Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-02, 22:50   #2491
Neciak89
Zakorzenienie
 
Avatar Neciak89
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez lipstik Pokaż wiadomość
nie napisalam ze wogole siebie juz nie szanuje.....wiem tez ze to tylko "blona" ale.... to chyba przez sentyment...
w kazdym razie predzej czy pozniej i tak mialoby to nastapictylko wydaje mi sie ze kazda z nas ma jakies wyobrazenie jakby chciala to przezyc a jak tak sie nie stanie to pozostaje lekki zawod ktory jednak z czasem mija.....
Ale napisałaś, że straciłaś to co najcenniejsze. Nie najcenniejsze bo to skórka. A wyobrażanie sobie, no cóż, bez sensu. I tak samo nie ma sensu myślenie o tym przez długi czas, bo było i nie cofniesz.
__________________

Kosmetycznie

Cytat:
Z kobietami nigdy nic nie wiadomo, bo są jak fizyka kwantowa. Znając położenie kobiety nie jesteś w stanie stwierdzić co ona myśli a znając jej myśli nie jesteś w stanie stwierdzić gdzie ona jest.
(...)Kobieta jest dla siebie taką samą zagadką jak dla świata zewnętrznego.
Neciak89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-02, 22:54   #2492
catttt
Zakorzenienie
 
Avatar catttt
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiadomości: 5 699
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Ja to nie żałuję ani trochę. Chociaż oczywiscie był stres nie z tej ziemi i nie wszystko wyszło idealnie, to uważam, że nie powinnam żałować.
Nadal jesteśmy ze sobą. A nasz pierwszy raz był po 3 tyg bycia ze sobą. Niedługo stuknie nam 3 latka, a nasz seks jest coraz lepszy
catttt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 09:25   #2493
mParis
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez lipstik Pokaż wiadomość
niestety.... gdyby ta ciekawosc mozna bylo jakos opanowac......

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------




-żaluje bo nie bylo tak jak sobie tego wymarzylam.... inaczej to sobie wyobrazalam...
-zaluje bo juz nie mam tego co mialam najcenniejsze i za co sie szanowalam...
-zaluje bo ... nie moge juz z duma mowic ze jestem ta z nielicznych co maja jeszcze "czystosc"
Jakbyś dalej uprawiała seks i stawałby się coraz lepszy, to chyba byś tak nie mówiła. Bez sensu jest tracenie dziewictwa na 1 raz, bez perspektyw na kolejne w bliskiej przyszłości. Poza tym jeśli uważasz że dziewictwo to było najcenniejsze co miałaś i trudno Ci zaoferować sobą coś więcej, to szczerze współczuję poczucia własnej wartości.
mParis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 13:19   #2494
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
kochana, u nas bardzo trudno o za szeroką gumkę więc to jednak wina globulek, może macie jakieś inne lub masz inną pochwę albo Twój TŻ mniejszego penisa. Tak czy owak moje doświadczenia z używania takich środków są jak najbardziej negatywne.
Wybacz, ale globulki są przeznaczone do gumek. jak masz owulację to też masz bardzo dużo śluzu i nie wiem czy nie jest "mokrzej" niż z globulką w suche.

Jak gumka się zsuwa to coś z nią nie tak. A jak Twój Tż ma penisa sporych rozmiarów to sie chyba mogła ewentualnie zwijać, albo pęknąć. O zsuwaniu raczej nie byłoby mowy.

Wnioski? Z gumką jest coś nie tak, i dalej obstawiam, że była zwyczajnie za szeroka. Bo za mokro i ciasna pochwa gumki nie zsunie, ale za duża średnica będzie powodować, że będzie się zsuwała sama przy ruchach.

Cytat:
Napisane przez lipstik Pokaż wiadomość
niestety.... gdyby ta ciekawosc mozna bylo jakos opanowac......

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------




-żaluje bo nie bylo tak jak sobie tego wymarzylam.... inaczej to sobie wyobrazalam...
-zaluje bo juz nie mam tego co mialam najcenniejsze i za co sie szanowalam...
-zaluje bo ... nie moge juz z duma mowic ze jestem ta z nielicznych co maja jeszcze "czystosc"
Kochana, mi się wydaje, że przede wszystkim to nie był dobry moment i nie ten człowiek.

