Trądzik - cz. 3 - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-23, 20:41   #661
Madelaine
Raczkowanie
 
Avatar Madelaine
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - cz. 3

klaudia_13 Mi się chciało

Z ta poszewką to miałam podobnie, przez jakiś czas spałam tak żeby raczej nie dotykać jej buzią, a jak nocowałam u znajomych to też właśnie podkładałam dłoń pod ucho, bo gdzieś przeczytałam, że pryszcze wyskakują najczęściej na tym policzku na którym śpimy ale potem pomyślałam sobie, że popadam w jakaś paranoję i przestałam tego w ogóle pilnować, normalnie wygodnie układam się na poduszce i jest ok

Co do hormonów to warto je zbadać, a jeżeli masz ropne pryszcze to dobrze byłoby też zrobić wymaz, bo może masz gronkowca albo jakąś inną bakterie, kalaaga tutaj wiele razy o tym pisała i ja też mam zamiar się niedługo wybrać na wymaz i powtórzyć badania hormonalne bo myślę, że najważniejsze to znaleźć przyczynę tego trądziku
Jeżeli chodzi o dietę to możesz też spróbować odstawić produkty mleczne na jakieś 2-3 tygodnie i zobaczyc czy bedzie poprawa bo u niektorych one nasilaja tradzik, chociaż np. u mnie po zmianie diety, wykluczeniu wszelkich ostrych potraw, słodyczy, fast foodów i właśnie produktów mlecznych zadnej poprawy nie było no ale kazdy organizm jest inny, na każdego co innego działa i akurat Tobie może to pomóc

Edytowane przez Madelaine
Czas edycji: 2010-04-23 o 20:55
Madelaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 21:19   #662
maajka19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 144
Dot.: Trądzik - cz. 3

klaudia_13 mi też się chciało

Miałam dokładnie to samo co Ty. W żadnym wypadku nie pozwalałam, aby ktoś dotykał mojej twarzy, ani TŻ, ani przyjaciółki, bo bałam się zarazków. Wszyscy mówili mi, że przesadnie dbam o buzię i może faktycznie za dużo tego wszystkiego używałam. Ciągle czytałam i wypróbowywałam nowe maści i inne specyfiki. Teraz myślę, że może faktycznie to była paranoja, może te wszystkie maści wchodziły ze sobą w jakieś reakcje, mimo, że nie używałam nigdy kilku naraz, tylko raz tą, a raz inną. Jednak jeśli coś wniknie w skórę to pozostaje tam przez jakiś czas. Tak przynajmniej tłumaczyła mi moja kosmetyczka. Poza tym może jestem uczulona na jakieś konkretne produkty w składach, a naprawdę używałam tego wszystkiego tyle, że ho ho. Jeszcze jedno to codziennie używałam filtra avene 50+, przez co jak sądzę moje pory cały czas były zamknięte.

Moje przyjaciółki nie używają praktycznie niczego i mają gładkie buzie. Od dwóch dni siedzę w domu i postanowiłam odstawić wszystko. Buzię myję żelem Babydream i smaruję Dermosanem oraz łykam cynk. Nie wiem jak to możliwe, ale nic nowego mi nie wyskoczyło, stare pryszcze znikają i nawet przebarwienia się trochę rozjaśniły. Nie chcę cieszyć się za wcześnie, ale dziś jest naprawdę lepiej w porównaniu z tym co było jeszcze dwa dni temu. Właściwie to nie mogę w to uwierzyć. Może poprostu moja skóra potrzebowała trochę odpoczynku.

Aha znajomy mojej mamy od dawna polecał mi przemywać twarz wodą, która zostaje po ugotowaniu ziemniaków. Mówił, że jeszcze jego mama zawsze jemu i jego rodzeństwu to polecała na pryszcze. Ja jakoś sceptycznie podchodzę do tego typu rzeczy, ale dziś spróbowałam Ciekawe jak moja twarz będzie wyglądać jutro :P
maajka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:02   #663
klaudia_13
Raczkowanie
 
Avatar klaudia_13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 232
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez kasiam187 Pokaż wiadomość
oh ewka1987 dzieki ze to napisalas o yasminelli, zawsze cos podnosi na duchu

klaudia, moim zdaniem troche przesadzasz, jak dla mnie za duzo tych oklejkow :P i to z tz...ze boisz sie czegokolwiek dotknac, dziewczyno nie wpadajmy w paranoje a chodzisz regularnie do dermatologa? najgorsze jest leczenie na wlasna reke, przynajmniej w moim przypadku to sie skonczylo masa blizn i dziur

btw jak masz mozliwosc zbadac hormony to zrob to moze to jest przyczyna aleee prosze cie nie przesadzaj!! ja tez lapie doly, moja skora ma niedoskolanosci ale nooo nie zmienia poszewki co 2 dni, do tz normalnie sie przytulam i klade policzek wszedzie i nie zauwazylam zeby to mialo jakikolwiek wplyw na moja cere
na razie pani dermatolog mnie pożegnała, powiedziala ze mam się zgłosić jak skończę skinoren i coś mi się pogorszy. Nie wiem teraz czy zmienić ją na inną czy po prostu iśc do niej prywatnie... Nie lecze się na własną rękę, raczej staram się poznać moją skórę Na pewno trochę przesadzam ale to dlatego, że tyle czasu i pracy poswięcam mojej buzi i nie chcę tego zepsuć przez resztki np odżywki do włosów na poduszce która na 100 spowodowała by pogorszenie :/ A badania zrobię, jestem pewna I dól trwał godzinke, już wróciłam do normalności

Cytat:
Napisane przez Madelaine Pokaż wiadomość
klaudia_13 Mi się chciało

Z ta poszewką to miałam podobnie, przez jakiś czas spałam tak żeby raczej nie dotykać jej buzią, a jak nocowałam u znajomych to też właśnie podkładałam dłoń pod ucho, bo gdzieś przeczytałam, że pryszcze wyskakują najczęściej na tym policzku na którym śpimy ale potem pomyślałam sobie, że popadam w jakaś paranoję i przestałam tego w ogóle pilnować, normalnie wygodnie układam się na poduszce i jest ok
tak to jest jak sobie wkrecamy chyba też popadam w drobną paranoję

Cytat:
Napisane przez Madelaine Pokaż wiadomość
Co do hormonów to warto je zbadać, a jeżeli masz ropne pryszcze to dobrze byłoby też zrobić wymaz, bo może masz gronkowca albo jakąś inną bakterie, kalaaga tutaj wiele razy o tym pisała i ja też mam zamiar się niedługo wybrać na wymaz i powtórzyć badania hormonalne bo myślę, że najważniejsze to znaleźć przyczynę tego trądziku
wymaz też zrobię bo już mam dość brrr
a mleka i białka w ogóle prawie nie jadam bo mam skazę białkową czyli jestem uczulona. Oczywiście całkowicie nie wykreśliłam ich z jadłospisu ale stanowczo ograniczyłam przeszła mi przez głowę taka myśl, że może z braku białka mam takie i inne problemy ale jeszcze tego nie sprawdzałam

Cytat:
Napisane przez maajka19 Pokaż wiadomość
klaudia_13 mi też się chciało

Miałam dokładnie to samo co Ty. W żadnym wypadku nie pozwalałam, aby ktoś dotykał mojej twarzy, ani TŻ, ani przyjaciółki, bo bałam się zarazków. Wszyscy mówili mi, że przesadnie dbam o buzię i może faktycznie za dużo tego wszystkiego używałam. Ciągle czytałam i wypróbowywałam nowe maści i inne specyfiki.
mi mówią tylko "jak Ty wyglądasz!!" mam ich w nosie, nie wiedzą co to trądzik więc lepiej niech trzymają buzię na kłódkę Niektórzy chyba uważają, że sama sobie to robię bo to bo tamto. I mają dla mnie tysiąc rad np: opalaj się albo rób peeling mechaniczny to Ci pomoże. Ciemnogród

Cytat:
Napisane przez maajka19 Pokaż wiadomość
Moje przyjaciółki nie używają praktycznie niczego i mają gładkie buzie. Od dwóch dni siedzę w domu i postanowiłam odstawić wszystko. Buzię myję żelem Babydream i smaruję Dermosanem oraz łykam cynk. Nie wiem jak to możliwe, ale nic nowego mi nie wyskoczyło, stare pryszcze znikają i nawet przebarwienia się trochę rozjaśniły. Nie chcę cieszyć się za wcześnie, ale dziś jest naprawdę lepiej w porównaniu z tym co było jeszcze dwa dni temu. Właściwie to nie mogę w to uwierzyć. Może poprostu moja skóra potrzebowała trochę odpoczynku.

