Polecamy:

Lil Bon Bon · 2009-01-18, 09:17

Dda jest jak wrzód. Minęły już 4 lata, a ja wciąż nie mogę się pozbierać. Niby na zewnątrz wszystko jest w porządku- biegam, skaczę, krzyczę, śmieję się, ale to co dzieje się w środku jest nie do opisania. Opiszę mój największy problem. Przez lata byłam poniżana i dawano mi do zrozumienia, że nic nie znaczę. Bardzo skutecznie, bo zostało mi to do dzisiaj. Nie mogę się na siebie patrzeć, boję się luster, aparatu fotograficznego, wiem, że to nieracjonalne. Ciągle na siebie narzekam, obrzucam się wyzwiskami. Jestem zazdrosna o inne kobiety, bo każda wydaje mi się o niebo bardziej atrakcyjna intelektualnie i fizycznie.
I nie chodzi tu o jakieś głupie kaprysy, czy narzekanie z nadmiaru czasu, bo ja na nudę nie narzekam-mam swoje studia, pracę i pasje.
Kocham mojego chłopaka, ale on nie może już tego znieść i wcale mu się nie dziwię. Narzekanie, zazdrość, zachowuję się czasami jak szesnastolatka, a mam 21 lat. Nie wiem, czemu to robię, skoro on się o mnie troszczy i daje mi do zrozumienia, że jestem dla niego atrakcyjna i również nie mogę narzekać na brak powodzenia u innych mężczyzn. Przez te głupie kompleksy straciłam wszystkich przyjaciół, bo każde wyjście w miejsce wywołuje u mnie odruch ucieczki i ukrywania się. Ciągle wydaje mi się, że nic nie znaczę, nie mam nic do powiedzenia, nic sobą nie reprezentuję. Mój chłopak to popularna osoba, ma wielu znajomych, a ja nie potrafię się bawić po prostu. Musiałam szybko dorosnąć, zrezygnować z wymarzonego kierunku, bo muszę na siebie zarabiać i ciągnąć studia dzienne.
Wczoraj dowiedziałam się, że jeśli dalej będę tak postępować, koniec z nami. Niestety, właściwie mam wrażenie, że to już nie da się tego uratować. Do tej pory myślałam, że mam pacerny tyłek i już nic mnie nie wzruszy.
Niemniej jednak, gdy mój związek wisi na włosku, czuję, że to wszystko mnie przerasta i że dostaję po prostu więcej niż jestem w stanie unieść.
Nie chcę już więcej robic krzywdy ludziom z mojego otoczenia. Nie wiem od czego zacząć, ale będę walczyć, ze sobą, z przeszłością. Z tarczą albo na tarczy. Muszę wyjść z tego bagna i to jak najszybciej. Proszę, trzymajcie kciuki Dziewczyny!

Surimi · 2009-01-20, 09:21

dziewczynki wracam tu z kopniakiem od zycia tzn od pracy magisterskiej-niby wiem wszystko na ten temat (dda)ale nie mam pojecia jak stworzyc plan pracy??pomozcie blagam co byscie zawarly w planie pracy chociaz jeden krociutki punkcik-bede wdzieczna

intransitive · 2009-01-20, 10:26

suri,pare stron wczesniej jest taki plan, nie pamiętam nicka wizażanki, co ciekawe pamiętam, że jest z Bogatyni

na pewno znajdziesz

Surimi · 2009-01-20, 10:46

Cytat:

Napisane przez intransitive

suri,pare stron wczesniej jest taki plan, nie pamiętam nicka wizażanki, co ciekawe pamiętam, że jest z Bogatyni

na pewno znajdziesz

dzieki poszukam

ps.Intra co ty tu robisz?dawno tu nie zagladalam bo jak to sie mowi chcialam zapomniec o tym problemie ale sie nie da

adish666 · 2009-01-20, 11:43

Może już ktoś to napisał... ale mieć rodziców bądź rodzica alkoholika to nie to samo co DDA. DDA to zespół cech (zaburzeń) które posiada dana osoba wychowująca się w patologicznym alkoholowym środowisku. Nie zawsze mając rodzica alkoholika stajemy się DDA (na szczęście). Jeśli czujesz się "źle" warto przystąpić do grupy wsparcia - bez tego ciężko potem zbudować trwały związek.

