Trwała - zbiorczy

[BogaczKa22]

ambiguous87 Bardzo ładna fryzurka i bardzo fajny skręt Jakim płynem robisz ?

[ambiguous87]

dziękuję, robiłam u fryzjerki, sama bałabym się za to zabrać ale z tego co pamiętam to miałam chyba trwałą owocową hmmm

[IWONECZKA5810]

do taszita:
no niestety Kochana musiałam, jak umyłam włosy to szopa szopa i jeszcze raz szopa mimo że obciążałam je wszystkim czym się da... niestety upiąć też się nie dało bo miałam mocno wycieniowane więc nie daloby rady zresztą próbowałam, a jak je wyprostowałam tzn najpierw na szczotce a potem prostownicą to ok, ale następnego dnia masakra widać bylo popalone a jeszcze jakby pogoda była jak dziś u mnie wilgotno szro i ponuro to zaczynały się filcować... a dotykając włosy było czuc chropowatość i się poprostu łamały szczególnie widoczne było to podczas mycia...
teraz jeszcze jedno cięcie mam nadzije i pozbędę się reszte trwałej.
pozdrawiam i życzę udanych trwałych

[bo_inne_nicki_byly_zajete]

Hej dziewczyny
ja wlasnie zastanawiam sie nad trwala. Kilka lat temu mama robila mi w domu - 3 razy, mialam ladne fale, gdy nalozylam pianke moglam wyjsc z domu bez robienia czegokolwiek. Cud,miod i malina. 2,5 roku temu postanowilam zrobic trwala juz na dluzszych wlosach,mama nie chciala sie podjac zadania,bo bala sie zeby mi nie zniszczyc, wiec wybralam sie do fryzjerki. Spartaczyla robote na calej linii. Najpierw zakrecila, potem zmoczyla i podciela koncowki!!! NIGDY sie tak nie robi, bo wlosy w tym czasie sie prostuja. Nie chcialam sie klocic i wyszlam bez kasy, ze zniszczonymi wlosami, potem mi sie juz wcale w sumie nie krecily tylko perz mialam. Przezylam, uratowalam je odzywkami i nie scinalam. Teraz zastanawiam sie znowu nad trwala, ale mam jeszcze wlosy zniszczone na koncach po tamtej. Czytalam troche o owocowej i zilowej, czy ktoras z was miala robiona moze?

Aha, z tego co zauwazylam, wielu dziewczynom wydaje sie, ze zrobia trwala i beda mialy piekne krecone wloski - blad moje drogie, bo trwala ma za zadanie tylko zmiekczyc wlosy,aby staly sie one podatne na skret lokowka lub walkami, a to ze niektorym ladnie wygladaja po samej trwalej to juz ich szczescie . Taki zabieg powinny wykonywac osoby ze sztywnymi wlosami, ktorym skret lokowka nie chce sie trzymac.
To tyle mojej wiedzy na temat trwalej pozdrawiam wszystkie 'zakrecone'

[ambiguous87]

hej miałam trwałą ziołową i owocową po owocowej miałam ładniejsze loki, bardziej trwalsze, nie puszące się po nocy wystarczylo, że umylam glowe i same sie krecily ostatnio jednak mialam robiona jakas inna i jest ciut gorzej, przydaje sie pianka na koncowki itd kolezanka znowuz miala robiona owocowa ( kilka dni po mnie poszla do tego samego salonu) i wyszla z masakra na glowie :P tzn nie miala lokow, tylko jakis nibyskret, ktory sie puszyl i wygladala jakby zrobila sobie loki gofrownica hmmm wiec chyba wszystko zalezy od podatnosci na skret wlosa, dnia i godziny, pewnie tez humoru i fazy ksiezyca

[taszita]

Witam laseczki!
No to wreście usiadłam i mam dla was te zdjęcia
Rude to te przed farbowaniem no i czarne czyli "nowe" hehe.
Ogólnie czarne mają teraz inny skręt bo zrobiłam na papiloty i jakoś się trzymają - ale tak na stałe to mam malutkie loczki.
Same oceńcie.
Dla wyjaśnienia: trwała była robiona płynem ziołowym przez mamusie fryzjerkę
Płyn trzymałam 10 minut!!! a myślałyśmy z mamą żeby trzymać 15 (tak jak na opakowaniu było napisane) dobrze, że mama sprawdziła po 10 minutach bo miałabym barana totalnego
Więc wszystko naprawdę zależy od włosa!!