Aha znajomy mojej mamy od dawna polecał mi przemywać twarz wodą, która zostaje po ugotowaniu ziemniaków. Mówił, że jeszcze jego mama zawsze jemu i jego rodzeństwu to polecała na pryszcze. Ja jakoś sceptycznie podchodzę do tego typu rzeczy, ale dziś spróbowałam Ciekawe jak moja twarz będzie wyglądać jutro :P
no właśnie wszyscy wokoło mają piękne buźki, to dobijające Jedna moja znajoma śpi w make upie, twarz myje byle czym i jak jej się przypomni a zadnej krosty u niej nie widziałam
Co do odpoczynku to chyba masz rację, że czasie skóra tego wręcz wymaga
Też jestem ciekawa czy coś Ci pomoże ta woda, napisz jutro


Dziękuję Wam za tak indywidualne i szczegółowe podejście Jesteście rewelacyjne, ostatecznie przekonałyście mnie do tych badań. Zresztą kiedy tylko weszłam na ten wątek było to właściwie postanowione

Edytowane przez klaudia_13
Czas edycji: 2010-04-23 o 22:03
klaudia_13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:17   #664
maajka19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 144
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez klaudia_13 Pokaż wiadomość
Niektórzy chyba uważają, że sama sobie to robię bo to bo tamto. I mają dla mnie tysiąc rad np: opalaj się albo rób peeling mechaniczny to Ci pomoże. Ciemnogród
Mam to samo Mi jeszcze doradzają, żebym myła buzię samą wodą i niczym więcej, a filtry to w ogóle totalna głupota. Na temat moich pryszczy na plecach usłyszałam idź na solarium to ci znikną
maajka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:26   #665
klaudia_13
Raczkowanie
 
Avatar klaudia_13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 232
Dot.: Trądzik - cz. 3

haha a moja koleżanka w drugą stronę: widzi mnie zawsze pomalowaną i twierdzi że nie mam trądziku tylko kilka krost... aha

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

a ja już dałam sobie spokój z tłumaczeniem po raz 123456789, że słonce i solarium tylko pogarszaja stan skóry, o filtrach też wolę nie wspominać. W końcu wiem, że stres jest pożywką dla trądziku
klaudia_13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:28   #666
maajka19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 144
Dot.: Trądzik - cz. 3

No to ja bym się ucieszyła jakbym tak usłyszała. To znaczy, że Twój trądzik nie rzuca się w oczy. Ja nawet jak jestem pomalowana i spotykam koleżanki, które nie widziałam jakiś czas, to mówią mi: Ojej, ale Cie wysypało.
maajka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-23, 22:37   #667
klaudia_13
Raczkowanie
 
Avatar klaudia_13
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 232
Dot.: Trądzik - cz. 3

różnie to bywa, czasem widać na kilometr krosty a czasem uda się mi je ukryć. Ja używam dermablendu vichy i nanoszę go pędzlem, dzięki temu nie mam maski na twarzy i wszystko jest w miarę niewidoczne. No ale na nierówności to żadne bazy silikonowe chyba nie pomogą
A te koleżanki które nam mówią takie rzeczy to najchętniej bym obdarzyła trądzikiem na 2 miesiące i może wtedy zamknęły by swoje gładziutkie buźki
klaudia_13 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-24, 08:07   #668
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez klaudia_13 Pokaż wiadomość
A te koleżanki które nam mówią takie rzeczy to najchętniej bym obdarzyła trądzikiem na 2 miesiące i może wtedy zamknęły by swoje gładziutkie buźki
Wiem, że to kosmicznie wredne, ale... też tak czasem myślę.
Ehhh... Załamać ręce można po radach niektórych.

A ja zaczynam się skupiać na odchudzaniu. Twarzy nie zmienię, ale nad sylwetką mogę popracować.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-24, 14:35   #669
Nej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 256
Dot.: Trądzik - cz. 3

I mi dziś się przyda wsparcie duchowe.Wyglądam okropnie,wręcz paskudnie.Nie mogę na siebie patrzeć,wpadłam w jakąś panikę,obsesję...Tydzień temu za mocno przesuszyłam twarz na dole lewego policzka,efektem tego były 2 dziwne grudy pod skórą.Biorę Unidox,nakładam duac,a one od tygodnia nie ruszyły z miejsca.Nie wiem co to jest,ale ona są niezniszczalne.Co ja mam z nimi zrobić?I mnie jeszcze wysypało I...i taka ładna pogoda...a ja nie chce wychodzić z domu
Nej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-24, 21:30   #670
Madelaine
Raczkowanie
 
Avatar Madelaine
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - cz. 3

Nej ja tez kiedyś miałam dziwną grudę na policzku, taka dosyć duzą, jak dotykałam to czuło się, że coś twardego jest pod skórą, ale nie było jakieś mocno zaczerwienione i nic z tego nie chciało wyjść, smarowałam wszystkim co się dało i ani nie malało ani nie rosło, aż wreszcie po około 2 tygodniach nagle samo znikło. Może masz cos podobnego. Nie martw sie prędzej czy pózniej zniknie na pewno Mozesz spróbować nałożyć na nie maść ichtiolową, jeśli jest w nich jakaś ropa, to maść powinna ją wyciągnąć na wierzch i wtedy posmarujesz czymś wysuszającym np. pasta cynkową i szybko Ci się zagoi

Ja tez jestem teraz trochę zdołowana bo cieszyłam się, że prawy policzek i czoło po ostatnim wysypie wracają do normy a tu mi wielka gula na brodzie wsykoczyla z rodzaju tych bardzo bolących, bardzo widocznych i bardzo długo sie gojących No i cały czas mam okres, czyli cały czas wysyp na dekolcie, pełno małych czerwonych krostek które mają się bardzo dobrze i wcale nie mają ochoty zejść...akurat jak się ciepło robi...plus kilka nowych małych krostek na lewym policzku
Madelaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-25, 08:54   #671
Nej
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 256
Dot.: Trądzik - cz. 3

