Nafta kosmetyczna

[moniczka_90]

Mnie absolutnie nie, w końcu zmywam to szamponem po którego użyciu nie ma śladu żadnych pozostałości jajka czy nafty w tym nie ma pozostałości zapachu.

[niczka87]

A mi po joannie rumiankowej wysuszały się włosy :|

polećie jakiś szampon bez slsów, babydream i jaki jeszcze?

[moniczka_90]

A czemu szukasz szamponu bez SLS ? przecież to nic innego jak substancja o działaniu antystatycznym, oczyszczającym, pieniącym, odżywiającym zarówno włosy jak i skórę, a przy okazji emulgator.

Jesli szukasz czegoś dobrego do zmywania nafty, olejku i jajka to u mnie spisywał się szampon do włosów cienkich i delikatnych Joanny z serii Z Apteczki Babuni.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Jednak SLS to silna substancja, może podrażniać i ponoć jest szkodliwa..

Chociaż w większości przypadków równie ciężko jest dowieść szkodliwości substancji jak i ich nieszkodliwości. O czym niestety się zapomina..

[moniczka_90]

Mnie się na szczęście nic po SLS nie dzieje, choć miło jak spojrzy się na skład i nie jest on na pierwszym miejscu

[niczka87]

Bo jak czytam wizaż to takie wielkie anty na te SLSy, że myślałam, że faktycznie mogą podrażniać, wysuszać.

Apteczka babuni nie ma sls?

[karola42]

dużo czytałam na temat nafty kosmetycznej,jedni pisza ze wysusza wlosy, inni ze sie bardziej przetłuszczają. Moje akurat sie szybko przetłuszczaja (jestem zmuszona do codziennego mycia włosow) dlatego zastanawiam sie czy uzywanie nafty nie pogorszy jeszcze bardziej tej sytuacji?
co o tym sądzicie? i czy mozna trzymac nafte przez cala noc? czy to nie zaszkodzi wlosom badz skorze glowy?stosuje sie ja na mokre czy suche wlosy?

[meflina]

nie można trzymać całą noc!! góra 20 minut.

[karola42]

a jesli chodzi o skutecznos to lepsze samo wcieranie nafty czy maseczka z zoltkiem? lepiej robic te specyfiki na suchych czy mokrych wlosach?

[niczka87]

Napisane przez karola42

dużo czytałam na temat nafty kosmetycznej,jedni pisza ze wysusza wlosy, inni ze sie bardziej przetłuszczają. Moje akurat sie szybko przetłuszczaja (jestem zmuszona do codziennego mycia włosow) dlatego zastanawiam sie czy uzywanie nafty nie pogorszy jeszcze bardziej tej sytuacji?
co o tym sądzicie? i czy mozna trzymac nafte przez cala noc? czy to nie zaszkodzi wlosom badz skorze glowy?stosuje sie ja na mokre czy suche wlosy?

Nie trzymaj dłuzej niz wskazany czas bo bedziesz miala siano na glowie, a chyba nie o to chodzi. każda skora glowy jest inna, wiec jak mamy Ci odpowiedziec na pytanie? Musisz na sobie sie przekonac o dzialaniu nafty, jednym pomaga, innym nie.

[moniczka_90]

Napisane przez niczka87

Bo jak czytam wizaż to takie wielkie anty na te SLSy, że myślałam, że faktycznie mogą podrażniać, wysuszać.

Apteczka babuni nie ma sls?

Miałam tylko 1 szampon z tej serii (do cienkich i delikatnych) i szczerze powiem, ze nie pamiętam ale całkiem możliwe, ze miał SLS, trzebaby w KWC zobaczyć

[scenecunt]

Hmmm bez silikonow powiadacie... no wiec na pewno nie zaden head&shoulders czy elseve.. tylko bardziej naturalne wnioskuje?
nadaje sie `apteczka`, niezly jest, hmmm a np. taki "seboradin" / radical?

