Wszyscy zginiemy... a.d 2012

[architekt80]

Napisane przez lukrecja222

to jak Twoim zdaniem powstały piramidy? Może zwykli, niewykształceni ludzie nie znający maszyn, urządzeń dzwigali ciężkie kamienie po kilkanaście ton, matematycznie odmierzyli kazdy szczegol?

no jasne skoro nie wiemy dokladnie jak to znaczy ze to byli kosmici

Napisane przez Wyrak

Inna sprawa, ze nawet jesli ktos nie jest w stanie tego wytlumaczyc, to nie ma uzasadnienia zakladanie z gory, ze to kosmici, bo nie ma ku takiemu twierdzeniu podstaw.

no wlasnie

[lukrecja222]

Napisane przez architekt80

no jasne skoro nie wiemy dokladnie jak to znaczy ze to byli kosmici




no wlasnie

nigdy nie napisałam, że to kosmici mogliby być. Może tak, może nie. Pewności nie ma.

[Wyrak]

Napisane przez lukrecja222

nigdy nie napisałam, że to kosmici mogliby być. Może tak, może nie. Pewności nie ma.

Nie ma podstaw do takich przypuszczen, a nie pewnosci

Wystarczy spojrzec na budownictwo egipskie, ludow rejonu Zatoki Perskiej, greckie, rzymskie, czy nawet sredniowieczne - wszystko prymitywna technologia, a jednak pobudowali wiszace ogrody, kolosea, kolosy rodyjskie, zamki itd. itp. Absurdem jest dla mnie zakladanie jakiegokolwiek udzialu kosmitow, bo nie ma pewnosci jak to dokladnie wygladalo.

[aniko 23]

predzej uwierze w yeti niz w kosmitow

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez aniko 23

predzej uwierze w yeti niz w kosmitow

A jak Yeti okaze sie kosmita? :P
Poza tym jest rowne prawdopodobienstwo istnienia jednego i drugiego.
Yeti - ktores z ogniw ewolucji
Kosmici - ewolucja na innej planecie

[aniko 23]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A jak Yeti okaze sie kosmita? :P
Poza tym jest rowne prawdopodobienstwo istnienia jednego i drugiego.
Yeti - ktores z ogniw ewolucji
Kosmici - ewolucja na innej planecie

o to mi chodzi wlasnie

[Aninek]

Napisane przez tamonita

Powiem szczerze, że jesli miałabym w to wierzyć to 'zginęłabym' już parokrotnie.. Przecież wizia końca świata zapowiedziana była na 1999, 2000 rok etc. Osobiście w to nie wierze choć wiadomo.. "Niezbadane są wyroki Boskie.."

Niedawno czytałam zajmującą książkę A.Avent "Imperia czasu",jeden z rozdziałów poświęcony był kalendarzowi Majów właśnie...I mam dziwne wrażenie,że nasze obliczanie czasu a obliczanie czasu wg Majów były jednak innei dlatego Majów przepowiednie możemy sobie na ścianie powiesić.Innymi słowy-nie wierzę w koniec świataGoldi,aleś sobie temat do refleksji wybrała

[_Magdusia_]

Nie będzie żadnego końca świata..
Chyba , że będzie on wyglądał następująco :
- klimat się bardzo ociepli ,
- będzie więcej chorób ,
- nastąpi ogromny kryzys finansowy ,
- itp.
W to uwierzę ale w takie zbyt nierealne bajerki to nie

[Aninek]

Napisane przez _Magdusia_

Nie będzie żadnego końca świata..
Chyba , że będzie on wyglądał następująco :
- klimat się bardzo ociepli ,
- będzie więcej chorób ,
- nastąpi ogromny kryzys finansowy ,
- itp.
W to uwierzę ale w takie zbyt nierealne bajerki to nie

Eeee...a już nie nastąpił??

[Wyrak]

Napisane przez Aninek

Eeee...a już nie nastąpił??