To chyba jakieś masowe pogorszenie.Madelaine- niedługo znów będzie ładnie Ja sobie zawsze tak mówię,ale cięzko w to uwierzyć,jak się patrzy w lustro...Ja mam policzki obsypane kaszaką,pełno plam... a słońce świeci i jeszcze szybko się błyszczę.
A ta moja gruda jest niezniszczalna.Wczoraj wycisnęłam,charakterystyc zne pęknięcie ,na końcu krew, myślałam sobie- już po wszytskim a rano takie samo zgrubienie,jak było.........
Nej jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-25, 10:11   #672
kalaaga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 379
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ehhh dziewczynki niestety kazda z nas ma powazny problem z twarza( bardzo drazni mnie jak szukam w necie wszelkich informacji na temat likwidacji tego paskudztwa a ciagle znajduje posty typu... idz na solarium to ci pomoze, benzacne jest swietny po jednym dniu caly tradzik znikl ( jaki mogla miec panna tradzik skoro w jeden dzien i jeszcze po uzyciu benzacne wsyztsko zniklo) albo myj buzie 3 razy dziennie, ehh zalamuja mnie takie posty .... ehhhh ile ja bym dala za niekszitelna cere taka jakie maja moje kolezanki, jedna moja znajoma z grupy to do tego stopnia nie dba o cere, ze potrafi 3 dni nie zmywac fluidu, i to nie jakiegos lekkiego tylko najgorszego zapychacza.... ehh i ma cere alabstrowa, nawet jednego wagra czy rozszerzonej pory u niej nie widzialam.. ehh i co to za sprawiedliwosc... czlowiek sie stara wydaje fortunę na rożne kosmetyki a i tak wygląda się jak wygląda

ehhh moj wysyp na szczescie mi przeszedl ale ehhh doszly mi 3 duze plamy na brodzie.. ehhh ktore ciezko zakryc... tak wiec raczej nigdy nie pozbede sie przearwien bo co jakies z przed roku przybladly( absolutnie nie zniknely) to pojawily sie nowe... ehhh masakraaaa ja przez te 10 lat wydalam na lekarzy i lekarstwa z 20 tys zl.... masakraaaaa przez jakies 1,5 roku moi rodzice miesiecznie srednio na pryatwne wizyty i zabiegi dawali, lekarstwa wydawaki 500 zl mimimum !!!!! ehhh a efekty takie ze ehhh moze nie mama jednej wielkiej czerwonej plamy na twarzy tylko jakies przeswity koloru mojej naturalnej skory..nie wiem co by bylo jakby nie wymyslono malowidel... bo porostu wygladalabym jak inny gatunek ludzki... ehhh masakraa mam dzis grobowy nastroooj no ale coz najwaznijesze jest nie poddawac sie, nie przerzucac swojego zalu i zlosci na innych ludzi.. bo nie ma nic gorszego niz pozostac samemu jak palec... ehhhh no i sprawdzilam na wlansej skorze ze jak sie czlowiek czuje zle we wlasnej skorze, czuje sie brzydki nie atrakcyjny to ludzie tez cie tak poszczegaja... ostatnio jak nie mialam juz zadnych pryszczy tylko slady ktore w 50% dalo sie przykryc pudrem czulam sie super to mialam takie powodzenie u faetow ze az moj narzeczony byl zazdrosny)) poprostu szok)) MOJ TZ wspanialy chlopak nigdy nie uslyszalam od niego nic na temat moich pryszczy zawsze mnie wspieral) ciesze sie ze tarfilam wlasnie na niego bo inaczej nie wiem jak bym to życie zniosła ... ciesze się ze nie uciekł jak było z moją skora naprawdę źle... ehh w końcu mnie poznał w trakcie brania tetracyklin , kiedy moja cera wyglądała dość ładnie.. strasznie się bałam ze mnie zostawi, potwora jak ja to mówiłam ale ehh na szczęście nie okazał się aż tak płytki i powierzchowny...


Dziewczyny zapomniałabym muszę się z wami jeszcze czymś podzielić... Kobietki kochane wymaz to polowa sukcesu trzeba jeszcze znaleźć dermatologa który coś z nim zrobi... ehhh pamiętam jak dostałam wyniki do reki byłam u 6 dermatologów w Częstochowie ( chyba wyczerpałam wszystkie państwowe gabinety) i wyobraźcie sobie ze 5ciu pierwszych mi powiedziało ze to ze mam gronkowca skory nie ma żadnego znaczenia... ehhh i dawali mi leki np aknemycin plus ( który ma w skaldzie erytromecinium bodajże, a na wymazie jak byk pisało ze mój gronkowiec jest oporny na ten składnik... i po co miałam wydać 50 zl jak ten lek i tak by mi nie pomógł?? chyba tylko dla zasady... ehh tacy są lekarze dopiero ta 6 pani dermatolog się za głowę złapała jak to usłyszała i dala mi antybiotyki i maści robione ze składnikami które były wyszczególnione na wymazie... no i u wcześniejszych dermatologów leczyłam się z 2 miesiące i nic a u tej Pani po 2 tyg miałam już efekty a po miesiącu czysta skore... ehhh dlatego najlepiej jak odbierzecie wymaz poczytać na necie które maści, antybiotyki maja w skaldzie odpowiednie składniki i nie dać sobie wcisnąć jakiś komercyjnych mazideł które i tak nic nie pomogą


ehhh ale się wyżaliłam..przepraszam ale potrzebowałam tego...)))
kalaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-25, 12:23   #673
Ewuska_90
Raczkowanie
 
Avatar Ewuska_90
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 429
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ojj widze ze kazdą z nas tak po kolei dopada...
Jedno mnie urzeka w tym wszystkim: piszecie ze macie wspaniałych TZ i nawet ze potraficie sie przed nimi pokazac bez make-upu. Ja od kiedy mam trądzik (czyli od kiedy pamietam) mam przekonanie ze jest trudniej! we dwójke niz w pojedynke własnie przez te wszelkie niedogodnosci.. W sensie trudniej psychicznie osobie poszkodowanej (z tradzikiem) Ale to juz mój taki charakter, mam wrecz czasem takie beznadziejne mysli ze wmawiam sobie ze nie zasługuje na bycie z kims przez ten trądzik, nie chce przezyc rozczarowania gdy nagle facet zrobi zbolałą minę i 'ewakuacje' jak zobaczy mnie bez lekkiego pudru chociaz... przez to ze moja twarz bardzo rózni się 'ja w makijazu', 'ja bez' (bo mam duzo plam, nierównosci, które w podkładzie wygladaja ok bo ich nie widac, a bez jest tragedia, to robi wrazenie jakbym miała tradzik w ostrej fazie bo nie kazdy odroznia przebarwienia od pryszczy) nie umiem nawet przyjmowac komplementów, np. "śliczna jestes" mówione kiedy jestem chociaz lekko pomalowana, nie przemawia do mnie bo wiem ze to troche fikcja..
Tak mi sie jakos niefortunnie charakter ukształtował, ze stawiam sobie duze wymagania i wole sie zamknac w sobie chocby na długie miesiace i cierpiec i czekac az bedzie lepiej, niz sie z kims tym podzielic, poczuc ulge i oparcie (to juz tak ogólnozyciowo). No i to wszechobecne przekonanie ze mezczyzni patrzą głównie na wyglad i predzej czy pozniej mnie zostawi skoro moze miec ladniejsza... to jest chore :/ Takze przywracacie mi wiare tymi wpisami o waszych cudownych partnerach )

Kalaaga! Ty jestes z Częstochowy? Jesli tak to napisz mi prosze namiar do tej kobitki która okazała sie najlepsza, ok?
Do gronkowca tak podchodzą, mi ostatni lekarz ( w Poznaniu) przed zapisaniem Aknenorminu kazał 10 dni brac Augmentin (szerokodziałajacy antybiotyk) bo "lepiej wytepic gronkowca, którego ma 80% ludzi i miec z tym spokój"... Nie sądze zeby wytępienie gronkowca było takie łatwe...
A co do smarowideł zewnetrznych chodząc do wieelu dermatologów zauwazyłam ze oni generalnie nie maja innych pomysłów niz erytromycyna i detreomycyna : | Co to czyzby w XXI wieku wynaleziono tylko dwa zewnetrzne antybiotyki? fajnie

A ja od paru dni robie dosc hardcorowy eksperyment. Jednego dnia skóra miała takie przesilenie ze byłam wrecz oblana sebum i cała czerwona, powiedziałam dosyc. Przesiedziałam w takim stanie cały dzien (na szczescie w domu), bez podkładu, ani razu nie zbierałam bibułką matująca, wieczorem bardzo łagodne oczyszczanie, rano bez wody - przemycie bioderma sebium. I tak od paru dni i ogolnie bardzo mało kombinowania przy twarzy. Co prawda nadal przetłuszcza się strasznie (staram sie w domu siedziec bez podkładu czyli nakładam tylko jak mam gdzies wyjsc) ale jest lepiej! Jak juz wychodze to wtedy oczywiscie przykładam bibułki mat i maluje sie ale i makijaz lepiej sie trzyma i wiecej czasu mija zanim się znowu zaswieci! I nie jest taka podrazniona. Chyba wlasnie musze przestac walczyc z ta skóra..
Ewuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-25, 18:47   #674
Madelaine
Raczkowanie
 
Avatar Madelaine
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ewuska jesteś z Poznania? Ja też ostatnio leczyłam się w Poznaniu u dermatologa i też przepisał mi Augmentin bo twierdził, że to na pewno jakaś bakteria no ale o zrobienu wymazu to już nawet nic nie wspomniał...no i oczywiście Augmentin nic mi nie pomógł...

