Umowa ACTA – ACTA ograniczenie wolności i informacji w sieci

[Chatul]

Napisane przez dr_ka

Wiem, ze ACTA dotyczy nie tylko internetu. Natomiast nie czarujmy się, ogólnopolski protest jest motywowany zapisem właśnie na ten temat.

Bez przesady, nie chodzi tylko o to. Zapis o lekach też wzburzył wiele osób. Na manifestacjach wykrzykiwane są też hasła na temat generyków

[siska81]

Napisane przez Chatul

Bez przesady, nie chodzi tylko o to. Zapis o lekach też wzburzył wiele osób. Na manifestacjach wykrzykiwane są też hasła na temat generyków

Dokładnie

[katepew]

_vixen_ matko jedyna, to że będę pracować przez całe życie, na starość nic mi się nie należy, nawet te głupie perfumy, mam się ciągle oglądać na każdą wydaną złotówkę, państwo zabiera nam juz blisko 70 % zarobków, to jest czyste niewolnictwo powiedz, że w ogóle to powinniśmy cieszyć się że żyjemy, i mamy czym oddychać

dawidowskasia niektórym to nic nie przetłumaczysz
Boni strasznie pokrętnie odpowiadał, późniejsi gości więcej wnieśli do rozmowy niż minister a najbardziej podobał mi się ten piosenkarz najlepiej z nich wszystkich potrafił wyjaśnić zagrożenie ze strony ACTA

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Chatul

Bez przesady, nie chodzi tylko o to. Zapis o lekach też wzburzył wiele osób. Na manifestacjach wykrzykiwane są też hasła na temat generyków

Właśnie tylko media, podaja co innego i próbują przeinaczyć, że złodziejka wyszła na ulicę

[dawidowskasia]

Napisane przez Senses Woman

Ja za 1200 zł opłacam ratę za kredyt i czynsz za mieszkanie i potem jestem w czarnej dupie. Gdyby nie dodatkowe zlecenia - te na czarno też - zdechłabym do pierwszego.

jaka niezaradna......: brzydal:

[dr_ka]

Napisane przez Chatul

Na manifestacjach wykrzykiwane są też hasła na temat generyków

Wykrzykiwane są hasła...No tak.. Tylko pokażcie mi protestującego, który z ręką na sercu powie "Przysięgam, że nie chodzi mi o darmowa rozrywkę dostępną w internecie na wyciągnięcie ręki, tylko o tych biednych, schorowanych ludzi, których nie będzie stać na oryginalne leki".

Błagam Was dziewczyny, na prawdę w to wierzycie??

Dla mnie to kolejny happening zorganizowany przez dzieciaki, które spędzają całe dnie w internecie i w końcu mogą poczuć jedność i solidarność w niewirtualnym świecie..

No i bycie antyACTA jest trendy, można się polansować na fejsie

[Chatul]

Napisane przez dr_ka

Wykrzykiwane są hasła...No tak.. Tylko pokażcie mi protestującego, który z ręką na sercu powie "Przysięgam, że nie chodzi mi o darmowa rozrywkę dostępną w internecie na wyciągnięcie ręki, tylko o tych biednych, schorowanych ludzi, których nie będzie stać na oryginalne leki".

Mnie chodzi o jedno i drugie.
Generyki — bo ileś osób naprawdę ich potrzebuje. Za ileś lat mogę ich potrzebować ja.
Swobodny dostęp do dóbr takich jak muzyka, filmy itd. — dzięki niemu kupuję płyty, chodzę na koncerty i niekiedy do kina. Bo w ciemno płyty nie kupię, na koncert nieznanego zespołu też nie pójdę, a i do kina się nie wybiorę na film nieznanego mi twórcy.
A tak posłucham w necie muzyki zespołu X, a potem kupię płytę i pójdę na ich koncert. Jak nie posłucham, to nie będę ryzykować i w ciemno nie kupię płyty. I 100 zł na koncert też nie wydam, bo szkoda mi kasy na takie ryzyko.

[invisible_01]

Napisane przez dr_ka

Wykrzykiwane są hasła...No tak.. Tylko pokażcie mi protestującego, który z ręką na sercu powie "Przysięgam, że nie chodzi mi o darmowa rozrywkę dostępną w internecie na wyciągnięcie ręki, tylko o tych biednych, schorowanych ludzi, których nie będzie stać na oryginalne leki".

Ja kupuję oryginalne płyty z muzyką i filmami, a moja siostra z grami. Wiadomo, że nie wszystkie, ale moich ulubionych twórców i wykonawców - tak. Ja przeżyję bez pirackich filmów w sieci, ale wiele osób nie przeżyje bez leków, a że stać ich tylko na zamienniki, to wprowadzenie zakazu ich sprzedaży byłoby dla niektórych tragedią.

[dr_ka]

Napisane przez Chatul

Bo w ciemno płyty nie kupię, na koncert nieznanego zespołu też nie pójdę, a i do kina się nie wybiorę na film nieznanego mi twórcy.

Może w ciemno do kina nie pójdziesz. Ale po obejrzeniu oficjalnego trailera już być może tak.
Co do muzyki, to po odsłuchaniu singla na oficjalnej stronie zespołu, potem kilkakrotnie w radio, telewizji, klubie - jeśli Ci się spodoba,to jest szansa, że kupisz płytę.

Bez kradzieży, ups, piratowania też da się prowadzić bujne życie kulturalne.

Chciałam tylko dać do myślenia niektórym o co tak na prawdę walczą i czy ma to jakiekolwiek uzasadnienie. I nie tylko takie: zawsze było za darmo, to i być musi!

[dawidowskasia]

Napisane przez dr_ka

Może w ciemno do kina nie pójdziesz. Ale po obejrzeniu oficjalnego trailera już być może tak.
Co do muzyki, to po odsłuchaniu singla na oficjalnej stronie zespołu, potem kilkakrotnie w radio, telewizji, klubie - jeśli Ci się spodoba,to jest szansa, że kupisz płytę.

Bez kradzieży, ups, piratowania też da się prowadzić bujne życie kulturalne.

Chciałam tylko dać do myślenia niektórym o co tak na prawdę walczą i czy ma to jakiekolwiek uzasadnienie. I nie tylko takie: zawsze było za darmo, to i być musi!

wiec powtorzę : gdzie obejrzeć filmy nominowane do oscara przed rozdaniem nagród ?