Surimi · 2009-01-20, 12:46

Cytat:

Napisane przez adish666

Może już ktoś to napisał... ale mieć rodziców bądź rodzica alkoholika to nie to samo co DDA. DDA to zespół cech (zaburzeń) które posiada dana osoba wychowująca się w patologicznym alkoholowym środowisku. Nie zawsze mając rodzica alkoholika stajemy się DDA (na szczęście). Jeśli czujesz się "źle" warto przystąpić do grupy wsparcia - bez tego ciężko potem zbudować trwały związek.

o czym ty wogole gadasz??dziewczyno chyba nie masz pojecia o byciu dda!i kazdy bez watpienia posiadajacy chocby jednego rodzica pijacego jest dda!

intransitive · 2009-01-20, 13:04

Suri - bo ja też jestem DDA

no co Ty, nie pamiętasz?

A nick tej wizażanki to Apiska, już sobie przypomniałam

Surimi · 2009-01-20, 13:17

Cytat:

Napisane przez intransitive

Suri - bo ja też jestem DDA

no co Ty, nie pamiętasz?

A nick tej wizażanki to Apiska, już sobie przypomniałam

heh pamietam

ale jakos dlugo tu nie wlazilam zeby sie odciac od problemu jednak on istnieje nadal

a pisanie pracy mgr o takowym temacie jest dla mnie swoista terapia..

Mallutka · 2009-01-20, 14:12

Cytat:

Napisane przez Surimi

o czym ty wogole gadasz??dziewczyno chyba nie masz pojecia o byciu dda!i kazdy bez watpienia posiadajacy chocby jednego rodzica pijacego jest dda!

można jeszcze być DDA i współuzależnionym, DDA i DDD, współuzależnionym.
Choć tak właściwie to jak dla mnie to tylko etykietka.
To szaleństwo w głowie jest ważne, a przede wszystkim co z nim zrobimy

silvereyes · 2009-01-20, 18:38

Witam.Jestem studentką psychologii 5 roku i piszę prace magisterską na temat DDA.
Jeżdze po meetingach i poradniach ale grupe 60 osób jest bardzo trudno zebrać dlatego bardzo proszę o pomoc.Badanie jest anonimowe a wyniki będą wykorzystane jedynie do celów pracy mgr.Osoby ,które chcą mi pomóc proszę o kontakt silvereyes@wp.pl.
Kwestionariuszę wyślę drogą e mail.Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję.

kroofk@ · 2009-01-20, 19:50

Cytat:

Napisane przez adish666

Może już ktoś to napisał... ale mieć rodziców bądź rodzica alkoholika to nie to samo co DDA. DDA to zespół cech (zaburzeń) które posiada dana osoba wychowująca się w patologicznym alkoholowym środowisku. Nie zawsze mając rodzica alkoholika stajemy się DDA (na szczęście). Jeśli czujesz się "źle" warto przystąpić do grupy wsparcia - bez tego ciężko potem zbudować trwały związek.

Mylisz się. DDA to Dorosłe Dziecko Alkoholika - więc tak czy inaczej KAŻDY, kto ma rodzica\rodziców alkoholików ZAWSZE jest DDA.
A tak wogóle to KAŻDE DDA posiada, jak to wspomniałaś, określony zespół cech (zaburzeń) w mniejszym (zależy tu od pracy nad sobą) lub w większym stopniu.

Mead · 2009-01-20, 20:53

Jestem młoda, ale też zaliczam się do DDA. Niestety.

Surimi · 2009-01-21, 07:51

dziewczynki ja wiem jak trudno jest przezwyciezyc te relacje by wyjsc na prosta,ale jestem ciekawa czy jesli studiujecie to na jakich kierunkach czy takichktore pozwalaja nam byc sw3oista terapia dla siebie??ja np pedagogike ale bardzo chce isc na psychoterapie

a wy??

***luna · 2009-01-21, 07:55

Cytat:

Napisane przez Surimi

dziewczynki ja wiem jak trudno jest przezwyciezyc te relacje by wyjsc na prosta,ale jestem ciekawa czy jesli studiujecie to na jakich kierunkach czy takichktore pozwalaja nam byc sw3oista terapia dla siebie??ja np pedagogike ale bardzo chce isc na psychoterapie

a wy??

Skonczylam resocjalizacje i zamierzam studiowac psychoterapie, wiec bardzo podobnie do Ciebie

Mallutka · 2009-01-21, 09:42

ja kończę administrację ale to nie jest to co chcę w życiu robić.
w planach mam drugi kierunek

psychologie, wiadomości o współuzależnieniu, o mechanizmach, o DDA traktuję bardziej jako dodatkowe* zainteresowanie niż wizję na przyszłość.