Z tymi komplementami mam podobnie, zamiast się cieszyć od razu myślę, że ta osoba na pewno by tak nie powiedziała gdyby zobaczyła mnie bez makijażu...
Mnie również pociesza to co dziewczyny piszą tutaj o swoich Tż chociaż ciągle nie wyobrażam sobie pokazania się jakiemukolwiek facetowi bez makijażu...juz nawet nie chodzi o krostki, ale te wszystkie przebarwienia, ogólnie nierówny koloryt sprawiaja, że bez niczego na twarzy wyglądam strasznie;(

kalaaaga możesz się wyżalać do woli, od tego jest to forum A z tym, że ludzie postrzegają nas tak jak my sami siebie to święta prawda, też zauważyłam, że jak mam chociaż lekka poprawę na buzi a co za tym idzie świetny humor to od razu ludzie bardzie do mnie lgną, faceci sie usmiechają na ulicy itp.

A chciałam zapytać czy ktoraś z was stosowała brevoxyl? I wie może jak to jest z filtrami podczas kuracji nim? Czy sa one absolutnie konieczne? Czy nie wystarczy jeśli nie będę nadmiernie wystawiać buzi na słonce i stosować brevoxyl tylko wieczorem? Albo może wystarczy jeśli będę stosować podkład z filtrem 20? Bo próbowałam stosować filtry ale nałożone w przepisowej ilości strasznie bielą + zapychają mnie. I tak brevoxyl leczy mi krostki a filtr powoduje, że wyskakują nowe, wolałabym więc całkowicie z nich zrezygnować.
Dodam, że raczej nie mam wrazliwej skóry twarzy, słońce nigdy nic złego mi nie robiło 2 lata temu stosowałam w czasie wakacji acne-derm( nie interesowałam się wtedy tematem trądziku w ogóle, uzywałam go na jakieś pojedyncze wypryski i nie miałam pojęcia, że przy stosowaniu kwasów powinno się unikać słońca), opalałam się na plaży i do tego pare razy byłam na solarium i nic mi nie było, żadnego podrażnienia, nowych krostek czy przebarwień. No i teraz nie wiem czy mogę bez obawy wychodzić z domu bez filtra czy nie...nie chce odstawiać brevoxylu na całe wakacje bo bardzo dobrze na mnie działa, ale nie chce się też nabawić przebarwień no a niestety po całym dniu z filtrem na twarzy mam zawsze kilka nowych zaskorników albo ropniaków;( A jeżeli jednak stosowanie filtrów jest konieczne to czy mogłaby któraś z was polecić mi jakiś w miarę lekki , nie zapychający?
Madelaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-25, 19:31   #675
kalaaga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 379
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Ewuska_90 Pokaż wiadomość
Ojj widze ze kazdą z nas tak po kolei dopada...
Jedno mnie urzeka w tym wszystkim: piszecie ze macie wspaniałych TZ i nawet ze potraficie sie przed nimi pokazac bez make-upu. Ja od kiedy mam trądzik (czyli od kiedy pamietam) mam przekonanie ze jest trudniej! we dwójke niz w pojedynke własnie przez te wszelkie niedogodnosci.. W sensie trudniej psychicznie osobie poszkodowanej (z tradzikiem) Ale to juz mój taki charakter, mam wrecz czasem takie beznadziejne mysli ze wmawiam sobie ze nie zasługuje na bycie z kims przez ten trądzik, nie chce przezyc rozczarowania gdy nagle facet zrobi zbolałą minę i 'ewakuacje' jak zobaczy mnie bez lekkiego pudru chociaz... przez to ze moja twarz bardzo rózni się 'ja w makijazu', 'ja bez' (bo mam duzo plam, nierównosci, które w podkładzie wygladaja ok bo ich nie widac, a bez jest tragedia, to robi wrazenie jakbym miała tradzik w ostrej fazie bo nie kazdy odroznia przebarwienia od pryszczy) nie umiem nawet przyjmowac komplementów, np. "śliczna jestes" mówione kiedy jestem chociaz lekko pomalowana, nie przemawia do mnie bo wiem ze to troche fikcja..
Tak mi sie jakos niefortunnie charakter ukształtował, ze stawiam sobie duze wymagania i wole sie zamknac w sobie chocby na długie miesiace i cierpiec i czekac az bedzie lepiej, niz sie z kims tym podzielic, poczuc ulge i oparcie (to juz tak ogólnozyciowo). No i to wszechobecne przekonanie ze mezczyzni patrzą głównie na wyglad i predzej czy pozniej mnie zostawi skoro moze miec ladniejsza... to jest chore :/ Takze przywracacie mi wiare tymi wpisami o waszych cudownych partnerach )

Kalaaga! Ty jestes z Częstochowy? Jesli tak to napisz mi prosze namiar do tej kobitki która okazała sie najlepsza, ok?
Do gronkowca tak podchodzą, mi ostatni lekarz ( w Poznaniu) przed zapisaniem Aknenorminu kazał 10 dni brac Augmentin (szerokodziałajacy antybiotyk) bo "lepiej wytepic gronkowca, którego ma 80% ludzi i miec z tym spokój"... Nie sądze zeby wytępienie gronkowca było takie łatwe...
A co do smarowideł zewnetrznych chodząc do wieelu dermatologów zauwazyłam ze oni generalnie nie maja innych pomysłów niz erytromycyna i detreomycyna : | Co to czyzby w XXI wieku wynaleziono tylko dwa zewnetrzne antybiotyki? fajnie

A ja od paru dni robie dosc hardcorowy eksperyment. Jednego dnia skóra miała takie przesilenie ze byłam wrecz oblana sebum i cała czerwona, powiedziałam dosyc. Przesiedziałam w takim stanie cały dzien (na szczescie w domu), bez podkładu, ani razu nie zbierałam bibułką matująca, wieczorem bardzo łagodne oczyszczanie, rano bez wody - przemycie bioderma sebium. I tak od paru dni i ogolnie bardzo mało kombinowania przy twarzy. Co prawda nadal przetłuszcza się strasznie (staram sie w domu siedziec bez podkładu czyli nakładam tylko jak mam gdzies wyjsc) ale jest lepiej! Jak juz wychodze to wtedy oczywiscie przykładam bibułki mat i maluje sie ale i makijaz lepiej sie trzyma i wiecej czasu mija zanim się znowu zaswieci! I nie jest taka podrazniona. Chyba wlasnie musze przestac walczyc z ta skóra..
kochana w Częstochowie najlepsza jest dr Sabina Kubacka ale do niej dlugo sie czeka ( ale warto ja wlasnie mam termin na polowe maja a zapisywalam sie na poczatku kwietnia w przychodni na ulicy kopalnianej natomiast w przychodni na ulicy 3go maja najblizszy tremin to koniec pazdziernika)zawsze chodzilam do niej i zaawsze mi pomogla jednak od jakiegos roku zawsze sie skaldalo tak ze jak jej potrzebowalo to sie nie moglam do niej dostac tak wiec poszlam do kolżanki dr Kubackiej ( w przychodni razem leczyly i sie konsultowały, wiec dr Gostkowska niedawno zaczela stosowac podobne spososby co Dr K.) Tak wiec w Częstochowie polecam dr Kubacka lub ewentualnie dr Gostkowska.. Z reszta o dr Kubackiej moze sie tez wypowiedziec gogela) Ja na Twoim miejscu zrobilabym wymaz i z gotowym wymazem poszlabym do dr K poniewaz do niej sie dlugo czeka i tylko stracisz czas na powrot do niej z wymazem...Jezlei bedziesz potzrebowala jakiejs informacji to pisz z checia na wszytsko odpowiem))


Eh dokladnie tak jest learze daja pierwszy lepszy antybiotyk doustny lub jakas komercyjna mascinke i mowa ze pomoze a za przeproszeniem G*** pomoze skoro bakteria jest odporna na niego... ehhh dla mnie to glupota.. z reszta same widzicie po sobie jak pomaga.... a ja jetsem przykladem ze jak sie wezmie leki zgodne z wymazem 2 tyg ijets juz mega poprawa miesiac zostaja same slady a ja jednak nie mialam malo pryszczy tylko recz powiem ze mialam pryszczyce... gule, pryszcze wszytsko.... twarz wygladala jak po wybuchu wulkanu.. same wielkie kratery..

