ja w każdym bądź razie nie wychodzę z domu, ludzie są szaleni.

ot co. nie wiadomo co wariatom do glowy przyjdzie. lepiej w domku siedziec.