Panny Młode 2014 :)

[malutka155]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Myślę, że takie spotkania to wcale nie taki głupi pomysł Zamiast się rozwodzić przy byle błahostce można się nauczyć rozmawiać o problemach... Tylko oczywiście obie strony muszą tego chcieć...

a kwestię teściowych przemilczę Moja jest jak na razie w porządku

Ciii, nie zapeszaj

[AnULka248]

Napisane przez tasiulek

Pikny zachód słońca ładnie dzisiaj było

U nas to zawsze odwrotnie. Nad morzem słońce - na Śląsku deszcz - i tak na zmianę

Napisane przez malutka155

No tak, nie wolno zapominać, ze teściowa to skarb

Otóż to!

Napisane przez kwiatuszek10031989

Myślę, że takie spotkania to wcale nie taki głupi pomysł Zamiast się rozwodzić przy byle błahostce można się nauczyć rozmawiać o problemach... Tylko oczywiście obie strony muszą tego chcieć...

a kwestię teściowych przemilczę Moja jest jak na razie w porządku

Moja też, ale lepiej dmuchać na zimne

[poznanianka1990]

Mój narzeczony dzwonił dzisiaj do sal i umówił nas na spotkania W sobotę mamy jedno, w niedzielę dwa i w następną sobotę też jedno. Musimy jeszcze w jedno miejsce zadzwonić Ale się cieszę
Te pytanka się przydadzą, dzięki

[monikkad]

Poznanianka, to miłego oglądania i dobrego wyboru życzę

Zapodam kolejnym tematem Myślałyście już o piosence dla rodziców? W ogóle ja, z racji mojej skomplikowanej sytuacji rodzinnej, planowałam po prostu podziękować w taki sposób mojej mamie, moim dziadkom i rodzicom narzeczonego, że DJ puści jakieś nagrane "sto lat" specjalnie dla nich i tyle. Ale tak wczoraj rozmawiam z mamą, mówię jej o tym, a ona do mnie takim pełnym żalu głosem "To nie będzie tańczenia wspólnego w kółeczku?". No i tak mi się jej żal zrobiło, w końcu jedyne jej dziecko jestem, skoro kobiecinie zależy to się chyba poświęcę :P

A teraz krótko nakreślę moją sytuację rodzinną, żebyście wiedziały co mi doradzić z piosenką, o ile będziecie tak dobre ) A więc moi rodzice się rozwiedli jak byłam malutka, ale ojciec (a raczej jedynie dawca plemników) NIGDY się mną nie interesował, PRZENIGDY. Nawet nie dzwonił złożyć mi życzeń na urodziny czy na święta, muszę wydzwaniać i prosić o alimenty (a nie mam na niego haka, bo wyobraźcie sobie nie pracuje na umowę tylko załatwia jakieś lewe interesy i ma full kasy, które wydaje na dwójkę swoich innych dzieci, młodszych ode mnie o 14 i 20 lat). Nie będę się rozwodziła, w każdym razie skończony ****. Wychowali mnie dziadkowie, to z nimi mieszkałam, bo matka długo nie mogła się otrząsnąć po rozwodzie. Całe życie mieszkałam tylko z dziadkami, dopiero teraz dołączyła do nas mama, bo sprzedała swoje mieszkanie. No i logiczne jest dla mnie, że ja dziękuję trzem osobom: babci, mamie i dziadkowi.

Po prostu nie zdzierżę żadnej piosenki, w której jest mowa o "kochanym tatusiu", bo nigdy nie zaznałam miłości ojca (stąd pewnie sporo starszy TŻ). Wiem, że jest jeszcze teść, ale przykro mi, ja nie jestem ponad tym i nie dam sobie rady emocjonalnie z piosenką o cudownym tatusiu nawet w jednej zwrotce. A co do teścia to on akurat nie jest ojcem, tylko ojczymem mojego TŻ (jego ojciec też szybko poszedl w **** i tyle się interesował synem i córką), no ale wychowywał go od maleńkości i TŻ mówi do niego "tato".

Dlatego jest tylko jedna możliwość - musi to być piosenka mega neutralna, jeśli chodzi o słowa. Zależy mi, żeby z tekstu biła jakaś wdzięczność, ale niekoniecznie, żeby było o rodzicach, bo są też moi dziadkowie.