Wiesz, kryzys tj. recesja wystepuje przynajmniej raz w dziesiecioleciu. W ciagu ostatnich dwustu lat byly przynajmniej dwa kryzysy, ktore sprawiaja ze obecny wyglada jak przechadzka w praku. Z pewnoscia nie jest to kryzys na miare konca swiata

[Aninek]

Napisane przez Wyrak

Wiesz, kryzys tj. recesja wystepuje przynajmniej raz w dziesiecioleciu. W ciagu ostatnich dwustu lat byly przynajmniej dwa kryzysy, ktore sprawiaja ze obecny wyglada jak przechadzka w praku. Z pewnoscia nie jest to kryzys na miare konca swiata

Wiem...to była ironia,która niestety ma to do siebie,że aby być zauważona,musi być zrozumiana Mea culpa.

[Wyrak]

Napisane przez Aninek

Wiem...to była ironia,która niestety ma to do siebie,że aby być zauważona,musi być zrozumiana Mea culpa.

Myslalem ze piszesz powaznie Mea culpa

[Aninek]

Napisane przez Wyrak

Myslalem ze piszesz powaznie Mea culpa

"Myślę więc jestem"bez precyzowania,czy myślenie było prawidłowe czy nie

[Eljo]

Najnowsza hipoteza jest to ze będzie koniec świata dlatego ze planeta Nibiru która co ileś tysięcy lat wędruje do Słońca "zawadzi" o Ziemię

[Wyrak]

Napisane przez Eljo

Najnowsza hipoteza jest to ze będzie koniec świata dlatego ze planeta Nibiru która co ileś tysięcy lat wędruje do Słońca "zawadzi" o Ziemię

Jak to wedruje do Slonca? To nie pileczka pingpongowa, zeby sobie mogla w ta i w tamta wedrowac

[Eljo]

Poczytaj sobie w googlach jak nie wierzysz

[Błękitny Frędzelek]

oj, nie lubię takich historii!!!! Będzie co ma być.

[Wyrak]

Napisane przez Eljo

Poczytaj sobie w googlach jak nie wierzysz

Nie, nie wierze w takie rzeczy, bo to nie ma sensu z punktu widzenia fizyki (przy mojej ograniczonej znajomosci tejze dziedziny). Nie wspominajac juz o absurdzie zalozenia, ze planeta czy planetoida, ktora jest na orbicie tak dalekiej, ze okrazenie Slonca zajmuje jej 3600lat mialaby w ciagu kilku lat przebyc taki ogrom odleglosci zeby doleciec do Ziemi

PS. Nie ma czegos takiego jak "gugle" jest "gugel" w liczbie pojedynczej - i nie obchodzi mnie czy "wszyscy tak mowia" nie jest to poprawne.

[aagnesska22]

moim zdaniem,będzie co ma być... ja sie tym na razie nie przejmuję

[sinka84]

Naprawdę nie rozumiem jak można wierzyć w takie głupoty. Tak na pewno zginiemy, olaboga i co teraz??

http://www.bible.ca/pre-date-setters.htm


W linku podana jest większość dat na przewidywany koniec świata. Jak widać są również daty po 2012 więc chyba jednak nie zginiemy teraz

[Eljo]

A czy ja mówię że w to wierzę..??
Napisałam tylko to na co się natknęłam w internecie ..

[sinka84]

ahh ja jakoś personalnie nie pisałam tego do Ciebie tylko ogólnie do całości wątku

[martynka89]

"Nikt nie zna dnia ani godziny..."- wiec zadnego konca swiata w 2012 nie bedzie. Jezeli jakis bedzie to pewnie niespodziewany. Mysle, ze kazdy czlowiek ma swoj wlasny koniec swiata w chwili smierci. Zadnego innego sie nie spodziewam. Wymyslanie teorii o koncu swiata w 2012 to raczej typowe napedzanie ludziom stracha i przy okazji napedzanie gospodarki bo pewnie niedlugo przed zapowiadanymi wydarzeniami ludzie beda chcieli budowac sobie schrony i beda gromadzic ogromne zapasy jedzenia oraz innych niezbednych rzeczy.

