Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

oj dziewczyny jestem wściekła
mam dość czasami swojego życia, moje nerwy odbijają się na małym... ehhh

Zanko może to taka depresja poporodowa to normalne. Ale wcześniej miałas taki dobry humor

[zanka205]

nie Domi, to nie depresja, to dziadek
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2751

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

nie Domi, to nie depresja, to dziadek
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2751

o maj gat! kolejny typ z tego dziadka Czy my nie możemy życ normlanie, tylko wiecznie ktoś się wpiepsza?????
Zanko uwierz mi, ale doskonale Cie rozumiem, bo mnie by nosiło. Po pierwsze nie lubie wtrącania się, a po drugie nienawidze syfu. Ja wo gole jestem zrażona do ludzi i to bardzo. I widze, ze nie tylko ja mam problem. Zanko dla pocieszenia Ci powiem i Wam, ale nie bede dokladnie tego opisywała, ze Tz rodzenstwo jest o wiele gorsze. Z tym, ze jestem w ciązy w ogole sie nie licza ze mna. Doszlo juz do do takiej sytuacji, ze ja sie z nimi nei pogodze juz do konca zycia. I raczej moj Tz tez nie. A za ich zachowanie mam nadzieje spotka ich kara.

[zanka205]

och Domi najlepiej będzie na swoim, wiesz niby dziadek nam w pewnym sensie finansowo pomaga, ale szczerze wolę zacisnąć pasa, żyć jeszcze skromniej ale samemu bez nerwów
poczytaj jeszcze to, już mi się śmiać chce z tego wszystkiego
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2763

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

och Domi najlepiej będzie na swoim, wiesz niby dziadek nam w pewnym sensie finansowo pomaga, ale szczerze wolę zacisnąć pasa, żyć jeszcze skromniej ale samemu bez nerwów
poczytaj jeszcze to, już mi się śmiać chce z tego wszystkiego
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2763

Najlepiej by było, jakby dziadek się wyprowadził
a te zupki jego o blee..Zanko a Ty sama nie możesz gotowac?czy dziadek gotuje dla wszytskich czy tylko dla siebie?
Ja na Twoim miejscu sama bym cos pichciła, chocby nalesniki (które chodza za mną od wczoraj).
Ja myśle, że Twój Tz może delikatnie powiedzieć dziadkowi co nieco. Bo dziadek zachowuje się z jednej strony jakby chciał pomoć, ale tak wkurzajaco to wychodzi
My tez z Tz ostatnio zrobilismy jego pokoj, ale w naszym wypadku to wyrpwoadzic sie musimy, bo tu nie widzimy życia w jego rodzinie

[zanka205]

dziadek gotuje dla wszystkich ale pod siebie co mu smakuje
ja nawet nie mam ochoty wyjsc i cos gotowac w tym balaganie, poza tym w tym czasie dziadek wisiałby nad Filipem i bym tego nie zniosła

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

dziadek gotuje dla wszystkich ale pod siebie co mu smakuje
ja nawet nie mam ochoty wyjsc i cos gotowac w tym balaganie, poza tym w tym czasie dziadek wisiałby nad Filipem i bym tego nie zniosła

Zanko a dziadek nie pracuje, ciągle siedzi w domu?
Rozumiem z tym bałaganem, u Tz siostra lubi tak nasyfić (jest w Twoim wieku)
a nie możecie zamykać pokoju na klucz????? powiecie dziadkowi, ze pies wchodzi...no nie wiem....

[zanka205]

dziadek ma 76 lat, już dawno nie pracuje
myślałam o zamykaniu pokoju, ale co wyjdę do kuchni małemu butelkę zrobić i zamknę drzwi na klucz, to dziadek powie ale otwórz mi te drzwi... no błędne koło, sposobu nie ma niestety, trzeba spróbować pogadać, poczekać aż będziemy samie mieszkali...

[domi7ks]

Napisane przez zanka205

dziadek ma 76 lat, już dawno nie pracuje
myślałam o zamykaniu pokoju, ale co wyjdę do kuchni małemu butelkę zrobić i zamknę drzwi na klucz, to dziadek powie ale otwórz mi te drzwi... no błędne koło, sposobu nie ma niestety, trzeba spróbować pogadać, poczekać aż będziemy samie mieszkali...

no kurde! to jest w końcu Wasz pokój sprobujcie pogadac...