[ambiguous87]

taszita bardzo ładnie Ci w ciemnych wloskach

[taszita]

Dzieki!!!
nawet lepiej się czuje bo w tych rudych to jak czarownica

[__Daria]

Jakich wałków powinnam użyc do trwałej, jeśli zależy mi na takim efekcie jak na zdjęciu? Z góry dziękuję za odpowiedź

[myleek]

Witam

Mam takie pytanie - czy jest możliwość zrobienia sobie tzw. 'trwałej', żeby uzyskać taki efekt bez późniejszego układania ich po każdym myciu ? (zdjęcia zamieszczam niżej)

strasznie mi się takie podobają, do tej pory robię takie loki za pomocą papilotów albo lokówki, ale jest to trochę czasochłonne na długich cieniowanych włosach, dlatego pomyślałam o trwałej. Byłabym wdzięczna za odpowiedź

[taszita]

obejrzałam zdjcięcia.
Myślę, że się nie da.
Też takie chciałam.... i mama powiedziała, że nie da rady.
Możesz zawsze spróbować na dużych wałkach zrobić - ale nie zawsze wychodzi.
Na małych jest lepiej bo chwyta bardziej.
Następna sprawa to na wszystkich zdjęciach loki zaczynają się gdzieś w połowie głowy ale nie od razu od skóry. Trwała zaczyna się od skóry tylko z czasem jak robią ci sie odrostry to się zmienia.
Nie wiem jak uważają dziewczyny.
Według mnie o takich lokach możesz zapomnieć.

[myleek]

Napisane przez taszita

(...)
Następna sprawa to na wszystkich zdjęciach loki zaczynają się gdzieś w połowie głowy ale nie od razu od skóry. Trwała zaczyna się od skóry tylko z czasem jak robią ci sie odrostry to się zmienia.
Nie wiem jak uważają dziewczyny.
Według mnie o takich lokach możesz zapomnieć.

wiem, że na tych zdjęciach nie zaczynają się od skóry, ja bym chciała takie już od skóry, tylko chciałam pokazać o jakie loki mi chodzi

[Bambi2]

Może to dziwne pytanie, ale nie wiem po czym mam poznać, czy włosy są zniszczone?

Bo wydaje mi się, że moje teraz wyglądają tak "pierzaście" dlatego, że się rozprostowują. I dlatego, że są słabo zakręcone końcówki- miejscami mniej niż reszta włosa. Rozkręciły się znacznie i nie są to takie "pukle", jak miałam zawsze, tylko w niektórych miejscach robią się takie pojedyncze kosmyki napuszone, nastroszone. Niektóre niemal proste. Jakoś sobie z tym radzę, ale pytam, bo chcę je poprawić za jakiś czas, bez czekania aż całkiem odrosną. Ale jeśli to wynik ich słabej kondycji...

[ambiguous87]

Napisane przez Bambi2

Może to dziwne pytanie, ale nie wiem po czym mam poznać, czy włosy są zniszczone?

Bo wydaje mi się, że moje teraz wyglądają tak "pierzaście" dlatego, że się rozprostowują. I dlatego, że są słabo zakręcone końcówki- miejscami mniej niż reszta włosa. Rozkręciły się znacznie i nie są to takie "pukle", jak miałam zawsze, tylko w niektórych miejscach robią się takie pojedyncze kosmyki napuszone, nastroszone. Niektóre niemal proste. Jakoś sobie z tym radzę, ale pytam, bo chcę je poprawić za jakiś czas, bez czekania aż całkiem odrosną. Ale jeśli to wynik ich słabej kondycji...

Wgnieć piankę w mokre włosy i już nie będzie tych napuszonych miejsc włos się skręci

[Bambi2]

Napisane przez ambiguous87

Wgnieć piankę w mokre włosy i już nie będzie tych napuszonych miejsc włos się skręci

Używam pianki, u mnie to nie pomaga na długo - ale dziękuję za odpowiedź
Chodziło mi nie tyle o to, jak sobie z tym poradzić teraz, tylko czy to musi świadczyć o przesuszeniu, zniszczeniu itp. czy może być to tylko efekt słabego, nierównomiernego skrętu (bo jest słaby), bardziej pogniecionych niż skręconych końcówek. Więc ponawiam pytanie - po czym poznać, że włosy są zniszczone?

