Żywot perfum (kod, data ważności, data produkcji)

[lucciola]

Napisane przez Aggis

w 2009 roku stara wersja to jednolity kolorystycznie flakon z czarnym korkiem, bez złotej obwódki przy atomizerze. Z tego co kojarzę niektóre flakony z końca 2008 są już cieniowane, ale zapach jest jeszcze ok.

Możesz moim zdaniem spokojnie zapolować na używkę/tester 2006-2008 - powinno być wszystko z nimi ok a szkoda wywalać parę stów na nówkę, jak sama piszesz że zależy Ci głównie na poznaniu zapachu

Wiesz, no nie tylko zależy mi na poznaniu zapachu Chcę go też poużywać a resztka z 30 czy 50 ml to niewiele.

Dziękuję za rady.

[Aggis]

Napisane przez lucciola

Wiesz, no nie tylko zależy mi na poznaniu zapachu Chcę go też poużywać a resztka z 30 czy 50 ml to niewiele.

Dziękuję za rady.

rozumiem myślałam, że nie znasz wersji sprzed reformulacji i chcesz zobaczyć jak pachnie. No ale nadal parę stów za 50ml to dużo, za tyle (ok. 300zł.) można upolowac tester 100ml

[lucciola]

Napisane przez Aggis

rozumiem myślałam, że nie znasz wersji sprzed reformulacji i chcesz zobaczyć jak pachnie. No ale nadal parę stów za 50ml to dużo, za tyle (ok. 300zł.) można upolowac tester 100ml

A gdzieś Ci mignął?

[Aggis]

Napisane przez lucciola

A gdzieś Ci mignął?

ostatnio był za niecałe 300 na Allegro i straganiku gazetowym ja też gdzieś za tyle swój kupiłam na Allegro. Teraz jest jedna sztuka za 389, więc trochę drogo.

[lucciola]

Zaryzykowałam i kupiłam te z allegro (tester 100ml, nieużywany), produkcja grudzień 2006 - to właśnie o nie pytałam. Widziałam też drugą starą wersję, mniej niż połowę z 30ml za 100zł. Myślę, że ten tester to jednak lepszy zakup. Mam w każdym razie taką nadzieję

Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi .

[Aggis]

Napisane przez lucciola

Zaryzykowałam i kupiłam te z allegro (tester 100ml, nieużywany), produkcja grudzień 2006 - to właśnie o nie pytałam. Widziałam też drugą starą wersję, mniej niż połowę z 30ml za 100zł. Myślę, że ten tester to jednak lepszy zakup. Mam w każdym razie taką nadzieję

Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi .

no to gratki taka cena za 100ml to jeszcze do przełknięcia nie wiem co mi się ubzdurało, że pytałaś o 50ml w folii. Daj znać jak dojdzie czy wszystko ok

[lucciola]

Napisane przez Aggis

no to gratki taka cena za 100ml to jeszcze do przełknięcia nie wiem co mi się ubzdurało, że pytałaś o 50ml w folii. Daj znać jak dojdzie czy wszystko ok

Odbiera jutro u Sprzedającego. Będę mogła wszystko przy nim sprawdzić. Na co powinnam zwrócić uwagę weryfikując flakon? Jak bardzo różna była ta stara wersja od nowej?

[Asiuuuuula]

Napisane przez lucciola

Odbiera jutro u Sprzedającego. Będę mogła wszystko przy nim sprawdzić. Na co powinnam zwrócić uwagę weryfikując flakon? Jak bardzo różna była ta stara wersja od nowej?

Spoko, kupiłas oryginał . Zobacz sobie na all jak wyglądają nowe wersje, od razu zuważysz różnice .
Ja taki kupiłam kilka miesięcy temu za 199 zł ale miałam po prostu niebywałe szczęście

[lucciola]

Napisane przez Asiuuuuula

Spoko, kupiłas oryginał . Zobacz sobie na all jak wyglądają nowe wersje, od razu zuważysz różnice .
Ja taki kupiłam kilka miesięcy temu za 199 zł ale miałam po prostu niebywałe szczęście

To rzeczywiście farta miałaś pozazdrościć
A który rocznik?
Sam zapach starej wersji jaki jest? Jak poznać na pierwszy nich że jeszcze świeży?