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Madelaine Pokaż wiadomość
Ewuska jesteś z Poznania? Ja też ostatnio leczyłam się w Poznaniu u dermatologa i też przepisał mi Augmentin bo twierdził, że to na pewno jakaś bakteria no ale o zrobienu wymazu to już nawet nic nie wspomniał...no i oczywiście Augmentin nic mi nie pomógł...

Z tymi komplementami mam podobnie, zamiast się cieszyć od razu myślę, że ta osoba na pewno by tak nie powiedziała gdyby zobaczyła mnie bez makijażu...
Mnie również pociesza to co dziewczyny piszą tutaj o swoich Tż chociaż ciągle nie wyobrażam sobie pokazania się jakiemukolwiek facetowi bez makijażu...juz nawet nie chodzi o krostki, ale te wszystkie przebarwienia, ogólnie nierówny koloryt sprawiaja, że bez niczego na twarzy wyglądam strasznie;(

kalaaaga możesz się wyżalać do woli, od tego jest to forum A z tym, że ludzie postrzegają nas tak jak my sami siebie to święta prawda, też zauważyłam, że jak mam chociaż lekka poprawę na buzi a co za tym idzie świetny humor to od razu ludzie bardzie do mnie lgną, faceci sie usmiechają na ulicy itp.

A chciałam zapytać czy ktoraś z was stosowała brevoxyl? I wie może jak to jest z filtrami podczas kuracji nim? Czy sa one absolutnie konieczne? Czy nie wystarczy jeśli nie będę nadmiernie wystawiać buzi na słonce i stosować brevoxyl tylko wieczorem? Albo może wystarczy jeśli będę stosować podkład z filtrem 20? Bo próbowałam stosować filtry ale nałożone w przepisowej ilości strasznie bielą + zapychają mnie. I tak brevoxyl leczy mi krostki a filtr powoduje, że wyskakują nowe, wolałabym więc całkowicie z nich zrezygnować.
Dodam, że raczej nie mam wrazliwej skóry twarzy, słońce nigdy nic złego mi nie robiło 2 lata temu stosowałam w czasie wakacji acne-derm( nie interesowałam się wtedy tematem trądziku w ogóle, uzywałam go na jakieś pojedyncze wypryski i nie miałam pojęcia, że przy stosowaniu kwasów powinno się unikać słońca), opalałam się na plaży i do tego pare razy byłam na solarium i nic mi nie było, żadnego podrażnienia, nowych krostek czy przebarwień. No i teraz nie wiem czy mogę bez obawy wychodzić z domu bez filtra czy nie...nie chce odstawiać brevoxylu na całe wakacje bo bardzo dobrze na mnie działa, ale nie chce się też nabawić przebarwień no a niestety po całym dniu z filtrem na twarzy mam zawsze kilka nowych zaskorników albo ropniaków;( A jeżeli jednak stosowanie filtrów jest konieczne to czy mogłaby któraś z was polecić mi jakiś w miarę lekki , nie zapychający?
Kazda z nas tak ma niestety ze jak widzie ze ktos sie patrzy to mysli ze sie patrzy na rzucajace sie w oczy pryszcze a jednak czasem prawda jest inna...
Tego potrzebowalam wyzalenia) juz od jakiegos czasu siedzialo to we mnie
Co do brevoxylu nigdy nie uzywalam przez niego filtrow i nic mi sie nie dzialo tak wiec moim zdaniem smialo mozesz chodzic bez a Jezeli chodzi o dobry nie zapychajacy filtr to uzywam Biodermy Photoderm AKN spray spf15, 20, 30 lub 50 wg uznania. Na pewno nie zapycha bo stworzony jest dla osob z tradzikiem. Taka buteleczka 100 ml ( ktora spokojnie starcza na rok stosowania dzien w dzien kosztuje okolo 40 -50 zl dosc drogo ale warto

Edytowane przez kalaaga
Czas edycji: 2010-04-25 o 19:25
kalaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 07:52   #676
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ja bym radziła przy używaniu brevoxylu stosować filtry, ale jak wiadomo, ciężko znaleźć coś niezapychającego, także jak ktoś nie ma na to siły to niech nie używa, tylko nie należy się potem dziwić pojawiającymi przebarwieniami.

Cytat:
Napisane przez kalaaga Pokaż wiadomość
a ja jetsem przykladem ze jak sie wezmie leki zgodne z wymazem 2 tyg ijets juz mega poprawa miesiac zostaja same slady a ja jednak nie mialam malo pryszczy tylko recz powiem ze mialam pryszczyce... gule, pryszcze wszytsko.... twarz wygladala jak po wybuchu wulkanu.. same wielkie kratery..
No tak. Ale tylko w wypadku jeśli gronkowiec czy inna bakteria jest jedyną przyczyną trądziku. Często niestety przyczyny są złożone.

Cytat:
Napisane przez kalaaga Pokaż wiadomość
Jezeli chodzi o dobry nie zapychajacy filtr to uzywam Biodermy Photoderm AKN spray spf15, 20, 30 lub 50 wg uznania. Na pewno nie zapycha bo stworzony jest dla osob z tradzikiem. Taka buteleczka 100 ml ( ktora spokojnie starcza na rok stosowania dzien w dzien kosztuje okolo 40 -50 zl dosc drogo ale warto
Ja nie trafiłam jeszcze na idealny filtr (na dniach będę testować nowy). Tej biodermy miałam próbki, nie pamiętam już dlaczego mi nie pasowała. Dobrze że tobie odpowiada. Każdy musi dobrać filtr po siebie. Argument jakoby nie miała zapychać, bo jest stworzona dla osób z trądzikiem jest trochę... beznadziejny (1001 albo i więcej produktów jest dla osób z trądzikiem i d***). Filtr najlepiej 50+, ostatecznie w mieście 30.
Opakowanie 100ml w żadnym razie nie może wystarczyć na rok! Jakby nakładać przepisową ilość (2ml) to starczy na 50 dni. Taką warstwę cieżko jest jednak nosić pod makijażem, dlatego ja przymykać oko i stosuję mniej (ok.1ml). Ale to i tak opakowanie wystarczy na 100 dni. Nie ma przebacz. Filtry się cenią.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 09:35   #677
ewka1987
Rozeznanie
 
Avatar ewka1987
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
Dot.: Trądzik - cz. 3

ehhh, ten weekend zabil moja cerę 3 dni ciągłego chodzenia w makijażu (od rana do wieczora bez możliwości umycia twarzy w ciągu dnia) i dzisiaj mam tego skutki... syf na syfie.... masakra a w sobote mam jechac na majówke ze znajomymi... tak strasznie nie chcę ale juz obiecałam zaraz się chyba popłacze znow dol przez najbliższy tydzien a niestety muszę chodzic na uczelnie bo praktycznie codziennie mam jakieś kolokwium
ewka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 11:21   #678
Madelaine
Raczkowanie
 
