Trądzik - cz. 3 - Strona 169 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-04, 13:18   #5041
Ewuska_90
Raczkowanie
 
Avatar Ewuska_90
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 429
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ja przyznam się szczerze ze na mnie juz nie działa nic. Miałam teraz antybiotyk przez 10 dni z powodu ropnia na twarzy po ugryzieniu muchy, stan cery sie nie poprawił. Biore nadal tabl anty, cera beznadziejna. Biore wierzbownice, cynk, nic. Jest dosyc bez sensu szczerze mówiac, chyba zostawie ten trądzik samemu sobie bo juz nie mam siły :|
Ewuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-04, 13:23   #5042
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Żaden antybiotyk brany przez 10 dni nie podziała na trądzik
Kuracja antybiotykowa zazwyczaj trwa około 3 miesiące.
Tabletki anty. pomogłyby jeśli trądzik miał powiązanie z rozregulowaną gospodarką hormonalną i hormonami ogółem. Najwidoczniej nie znasz przyczyny trądziku i źle jest leczony.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-04, 23:45   #5043
Ewuska_90
Raczkowanie
 
Avatar Ewuska_90
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 429
Dot.: Trądzik - cz. 3

Wiem wiem z tym antybiotykiem to faktycznie troche przesadziłam Przyczyny- hmm, znam przyczyne. Rozregulowane hormony własnie. Brałam Syndi (odpowiednik Diane) i byłow miare ok, przerzuciłam sie na lżejsze Cilest ale juz po ok pol roku cera jakby nie reaguje pozytwnie na ich przyjmowanie, jest tak jak było przed tabletkami. Cóż poradzic. A- i miałam dwie kuracje Izotekiem, takze jestem patologicznym przypadkiem ze nadal trądzik siedzi : ] czas sie chyba poddac, cieszyc zyciem i jako-tako to ogarniac pielęgnacją.
Ewuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 09:36   #5044
Adanna
Raczkowanie
 
Avatar Adanna
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 138
Dot.: Trądzik - cz. 3

Właśnie zaczynam drugi miesiąc kuracji Tetralysalem. Mam mieszane uczucia
Po 1 - tylko chwile była widoczna mega poprawa, ale teraz cera jest bez szału. W sensie jak na mnie to i tak jest ok, ale bywało duuuużo lepiej. Niespodzianki i tak wyskakują, tyle, że nie bolą i nie są aż tak widoczne
Po 2 irytuje mnie fakt, że jakakolwiek dawka alkoholu (mówię tutaj o np kieliszku wina do obiadu czy małym reddsie) powoduje u mnie niesamowite rewelacje żołądkowe-skurcze,biegunki, itp. Dlatego czekają mnie całe wakacje praktycznie bez %, nie mówię że to duży dramat i potrzebuje chlania dzień w dzień, no ale wakacje to wakacje... Dla mnie wino do obiadu to jak kawa na śniadanie dla niektórych
No i po 3 nie mogę brać na nim tabletek anty, co doprowadza mnie i mojego faceta do szewskiej pasji
Wiem, że to nie są duże problemy, pewnie dla niektórych praktycznie żadne. Ale jeżeli męczę się tak tylko po to, żeby mieć "troszkę mniej" syfów, a po odstawieniu wszystko wróci, to osobiście uważam, że gra nie jest warta świeczki.
W sierpniu idę na kontrole do dermy i dowiem się, ile jeszcze brania Tetra przede mną
Adanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 15:42   #5045
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Adanna Pokaż wiadomość
Właśnie zaczynam drugi miesiąc kuracji Tetralysalem. Mam mieszane uczucia
Po 1 - tylko chwile była widoczna mega poprawa, ale teraz cera jest bez szału. W sensie jak na mnie to i tak jest ok, ale bywało duuuużo lepiej. Niespodzianki i tak wyskakują, tyle, że nie bolą i nie są aż tak widoczne
Po 2 irytuje mnie fakt, że jakakolwiek dawka alkoholu (mówię tutaj o np kieliszku wina do obiadu czy małym reddsie) powoduje u mnie niesamowite rewelacje żołądkowe-skurcze,biegunki, itp. Dlatego czekają mnie całe wakacje praktycznie bez %, nie mówię że to duży dramat i potrzebuje chlania dzień w dzień, no ale wakacje to wakacje... Dla mnie wino do obiadu to jak kawa na śniadanie dla niektórych
No i po 3 nie mogę brać na nim tabletek anty, co doprowadza mnie i mojego faceta do szewskiej pasji
Wiem, że to nie są duże problemy, pewnie dla niektórych praktycznie żadne. Ale jeżeli męczę się tak tylko po to, żeby mieć "troszkę mniej" syfów, a po odstawieniu wszystko wróci, to osobiście uważam, że gra nie jest warta świeczki.
W sierpniu idę na kontrole do dermy i dowiem się, ile jeszcze brania Tetra przede mną
Ja wolę mieć przynajmniej na chwilę spokój i brać tabletki anty niż tetralysal z prostego powodu: tetralysal wałkowałam już z 4 razy u różnych dermatologów i ani razu nie pomógł , tabletki anty zażywam pierwszy raz w swoim życiu i wyleczyły mi cerę z okropnych podskórnych gul. Nie mówię, że mam kompletnie czystą skórę. Jakieś MAŁE niespodzianki się zdarzają. Mimo to dzięki tabletkom mogę mieć fajne wakacje nad morzem. A co się będzie działo po odstawieniu.. no trudno, nie będę żałować, że przynajmniej na chwilę zapomniałam o tej uporczywości jaką jest trądzik.