Z miłości, z człowiekiem, którego kochasz nie ma ekstra przyjemności za pierwszymi razami, ale jest niesamowita bliskość, więź coś czego się nie da opisać. I człowiek jest szczęśliwy... Tak po prostu.

A powyższe powody odpuść. Ani to się nijak do szacunku nie ma ani do niczego innego. A ciało nie jest najcenniejszym co możesz podarować mężczyźnie. Warto szybko to zrozumieć i nie uprzedmiotawiać się.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 15:47   #2495
zelkowa_krolewna
Rozeznanie
 
Avatar zelkowa_krolewna
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 576
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
kochana, u nas bardzo trudno o za szeroką gumkę więc to jednak wina globulek, może macie jakieś inne lub masz inną pochwę albo Twój TŻ mniejszego penisa. Tak czy owak moje doświadczenia z używania takich środków są jak najbardziej negatywne.
Gdyby winę ponosiły globulki to analogicznie po wytrysku prezerwatywa również by się zsuwała a z moich wieloletnich doświadczeń nie dzieje się tak. Popieram zagubioną Gumka za duża - zsuwa się - można ją nałożyć. Za mała - zwija i nie można jej nawet nałożyć.
zelkowa_krolewna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 15:52   #2496
Niebo_w_Twoich_Oczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 216
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość



Z miłości, z człowiekiem, którego kochasz nie ma ekstra przyjemności za pierwszymi razami, ale jest niesamowita bliskość, więź coś czego się nie da opisać. I człowiek jest szczęśliwy... Tak po prostu.
Najpiękniejsze co mogłam usłyszeć pytając o pierwszy raz... Kurcze. Twoje słowa oddalaja strach i wstyd.!!
Niebo_w_Twoich_Oczach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 17:38   #2497
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach Pokaż wiadomość
Najpiękniejsze co mogłam usłyszeć pytając o pierwszy raz... Kurcze. Twoje słowa oddalaja strach i wstyd.!!
Wiesz dobra jest metoda "małych kroczków". Jak stopniowo poznajesz partnera i stopniowo odkrywasz jego ciało i on Twoje, to gdy nadchodzi "ten" moment, nie ma wstydu, nie ma strachu. Jest radość i zaufanie, czułość. To ciężko opisać po prostu.

Ja miałam dość łatwo bo Tż też nie miał doświadczeń więc ten świat bliskości poznawaliśmy stopniowo razem ucząc się nawzajem pewnych rzeczy. Nikt się nie śpieszył, ani nie naciskał na tą drugą stronę. W sumie tego poznawania i przechodzenia krok po kroku dalej mieliśmy rok. Tyle nam potrzeba było, bo kiedy się naprawdę chce zrobić ten największy krok, to nie myśli się obsesyjnie o ciąży, nie ma się obaw w stosunku do partnera, nie ma się żadnych pokrętnych, sprzecznych myśli. Jest się w 100% pewnym, że się chce

* Przynajmniej w moim wypadku tak było.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-03, 20:36   #2498
lipstik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraina OZzz
Wiadomości: 65
GG do lipstik
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Neciak89 Pokaż wiadomość
Ale napisałaś, że straciłaś to co najcenniejsze. Nie najcenniejsze bo to skórka. A wyobrażanie sobie, no cóż, bez sensu. I tak samo nie ma sensu myślenie o tym przez długi czas, bo było i nie cofniesz.

Masz rację. Chyba nie powinnam tak się nad tym rozwodzić bo nie ma potrzeby... tym bardziej że nadal jesteśmy ze sobą. Długo to w sobie dusiłam aż i jemu o tym powiedziałam. Domyślał się z jakiego powodu miałam swoje humory i to zrozumiał... Teraz staramy się by każde nasze zbliżenie było jak najlepsze i zatarło "złe" wspomnienia...

