Straszny Wątek ;) - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-31, 22:02   #3811
Immaginary
Zadomowienie
 
Avatar Immaginary
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez moniq60 Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o mnie ,ja obejrzałam tylko jeden horror w moim życiu i to nie japońską ,ale amerykańską wersję "Kręgu"-czyli mniej straszną...tam był taki motyw,że ta babka wyciąga muchę z ekranu...ja patrze -a tu r aptem mucha na ekranie ..wydygana oglądam dalej..koniec filmu.....i telefon!Myślałam ,żeumrę ,nawet ciocia się przestraszyła.A to moja mamusia dzwoniła DDstraszna panikara ze mnie ,Dboję się spać u mego dziadka ,bo tam obok strych i zawsze jakieś odgłosy są ,no ale gdzie indziej mam spać?
Ale szansa że widmo Sadako przylezie do Ciebie z samej Japoni jest nikłe
Ja bym się bardziej obawiała czegoś rodzimego. Na przykład utopca w piwnicy
__________________
Poszukuję odlewek!
Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette
Immaginary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-06, 15:38   #3812
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Straszny Wątek ;)

Mnie się dwa razy w życiu przydarzyło coś dziwnego. Pierwszy raz było to dobre kilka lat po śmierci mojego dziadka. Wieczorem położyłam się na kanapie, robiło się już ciemno, w mieszkaniu było bardzo cicho, bo wszystko było wyłączone...i odpoczywałam, miałam zamknięte oczy. Nagle usłyszałam, jak zaskrzypiała podłoga w korytarzu, a potem głośniej w pokoju, gdzie leżałam. Jakby ktoś wszedł do pokoju.... A tam właśnie tak podłoga skrzypiała miejscami, jak się wchodziło. W mieszkaniu byłam wtedy sama. Serce zaczęło mi walić, zacisnęłam powieki jeszcze bardziej i tak leżałam nieruchomo chyba z 15 minut. Potem otworzyłam oczy, ale nikogo nie było.

Drugi raz coś podobnego zdarzyło mi się, jak umierała moja babcia. Babcia, będąc u mnie w pokoju często opierała się o komodę i wyglądała przez okno. I w nocy widziałam babcię, właśnie stojącą przy oknie. Do dzisiaj nie wiem, czy to był sen, czy jawa. Tej samej nocy, obudziłam się nad ranem, o godz 5. Pamiętam, bo spojrzałam na zegarek. Po policzkach leciały mi łzy i nie mogłam się powstrzymać od płaczu. A około 8 rano zadzwonił u nas telefon ze szpitala z informacją, że babcia zmarła o godz. 5 nad ranem. Byłam z babcią bardzo związana i przeżywałam później tą sytuację.

Moja babcia była zresztą specyficzna, bo umiała tłumaczyć sny, na każdy sen miała wytłumaczenie. Sama też czasem śniła sny, które potem się sprawdzały. Opowiadała mi też, że kiedy dziadek umierał to pytał ją od samego rana, czy już jest godz. 13:00, o tej właśnie godzinie zmarł i w domu stanęły zegary. Babcia twierdziła też, że kilka razy widziała swoją mamę po śmierci, i mojego dziadka.

Mieszkanie moich dziadków stoi do dzisiaj puste, niezamieszkane. Może to głupio zabrzmi, ale czuje się tam czyjąś obecność. Gdybym tylko ja tak twierdziła, to możnaby uznać, że to mój wymysł. Ale raz byłam tam z TŻ i on po 15 minutach w tym mieszkaniu błagał mnie, żebyśmy już stamtąd wyszli, bo czuł się tam dziwnie i źle. A po wyjściu powiedział mi tak samo, że czuł tam czyjąś obecność i dziwną atmosferę. Więc chyba coś w tym jest.

I jeszcze mi się przypomnała historia, którą mi TŻ opowiadał. Jak był nastolatkiem , chodził z kolegą po piwnicy (wiecie takie piwnice w blokach, długi korytarz itd.) I na końcu tego korytarza w okienku nagle obaj zobaczyli głowę stracha na wróble. Zaczęli uciekać z tej piwnicy, poszli zobaczyć od drugiej strony do tego okienka, ale na zewnątrz nic nie było. Potem zebrali się w sobie i zeszli spowrotem do tej piwnicy, ale w okienku nic już nie było. nie wiem, czy to prawda, ale TŻ się zarzeka, że tak. Zawsze mi się to przypomina, jak mam iść do piwnicy.
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-10, 21:57   #3813
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: Straszny Wątek ;)

A wierzycie w jakieś osobliwe przesądy?
Spotkałam się już z przesądem na temat pogrzebu (żeby jego data "nie przechodziła" na następny tydzień, bo to się może źle skończyć dla kolejnej osoby z rodziny ) oraz na temat wypadnięcia z rąk opłatka podczas składania wigilijnych życzeń bo to też może oznaczać coś niedobrego w nadchodzącym nowym roku (co zdarzyło mi się ku mojej wielkiej wówczas rozpaczy kilka razy!).
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-11, 22:09   #3814
StarFromTheSky
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław! ^^
Wiadomości: 29
GG do StarFromTheSky
Dot.: Straszny Wątek ;)