[Asiuuuuula]

Napisane przez lucciola

To rzeczywiście farta miałaś pozazdrościć
A który rocznik?
Sam zapach starej wersji jaki jest? Jak poznać na pierwszy nich że jeszcze świeży?

Setkę i jedną 30-tkę mam z 2008 r. a drugą 30-tkę z 1998 r. (zapach nie zmieniony) .
Jest po prostu mocniejszy i trwalszy dla mnie od nowego

[lucciola]

Napisane przez Asiuuuuula

Setkę i jedną 30-tkę mam z 2008 r. a drugą 30-tkę z 1998 r. (zapach nie zmieniony) .
Jest po prostu mocniejszy i trwalszy dla mnie od nowego

Czyli zapachem się wiele nie różnią tylko mocą zapachu?

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Czy tamto stare mocno czerwone opakowanie było plastikowe czy szklane (tego na zdjęciu nie wiązać niestety)?

[Asiuuuuula]

Napisane przez lucciola

Czyli zapachem się wiele nie różnią tylko mocą zapachu?

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Czy tamto stare mocno czerwone opakowanie było plastikowe czy szklane (tego na zdjęciu nie wiązać niestety)?

No nie są diametralnie różne , są bardzo podobne ale ja miałam wrażenie, że nowe były jakby rozwodnione

Było szklane tylko takie jakby... minimalnie pokryte plastikiem/gumą ale to szkło tylko wygląda tak gumowo plasticzanie

[lucciola]

Napisane przez Asiuuuuula

No nie są diametralnie różne , są bardzo podobne ale ja miałam wrażenie, że nowe były jakby rozwodnione

Było szklane tylko takie jakby... minimalnie pokryte plastikiem/gumą ale to szkło tylko wygląda tak gumowo plasticzanie

Dziękuję. Widziałam w starszych recenzjach jakieś określenia że plasticzany, że z jakąś powłoką więc chciałam dopytać.

[lucciola]

Testowalam to HP. Tester był jednak używany - wystarczyło jedno psiknięcie i popłynęły perfumy. Ciecz w kolorze żółtym, żółto-pomarańczowym. Psiknęłam i czułam najpierw spirytus potem przez chwilę zapach ale ledwie wyczuwalny a potem już nic. Sprzedający twierdził że czuje bardzo wyraźnie. Ja nie czuję nic. Czy to możliwe żebym kompletnie nie czuła zapachu, który wszyscy opisują jako kilera? Dodam że mam wersje poreformulacyjną i ją czuję.
Zastanawiam się co robić. Domownicy twierdzą że je czują i to lepiej niż tę nowszą wersję. Ja żeby cokolwiek wyczuć muszę dotknąć nosem nadgarstka. Podpowiedzcie coś:hel p:

[Aggis]

Napisane przez lucciola

Testowalam to HP. Tester był jednak używany - wystarczyło jedno psiknięcie i popłynęły perfumy. Ciecz w kolorze żółtym, żółto-pomarańczowym. Psiknęłam i czułam najpierw spirytus potem przez chwilę zapach ale ledwie wyczuwalny a potem już nic. Sprzedający twierdził że czuje bardzo wyraźnie. Ja nie czuję nic. Czy to możliwe żebym kompletnie nie czuła zapachu, który wszyscy opisują jako kilera? Dodam że mam wersje poreformulacyjną i ją czuję.
Zastanawiam się co robić. Domownicy twierdzą że je czują i to lepiej niż tę nowszą wersję. Ja żeby cokolwiek wyczuć muszę dotknąć nosem nadgarstka. Podpowiedzcie coś:hel p:

ja mam tester z 2008 roku i nie czuć spirytusu, od razu daje po nosie HP. Kolor płynu może być ciut ciemniejszy, ale spirytusu nie powinno być czuć. Bardzo nie lubię takich sytuacji gdy coś kupuję jako nowe i nieużywane a było już psikane szczególnie przy takich "wiekowych" perfumach to istotne… weszłam jeszcze raz na aukcję z której kupowałaś i wyraźnie napisane jest że perfumy są nowe i nieużywane. Testowałaś od razu przy sprzedającym czy dopiero w domu?