ALE, jeszcze sobie tak wymyśliłam... Piosenkę "Mama" Spice Girls, a to dlatego, że jak byłam małą dziewczynką to kochałam ten zespół, a ta piosenka była moją ulubioną i śpiewałam ją mojej mamie, a ona zawsze się wzruszała. Ostatnio na jakiś Dzień Matki chyba jej wysłałam mp3 mailem jak była w pracy to się popłakała ze wzruszenia I to by było takie piękne to puścić jako podziękowanie, zwłaszcza, że moja babcia też jest dla mnie jak mama (o ile nawet nie bardziej) i też zna tę piosenkę Problem pojawia się tylko z teściem (ach ten mój teść, ostatnio jakiś problemowy się zrobił ) - czy mu nie będzie głupio wtedy???? On jak on, ale boję się, żeby szwagierki sobie czegoś potem nie pomyślały. No i jeszcze kwestia TŻ-ta. Na razie z nim o tym nie gadałam.

Co myślicie o całej tej sytuacji??

P.S. W ogóle jeszcze gdzieś na jakimś forum było "We are family" Takie mega neutralne i wręcz zabawne, optymistyczne :P Chociaż tak szczerze z serca to nabardziej chciałabym tą "Mamę"

[poznanianka1990]

monikkad, nie dziękuję, żeby nie zapeszyć
Wybór będziesz miała trudny...
Moi rodzice też są po rozwodzie, oboje maja partnerów, ale myślę, że na weselu się nie "pozabijają" Ja chcę na 99% "Cudownych rodziców mam", bo wg mnie to cudowna piosenka (może i oklepana, ale piękna). Na pewno się rozpłaczę, ale to przecież nic złego... Ja się łez nie wstydzę. Ja to będę miała problem z rozsadzeniem gości, a raczej moich rodziców Przy stole prezydialnym z nami nie mogą siedzieć z ww. względów, więc chyba będziemy siedzieć razem ze świadkami.

[monikkad]

No widzisz, ja swojego ojca nie zapraszam, ani nikogo z jego rodziny. I mało mnie interesuje, że jakieś tam moje pseudo-kuzyneczki z jego strony mnie zapraszały tylko dlatego, że zapraszały po 150 osób i chciały się pokazać na zasadzie "zastaw się, a postaw się".

Ale powiedz mi co myślisz o "Mamie" w mojej sytuacji? W ogóle wszystkie powiedzcie Jak jesteście, bo już późno :P Ale to jak Was nie ma to jutro powiedzcie DD

Poznanianka, a z rozsadzeniem to pamiętam u siostry TŻ-ta była taka sytuacja, że jej męża rodzice po rozwodzie i rozsadziła w zupełnie inne kąty sali. Oni siedzieli ze świadkami i ze swoimi znajomymi, bo z nimi głównie gadali, nie z rodziną. I pamiętam, że chyba rodzice panny młodej siedzieli wraz z ojcem pana młodego i jego drugą żoną, a matka pana młodego ze swoją mamą i resztą częścią ich rodziny zupełnie gdzie indziej. Też mieli troszkę zakręcone to, ale wesele fajne było. W kółeczku tańczyli w czwórkę, ale rodzice ci rozwiedzeni nie trzymali się za ręce, tylko byli rozdzieleni młodymi. Widać było, że patrzeć na siebie nie mogą.

[poznanianka1990]

U mnie tak źle nie będzie. Ostatnio sobie życzenia składali na święta przez telefon także spoko
Piosenka fajna, tylko pytanie czy wszyscy zrozumieją tekst? U mnie będzie dużo gości, którzy nie znają angielskiego, więc na pierwszy taniec wybierzemy na pewno polską piosenkę i tak samo na podziękowanie dla rodziców, ale o tym już wspomniałam

[kulbensikowa]

Napisane przez Piankka

Też jestem w Orange już 10 lat i nie narzekam

A co do sali to u mnie za duzego wyboru nie ma... większość to małe restauracje bardzo mi się sala misiadelko podoba szkoda, że u mnie takowej nie ma

Myślałam nad namiotem, tylko gdzie ja go postawie

Ja też myślałam nad namiotem...urządzone na wesele są piękne...jak w filmie... miejsce do postawienia by się znalazło....ale...no właśnie, ALE kibelki tojtojowe stawiają !!! Nie wyobrażam sobie sikania w sukni w takim kibelku..." na małysza" jeszcze...:brzyda l:

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

piosenka dla teściowej:
http://www.youtube.com/watch?v=Jrz8a...eature=related

Przypomnijmy sobie Spice Girls - Mama:
http://www.youtube.com/watch?v=VsNbhwSXDB8&ob=av2e

Dla mnie najpiękniejsza piosenka o mamie jaką słyszałam... zawsze muszę sięgać po przesłuchaniu po chusteczki...nic nie poradzę, tak już mam..:
http://www.youtube.com/watch?v=O95dh...eature=related

Ładna dla rodziców:
http://www.youtube.com/watch?v=qASXX...eature=related

Mój faworyt jak na razie podoba mi się najjbardziej i chyba ją wykorzystam do podziękowań ( chyba że przez 2 lata skomponują inną, w końcu czas jest ):
http://www.youtube.com/watch?v=f2c5i...eature=related

[MoTyleKsw]

Czesc Kobitki

Nie wiemy co będziemy puszczać, ale ja również chce podziękować Babci, bo jest dla mnie najważniejsza, a TŻ ma tylko Mamę, Tata nie żyje już 9 lat.