Avatar Madelaine
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Ja nie trafiłam jeszcze na idealny filtr (na dniach będę testować nowy). Tej biodermy miałam próbki, nie pamiętam już dlaczego mi nie pasowała. Dobrze że tobie odpowiada. Każdy musi dobrać filtr po siebie. Argument jakoby nie miała zapychać, bo jest stworzona dla osób z trądzikiem jest trochę... beznadziejny (1001 albo i więcej produktów jest dla osób z trądzikiem i d***). Filtr najlepiej 50+, ostatecznie w mieście 30.
Opakowanie 100ml w żadnym razie nie może wystarczyć na rok! Jakby nakładać przepisową ilość (2ml) to starczy na 50 dni. Taką warstwę cieżko jest jednak nosić pod makijażem, dlatego ja przymykać oko i stosuję mniej (ok.1ml). Ale to i tak opakowanie wystarczy na 100 dni. Nie ma przebacz. Filtry się cenią.
Problem w tym, że filtry są zazwyczaj dosyć drogie, a dotychczas w każdej aptece w której pytałam się o próbki mówili, ze nie ma, a nie chce wydać niepotrzebnie 50 zł żeby potem okazało się, że mnie zapycha i muszę wydać kolejne i kupić inny
w ogóle z tymi filtrami to jest tyle zachodu...ja jak nałozę przepisową ilość to nie dość, że strasznie mnie bieli to po nałożeniu pudru mam straszna maskę na twarzy, więc też nakładałam zawsze mniej....do tego na filtrze piszę żeby ponawiać aplikację co 3 godziny jeśli się nie mylę, a ja nie mogę tego robić, no bo jak? nie będę przecież na uczelni latać do łazienki zmywać makijaż, nakładać filtr i od nowa robić makijaż...
W ogóle mój dermatolog stwierdził, że on jest przeciwny filtrom bo zapychają pory i cała kuracja idzie na marne i że jak ktoś nie ma wrażliwej skóry to wystarczy jak nie będzie za długo przesiadywał na słońcu, ale jak się boję to najlepiej żebym na lato zrezygnowała z wszystkich maści i smarowała się tylko kremem bambino....Szczerze mówiąc sobie tego nie wyobrażam, na pewno by mnie wysypało masakrycznie...
To pójdę jeszcze do kilku aptek popytać się o próbki filtrów, może gdzieś w końcu będą mieli

ewka1987 nie martw się do soboty jeszcze 5 dni, na pewno przez ten czas buzia Ci się chcociaż częściowo wygoi Poza tym wiem, że to łatwo mowić bo sama najczęściej kiedy mam wysyp zamykam się w pokoju i nie wychodzę nigdzie chyba, że koniecznie muszę , a znajomym mówię, że jestem chora, albo boli mnie głowa, cokolwiek byleby nie musieć się z nimi spotykać, ale ten wyjazd na majówkę może Ci dobrze zrobić jakiś miesiąc temu też miałam wysyp i na twarzy i na dekolcie, a byłam umówiona ze znajomymi, że przyjadę do nich na weekend, no i oczywiście w ogóle nie miałam ochoty, chciałam to odwołać ale bałam się, że będą źli bo od dawna to planowaliśmy więc w końcu pojechałam i świetnie się bawiłam, cały czas byłam czyms zajeta więc nie myslałam o trądziku, tym bardziej, że to byli ludzie których znam od dziecka więc nie wstydziłam się chodzić przy nich nawet bez makijażu i o dziwo po powrocie zobaczyłam, że buzia jest w o wiele lepszym stanie

Muszę się wam pochwalić, że ta boląca gula którą miałam na brodzie znikła! Od miesiąca biorę kropelki citrosept, tak jak poleciła mi kalaaga i przeczytałam gdzieś w internecie, że można też nimi smarować twarz jeżeli ma się trądzik, no i od dwóch dni smarowałam nimi ta gule i dzisiaj się budzę i jej nie ma
Ale niestety za to mam kilka nowych małych, czerwonych pryszczyków na prawym policzku, jeden spory pryszcz na lewym plus całe zatrzęsienie zaskórników na brodzie
Madelaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 11:53   #679
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez klaudia_13 Pokaż wiadomość
Wyglądam tragicznie, krosty wyskakują mi głównie w okolicach ust, na brodzie, czasem coś na czole nad brwiami (wcześniej tylko od czas do czasu między brwiami ale to rzadko), na skroniach, też na policzkach. Mam wągry na nosie i brodzie, zaskórniki w okolicach ust, rozszerzone pory na policzkach, bolące gule na skroniach i ropne krosty przy ustach.
Mam coś takiego, tylko na czole mi nic nie wychodzi, od czasu do czasu pojedyncze, ale to tyle. W każdym razie mówi się, że w tych strefach wywala syfy od wątroby. Faktycznie próbuj z jedzeniem - ostre rzeczy istotnie pierwsze do wyeliminowania, do tego spróbuj odstawić kawę i czarną/czerwoną herbatę, tłuste i smażone rzeczy. Poza tym, patrząc, czego używasz na buźkę - faktycznie mam wrażenie, że za dużo. Ja przecieram twarz mleczkiem, żeby zetrzeć makijaż, potem ją myję, potem mleczko do skóry z problemami i krem, brzmi strasznie, a tak naprawdę jest lekko i wtedy mi się nie robi taka tragedia jak kiedy zacznę eksperymentować i używać wielu rzeczy, a już broń Boże jakichś mieszanek, bo to po prostu dziko obciąża skórę!
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 16:59   #680
kalaaga
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 379
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Ja bym radziła przy używaniu brevoxylu stosować filtry, ale jak wiadomo, ciężko znaleźć coś niezapychającego, także jak ktoś nie ma na to siły to niech nie używa, tylko nie należy się potem dziwić pojawiającymi przebarwieniami.



No tak. Ale tylko w wypadku jeśli gronkowiec czy inna bakteria jest jedyną przyczyną trądziku. Często niestety przyczyny są złożone.



Ja nie trafiłam jeszcze na idealny filtr (na dniach będę testować nowy). Tej biodermy miałam próbki, nie pamiętam już dlaczego mi nie pasowała. Dobrze że tobie odpowiada. Każdy musi dobrać filtr po siebie. Argument jakoby nie miała zapychać, bo jest stworzona dla osób z trądzikiem jest trochę... beznadziejny (1001 albo i więcej produktów jest dla osób z trądzikiem i d***). Filtr najlepiej 50+, ostatecznie w mieście 30.
Opakowanie 100ml w żadnym razie nie może wystarczyć na rok! Jakby nakładać przepisową ilość (2ml) to starczy na 50 dni. Taką warstwę cieżko jest jednak nosić pod makijażem, dlatego ja przymykać oko i stosuję mniej (ok.1ml). Ale to i tak opakowanie wystarczy na 100 dni. Nie ma przebacz. Filtry się cenią.
hmm mnie ten filtr naprawde pomaga i nie zapycha. Prezpisala mi go dawno temu dermatolog i od tamtej pory kuje tylko ten widocznie nie mam wrazliwej twrazy poniewaz bedac 3 tyg na wakacjach w chorwacjii gdzie w dzien w dzien byl upal po 35-40 C w cieniu i mialam 30 i nie mialam twrazy nic a nic czerwonej wrecz powiem ze odrazu braz i to bardzo jansiutki ( w porownaiu do reszty czekoladowej ciala wygladalam komicznie) wiec eh nie sadze zeby potrzebna byla az 50... no ale kazdy jest inny.. ja uzywalam brevoxylu, skinorenu nie uzywalam zadnego filtru , i nigdy nie mialam jakis podraznien ani nadmirnych pryszczy.. nie bylo roznicy u mnie.. dopiero pozniej zaczelam cudowac zfiltrami bez nich z domu nie wyszlam i szcezze mailam taka sama pryszczyce jak rok wczesniej...
no i fakt faktem po filtrach trzeba odczekac conajmniej pol h zeby nalozyc makijaz bo poprostu odrazu wyglada sie tragicznie... ta biala twarz i puder masakra jakas... stosowalam wiele filtrow i ten photoderm AKN jest dla mnie najlepszy i faktycznie stracza mi na dlugo.. nigdy nie smaruje tyle ile oni kaza bo porostu nie chce mi sie to wchlonac i czekam i czekam i czekam... tak wiec psikam sobie tym aplikatorem na policzki czolo i nos i rozcieram ) jest bardzo wydajny bo jest plynny. Tak wiec kwestia cery i subieektywnej oceny
kalaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 18:23   #681
tuturutu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 172
Dot.: Trądzik - cz. 3