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Kochana, mi się wydaje, że przede wszystkim to nie był dobry moment i nie ten człowiek.
Z miłości, z człowiekiem, którego kochasz nie ma ekstra przyjemności za pierwszymi razami, ale jest niesamowita bliskość, więź coś czego się nie da opisać. I człowiek jest szczęśliwy... Tak po prostu.
A powyższe powody odpuść. Ani to się nijak do szacunku nie ma ani do niczego innego. A ciało nie jest najcenniejszym co możesz podarować mężczyźnie. Warto szybko to zrozumieć i nie uprzedmiotawiać się.
Moment nie..... człowiek? na początku może się wydawać że to właśnie ten ale jeśli odstawi szopkę to zdanie się zmienia. Czas mija, ja nadal z Nim jestem i dochodzę do wniosku że to TEN.... Na każdym kroku udowadnia że jestem dużo więcej warta niz ten "kawałek skórki" jak to ktoś napisał wiec to powierzchowne myślenie mija mi... i zaczynam inaczej o tym myśleć... Tak po prostu staje się szczęśliwa
Właściwie to napisałam tu by ktoś wyraził swoją opinię, to co o tym myśli i dał mi jakiegoś kopniaka w d...by wziąć się za siebie... dlatego też dziękuję za obiektywne zdanie
lipstik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 20:39   #2499
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Wiesz dobra jest metoda "małych kroczków". Jak stopniowo poznajesz partnera i stopniowo odkrywasz jego ciało i on Twoje, to gdy nadchodzi "ten" moment, nie ma wstydu, nie ma strachu. Jest radość i zaufanie, czułość. To ciężko opisać po prostu.

Ja miałam dość łatwo bo Tż też nie miał doświadczeń więc ten świat bliskości poznawaliśmy stopniowo razem ucząc się nawzajem pewnych rzeczy. Nikt się nie śpieszył, ani nie naciskał na tą drugą stronę. W sumie tego poznawania i przechodzenia krok po kroku dalej mieliśmy rok. Tyle nam potrzeba było, bo kiedy się naprawdę chce zrobić ten największy krok, to nie myśli się obsesyjnie o ciąży, nie ma się obaw w stosunku do partnera, nie ma się żadnych pokrętnych, sprzecznych myśli. Jest się w 100% pewnym, że się chce

* Przynajmniej w moim wypadku tak było.
tak, tak, tak dokładnie tak, u mnie też tak było. Nic dodać ni ująć. Każdy potrzebuje inną ilość czasu ale metoda małych kroczków jest najpewniejsza
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 20:51   #2500
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez lipstik Pokaż wiadomość
Masz rację. Chyba nie powinnam tak się nad tym rozwodzić bo nie ma potrzeby... tym bardziej że nadal jesteśmy ze sobą. Długo to w sobie dusiłam aż i jemu o tym powiedziałam. Domyślał się z jakiego powodu miałam swoje humory i to zrozumiał... Teraz staramy się by każde nasze zbliżenie było jak najlepsze i zatarło "złe" wspomnienia...

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------



Moment nie..... człowiek? na początku może się wydawać że to właśnie ten ale jeśli odstawi szopkę to zdanie się zmienia. Czas mija, ja nadal z Nim jestem i dochodzę do wniosku że to TEN.... Na każdym kroku udowadnia że jestem dużo więcej warta niz ten "kawałek skórki" jak to ktoś napisał wiec to powierzchowne myślenie mija mi... i zaczynam inaczej o tym myśleć... Tak po prostu staje się szczęśliwa
Właściwie to napisałam tu by ktoś wyraził swoją opinię, to co o tym myśli i dał mi jakiegoś kopniaka w d...by wziąć się za siebie... dlatego też dziękuję za obiektywne zdanie
pogubilam sie to jestes z tym z ktorym zalujesz ze z nim przezylas swoj 1?
nie kochalas go wtedy, a teraz go kochasz wiec przestajesz zalowac 1 razu z nim?
dobrze zrozumialam?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 21:00   #2501
lipstik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraina OZzz
Wiadomości: 65
GG do lipstik
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

pogubilam sie to jestes z tym z ktorym zalujesz ze z nim przezylas swoj 1?
nie kochalas go wtedy, a teraz go kochasz wiec przestajesz zalowac 1 razu z nim?
dobrze zrozumialam?