[ambiguous87]

oczywiście, że włosy są zniszczone po trwałej, wszelkie puszenie jest tego dowodem. A puszenie podkreślają te skręcone włosy. Innymi słowy gdybyś miała wszystkie proste to prawdopodobnie nie zauważyłabyś puszenia a że niektóre są jeszcze ładnie skręcone to tak to wygląda mam podobnie, na szczęście u mnie wystarcza pianka. Kiedy robiłaś trwałą? Bo ja jakoś na początku lutego i.... korci mnie żeby zrobić jutro ostatnio robiłam u innej fryzjerki i już mi się prawie rozprostowała Od innej fryzjerki trzymała mi dobre 6 miesięcy

[Bambi2]

Ambiguous87 ja robiłam na początku kwietnia, ale nie wyszło tak, jak chciałam. Wałki były chyba grubsze niż poprzednio, nie wyszedł taki ładny skręt, nie taki jak chciałam, poza tym końcówki słabo się zakręciły. W skrócie - źle się czuję z tą fryzurą. Trzyma się też kiepsko (ale to może lepiej )
Mnie właśnie też korci, żeby znów zrobić. Może jeszcze nie teraz, troszkę jeszcze odczekam. Wiesz czytałam, że minimum to 8 tygodni na kolejny zabieg, u mnie 8 właśnie mija, ale teraz jeszcze nie odważyłabym się. Myślę, że jeszcze jakieś 2 miesiące wytrzymam. Ja zawsze czekałam dłużej, jakieś 8 m-cy co najmniej, dlatego mam obawy. Piszesz, że Twoje włosy już się rozprostowały, tzn. nie widać już wcale skrętu, są proste jak przed trwałą?
Jeśli się zdecydujesz pójść jutro, to donieś o efektach

[ambiguous87]

Byłam u fryzjerki i kazała przyjść za miesiąc powiedziała ze mam sie jeszcze przemęczyć :P jeśli nie wgniotę pianki, tylko pozwolę włosom wyschnąć to końcówki są proste i NAPUSZONE w skrócie wygląda to tak - u góry proste odrosty, potem loki na wycieniowanych włosach i na dole końcówki proste i wysuszone od jutra noszę kitek hehe nie chce ich podcinać, bo wiem, że po trwałej i tak podetnę także myślę ze 1 lipca idę zrobić trwałą

[hexxa_]

Witam wszystkie neofitki i maniaczki lokow ,nauralnych czy podrabianym.Wybaczcie ,bo pewnie zaraz uslysze ze bylo,ale nie umiem znalezc w tymze natloku informacji.
Jak czesac i podpiac loki do schniecia ? Zawsze mialam proste wlosy,czesalam je dosyc gestym -ulubionym grzebieniem i bylo ok ,od wczoraj mam loczki ,i kurcze...(oczywiscie je przeczesalam wczoraj tymze moim grzebieniem ,i nabawilam sie ldnego siana! )znalazlam instrukcje mycia,niestety teraz link mi juz uciekl,wiec nawet nie wkleje,ale bylo tam mowione o myciu dwa razy ,i nakladaniu kolejno pianki ,zelu i przeczesywaniu za kazdym razem grzebieniem z szerokimi zebami.
We wszystkich artykulach pojawiaja sie wlansie takie pojecia jak podpiecie ich do schniecia ,badz recznikowanie..[]..
Dobra przepraszam znalazlam co prawda nie rozwialo to moich watpliwosci...ale bedziemy probowac
Na razie dla mnie tragedia jest nakladanie takiej ilosci kosmetykow do stylizacji-boje sie ze beda sztywne i ciezkie

[taszita]

Hej!
Z tym dbaniem o włosy po trwałej jest bardzo dużo zachodyu!
Nie potrzebnie się martwisz, że po nałożeniu dużej ilości kosmetyków włosy będą ciężkie i sztywne.
Włosy po trwałej wszystkie kosmetyki wręcz wpijają!!
Minie kilka godzin i włosy zrobię się znów sianowate.
Powiem Ci jak ja dbam o włosy myję szamponem joanny z "babcinej spiżarni" do włosów przesuszonych i zniszczonych czy jakoś tak, nakładam na to odżywkę taką zwykła z timotei (została mi jeszcze więc ją dokończe) do włosów normalnych spłukuję, wysuszam włosy w ręczniku później czesze morke następnie nakładam odżywkę joanny też ze spiżarni i na to koniecznie odżywkę Pantene pro-v podaje linka http://www.*************/kosmetyki/p...z-splukiwania/. Włosy po tym są super !!!!!!!
Rano jak wstaje znowu jest szopa - choćbym nie wiem co robiła w związku z powyższym spryskuje włosy tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-398865 wymieszanym pół na pół z wodą i mogę latać