rozumiem chec postraszenia sie itd. ale kilka przewijajacych sie w temacie stwierdzen jest dla mnie zupelnie bez sensu:
Dlaczego zmarlym osobom potrzebna jest modlitwa "o wstawienictwo"? Skoro czlowiek wierzy w zycie po zyciu religii np. chrzescijanskiej to dlaczego jednoczesnie wmawia sobie ze wszelkie stuki i puki to jego krewni ktorzy "prosza o modlitwe". Wszechmogacy i wszechwiedzacy bog nie potrafi SAM dojsc z soba do porozumienia czy kogos zabiera do siebie czy oddaje szatanowi, dlatego potrzebuje ludzkich modlitw i blagan zeby sie na cos zdecydowac? W takim razie idea boga upada bo skoro jest wszechmogacy i wszchwiedzacy to WIE co sie wydarzy w kazdej czastce wszechswiata. Skoro wiec jest tego swiadom jako byt wszechwiedzacy to wie ze wasi krewni odejda tego i tego dnia poprzez to albo tamto i trafia do jednego albo drugiego miejsca. KONIEC KROPKA. Dlaczego wiec twoerdzicie ze kilkoma formulkami wypowiedzianymi przed snem zmienicie wole boga ktory juz od poczatku niby wszystko mial zapisac itd. A moze chodzi o to ze osoba zmarla siedzi w czysccu i chce sie przedostac na lepsza strone wiec prosi o modlitwe ...ale to tez jest bez sensu bo w Biblii nie ma doslownie ZADNEJ wzmianki o czyms takim jak czysciec - albo pieklo albo niebo. Po trzecie: historia z aniolkami i tego typu innymi stworzeniami. Aniolki kopiace po nogach, smiejace sie z obrazkow do malych dzieci, aniolki wypijajace nam zrobiona wczesniej kawe albo chowajace nam kosmetyki (Oo). Skoro wszyscy maja takie cudowne aniolki to troche to brutalne i niesprawiedliwe z ich strony ze pewne aniolki zabawiaja i robia psikusy swoim "podopiecznym" a drugie maja ich w nosie i pozniej czytamy o dzieciach uprowadzonych przez gwalcicieli albo o tych ktore wpadly pod samochod. Jakies niekompetentne te aniolki. Albo dla boga i aniolow rowniez sa "rowni i rowniejsi" na tym swiecie, wiec o jednych nalezy sie troszczyc a do drugich odwrocic sie plecami i isc ukazywac sie starszukom zeby mialy co pozniej opowiadac kolezankom.

Tak jak wizazanka kilka postow wstecz wspomniala o euforycznym wrecz holdowaniu zabobonom, ja rowniez sie pod to podpinam. Nie popadajmy w paranoje dzieki tlumaczeniu sobie zwyklej pracy drewna na podlodze "krokami babci" ktora chodzi nam po domu MIMO, ze umarla bo prosi o modlitwe. Nie ma nic zlego w opowiadaniu sobie strasznych historyjek i legend, sama bardzo to lubie, ale mysle ze ten caly "dreszczyk" znika w mgnieniu oka jesli dochodza do tego magiczne ziola ktore nalezy wypic zeby przestalo sie nam swiatlo samo zapalac w toalecie, modlitwy do patronow od wedkarstwa, od zgubionych rzeczy, od ladnej pogody, od czegos tam jeszcze... Tymbardziej ze chrzescijanie powinni w mysl swojej religii odrzucac ptaronow itd.
Jestem niewierzaca ale znalazlam takie cos:
Kult swietych, rzezb i obrazow postrzegany jest jako zakazane w Biblii balwochwalstwo (Ksiega Wyjscia 20:4-5, 1 Ksiega Samuela 15:23



Pozdrawiam i najmocniej przepraszam jesli ktos poczul sie dotkniety albo musial sie denerowac czytajac moj post. Nie bylo to moim zamiarem. Pozdrawiam
StarFromTheSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:08   #3815
Agniesia666
Lady of Harley-Davidson
 
Avatar Agniesia666
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
Dot.: Straszny Wątek ;)

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...61-telefon.BMP
__________________
Agniesia666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 13:56   #3816
dora_angel
Zadomowienie
 
Avatar dora_angel
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Okolice nizinne pełne lasow
Wiadomości: 1 335
GG do dora_angel
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Agniesia666 Pokaż wiadomość
Środek dnia, jedno małe zdjęcie i jakaś historykja a mi już ciśnienie skoczyło brrrr
__________________
"Masz rozum, ukryj go!
Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!"
Bonjour France 04.05.2011r.
Zaręczeni 19.12.2011r.
Małżonkowie 29.12.2012
dora_angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 14:12   #3817
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez dora_angel Pokaż wiadomość
Środek dnia, jedno małe zdjęcie i jakaś historykja a mi już ciśnienie skoczyło brrrr
pewnie to jakas babcia, historie mozna ulozyc pod fotkę i zabrzmialo groznie

w sumie lubie takie historie, ale ta wydaje sie byc naciagana
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-01, 14:57   #3818
19kacha90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Anisia25 Pokaż wiadomość
wydaje sie byc naciagana
Też tak myślę, zdjęcie i dopowiedziana historyjka

Mnie póki co chyba nic strasznego nie spotkało ale jakoś mnie to cieszy
A w ogóle to wątek czytałam z przerwami sporymi, żeby całkiem nie ześwirować, niewiele mi trzeba żeby "usłyszeć" podejrzane dźwięki w nocy
Po lekturze wątku to już w ogóle masakra, to nie miejsce dla ludzi o słabych nerwach
19kacha90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 23:58   #3819
veronicas15
Zakorzenienie
 