Edytowane przez de_wu
Czas edycji: 2012-07-05 o 15:44
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 18:10   #5046
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ewuska_90 Pokaż wiadomość
A- i miałam dwie kuracje Izotekiem, takze jestem patologicznym przypadkiem ze nadal trądzik siedzi : ]
Nie patologicznym, tylko najwidoczniej podłoże trądziku jest hormonalne, na co izotek nie działa trwale. Hormonów przecież nie wyreguluje.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-05, 18:12   #5047
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez de_wu Pokaż wiadomość
Ja wolę mieć przynajmniej na chwilę spokój i brać tabletki anty niż tetralysal z prostego powodu: tetralysal wałkowałam już z 4 razy u różnych dermatologów i ani razu nie pomógł , tabletki anty zażywam pierwszy raz w swoim życiu i wyleczyły mi cerę z okropnych podskórnych gul. Nie mówię, że mam kompletnie czystą skórę. Jakieś MAŁE niespodzianki się zdarzają. Mimo to dzięki tabletkom mogę mieć fajne wakacje nad morzem. A co się będzie działo po odstawieniu.. no trudno, nie będę żałować, że przynajmniej na chwilę zapomniałam o tej uporczywości jaką jest trądzik.
To tylko świadczy o tym, że pprzyczyną trądziku nie była bakteria, którą można zniwelować tetralysalem, bez sensu że kilku dermatologów dawało Ci ciągle ten sam antybiotyk, zamiast spróbować z innymi Więc tu jest wina lekarzy, bo źle Cię leczyli.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-06, 15:50   #5048
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
To tylko świadczy o tym, że pprzyczyną trądziku nie była bakteria, którą można zniwelować tetralysalem, bez sensu że kilku dermatologów dawało Ci ciągle ten sam antybiotyk, zamiast spróbować z innymi Więc tu jest wina lekarzy, bo źle Cię leczyli.

Dlatego dziwi mnie, że dermatolodzy nie zlecają badań bakteriologicznych tylko odrazu przepisują antybiotyki.
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 15:53   #5049
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

A mnie dziwi, że nie powiedziałaś kolejnemu lekarzowi czym Cię wcześniej leczono albo że jesli mówiłaś to przepisał Ci znowu tetra.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 16:26   #5050
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
A mnie dziwi, że nie powiedziałaś kolejnemu lekarzowi czym Cię wcześniej leczono albo że jesli mówiłaś to przepisał Ci znowu tetra.
Mówiłam wielokrotnie, z nadzieją, że Panie doktor przepiszą mi wreszcie coś innego. Za każdym razem wychodziłam z tetralysalem. Jedyne co się zmieniało to dawki.
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 16:35   #5051
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

