art clay instrukcje

[kassia27]

chciałam coś na nich wyrzeźbić zrezygnowałam jednak z tego pomysłu. Jakoś inaczej zrobię te kolce dziękuję za odpowiedzi

[dwaslonca]

Napisane przez Reverie1

szczotka nie daje ci połysku....

Napisane przez anika7

Zastanawiałam się co to za magiczna szczotka, która nada połysk Jednak nie jest magiczna
Fakt, ostatnio jak byłam w Castoramie to widziałam takie ścierne gąbeczki.

Napisane przez anika7

No jakby sie zastanowić to łatwo dojść do wniosku, że czymś drucianym to co najwyżej można sobie zsatynować powierzchnię
Ja zapytałam co to za szczotka do połysku, bo pomyślałam, że to może właśnie coś w rodzaju gumówki.... no może nie do końca gumówki ale są takie dyski ścierne, które wyglądają jak szczotka (takie na trzpieniu do multiszlifierek) są o różnej gradacji i można nimi polerować bez użycia past.

Napisane przez Martynasuchecka

Czyli poraz kolejny dałam Ciała kupując te szczotki ;/ masakra jakaś , okaze sie ze wiekszość zeczy jest mi wogle nie potrzebne ;/ . załamka normalnie . Ale dzieki za uświadomienie

Dziewczyny wyciągnęłam wiadomości na temat szczotki do polerowania, bo ostatnio zgłupiałam i nie wiedziałam czy dobrze robię, czy coś knocę. Używam właśnie takiej szczotki do polerowania i daje mi super efekt w kilka chwil, bez 15 min machania szmatką (gdyż nie mam szlifierki). Zaczęłam się jednak zastanawiać czy robię dobrze, jak wszyscy dookoła jadą na pastach, filcach lub szmatkach zamiast ułatwić sobie życie szczotką. Dlatego dzisiaj jechałam ze szmatką i pastą (którą w popłochu ostatnio kupiłam w razie gdyby szczotka okazała się klęską...) i... nie widzę różnicy
Czy technicznie rzecz biorąc jest jakaś różnica, czy nie - oświećcie mnie proszę!

[Martynasuchecka]

Ja tak naprawde sama nie wiem jak to jest , wszyscy mnie skołowali dość z tymi szczotkami i wole się juz do nich nie tykać . bo jeszcze coś zepsuje . ale na stonie na której ja kupowałam szczotki było wyraźnie napisane ze jedna jest do nadawania powieszchnie matowego wyglądu , a druga do tego żeby nadac połysk

[anika7]

Martyna, no co Ty... kupiłaś szczotki i ich nie wypróbowałaś? Najlepiej uczyć się na własnych doświadczeniach Może i by Ci nie dało takiego efektu o jakim myślałaś przy zakupie (nie dowiesz się jak nie spróbujesz) ale może dać inny, który Ci się bardziej spodoba?? Można pogadać, wymienić się doświadczeniami ale nie ma to jak własne próby... przynajmniej takie, które nie narażają życia
Dwasłońca, być może myślimy o różnych błyskach Dla mnie błysk to gładka, niezarysowana, błyszcząca powierzchnia (3 w 1 ) Jeśli uzyskujesz efekt jaki Ciebie satysfakcjonuje szczoteczkami to czym Ty się stresujesz

[mandragora12]

Napisane przez dwaslonca

Dziewczyny wyciągnęłam wiadomości na temat szczotki do polerowania, bo ostatnio zgłupiałam i nie wiedziałam czy dobrze robię, czy coś knocę. Używam właśnie takiej szczotki do polerowania i daje mi super efekt w kilka chwil, bez 15 min machania szmatką (gdyż nie mam szlifierki). Zaczęłam się jednak zastanawiać czy robię dobrze, jak wszyscy dookoła jadą na pastach, filcach lub szmatkach zamiast ułatwić sobie życie szczotką. Dlatego dzisiaj jechałam ze szmatką i pastą (którą w popłochu ostatnio kupiłam w razie gdyby szczotka okazała się klęską...) i... nie widzę różnicy
Czy technicznie rzecz biorąc jest jakaś różnica, czy nie - oświećcie mnie proszę!