Avatar veronicas15
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez dora_angel Pokaż wiadomość
Środek dnia, jedno małe zdjęcie i jakaś historykja a mi już ciśnienie skoczyło brrrr
Na początku też podskoczyłam jak zobaczyłam tą "babcię", ale potem stwierdziłam, że ludziom to już się nudzi
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain
And heal, heal, heal, heal."
veronicas15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 12:20   #3820
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez StarFromTheSky Pokaż wiadomość
Tak jak wizazanka kilka postow wstecz wspomniala o euforycznym wrecz holdowaniu zabobonom, ja rowniez sie pod to podpinam. Nie popadajmy w paranoje dzieki tlumaczeniu sobie zwyklej pracy drewna na podlodze "krokami babci" ktora chodzi nam po domu MIMO, ze umarla bo prosi o modlitwe. Nie ma nic zlego w opowiadaniu sobie strasznych historyjek i legend, sama bardzo to lubie, ale mysle ze ten caly "dreszczyk" znika w mgnieniu oka jesli dochodza do tego magiczne ziola ktore nalezy wypic zeby przestalo sie nam swiatlo samo zapalac w toalecie, modlitwy do patronow od wedkarstwa, od zgubionych rzeczy, od ladnej pogody, od czegos tam jeszcze... Tymbardziej ze chrzescijanie powinni w mysl swojej religii odrzucac ptaronow itd.
Jestem niewierzaca ale znalazlam takie cos:
Kult swietych, rzezb i obrazow postrzegany jest jako zakazane w Biblii balwochwalstwo (Ksiega Wyjscia 20:4-5, 1 Ksiega Samuela 15:23



Pozdrawiam i najmocniej przepraszam jesli ktos poczul sie dotkniety albo musial sie denerowac czytajac moj post. Nie bylo to moim zamiarem. Pozdrawiam
Nie bardzo rozumiem Twój post, ale.. to też kwestia tego, w co się wierzy. Często też człowiek po śmierci bliskiej osoby być może chce wierzyć, że ta osoba jest jednak gdzieś tam obecna, mimo, że fizycznie odeszła.
Ja pisałam, że słyszałam skrzypienie podłogi, być może faktycznie była to tylko "praca drewna", tego już się nie dowiem. Okoliczności były akurat takie, że do głowy mi przyszedł dziadek. Byłam bardzo związana z dziadkami i może to stąd. Nie nazwałabym tego jednak popadaniem w paranoję.
A co do modlitw, to generalnie się zgadzam.
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 21:34   #3821
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Straszny Wątek ;)

Znalazłam na innym forum, przetłumaczone z amerykańskiego forum lokalnej TV.

Forum NetNostalgia - Telewizja (Lokalny)


Skyshale033
Temat: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Czy ktokolwiek pamięta ten program dla dzieci? Nazywał się Candle Cove. Oglądałem go, gdy miałem jakieś 6 - 7 lat. Nigdy nie znalazłem o nim żadnej wzmianki, więc sądzę, że było to puszczane w lokalnej telewizji około roku 1971 albo 1972. Mieszkałem wtedy w Ironton. Nie pamiętam, na której stacji był puszczany, pamiętam jednak, że leciał o jakiejś dziwnej godzinie. Około 16 bodajże.

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Brzmi to dla mnie bardzo znajomo... Dorastałem w okolicach Ashland. W 1972 miałem 9 lat. Candle Cove... czy to było o piratach? Pamiętam marionetkę pirata, rozmawiającą z małą dziewczynką na brzegu zatoki.

Skyshale033
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
TAK! Ok, czyli nie zwariowałem. Pamiętam Pirata Percy'ego. Zawsze się go trochę bałem. Wyglądał jakby był zbudowany z części innych lalek, naprawdę nisko budżetowe. Jego głową była głowa porcelanowej lalki, wyglądająca jak antyk. Zupełnie nie pasowała do reszty ciała. Nie pamiętam, na którym kanale to leciało. Nie sądzę, żeby to było WTSF (Chrześcijański kanał telewizyjny - przyp. tłum.)

Jaren_2005
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Przepraszam, że wskrzeszam taki stary temat, ale wiem, o jaki program ci chodzi Skyshale. Sądzę, że Candle Cove było puszczane jedynie przez kilka miesięcy w '71, a nie w '72. Miałam 12 lat i oglądałam to kilka razy z moim bratem. To był kanał 58, nie wiem tylko, jaka to była stacja. Moja mama pozwalała mi na to przełączać po wiadomościach. Zobaczmy, co dokładnie pamiętam.
Akcja rozgrywała się w Zatoce Świec. Główną bohaterką była mała dziewczynka, która wyobrażała sobie, że jej przyjaciółmi są piraci. Statek piracki nosił nazwę Laughingstock. Pirat Percy nie był dobrym piratem, ponieważ bardzo łatwo można go było wystraszyć. Nie pamiętam imienia dziewczynki. Janice albo Jade. Coś w tym rodzaju. Sądzę jednak, że była to Janice.

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Dziękuję ci Jaren!!! Wspomnienia do mnie wróciły, gdy wspomniałaś statek Laughingstock i kanał 58. Pamiętam, że na dziobie okrętu była drewniana, uśmiechająca się twarz. Jej dolna część szczęki była zanurzona w wodzie. Wyglądało to tak, jakby połykała morze. Miała też paskudny głos i śmiech Ed'a Wynn'a. Szczególnie pamiętam, jak zmienili drewniany/plastikowy model na pieniącą się ze złości pacynkę, która mówiła.