To ja bym powiedziała wprost, że nie chcę tego i niech mi da skierowanie na badania i przepisze inny lek Dziewczyny, nie siedźcie jak trusie w gabinecie, nie bójcie się mówić lekarzowi co i jak i sugerować to czy tamto.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-06, 16:40   #5052
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
To ja bym powiedziała wprost, że nie chcę tego i niech mi da skierowanie na badania i przepisze inny lek Dziewczyny, nie siedźcie jak trusie w gabinecie, nie bójcie się mówić lekarzowi co i jak i sugerować to czy tamto.
Teraz zapewne bym tak zrobiła
Jeszcze przy okazji moja ostatnia wizyta u dermatologa bardzo mnie zdziwiła, gdyż chciałam się dowiedzieć czegoś więcej o izoteku i czy ewentualnie gdyby tabletki anty nie pomogły, mogłabym być nim leczona. Odpowiedź Pani doktor bardzo mnie zaskoczyła, gdyż stwierdziła ona, że leczenie izotekiem powinno odbywać się w szpitalu i ona absolutnie nie może przepisać tego leku.
To była piąta dermatolog, którą odwiedziłam. Przy kolejnych problemach ze skórą na wizytę zapisuje się do innego miasta.
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 16:42   #5053
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Kurcze, a patrzyłaś na stronie znanylekarz.pl jakie są opnie o tych lekarzach? I na Wizażu jest też wątek polecani dermatolodzy
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 16:47   #5054
Marzena17
Rozeznanie
 
Avatar Marzena17
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: lubin/wrocław
Wiadomości: 638
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
To ja bym powiedziała wprost, że nie chcę tego i niech mi da skierowanie na badania i przepisze inny lek Dziewczyny, nie siedźcie jak trusie w gabinecie, nie bójcie się mówić lekarzowi co i jak i sugerować to czy tamto.
Ja tak kiedyś zrobiłam Było ostro, wyszłam trzaskając drzwiami Lekarze bardzo nie lubią jak im się sugeruje choćby delikatnie jakąś formę leczenia.
Cytat:
Napisane przez de_wu Pokaż wiadomość
Teraz zapewne bym tak zrobiła
Jeszcze przy okazji moja ostatnia wizyta u dermatologa bardzo mnie zdziwiła, gdyż chciałam się dowiedzieć czegoś więcej o izoteku i czy ewentualnie gdyby tabletki anty nie pomogły, mogłabym być nim leczona. Odpowiedź Pani doktor bardzo mnie zaskoczyła, gdyż stwierdziła ona, że leczenie izotekiem powinno odbywać się w szpitalu i ona absolutnie nie może przepisać tego leku.
To była piąta dermatolog, którą odwiedziłam. Przy kolejnych problemach ze skórą na wizytę zapisuje się do innego miasta.
Pechowa jesteś A prywatnie byłaś?
__________________
"Czuj się dzielny, działaj tak, jakbyś był dzielny...
Jest bardzo prawdopodobne, że atak odwagi zastąpi atak lęku."
William James
Marzena17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 16:50   #5055
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Kurcze, a patrzyłaś na stronie znanylekarz.pl jakie są opnie o tych lekarzach? I na Wizażu jest też wątek polecani dermatolodzy
Niektórych Pań nie mogłam znaleźć, ale miesiąc temu miałam wysyp i z desperacji szukałam dermatologa właśnie na tej stronie i już w zapasie mam jednego Pana, który przyjmuje w pobliskim mieście, ma bardzo dobre opinie
A jak Twoje doświadczenia z dermatologami ?

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Marzena17 Pokaż wiadomość
Ja tak kiedyś zrobiłam Było ostro, wyszłam trzaskając drzwiami Lekarze bardzo nie lubią jak im się sugeruje choćby delikatnie jakąś formę leczenia.

Pechowa jesteś A prywatnie byłaś?
Byłam i prywatnie I oczywiście tetralysal
Ale szczerze, gdybym teraz na recepcie przeczytała tetralysal to raczej bym ją potargała przed oczami lekarza.
Kiedyś miałam mniejszą wiedzę na ten temat, więc wolałam nie dyskutować.