[Kizia Mizia19]

Napisane przez Amitri

A Bóg obiecał, że więcej potopów nie będzie

oglądałam na discovery, niby o tym potopie biblijnym, i naukowcy jakos nie mogli sie nigdzie doszukać potopu na skalę światową, jesli juz mówili to mogla wystapic powódz na jakims większy terenie ... ale o skali światowej nie było opcji by coś zatopiło cały świat i został sobie niby tylko Noe z rodzina na łodce

wogóle sumerowie i inne ludy przez chrzescijanami mieli tą samąopowieść w swoich pismach i tekstach, to moze cos w tym prawdy jest

[Wyrak]

Napisane przez Kizia Mizia19

oglądałam na discovery, niby o tym potopie biblijnym, i naukowcy jakos nie mogli sie nigdzie doszukać potopu na skalę światową, jesli juz mówili to mogla wystapic powódz na jakims większy terenie ... ale o skali światowej nie było opcji by coś zatopiło cały świat i został sobie niby tylko Noe z rodzina na łodce

wogóle sumerowie i inne ludy przez chrzescijanami mieli tą samąopowieść w swoich pismach i tekstach, to moze cos w tym prawdy jest

To ze naukowcy nie moga sie doszukac czegos sprzed tysiecy lat, nie determinuje czy cos bylo czy nie. Opcja z zatopieniem wszystkich ladow faktycznie fantastyczna, ale i tak bardziej realna niz rzeczy w ktore wierza osoby mowiace o koncu swiata w 2012

Nie ma takiego ludu jak Chrzescijanie , a sama przypowiesc o potopie pochodzi na dlugo dlugo sprzed Chrzescijanstwa. Sumerowie nie mieli tej samej opowiesci, tylko mit o Gilgameszu, do ktorego przypowiesc o potopie jest bardzo podobna. To moze swiadczyc o tym, ze:
- obydwa podania opisuja niezaleznie od siebie ta sama sytuacje
- Zydzi "sciagali" od Sumerow - to twierdza niektorzy, ale skad i jak mial ten mit dotrzec od Sumerow do Zydow, to juz tego nikt nie wyjasnia
- zbieznosc jest zupelnie przypadkowa

[Kizia Mizia19]

a mi sie wydaje ze jakas takas powódz mogła miec miejsce, ( ale napewno nie na skale swiatowo) a sumerowie to napisali w postaci " mitu" legendy i zostałą ona przekazywana dalej, i penwie z ust do ust, az doszłą do zydó któzy sobie napisali na podtsawie ich powiesci swojąwłasnąze zmienionymi bogami i postaciami

i nie uwazam ze jest to tylko zbieznoc przypadkowa
moje osobiste zdanie

[ViLLeMkA]

a mnie uczono ze biblijny potop to pekniecie bariery ladowej miedzy M. Czarnym a Srodziemnym ?
na pewno nic nie zalalo wszystkich kontynentow.. chocby dlatego, ze ludzie zyjacy w tamtych czasach nie mieli pojecia o istnieniu innych zakatkow swiata ; )
po prostu musieli sobie wytlumaczyc zjawisko.

[wlasciwie cala Biblia ma na celu tlumaczenie sobie jakich zjawisk ]

[Wyrak]

Napisane przez Kizia Mizia19

a mi sie wydaje ze jakas takas powódz mogła miec miejsce, ( ale napewno nie na skale swiatowo) a sumerowie to napisali w postaci " mitu" legendy i zostałą ona przekazywana dalej, i penwie z ust do ust, az doszłą do zydó któzy sobie napisali na podtsawie ich powiesci swojąwłasnąze zmienionymi bogami i postaciami

Fajnie, tylko jakos nie widze jakby miala zostac przekazana od Sumerow do Izraelitow. Przekaz ustny w tamtym okresie na obszarze setek-tysiecy kilometrow? Szalenie naciagana teoria, by nie powiedziec bzdurna.

Napisane przez Kizia Mizia19

i nie uwazam ze jest to tylko zbieznoc przypadkowa
moje osobiste zdanie

Tez tak nie uwazam.

