![]() |
#241 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
![]() ![]() Moje Irysiatko, które jest takim małym dzikuskiem, jest zakochany w córeczce mojej siostrzenicy i chodzi za nią jak piesek. Jak była w ciąży, ku zaskoczeniu wszytkich co go znaja i wiedzą, że nikt oprócz mnie i mamy nie może go wziąć na ręce, u moje siostrzenicy, dobrowolnie leżał na jej brzucholu ( była już w zaawansowanej ciąży ) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#242 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
Bylam w sklepie zoologicznym i juz mniej wiecej zrobilam wywiad co i jak podawac do jedzenia.Zadzwonilam tez do tej kolezanki i przekonalam ze kot powiniem zostac u niej jeszcze przez nastepne 8 tygodni ,bo ma w tej chwili zaledwie 4 tygodnie.Zgodzila sie , wiec bede cierpliwie czekac i ewentualnie podgladac. Przez ten czas zdaze sie wyedukowac na temat pielegnacji malego kota. Pozdrawiam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#243 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
hej.
Prosze o kilka porad. Mianowicie wczoraj odebralam od kolezanki 8 tygodniowego kociaka.wiem , ze to zbyt wczesnie , ale nie dalo rady inaczej. Pierwsze co to przywiozlam go w transporterku , potem po wejsciu do domu wsadzilam go do kuwety. kotek ogolnie strasznie sie bal na poczatku i caly czas mialczal.wieczorem troche sie uspokoil jak go przytulalam i glaskalam . jak szlam spac to strasznie plakal , przestawal tylko wtedy kiedy byl ze mna w lóżku. potem siedzial reszte nocy w tym transporterku , w ktorym go przynioslam i pomialkiwal.czy to normalne zachowanie?ja wiem ze on musi sie zaklimatyzowac w nowym miejscu i pewnie teskni za mama i potrzebuje ciepla,ale podpowiedzcie jak moge mu pomoc i ile to potrwa,ogolnie jakie jest zachowanie takie malego kociaka po przyniesieniu do nowego miejsca.boje sie ze moze za wczesnie przyszedl,ale je juz z miseczki,wiec moze bedzie dobrze.co najlepsze kotek robi siusiu juz do kuwetki,wiec polowa sukcesu za mna. nie za bardzo chce pic wode,ale je suche i mokre jedzenie. Prosze o kilka wskazowek jak dalej postepowac itp. Jestem bardzo przejeta i martwie sie zeby mu nie zrobic jakiejs krzywdy,no i chce zeby czul sie bezpiecznie w moim domu. Z gory dziekuje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#244 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
jest w obcym miejscu, boi się. Nic na siłę. Niech sam poznaje otoczenie. Staraj się po prostu go nie wystraszyc. Moja kicia tez siedziała w transporterku, kocury oba także. Kot sam musi poznac mieszkanie żeby wiedzieć ze nic mu nie grozi i że tu bedzie sie czuł bezpiecznie.
Dobrze by było żeby dużo pił. Jak nie chce pić wody to kup mu mleko dla kotów, specjalne w sklepie zoologicznym (np whiskas takie produkuje) ale nie dawaj mu zwykłego krowiego bo moze miec problemy z zołądkiem. No i obserwuj zwyczaje malucha. A odstawianie kota od matki wczesniej niz przed 12 tygodniem to po prostu glupota bo kot im dluzej jest przy kocicy tym wiekszej odpornosci nabywa, poza tym jest lepiej zsocjalizowany wychowując się w miocie. A tak w ogole to ciekawy temat wybrałaś by o tym napisac ![]() Edytowane przez Tygrysiak Czas edycji: 2009-10-16 o 21:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#245 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 66
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Nigdy kota nie miałam a baaaaaardzo lubię zwierzęta. Zawsze mnie napawały jakimś takim lękiem...owszem u kogoś pogłaskać, poprzytulać a potem sio z kolan. Ale jak się szwagierce kotka okociła a ja zobaczyłam te kotki to normalnie dostała małpiego rozumu. Uparłam się na taka piękną szara kotkę. Mój TŻ (też wielki wielbiciel zwierząt-w koncu syn lesniczego,nie?) popukal sie z czolo i absolutnie sie nie zgodzil bo mamy juz psa-takie nasze oczko w glowie. Pewnego piatku zadzwonil domofon a w drzwiach stala szwagierka z pudelkiem po telefonie a w srodku z nasza kicia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#246 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Witam.