[Aliszcze]

Zanka, bardzo Ci współczuję aż dziwne, że dziadek taki jest, bo zwykle to bardziej kobiety garną się do wtrącania, gotowania itp a dziadkowie zwykle z boku stoją. Ja myślę, że Twój mąż powinien zainterweniować, na dłuższą metę nie da się tak żyć!! Może dziadek nie zdaje sobie sprawy, że tyle zamętu sieje. Ech, zawsze są jakieś problemy

A mi właśnie w tej chwili kuchnia się robi mąż już był, zobaczył i mówi, że bardzo fajnie wygląda. Mieli robić ją 2 dni, ale chyba dziś skończą jestem strasznie ciekawa, jak wygląda, ale przyjdę ją obejrzeć, jak skończą

[zanka205]

Aliszcze super, mam nadzieję, że jak wszystko będzie gotowe to się pochwalisz, muszę szukać inspiracji heh

[Aliszcze]

Napisane przez zanka205

Aliszcze super, mam nadzieję, że jak wszystko będzie gotowe to się pochwalisz, muszę szukać inspiracji heh

Wpierw muszę ja sama zobaczyć, by wiedzieć, czy mam się czym chwalić

w tym cyklu biorę antyki i przez to mam mdłości, masakra biorę specjalnie przez to przed snem, by przez noc nie mieć mdłości, ale jednak nie skutkuje to w 100%

[piwusia5]

Zyje

jeszcze się weekenduje

[domi7ks]

Ja też musze szukac inspiracji hihihih
ja w domku u siebie jestem, tesknie za Tz, jutro się dopiero zobaczymy

piwusia

[Zuziunia]

Odpuszczam z facetami, muszę sobie w głowie wszystko poukładać.

Byłam na siłowni, a poza tym kupiłam bluzę róż taki oczo***n....y

[Aliszcze]

Zuzia, pochwal się bluzką

[domi7ks]

No włansie Zuzia poka poka fotki bluzki

[chilanes]

Napisane przez domi7ks

Ja uważam, że tabletki to raczej zło potem sa prblemy z poczeciem i zajsciem wiec moze odstaw je dla wlasnego dobra...
Nigdy nie brałam, i nie będę już raczej brała, choc z tymi naturalnymi metodami to sama wiesz ja jest

do lekarza się w tym tygodniu nie dostanę, bo oczywiście nie przyjmuje... cholera by tych lekarzy wzieła!

[Zuziunia]

jak napisze koncepcje zrobie fotki i oblukacie

[domi7ks]

Napisane przez chilanes

do lekarza się w tym tygodniu nie dostanę, bo oczywiście nie przyjmuje... cholera by tych lekarzy wzieła!

może wybierz sie prywatnie???

Zuziek czekamy na foto, ja lubie pink

Ja jutro ide zrobic badania, grupe krwi, toksoplazme i WR (VDRL) a reszte mi mama za darmo zorbi w szpitalu u siebie

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

może wybierz sie prywatnie???

Zuziek czekamy na foto, ja lubie pink

Ja jutro ide zrobic badania, grupe krwi, toksoplazme i WR (VDRL) a reszte mi mama za darmo zorbi w szpitalu u siebie

O to dobrze ze badanka sobie zrobisz


ja mam zamiar w piątek pobrać krew, muszę obczaić morfologię i chcę jednak być dawcą szpiku.

Mam zamiar wysłać oświadczenie.

[chilanes]

Zuziunia szczytny cel, sama nad tym myślałam, ale nadwaga mnie zapewne zdyskwalifikuje.