[hexxa_]

Czyli widze ze musze sie zaopatrzyc w jeszcze pare rzeczy-hmm...odzywka zamiast pianki badz lakieru?! Musze zobaczyc,na razie od rana umylam wlosy 3ci raz ( nie szamponem tylko odzywka mrs potter zielona)nalozylam po trochy roznych specyfikow (miedzy innymi polecane serum do skretu z niwei,ale chyba za duzo,bo jakies takie sztywne te loki... nie wiem co jest),i dopiero po tymze 3 cimj ukladaniu moge wyjsc na ulice,bo nie sterczy mi tam ,gdzie nie chce zeby sterczalo.O odzywce Pantene pro-v rzeczywiscie slyszalam troche dobrych opini ,ale na razie nie smierdze groszem ,wiec pewnie zakupie to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...jasnianiu.html
a pozniej ta z pantene... ufff..
A ja idiotka myslalam ze przy lokach to wlansie mniej kombinowania z ukladaniem jest ,niz przy prostych...

taszita,ogladalam strone wczesnij ,jak u Ciebie to wyglada ,slicznie...wychodzi na to ze czeka mnie tez spanie w papilotach ...

[taszita]

A dziękuje za komplement
Ja teraz się rozleniwiłam w ogóle ich nie układam rozczesuje po myciu (matko ile mi ich wypada - i wcale mnie to nie boli hehe) nakładam te odżywki i pierdoły i koniec
A z tymi papilotami to wpadłam na jeszcze lepszy pomysł.
Kupiłam sobie elektryczne termo loki. Zawijam nagrzane siedzę godzine i mam na 2 dni spokój bez spania w papilotach
Termoloki udało mi się kupic w takim śmiesznym komisie agd i rtv , gościu przywozi z niemiec różne dziwne rzeczy i dałam za nie ....... 20 zł!!!
Normalnie uwielbiam ten komis

[ambiguous87]

ja moich loków nie czeszę myje głowę, nakładam odżywkę, spłukuje i spryskuje odzywka bez spłukiwania hmmm potem ewentualnie przeczesuje palcami co do wypadania to fakt....... wypadaja

[OnlyMee]

cześć dziewczynki, chodzi za mną trwała, swoje włoski mam ciut zniszczone, długość jak na zdjęciu, na fotce były wyciągnięte na grubej szczotce. Naturalne są takie nijakie.... albo je prostuję, albo związuję w kucyk, zależy mi na lekkiej trwałej na grubych wałkach, tak aby wyglądały jak pogniecione... nie umiem ich sama ładnie pognieść Wyjdzie mi taka trwała?

[IWONECZKA5810]

ja bym odradzała. Miałam zdrowe włosy no i niestety trwała strasznie mi zniszczyła włosy, aż musiałam ściąć. Widzę że do tego masz włosy farbowane a płyn do trwałej dodatkowo rozjaśnia ja miałam umalowane na jasny brąz i po trwałej wyszedł mi rudy w dodatku nie chciało to się niczym zamalować.
ale decyzja należy do Ciebie.
Życzę powodzenia

[viki1988]

Napisane przez OnlyMee

cześć dziewczynki, chodzi za mną trwała, swoje włoski mam ciut zniszczone, długość jak na zdjęciu, na fotce były wyciągnięte na grubej szczotce. Naturalne są takie nijakie.... albo je prostuję, albo związuję w kucyk, zależy mi na lekkiej trwałej na grubych wałkach, tak aby wyglądały jak pogniecione... nie umiem ich sama ładnie pognieść Wyjdzie mi taka trwała?

mi się wydaje że delikatna trwała powinna dobrze wyjść to czy trwała niszczy zależy od firmy oraz od jej "mocy" także jeśli masz podatne włosy i poprosisz fryzjerkę żeby zrobiła Ci delikatną trwałą to włosy nie powinny się mocno zniszczyć natomiast to prawda że trwała może odbarwić włosy - na nowo zafarbowac można po 2 tyg.