Można być dla siebie terapeutą???

*dodatkowe początkowo z przymusu teraz w ramach przyjemności

Surimi · 2009-01-21, 09:46

Cytat:

Napisane przez ***luna

Skonczylam resocjalizacje i zamierzam studiowac psychoterapie, wiec bardzo podobnie do Ciebie

resocjalizacja zalicza sie pod pedagogike prawda?wiec mam dla ciebie dobra wiadomosc nie musisz zaczynac psychologi od poczatku tylko od razu mozesz isc na psychoterapie

heh najsmieszniejsze jestto ze kazda zapewne z nas chce niesc pomoc innym,wynika to pewnie z takiego poczucia misji ze trzeba zrobic cos dla ludzi by bylo lepiej skoro nie pomoglam swoim rodzicom to moze pomoge innym??ja tak czuje

adish666 · 2009-01-21, 10:15

Cytat:

Napisane przez Surimi

kazdy bez watpienia posiadajacy chocby jednego rodzica pijacego jest dda!

W takim razie zapraszam do psychologa.

Obie z siostrą wychowywałyśmy się w rodzinie gdzie ojciec pił. Na nasze szczęście wsparcie miałyśmy w matce. Moja siostra jest obecnie z wykształcenia psychologiem i pracuje ze współuzależnionymi kobietami. Kto jak kto... ale psycholog, który się tym zajmuje chyba ma racje.

skarbeczek002 · 2009-01-21, 10:16

szczerze to ja nie lubię alkoholu :/ na samą myśl o wódce zbiera mi się na... :P

adish666 · 2009-01-21, 10:16

Cytat:

Napisane przez Surimi

resocjalizacja zalicza sie pod pedagogike prawda?

i Ty się wypowiadasz na tematy dot. psychologii?

Surimi · 2009-01-21, 11:42

Cytat:

Napisane przez adish666

.

Cytat:

Napisane przez adish666

zmieniony

chcesz nam cos napisac w zwiazku z twoja wypowiedzia ze nie kazdy jest dda??masz wlasne zdanie pisz smialo-nie chcialam by moj post cie zaatakowal a dzis mysle ze tak wlasnie go odebralas

pisz..co ci lezy na sercu

Surimi · 2009-01-21, 11:50

Cytat:

Napisane przez silvereyes

Witam.Jestem studentką psychologii 5 roku i piszę prace magisterską na temat DDA.
Jeżdze po meetingach i poradniach ale grupe 60 osób jest bardzo trudno zebrać dlatego bardzo proszę o pomoc.Badanie jest anonimowe a wyniki będą wykorzystane jedynie do celów pracy mgr.Osoby ,które chcą mi pomóc proszę o kontakt silvereyes@wp.pl.
Kwestionariuszę wyślę drogą e mail.Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję.

gdybys chciala aby smy ci pomagalay to wglebilabys sie w ten temat i rozmowe z nami-wyobraz sobie ze pani w sklepie prosi cie bys opowiadala jej o swoim zyciu intymnym-fajnie?wiec wiesz jak to dziala jesli chcesz pomocy to sie na nia otworz

Mallutka · 2009-01-21, 12:51

Cytat:

Napisane przez Surimi

chcesz nam cos napisac w zwiazku z twoja wypowiedzia ze nie kazdy jest dda??masz wlasne zdanie pisz smialo-nie chcialam by moj post cie zaatakowal a dzis mysle ze tak wlasnie go odebralas pisz..co ci lezy na sercu

Surimi ta sytuacja bardzo fajnie pokazuje jak my (DDA) przejmujemy się na zapas, dbamy na siłę o innych.
Nie napisałaś nic uwłaczającego, wrogiego ect. Miałaś po prostu inne zdanie. adish666 z jakiegoś powodu się wycofała, a ty wzięłaś winę na siebie

Cytat:

Napisane przez Surimi

gdybys chciala aby smy ci pomagalay to wglebilabys sie w ten temat i rozmowe z nami-wyobraz sobie ze pani w sklepie prosi cie bys opowiadala jej o swoim zyciu intymnym-fajnie?wiec wiesz jak to dziala jesli chcesz pomocy to sie na nia otworz

cóż za siła wypowiedzi

DDA pokazują pazurki!!!! podoba mi się

Surimi · 2009-01-21, 13:20

Cytat:

Napisane przez Mallutka

Surimi ta sytuacja bardzo fajnie pokazuje jak my (DDA) przejmujemy się na zapas, dbamy na siłę o innych.
Nie napisałaś nic uwłaczającego, wrogiego ect. Miałaś po prostu inne zdanie. adish666 z jakiegoś powodu się wycofała, a ty wzięłaś winę na siebie

cóż za siła wypowiedzi

DDA pokazują pazurki!!!! podoba mi się

no tak u mnie jest ze ze skrajnosci w skrajnosc czesto gdy nie jestem winna-tak sie czuje ze kogos zaatakowalam lub obrazilam a czasem atakuje bo tak czuje tak samo jest z ta panna niby studiuje psychologie a w dupie ma ten temat i wogole sie nie wglebia w to co tu sie dzieje a widze ze na kazdej stronie umieszcza ten sam tekst wrrr>(

Mallutka · 2009-01-21, 16:47

Cytat:

Napisane przez Surimi

no tak u mnie jest ze ze skrajnosci w skrajnosc czesto gdy nie jestem winna-tak sie czuje ze kogos zaatakowalam lub obrazilam a czasem atakuje bo tak czuje tak samo jest z ta panna niby studiuje psychologie a w dupie ma ten temat i wogole sie nie wglebia w to co tu sie dzieje a widze ze na kazdej stronie umieszcza ten sam tekst wrrr>(

ja tego co napisałaś w stosunku do silvereyes nie odbieram jako "ataku". To jest raczej postawa "chcesz coś ode mnie to mi coś daj w zamian". silvereyes mogła nam zaproponować, że opublikuje tu np. część swojej pracy (choćby wyniki badań). Że poda nam jakieś interesujące tytuły książek o DDA, ma zapewne bogatą listę w swojej bibliografii do pracy mgr. Możliwości jest mnóstwo i podejrzewam, że gdyby ona nam tu podoradzała przez chwilkę to:
a. zdobyłaby pewnie nowy punkt widzenia do pracy
b. kilka osób by jej pewnie tą ankiete wypełniło.

A zaregowałam bardzo pozytywnie na twoją postawę ponieważ czytam aktualnie "Przebudzenie" A. de Mello (dostępna w formie ebooka). polecono mi ją na terapii, bo właśnie przeżywam coś w stylu przebudzenia. I właśnie postawa "chcesz czegoś ode mnie to daj mi coś od siebie" jest tam opisana.
W ogólę książkę polecam

Surimi · 2009-01-22, 09:35

Cytat:

Napisane przez Mallutka

ja tego co napisałaś w stosunku do silvereyes nie odbieram jako "ataku". To jest raczej postawa "chcesz coś ode mnie to mi coś daj w zamian". silvereyes mogła nam zaproponować, że opublikuje tu np. część swojej pracy (choćby wyniki badań). Że poda nam jakieś interesujące tytuły książek o DDA, ma zapewne bogatą listę w swojej bibliografii do pracy mgr. Możliwości jest mnóstwo i podejrzewam, że gdyby ona nam tu podoradzała przez chwilkę to:
a. zdobyłaby pewnie nowy punkt widzenia do pracy
b. kilka osób by jej pewnie tą ankiete wypełniło.

A zaregowałam bardzo pozytywnie na twoją postawę ponieważ czytam aktualnie "Przebudzenie" A. de Mello (dostępna w formie ebooka). polecono mi ją na terapii, bo właśnie przeżywam coś w stylu przebudzenia. I właśnie postawa "chcesz czegoś ode mnie to daj mi coś od siebie" jest tam opisana.
W ogólę książkę polecam

ja tez pisze mgr o dda narazie nie przeczytalam tych wszystkich ksiazek ale jak bedzie cos wartego uwagi to podpowiem bo jest duzo ksiazek pisanych przez dupkow ktorzy nie maja pojecia o byciu dda a na podstawie felernych ankiet opisuja historie tego syndromu,smiesza mnie tacy intelektualisc za dyche,swoja droga ja uwielbiam paolo coelhio i teraz sciagnelam sobie bride i jakies tam nowe jego bo juz mam tyle ksiazek ze nie mieszcza sie na polkach

ale w zyciu ich nie oddam,a tak przy okazji jestem ciekawa jak zareagowalaby moja mama gdyby przeczytala moja skonczona prace mgr czy mialaby wrazenie ze czyta o sobie??ta praca jest chyba tez swoistym wymierzeniem w jej policzek..rozpisalam sie;>

intransitive · 2009-01-22, 12:17

Cytat:

Napisane przez Mallutka

A zaregowałam bardzo pozytywnie na twoją postawę ponieważ czytam aktualnie "Przebudzenie" A. de Mello (dostępna w formie ebooka). polecono mi ją na terapii, bo właśnie przeżywam coś w stylu przebudzenia. I właśnie postawa "chcesz czegoś ode mnie to daj mi coś od siebie" jest tam opisana.
W ogólę książkę polecam

mnie ją polecił mój TŻ i musze przyznać że jest naprawdę niezła,ale trzeba często ją czytać bo łatwo ulatuje z głowy to co się przecyztało

sanetka · 2009-01-22, 12:53

Cytat:

Napisane przez Mallutka

A zaregowałam bardzo pozytywnie na twoją postawę ponieważ czytam aktualnie "Przebudzenie" A. de Mello (dostępna w formie ebooka). polecono mi ją na terapii, bo właśnie przeżywam coś w stylu przebudzenia. I właśnie postawa "chcesz czegoś ode mnie to daj mi coś od siebie" jest tam opisana.
W ogólę książkę polecam

probowalam przeczytac te ksiązke ale jakos mi nie podeszla, za 'ciezka" jest. ale moze to dlatego ze e-book,a ja nie lubie sleczec przed komputerem,

wypozycze w bibliotece i jeszcze raz sprobuje

intransitive · 2009-01-22, 13:55

sanetka - zdecydowanie lepiej czyta się na papierze,wiem z dosiwiadczenia

E.J. · 2009-01-22, 14:23

nawet 1 strony nie mogłam doczytać!! bo też jestem DDA!!!

Wasze historie to jedna z moich!!

sanetka · 2009-01-22, 15:45

Cytat:

Napisane przez intransitive

sanetka - zdecydowanie lepiej czyta się na papierze,wiem z dosiwiadczenia

tez mi sie tak wydaje.

2009-01-18, 09:17	#2251
Lil Bon Bon Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 200	Dot.: Dda Dda jest jak wrzód. Minęły już 4 lata, a ja wciąż nie mogę się pozbierać. Niby na zewnątrz wszystko jest w porządku- biegam, skaczę, krzyczę, śmieję się, ale to co dzieje się w środku jest nie do opisania. Opiszę mój największy problem. Przez lata byłam poniżana i dawano mi do zrozumienia, że nic nie znaczę. Bardzo skutecznie, bo zostało mi to do dzisiaj. Nie mogę się na siebie patrzeć, boję się luster, aparatu fotograficznego, wiem, że to nieracjonalne. Ciągle na siebie narzekam, obrzucam się wyzwiskami. Jestem zazdrosna o inne kobiety, bo każda wydaje mi się o niebo bardziej atrakcyjna intelektualnie i fizycznie. I nie chodzi tu o jakieś głupie kaprysy, czy narzekanie z nadmiaru czasu, bo ja na nudę nie narzekam-mam swoje studia, pracę i pasje. Kocham mojego chłopaka, ale on nie może już tego znieść i wcale mu się nie dziwię. Narzekanie, zazdrość, zachowuję się czasami jak szesnastolatka, a mam 21 lat. Nie wiem, czemu to robię, skoro on się o mnie troszczy i daje mi do zrozumienia, że jestem dla niego atrakcyjna i również nie mogę narzekać na brak powodzenia u innych mężczyzn. Przez te głupie kompleksy straciłam wszystkich przyjaciół, bo każde wyjście w miejsce wywołuje u mnie odruch ucieczki i ukrywania się. Ciągle wydaje mi się, że nic nie znaczę, nie mam nic do powiedzenia, nic sobą nie reprezentuję. Mój chłopak to popularna osoba, ma wielu znajomych, a ja nie potrafię się bawić po prostu. Musiałam szybko dorosnąć, zrezygnować z wymarzonego kierunku, bo muszę na siebie zarabiać i ciągnąć studia dzienne. Wczoraj dowiedziałam się, że jeśli dalej będę tak postępować, koniec z nami. Niestety, właściwie mam wrażenie, że to już nie da się tego uratować. Do tej pory myślałam, że mam pacerny tyłek i już nic mnie nie wzruszy. Niemniej jednak, gdy mój związek wisi na włosku, czuję, że to wszystko mnie przerasta i że dostaję po prostu więcej niż jestem w stanie unieść. Nie chcę już więcej robic krzywdy ludziom z mojego otoczenia. Nie wiem od czego zacząć, ale będę walczyć, ze sobą, z przeszłością. Z tarczą albo na tarczy. Muszę wyjść z tego bagna i to jak najszybciej. Proszę, trzymajcie kciuki Dziewczyny! __________________ 37 cm of 3c/M/ iii