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Haha, też to pamiętam Czy pamiętasz, Skyshale, ten cytat: "Musisz... wejść... DO ŚRODKA."

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Hmm, mike, odczułem dreszcz czytając to. Tak, pamiętam. To zawsze mówił statek do Percy'ego gdy ten miał wejść do jakiegoś strasznego miejsca, jak jaskinia, albo ciemny pokój, w którym był ukryty skarb. Kamera wtedy zbliżała się do twarzy Laughingstock'a za każdym razem, gdy ten robił pauzę w zdaniu. MUSISZ... WEJŚĆ... DO ŚRODKA. Jego krzywe oczy, zła mina oraz linki poruszające jego ustami. Eh. To wyglądało na zrobione bardzo niskim nakładem pieniędzy. Było jednocześnie straszne.
Pamiętacie może czarny charakter? Jego twarzą były jedynie długie, zakręcone na końcówkach wąsy, znajdujące się nad długimi, obnażonymi zębami.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Przyznam szczerze, że myślałem, że Percy był czarnym charakterem. Miałem około 5 lat, kiedy program był nadawany. Paliwo dla nocnych koszmarów.

Jaren_2005
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Pacynka z wąsami nie była czarnym charakterem. Ona była jedynie jego towarzyszem. Nazywała się Potworny Horacy. Horacy miał też monokl, który znajdował się na szczycie wąsów. Myślałam przez to, że miał tylko jedno oko.
Czarnym charakterem była inna marionetka. Złodziej Skór. Nie mogę uwierzyć, co oni kazali nam wtedy oglądać.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Jezu Chryste. Złodziej Skór. Co za chore programy oglądały wtedy dzieciaki? Naprawdę nie mogłem patrzeć na ekran gdy pojawiał się Złodziej Skór. Pojawiał się znikąd, zjeżdżając na swoich sznurkach. Był brudnym szkieletem, noszącym brązowy cylinder i pelerynę. Miał też szklane oczy, które były stanowczo za duże w porównaniu z rozmiarami jego głowy. Jezu wszechmogący.

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Czy jego cylinder i peleryna nie były uszyte w dziwny sposób? Czy to miała być dziecięca skóra??

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Tak, tak sądzę. Pamiętam, że jego usta nie otwierały się ani nie zamykały, jego szczęka po prostu opadała, a następnie gwałtownie się zamykała. Pamiętam, że mała dziewczynka zapytała "Dlaczego twoje usta ruszają się w ten sposób?". Wtedy Złodziej Skór nie popatrzył na dziewczynkę, lecz w kierunku kamery i powiedział "ŻEBY MÓC ZMIELIĆ TWOJĄ SKÓRĘ".

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Czuję ulgę, że inni też pamiętają ten straszny program!
Mam okropną pamięć. Miałem kiedyś zły sen który zaczynał się od końcówki dżingla rozpoczynającego Candle Cove. Następnie pojawił się właściwy program. Były tam wszystkie postacie, jednak kamera skupiała się jedynie na ich twarzach. Wszyscy tylko krzyczeli. Pacynki i maskotki jedynie kiwały się i krzyczały. Krzyczały. Dziewczynka płakała i jęczała. Budziłem się wiele razy z tego koszmaru. Zwykłem nawet moczyć łóżko, gdy mi się śnił.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Nie sądzę, żeby to był sen. Pamiętam to. Pamiętam, że to był jeden z odcinków.

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Nie, nie, nie. To nie możliwe. Tam nie było żadnej fabuły, ani niczego w tym rodzaju. Naprawdę, jedynie stojące w miejscu płaczące i krzyczące postacie przez cały odcinek.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Możliwe, że tylko wyobraziłem sobie ten odcinek pod wpływem tego, co powiedziałeś, ale - mógłbym przysiąc na Boga - wydaje mi się, że pamiętam to, o czym napisałeś. Po prostu krzyczeli.

Jaren_2005
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
O Boże, tak. Mała dziewczynka, Janice. Pamiętam, jak się trzęsła. Złodziej Skór krzyczący i zgrzytający zębami. Wyłączyłam telewizor. To był ostatni raz, kiedy oglądałam Candle Cove. Od razu pobiegłam do mojego brata i opowiedziałam mu o całym odcinku. Później nie mieliśmy odwagi, żeby ponownie włączyć telewizor na ten program.

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Odwiedziłem dzisiaj moją mamę w domu starców. Zapytałem się jej, czy pamięta Candle Cove - program dla dzieci, który oglądałem na początku lat 70. kiedy miałem około 8 lub 9 lat. Powiedziała, że jest zdziwiona, ze to zapamiętałem. Zapytałem, dlaczego. Powiedziała "Zawsze uważałam to za dziwne, gdy mówiłeś "idę obejrzeć Candle Cove, mamo", po czym włączałeś telewizor na nienastrojony program i oglądałeś biały szum przez 30 minut". Miałeś wielką wyobraźnię, wymyślając swój serial o piratach."

-----------------------------------------------------------------


http://www.youtube.com/wa...feature=related

Scenka, która ponoć pojawiała się na początku serialu (screen):

http://i47.tinypic.com/2k1zyp.png



Miłej nocy życzę.
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-09, 21:56   #3822
Agniesia666
Lady of Harley-Davidson
 
Avatar Agniesia666
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
Dot.: Straszny Wątek ;)

nie wchodzę w linki, siedzę sama w pokoju i 'piszę magisterkę' moze jutro

edit: dobra, otworzylam screen brrrrrr, paskudztwo
__________________
Agniesia666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 21:59   #3823
antidotum89
Wtajemniczenie
 
Avatar antidotum89
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
Dot.: Straszny Wątek ;)

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;27415003]Znalazłam na innym forum, przetłumaczone z amerykańskiego forum lokalnej TV.