dobrze zrozumiałaś....
na początku było zauroczenie, miałam też jakieś tam swoje wyobrażenie kiedy, jak, gdzie itp ale nie wyszło....
Nadal z nim jestem bo zauroczenie przerodziło się w coś więcej i tak, z czasem przestaję żałować...
lipstik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 21:34   #2502
Niebo_w_Twoich_Oczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 216
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Ja miałam dość łatwo bo Tż też nie miał doświadczeń więc ten świat bliskości poznawaliśmy stopniowo razem ucząc się nawzajem pewnych rzeczy. Nikt się nie śpieszył, ani nie naciskał na tą drugą stronę. W sumie tego poznawania i przechodzenia krok po kroku dalej mieliśmy rok. Tyle nam potrzeba było, bo kiedy się naprawdę chce zrobić ten największy krok, to nie myśli się obsesyjnie o ciąży, nie ma się obaw w stosunku do partnera, nie ma się żadnych pokrętnych, sprzecznych myśli. Jest się w 100% pewnym, że się chce

* Przynajmniej w moim wypadku tak było.


No właśnie. Ja cały czas się boję, bo On jest doświadczony. Niby to ma i swoje plusy... Ale ... nie wiem dlaczego... On myśli, że ja też już mam za sobą swój pierwszy raz. A ja cały czas mam w głowie, że on miał jedną, a może dwie partnerki seksualne i że będzie mnie porównywał itp.
Niebo_w_Twoich_Oczach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-03, 22:11   #2503
lipstik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraina OZzz
Wiadomości: 65
GG do lipstik
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach Pokaż wiadomość


No właśnie. Ja cały czas się boję, bo On jest doświadczony. Niby to ma i swoje plusy... Ale ... nie wiem dlaczego... On myśli, że ja też już mam za sobą swój pierwszy raz. A ja cały czas mam w głowie, że on miał jedną, a może dwie partnerki seksualne i że będzie mnie porównywał itp.

Też tak mam... ale jak jest obok mnie to o tym nie myślę (tak intensywnie...) na szczęście co raz mniej....
lipstik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 08:02   #2504
plywok
Zakorzenienie
 
Avatar plywok
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach Pokaż wiadomość


No właśnie. Ja cały czas się boję, bo On jest doświadczony. Niby to ma i swoje plusy... Ale ... nie wiem dlaczego... On myśli, że ja też już mam za sobą swój pierwszy raz. A ja cały czas mam w głowie, że on miał jedną, a może dwie partnerki seksualne i że będzie mnie porównywał itp.
on myśli? to on tego nie wie napewno? znaczy się nie rozmawiliście o swoich paertnerach albo chociaż o doświadczeniu? to zaczijćie od takiej rozmowy. mimo, że bedzie Ci ciężko. podczas seksu nie bedziesz sie zadreczac mysla, że on uwaza, że masz doswiadczenie. i ogolnie to bedziesz sie bardziej komfortowo czula.
moj partner mimo, że miał parnerke łóżka przedemną wiedział, że jestem dziewica. a ja wiedzialam, że w takiej sytuacji moge liczyc na jego doswiadczenie.
wiec jeszcze raz: porozmawiaj z nim.
__________________


(;
plywok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 08:27   #2505
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez plywok Pokaż wiadomość
on myśli? to on tego nie wie napewno? znaczy się nie rozmawiliście o swoich paertnerach albo chociaż o doświadczeniu? to zaczijćie od takiej rozmowy. mimo, że bedzie Ci ciężko. podczas seksu nie bedziesz sie zadreczac mysla, że on uwaza, że masz doswiadczenie. i ogolnie to bedziesz sie bardziej komfortowo czula.
moj partner mimo, że miał parnerke łóżka przedemną wiedział, że jestem dziewica. a ja wiedzialam, że w takiej sytuacji moge liczyc na jego doswiadczenie.
wiec jeszcze raz: porozmawiaj z nim.
mądrze mówi!
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 08:46   #2506
weruczek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Niebo, chyba powinniście pogadać? Trzymam kciuki
__________________
NASZ ŚLUBEX 15.11.2008

www.fajnamamablog.blog.on et.pl
weruczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 09:50   #2507
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Niebo_w_Twoich_Oczach Pokaż wiadomość


No właśnie. Ja cały czas się boję, bo On jest doświadczony. Niby to ma i swoje plusy... Ale ... nie wiem dlaczego... On myśli, że ja też już mam za sobą swój pierwszy raz. A ja cały czas mam w głowie, że on miał jedną, a może dwie partnerki seksualne i że będzie mnie porównywał itp.
Po 1 porozmawiaj z partnerem i powiedz mu, że jesteś dziewicą. To nie jest przecież jakiś powód do wstydu. A poza tym co to za związek opierany na kłamstwach i niedomówieniach??