Dwa Słońca, co to za szczotka ręczna do polerowania?
Szukam takiej od jakiegoś czasu i znajduję tylko te do szlifierek.
Możesz podesłać jakiś link?
Będę wdzięczna.

[klejnotki]

nie jestem DwomaSłońcami (ani nawet jednym ) ale może się przydam
http://www.planetart.pl/sklep/shoppi...arge.php?id=69
http://www.planetart.pl/sklep/shoppi...arge.php?id=70
myślę, że o to chodziło

[dwaslonca]

Dzieki Klejnotki. Mam tą długowłosą i jestem z niej bardzo zadowolona.

[klejnotki]

Ja też mam długowłosą (z antidotum) i wecuję nią wszystko zapamiętale . Pasty próbowałam użyć raz ale zupelnie mi nie pasowało, więc leży na dnie szuflady i chyba tam pozostanie.

[mandragora12]

Dzięki Wam bardzo.

[smoczek]

No ale ta szczotka w ogóle nie poleruje, tylko zdziera białą warstewkę z wypalonego AC i trochę nabłyszcza. Efekt jest już bardziej podobny do satynowania czy, bo ja wiem, "diamentowania", ale na pewno nie jest to polerowanie. Jak sobie lookniecie na ten fantastyczny konkurs play metal clay, to penis, który wygrał żołądź ma wypolerowaną, a resztę potraktowaną szczotą właśnie (w każdym razie efekt jest jak po szczotce). Dla mnie to zasadnicza różnica. Filc, pasta polerska itd. polerują.

[sunnyskies]

Napisane przez smoczek

...penis, który wygrał żołądź ma wypolerowaną, a resztę potraktowaną szczotą właśnie (w każdym razie efekt jest jak po szczotce).

Chyba najbardziej efektowne wytłumaczenie Smoczku, dzieki Tobie dziś się uśmiechnęłam

Przepraszam za mały offtop

[klejnotki]

przyznam że jak dotąd żadnego penisa nie traktowalam stalową szczotką ale faktycznie nie poleruje tylko wybłyszcza. Mnie na ogół taki błysk wystarcza, a do mocniejszego używałam polernika agatowego. Przy paście polerskiej i filcu uaktywnia się moja astma i zaczynam się dusić.

[marisella]

Tłumaczenie na penisie rządzi

[dwaslonca]

Napisane przez smoczek

No ale ta szczotka w ogóle nie poleruje, tylko zdziera białą warstewkę z wypalonego AC i trochę nabłyszcza. Efekt jest już bardziej podobny do satynowania czy, bo ja wiem, "diamentowania", ale na pewno nie jest to polerowanie. Jak sobie lookniecie na ten fantastyczny konkurs play metal clay, to penis, który wygrał żołądź ma wypolerowaną, a resztę potraktowaną szczotą właśnie (w każdym razie efekt jest jak po szczotce). Dla mnie to zasadnicza różnica. Filc, pasta polerska itd. polerują.

Tak jest zapewne w przypadku Ac, używając jednak szczotki na oksydowanych, przetartych włókniną ogniwkach, efekt mam jak po polerowaniu, żadnych rysek czy zadrapań. Pisałam już wyżej, że próbowałam dla porównania polerować pastą i nie widząc znacznej różnicy wróciłam do szczoteczki.

[loquacee]

Witajcie ArtClayowe dziewczyny Potrzebuję pomocy instant - wiem że odpowiedź na moje pytanie gdzieś tu jest, ale w środku nocy zżera mnie ciekawość, a zmęczenie nie pozwala wertować zasobów forum w poszukiwaniu odpowiedzi Chodzi mi o kamienie odporne na wysokie temperatury, żeby nie było że nie szukałam, to na stronie planetart znalazłam taką lakoniczną wypowiedź:

28. Jakie kamienie mogę wypalać z AC? Polecamy kamienie produkowane z wytwarzanych laboratoryjnie minerałów: korund, spinel, cyrkonia (zwłaszcza o symbolu AAA). Kamienie te możemy wypalać w wysokich temperaturach, za pomocą palnika kuchenki gazowej, palnika ręcznego czy pieca.
Po wypaleniu wyrób połączony z kamieniami studzi się w temperaturze pokojowej.