Mam od paru dni 8 tygodniową kotkę.na początku bardzo sie bała jak ją przyniołam,ale to było normalne w nowym miejscu , po około 2 dniach sie zaklimatyzowała.Chyba moim błędem było to ,że już od pierwszego dnia pozwoliłam jej spać w łóżku,była wystraszona i w nowym miejscu,do tego miałczała wiec sie zlitowałam,przytuliłam do siebie w łożku,tylko wtedy nie płakała.Teraz mój problem polega na tym , że nie chce spac nigdzie indziej,budzi nas w nocy bo buszuje ,drapie i gryzie.jak ją wyrzucam do jej legowiska i zamykam drzwi od sypialni to mialczy i strasznie drapie.Do tego pare razy zrobila nam na posciel siusiu i raz kupke.Zalatwia sie do kuwety normalnie w ciagu dnia wiec niewiem dlaczego w nocy tam nie idzie tylko robi do lozka.Niewiem co zrobic wiec prosze o pomoc i porade.mamy spory problem co chwile zmieniam posciel i nie spie dobrze juz 4 noce.Dodatkowym problemem jest straszne drapanie po nogach i wieszanie sie na nich.jak tylko gdzies ide lub stoje wdrapuje sie pazurami na moje nogi i wisi strasznie mnie przy tym raniąc.nic nie pomaga. prosze o porady, bardzo kocham tą kicię i dlatego chce jak najszybciej rozwiązać te problemy to mój pierwszy tak mały kotek wiec nie mam jeszcze takiego doświadczenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#247 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Obetnij jej pazurki jak będzie spała dość głębokim snem - wtedy jest najłatwiej. Jak nie będzie się mogła wieszać i czepiac tylko będzie cały czas spadać, to się jej może po jakimś czasie znudzi.
Co do drugiego problemu to nie wiem neistety co Ci doradzić, muszą się wypowiedzięc bardziej doświadczone w kwestii kociej psychiki. Ja mam problem odwrotny, chciałabym, żeby kota spała ze mną, ale ona woli spać na parapecie... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#248 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#249 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Dzieki serdeczne za szybką odpowiedz i za porady.
Ja tez nie mam serca wyrzucac jej za drzwi w nocy,ona tak bardzo probuje sie do nas dostac i jest z tego powodu bardzo nieszczesliwa , ze az serce mi sie kraje.Tlumacze sobie ze albo kot sie nie wyspi albo ja.on moze w dzien odespac , a ja niestety w pracy jestem nieprzytomna. Co do pazurkow to chetnie jej obetne , ale troche sie boje zeby jej krzywdy nie zrobic.Do jakiej dlugosci i czym najlepiej te pazurki przycinac? Moglabym to zrobic bezpiecznie u weterynarza ale bede u niego dopiero za miesiac na szczepieniu,a do tego czasu bede cala w strupach i bliznach. A tak na marginesie to ta moja kicia mimo tych wszystkich wariacji i tak jest super slodka i kochana i nie mozna sie na nia zloscic. Przy okazji wasze koty jak dlugo mialy ten instynkt ssania.jak ją przytulam i glaszcze to wbija sie we mnie,mruczy liże i ssie moja skore albo ubranie.czy to minie samo? pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#250 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
EPazurki najlepiej obcinać specjalną gilotynką do kocich pazurków - do kupienia w zoologikach i na necie. ale póki ma małe pazurki, niezbyt twarde myślę, że możesz spokojnie zrobić to swoimi cążkami. Tniesz tylko tę białą część paznokcia, ustawiając cążki jakby "pionowo" do kociej łapki. Różowej nie tykamy. Zabieg ten od razu kici nie oduczy skakania, jeszcze trochę będziesz miała blizn
![]() ![]() Powodzenia! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#251 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Dzięki.