Co do doświadczenia jego, ma to swoje plusy. Ale ani nie wypytuj go o byłe partnerki ani o nich nie myśl. One były, ale nie są. Nie jest z nimi a z Tobą i to z Tobą chce uprawiać seks. Rozdrapywanie przeszłości jest bez sensu. Nie pytaj go o nią. Skup się na tym, że jest tu i teraz i to się liczy.

Co do strachu, powiedz mu, że jesteś dziewicą i NIE ŚPIESZ SIĘ. Nie mówię tutaj o zwlekaniu do ślubu czy przetrzymywaniu chłopaka, ale jeśli kilka miesięcy poczeka i powoli będzie Cię wprowadzał w ten świat seksu to nic mu się nie stanie. Jeśli Cię kocha to zrozumie, że potrzebujesz trochę czasu by być gotową. Więc bez obaw mu o tym powiedz.

I najpierw zaufaj partnerowi, poznaj go, pokochaj i chciej naprawdę uprawiać z nim seks. Bo na razie zaufania i naprawdę chęci tutaj nie widzę. Gdybyś mu ufała nie czułabyś strachu. A wydaje mi się, że na chwilę obecną masz podejście, że on doświadczony to wręcz będziesz musiała z nim seks uprawiać (coś trochę jak koleżanka wyżej) i trochę ciekawości do tego dochodzi. Nie tędy droga. Daj sobie czas, żeby naprawdę tego chcieć.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 10:05   #2508
Niebo_w_Twoich_Oczach
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 216
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Dziękuję Wam bardzo za rady i opinie

Oczywiście że z Nim porozmawiam na ten temat. Na razie mówiłam tylko nie, jeszcze nie teraz. Ale cały czas wiedziałam, że w końcu z Nim będę musiała porozmawiać. I chcę to zrobić bo właśnie... Kłamstwem i niedomówieniami niczego dobrego nie "Zbuduję" .

Ten strach nie jest jakiś wielki, zawsze boimy się tego co "nowe" i nieznane.
Niebo_w_Twoich_Oczach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-04, 16:54   #2509
kropa_23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 11
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

dobry temat na wspominki. Mój pierwszy raz zrobiłam z moim obecnym TŻ po 1,5 miesiąca chodzenia. To było hmm w sumie niezaplanowane. Byliśmy na weselu mojej przyjaciółki, nocowaliśmy u jej brackiego, zeerwaliśmy się z weseliska koło 2 w nocy. Zerwaliśmy się bo byliśmy już zmęczeni hihi. I tak leżąc już w łóżku zaczęliśmy się nawzajem piesicić i mój TŻ zapytał czy jestem gotowa. I zrobiliśmy to.
Czy bolało??? Hmm w sumie byłam bardziej zestresowana tym, że będzie boleć i jak będzie. Troszke bolało ale i tak było wspaniale. a ból potrwał pare sekund.

No i zebrało mi sę na wspominki
kropa_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 20:40   #2510
ciastkarniaa
Raczkowanie
 
Avatar ciastkarniaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: katowice-okolice
Wiadomości: 315
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

moim zdaniem 1 raz nie powinien być planowany ponieważ dziewczyna dzień przed stresuje się i myśli o tym, aczkolwiek ja osobiście nie wiem czy mogę nazwać mój 1 raz zaplanowaniem, z racji tego iż TŻ miał wolne mieszkanie i szłam tam z myślą że dojdzie do tego ponieważ wcześniej o tym długo rozmawialiśmy i stało się, bez żadnego większego bólu i stresów
a co do Pani wyżej ; nie ma to jak śluby
pozdrawiam
__________________
'rozbieraj mnie powoli ze wstydu, uprzedzeń, doświadczeń, do samej miłości aż Bóg wstrzyma oddech'