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez invisible_01

Ja kupuję oryginalne płyty z muzyką i filmami, a moja siostra z grami. Wiadomo, że nie wszystkie, ale moich ulubionych twórców i wykonawców - tak. Ja przeżyję bez pirackich filmów w sieci, ale wiele osób nie przeżyje bez leków, a że stać ich tylko na zamienniki, to wprowadzenie zakazu ich sprzedaży byłoby dla niektórych tragedią.

[Chatul]

Napisane przez dr_ka

Może w ciemno do kina nie pójdziesz. Ale po obejrzeniu oficjalnego trailera już być może tak.

Nie pójdę, bo wiem jak są robione te trailery. Już się kilka razy nacięłam, nigdy więcej.

Co do muzyki, to po odsłuchaniu singla na oficjalnej stronie zespołu, potem kilkakrotnie w radio, telewizji, klubie - jeśli Ci się spodoba,to jest szansa, że kupisz płytę.

Dla jednego utworu nie kupię płyty za 50-100 zł.
Radia nie słucham, telewizji nie oglądam, do klubów nie chodzę. Zresztą gdzie ja bym w telewizji, radiu czy klubie usłyszała piosenki moich ukochanych zespołów

Bez kradzieży, ups, piratowania też da się prowadzić bujne życie kulturalne.

Nie mam tyle pieniędzy żeby móc sobie kupować w ciemno płyty, gry itd. Niestety.

[dr_ka]

[QUOTE=dawidowskasia;31965 087]wiec powtorzę : gdzie obejrzeć filmy nominowane do oscara przed rozdaniem nagród ?

Rozumiem, że każdy obywatel powinien mieć zagwarantowane bezkarne spiratowanie wszystkich nominowanych filmów celem sprawdzenia, czy aby czasem Akademia nie popełniła karygodnego błędu??

Ja (część z nich) obejrzę, kiedy wejdą do kin. Albo do wypożyczalni. Albo nie obejrzę i świat na tym nie ucierpi

A nawiasem mówiąc.. Na "W ciemności" już się można wybrać.
Chociaż wiem, że łatwiej ukraść.. No cóż- kwestia wyboru.

[Chantallka]

[QUOTE=dr_ka;31965239]

Napisane przez dawidowskasia

wiec powtorzę : gdzie obejrzeć filmy nominowane do oscara przed rozdaniem nagród ?

Rozumiem, że każdy obywatel powinien mieć zagwarantowane bezkarne spiratowanie wszystkich nominowanych filmów celem sprawdzenia, czy aby czasem Akademia nie popełniła karygodnego błędu??

Ja (część z nich) obejrzę, kiedy wejdą do kin. Albo do wypożyczalni. Albo nie obejrzę i świat na tym nie ucierpi

A nawiasem mówiąc.. Na "W ciemności" już się można wybrać.
Chociaż wiem, że łatwiej ukraść.. No cóż- kwestia wyboru.

Nie ty nic nie rozumiesz ,bo własność intelektualna jest już chroniona prawem.

[dr_ka]

Napisane przez Chatul

Nie mam tyle pieniędzy żeby móc sobie kupować w ciemno płyty, gry itd. Niestety.

No cóż, life is brutal. Pocieszę Cię, że mnie tez nie stać na kupienie wszystkich filmów/gier jakie bym chciała. Ale nie uważam tego za usprawiedliwienie dla piratowania.
Zresztą- to jałowa dyskusja. Ja kibicuję zaostrzeniu polityki ochrony własności intelektualnej, zwłaszcza w internecie. Wiem, ze jestem w mniejszości, ale to było do przewidzenia..
Pozdrawiam

[Chatul]

Napisane przez dr_ka

No cóż, life is brutal. Pocieszę Cię, że mnie tez nie stać na kupienie wszystkich filmów/gier jakie bym chciała. Ale nie uważam tego za usprawiedliwienie dla piratowania.

A co się bardziej twórcy opłaca?
1. Ja piracę jego dwie płyty, stwierdzam, że jedna jest spoko i kupuję.
2. Nie piracę żadnej jego płyty, ale w ciemno też nie kupuję ani jednej.

I nie odpowiedziałaś mi na jedno pytanie: Jak kupię sobie legalnie płytę, to według Ciebie mogę zgrać z niej utwory na dysk?

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Dla mnie spiracenie płyty/filmu/gry to tak jak przekartkowanie książki w księgarni Jak mi się spodoba, to kupię. Jak nie spodoba mi się, to odłożę na miejsce.

[201801022117]

Napisane przez dr_ka

Od jakiegoś czasu obserwuję zamieszkanie wokół ACTA.. I zastanawiam się z jakiej racji mamy mieć darmowy dostęp do czyjejś własności intelektualnej jaką jest film/ zdjęcie / utwór literacki?? Co by nie mówić, ruch antyACTA uzyskał tak wielka popularność właśnie ze względu na piratowanie przez sporą część internautów w/w.. Na prawdę sądzicie, że to wszystko należy się nam za darmo?? Jak interesuje mnie jakiś film- idę na niego do kina, lubię konkretny zespół- kupuję płytę. Nie stać mnie to nie kupuję, a nie "zasysam z netu".
Argumenty, że protest dotyczy wolności słowa i tak często przytaczany przekład dziewczynki, która na swoim blogasku nieświadomie umieszcza cudze zdjęcia i idzie za karę do paki , do mnie nie dociera. Dobrze wiemy, że protestującym gimnazjalistom nie chodzi o tych niewinnych, nieświadomych użytkowników sieci, tylko o bezkarne piratowanie.

Jak Ty doskonale wiesz, o co chodzi protestującym... Nie, nie chodzi o to, że chcieliby za darmo. Chodzi o szereg innych rzeczy, które w ACTA są zawarte. Przeczytaj, będziesz wiedziec o co chodzi.
I zauważ że kiedy skończy sie "zasysanie z internetu", skończy się kultura, bo ja nie mam już 13 lat, kiedy byłam w stanie wydać kieszonkowe na płytę zespołu którego zupełnie nie znam. Podejrzewam, że wielu ludzi ma tak samo.
Poza tym, gdyby wprowadzono jakiś abonament na ściąganie jakiejś tam ilości plików ja bardzo chętnie go zapłacę. O ile ceny internetu spadną, bo one też nie należą do najmniejszych.

Napisane przez katepew

Oglądał ktoś wczoraj Lisa na Dwójce ?

Ja oglądałam... Nareszcie ktoś głośno powiedział o lekach generycznych, mina Lisa w tym momencie : bezcenna .