Jak tam 13 piątek?
Zawsze uważałam, że ten dzien jest wyjątkowo szczęśliwy, ale kilka lat temu rozwaliłam samochód przy 20 km/h :| właśnie w 13 piątek Dziś też się za dobrze nie zapowiada... Zaczęło się już wczoraj... Mamie poszedł pasek klinowy w moim aucie, ja albo mój TŻ nie zapisaliśmy pliku z moim 2 rozdziałem :| w pracy też nie za ciekawie. Wzięli się za oglądanie kamer w takim przybliżeniu, że widać wągry :|

[poznanianka1990]

U mnie bardzo pozytywnie. Pisaliśmy dzisiaj zaliczenie z zarządzania i wszyscy zdali. Pytania były bardzo łatwe, wydaje mi się, że wszystko mam dobrze, więc 5 wpadnie Jeszcze niecałe 3h i widzę się z moim C. Cały weekend znowu razem

[misiadelko]

Ja nie chcę "Cudownych rodziców mam", bo nie lubię tej piosenki, ani tańczenia w kółeczku i w ogóle jakoś nie przemawia to do mnie, zrobimy śmieszny filmik, który będzie trwał max minutę, bo mama prosiła mnie żebyśmy nie robili cyrków z podziękowaniami, a podziękowania dostaną jak dostaniemy zdjęcia dopiero A tak tylko kwiaty na sali.
Jadę jutro 300 km do "teścia" na urodziny

[exist_]

Mój piątek też dobrze

Byłam dziś na zakupach i się obkupiłam w Rossmannie że ho ho

Szampon, żel pod prysznic, olejek do masażu (mhhhmmm), lakiery do paznokci, odżywka do włosów, Carmexa - po raz pierwszy w życiu i jest naprawdę fajny
I mega paczkę nawilżonych chusteczek
Chciałam jeszcze krem pod oczy, ale nie było tego co chciałam i poszłam do takiej samoobsługowej po części apteki i tam znalazłam dokładnie taki co chcę, kosztował 8 zł i okazało się że nie mogę zapłacić za niego kartą, bo transakcje od 10 zł. A mi w portfelu drobnych to 5 zł na busa zostało :P

[monikkad]

Napisane przez poznanianka1990

U mnie tak źle nie będzie. Ostatnio sobie życzenia składali na święta przez telefon także spoko
Piosenka fajna, tylko pytanie czy wszyscy zrozumieją tekst? U mnie będzie dużo gości, którzy nie znają angielskiego, więc na pierwszy taniec wybierzemy na pewno polską piosenkę i tak samo na podziękowanie dla rodziców, ale o tym już wspomniałam

Moja mama i babcia znają tekst, bo choć angielskiego nie znają to im często ten tekst tłumaczyłam, a reszta gości (w tym teściowie) słowa "Mama, I love you" raczej też zrozumieją Całego tekstu wszyscy goście nie muszą rozumieć, przecież nie im go dedykuję.

W ogóle mam zamiar zrobić przekręt i powiedzieć mojemu TŻ-towi, że w drugiej zwrotce jest o tacie :P Żeby się mnie nie czepiał :P Teść pewnie też na to pójdzie jak mu tak TŻ powie :P Mój narzeczony angielskiego nie zna ni w ząb, on jeszcze to pokoleni, co to rosyjski był obowiązkowy. Ledwo "I love you" rozumie :P

[exist_]

Hm... Przy cudownych rodziców mam to się rozklejam totalnie, ale u nas nie ma wesela pewnie(?), sami jeszcze nie wiemy, więc i piosenek nie będzie. Po obiedzie a przed jakimś toastem podziękujemy rodzicom słownie i pewnie dostaną od nas jakiś upominek. Pewnie ramkę z naszymi zdjęciami i jednym pustym zdjęciem na fotkę ślubną

[monikkad]