Piszę ten post i płaczę, po prostu jestem załamana .. Już było gładko, zaczynałam myśleć jak pozbyć się zaskórników, albo wyrównać koloryt cery, długi czas nic mi nie wyskakiwało .. Zaczęło się od jednego potwora, przedwczoraj. Dziś mam już cały wysyp ropnych tragedii i podskórnych gul. Nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, bo jak widzę swoją twarz to aż mi niedobrze. Nakładając podkład nie czuję się lepiej, bo wciąż dostrzegam te gejzery a do tego tapetę i myślę, że wyglądam jeszcze gorzej. Jutro testy, mogłabym to sobie wytłumaczyć stresem - ale nie, nie denerwuję się. Próbowałam obwiniać słońce - też nie, nie opalałam się! Dietę .. Nie wierzę, żeby zwiększone spożycie marchewek mogło wywoływać takie stany zapalne. Nie wyobrażam sobie w jaki sposób mam jutro wyglądać ładnie i ' galowo ' z taką porażką na twarzy. Mam ochotę zamknąć się w pokoju i nie pokazywać światu. Wybaczcie, że przerywam Wam te dyskusje, ale jakoś robi mi się lepiej kiedy się wypłaczę ..
tuturutu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 19:52   #682
gogela
Raczkowanie
 
Avatar gogela
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 499
Dot.: Trądzik - cz. 3

[QUOTE=kalaaga;18823412]kochana w Częstochowie najlepsza jest dr Sabina Kubacka ale do niej dlugo sie czeka ( ale warto ja wlasnie mam termin na polowe maja a zapisywalam sie na poczatku kwietnia w przychodni na ulicy kopalnianej natomiast w przychodni na ulicy 3go maja najblizszy tremin to koniec pazdziernika)zawsze chodzilam do niej i zaawsze mi pomogla jednak od jakiegos roku zawsze sie skaldalo tak ze jak jej potrzebowalo to sie nie moglam do niej dostac tak wiec poszlam do kolżanki dr Kubackiej ( w przychodni razem leczyly i sie konsultowały, wiec dr Gostkowska niedawno zaczela stosowac podobne spososby co Dr K.) Tak wiec w Częstochowie polecam dr Kubacka lub ewentualnie dr Gostkowska.. Z reszta o dr Kubackiej moze sie tez wypowiedziec gogela) Ja na Twoim miejscu zrobilabym wymaz i z gotowym wymazem poszlabym do dr K poniewaz do niej sie dlugo czeka i tylko stracisz czas na powrot do niej z wymazem...Jezlei bedziesz potzrebowala jakiejs informacji to pisz z checia na wszytsko odpowiem))

zgadzam sie z Kalaga dr Kubacka jest naprawde bardzo dobra bylam u niej miesiac temu i jak mi zapisala leki to mialam bardzo ladna twarz polowa zaskornikow zniknela zadnych krostek szczerze mowiac dawno nie mialam ale zauwazylam ze od jakies 4 dni zaczyna mi sie taka delikatna kaszka na policzku nie wiem czemu musze sie zaraz umowic do dr Kubackiej bo juz czas mysle ze kolejne leki ktore mi przepisze pomoga i tak sie ciesze bo skonczylam z kombinowaniem teraz ufam tej pani dermatolog i bede wszystko tak stosowac jak ona mi kaze nie mam sily sama z tym dziadostwem walczyc


---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano


---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez tuturutu Pokaż wiadomość
Piszę ten post i płaczę, po prostu jestem załamana .. Już było gładko, zaczynałam myśleć jak pozbyć się zaskórników, albo wyrównać koloryt cery, długi czas nic mi nie wyskakiwało .. Zaczęło się od jednego potwora, przedwczoraj. Dziś mam już cały wysyp ropnych tragedii i podskórnych gul. Nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, bo jak widzę swoją twarz to aż mi niedobrze. Nakładając podkład nie czuję się lepiej, bo wciąż dostrzegam te gejzery a do tego tapetę i myślę, że wyglądam jeszcze gorzej. Jutro testy, mogłabym to sobie wytłumaczyć stresem - ale nie, nie denerwuję się. Próbowałam obwiniać słońce - też nie, nie opalałam się! Dietę .. Nie wierzę, żeby zwiększone spożycie marchewek mogło wywoływać takie stany zapalne. Nie wyobrażam sobie w jaki sposób mam jutro wyglądać ładnie i ' galowo ' z taką porażką na twarzy. Mam ochotę zamknąć się w pokoju i nie pokazywać światu. Wybaczcie, że przerywam Wam te dyskusje, ale jakoś robi mi się lepiej kiedy się wypłaczę ..
kochana nie zalamuj sie wiem ze latwo tak mowic ale kazda z nas sie boryka z tradzikiem raz jest lepiej raz gorzej napewno szybko zniknie a najlepiej umow sie na wizyte do dermatologa glowa do górynawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiemy ach...
gogela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 20:54   #683
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Trądzik - cz. 3

Dziewczyny,

a próbowałyście maseczek z zielonej glinki?

na mojej problemowej cerze działa cuda
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 23:13   #684
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny,

a próbowałyście maseczek z zielonej glinki?

na mojej problemowej cerze działa cuda
Działa, działa! Jeszcze biała i czerwona (ta ostatnia szczególnie na skórę skłonną do podrażnień!) - tylko stosuję się do jednej zasady: nie za często! Bo skóra to jest taka wstrętna menda, że może się przyzwyczaić i wtedy te cudowne glinki staną się tylko kolejnymi średniacko działającymi maseczkami.
Ja miałam okazję użyć parę razy maseczki iłowej dr. Nony - rewelacja, a choć droga, to nieziemsko wydajna (moja Mama miała kiedyś, słoiczek wystarczył na ponad rok!). A ja sama sięgam po maseczkę 4 w 1 Tołpy (świetna! tylko uwaga skóry 'łatwo podrażnialne') i Mineralną maseczkę błotną Bielendy (jeszcze bardziej świetna , bo nie trzeba się obawiać, że skóra zrobi się czerwona jak przy 42* gorączki...), polecam z czystym sumieniem.