A tak na marginesie to witam miałam już kiedyś trwałą, na długich,niefarbowanych włosach - dobrze ją wspominam włosy się nie zniszczyły a sama trwała się po ok.3 miesiącach wyprostowała teraz znów chodzi mi po głowie trwała... zamierzam zrobić za jakieś 3 miesiące - żeby włosy miały odpowiednią długość, a w międzyczasie podczytuję wątek

[Finlora]

Napisane przez IWONECZKA5810

ja bym odradzała. Miałam zdrowe włosy no i niestety trwała strasznie mi zniszczyła włosy, aż musiałam ściąć. Widzę że do tego masz włosy farbowane a płyn do trwałej dodatkowo rozjaśnia ja miałam umalowane na jasny brąz i po trwałej wyszedł mi rudy w dodatku nie chciało to się niczym zamalować.
ale decyzja należy do Ciebie.
Życzę powodzenia

Zależy jaka trwała - ja miałam headlines (nie chciałam mieć odrostu), robiłam w styczniu (jeszcze do końca mi nie zeszła) i nie dość, że uniosła mi włosy i nasady i sprawiła, że wyglądały jakby było ich więcej niż w rzeczywistości to jeszcze bardzo fajnie, delikatnie się skręcały - zwłaszcza po umyciu z dodatkiem pianki. Włosy mam naturalne, niefarbowane od ponad dwóch lat, nie używam suszarki, prostownicy i w żaden sposób krzywdy im nie robię - nie zauważyłam, żeby zniszczyła mi włosy. Za kilka miesięcy (jak odpoczną) planuję kolejną bo bardzo się sobie podobam w tej szopie włosów

[Bambi2]

Napisane przez OnlyMee

... zależy mi na lekkiej trwałej na grubych wałkach, tak aby wyglądały jak pogniecione...

Hmm... Pogniecione?

Taszita, pokaż włoski po termolokach.

[ZielonyGlutek]

Mam proste i cienkie włosy więc chciałam sobie zrobić na wakację trwałą... Długość mam do połowy łopatek.
Czy trwała to dobry pomysł?
Mam już dosyć szybko przetłuszczających sie włosów które są ulizane i proste jak druty... chociaż nie są zniszczone i są ładne
Czy trwała zniszczy mi mocno włosy?
Od zawsze marzyły mi sie loki... ale czy istnieje taka trwała, która trzyma tylko 3 miesiące?
Z góry dziękuję za odpowiedź

[Martusiiiiiia]

Napisane przez ZielonyGlutek

Mam proste i cienkie włosy więc chciałam sobie zrobić na wakację trwałą... Długość mam do połowy łopatek.
Czy trwała to dobry pomysł?
Mam już dosyć szybko przetłuszczających sie włosów które są ulizane i proste jak druty... chociaż nie są zniszczone i są ładne
Czy trwała zniszczy mi mocno włosy?
Od zawsze marzyły mi sie loki... ale czy istnieje taka trwała, która trzyma tylko 3 miesiące?
Z góry dziękuję za odpowiedź

Drogi Glutku Myślę, że nikt Ci tu nie doradzi czy masz sobie zrobic trwałą czy nie. Ja sama sie borykałam długo długo z tym dylematem, aż postanowiłam, że zrobie to. Zakochałam się w loczkach Wiadomo, trwała zawsze przynajmniej osłabi kondycję włosa, jeżeli ich nie zniszczy. Jak tak czytam/słyszę opinie dziewczyn, które zdecydowały sie na trwałą to głosy są podzielone. Część jest zachwycona, część zdołowana na maksa, a jeszcze część niby zadowolona ale narzeka, że a to sie puszy, a to "nie wygląda tak jak na zdjęciach, które pokazywałam pani fryzjerce"
Co do trwałej, która trzyma krócej niż ta tradycyjna..owszem jest coś takiego. A zwie się to headline. Ten zabieg nie służy typowo do zrobienia loków, tylko ma unieść włosy u nasady, i pomóc w ich modelowaniu, żeby były bardziej na to podatne. Ale różnie to wychodzi Czasem powstają z tego zwykłe fale, czasem wychodzi baran jak po mocnej trwałej itp. Musisz sobie o tym poczytać gdzieś na forum bo była już masa takich tematów

Tak poza tym witam wszystkie dziewczynki w topiku. Prześledziłam do od początku (tak, tak, od pierwszej strony), i jestem z Wami (choć mnie widać nie było) od sporawego czasu już.

Wiecie co? Pół roku zastanawiałam się czy trwała to dobry pomysł. Wiem, że jeśli spali mi włosy to bede płakać, i lamentować. Ale to mi spokoju nie dawało, więc w końcu podjęłam babską decyzje: zrobie to choćbym miała żalować bo spokoju mi to nie da noo Tak więc mój termin wyznaczony jest na jutro, i o godzinie 17 bede siedzieć już na fotelu fryzjerskim. Później obowiązkowo wkleje Wam fotki przed i po, może pomoże to niektórym z Was podjąć decyzje