W ogóle przeczytałam sobie jeszcze raz tekst "Mama" i kurde... nawet dobrze, że to będzie po angielsku i nie będzie tak "biło po uszach", bo te słowa są tak mega wzruszające i tak pasujące do mojej sytuacji, że wszystkie trzy - ja, mama i babunia byśmy ryczały jak bobry, a szkoda trochę tych make upow :PP

[exist_]

Monikkad - nie znałam wcześniej tej piosenki, ale faktycznie tekst ma mądry i wzruszający

[monikkad]

Napisane przez exist_

Monikkad - nie znałam wcześniej tej piosenki, ale faktycznie tekst ma mądry i wzruszający

Prawda? Wybitnie do mnie pasuje, bo ja byłam i wciąż w sumie jestem taka zbuntowana nastka (chociaż zaraz 24 lata stukną :P), co to się zawsze wykłóca i nie docenia miłości najbliższych
Zobaczymy, do ślubu sporo czasu, może coś mi się jeszcze nasunie, ale jak na razie to chyba to dam.

Tylko ten teść mnie martwi mimo wszystko Że nie będzie nic dla niego, jeśli chodzi o słowa. Ale można chyba powiedzieć mu, że to się też odnosi do niego, jak i do mojego dziadka.

[tasiulek]

Napisane przez poznanianka1990

monikkad, nie dziękuję, żeby nie zapeszyć
Wybór będziesz miała trudny...
Moi rodzice też są po rozwodzie, oboje maja partnerów, ale myślę, że na weselu się nie "pozabijają" Ja chcę na 99% "Cudownych rodziców mam", bo wg mnie to cudowna piosenka (może i oklepana, ale piękna). Na pewno się rozpłaczę, ale to przecież nic złego... Ja się łez nie wstydzę. Ja to będę miała problem z rozsadzeniem gości, a raczej moich rodziców Przy stole prezydialnym z nami nie mogą siedzieć z ww. względów, więc chyba będziemy siedzieć razem ze świadkami.

Na wszystkich weselach na których byłam, para młoda siedziała właśnie z świadkami. Nie wiedziałam że nawet można jakoś inaczej

Napisane przez monikkad

P.S. W ogóle jeszcze gdzieś na jakimś forum było "We are family" Takie mega neutralne i wręcz zabawne, optymistyczne :P Chociaż tak szczerze z serca to nabardziej chciałabym tą "Mamę"

Podoba mi się ta piosenka pewnie dlatego że nie przepadam za "smętami" . Ale zależy kto jaki chce nastrój osiągnąć. Mama też nie jest zła tylko ten teść pokrzywdzony

Napisane przez misiadelko

Ja nie chcę "Cudownych rodziców mam", bo nie lubię tej piosenki, ani tańczenia w kółeczku i w ogóle jakoś nie przemawia to do mnie, zrobimy śmieszny filmik, który będzie trwał max minutę, bo mama prosiła mnie żebyśmy nie robili cyrków z podziękowaniami, a podziękowania dostaną jak dostaniemy zdjęcia dopiero A tak tylko kwiaty na sali.
Jadę jutro 300 km do "teścia" na urodziny

Moja pierwsze co jak się dowiedziała o ślubie to o to samo poprosiła. Cyrków więc nie będzie, przy błogosławieństwie my podziękujemy i damy im te vouchery i tyle Tak więc piosenki automatycznie nie będzie

[AnULka248]

nie wiem, czy u nas będzie piosenka, czy tylko jakiś filmik, slajdy, czy coś. Bo ja przy piosence będę beczeć, a szkoda makijażu a w ogóle z tych piosenek dla rodziców, to najbardziej podoba mi się tradycyjne "cudownych rodziców mam", ale właśnie przy tym najbardziej płaczę, więc lepiej zrezygnować

Piątek 13-stego - u mnie jak na razie całkiem znośnie gorsza będzie dla mnie niedziela 15-stego moje "ulubione" zajęcia z "najlepszym" wykładowcą

[monikkad]

Napisane przez AnULka248

nie wiem, czy u nas będzie piosenka, czy tylko jakiś filmik, slajdy, czy coś.

U mnie będą slajdy i filmik, wyświetlane zaraz po rozdaniu tortu, ale będą dotyczyć NAS Naszego związku i naszej miłości

W ogóle ja chcę JUŻ to wesele

U mnie piątek też jakoś leci Mieliśmy zwiać z zajęć całą grupą, ale facet nas dorwał rzecząc "Proszę państwa, zapraszam na zajęcia" A teraz TŻ przyjechał i pomagamy mojej mamie w remoncie, ale na chwilkę się oderwałam, bo już muszę jakiejś przerwy.