Edytowane przez Lirriel
Czas edycji: 2010-04-26 o 23:14
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 00:51   #685
GodHatesUsAll
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 410
Dot.: Trądzik - cz. 3

Wie ktoras moze czemu po tradziku robia sie te czerwone plamki pamietam , ze kiedys jak mi cos wyskoczylo to znikalo bez sladu, ale to bylo dawno , dawno temu a potem zaczely sie robic takie czerwone plamki a przeciez nie kazdy tak ma.
Tradziku juz nie mam raz na ruski rok cos wyskoczy z jednego policzka tych sladow sie pozbylam , ale na drugim sa 4 male i mnie denerwuja
bo nawet pod makijazem je troche widac.
Mam tego tak dosc wiem, ze to nie jest wielki problem tylko po tylu latach walczenia z tym swisntwem chcialabym miec juz wszystko gladkie ( okazalo sie , ze moj tradzik byl na podlozu hormonalnym)
Macie jakies sposoby by je zlikwidowac ??

stosuje kosmetyki Biodermy teraz zel polecam goraca

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...cia-twarzy.htm

i to

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...budowujacy.htm

no nic zobacze czy pomoze , jezeli macie cos sprawdzonego to pisac
GodHatesUsAll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 07:58   #686
Ewuska_90
Raczkowanie
 
Avatar Ewuska_90
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 429
Dot.: Trądzik - cz. 3

Madelaine - byłam z Poznania, tak to nazwijmy :P Dopóki studiowałam tam (cudowne miasto).. Ale zrezygnowałam i tymczasowo siedze w tej dziurze..
Kalaaga, Gogela jak to mozliwe ze o tej p.dr nie słyszałam? Myslalam ze nawiedziłam juz wszystkich mozliwych lekarzy w czewie. W takim razie zapisuje sie, pewnie wypadnie termin mi dopiero po wakacjach, ale sądze ze po wakacjach wlasnie bedzie masakra na mojej twarzy :P
Tuturutu tak to juz jest kochana, ze kiedy wszystko jest ładnie to wydaje nam sie ze nareszcie wychodzimy na prostą, a tu prosze, w jeden czy dwa dni potrafi sie wszystko spiep.rzyc. A ile masz lat? Moze po prostu hormony szaleja? Wiem ze to nie jest pocieszenie, ale prawdopodobna przyczyna jedynie.. Trzymaj sie!
Ewuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 10:43   #687
Madelaine
Raczkowanie
 
Avatar Madelaine
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 308
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez GodHatesUsAll Pokaż wiadomość
Wie ktoras moze czemu po tradziku robia sie te czerwone plamki pamietam , ze kiedys jak mi cos wyskoczylo to znikalo bez sladu, ale to bylo dawno , dawno temu a potem zaczely sie robic takie czerwone plamki a przeciez nie kazdy tak ma.
Tradziku juz nie mam raz na ruski rok cos wyskoczy z jednego policzka tych sladow sie pozbylam , ale na drugim sa 4 male i mnie denerwuja
bo nawet pod makijazem je troche widac.
Mam tego tak dosc wiem, ze to nie jest wielki problem tylko po tylu latach walczenia z tym swisntwem chcialabym miec juz wszystko gladkie ( okazalo sie , ze moj tradzik byl na podlozu hormonalnym)
Macie jakies sposoby by je zlikwidowac ??

stosuje kosmetyki Biodermy teraz zel polecam goraca

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...cia-twarzy.htm

i to

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...budowujacy.htm

no nic zobacze czy pomoze , jezeli macie cos sprawdzonego to pisac
To przebarwienia są, 4 to żadna tragedia ja mam takich pełno
Możesz spróbować używać na nie acne-dermu, na mnie kiedy miałam mniejsze problemy z cerą czyli jakis jeden, dwa pryszcze przed okresem działał rewelacyjnie, wszystkie plamki po krostkach znikały błyskawicznie, teraz działa już trochę słabiej ale to też dlatego, że problem mam o wiele większy, ale jeśli Ty masz tylko 4 małe plamki to powinien Ci pomóc

Ewuska_90
Ja właśnie od września zaczęłam studia w Poznaniu i też uważam, że to bardzo fajne miasto

tuturutu Doskonale Cie rozumiem. Ja w od połowy grudnia do połowy stycznia też miałam już ładna gładka buźkę, zero pryszczy, a potem wysypało mnie 3 razy mocniej niz zwykle i tez byłam załamana, bo najgorzej jak już jest dobrze, pojawia się nadzieja, że wyleczymy to świństwo a tu nagle niespodzianka, wszystko wraca...człowiek zaczyna się wtedy zastanawiać czy to się w ogóle da kiedykolwiek wyleczyć...No ale nie ma co się załamywać, tydzień, dwa i wysyp minie, wszystko się ładnie podgoi, zobaczysz Zwłaszcza jeśli jesteś w wieku gimnazjalno/licealnym to możesz zawsze mieć nadzieje, że to zwykły trądzik młodzieńczy i z wiekiem Ci minie, wiele z moich znajomych tak miało Ja np. już jestem w takim wieku gdzie trądzik teoretycznie powinien mi zacząc znikać, a on dopiero co się pojawił i kompletnie nie wiem czemu.

Dziewczyny macie jakiś sprawdzony sposób na krostki na dekolcie? Od dwóch miesięcy wyskakują mi przed okresem i trzymają się bardzo długo ok 3 tyg. i w rezultacie wygląda to tak, że wyleczę je, mam tydzień lub nawet mniej spokoju i od nowa mnie wysypuje...wkurza mnie to strasznie bo coraz cieplej się robi, chciałoby się nosić bardziej odkryte bluzki, zwłaszcza, że 80% bluzek w mojej szafie to właśnie bluzki z dekoltem, a tu się nie da bo to strasznie nie fajnie wygląda. Smaruje to acne dermem ale to nic nie daje...jestem zła bo nigdy wcześniej nie miałam żadnych większych problemów z dekoltem...ja się chyba naprawdę niedługo załamię nie dość, że mam trądzik na twarzy to teraz jeszcze na ciele...to na twarzy to jeszcze jakoś makijażem zakryje, ale dekolt...;(

Edytowane przez Madelaine
Czas edycji: 2010-04-27 o 10:58
Madelaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 12:22   #688
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Madelaine, spróbuj sobie przemyć skórę na dekolcie Garnierem 3 w 1, jeśli masz okazję tego użyć! Mi pomogło rewelacyjnie na takie krostki, jak się pojawiły. Nie zagwarantuję, że i Tobie pomoże, ale mi pomaga mało co, więc jeśli efekt się pojawił, to uważam za wart polecenia.

A mnie poratujcie... wczoraj było nieźle i już się ucieszyłam... dziś wstaję, a tu cały policzek w syfach... załamka. Litości, mam D-O-Ś-Ć.
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 14:17   #689
gogela
Raczkowanie
 
Avatar gogela
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 499
Dot.: Trądzik - cz. 3

ja tez miałam krostki na dekoldzie i plecach wiec zaczelam myc zelem antybkteryjnym akurat mialam w domu unter twenty ktorego juz bardzo dawno nie uzywalam i lezal w szafce zaczelam nim myc a potem przemywalam twarz lekiem z apteki co tez lezal w szafce i pomoglo plecki i dekold gladziutkie az tu mi sie skonczyly leki i mylam sie zelem dove i juz widze cos sie zaczyna psuc wiec mysle ze jakims zelem antybakteryjnym trzeba myc i co nam zostalo po jakis kuracjach posmarowac np raz wieczorem
gogela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 15:16   #690
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Madelaine Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie jakiś sprawdzony sposób na krostki na dekolcie? Od dwóch miesięcy wyskakują mi przed okresem i trzymają się bardzo długo ok 3 tyg. i w rezultacie wygląda to tak, że wyleczę je, mam tydzień lub nawet mniej spokoju i od nowa mnie wysypuje...wkurza mnie to strasznie bo coraz cieplej się robi, chciałoby się nosić bardziej odkryte bluzki, zwłaszcza, że 80% bluzek w mojej szafie to właśnie bluzki z dekoltem, a tu się nie da bo to strasznie nie fajnie wygląda. Smaruje to acne dermem ale to nic nie daje...jestem zła bo nigdy wcześniej nie miałam żadnych większych problemów z dekoltem...ja się chyba naprawdę niedługo załamię nie dość, że mam trądzik na twarzy to teraz jeszcze na ciele...to na twarzy to jeszcze jakoś makijażem zakryje, ale dekolt...;(
a próbowałaś nawilżać? Mnie paradoksalnie wysuszanie np. maścią cynkową, sudocremem itp. też nie pomagało tylko nawilżanie- codziennie po kąpieli balsam Garnier...
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.