Dziś spróbuje tego zabiegu z pazurkami.Mam nadzieje ze mi sie uda. Moze chociaz troche bede miala spokoju.Ta moja mala jak sie rozszaleje to konca nie widac.Biega jak szalona , skacze na moje nogi a przy tym obija sie wszedzie,to wszystko jest fajne i smieszne tylko , ze ja pozniej cierpie , bo wszystko mnie szczypie. Dzis w nocy zamknelismy sypialnie na noc , wiec sie wkoncu wyspalismy , ale moja kicia troche za nami plakala,o malo co nie zmieklam i jej nie wpuscilam,troche mi jej szkoda.pozniej dala za wygrana i chyba poszla spac,ale rano jak wstalam to siedziala za lodowka i straszne mialam wyrzuty sumienia.Niewiem mam nadzieje , ze sie jakos przyzwyczai spac sama , albo wkoncu ja pękne i znowu zaczne ja brac do siebie.Moze tak sie zachowuje , bo jest jeszcze bardzo mala i dopiero tydzien temu byla odlaczona od matki? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#252 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
Bezpieczniej ciąć pazurki częściej a zostawiac dłuższe, niż przycinac przy samym stożku wzroztu ryzykując jego uszkodzenie. Twoje kłopoty z kotkiem wynikają z tego, ze kotek jest jeszcze za młody na odłączenie z matką. Powinien z nią być jeszcze przynajmniej 4 tygodnie, ona by go nauczyła czystości i grzeczności. Ktek siusia i kupka do łóżka, bo w takim wieku kotka jeszcze kociętom sprząta, ale i przy okazji po kociemu kara za paskudzenie do gniazda i uczy chodzić do kuwety za potrzebą. To samo z drapaniem, gryzieniem, brakiem umiejętności zabawy bez uzywania kłów i pazurów- kotek nie zakończył kociej edukacji pod okiem kotki i bedzie cięzxko go nauczyc dobrych manier. Jak drapie- pisnij/krzyknij głosno tak zeby się wystraszył. I koniec zabawy- zignoruj. Od początku przyjmij zasadę, ze ręce człowieka to nie zabawka - jesli chcecie się potarmosić z kotem, załóż gubą rękawiczkę i ją niech gryzie, drapie, kopie. Gołej ręki- nie ma prawa. IMO- najlepszy byłby 2, trochę starszy kot do kompletu. Mogłyby wtedy spać sobie razem w dzień a bawić się w nocy za zamkniętymi drzwiami Waszej sypialni. Koty to zwierzęta nocne. Koty tez by się nawzajem wychowały, na sobie wyżyły, jeden drugiego nauczyłby kocich dobrych manier a przy okazji straciłyby sporo energi. U mnie pomogło. ![]()
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#253 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Dzieki za rade i podpowiedz.ja tez mysle ze to jeszcze za wczesnie bylo ja brac od miotu,ale dziewczyna sie uparla, ze to juz czas i nie mialam innego wyjscia.no trudno.
Jakos bede probowac ja edukowac i mam nadzieje , ze z czasem mi sie to uda. Pazurki juz przycielam tak jak napisalas , nie do samego konca tylko troche zostawilam i tak bardzo to pomoglo.Wspinac sie moze , ale juz nas nie rani i nie drapie. Sprobuje znowu otwierac drzwi do sypialni , bo strasznie mi jej zal jak zostaje sama.Odkrylam , ze nie spi na swoim poslanku tylko za lodowka,a mianowicie miedzy sciana a lodowka z boku,jak wychodzimy do pracy to tez tam siedzi.mysle ze poprostu jak nas nie ma w poblizu to nie czuje sie bezpiecznie i tam sie chowa,albo niewiem dlaczego.moze ktos ma jakis pomysl co moze byc tego powodem? Nie chce zeby czula sie samotna i byla przestraszona,bo nie po to ja bralam.wystarczy ze siedzi sama jak wychodzimy do pracy. Moze powinnam polozyc na lozku jakis dodatkowy kocyk,jak nasiusia to na niego ewentualnie,albo nauczyc ja spac na swoim poslanku i postawic go przy lozku,juz sama niewiem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#254 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Jeśli kotek siusia na łóżko tylko w nocy to może kuweta stoi zbyt daleko i po prostu zapomina drogi? Może się też trochę bać poruszania w samotności po (nadal) obcym i ciemnym mieszkaniu. Dlatego radziłabym, chociaż tymczasowo postawić dodatkową kuwetę zaraz przy Waszym łóżku. Jednak te nocne zabawy i gryzienie kołdry mogą jeszcze sporo potrwać.. Taki maluch nie ma ludzkiego poczucia czasu. Śpi praktycznie cały dzień kiedy Was nie ma i na noc nabiera ogromnej ochoty na zabawy, a do tego nogi tak apetycznie ruszają się pod kołdrą, aż szkoda nie zapolować
![]() ![]() Dodam jeszcze, że kota śpi za lodówką ponieważ jest tam bardzo ciepło ![]() Jak już wizażanki wspomniały została za szybko odebrana od matki i to prawdziwy maluszek, który potrzebuje jeszcze dużo ciepła (dosłownie ![]()
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik Edytowane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń Czas edycji: 2009-10-23 o 22:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#255 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Nasza kicia znów śpi z nami w łóżeczku.Postawiłam jej kuwete w sypialni na noc i juz nam nie siusia do lozka tylko tam.co do budzenia w nocy to juz sie przyzwyczailismy ze z nami jest i sie tak czesto w nocy nie budzimy.pazurki obciete wiec nas tak strasznie nie drapie.wszystkie problemy sie rozwiazaly , wiec jest ok.dzieki wszystkim za rady i pomoc.