[mad86]

Napisane przez Chatul

Mnie chodzi o jedno i drugie.
Generyki — bo ileś osób naprawdę ich potrzebuje. Za ileś lat mogę ich potrzebować ja.
Swobodny dostęp do dóbr takich jak muzyka, filmy itd. — dzięki niemu kupuję płyty, chodzę na koncerty i niekiedy do kina. Bo w ciemno płyty nie kupię, na koncert nieznanego zespołu też nie pójdę, a i do kina się nie wybiorę na film nieznanego mi twórcy.
A tak posłucham w necie muzyki zespołu X, a potem kupię płytę i pójdę na ich koncert. Jak nie posłucham, to nie będę ryzykować i w ciemno nie kupię płyty. I 100 zł na koncert też nie wydam, bo szkoda mi kasy na takie ryzyko.

zgadzam sie ja swoj ulubiony serial mialam tylko dzieki temu, ze mozna bylo go sciagnac z neta. Na dvd wydano go dopiero jakies 5 lat po zakonczeniu produkcji, po licznych petycjach wysylanych do wytworni Gdy tylko wydali zestaw wszystkich sezonow to od razu kupilam wiec nic nie jest czarno-biale. Do tego dochodzi masa filmow/seriali, ktorych nie da sie kupic, bo nie zostaly wydane. I co wtedy?Masa ludzi kupuje nieoryginalne seriale z lat 80, bo legalnego wydania nie ma. Mam taka znajoma, ktora nigdy nie kupi filmu/serialu jesli wczesniej go nie obejrzy. Dziewczyna ma juz kilkadziesiat seriali w swojej kolekcji.
Przy okazji mamy maly bacik na producentow, bo ich zachlannosc chyba nie ma granic- przyklad PSN Pass:
http://www.gry.banzaj.pl/Uncharted-3...ass-37005.html
Choc zapewne najchetniej zakazaliby sprzedazy uzywanych gier
Do kina przestalam chodzic po serii porazek co do filmow. Wydalam 25zl, a co chwila patrzylam na zegarek. Trailer oczywiscie super wypas, ale w tych 30s zmiescili chyba wszystkie najlepsze sceny
Plyt nie kupuje, bo zwykle podoba mi sie 1 piosenka. Mp3 tez nie sciagam, po prostu ogladam na youtube. Zreszta nawet nie mam na czym odtworzyc tej plyty
Sama sporo kupuje i coraz czesciej mam dosc. Dodatek do gry 25zl- czas gry- 2h Inna gra- czas gry 10h- naszczescie uzywka i jakis czas po premierze. Ale gra na poczatku kosztowala 200zl

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez katepew

- rozbuchana administracja, biurokracja rośnie sama w sobie, liczy już tyle co wojsko

az szkoda gadac. Przejrzalam sobie budzet swojej gminy i wlosy stanely mi deba. 10% budzetu idzie na utrzymanie urzedu gminy. Wiecej niz na drogi, wiecej niz na transport, wiecej niz na utrzymanie 2 przedszkoli i 3 szkol

[karolaine]

Napisane przez dr_ka

Od jakiegoś czasu obserwuję zamieszkanie wokół ACTA.. I zastanawiam się z jakiej racji mamy mieć darmowy dostęp do czyjejś własności intelektualnej jaką jest film/ zdjęcie / utwór literacki?? Co by nie mówić, ruch antyACTA uzyskał tak wielka popularność właśnie ze względu na piratowanie przez sporą część internautów w/w.. Na prawdę sądzicie, że to wszystko należy się nam za darmo?? Jak interesuje mnie jakiś film- idę na niego do kina, lubię konkretny zespół- kupuję płytę. Nie stać mnie to nie kupuję, a nie "zasysam z netu".
Argumenty, że protest dotyczy wolności słowa i tak często przytaczany przekład dziewczynki, która na swoim blogasku nieświadomie umieszcza cudze zdjęcia i idzie za karę do paki , do mnie nie dociera. Dobrze wiemy, że protestującym gimnazjalistom nie chodzi o tych niewinnych, nieświadomych użytkowników sieci, tylko o bezkarne piratowanie.

a mi się wydaje, że to nie jest do końca tak. pomijam już to, że po prostu większośći młodych osób(i/lub ich rodziców, którzy ich utrzymują) na kupowanie wszystkiego. dla mnie wyprawa do kina z TŻ-tem to prawie 100zł - bilet + popcorn i cola(no, fakt mogę sobie popcorn kupić w supermarkecie, ale inni też za bilet płacą, więc to chyba niefajnie im szeleścić). nie wszystkie filmy są warte obejżenia, czasem się wychodzi w trakcie seansu i nikt mi tej kasy nie zwróci. koszt płyty dvd to 50-100 zł wzwyż, a ja np. rzadko kiedy oglądam film po raz drugi, więc dla mnie to strata kasy. choć może, jeśli wprowadzą ACTA to znów zakwitną wypożyczalnie filmów, bo jest to jakieś wyjście. pytanie tylko czy rzeczywiście wtedy twórcy filmów więcej zarobią czy tylko właściciele takich wypożyczalni??
kto ma pójść do kina to i tak pójdzie, chyba mało osób będzie oglądać wersję w kiepskiej jakości nagraną telefonem komórkowym, a później... później te filmy i tak lecą sobie za darmo w tv, także co za różnica czy go ściągnę czy nagram sobie jak będzie leciał w tv??
jeśli chodzi o muzykę to... wiadomo, że jak przesłucham ja w internecie to ją kupię, jeśli mi się spodoba. nie widzę sensu kupienia jej w ciemno. zresztą płyty czy mp3, za które się płaci mają to do siebie, że jakość dzwięku jest o niebo lepsza.
co do książek - ja chodzę do biblioteki lub kupuje. czytanie książek na tablecie albo komputerze to dla mnie żaden relaks.

wreszcie łatwa dostępność plików muzycznyh i filmów powoduje, że jedni polecają je drugim i tak to się kręci. ja np. chodze do kina na polskie filmy i takie, które rzeczywiście warto zobaczyć w kinie. obecnie w internecie jest mnóstwo recenzji, znajomi też zawsze coś podpowiedzą, na co warto iść, na co nie, właśnie dlatego, że wszystko jest łatwodostępne. według mnie to jest najlepszy marketing, bo prędzej kupię jakiś produknt z polecenia niż dlatego, że obejrzałam nachalną reklamę w tv/gazecie/gdziekolwiek.
jak nie było internetu(i jak nie był tak powszechny) to bez problemu można było na różnych bazarkach dostać filmy/muzykę/gry w wersji pirackiej, za połowę ceny i do tego w ładnym opakowaniu. na potęgę kopiowało się też takie rzeczy znajomym/rodzinie. i moim zdaniem po wprowadzeniu ACTA właśnie tak będzie.