Forum NetNostalgia - Telewizja (Lokalny)


Skyshale033
Temat: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Czy ktokolwiek pamięta ten program dla dzieci? Nazywał się Candle Cove. Oglądałem go, gdy miałem jakieś 6 - 7 lat. Nigdy nie znalazłem o nim żadnej wzmianki, więc sądzę, że było to puszczane w lokalnej telewizji około roku 1971 albo 1972. Mieszkałem wtedy w Ironton. Nie pamiętam, na której stacji był puszczany, pamiętam jednak, że leciał o jakiejś dziwnej godzinie. Około 16 bodajże.

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Brzmi to dla mnie bardzo znajomo... Dorastałem w okolicach Ashland. W 1972 miałem 9 lat. Candle Cove... czy to było o piratach? Pamiętam marionetkę pirata, rozmawiającą z małą dziewczynką na brzegu zatoki.

Skyshale033
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
TAK! Ok, czyli nie zwariowałem. Pamiętam Pirata Percy'ego. Zawsze się go trochę bałem. Wyglądał jakby był zbudowany z części innych lalek, naprawdę nisko budżetowe. Jego głową była głowa porcelanowej lalki, wyglądająca jak antyk. Zupełnie nie pasowała do reszty ciała. Nie pamiętam, na którym kanale to leciało. Nie sądzę, żeby to było WTSF (Chrześcijański kanał telewizyjny - przyp. tłum.)

Jaren_2005
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Przepraszam, że wskrzeszam taki stary temat, ale wiem, o jaki program ci chodzi Skyshale. Sądzę, że Candle Cove było puszczane jedynie przez kilka miesięcy w '71, a nie w '72. Miałam 12 lat i oglądałam to kilka razy z moim bratem. To był kanał 58, nie wiem tylko, jaka to była stacja. Moja mama pozwalała mi na to przełączać po wiadomościach. Zobaczmy, co dokładnie pamiętam.
Akcja rozgrywała się w Zatoce Świec. Główną bohaterką była mała dziewczynka, która wyobrażała sobie, że jej przyjaciółmi są piraci. Statek piracki nosił nazwę Laughingstock. Pirat Percy nie był dobrym piratem, ponieważ bardzo łatwo można go było wystraszyć. Nie pamiętam imienia dziewczynki. Janice albo Jade. Coś w tym rodzaju. Sądzę jednak, że była to Janice.

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Dziękuję ci Jaren!!! Wspomnienia do mnie wróciły, gdy wspomniałaś statek Laughingstock i kanał 58. Pamiętam, że na dziobie okrętu była drewniana, uśmiechająca się twarz. Jej dolna część szczęki była zanurzona w wodzie. Wyglądało to tak, jakby połykała morze. Miała też paskudny głos i śmiech Ed'a Wynn'a. Szczególnie pamiętam, jak zmienili drewniany/plastikowy model na pieniącą się ze złości pacynkę, która mówiła.

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Haha, też to pamiętam Czy pamiętasz, Skyshale, ten cytat: "Musisz... wejść... DO ŚRODKA."

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Hmm, mike, odczułem dreszcz czytając to. Tak, pamiętam. To zawsze mówił statek do Percy'ego gdy ten miał wejść do jakiegoś strasznego miejsca, jak jaskinia, albo ciemny pokój, w którym był ukryty skarb. Kamera wtedy zbliżała się do twarzy Laughingstock'a za każdym razem, gdy ten robił pauzę w zdaniu. MUSISZ... WEJŚĆ... DO ŚRODKA. Jego krzywe oczy, zła mina oraz linki poruszające jego ustami. Eh. To wyglądało na zrobione bardzo niskim nakładem pieniędzy. Było jednocześnie straszne.
Pamiętacie może czarny charakter? Jego twarzą były jedynie długie, zakręcone na końcówkach wąsy, znajdujące się nad długimi, obnażonymi zębami.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Przyznam szczerze, że myślałem, że Percy był czarnym charakterem. Miałem około 5 lat, kiedy program był nadawany. Paliwo dla nocnych koszmarów.

Jaren_2005
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Pacynka z wąsami nie była czarnym charakterem. Ona była jedynie jego towarzyszem. Nazywała się Potworny Horacy. Horacy miał też monokl, który znajdował się na szczycie wąsów. Myślałam przez to, że miał tylko jedno oko.
Czarnym charakterem była inna marionetka. Złodziej Skór. Nie mogę uwierzyć, co oni kazali nam wtedy oglądać.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Jezu Chryste. Złodziej Skór. Co za chore programy oglądały wtedy dzieciaki? Naprawdę nie mogłem patrzeć na ekran gdy pojawiał się Złodziej Skór. Pojawiał się znikąd, zjeżdżając na swoich sznurkach. Był brudnym szkieletem, noszącym brązowy cylinder i pelerynę. Miał też szklane oczy, które były stanowczo za duże w porównaniu z rozmiarami jego głowy. Jezu wszechmogący.

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Czy jego cylinder i peleryna nie były uszyte w dziwny sposób? Czy to miała być dziecięca skóra??