Mysle ze ja tez potrzebowalam troche czasu zeby sie do tego wszystkiego przyzwyczaic , wkoncu to duza zmiana w naszym dotychczasowym zyciu.Teraz powinno byc tylko lepiej.Bardzo sie ciesze ze ja mam. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#256 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
![]() Życzę samych przyjemnych chwil z nowym towarzyszem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#257 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Noo i jestem szczesliwa posiadaczka kotka od ponad pol roku
![]() Niestety mam z nim kilka problemow wiec prosze o rade ![]() Ogolnie kocurek jest strasznie zywy, szaleje, nie boi sie nieczego, wszedzie wlazi, uwielbia sie wspinac i do kazdego podchodzi. I tu zaczyna sie problem od malego nie reagowal na zadne karcenie, jak wchodzil np. na stol to jak sie krzyknelo to i tak nic sobie z tego nie robil - trzeba bylo podejsc i go zdjeac po czym spowrotem wskakiwal na niego :/. Druga rzecz to gryzienie wlascicieli :/ ogolnie od 7 miesiecy poprostu mam pocharatane rece, wygladam jakbym sie ciela ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Gorzałka, weź drugiego kota- koty będa się lały między sobą, a do Ciebie będą przychodzić tylko na głaski. Tylko musisz wybrać żywiołowego i bystrego kociaka, żeby dorównał temperamentem kotu- rezydentowi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#259 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Nietety - moja famila sie nie zgodzi na jeszcze jednego... ale z checia wzielabym jeszcze ze 3 :P no to co? pozostaje mi byc koscia dla mojego kociaka?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#260 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
![]() My mamy rodzenstwo - owszem - miedzy soba walcza czesto. Prkatycznie dni im mijaja na takich walkach. Ale i nam sie dostaje. Poprostu przyjda i capna, podrapia, wymemlaja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
A próbowałyście wytresować (?wychować
![]() Na mojego jak był jeszcze jedynakiem i tez takim nieokrzesanym to jakoś podziałało. Znalazłam sobie naprawdę grubą skórzaną rękawicę męską, taką duzo za dużą ze sięgała mi prawie do łokcia i ją zakładałam i walczyłam z kotem- kot mógł ją z całej siły gryżć, drapać, kopać i co tylko zapragnął i tak az do mega zmęczenia. nauczył się też, ze jak przegnie z brutalnością to rekawica da mu łupnia i np. da rade go przytrzymać, złapać za nogę czy ogon i nie puścić mimo gryzienia i drapania. ![]() natomiast jak próbował drapać czy gryżć mnie po gołych rekach to zawsze był mój dziki wrzask, pac w łepek palcami i koniec zabawy. po prostu sobie odchodziłąm i przestawałam się kotem intersować (parę razy zaniosłam go do łazienki i zamknęłam na 5 minut zeby "przemyslał"- czyli ochłonął po prostu. Bo potrafił wpaśc w istny amok i nic do niego nie docierało tylko "gryźć, drapać, zaczajac się i atakowac z ukrycia." Mnie pomogło- trochę to trwało, ale kot jakoś pojął, ze nie wolno gryźć i drapac ludzi po gołych rekach. natomiast kompletnie nie działał spryskiwacz, kot nie bał się wody, za to do tej pory, najwiekszym straszakiem jest szelest reklamówki. Nie wiem dlaczego, ale jak już futro przegnie i po raz 20ty zdejmuję go ze stołu tylko po to żeby tam natychmiast wskoczył, tooo... ide do szafki... kot już wie co wyciągnę i sie przyczaja... wyciagam reklamówkę... kot już najerzony... potrząsam reklamówką a po kocie już tylko wspomnienie ![]() kara najstraszniejsza ze strasznych została wymierzona i kot roztrzesiony przezywa zaszyty w kacik na łózku pod kocem ![]() Fajnie miec koty. Człowiek zawsze ma nad czym myśleć i mu się nigdy nie nudzi.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#262 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Minusy posiadania kotów (lub bycia posiadanym przez koty