[Kizia Mizia19]

Napisane przez Wyrak

Fajnie, tylko jakos nie widze jakby miala zostac przekazana od Sumerow do Izraelitow.


.

A ja jakos to widze, bylo przekazywane z ust do ust z pokolenia na pokolenie
i niekoniecznie musialo to w jakis sposób być zaczerpniete od Sumerów bo i w innych kulturach występują mity, historie czy wzmianki o potopie na długo przed tym " biblijnym potopem"


"
Biblijny potop, który jest kopią i ponownym opisaniem sumeryjskiego mitu o Gilgameszu wydarzył się naprawdę, tzn. nie jest to dokładny historyczny opis wydarzeń, lecz raczej echo prawdziwych wydarzeń mających miejsce pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, gdy olbrzymie ilości terenów zostały zatopione przez topnienie lodowców. Wbrew niektórym opiniom, w tamtym okresie (ponad 10,000 lat temu) istniały już bardzo zaawansowane cywilizacje, które w większości uległy zniszczeniu. Stąd właśnie bierze się mit o Atlantydzie, przechowany do czasów Platona." ciekawe

[Wyrak]

tak pokrotce.

A moze bys tak podala chociaz, coz to za rewelacyjne zrodla cytujesz ?

Napisane przez Kizia Mizia19

A ja jakos to widze, bylo przekazywane z ust do ust z pokolenia na pokolenie
i niekoniecznie musialo to w jakis sposób być zaczerpniete od Sumerów bo i w innych kulturach występują mity, historie czy wzmianki o potopie na długo przed tym " biblijnym potopem"

A od kogo mialo byc zaczerpniete? Bo o ile np. przekazy sumeryjskie i akkadyjskie sa zadziwiajaco podobne, to biblijny rozni sie od nich. Jak to podanie mialoby byc przekazane, jesli ludy te dzielila znaczaca (na owczesne czasy) odleglosc geograficzna? Innych sladow nalecialosci w rejonu Tygrysu i Eufratu wsrod Izraelitow nie widac, a akurat ten jeden mit mial byc "importowany"?

Napisane przez Kizia Mizia19;11481129"

Biblijny potop, który jest kopią i ponownym opisaniem sumeryjskiego mitu o Gilgameszu

Bzdura - opinia podana jako fakt.

Napisane przez Kizia Mizia19;11481129"

wydarzył się naprawdę, tzn. nie jest to dokładny historyczny opis wydarzeń, lecz raczej echo prawdziwych wydarzeń mających miejsce pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, gdy olbrzymie ilości terenów zostały zatopione przez topnienie lodowców. Wbrew niektórym opiniom, w tamtym okresie (ponad 10,000 lat temu) istniały już bardzo zaawansowane cywilizacje, które w większości uległy zniszczeniu. Stąd właśnie bierze się mit o Atlantydzie, przechowany do czasów Platona." ciekawe

Nie wiem skad taka radosna tworczosc bierzesz, ale jesli ktos sie powoluje bez zadnych podstaw na jakies niewiadome "bardzo zaawansowane cywilizacje", to juz o tym autorze swiadczy. Czekam tylko jeszcze na wzmianke o kosmitach, ktorzy te cywilizacje uczyli

Ciekawe przez kogo ten mit o Atlantydzie mialby byc przechowywany, jesli ludnosc hellenska naplynela do dzisiejszej Grecji pod koniec drugiego tysiaclecia przed Chrystustem. W tej chwilii jest bardziej prawdopodobne, ze zadnej Atlantydy nie bylo, a Platon cala historie wymyslil.

Ale jak ktos sobie chce wierzyc w jakies uderzenia planet, Atlantyde itd. bez podstaw - niech sobie wierzy

Tylko jest bzdurne przypisywanie akurat Biblii kopiowania przekazu o potopie, ktory wystepuje w wielu kulturach, wlacznie z absurdami typu powolywanie sie na mit o Atlantydzie, ktory powstal wieki po przekazie biblijnym.