no i kurde - dla mnie to jest najbardziej oburzające, że nasz rząd zajmuje się interesami wielkich i do tego zagranicznych w sumie korporacji(bo tak jak napisałam, dla niszowego artysty to jest super sposób na promocję - nikt nie kupi w ciemno płyty nieznanego artysty, którego nie puszczają w radio) zamiast zajmować się poprawianiem sytuacji w swoim kraju. ja uważam, że u nas kilka rzeczy jest do zrobienia. piszecie, że rząd mało ma do tego, że pracodawca zwyczajnie często nie chce dać godziwego wynagrodzenia, bo ceny produktów zagranicznych są u nas bardzo wysokie, dlatego właśnie, że są zagraniczne itd itp tego oczywiście nie trzeba tłumaczyć. ale chyba nikt nie jest w stanie wytłumaczyć tego, że w Urzędzie Pracy wiszą oferty pracy za 5-6 zł za godzinę?? to powinno być karalne, bo o ile jestem w stanie zrozumieć, że coś takiego ostatecznie można zaproponować osobie bez szkoły podstawowej za zamiatanie ulic, o tyle to są często oferty pracy na normalnych stanowiskach, gdzie wymagane są studia lub znajomość języka.
jakoś agencje pracy są na rynku i sobie radzą, sama pracowałam przez jedną i naprawdę nie mogłam narzekać, a Urząd Pracy chyba funkcjonuje na podobnych zasadach, z tą różnicą, że mają zaplecze socjalne i większe fundusze. dla mnie to absurd, których jest wiele w naszym kraju i nad nimi trzeba pracować, choć oczywiście są rzeczy, na które politycy nie mają wpływu.
tak samo z uprawnieniami zawodowymi - w wielu zawodach po skończeniu studiów jesteś nadal w , bo musisz jeszcze zrobić uprawnienia zawodowe - znaleźć kogoś, kto wprowadzi Cię do branży i jeszcze Ci za to zapłaci(lub nie). jakoś w innych krajach tylu uprawnień nie potrzeba i jakoś to wszystko funkcjonuje. jakiś czas temu była debata nad licencją dla... taksówkarza, jakby robił coś innego niż przeciętny kierowca...
można by wymieniać i wymieniać, pewnie każdy mógłby coś dodać od siebie. dla mnie to bez różnicy czy to ekipa Tuska czy Kaczyńskiego, czy jeszcze kogoś innego - oni się powinni zająć tym, żeby nasze prawo, funkcjonowanie urzędów, procedury w nich były jasne, przejrzyste dla obywateli i według mnie - też zacząć trochę oszczędzać, na sobie. dla mnie byliby bardziej wiarygodni z tymi swoimi planami antykrysyzowymi, gdyby obcieli wydatki związane z funkcjonowaniem rządu. tablety, laptopy, samochody - nie przesadzajmy, politycy zarabiają kilkakrotność pensji przeciętnego człowieka i myślę, że nie umarliby z głodu jakby część wydatków związanych ze swoją pracą(mi nikt z benzynę i komunikację miejską nie oddaje) pokrywali z własnej kieszeni. tak samo kampanie finansowane z publicznych pieniędzy - kolejny absurd.

Napisane przez dr_ka

A nawiasem mówiąc.. Na "W ciemności" już się można wybrać.
Chociaż wiem, że łatwiej ukraść.. No cóż- kwestia wyboru.

zrobię jeszcze jeden mały offtop - strasznie czekałam na ten film, bo przez przypadek kupiłam książkę i była świetna, do tego jeszcze nominacja do Oscara. poszłam na film i hm... według mnie słaby, przerysowany i sztuczny. straciłam 25 zł, a media trąbiły, że taki wybitny. szczerze mówiąc - tak, lepiej było ukraść,ale raczej bym się nie zastanawiała nad wyłączeniem w połowie.

[mad86]

Napisane przez dr_ka

Wykrzykiwane są hasła...No tak.. Tylko pokażcie mi protestującego, który z ręką na sercu powie "Przysięgam, że nie chodzi mi o darmowa rozrywkę dostępną w internecie na wyciągnięcie ręki, tylko o tych biednych, schorowanych ludzi, których nie będzie stać na oryginalne leki".

Błagam Was dziewczyny, na prawdę w to wierzycie??

Dla mnie to kolejny happening zorganizowany przez dzieciaki, które spędzają całe dnie w internecie i w końcu mogą poczuć jedność i solidarność w niewirtualnym świecie..

No i bycie antyACTA jest trendy, można się polansować na fejsie

Mi sie nie podoba sposob opracowywania ACTA. Przerazaja mnie patenty. Jak chociazby na tym przykladzie
http://srodowisko.ekologia.pl/przyro...anto,1782.html

Nie podoba mi sie, ze dostawca neta ma sprawdzac co robie.
Umowa dla koncernow a nie dla ludzi.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez karolaine

w
tak samo z uprawnieniami zawodowymi - w wielu zawodach po skończeniu studiów jesteś nadal w , bo musisz jeszcze zrobić uprawnienia zawodowe - znaleźć kogoś, kto wprowadzi Cię do branży i jeszcze Ci za to zapłaci(lub nie).

i zeby jeszcze wpisal Ci to w ksiazke praktyk, bo z tego co slyszalam sa takie pajace co wpisac nie chca
Potem placz, ze ludzie pracuja byle do uprawnien.

[dawidowskasia]

[QUOTE=dr_ka;31965239]

Napisane przez dawidowskasia

wiec powtorzę : gdzie obejrzeć filmy nominowane do oscara przed rozdaniem nagród ?

Rozumiem, że każdy obywatel powinien mieć zagwarantowane bezkarne spiratowanie wszystkich nominowanych filmów celem sprawdzenia, czy aby czasem Akademia nie popełniła karygodnego błędu??