![]() -futerko tu i ówdzie -żwirek tu i ówdzie -trzeba opróżnić półeczki z łatwo tłukących rzeczy czy takich, które mogłyby kotu zaszkodzić (raczej odpada kolekcja porcelanowych figurek ![]() - trzeba się liczyć z pewnymi wydatkami, szczególnie podczas pierwszego roku - wyprawka, szczepienia, kastracja/sterylka no i zawsze - karma, żwirek -konieczność uprzątania odchodów ![]() Plusy -mnóstwo miłości ![]() -nie wraca się nigdy do pustego domu -zawsze jest do kogo buzie otworzyć -możliwość obserwacji fascynujących kocich zachowań i zabaw (co kot to charakter) -mnóstwo pozytywnych wrażeń estetycznych (dla mnie koty to prześliczne zwierzaki) - koty łagodzą obyczaje, mi szybciutko złość przechodzi, gdy sobie któregoś z nich złapię i przytulę ![]() -jeśli się ma dwa kotki lub więcej, to nie trzeba samemu kota zabawiać czy ganiać, wystarczy sobie obserwować interakcje miedzy nimi -jednocześnie koty wyrabiają refleks - ja nauczyłam się w ułamku sekundy łapać kota albo nawet dwa na raz, gdy chcą wpaść do mojej kąpieli ![]() -kotka nie trzeba wyprowadzać na dwór (dla mnie to wielki plus) -można go zostawić samego nawet an 2-3 dni (oczywiście przygotowując odpowiednia ilość jedzenia i picia), a w domu żadnej masakry nie będzie - oczywiście najlepiej, gdy kotki są przynajmniej dwa, wtedy się tak nie nudzą i nie jest im smutno.
__________________
przeczytane książki ![]() 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#263 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 388
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Ja mam kotkę, ma 2,5 roku.
![]() Jest grzeczna: - nie załatwia się w domu (nigdy!) - nie niszczy kwiatów ![]() - nie wskakuje na firanki - nie drapie mebli ![]() - lubi się tulić - nie wychodzi na ulicę - jest ogolnie już "ułożona" ![]() ale potrafi być też niegrzeczna ![]() - wchodzi na blat kuchenny w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia - jak ma "głupawkę" to biega po całej chacie ![]() - gubi 2razy w roku spoooroo sierści ![]() - jak się ją wkurzy to potrafi ugryźć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#264 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z nienacka ;)
Wiadomości: 65
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Każdy kot jest inny ale moje ZALETY mieszkania z moją kocicą:
-przytuli się, pocieszy -rozśmiesza - ma głupawki, często robi śmieszne akcje albo miny na zdjęciach -uczy systematyczności i porządku (jedzenie trzeba od razu chować, bo się poczęstuje) -wita mnie co rano wchodząc do łazienki -daje buzi w nos jak poproszę ; ) -zawsze się ktoś pod nogami plącze i można się pożalić -dużo radości daje obserwowanie życia, zwyczajów i zachowań kotów -radością jest też dbanie o zwierzaka - karmienie, sprzątanie (wbrew pozorom radość kota z czystej kuwet-bezcenna ![]() -odwdzięczy się zawsze za to dbanie (wbrew stereotypom) -przywita jak wracam do domu -świetnie dogaduje się z psem, a możliwości obserwacji ich zabaw i relacji może pozazdrościć nie jeden fan i obserwator zwierząt : P -dostarcza duuuużo miłości a wady? hmm biorąc kota pod dach trzeba liczyć się ze sprzątaniem kuwety i kosztami związanymi z utrzymaniem i pielęgnacją więc to nie są wady. Jak mówi moja nauczycielka od geografii: "kupujesz samochód to wiesz, że samochód na wodę nie jest i trzeba kupić paliwo i to nie jest wada" Wady a może i "nie wady" są następujące: -futro wszędzie (w jedzeniu, w pościeli, na ubraniu), ale idzie się przyzwyczaić - to chyba największa wada kota w domu -kot lubi się częstować, więc trzeba nauczyć się chować wszystko co kot będzie próbował zjeść, no chyba, że lubimy gotować 2 razy dziennie obiad ;P -na początku demolka mieszkania (chociaż moja 6 latka też ma odpały) - chociaż widok bujającego się na firanach kota rozczula tak, że kot unika konsekwencji ; ) -każdy kot to inne "wady", niszczenie w innym stopniu, co kot to charakterek, ale wszystkie zalety niwelują wady, więc zachodzi równowaga ![]() -trzeba się też liczyć z podrapanymi meblami, dużo dają drapaczki, ale wiadomo, że zakazany owoc w postaci tapicerki w kanapie drapie się najlepiej ![]()