[bernadka20]

scenecunt
Babydream i Hipp bez SLS.
Ale Fitomed SLS ma w połowie składu także mozesz sobie ten szampon zakupic

[CzekoladowaSamba]

Myślicie, że można stosować naftę przed każdym myciem ? Bo nigdy nic mi skalpu nie podrażniało, a teraz swędzenie, pieczenie..
(Od wakacji włosy wypadają garściami, została ich jakaś 1/4... stąd tak częste używanie)

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

No gdzież co każde mycie, zwłaszcza jeśli ktoś ma odrobinę bardziej wrażliwą skórę.
Ja nie daję częściej niż co 2 mycie, wypada mi tak co 2-3 dni.
Na razie nie tyle, co bym zestopowała, ale odłożyła na Twoim miejscu naftę na półeczkę i nie używała przez jakiś czas. Spróbuj nawilżyć teraz jakoś skórę głowy (po nafcie dawałaś odżywkę?..).

A i przy tak obfitym wypadaniu pędź do lekarza. Sprawdź hormony, idź do dermatologa. Bo nieumiejętnie stosowanymi domowymi sposobami krzywdę jeszcze sobie zrobisz.

[niczka87]

tatty co 2-3dni? nie wysusza Ci włosów? to można tak często? bo mi podczas stgosowania też codziennie i na minimum 30minu zaczeła wysuszać i dostałam rady, żeby raz na tydzien stosować, ale w nawilzeniu włosów słabo widzę poprawę, tylko mniej sie przetłuszczają i mniej wypadają, to mogę częściej?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Nie, nie wysusza.
Ostatnio wychodzi mi co 3 dni, z racji tego, że jak najrzadziej myję szamponem. A na odżywkę to muszę 2 razy myć głowę, żeby zmyć naftę z skalpu..
O właśnie - nie stosuję nafty na całą długość włosów, ale staram się na sam skalp
Pardon: raz na tydzień robię sobie maseczkę "kumulacja szafkowa". Dodaję, co pod rękę się nawinie. I wtedy też dodaje niemało nafty i na całą długość włosia daję.

[niczka87]

Aha, no bo mam wrażenie, że mi nafta włosy wysusza, mimo tego, że stosuję raz na tydzień, jakieś sianowate się zrobiły, a odżywkę daję. Sama już nie wiem.

[scenecunt]

niczka to nie kwestia wysuszania tak mysle, ona tak dziala ze placze wloski. ale n ajedno to dobrze - bo na jesien wlosystraaasznie sie przetluszczaja! co 2 dni musze myc!
zawsze mnie placz placz ogarnia podczas splukiwania nafty bo sie boje ze nie do konca zrobie tak jak nalezy i bede miec tluste np a z kolei porzadne plukanie powoduje nadwyrezenie cebulek i jakos bardziej wypadaja... tez to macie?

[niczka87]

Napisane przez scenecunt

niczka to nie kwestia wysuszania tak mysle, ona tak dziala ze placze wloski. ale n ajedno to dobrze - bo na jesien wlosystraaasznie sie przetluszczaja! co 2 dni musze myc!
zawsze mnie placz placz ogarnia podczas splukiwania nafty bo sie boje ze nie do konca zrobie tak jak nalezy i bede miec tluste np a z kolei porzadne plukanie powoduje nadwyrezenie cebulek i jakos bardziej wypadaja... tez to macie?

Ja jak nakładam naftę to mi wypada dużo, bo dokładnie przeczesuje i wmasowuje;p Ale generalnie włosy mam wzmocnione, tylko coś mi je chlernie wysusza, a nie mam pojęcia co i dlatego stawiam na nafte, chociaż stosuję tak, jak już pisałam raz na tydzień, więc do końca jakoś mi to do nafty nie pasuje, no nie wiem. Chociaż dziewczyny pisały, że jednym podchodzi nafta, a innym nie bo właśnie sianowate włosy się robią.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez scenecunt

niczka to nie kwestia wysuszania tak mysle, ona tak dziala ze placze wloski. ale n ajedno to dobrze - bo na jesien wlosystraaasznie sie przetluszczaja! co 2 dni musze myc!
zawsze mnie placz placz ogarnia podczas splukiwania nafty bo sie boje ze nie do konca zrobie tak jak nalezy i bede miec tluste np a z kolei porzadne plukanie powoduje nadwyrezenie cebulek i jakos bardziej wypadaja... tez to macie?