Oczywiście nie chcę nikogo zniechęcać do leczenia tym antybiotykiem, każdy jest inny , może Wam pomóc i wtedy będziecie szczęśliwe, że podjęłyście leczenie

Edytowane przez de_wu
Czas edycji: 2012-07-06 o 16:53
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-06, 18:05   #5056
Le_Souvenir
Kawoholiczka
 
Avatar Le_Souvenir
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 453
Angry Dot.: Trądzik - cz. 3

Trądzik towarzyszy mi od czterech lat, właściwie takie poważniejsze problemy ze skórą pojawiły się w piątej klasie podstawówki. Pierwsza miesiączka, hormony zaczęły buzować i BUCH! - z niepokojem obserwowałam, jak na mojej twarzy kolejno pojawiają się niemile widziane krostki. Biernie śledziłam dojrzewanie, wierząc w zapewnienia rodziny, że za niedługo wszystko się ustabilizuje i samo przejdzie. To był błąd. Nie stosowałam żadnych maści, toników, żeli do mycia twarzy, peelingów, bo w końcu to tylko pryszcze. Znikną za jakiś czas, ja zapomnę i nie będzie już po nich śladu. Nawet nie zauważyłam, gdy sprawy zaczęły wymykać mi się z rąk; buzia wyglądała coraz gorzej, pojawiały się zmiany ropne wielkości pięciozłotówki, czerwone i buchające, jak wulkany. Całą twarz pokryły mi pryszcze i, co tu kryć czy owijać w bawełnę, wyglądałam fatalnie. Wtedy po raz pierwszy udałam się z mamą do lekarza, decydując się na leczenie. Dokładniej nie pamiętam, o co chodziło, kładłam się na leżance, pani doktor zakładała mi specjalne okulary i naświetlała po kolei każdy skrawek skóry. Miałam regularnie przychodzić na zabiegi, zapewniona, że wszystko będzie się uspokajać. Już wtedy, w wieku dwunastu lat, dała mi się we znaki krytyczna opinia rówieśników, którzy przezywali mnie "pryszczatą", przeszywali obrzydzonym wzrokiem, a czasem z wrednością mówili, żebym wycisnęła sobie to świństwo, bo wyglądam obrzydliwie. Dla dziewczynki w takim wieku niezmiernie ważny jest szacunek od drugiej osoby i uczucie, że nie jest się gorszym. Ja niestety, jak większość z Was tutaj, żyłam w przekonaniu, że odstaję od swoich kolegów i koleżanek z klasy; nikt z moich znajomych, ani wtedy ani teraz, nie ma trądziku. Najmocniej wyrył mi się w pamięci jeden młodszy o rok chłopak, który widząc mnie na przerwie, wrzasnął na cały korytarz: "brzydal!", wystawiając na pośmiewisko innych uczniów. Nigdy się nie broniłam, nie wyzywałam od najgorszych, raczej w milczeniu i spokoju znosiłam to, jak inni rzucali we mnie pomidorami. O niczym nie mówiłam w domu, przeżywałam te sytuacje wewnątrz siebie, mierzyłam się z tym samotnie, płacząc wieczorem w poduszkę. Myślę, że te wszystkie słowa zakodowały mi się głęboko w głowie, nawet teraz często odtwarzam je w pamięci i zastanawiam się, jak dzieci mogły być - a raczej nadal są - takie okrutne. To, że jestem inna odczułam także ze strony młodszych kuzynek, pytały się, czy poparzyłam się na słońcu albo dziwiły, że mam tak dużo piegów. Niby nic, ale byłam zakłopotana i chciałam zakopać się pod ziemię. Nawet teraz, gdy spotykam się z tymi kuzynkami na rodzinnych uroczystościach, staram się zasłaniać twarz włosami bądź odwracać się w inną stronę, byleby już nie wbijały szpileczek.