__________________
Najtrudniej jest kochać tych, którzy najbardziej tego potrzebują. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Największą wadą jak dla mnie są podrapane meble...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#266 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
![]() ![]() ![]() A tak przy okazji to chciałam napisać, że mam w domu śliczną kotkę Abi ze schroniska (teren śląska) jako domek tymczasowy i jeżeli słyszałby ktoś o tym, że ktoś chciałby przygarnąć sierotę to proszę ko kontakt na pw. Kotka ma około roku, jest wysterylizowana i odrobaczona, kuwetowa, jest spokojna i ciuchutka w porównaniu do mojej Kici stałej ![]() Na dole parę fotek ![]()
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję, że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
![]() Edytowane przez Karola82 Czas edycji: 2010-05-17 o 08:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#267 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Mam w domu dwu letnią brytyjkę
![]() Wady -Jak była mała byłą zwłośliwa i sikała mi na pościel - Obgryza mi kwiatki -Wszędzie jest sierść - Roznosi żwirek po mieszkaniu Zalety -kochana myszka zawsze mi poprawia humor -robi śmieszne miny -gada ze mną - jak tż ma nockę to ona spi ze mną na jego miejscu - nigdy nie czuję się samotna
__________________
Młoda żonka bloguje ![]() Jak być kobietą i nie zwariować? http://gohaa.blogspot.com/ Zapraszam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#268 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Wady:
-strąca kwiatki -drapie wersalki (dobrze że nie meble ![]() -wszędzie ciekawska włazi, również na balty na które ma zakaz -wszędzie jest jej sierść -budzi mnie w nocy i mauczy i chce się bawić plus to co Ty napisałaś ![]() Plusy: to wszystko to co wymieniłaś, tylko kotka czy jest czy nie ma tż zawsze śpi ze mna obok na swojej podusi ![]() Co do obgryzania kwiatków to przynoś jej trawę z dworu, to pomoże! ona poprostu potrzebuje świeżej trawki do jedzenia.
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję, że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#269 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 42
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Słuchajcie, nie namawiajcie nikogo na kotka. Jak ktoś ma wątpliwości, to one się niestety potwierdzą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#270 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Wady i zalety posiadania kota
Cytat:
![]() Ja się bałam, że kot będzie: - drapać meble - siurać gdzie popadnie - atakować mnie - nie będzie przylepą - niszczyć itd Wzięłam kota z hodowli. Później kolejnego też z hodowli. Pierwszą koteczkę (przed tymi co wymieniłam tak samo ale odeszła za TM) I żadne z nich nie jest takie jakie miałam obawy. Nigdy nic nie zniszczyły. po meblach mi nie latają. Do drapania mają drapak po sam sufit. Sikają tylko i wyłącznie w kuwecie (na dwa koty mam jedną kuwetę i to nawet dla nich nie problem, jak i wspólne miski). Nawet jak śpię nie atakują mi nóg (jak były kociakami też tego nie robiły). Przylepy z nich bardzo duże. I nauczone są co oznacza słowo "nie wolno". Myślę, że ich udomowienie i socjalizacja jest wynikiem, tego że są kotami z hodowli (więc większość ich przodków jak nie wszyscy byłi kotami domowymi). Bo znajdki dachowce często są wzięte z ulicy a ich mama często jest dzika. I od pokoleń nie mają wpojonego "domu". Tak mi się wydaje patrząc na koty przygarnięte, które znam i swoje. Bo owszem jako rasowe mają pewne predyspozycje "charakterowe" ale czy to rasowiec czy nie - pewne problemy mogą wynikać właśnie od tego czy to kot domowy czy przygarnięty z ulicy. Oczywiście nie twierdzę, że rasowe są lepsze od dachowców. Bo to kwestia jakiego kota człowiek chce. Ja chciałam wielgachne koty z długą sierścią więc udałam się do hodowli. Joko. Ale muszę przyznać Tobie rację. Nie powinno namawiać się nikogo na zwierze. Bo to dana osoba musi chcieć a nie się zgodzić przez namowy. ![]() Minus moich kotów? Tzn małej, zbyt blisko ogląda TV. Edytowane przez Brookit Czas edycji: 2010-11-13 o 12:27 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:45.