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Tak, tak sądzę. Pamiętam, że jego usta nie otwierały się ani nie zamykały, jego szczęka po prostu opadała, a następnie gwałtownie się zamykała. Pamiętam, że mała dziewczynka zapytała "Dlaczego twoje usta ruszają się w ten sposób?". Wtedy Złodziej Skór nie popatrzył na dziewczynkę, lecz w kierunku kamery i powiedział "ŻEBY MÓC ZMIELIĆ TWOJĄ SKÓRĘ".

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Czuję ulgę, że inni też pamiętają ten straszny program!
Mam okropną pamięć. Miałem kiedyś zły sen który zaczynał się od końcówki dżingla rozpoczynającego Candle Cove. Następnie pojawił się właściwy program. Były tam wszystkie postacie, jednak kamera skupiała się jedynie na ich twarzach. Wszyscy tylko krzyczeli. Pacynki i maskotki jedynie kiwały się i krzyczały. Krzyczały. Dziewczynka płakała i jęczała. Budziłem się wiele razy z tego koszmaru. Zwykłem nawet moczyć łóżko, gdy mi się śnił.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Nie sądzę, żeby to był sen. Pamiętam to. Pamiętam, że to był jeden z odcinków.

Skyshale33
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Nie, nie, nie. To nie możliwe. Tam nie było żadnej fabuły, ani niczego w tym rodzaju. Naprawdę, jedynie stojące w miejscu płaczące i krzyczące postacie przez cały odcinek.

kevin_hart
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Możliwe, że tylko wyobraziłem sobie ten odcinek pod wpływem tego, co powiedziałeś, ale - mógłbym przysiąc na Boga - wydaje mi się, że pamiętam to, o czym napisałeś. Po prostu krzyczeli.

Jaren_2005
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
O Boże, tak. Mała dziewczynka, Janice. Pamiętam, jak się trzęsła. Złodziej Skór krzyczący i zgrzytający zębami. Wyłączyłam telewizor. To był ostatni raz, kiedy oglądałam Candle Cove. Od razu pobiegłam do mojego brata i opowiedziałam mu o całym odcinku. Później nie mieliśmy odwagi, żeby ponownie włączyć telewizor na ten program.

mike_painter65
Temat: Odpowiedź: Candle Cove lokalny program dla dzieci?
Odwiedziłem dzisiaj moją mamę w domu starców. Zapytałem się jej, czy pamięta Candle Cove - program dla dzieci, który oglądałem na początku lat 70. kiedy miałem około 8 lub 9 lat. Powiedziała, że jest zdziwiona, ze to zapamiętałem. Zapytałem, dlaczego. Powiedziała "Zawsze uważałam to za dziwne, gdy mówiłeś "idę obejrzeć Candle Cove, mamo", po czym włączałeś telewizor na nienastrojony program i oglądałeś biały szum przez 30 minut". Miałeś wielką wyobraźnię, wymyślając swój serial o piratach."

-----------------------------------------------------------------


http://www.youtube.com/wa...feature=related

Scenka, która ponoć pojawiała się na początku serialu (screen):

http://i47.tinypic.com/2k1zyp.png



Miłej nocy życzę. [/QUOTE]
po cholere ja ogladalam to zdjecie! boje sie!!!!!!!
__________________




"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it "




antidotum89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 22:33   #3824
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Straszny Wątek ;)

Omg co to ma być

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Lubie straszne historie.

Z bloga.......


Morderstwo kota

Mój tato jako młody chłopak miał kolegę, z którym później kontakt zerwał przez incydent który się wydarzył u niego w domu. Wiec tato pojechał do tego znajomego w zaproszeniu, po wypiciu kawy matka tego chłopaka powiedziała że kot którego mieli już jest tak stary, że trzeba się go pozbyć.Nie wiem dokładnie co dolegało temu kotu ale najprawdopodobniej na coś chorował.
Wiec Paweł chyba tak miał na imię, włożył kota do worka i zaczął nim uderzać o ścianę, potem o betonową wylewkę ( mój tato zwrócił mu uwagę żeby przestał się znęcać i próbował go powstrzymać), ale Paweł był nie do uspokojenia, na koniec swojego okrutnego czynu wziął siekierę do ręki i zaczął uderzać obuchem po worku. (możecie sobie wyobrazić jak wyglądał worek po tak drastycznych i silnych uderzeniach) na koniec z uśmiechem na twarzy otworzył worek i wyrzucił kota na beton.
Śmiejąc się do mojego taty powiedział, że kot już był stary i żeby się nie stresował nawet nic nie poczuł. Ale o dziwo po kilku minutach kot podniósł głowę do góry i pogroził Pawłowi łapą.
Mój tato powiedział że jeszcze czegoś takiego nie widział , był tak przerażony że zaraz się zebrał i pojechał do domu.
Rok później dokładnie w dniu w którym Paweł dopuścił się okrutnego aktu znęcania się mój tato dowiedział się od matki Pawła, że Paweł popełnił samobójstwo jednak na pogrzebie trumna przez chwile była otwarta i mojemu tacie rzuciła się w szczególności twarz Pawła bo wyglądała jak by jego twarz podrapało setki kocich pazurów.(a ponoć Paweł się powiesił).

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

cd..

Śmierć boi się wody.

Arleta przesłała nam swoją nową historię. Oceńcie sami.
Nam się bardzo podoba i jednocześnie zapraszamy do podzielenia się z nami swoimi opowiadaniami.