W szóstej klasie nastąpił przełom, którego żałuję do tej pory - zaczęłam się malować. Pomyślałam, że skoro trądzik nie znika to może najlepszym wyjściem byłby delikatny kamuflaż, by zatuszować niedoskonałości. Kupiłam puder i codziennie przed wyjściem do szkoły ślęczałam dwadzieścia minut przed lustrem, starannie nakładając kolejne warstwy. Jak się domyślacie, wyglądałam nie lepiej, niż bez makijażu, miałam pomarańczową buzię, a białą szyję, co okropnie się odcinało, poza tym twarz wyglądała jak pole minowe, ale przynajmniej byłam bezpieczna. Za namową uprzejmego kolegi z klasy, w którym się podkochiwałam, zaczęłam wyciskać pryszcze, bo myślałam, że dzięki temu znikną. Robiłam to dzień w dzień, czasem po parę razy, pastwiąc się nad własną twarzą. Im częściej miałam jakiś problem, im częściej ktoś mnie obrażał, wyciskałam. Stanowiło to dla mnie jakiś rodzaj terapii, lecz wtedy jeszcze nie widziałam, że wyrządzam sobie i swojej buzi krzywdę. Rodzice ostrzegali mnie, że tak nie wolno, że potem pozostaną mi okropne blizny, ale nie słuchałam. To było jak nałóg. Szłam spać, a rano budziłam się z pokrwawionymi palcami i zaschniętymi ranami na policzkach. Nawet nie wiedziałam, gdy ręce same szły mi do twarzy - podczas oglądania telewizji, gry na komputerze, odrabiania lekcji. Potrafiłam rozdrapywać całą twarz do krwi, pójść się umyć, a potem znowu. Żałuję, że wtedy nie było obok mnie nikogo, kto biłby mnie po łapach i pomagał przez to przejść. Może dzisiaj nie byłabym tak okaleczona; zarówno psychicznie, jak i zewnętrznie. Dopiero z perspektywy czasu widzę, co robiłam i chce mi się wyć, bo doskonale wiem, że już nigdy nie będę piękna, a moja twarz nie będzie przypominać twarzy koleżanek z klasy - idealnie gładkich, czystych, nieskalanych. Jakkolwiek dziwnie to nie brzmi, czuję się jak człowiek trędowaty, który w dawnych czasach był izolowany od społeczeństwa, które bało się, że ich zarazi.

Przewijało się w moim życiu wielu dermatologów, aż w końcu w grudniu trafiłam na panią doktor, dzięki której częściowo pozbyłam się trądziku. Dlaczego "częściowo"? Ano... bo wszystkie pryszcze zniknęły, co nie obyło się bez wyrzeczeń. Już na samym początku pani dermatolog postawiła sprawę jasno, spytała mnie, czy wyciskam i dlaczego to robię, czy to mi sprawia satysfakcję. Potraktowała mnie ostro, nie żałowała słów krytyki, a ja płonęłam ze wstydu - nareszcie ktoś sprawił, że zaczęło do mnie docierać, że moje zachowanie musi się zakończyć. Dermatolożka kazała mi zaprzestania wyciskania zmian i to był jeden z warunków, dzięki którym mogłam potem przystąpić do leczenia. Wypisała mi leki i w pierwszych miesiącach kuracji nie mogłam patrzeć w lustro, obsypało mi całą twarz, pryszcze powyłaziły na wierzch, a ja gryzłam dłonie, byle tylko niczego nie ruszyć. Leczenie trwa do dziś. Pani dermatolog wykurzyła ze mnie wszystko, co było możliwe, ale jedno mi pozostało; blizny. Szczerze wątpię, by coś się dało z nimi zrobić, próbujemy je wybielić różnymi maściami, ale ja jak na razie nie widzę rezultatów. Dermatolożka mówi, że wyglądam wspaniale i są efekty, jakbym przeszła mikrodermabrazję. Tylko że... coraz częściej, gdy patrzę na swoją twarz chce mi się płakać. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam ładną skórę. Jedynie zdjęcia pozwalają mi przenieść się do tych czasów. To było tak dawno...