[lucciola]

Napisane przez Aggis

ja mam tester z 2008 roku i nie czuć spirytusu, od razu daje po nosie HP. Kolor płynu może być ciut ciemniejszy, ale spirytusu nie powinno być czuć. Bardzo nie lubię takich sytuacji gdy coś kupuję jako nowe i nieużywane a było już psikane szczególnie przy takich "wiekowych" perfumach to istotne… weszłam jeszcze raz na aukcję z której kupowałaś i wyraźnie napisane jest że perfumy są nowe i nieużywane. Testowałaś od razu przy sprzedającym czy dopiero w domu?

Przy sprzedającym. I ostatecznie ich nie wzięłam czyli nie kupiłam ( pewnie będę musiała zwrócić prowizję). Umówiłam się ze Sprzedającym że jeszcze to przemyśle i dam znać. Ale po tym teście nie mam już za bardzo ochoty na nie. Szczególnie że po pierwsze były otwarte, po drugie nie wiem kiedy bo Sprzedawca twierdzi że ich nie otwierał. A poza tym powiedział że ma je od 3 miesięcy i nie wie co się z nimi wcześniej działo.
Ale powiedz, czy to możliwe żeby perfumy trwałe i bardzo mocne mogły być prawie niewyczuwalne? Może to dlatego że używam już trochę tej nowej wersji i się do niej przyzwyczaiłam?

[Aggis]

Napisane przez lucciola

Przy sprzedającym. I ostatecznie ich nie wzięłam czyli nie kupiłam ( pewnie będę musiała zwrócić prowizję). Umówiłam się ze Sprzedającym że jeszcze to przemyśle i dam znać. Ale po tym teście nie mam już za bardzo ochoty na nie. Szczególnie że po pierwsze były otwarte, po drugie nie wiem kiedy bo Sprzedawca twierdzi że ich nie otwierał. A poza tym powiedział że ma je od 3 miesięcy i nie wie co się z nimi wcześniej działo.
Ale powiedz, czy to możliwe żeby perfumy trwałe i bardzo mocne mogły być prawie niewyczuwalne? Może to dlatego że używam już trochę tej nowej wersji i się do niej przyzwyczaiłam?

Jak nie wzięłąś to ok no właśnie, nie wiadomo co się wcześniej z nimi działo. A sprzedający dostanie prowizję z Allegro, nie musisz jej oddawać. Niech tylko w opcjach zaznaczy reklamacja/zwrot to wtedy Ty nie dostaniesz upomnienia.

Moim zdaniem to dziwne, że najpierw czuć spirytus a po chwili nic i że to HP nie ma mocy. Jak na mój nos to stare HP jest mocniejsze i trwalsze niż nowa wersja. Ale z drugiej strony mówisz, że domownicy je czują i że dla nich zapach jest mocny ciężko mi ocenić bez wąchania

[evelle]

współczuję, zwłaszcza, że perfumy nie były tanie dobrze, ze nie wziełaś
sprzedawca ten ma także w sprzedaży starszą DV bodajze z 2005i jestem ciekawa apropo korka.. może wiecie od którego roku jest już jasniejszy? ja np mam DV z kodem 3K01, pudełko z czarnym paskiem i jasny korek. dekalkulator wskazuje na october 2013 co jest niedorzeczne, gdyż kupiłam ją prawdopodobnie w czerwcu 2013 sądzę, ze to 2003 ale zastanawia mnie ten jasny korek

[Aggis]

Napisane przez evelle

współczuję, zwłaszcza, że perfumy nie były tanie dobrze, ze nie wziełaś
sprzedawca ten ma także w sprzedaży starszą DV bodajze z 2005i jestem ciekawa apropo korka.. może wiecie od którego roku jest już jasniejszy? ja np mam DV z kodem 3K01, pudełko z czarnym paskiem i jasny korek. dekalkulator wskazuje na october 2013 co jest niedorzeczne, gdyż kupiłam ją prawdopodobnie w czerwcu 2013 sądzę, ze to 2003 ale zastanawia mnie ten jasny korek

lucciola w końcu nie wzięła tego HP więc nic sie nie stało a co do DV to ja miałam stare wersje i z jasnym i z ciemnym korkiem, wydaje mi się, że korki czasem ciemnieją z wiekiem