Tą historie opowiadał mi mój tato górnik wydarzyła się na prawdę i była opisana w gazecie kilka lat temu.
Mój tato był górnikiem i jak to bywa pracował na 3 zmiany owej nocy gdy wracali wszyscy górnicy z pracy po 2 zmianie czyli po 22h do domu, wydarzyła się ta historia.
Pan Marek K wysiadł jak to zawsze przy szkole w Pietrzykowicach, stamtąd musiał przejść kładkę i jakieś 15 min iść w górę do domu przez pola.I tak też zrobił szedł w stronę kładki było już ciemno, gdy doszedł zobaczył, że stoi przed kładką stara Babuleńka, zapytał się jej co tu robi o tak późnej porze?? Na to babuleńka odpowiedział,a że chce isć do domu ale boi się przejść przez kładke, i czy nie Mógłby jej przenieść?? Na to Marek powiedział, że nie ma sprawy po czym wziął ja na ręce, jednak zaraz zorientował się że jest coś nie tak bo babcia nie ważyła ani kilogram była lekka jak piórko!! Ale przeniósł ją i gdy postawił po 2 stronie kładki, babcia powiedziała mu tylko tyle:
… teraz idź przed siebie i nie waż się odwrócić, jeśli to zrobisz umrzesz…
Marek z miejsca odwrócił się i zaczął truchtem biec do domu. (był przerażony) Lecz odwrócił się w połowie drogi, po prostu świadomość pytała go, dlaczego?? Kto to był?? Dlaczego tak powiedział?? I wiecie, co zobaczył śmierć w białej szacie bez twarzy!!
Wystraszył się tak bardzo, że zaczął uciekać do domu tak szybko, że nawet po drodze zgubił buty! Uciekł jej!! Gdy wbiegł do domu cały blady ze strachu zaczął opowiadać żonie i dzieciom, co się stało, co śmierć mu powiedziała i dlaczego się odwrócił!! Rodzina oczywiście nie uwierzyła, żona mówiła, że stwierdziła że jest pijany i kazała mu iść spać!! I tak też wszyscy zrobili wytłumaczyli mu, że to nie możliwe i że pewnie jest przemęczony, dlatego ma zwidy. Marek poszedł spać, lecz rano już się nie obudził…
To wydarzyło się naprawdę, rodzina do dziś zadaje sobie pytanie czy mogli coś zrobić!!?? Jakoś mu pomóc!!
Czy gdyby Marek nie przeniósł jej przez kładkę czy by żył??

Sami zdecydujcie czy wierzycie w śmierć?!
Ja wierze, bo gdzieś wyczytałam, że śmierć boi się wody i nic
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 00:27   #3825
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Straszny Wątek ;)

Jeśli śmierć boi się wody, to dlaczego ludzie toną?
To zabobon
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 20:07   #3826
veronicas15
Zakorzenienie
 
Avatar veronicas15
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Omg co to ma być

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Lubie straszne historie.

Z bloga.......


Morderstwo kota

Mój tato jako młody chłopak miał kolegę, z którym później kontakt zerwał przez incydent który się wydarzył u niego w domu. Wiec tato pojechał do tego znajomego w zaproszeniu, po wypiciu kawy matka tego chłopaka powiedziała że kot którego mieli już jest tak stary, że trzeba się go pozbyć.Nie wiem dokładnie co dolegało temu kotu ale najprawdopodobniej na coś chorował.
Wiec Paweł chyba tak miał na imię, włożył kota do worka i zaczął nim uderzać o ścianę, potem o betonową wylewkę ( mój tato zwrócił mu uwagę żeby przestał się znęcać i próbował go powstrzymać), ale Paweł był nie do uspokojenia, na koniec swojego okrutnego czynu wziął siekierę do ręki i zaczął uderzać obuchem po worku. (możecie sobie wyobrazić jak wyglądał worek po tak drastycznych i silnych uderzeniach) na koniec z uśmiechem na twarzy otworzył worek i wyrzucił kota na beton.
Śmiejąc się do mojego taty powiedział, że kot już był stary i żeby się nie stresował nawet nic nie poczuł. Ale o dziwo po kilku minutach kot podniósł głowę do góry i pogroził Pawłowi łapą.
Mój tato powiedział że jeszcze czegoś takiego nie widział , był tak przerażony że zaraz się zebrał i pojechał do domu.
Rok później dokładnie w dniu w którym Paweł dopuścił się okrutnego aktu znęcania się mój tato dowiedział się od matki Pawła, że Paweł popełnił samobójstwo jednak na pogrzebie trumna przez chwile była otwarta i mojemu tacie rzuciła się w szczególności twarz Pawła bo wyglądała jak by jego twarz podrapało setki kocich pazurów.(a ponoć Paweł się powiesił).

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

cd..

Śmierć boi się wody.

Arleta przesłała nam swoją nową historię. Oceńcie sami.
Nam się bardzo podoba i jednocześnie zapraszamy do podzielenia się z nami swoimi opowiadaniami.