Domi eee prywatnie hmmm mam wprawdzie oblukanego dobrego lekarza, ale puki nie jestem w ciąży, to nie chcę "tracić" kasy na wizyty. Jak byłaby ciaża, to wtedy tak, bo wiem, że jest dobry i byłabym spokojniejsza

[Zuziunia]

chwalę się

[Motylicaja]

Napisane przez zanka205

nie Domi, to nie depresja, to dziadek
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2751

o boze...co za zachowanie...dziadka....a nie da sie z nim jakos pogadac?? zeby przestal sie tak zachowywac...?? a moze on jest "zazdrosny" o Filipa??? wiem ze to glopio brzmi...ale tak mi sie wydaje...oczywiscie sie nie madrze....

Napisane przez Aliszcze

A mi właśnie w tej chwili kuchnia się robi mąż już był, zobaczył i mówi, że bardzo fajnie wygląda. Mieli robić ją 2 dni, ale chyba dziś skończą jestem strasznie ciekawa, jak wygląda, ale przyjdę ją obejrzeć, jak skończą

Noo i super....

Napisane przez Zuziunia

O to dobrze ze badanka sobie zrobisz


ja mam zamiar w piątek pobrać krew, muszę obczaić morfologię i chcę jednak być dawcą szpiku.

Mam zamiar wysłać oświadczenie.

szczytny cel... Piekna bluzeczka i buciki...ja tez taka chce ta bluze.... zazdroszcze....

WItajcie

ja dzis uporalam sie z zawartoscia szafy...zmiana ubrnaek na letnie...ojj zajelo mi to z 2 h....

pozatym to dzis znow gadal z G. z 30minut....

rozmawialm dzis z moja przyjaciolka i nie wiem co ja cche od zycia...i od G. po tak naprawde,,,to z tych rozmow nic nie bedzie...ON tam JA tu...i co przeciez do niego nie pojade...bo sie boje...nie to ze jego..ale tego ze bede tam i nie dogadamy sie i wyladuje za granica na bruku...wszytko mozliwe jest....eeheh a tak bym chciala go miec przy sobie i byc wreszcie zakochana i szczesliwa..... ehh....pobozne zyczenia....

dobra ide spac...

Dobrnaocka buziaczki

[cinusiowa]

Napisane przez Motylicaja

a tak bym chciala go miec przy sobie i byc wreszcie zakochana i szczesliwa..... ehh....pobozne zyczenia....

jak to moja mama mi kiedyś powiedziała:
"Co komu przeznaczone, to na drodze rozkraczone"

[domi7ks]

Hello

Lece robic badania, trzymajcie kciuki, zebym od widoku krwi nie zemdlała. Moj Tz tez bedzie robił grupe krwi

[blondynkapoznan]

Napisane przez domi7ks

Hello

Lece robic badania, trzymajcie kciuki, zebym od widoku krwi nie zemdlała. Moj Tz tez bedzie robił grupe krwi

Domi a po co Tż robi? zrób Ty pierwsza może masz uniwersalną i nie będzie musiał
ja już po zakupach

[domi7ks]

Napisane przez blondynkapoznan

Domi a po co Tż robi? zrób Ty pierwsza może masz uniwersalną i nie będzie musiał
ja już po zakupach

Co kupiłas?

ja juz ukłuta
Moj Tz nie zna grupy krwi, ale na przyszłość bedzie znał wiec poki okazja jest to zrobil

[blondynkapoznan]

Domi mam banany i kiwi jak chcesz to możesz wpaść

dzisiaj mam kopytka i kapustkę na obiad, jutro spaghetti, a w piątek mięso od szynki alla gulasz z ryżem/kaszą .Oczywiście kupiłam drożdżówkę z truskawkami i takie francuskie paluchy serowe z sezamem
Dzisiaj pogoda do pada deszcz zimno .

[domi7ks]

Blondi ja mogę wpaść na kiwi, a zrobisz mi koktajl? z kiwi i bananów
Moja mama ma zrobic dziś nalesniki z dżemem, bo za mną od poniedziałku chodzą.

Wczoraj kupiła dwa zestwy chińczyka- tj. surówka, ryż i kurcak w cieście kokosowym. Zawsze to lubiłam, a wczoraj ruszyłam dwa razy i mnie odrzuciło blelee. To samo z pizzą, chyba bym zwymiotowała jakbym zobaczyła pizze

U mnie jest cieplutko. A ja bede musiala zasiąść do nauki