[Asiuuuuula]

Z DV to nie jest tak, że zaczęli robić ciemniejszy, on po prostu ciemnieje jak się używa wody a potem ona stoi. Ja mam starą wersję, kupiłam nówkę sztukę i wyjęłam z pudełka z jaśniutkim korkiem, miałam kiedyś kilka flaszek używanych i miały różne odcienie żółci po pomarańcz

[evelle]

o proszę jaka ciekawostka dziękuję

[201605021613]

Ostatnio kupiłam Womanity Muglera, flakon 50 ml do uzupełniania, za 160 zł. Cena była niska, przyznaję, ale perfumeria z tych polecanych i wcześniej robiłam tam zakupy, w związku z tym bez zadawania pytań kliknęłam. Odebrałam przesyłkę i oczywiście zaczęłam od razu rozpakowywać.
Wszystko fajnie, kartonik zafoliowany-nie otwierany wcześniej.

Patrzę, a tu płyn zamiast być różowy jest żółtawy . Myślę, chyba musi być wiekowy ten flakon- ale pamiętałam że może pochodzić w najgorszym wypadku z 2010, bo wtedy była premiera tych perfum.

Stąd może tak niska cena jak na flakon do ponownego uzupełnienia. Na szczęście zapach bez zarzutu, pachnie jak powinien, utrzymuje się rewelacyjnie, jak to dzieła Muglera. Sprawdzałam w świeżomierzu i rzeczywiście - lipiec 2010.

Ciekawe tylko jak to możliwe, że kolor tak się zmienił, przecież były nie psikane (podczas pierwszych kilka ,,naciśnięć'' atomizer nie wypuszczał mgiełki- więc, poza tym były zapakowane.

[Asiuuuuula]

Napisane przez lucciola

Testowalam to HP. Tester był jednak używany - wystarczyło jedno psiknięcie i popłynęły perfumy. Ciecz w kolorze żółtym, żółto-pomarańczowym. Psiknęłam i czułam najpierw spirytus potem przez chwilę zapach ale ledwie wyczuwalny a potem już nic. Sprzedający twierdził że czuje bardzo wyraźnie. Ja nie czuję nic. Czy to możliwe żebym kompletnie nie czuła zapachu, który wszyscy opisują jako kilera? Dodam że mam wersje poreformulacyjną i ją czuję.
Zastanawiam się co robić. Domownicy twierdzą że je czują i to lepiej niż tę nowszą wersję. Ja żeby cokolwiek wyczuć muszę dotknąć nosem nadgarstka. Podpowiedzcie coś:hel p:

Hmmm, może były nieodpowiednio przechowywane , moje wody nie mają takiego koloru , ta z 1998 jest leciutko żółta na ręku jak się z bliskiej odległości psiknie. Nawet je teraz na husteczkę psikałam i nie ma żadnego koloru .

[evelle]

Napisane przez edziorek 203

Ostatnio kupiłam Womanity Muglera, flakon 50 ml do uzupełniania, za 160 zł. Cena była niska, przyznaję, ale perfumeria z tych polecanych i wcześniej robiłam tam zakupy, w związku z tym bez zadawania pytań kliknęłam. Odebrałam przesyłkę i oczywiście zaczęłam od razu rozpakowywać.
Wszystko fajnie, kartonik zafoliowany-nie otwierany wcześniej.

Patrzę, a tu płyn zamiast być różowy jest żółtawy . Myślę, chyba musi być wiekowy ten flakon- ale pamiętałam że może pochodzić w najgorszym wypadku z 2010, bo wtedy była premiera tych perfum.

Stąd może tak niska cena jak na flakon do ponownego uzupełnienia. Na szczęście zapach bez zarzutu, pachnie jak powinien, utrzymuje się rewelacyjnie, jak to dzieła Muglera. Sprawdzałam w świeżomierzu i rzeczywiście - lipiec 2010.

Ciekawe tylko jak to możliwe, że kolor tak się zmienił, przecież były nie psikane (podczas pierwszych kilka ,,naciśnięć'' atomizer nie wypuszczał mgiełki- więc, poza tym były zapakowane.