Może to jakaś kara za grzechy, nie wiem, ale pogodziłam się z tym już w wieku dwunastu lat i za bardzo nie chciałam walczyć. Teraz smaruję twarz maścią, bo nie chcę zawieść pani dermatolog ani rodziny, która wydaje na leki dla mnie ciężkie pieniądze. Po co? W końcu i tak nigdy nie będę piękna. Kiedyś byłam. A teraz mam tylko blizny, szramy, głębokie bruzdy i dziury w policzkach, jakby ktoś je wywiercił. Teraz, mając te piętnaście lat, zastanawiam się, czy ktoś pokocha mnie mimo tego, że jestem oszpecona. Wiem, że są na świecie gorsze rzeczy, niż blizny po trądziku, ale dla mnie - teraz, w tej chwili - to osobisty koniec świata. Jako jedna z nielicznych rówieśniczek nigdy się nie całowałam, nie poszłam na randkę, dyskotekę, nie flirtowałam... Dziwoląg.

Przepraszam za potok słów, przez te cztery lata milczenia trochę się nazbierało. Nie odbierzcie mnie jako kogoś, kto się nad sobą użala, bo staram się tego nie robić, tylko czasem lepiej coś z siebie wyrzucić, niż niepotrzebnie tłumić. Jeśli ktoś przez to przebrnął to gratuluję i dziękuję za dziesięć minut uwagi...
__________________

Le_Souvenir jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 18:22   #5057
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Le_Souvenir Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś przez to przebrnął to gratuluję i dziękuję za dziesięć minut uwagi...
Przeczytałam w 2, treningi w czytaniu przynoszą efekty.
Ale do rzeczy - DOKŁADNIE rozumiem co przechodzisz. Myślę zresztą, że nie tylko ja. Wiem, że to bardzo kiepskie pocieszenie, ale uwierz, że będzie lepiej. Jaką kurację prowadzisz? Miałaś robione badania? I piszę poważnie - pomyśl o wizycie o psychologa, mnie pomógł.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-06, 18:43   #5058
Le_Souvenir
Kawoholiczka
 
Avatar Le_Souvenir
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 453
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka--
Przeczytałam w 2, treningi w czytaniu przynoszą efekty.
Ale do rzeczy - DOKŁADNIE rozumiem co przechodzisz. Myślę zresztą, że nie tylko ja. Wiem, że to bardzo kiepskie pocieszenie, ale uwierz, że będzie lepiej. Jaką kurację prowadzisz? Miałaś robione badania? I piszę poważnie - pomyśl o wizycie o psychologa, mnie pomógł.

Łał, gratuluję.

Dziękuję za zrozumienie, tym bardziej, że nie znam nikogo z trądzikiem i nie mam z kim wymienić doświadczeń. To nie jest kiepskie pocieszenie, wręcz przeciwnie, tyle że to trochę wredne z mojej strony - cieszyć się, że ktoś też podobnie ucierpiał, prawda?

Aktualnie stosuję Acne Derm, ostatnio było Benzacne, a reszty leków nie pamiętam... Było ich na pewno więcej, niż pięć, a nie zapisywałam wszystkiego. Badania miałam, ale pani dermatolog stwierdziła, że wyszły pozytywne i nie mam żadnych bakterii w trądziku. Nie umiem tego profesjonalniej wyjaśnić, przepraszam. Z psychologiem się wstrzymam, moja niska samoocena to nie tylko trądzik i wspomnienia z podstawówki. Zresztą... Są ludzie, którzy bardziej go potrzebują. Może z biegiem lat polubię swoją twarz, kto wie.
__________________