Ja (część z nich) obejrzę, kiedy wejdą do kin. Albo do wypożyczalni. Albo nie obejrzę i świat na tym nie ucierpi

A nawiasem mówiąc.. Na "W ciemności" już się można wybrać.
Chociaż wiem, że łatwiej ukraść.. No cóż- kwestia wyboru.

nic nie rozumiesz. Mówisz o placeniu. ok. Ja chcę zaplacić, ale tych filmow nie ma w kinach!!!!!
Czemu mam być kulturowo w tyle w stosunku do innych krajow.
Może Tobie pasuje,że czegoś nie obejrzysz, nie posluchasz etc
Ale zrozum,że wiele osob chce się rozwijać

Napisane przez FreakChic

Jak Ty doskonale wiesz, o co chodzi protestującym... Nie, nie chodzi o to, że chcieliby za darmo. Chodzi o szereg innych rzeczy, które w ACTA są zawarte. Przeczytaj, będziesz wiedziec o co chodzi.
I zauważ że kiedy skończy sie "zasysanie z internetu", skończy się kultura, bo ja nie mam już 13 lat, kiedy byłam w stanie wydać kieszonkowe na płytę zespołu którego zupełnie nie znam. Podejrzewam, że wielu ludzi ma tak samo.
Poza tym, gdyby wprowadzono jakiś abonament na ściąganie jakiejś tam ilości plików ja bardzo chętnie go zapłacę. O ile ceny internetu spadną, bo one też nie należą do najmniejszych.




Ja oglądałam... Nareszcie ktoś głośno powiedział o lekach generycznych, mina Lisa w tym momencie : bezcenna .

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez karolaine

a mi się wydaje, że to nie jest do końca tak. pomijam już to, że po prostu większośći młodych osób(i/lub ich rodziców, którzy ich utrzymują) na kupowanie wszystkiego. dla mnie wyprawa do kina z TŻ-tem to prawie 100zł - bilet + popcorn i cola(no, fakt mogę sobie popcorn kupić w supermarkecie, ale inni też za bilet płacą, więc to chyba niefajnie im szeleścić). nie wszystkie filmy są warte obejżenia, czasem się wychodzi w trakcie seansu i nikt mi tej kasy nie zwróci. koszt płyty dvd to 50-100 zł wzwyż, a ja np. rzadko kiedy oglądam film po raz drugi, więc dla mnie to strata kasy. choć może, jeśli wprowadzą ACTA to znów zakwitną wypożyczalnie filmów, bo jest to jakieś wyjście. pytanie tylko czy rzeczywiście wtedy twórcy filmów więcej zarobią czy tylko właściciele takich wypożyczalni??
kto ma pójść do kina to i tak pójdzie, chyba mało osób będzie oglądać wersję w kiepskiej jakości nagraną telefonem komórkowym, a później... później te filmy i tak lecą sobie za darmo w tv, także co za różnica czy go ściągnę czy nagram sobie jak będzie leciał w tv??
jeśli chodzi o muzykę to... wiadomo, że jak przesłucham ja w internecie to ją kupię, jeśli mi się spodoba. nie widzę sensu kupienia jej w ciemno. zresztą płyty czy mp3, za które się płaci mają to do siebie, że jakość dzwięku jest o niebo lepsza.
co do książek - ja chodzę do biblioteki lub kupuje. czytanie książek na tablecie albo komputerze to dla mnie żaden relaks.

wreszcie łatwa dostępność plików muzycznyh i filmów powoduje, że jedni polecają je drugim i tak to się kręci. ja np. chodze do kina na polskie filmy i takie, które rzeczywiście warto zobaczyć w kinie. obecnie w internecie jest mnóstwo recenzji, znajomi też zawsze coś podpowiedzą, na co warto iść, na co nie, właśnie dlatego, że wszystko jest łatwodostępne. według mnie to jest najlepszy marketing, bo prędzej kupię jakiś produknt z polecenia niż dlatego, że obejrzałam nachalną reklamę w tv/gazecie/gdziekolwiek.
jak nie było internetu(i jak nie był tak powszechny) to bez problemu można było na różnych bazarkach dostać filmy/muzykę/gry w wersji pirackiej, za połowę ceny i do tego w ładnym opakowaniu. na potęgę kopiowało się też takie rzeczy znajomym/rodzinie. i moim zdaniem po wprowadzeniu ACTA właśnie tak będzie.

no i kurde - dla mnie to jest najbardziej oburzające, że nasz rząd zajmuje się interesami wielkich i do tego zagranicznych w sumie korporacji(bo tak jak napisałam, dla niszowego artysty to jest super sposób na promocję - nikt nie kupi w ciemno płyty nieznanego artysty, którego nie puszczają w radio) zamiast zajmować się poprawianiem sytuacji w swoim kraju. ja uważam, że u nas kilka rzeczy jest do zrobienia. piszecie, że rząd mało ma do tego, że pracodawca zwyczajnie często nie chce dać godziwego wynagrodzenia, bo ceny produktów zagranicznych są u nas bardzo wysokie, dlatego właśnie, że są zagraniczne itd itp tego oczywiście nie trzeba tłumaczyć. ale chyba nikt nie jest w stanie wytłumaczyć tego, że w Urzędzie Pracy wiszą oferty pracy za 5-6 zł za godzinę?? to powinno być karalne, bo o ile jestem w stanie zrozumieć, że coś takiego ostatecznie można zaproponować osobie bez szkoły podstawowej za zamiatanie ulic, o tyle to są często oferty pracy na normalnych stanowiskach, gdzie wymagane są studia lub znajomość języka.
jakoś agencje pracy są na rynku i sobie radzą, sama pracowałam przez jedną i naprawdę nie mogłam narzekać, a Urząd Pracy chyba funkcjonuje na podobnych zasadach, z tą różnicą, że mają zaplecze socjalne i większe fundusze. dla mnie to absurd, których jest wiele w naszym kraju i nad nimi trzeba pracować, choć oczywiście są rzeczy, na które politycy nie mają wpływu.
tak samo z uprawnieniami zawodowymi - w wielu zawodach po skończeniu studiów jesteś nadal w , bo musisz jeszcze zrobić uprawnienia zawodowe - znaleźć kogoś, kto wprowadzi Cię do branży i jeszcze Ci za to zapłaci(lub nie). jakoś w innych krajach tylu uprawnień nie potrzeba i jakoś to wszystko funkcjonuje. jakiś czas temu była debata nad licencją dla... taksówkarza, jakby robił coś innego niż przeciętny kierowca...
można by wymieniać i wymieniać, pewnie każdy mógłby coś dodać od siebie. dla mnie to bez różnicy czy to ekipa Tuska czy Kaczyńskiego, czy jeszcze kogoś innego - oni się powinni zająć tym, żeby nasze prawo, funkcjonowanie urzędów, procedury w nich były jasne, przejrzyste dla obywateli i według mnie - też zacząć trochę oszczędzać, na sobie. dla mnie byliby bardziej wiarygodni z tymi swoimi planami antykrysyzowymi, gdyby obcieli wydatki związane z funkcjonowaniem rządu. tablety, laptopy, samochody - nie przesadzajmy, politycy zarabiają kilkakrotność pensji przeciętnego człowieka i myślę, że nie umarliby z głodu jakby część wydatków związanych ze swoją pracą(mi nikt z benzynę i komunikację miejską nie oddaje) pokrywali z własnej kieszeni. tak samo kampanie finansowane z publicznych pieniędzy - kolejny absurd.