Womanity chyba tak mają, właśnie spojrzałam na swoje 2 flakony kupione ok 3 lat temu, płyn faktycznie robi się żółty, różowy już nie jest a jeszcze w zeszłym roku był

[201605021613]

Napisane przez evelle

Womanity chyba tak mają, właśnie spojrzałam na swoje 2 flakony kupione ok 3 lat temu, płyn faktycznie robi się żółty, różowy już nie jest a jeszcze w zeszłym roku był

Patrzyłam w Douglasie i tam tester Womanity też żółty.

[Sabbath]

Napisane przez edziorek 203

Ostatnio kupiłam Womanity Muglera, flakon 50 ml do uzupełniania, za 160 zł. Cena była niska, przyznaję, ale perfumeria z tych polecanych i wcześniej robiłam tam zakupy, w związku z tym bez zadawania pytań kliknęłam. Odebrałam przesyłkę i oczywiście zaczęłam od razu rozpakowywać.
Wszystko fajnie, kartonik zafoliowany-nie otwierany wcześniej.

Patrzę, a tu płyn zamiast być różowy jest żółtawy . Myślę, chyba musi być wiekowy ten flakon- ale pamiętałam że może pochodzić w najgorszym wypadku z 2010, bo wtedy była premiera tych perfum.

Stąd może tak niska cena jak na flakon do ponownego uzupełnienia. Na szczęście zapach bez zarzutu, pachnie jak powinien, utrzymuje się rewelacyjnie, jak to dzieła Muglera. Sprawdzałam w świeżomierzu i rzeczywiście - lipiec 2010.

Ciekawe tylko jak to możliwe, że kolor tak się zmienił, przecież były nie psikane (podczas pierwszych kilka ,,naciśnięć'' atomizer nie wypuszczał mgiełki- więc, poza tym były zapakowane.

Edziorku, Muglery sprzed paru lat łatwo tracą kolor - nawet przechowywane w chłodzie i ciemnościach. Nie szkodzi im to na zapach, tylko na urodę wizualną. Szczególne Angelowi, który nabiera uroczej barwy wywaru ze ścierki.

Podobno ostatnie serie mają się nie odbarwiać.

Napisane przez evelle

Womanity chyba tak mają, właśnie spojrzałam na swoje 2 flakony kupione ok 3 lat temu, płyn faktycznie robi się żółty, różowy już nie jest a jeszcze w zeszłym roku był

Tak mają, dobrze prawisz.

[201605021613]

Napisane przez Sabbath

Edziorku, Muglery sprzed paru lat łatwo tracą kolor - nawet przechowywane w chłodzie i ciemnościach. Nie szkodzi im to na zapach, tylko na urodę wizualną. Szczególne Angelowi, który nabiera uroczej barwy wywaru ze ścierki.

Podobno ostatnie serie mają się nie odbarwiać.


Tak mają, dobrze prawisz.

Dziękuję za potwierdzenie- też tak myślałam, ale teraz jestem pewniejsza.

[aniszonekk]

mam takie pytanie (przepraszam,bo chyba wciełam Wam się w dialog).
Czy jesli dane perfumy są limitką z 2011 roku, to mogły być tez produkowane później? czaję się na jedną wodę toaletową właśnie limitkę, pani sprzedająca grzecznie podała mi nr kodu i wyszło na to,że wyprodukowane zostały w 2012 r.

[Asiuuuuula]

Napisane przez aniszonekk

mam takie pytanie (przepraszam,bo chyba wciełam Wam się w dialog).
Czy jesli dane perfumy są limitką z 2011 roku, to mogły być tez produkowane później? czaję się na jedną wodę toaletową właśnie limitkę, pani sprzedająca grzecznie podała mi nr kodu i wyszło na to,że wyprodukowane zostały w 2012 r.

Z datą wcześniejszą (kilka m-cy) się spotkałam ale z późniejszą nie , co nie oznacza, że tak nie może być ale dziwne . A jaka to woda jeżeli można zapytać?

[aniszonekk]

chodzi o Escadę Island Kiss. kod 2005 podała mi sprzedająca. O ile się nie mylę, to Island jest limitką z 2011 r., a na checkcosmetics wybiło mi datę produkcji 6 styczeń 2012 ,stąd moje zdziwienie