29. Czy mogę wypalać minerały?
Niektóre kamienie naturalne możemy wypalać, jednak bardzo często, w trakcie wypalania, kamienie pękają lub zmieniają kolor. Kamienie o większej twardości niż 7.5 (skala Mohsa) powinny być na tyle twarde by przetrwać wypalanie. Jeśli jednak kamień taki posiada naturalne wrostki (lub inny naturalny defekt wewnętrzny) może w trakcie wypalania również popękać lub zmienić kolor.


Rzecz w tym że nie pracuję z AC tylko tak sobie lutowałam, ale pomyślałam, że to chyba lepszy wątek żeby zadać takie pytanie. No i karneol nie pękł (ach to był straszny spontan) ale ściemniał. A cytryn który sądziłam że jakoś się będzie trzymał nie dość że ściemniał to w dodatku pękł... W takim razie co ma szansę przetrwać tą chwilę lutowania? Dodam że nie lutują bezpośrednio koło kamienia, tylko jakby blaszkę do której ten kamień przylega z drugiej strony, no chyba z grubsza wiadomo o co mi chodzi

Domyślam się ze można lutować z rubinami, szafirami i diamentami, czy z czymś jeszcze?

[Reverie1]

jesli chodzi o kamienie to znawcą nie jestem -najrozsadniej zawsze sprawdzić przed takim zabiegiem twrdosć kamyczka na skali- ja już pare w ten sposób niestety zmarnowałam. Najlepiej byłoby wykonywac takie zabiegi jak lutownie przed zamocowaniem kamienia ale jesli koniecznie musisz cos przylutowac już po i jest to tylko drobny zabieg z dala od kamienia (choć srebro i tak się mniej lub bardziej nagrzeje) możesz spróbować zastosować pastę chłodzacą - mi tak się udało nie zniszczyć ametystu np

[loquacee]

Dziękuję Ci bardzo Reverie Zastanawiałam się wczoraj czy nie zaryzykować z rubinkiem, ale stwierdziłam, że najpierw się doedukuję a potem będę marnować minerały

[maximaa]

jeszcze nie zaopatrzyłam się w AC, ale czytam i czytam i mam takie pytanie: czy jeśli wetknę w AC cyrkonię, wypalę, włożę w oksydę, to raczej oksyda nie wlezie mi pod kamień? I jeśli robię "gniazdko" pod kamień, żeby go później oprawić, to czy wkładać w oksydę bez kamora i później jakoś bardziej wyczyścić z oksydy miejsce pod kamieniem żeby było jaśniejsze? czy wkładać razem z kamorem? (mam nadzieję, że nie zabardzo zaplątałam moje pytanie )

a i jeszcze drugie pytanie, ponieważ szukam siateczki do wypalania AC nad kuchenką gazową, znalazłam przy jednej jeszcze jakąś siateczkę zabezpieczającą, czy możecie mi powiedzieć po co ona jest? Bo jakoś nie sądzę żeby przedmiot wybuchał czy lewitował w powietrzu

[klejnotki]

Ja na jasne gniazdka pod kamieniami mam metodę mało fachową ale skuteczną tzn przed oksydowaniem zamalowuję lakierem do paznokci () miejsca które chcę zostawić jasne i dopiero po oksydowaniu wstawiam kamień (po zdrapaniu lakieru). Ewentualnie nakładam oksydę pędzelkiem po wstawieniu kamieni ale trzeba bardzo uważać żeby nie zrobiły się zacieki pod spodem kamienia bo potem jest problem. Przy małych cyrkoniach oksydowałam z kamieniem wypalonym z AC i nic się nie działo, ale cyrkonie były ciemne więc jak jest z jasnymi niestety nie wiem.

[maximaa]

ahaaa dzięki

ja właśnie znalazłam jakiś marker olejowy, który nakłada się na miejsca które mają być uchronione przed oksydą, można tym czymś też malować wzorki :P

ja wolę jednak uniknąć dodatkowych kosztów i chyba spróbuję Twojej metody z lakierem :P

[lubomirka]

Można pędzelkiem, markera olejowego jeszcze nie próbowałam, ale faktycznie jest tak że maluje sie nim wkłada w oksydę, a potem zmywa zmywaczem do paznokci.

[Attentte]

Napisane przez lunamin

O! Ja też z Poznania..., może dla dwóch znajdzie się lepsze rozwiązanie?