Le_Souvenir jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-08, 23:09   #5059
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Znowu ja. Chcę się z wami podzielić pewnym przełomowym wydarzeniem - otóż dzisiaj pierwszy raz (od jakichś 10 lat) wyszłam do ludzi w bluzce na ramiączka. Większość przebarwień na plecach udało mi się zniwelować za pomocą atredermu, jeszcze sporo brązowych łatek zostało, ale po opalaniu nie wyglądają jakoś tragicznie. Muszę przyznać, ze dziwnie się czułam.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 09:49   #5060
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Znowu ja. Chcę się z wami podzielić pewnym przełomowym wydarzeniem - otóż dzisiaj pierwszy raz (od jakichś 10 lat) wyszłam do ludzi w bluzce na ramiączka. Większość przebarwień na plecach udało mi się zniwelować za pomocą atredermu, jeszcze sporo brązowych łatek zostało, ale po opalaniu nie wyglądają jakoś tragicznie. Muszę przyznać, ze dziwnie się czułam.
Gratulacje!!!!
To ja pewnie pochwalę sie tym za jakieś kilkanaście dni, bo wtedy wyjeżdżam nad wodę i będę musiała pokazać sie w stroju i uwaga-zamierzam zrezygnować z makijażu. Cerę wygładziłam za pomoca kwasów, przebarwienia zbledły, zamierzam teraz ją mega nawilżać, a potem posmarować kremem brązującym (mam sprawdzony niezapychający) i cieszyć sie w końcu wakacjami. Chcę wierzyć, że mi się uda. Na plecy na razie stosuję mydło siarkowe, czasem kwasy, co drugą noc mega nawilżam i jest trochę lepiej. Liczę tez na dobroczynne działanie wody w morzu i słońca, bo swego czasu to bardzo poprawiło mi wygląd plecków. Za to jestem szczęsliwa, bo na ramionach nie mam nic, a jeszcze parę miesięcy temu miałam okropne, czerwone gule, które za nic nie chciały schodzic, a jak zeszły to zaraz pojawiały się następne. Wydaje mi sie, że to od mleka, bo jak odstawiłam to juz się nie pojawiają. Ostatnie parę dni jadłam lody i juz widze, że na plecach parę małych nowych krostek.
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 18:10   #5061
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ktoś tu pytał o moje doświadczenia z dermatologami, cóż... chyba ze 3-4 lata u żadnego nie byłam, bo nie miałam potrzeby A wcześniej leczyłam się i byłam zadowolona, nigdy nie byłam prywatnie na żadnej wizycie, zawsze na NFZ i zawsze u kogoś "z polecenia".

A teraz leczę się na własną rękę, bo nie mam jakiś wielkich problemów.
Moja pielęgnacja wygląda obecnie następująco, może niektórymi rzeczami was zaskoczę, ale MI pomagają (oczywiście komuś innemu mogą zaszkodzić):
* nie używam wody do mycia twarzy, makijaż i zanieczyszczenia zmywam chusteczkami nawilżającymi Babydream
* rano smaruję twarz kremem Soraya przeciwko przebarwieniom, jest to krem który stosuję od lat, zawsze do niego wracam i wierzcie albo nie, ale delikatnie rozjaśnia
* na wieczór po oczyszczeniu chusteczkami - tonik Flos Lek White& Beauty
* i na noc taki oto rytuał: jednego dnia krem złuszczający Pharmaceris z kwasem migdałowym 10%, kolejnego dnia Hascoderm, a kolejnego dnia Bliznasil, czyli po prostu każdego wieczoru używam czego innego i tak na zmianę
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 18:28   #5062
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Gratulacje!!!!
To ja pewnie pochwalę sie tym za jakieś kilkanaście dni, bo wtedy wyjeżdżam nad wodę i będę musiała pokazać sie w stroju i uwaga-zamierzam zrezygnować z makijażu.
Dziękuję. I trzymam kciuki za ciebie.
Ja muszę się jeszcze trochę odtłuszczyć i możliwe, że na koniec lata też wyjdę w kostiumie. Ale bez makijażu... no way. Ropne zmiany mam co prawda rzadko (góra kilka na miesiąc), ale mnóstwo zaskórników, wielgachne pory (co jeszcze mogłabym przeżyć), niestety problemem są przede wszystkim blizny (cała twarz jest "pofałdowana, mam też głębokie ubytki), przebarwienia i naczynka. Muszę je jakoś zakrywać, a ze względu na wrażliwość cery, boję się stosować cokolwiek (btw nie macie pojęcia co można byłoby stosować przy naczynkach na blizny?). Na szczęście minerały się sprawdzają, wyglądam w makijażu naprawdę lepiej niż bez. Dzisiaj spociłam się jak... nie wiem co, a twarz nie najgorzej wyglądała.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Moja pielęgnacja wygląda obecnie następująco, może niektórymi rzeczami was zaskoczę, ale MI pomagają
Jakoś nic mnie nie zaskoczyło. Co prawda do chusteczek jestem nastawiona sceptycznie i Soraya chyba mnie zapychała (stosowałam x lat temu, już nie pamiętam dokładnie), ale super, że u ciebie się sprawdzają. Hascoderm jest na kwasie azelainowym, mhm, ale możesz napisąc coś o Bliznasilu? Pierwsze słyszę, jaki on ma skład? Orientujesz się czy na naczynka by nie zaszkodził?
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 18:34   #5063
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Hascoderm to jest to samo co Acnederm, ale jakoś lepiej u mnie się sprawdza mimo że stężenie kwasu jest takie samo