[katepew]

Napisane przez FreakChic

Jak Ty doskonale wiesz, o co chodzi protestującym... Nie, nie chodzi o to, że chcieliby za darmo. Chodzi o szereg innych rzeczy, które w ACTA są zawarte. Przeczytaj, będziesz wiedziec o co chodzi.
I zauważ że kiedy skończy sie "zasysanie z internetu", skończy się kultura, bo ja nie mam już 13 lat, kiedy byłam w stanie wydać kieszonkowe na płytę zespołu którego zupełnie nie znam. Podejrzewam, że wielu ludzi ma tak samo.
Poza tym, gdyby wprowadzono jakiś abonament na ściąganie jakiejś tam ilości plików ja bardzo chętnie go zapłacę. O ile ceny internetu spadną, bo one też nie należą do najmniejszych.




Ja oglądałam... Nareszcie ktoś głośno powiedział o lekach generycznych, mina Lisa w tym momencie : bezcenna .

aż, w pewnym momencie nie wiedział co ma mówić, ta konsternacja na twarzy

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez karolaine

a mi się wydaje, że to nie jest do końca tak. pomijam już to, że po prostu większośći młodych osób(i/lub ich rodziców, którzy ich utrzymują) na kupowanie wszystkiego. dla mnie wyprawa do kina z TŻ-tem to prawie 100zł - bilet + popcorn i cola(no, fakt mogę sobie popcorn kupić w supermarkecie, ale inni też za bilet płacą, więc to chyba niefajnie im szeleścić). nie wszystkie filmy są warte obejżenia, czasem się wychodzi w trakcie seansu i nikt mi tej kasy nie zwróci. koszt płyty dvd to 50-100 zł wzwyż, a ja np. rzadko kiedy oglądam film po raz drugi, więc dla mnie to strata kasy. choć może, jeśli wprowadzą ACTA to znów zakwitną wypożyczalnie filmów, bo jest to jakieś wyjście. pytanie tylko czy rzeczywiście wtedy twórcy filmów więcej zarobią czy tylko właściciele takich wypożyczalni??
kto ma pójść do kina to i tak pójdzie, chyba mało osób będzie oglądać wersję w kiepskiej jakości nagraną telefonem komórkowym, a później... później te filmy i tak lecą sobie za darmo w tv, także co za różnica czy go ściągnę czy nagram sobie jak będzie leciał w tv??
jeśli chodzi o muzykę to... wiadomo, że jak przesłucham ja w internecie to ją kupię, jeśli mi się spodoba. nie widzę sensu kupienia jej w ciemno. zresztą płyty czy mp3, za które się płaci mają to do siebie, że jakość dzwięku jest o niebo lepsza.
co do książek - ja chodzę do biblioteki lub kupuje. czytanie książek na tablecie albo komputerze to dla mnie żaden relaks.

wreszcie łatwa dostępność plików muzycznyh i filmów powoduje, że jedni polecają je drugim i tak to się kręci. ja np. chodze do kina na polskie filmy i takie, które rzeczywiście warto zobaczyć w kinie. obecnie w internecie jest mnóstwo recenzji, znajomi też zawsze coś podpowiedzą, na co warto iść, na co nie, właśnie dlatego, że wszystko jest łatwodostępne. według mnie to jest najlepszy marketing, bo prędzej kupię jakiś produknt z polecenia niż dlatego, że obejrzałam nachalną reklamę w tv/gazecie/gdziekolwiek.
jak nie było internetu(i jak nie był tak powszechny) to bez problemu można było na różnych bazarkach dostać filmy/muzykę/gry w wersji pirackiej, za połowę ceny i do tego w ładnym opakowaniu. na potęgę kopiowało się też takie rzeczy znajomym/rodzinie. i moim zdaniem po wprowadzeniu ACTA właśnie tak będzie.

no i kurde - dla mnie to jest najbardziej oburzające, że nasz rząd zajmuje się interesami wielkich i do tego zagranicznych w sumie korporacji(bo tak jak napisałam, dla niszowego artysty to jest super sposób na promocję - nikt nie kupi w ciemno płyty nieznanego artysty, którego nie puszczają w radio) zamiast zajmować się poprawianiem sytuacji w swoim kraju. ja uważam, że u nas kilka rzeczy jest do zrobienia. piszecie, że rząd mało ma do tego, że pracodawca zwyczajnie często nie chce dać godziwego wynagrodzenia, bo ceny produktów zagranicznych są u nas bardzo wysokie, dlatego właśnie, że są zagraniczne itd itp tego oczywiście nie trzeba tłumaczyć. ale chyba nikt nie jest w stanie wytłumaczyć tego, że w Urzędzie Pracy wiszą oferty pracy za 5-6 zł za godzinę?? to powinno być karalne, bo o ile jestem w stanie zrozumieć, że coś takiego ostatecznie można zaproponować osobie bez szkoły podstawowej za zamiatanie ulic, o tyle to są często oferty pracy na normalnych stanowiskach, gdzie wymagane są studia lub znajomość języka.
jakoś agencje pracy są na rynku i sobie radzą, sama pracowałam przez jedną i naprawdę nie mogłam narzekać, a Urząd Pracy chyba funkcjonuje na podobnych zasadach, z tą różnicą, że mają zaplecze socjalne i większe fundusze. dla mnie to absurd, których jest wiele w naszym kraju i nad nimi trzeba pracować, choć oczywiście są rzeczy, na które politycy nie mają wpływu.
tak samo z uprawnieniami zawodowymi - w wielu zawodach po skończeniu studiów jesteś nadal w , bo musisz jeszcze zrobić uprawnienia zawodowe - znaleźć kogoś, kto wprowadzi Cię do branży i jeszcze Ci za to zapłaci(lub nie). jakoś w innych krajach tylu uprawnień nie potrzeba i jakoś to wszystko funkcjonuje. jakiś czas temu była debata nad licencją dla... taksówkarza, jakby robił coś innego niż przeciętny kierowca...
można by wymieniać i wymieniać, pewnie każdy mógłby coś dodać od siebie. dla mnie to bez różnicy czy to ekipa Tuska czy Kaczyńskiego, czy jeszcze kogoś innego - oni się powinni zająć tym, żeby nasze prawo, funkcjonowanie urzędów, procedury w nich były jasne, przejrzyste dla obywateli i według mnie - też zacząć trochę oszczędzać, na sobie. dla mnie byliby bardziej wiarygodni z tymi swoimi planami antykrysyzowymi, gdyby obcieli wydatki związane z funkcjonowaniem rządu. tablety, laptopy, samochody - nie przesadzajmy, politycy zarabiają kilkakrotność pensji przeciętnego człowieka i myślę, że nie umarliby z głodu jakby część wydatków związanych ze swoją pracą(mi nikt z benzynę i komunikację miejską nie oddaje) pokrywali z własnej kieszeni. tak samo kampanie finansowane z publicznych pieniędzy - kolejny absurd.