28.09.2009

back to lloret de mar - 25.08-08.09, Don Juan Center ***

/ tourism & recreation - second grade
winter sesion.. .
ciastkarniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-06, 21:19   #2511
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ciastkarniaa Pokaż wiadomość
moim zdaniem 1 raz nie powinien być planowany ponieważ dziewczyna dzień przed stresuje się i myśli o tym, aczkolwiek ja osobiście nie wiem czy mogę nazwać mój 1 raz zaplanowaniem, z racji tego iż TŻ miał wolne mieszkanie i szłam tam z myślą że dojdzie do tego ponieważ wcześniej o tym długo rozmawialiśmy i stało się, bez żadnego większego bólu i stresów
a co do Pani wyżej ; nie ma to jak śluby
pozdrawiam
e tam, jak się ludzie rozumieją i sa gotowi to nie ma zadnego stresu
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-07, 11:48   #2512
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mój pierwszy raz przeżyłam w wieku 17 lat z chłopakiem, z którym byłam ok. pół roku i po chyba 3 miesiącach się rozstaliśmy. Trochę bolało, ale ogólnie było bardzo przyjemnie. Od tego czasu minęło 5 lat i nie uprawiałam z nikim seksu (byłam tylko w 2 krótkich związkach, do niczego nie zdążyło dojść). Był taki czas, że żałowałam tamtego seksu, myślałam, że dobrze byłoby przeżyć pierwszy raz i kolejne z kimś z kim zostanę całe życie.
Ale już mi ten żal przeszedł, ostatecznie to tylko kawałek błony był i nie ma co do tego przywiązywać aż takiej wagi! A jak sobie znajdę partnera, to przynajmniej nie będzie już tamtego bólu.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 21:18   #2513
Agnjeska
Zadomowienie
 
Avatar Agnjeska
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 152
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mój pierwszy raz... stało się to tydzień temu.
Po kłótni z moją matką pojechałam do hm powiedzmy kolegi z pracy. 12 lat starszego ode mnie. W pewnym momencie, kiedy siedzieliśmy na kanapie stwierdził że teraz chyba zrobi coś złego i mnie pocałował... Wtedy chyba u mnie zadziałały hormony bo praktycznie rzuciłam się na niego. Cóż mogę powiedzieć było cudownie. Pomijając bałagan, który zrobiliśmy [rozwalona popielniczka, rozlane piwo i śmiertelnie wystraszyliśmy jego kota ^^]. Nic mnie nie bolało, żadnej krwi, on nawet nie wiedział że to mój pierwszy raz, byłam wyluzowana i chyba jakoś intuicyjnie wiedziałam co robić. Rano zrobiliśmy to znowu... Nie żałuję tego mimo że być może powinnam. Nie wiem czy kiedykolwiek czeka mnie z nim powtórka z rozrywki mimo że ja bardzo tego chcę.
Problemem jest też to że nikt 'o nas' nie mógłby się dowiedzieć. Moglibyśmy za to z hukiem wylecieć z pracy a moja matka by mnie za to po prostu zamordowała [nie znosi go ale to zupełnie inna długa historia]. Dodam że mam 19 lat.
__________________
23.11.2010 K.
02.02.2012 prawo jazdy

http://lb1f.lilypie.com/g6flp1.png

12.02.2013 Jasmine
Agnjeska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 07:50   #2514
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

w poniedziałek byl upragniony 1 raz z nowym TŻ po 4,5 msc ja dla niego pierwsza <zakochany>
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 09:54   #2515
plywok
Zakorzenienie
 
Avatar plywok
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Agnjeska Pokaż wiadomość
Mój pierwszy raz... stało się to tydzień temu.
Po kłótni z moją matką pojechałam do hm powiedzmy kolegi z pracy. 12 lat starszego ode mnie. W pewnym momencie, kiedy siedzieliśmy na kanapie stwierdził że teraz chyba zrobi coś złego i mnie pocałował... Wtedy chyba u mnie zadziałały hormony bo praktycznie rzuciłam się na niego. Cóż mogę powiedzieć było cudownie. Pomijając bałagan, który zrobiliśmy [rozwalona popielniczka, rozlane piwo i śmiertelnie wystraszyliśmy jego kota ^^]. Nic mnie nie bolało, żadnej krwi, on nawet nie wiedział że to mój pierwszy raz, byłam wyluzowana i chyba jakoś intuicyjnie wiedziałam co robić. Rano zrobiliśmy to znowu... Nie żałuję tego mimo że być może powinnam. Nie wiem czy kiedykolwiek czeka mnie z nim powtórka z rozrywki mimo że ja bardzo tego chcę.
Problemem jest też to że nikt 'o nas' nie mógłby się dowiedzieć. Moglibyśmy za to z hukiem wylecieć z pracy a moja matka by mnie za to po prostu zamordowała [nie znosi go ale to zupełnie inna długa historia]. Dodam że mam 19 lat.
a użyliście chociaż jakiegoś zabepieczenia, np gumki?
bo jak nie to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jesteś w ciąży. mama będzie jeszcze bardziej szczęsliwa
__________________