Nie, mi akurat już nie tak dużo włosów wychodzi. A płuczę włosy porządnie, bo muszę dokładnie zdjąć pozostałości odżywki, żeby włosy nie były tłuste (nie używam szamponu, może inni nie mają takich problemów ). I do tego płukanki jabłkowe/ziołowe. I wszystko jest cacy

Napisane przez niczka87

Ja jak nakładam naftę to mi wypada dużo, bo dokładnie przeczesuje i wmasowuje;p Ale generalnie włosy mam wzmocnione, tylko coś mi je chlernie wysusza, a nie mam pojęcia co i dlatego stawiam na nafte, chociaż stosuję tak, jak już pisałam raz na tydzień, więc do końca jakoś mi to do nafty nie pasuje, no nie wiem. Chociaż dziewczyny pisały, że jednym podchodzi nafta, a innym nie bo właśnie sianowate włosy się robią.

A na ile naftę zostawiasz na włosach? Od momentu jej nałożenia, a nie dokładnego rozprowadzenia?
Może po prostu za długo trzymasz, to może wtedy przesuszać włosy.

[Zapach deszczu]

Kiedyś zostawiłam naftę na całą noc, o jak mnie glowa swędziała potem

[niczka87]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2332985 2] A na ile naftę zostawiasz na włosach? Od momentu jej nałożenia, a nie dokładnego rozprowadzenia?
Może po prostu za długo trzymasz, to może wtedy przesuszać włosy.[/QUOTE]
Nałożenie nafty zajmuje mi 5minut, bo mam długie włosy, biore pasmo po paśmie i dokładnie rozprowadzam na całej długości, a po następnych 5-8minutach zmywam. Ogólnie nafta od nałożenia jest u mnie na głowie 10-13min max.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Czyli to raczej nie o czas trzymania chodzi..
Próbowałaś odstawić naftę? Tak na raz albo 2, resztę zabiegów stosować normalnie. Może wtedy okazało by się, czy nafta robi u Ciebie takie problemy czy też coś innego

[sylvia_doll]

mnie niestety nafta nieco uczula - skóra głowy swędzi często już podczas spłukiwania ... kiedyś było ok więc być może zbyt częste stosowanie daje taki skutek

[niczka87]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2333697 8]Czyli to raczej nie o czas trzymania chodzi..
Próbowałaś odstawić naftę? Tak na raz albo 2, resztę zabiegów stosować normalnie. Może wtedy okazało by się, czy nafta robi u Ciebie takie problemy czy też coś innego [/QUOTE]
Nom odstawię i sprawdzę, bo to poracha jakaś. :P

[sylvia_doll]

nie ma mowy o calkowitym odstawieniu nafty mam po niej nieco mocniejsze wlosy, i kolor jest mocniejszy ( a nie odbarwiony!) ... z czym mieszac zeby wyszlo delikatne cacko dla wrazliwej czupryny?

[niczka87]

Napisane przez sylvia_doll

nie ma mowy o calkowitym odstawieniu nafty mam po niej nieco mocniejsze wlosy, i kolor jest mocniejszy ( a nie odbarwiony!) ... z czym mieszac zeby wyszlo delikatne cacko dla wrazliwej czupryny?

z olejami np kokosowym, oliwą z oliwek, rycynowym

[sylvia_doll]

no ja już dziękuję serdecznie za wszelkie `olejki` ...
wczoraj dwa razy nakładałam szampon (->radical) walcząc w imię spłukiwania nafty+olejku+żółtka ... podsuszone ręcznikiem okazały się do kolejnego mycia. co dalej? zgadnijcie? chodzę dalej dziś zła a moje włosy są jakby nadmiernie przetłuszczone (miejscowo tylko, tam gdzie najwięcej nawaliłam)
mam DOŚĆ. nauczcie mnie stosować te papki bo zwariuję

[BlueRoses]

ja uzywam..
1 zółtko
1 łyżka nafty (z pokrzywą)
pół łyżeczki olejku rycynowego
i wcieram w skórę głowy po godzinie porządnie spłukuję i myję głowe szamponem seboradin dość długo i nic się nie dzieje nie ma tłustych włosów