My mamy oszczędzać a oni nie jak wszyscy to wszyscy, a nie burżuazja się tworzy, społeczeństwo feudalne
My pracując dostajemy pensje, i z tego mamy sobie opłacić wszystko, szef przecież nie kupi nam laptopa czy tablety a oni to co święte krowy


Urząd Pracy jedna wielka kpina, pani siedzi i radzi żeby szukać ofert w internecie no ludzie to tyle to i ja mogę

[201801022117]

Napisane przez katepew

aż, w pewnym momencie nie wiedział co ma mówić, ta konsternacja na twarzy

To była mina mówiąca "kurde, stary, przerwałbym Ci... Ale nie, lepiej tego nie skomentuje to się rozejdzie po kościach".

[katepew]

Napisane przez FreakChic

To była mina mówiąca "kurde, stary, przerwałbym Ci... Ale nie, lepiej tego nie skomentuje to się rozejdzie po kościach".

Tak, albo "mów, mów kolego, a i tak zmanipulujemy twoją wypowiedź"

[Shee'naz]

Duża ilość postów dziś to czysta zaczepka. To ze ktoś krytykuje PO i Tuska, nie oznacza, ze jest fanem wszystkich rzadzacych wczesniej formacji. Teksty o Rosjanach i komunie gdzies sie przewineły itp -
Tak - napewno jestesmy tu w 90% zakamuflowanymi wielbicielkami komunizmu, a o wolnym rynku i ograniczaniu nadmiernej roli państwa w gospodarce piszemy tak dla zgrywy i niepoznaki hę

Co do krytykowania JKM-a. Hejterzy zgłębcie troszkę wiedzę ekonomiczą, a dopiero potem sie wypowiadajcie co jest bajką a co nie Nie jest to człowiek wyrocznia, ktory ma we wszystkim rację, ale takie generalizowanie świadczy o ignorancji. Pod względem wiedzy i rozsądku 99% obecnych posłow z łapanki może mu buty czyścić. Facet ma taki a nie inny sposob bycia, swoje lata już ma i sporo przezyl, moze mu jego charakter przysparzac niechęci u niektorych - no coz. Mi też do końca nie pasuje jako osoba, ale cenię jego inteligencję i wiedze i na pewno wole go od wszystkich Palikotopodobnych razem wziętych. Na szczescie jest trochę młodych idących w jego ślady nieobarczonych medialną łatką "oszołoma"

Kolejna kwestia - wystarczy uważnie poczytać wątek, żeby nie powtarzać też niewiele wnoszących postów, ze ludziom "chodzi tylko o sciąganie za darmochę"
To samo tyczy się sposobów ograniczania piractwa. Każda choroba wymaga likwidacji przyczyn, a nie objawów. Zakazy tylko ją wzmogą. Pare osob pisało o tym, w tym ja obszerniejszy post - kluczem wg mnie jest stopniowa obniżka cen oryginalnych produktów i skrócenie wydluzanych nieprzerwanie od czasu ich powstania (obecnie juz do granic absurdu) i niemozliwych do egzekwowania ze względu na ogromną liczbę dzieł praw autorskich.

Napisane przez katepew

Własnie za tego typu dyskusje to rozwala się taki wątek
_vixen_ sam napisałaś że rząd powinien administrować i pilnować porządku w państwie, a co robi ciągle jakieś zakazy, nakazy, większe podatki, z czego w budżecie cięcia, ale na rozbuchaną administrację to są, dla siebie mają pieniądze na podwyżki i inne bzdety
Z twojej strony wciąż padają zdania, że ci którzy narzekają na obecna władze, to ludzie liczący bo państwo da, nie tak nie jest, tylko wymagam, żeby państwo nie przeszkadzało mi w moich decyzjach, nie utrudniało decyzji swoja chorą biurokracją, w rozwoju swojego interesu.

Napisane przez dawidowskasia

nie wiem o co wszystkim demonstrującym chodzi, ale acta (bylo o tym milion razy) to nie tylko walka z piractwem. poczytaj sobie.

PS Dane, ktore pojawily się w programie u Lisa pokazują,że najwięcej ściągają osoby, które jednocześnie najwięcej kupują

Napisane przez katepew

_vixen_ matko jedyna, to że będę pracować przez całe życie, na starość nic mi się nie należy, nawet te głupie perfumy, mam się ciągle oglądać na każdą wydaną złotówkę, państwo zabiera nam juz blisko 70 % zarobków, to jest czyste niewolnictwo powiedz, że w ogóle to powinniśmy cieszyć się że żyjemy, i mamy czym oddychać

[katepew]

Napisane przez Shee'naz

Duża ilość postów dziś to czysta zaczepka. To ze ktoś krytykuje PO i Tuska, nie oznacza, ze jest fanem wszystkich rzadzacych wczesniej formacji. Teksty o Rosjanach i komunie gdzies sie przewineły itp -
Tak - napewno jestesmy tu w 90% zakamuflowanymi wielbicielkami komunizmu, a o wolnym rynku i ograniczaniu nadmiernej roli państwa w gospodarce piszemy tak dla zgrywy i niepoznaki hę

Co do krytykowania JKM-a. Hejterzy zgłębcie troszkę wiedzę ekonomiczą, a dopiero potem sie wypowiadajcie co jest bajką a co nie Nie jest to człowiek wyrocznia, ktory ma we wszystkim rację, ale takie generalizowanie świadczy o ignorancji. Pod względem wiedzy i rozsądku 99% obecnych posłow z łapanki może mu buty czyścić. Facet ma taki a nie inny sposob bycia, swoje lata już ma i sporo przezyl, moze mu jego charakter przysparzac niechęci u niektorych - no coz. Na szczescie jest trochę młodych idących w jego ślady nieobarczonych medialną łatką "oszołoma"

Kolejna kwestia - wystarczy uważnie poczytać wątek, żeby nie powtarzać też niewiele wnoszących postów, ze ludziom "chodzi tylko o sciąganie za darmochę"
To samo tyczy się sposobów ograniczania piractwa. Każda choroba wymaga likwidacji przyczyn, a nie objawów. Zakazy tylko ją wzmogą. Pare osob pisało o tym, w tym ja obszerniejszy post - kluczem wg mnie jest stopniowa obniżka cen oryginalnych produktów i skrócenie wydluzanych nieprzerwanie od czasu ich powstania (obecnie juz do granic absurdu) i niemozliwych do egzekwowania ze względu na ogromną liczbę dzieł praw autorskich.