(;
plywok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 13:39   #2516
bad_romance
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 403
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez plywok Pokaż wiadomość
a użyliście chociaż jakiegoś zabepieczenia, np gumki?
bo jak nie to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jesteś w ciąży. mama będzie jeszcze bardziej szczęsliwa
czemu miałaby być w ciązy? nic nie pisze o tym, że moze jej sie wydawać, ze jest.. a po za tym jak sie ma szczescie, moze i masz racje..
__________________
Jestem tego pewny,
wgłębi duszy o tym wiem,
że gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się.
Mimo świata który,
kocha i rani nas dzień w dzień,
gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się..
bad_romance jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 16:43   #2517
Agnjeska
Zadomowienie
 
Avatar Agnjeska
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 152
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez plywok Pokaż wiadomość
a użyliście chociaż jakiegoś zabepieczenia, np gumki?
bo jak nie to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że jesteś w ciąży. mama będzie jeszcze bardziej szczęsliwa
Od dwóch lat biorę tabletki, więc tym się nie martwię. Nie jestem aż tak nieodpowiedzialna
__________________
23.11.2010 K.
02.02.2012 prawo jazdy

http://lb1f.lilypie.com/g6flp1.png

12.02.2013 Jasmine
Agnjeska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-15, 22:28   #2518
Nanoasia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 10
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Mój pierwszy raz był 4 stycznia 2006 r., oczywiście w pozycji klasycznej, nie bolało, jednak nie mogę powiedzieć, że było to coś przyjemnego, po prostu beż żadnych doznań. Chłopak był starszy ode mnie o 7 lat, za dwa miesiące bierzemy ślub.
Nie był moim jedynym facetem, raz Go zdradziłam i dzięki temu dowiedziałam się co to jest "dobry seks", nie żałuje...
Nanoasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-15, 23:58   #2519
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

a on wie o zdradzize ze tak spytam na marginesie z czystej ciekawosci? znaczy ze ten dobry sex byl z innym czy z Twoim wlasnie? i dzieki zdradzie sie o tym dowiedzialas?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-16, 02:10   #2520
luellee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 169
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

To ja też się "pochwalę", miałam 17 lat, byłam z chłopakiem 2 lata (wtedy), to był zarówno mój i jego pierwszy raz. Był to luty, nie pamiętam tylko czy 24, czy 25 na pewno piątek, 2005 rok.
U niego w domu, pieściliśmy się i powiedziałam mu, że ja już chyba jestem gotowa (on mi kiedyś powiedział, że nie będzie mnie namawiał do seksu, miałam mu powiedzieć jak będę gotowa i tak też było). Trochę bolało, potem pamiętam nie mogłam w nocy spać, bo cały czas czułam jego dotyk, zapach, tak jakby był cały czas koło mnie. W sumie chyba nigdy z nikim nie zaznałam, aż takiej bliskości i nie czułam nigdy tej miłości, która "krążyła" wokół nas.
Mimo, iż nie jestem z nim od 2007 roku nie żałuję. Wiem, ze cnotę straciłam z kimś kogo bardzo kochałam i mimo młodego wieku chyba nigdy nie pożałuję, że stało się to właśnie wtedy.
Wszystko wyszło bardzo spontanicznie i cieszę się, gdyż chyba jakbyśmy planowali to mogłoby być trochę niezręcznie.
Poza tym chyba dopiero za 4 razem mnie "rozdziewiczył", bo dopiero wtedy leciała krew.
__________________


24 października 2009- APARATKA
luellee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.