Anulka, ja dzisiaj miałam z "ulubionym" wykładowcą "ulubiony" przedmiot i to w wersji podwojonej, bo i wykład, i ćwiczenia. A teraz cały weekend też zajęcia, bo na podyplomówce

[AnULka248]

Napisane przez monikkad

U mnie będą slajdy i filmik, wyświetlane zaraz po rozdaniu tortu, ale będą dotyczyć NAS Naszego związku i naszej miłości

W ogóle ja chcę JUŻ to wesele

U mnie piątek też jakoś leci Mieliśmy zwiać z zajęć całą grupą, ale facet nas dorwał rzecząc "Proszę państwa, zapraszam na zajęcia" A teraz TŻ przyjechał i pomagamy mojej mamie w remoncie, ale na chwilkę się oderwałam, bo już muszę jakiejś przerwy.

Anulka, ja dzisiaj miałam z "ulubionym" wykładowcą "ulubiony" przedmiot i to w wersji podwojonej, bo i wykład, i ćwiczenia. A teraz cały weekend też zajęcia, bo na podyplomówce

Ooo znam ten ból... 2 tygodnie temu miała 3h wykładu i potem 6h ćwiczeń z właśnie tym "ulubionym". A w niedziele 2x ćwiczenia ja przez tego faceta dostaje depresji

[exist_]

Ale mnie wzięło. Kicham, smarkam, prycham, i zimno mi i to w przeciągu może godziny...

[malutka155]

To do łóżka i wygrzewaj się

[kulbensikowa]

A ja dziś dostałam niezłego leniwca....nic mi się nie chce.....
Właśnie przyjechał mój narzeczony robimy drinki i obejrzymy jakiś film
Buziaki dziewczynki, pozdrawiamy

[exist_]

A TŻ to choruje od wtorku, więc się pewnie zaraziłam.
Zaraz idę pod prysznic i później do łóżka z laptopem vel. cegłą.
Grzać się

[malutka155]

Napisane przez kulbensikowa

A ja dziś dostałam niezłego leniwca....nic mi się nie chce.....
Właśnie przyjechał mój narzeczony robimy drinki i obejrzymy jakiś film
Buziaki dziewczynki, pozdrawiamy

Miłego wieczoru

[exist_]

Napisane przez kulbensikowa

A ja dziś dostałam niezłego leniwca....nic mi się nie chce.....
Właśnie przyjechał mój narzeczony robimy drinki i obejrzymy jakiś film
Buziaki dziewczynki, pozdrawiamy

O drinki, ja dziś testowałam jakieś piwo z biedronki, że niby z tequilą, ale ja tam jakoś nie czułam wielkiej różnicy,

Siedzę w skarpetach Ja nigdy nie siedzę w skarpetach

[misiadelko]

Dzieeeeeeń dobryyyyy
Byłam wczoraj na urodzinach koleżanki i trochę boli mnie głowa, ale jakie pyszne drinki piłam mmm nie pamiętam co tam było, bo mega mieszanka I postanowiliśmy zrobić tam urodziny TŻta za ponad tydzień, wynajmiemy cały lokal dla siebie i będzie bosko Tylko nie wiem jak ja wysiedzę całą noc, bo ja lubię się tak o 2 zwinąć.
Ok, lecę, do zobaczyska po weekendzie peemki

PS. Dowiedziałam się, że w przyszłym roku czeka mnie jeszcze jedno weselicho w rodzinie, kuzyn, który zaręczył się miesiąc temu, fajnie, pobawimy się jeszcze do czasu naszego

[monikkad]

Anulka, ja dostanę depresji pod koniec czerwca po egzaminie ;] Mam dwa takie hardcory, że już się zastanawiam co ze sobą zrobię jak zawalę te studia... Niby za jakieś półtora miesiąca będę już panią mgr filologii polskiej, ale co mi po tym ;/ To raczej robione tylko z zainteresowań i dla zdobycia tytułu mgr ;] Te drugie studia są właśnie jakąś moją szansą na pracę...

Misiadelko, fajnie macie, też bym sobie poszła na jakieś weselicho, a tu chyba tak będzie, że najbliższe to nasze... TŻ się cieszy, bo mówi, że już trzeba na nasze zbierać, a nie na inne wydawać :P

A ja ostatnio to byłam chora niemal z miesiąc. W dzień kobiet zachorowałam i się zaczęło najpierw jeden antybiotyk, potem drugi, potem jakieś leki przeciwbakteryjne, a potem jak już gardło i kaszel przeszły to dostałam kataru i gorączki Także było beauty :P

[malutka155]

Dzień dobry!
Ale piękne słoneczko za oknem,a ja w książkach