2009-01-20, 09:21	#2252
Surimi Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: z pogranicza warmi i mazur:) Wiadomości: 1 318	Dot.: Dda dziewczynki wracam tu z kopniakiem od zycia tzn od pracy magisterskiej-niby wiem wszystko na ten temat (dda)ale nie mam pojecia jak stworzyc plan pracy??pomozcie blagam co byscie zawarly w planie pracy chociaz jeden krociutki punkcik-bede wdzieczna __________________ mów mi Suri.. Zgniję czy nie zgniję..oto jest pytanie nie pyskuj stary (czyt. mężu) bo zrobię Ci z d.. surimimimidu

2009-01-20, 10:26	#2253
intransitive Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 2 769	Dot.: Dda suri,pare stron wczesniej jest taki plan, nie pamiętam nicka wizażanki, co ciekawe pamiętam, że jest z Bogatyni na pewno znajdziesz __________________

2009-01-20, 11:43	#2255
adish666 Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 14	Dot.: Dda Może już ktoś to napisał... ale mieć rodziców bądź rodzica alkoholika to nie to samo co DDA. DDA to zespół cech (zaburzeń) które posiada dana osoba wychowująca się w patologicznym alkoholowym środowisku. Nie zawsze mając rodzica alkoholika stajemy się DDA (na szczęście). Jeśli czujesz się "źle" warto przystąpić do grupy wsparcia - bez tego ciężko potem zbudować trwały związek.

2009-01-20, 13:04	#2257
intransitive Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 2 769	Dot.: Dda Suri - bo ja też jestem DDA no co Ty, nie pamiętasz? A nick tej wizażanki to Apiska, już sobie przypomniałam __________________

2009-01-20, 18:38	#2260
silvereyes Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 10	Dot.: Dda Witam.Jestem studentką psychologii 5 roku i piszę prace magisterską na temat DDA. Jeżdze po meetingach i poradniach ale grupe 60 osób jest bardzo trudno zebrać dlatego bardzo proszę o pomoc.Badanie jest anonimowe a wyniki będą wykorzystane jedynie do celów pracy mgr.Osoby ,które chcą mi pomóc proszę o kontakt silvereyes@wp.pl. Kwestionariuszę wyślę drogą e mail.Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję.

2009-01-20, 20:53	#2262
Mead Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 246	Dot.: Dda Jestem młoda, ale też zaliczam się do DDA. Niestety.

2009-01-21, 07:51	#2263
Surimi Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: z pogranicza warmi i mazur:) Wiadomości: 1 318	Dot.: Dda dziewczynki ja wiem jak trudno jest przezwyciezyc te relacje by wyjsc na prosta,ale jestem ciekawa czy jesli studiujecie to na jakich kierunkach czy takichktore pozwalaja nam byc sw3oista terapia dla siebie??ja np pedagogike ale bardzo chce isc na psychoterapiea wy?? __________________ mów mi Suri.. Zgniję czy nie zgniję..oto jest pytanie nie pyskuj stary (czyt. mężu) bo zrobię Ci z d.. surimimimidu

2009-01-21, 09:42	#2265
Mallutka Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 1 136	Dot.: Dda ja kończę administrację ale to nie jest to co chcę w życiu robić. w planach mam drugi kierunek psychologie, wiadomości o współuzależnieniu, o mechanizmach, o DDA traktuję bardziej jako dodatkowe* zainteresowanie niż wizję na przyszłość. Można być dla siebie terapeutą??? *dodatkowe początkowo z przymusu teraz w ramach przyjemności

2009-01-21, 10:16	#2268
skarbeczek002 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 116	Dot.: Dda szczerze to ja nie lubię alkoholu :/ na samą myśl o wódce zbiera mi się na... :P

2009-01-22, 13:55	#2278
intransitive Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 2 769	Dot.: Dda sanetka - zdecydowanie lepiej czyta się na papierze,wiem z dosiwiadczenia __________________

2009-01-22, 14:23	#2279
E.J. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 514	Dot.: Dda nawet 1 strony nie mogłam doczytać!! bo też jestem DDA!!! Wasze historie to jedna z moich!!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)