Bliznasil to jakiś silikonowy żel na blizny, smaruję go właśnie tylko i wyłącznie po przebarwieniach i muszę przyznać, że pomaga. Możesz sobie zamówić bezpłatne próbki: http://www.bliznasil.pl/
Skład był na opakowaniu, na tubce nic nie ma, a opakowanie dawno wyrzucone więc nie spiszę Znalazłam tylko cos takiego, ale to niewiele mówi:
Cytat:
SKŁAD:

- polisiloksany
- dwutlenek krzemu
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 18:45   #5064
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Bliznasil to jakiś silikonowy żel na blizny, smaruję go właśnie tylko i wyłącznie po przebarwieniach i muszę przyznać, że pomaga. Możesz sobie zamówić bezpłatne próbki: http://www.bliznasil.pl/
Skład był na opakowaniu, na tubce nic nie ma, a opakowanie dawno wyrzucone więc nie spiszę
Kurczę, właśnie miałam nadzieję, że masz opakowanie. Trudno, poszukam, może coś w necie znajdę. Dziękuję za odpowiedź. Nie wiem czy się zdecyduję, bo ja jednak musiałabym smarować całą twarz (tylko skronie mam czyste).
Aha. Jeszcze jedno. Jak szybko mogą pojawić się pierwsze efekty? Miesiąc, trzy, pół roku?
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 18:47   #5065
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ja po miesiącu już widziałam wyraźną poprawę, ale to chyba "kombo" tych wszystkich rzeczy, które używam
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 18:50   #5066
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Oj, kusisz. Nie liczę co prawda na oszałamiające efekty, ale w końcu trafiłam na coś, co można stosować przy naczynkach i jest jakiś cień szansy, że będzie choć trochę skuteczne. Mhm... przemyślę.

Edit: albo zamówię sobie i będę stosować na próbę na kilku największych wgłębieniach. I ozbaczymy.
__________________
Dbam o siebie

Edytowane przez --Olka--
Czas edycji: 2012-07-09 o 18:52
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-09, 22:38   #5067
piratte
Zadomowienie
 
Avatar piratte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 058
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Bliznasil to jakiś silikonowy żel na blizny, smaruję go właśnie tylko i wyłącznie po przebarwieniach i muszę przyznać, że pomaga. Możesz sobie zamówić bezpłatne próbki: http://www.bliznasil.pl/
Chciałabym zamówić te bezpłatne próbki ale nie wiem co wpisać w polu "hasło z reklamy prasowej", czy też zamawiałaś te próbki i wiesz może o co chodzi?
piratte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 08:18   #5068
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

Niestety nie zamawiałam...
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 10:22   #5069
piratte
Zadomowienie
 
Avatar piratte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 058
Dot.: Trądzik - cz. 3

To chyba zaryzykuję i kupię od razu pełnowymiarowy, bo nigdzie tego hasła nie mogę znaleźć
piratte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-10, 10:24   #5070
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Trądzik - cz. 3

ja kupowałam za 25zł, czasami zdarzy mi się użyć na całą chorobowo zmienioną powierzchnię, nawet na takie lekko podleczone wypryski i nic się nie dzieje, nie zapycha mnie ta maść ani nie szkodzi
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.