Shee'naz najbardziej rozbroił mnie moment gdy zarzucono tutaj, że osoby krytyczne, to ukryci zwolennicy komuny, którzy nauczeni są brać tylko od państwa, wymagać od niego pracy i nie wiem czego jeszcze może udanego seksu
Wejdą zrobią zadymę, zarzucając komuś ignorancję i brak wiedzy ekonomicznej

Naprawdę nie które osoby nie widza zagrożenia ze strony takiego porozumienia, zawieranego za plecami obywateli całego świata


Naprawdę przydałby się ten wątek o gospodarce i wydarzeniach, mam nawet pomysły na niektóre działy

[Shee'naz]

Napisane przez katepew

Shee'naz najbardziej rozbroił mnie moment gdy zarzucono tutaj, że osoby krytyczne, to ukryci zwolennicy komuny, którzy nauczeni są brać tylko od państwa, wymagać od niego pracy i nie wiem czego jeszcze może udanego seksu
Wejdą zrobią zadymę, zarzucając komuś ignorancję i brak wiedzy ekonomicznej

Naprawdę nie które osoby nie widza zagrożenia ze strony takiego porozumienia, zawieranego za plecami obywateli całego świata

Naprawdę przydałby się ten wątek o gospodarce i wydarzeniach, mam nawet pomysły na niektóre działy

No to dobrze strzeliłam z podsumowaniem, choc nie mialam czasu przeczytac wszystkiego dokładnie, tak dzis leciałyście z postami
Myślę, ze zdjęcie tematów dotyczacych wydarzen i gospodarki z ogolnego plotkowego do osobnego działu, moze podziałać dobrze na jakosc watków. Choc przypuszczam, ze poczatkowo też bedzie goraco, zanim ludzie lubiący atakowac innych sie nie wystrzelają A moze niektorym nigdy sie to nie nudzi.
Ale i tak uważam, ze warto coś takiego zrobić, bo troche wstyd ze na Wizażu jest o każdej pierdółce już chyba, a takiego działu nie ma.

[201801022117]

Napisane przez katepew

Shee'naz najbardziej rozbroił mnie moment gdy zarzucono tutaj, że osoby krytyczne, to ukryci zwolennicy komuny, którzy nauczeni są brać tylko od państwa, wymagać od niego pracy i nie wiem czego jeszcze może udanego seksu

O kurde... To ze mnie stary komuch (stara komucha ) jest w takim razie.

[Shee'naz]

Napisane przez FreakChic

O kurde... To ze mnie stary komuch (stara komucha ) jest w takim razie.

Zdradza Cię ta radziecka czerwień avatara
Jak się dobrze przyjrzeć widać też sierp i młot

[katepew]

Napisane przez Shee'naz

No to dobrze strzeliłam z podsumowaniem, choc nie mialam czasu przeczytac wszystkiego dokładnie, tak dzis leciałyście z postami
Myślę, ze zdjęcie tematów dotyczacych wydarzen i gospodarki z ogolnego plotkowego do osobnego działu, moze podziałać dobrze na jakosc watków. Choc przypuszczam, ze poczatkowo też bedzie goraco, zanim ludzie lubiący atakowac innych sie nie wystrzelają A moze niektorym nigdy sie to nie nudzi.
Ale i tak uważam, ze warto coś takiego zrobić, bo troche wstyd ze na Wizażu jest o każdej pierdółce już chyba, a takiego działu nie ma.

Też tak sądzę, bo jest tyle wątków, które szczerze dla mnie nijak się mają do plotkowego. Sądzę, że na pewno powinien być podział na gospodarkę i wydarzenia tak jak ty to mówiłaś. Gdzie w gospodarce było by sprawy dotyczące rynków, kapitału prywatnego czy porównywanie gospodarek różnych krajów. A w wydarzeniach można by było w rzucić politykę, podzieloną na różne partie, z wrzuconymi programami i ich pomysłami na rządzenie, każdy by sobie przypasował taki watek i już, a dla osób lubiących bardzo gorące dyskusje można by było utworzyć wątek dyskusyjny, z czego zakładam, że by pewnie został od razu zamknięty od gorących słów

A takie moje marzenie

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez FreakChic

O kurde... To ze mnie stary komuch (stara komucha ) jest w takim razie.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Shee'naz

Zdradza Cię ta radziecka czerwień avatara
Jak się dobrze przyjrzeć widać też sierp i młot

odkryją naszą tajemnice

[201706190936]

http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/images/d71cbc6ed578.png



Edit: O! nie widać!

[Phoebee]

Napisane przez dr_ka

Wykrzykiwane są hasła...No tak.. Tylko pokażcie mi protestującego, który z ręką na sercu powie "Przysięgam, że nie chodzi mi o darmowa rozrywkę dostępną w internecie na wyciągnięcie ręki, tylko o tych biednych, schorowanych ludzi, których nie będzie stać na oryginalne leki".

Błagam Was dziewczyny, na prawdę w to wierzycie??

Dla mnie to kolejny happening zorganizowany przez dzieciaki, które spędzają całe dnie w internecie i w końcu mogą poczuć jedność i solidarność w niewirtualnym świecie..

No i bycie antyACTA jest trendy, można się polansować na fejsie

1) Oprócz dzieciakó w happeningu uczestniczą teżludzie innych kategorii wiekowych.
2) Tu nie chodzi jedynie o piratowanie. Chyba coś Ci umknęło koleżanko. Temat był niejednokrotnie wałkowany. Nie tylko na wizażowym forum. Wielu specjalistów wypowiadało się na ten temat.
Dochodzi tu szereg innych czynników. Zapoznałąś sie z regulacją?
Jeżeli nie, to nie mamy o czym rozmawiać
3). Bycie anty nie jest trendy. Co to w ogóle za argument? Ludzie biorący udział w protestach są w mediach rysowani jako mieszkańcu, którzy postradali zmysły. Myślisz,że naprawdę im o to chodzi? To jest bycie trendy?