Lunamin odkopałam wątek i zobaczyłam Twój wpis jesteś zainteresowana AC? bo ja coraz poważniej o tym myślę i chętnie bym poszła nawet na kurs,ale w Poznaniu nic nie znalazłam
Jakbyś miała jakieś informacje, gdzie w pobliży jest taki kurs to byłabym wdzięczna bo ja nie rodowita poznanianka a Ty zdaje się tak to i może masz lepsze informacje i wiesz więcej niż ja

[maximaa]

ok.. w takim razie wypaliłam to dziadostwo.. ale skad mam wiedzieć że to już się wypaliło??

[klejnotki]

zgodnie z instrukcją jeśli się "zbiegło" o około 10% to się wypalilo

a marker olejowy przetestowalam wygląda jak flamaster piszący białą olejną farbą - fajny jeśli się chce zostawić w oksydzie cienkie jasne wzorki ale pod kamieniami mnie bardziej pasuje lakier do paznokci bo olejakiem 0,5mm strasznie się trzeba namachać żeby zamalowac równo powierzchnię, a zmywa się trudniej niż lakier

[maximaa]

lalala wypiekłam i nawet obfociłam już :P nie jest idealne ale i tak jestem zachwycona jak na 1 raz idę wrzucić fotę na mój wątek ;P

[lubomirka]

Napisane przez klejnotki

zgodnie z instrukcją jeśli się "zbiegło" o około 10% to się wypalilo

a marker olejowy przetestowalam wygląda jak flamaster piszący białą olejną farbą - fajny jeśli się chce zostawić w oksydzie cienkie jasne wzorki ale pod kamieniami mnie bardziej pasuje lakier do paznokci bo olejakiem 0,5mm strasznie się trzeba namachać żeby zamalowac równo powierzchnię, a zmywa się trudniej niż lakier

Nie do końca jest tak, że jak AC się skurczy to jest już wypalony. Na palniku jest to około2-3 minut i prace nie większe niż 3-4 cm ( to też zależy jaki palnik- jak te mini typu dramel to nawet 3 cm). Trzeba na to uważać ze względu na to, że żle wypalony materiał po prostu jest kruchy i do kitu .

[maximaa]

tak mi się zdaje.. że trzeba to wyczuć jakoś, czy już się wypalił czy nie... ale kurrrrcze jak mi się geba cieszyła jak zaczęłam szczotą jeździć po wisiorku i zobaczyłam że srebro zaczyna się wydostawać ahhhh pierwsze srebrne coś zrobione własnymi rękami (bo wrappy to.. takie no .. z drutów które zrobił ktoś inny.. )

Zdecydowanie polecam AC świetna rzecz, jeśli chce się stworzyć coś fajnego, oryginalnego i .. srebrnego ;P Zachwycona jestem hahaah no i niepotrzebnie mi się łapy trzęsły za 1 razem... za 2 już poszło lepiej chyba, ale to się okaże jak wypalę wisiorek

[Nailini]

Moje drogie panie, czy ktoras z was wie, gdzie znajde jakieś info, tabele, czy cokolwiek innego, na temat tego jakie kamienie są odporne na ogien? Przegooglowalam i albo jestem jakas lewa, albo nie umiem sformuowac zapytania w wyszukiwarce..

[klejnotki]

Droga pani służę uprzejmie
http://www.firemountaingems.com/ency...GM&sact=search
ale nawet przy tych zaznaczonych różnie może być - jeśli mają np inkluzje to i tak mogą popękać

[lubomirka]

Jeśli chodzi o wypał jeszcze pociagne nie jest to na wyczucie zawsze lepiej dodać minutę więcej, mało tego jak dobrze nie wygrzejesz nie osiągniesz odpowiedniego koloru to też jakość jest fatalna produktów, pękają i różne rzeczy się z nimi dzeją ( podczas uzytkowania) więc pamietajcie, że jest to jeden z ważniejszych etapów jesli chodzi o AC. Tu macie podspodem tabele wypału:
http://www.planetart.pl/index.php?go...enie-wypalanie
Ważne jest też, aby palnik osiągał odpowiedną temperaturę ja mam minipalnik ale osiaga ona na końcówce 1200 stopni .