Tą historie opowiadał mi mój tato górnik wydarzyła się na prawdę i była opisana w gazecie kilka lat temu.
Mój tato był górnikiem i jak to bywa pracował na 3 zmiany owej nocy gdy wracali wszyscy górnicy z pracy po 2 zmianie czyli po 22h do domu, wydarzyła się ta historia.
Pan Marek K wysiadł jak to zawsze przy szkole w Pietrzykowicach, stamtąd musiał przejść kładkę i jakieś 15 min iść w górę do domu przez pola.I tak też zrobił szedł w stronę kładki było już ciemno, gdy doszedł zobaczył, że stoi przed kładką stara Babuleńka, zapytał się jej co tu robi o tak późnej porze?? Na to babuleńka odpowiedział,a że chce isć do domu ale boi się przejść przez kładke, i czy nie Mógłby jej przenieść?? Na to Marek powiedział, że nie ma sprawy po czym wziął ja na ręce, jednak zaraz zorientował się że jest coś nie tak bo babcia nie ważyła ani kilogram była lekka jak piórko!! Ale przeniósł ją i gdy postawił po 2 stronie kładki, babcia powiedziała mu tylko tyle:
… teraz idź przed siebie i nie waż się odwrócić, jeśli to zrobisz umrzesz…
Marek z miejsca odwrócił się i zaczął truchtem biec do domu. (był przerażony) Lecz odwrócił się w połowie drogi, po prostu świadomość pytała go, dlaczego?? Kto to był?? Dlaczego tak powiedział?? I wiecie, co zobaczył śmierć w białej szacie bez twarzy!!
Wystraszył się tak bardzo, że zaczął uciekać do domu tak szybko, że nawet po drodze zgubił buty! Uciekł jej!! Gdy wbiegł do domu cały blady ze strachu zaczął opowiadać żonie i dzieciom, co się stało, co śmierć mu powiedziała i dlaczego się odwrócił!! Rodzina oczywiście nie uwierzyła, żona mówiła, że stwierdziła że jest pijany i kazała mu iść spać!! I tak też wszyscy zrobili wytłumaczyli mu, że to nie możliwe i że pewnie jest przemęczony, dlatego ma zwidy. Marek poszedł spać, lecz rano już się nie obudził…
To wydarzyło się naprawdę, rodzina do dziś zadaje sobie pytanie czy mogli coś zrobić!!?? Jakoś mu pomóc!!
Czy gdyby Marek nie przeniósł jej przez kładkę czy by żył??

Sami zdecydujcie czy wierzycie w śmierć?!
Ja wierze, bo gdzieś wyczytałam, że śmierć boi się wody i nic
Strasznie naciągane historie.
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain
And heal, heal, heal, heal."
veronicas15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 01:11   #3827
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez veronicas15 Pokaż wiadomość
Strasznie naciągane historie.
Straszne czy nie, historie wkleiłam
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 16:14   #3828
dora_angel
Zadomowienie
 
Avatar dora_angel
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Okolice nizinne pełne lasow
Wiadomości: 1 335
GG do dora_angel
Dot.: Straszny Wątek ;)

Strasznie dziwna historia z tym teatrzykiem dla dzieci...
Pod krótkimi filmikami przedstawiającymi ten teatrzyk (notabene dźwięki są straszne brrr ) na YT są komenatrze które wskazują że jest to prawda, jednak niektóre wspominają że jest to jedna z miejskich legend...
__________________
"Masz rozum, ukryj go!
Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!"
Bonjour France 04.05.2011r.
Zaręczeni 19.12.2011r.
Małżonkowie 29.12.2012

Edytowane przez dora_angel
Czas edycji: 2011-06-11 o 16:15 Powód: literówka
dora_angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 10:42   #3829
Angel28
Rozeznanie
 
Avatar Angel28
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 720
Dot.: Straszny Wątek ;)

wiec i ja jeszcze coś dorzucę,miałam wtedy 12lat i było późno już wszyscy poszli spać a łóżko stało po skosie drzwi ,drzwi były stare i było słychać jak się je otwierało,ale do rzeczy.Wszyscy śpią no i ja się przebudziłam tak po prostu ani mi się pic nie chciało ani siku sama z siebie patrze drzwi od pokoju otwarte a zawsze zamykam jak idę spać ,tak spojrzałam zdziwiona ale nie podeszłam i nie zamkłam bałam się.
Pytam mamy rano czy otwierała drzwi w pokoju ,mama spojrzała na mnie i mówi że nie ,pytam taty tata że nie, było to dość ale nigdy sie nie powtórzyło
Angel28 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-12, 11:20   #3830
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez dora_angel Pokaż wiadomość
Strasznie dziwna historia z tym teatrzykiem dla dzieci...
Pod krótkimi filmikami przedstawiającymi ten teatrzyk (notabene dźwięki są straszne brrr ) na YT są komenatrze które wskazują że jest to prawda, jednak niektóre wspominają że jest to jedna z miejskich legend...
Tutaj jest na ten temat:
http://www.paranormalne.pl/topic/22863-candle-cove/

Dla mnie te zdjęcie w masce jest zbyt dobrej jakości jak na lata 70'. Ale ogólnie fajna historia
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit.
2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze.
3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów.

Rozsądek przede wszystkim.

Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...!
...albo chociaż się staraj - tak jak ja
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 11:50   #3831
19kacha90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: Straszny Wątek ;)

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;27415003]

Scenka, która ponoć pojawiała się na początku serialu (screen):

http://i47.tinypic.com/2k1zyp.png
[/QUOTE]

Nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie to nie przeraziło, a ogólnie niewiele mi potrzeba żeby umierać ze strachu
19kacha90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-12, 12:49   #3832
peggy_blue
Zakorzenienie
 
Avatar peggy_blue
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez panierrka Pokaż wiadomość
Tutaj jest na ten temat:
http://www.paranormalne.pl/topic/22863-candle-cove/

Dla mnie te zdjęcie w masce jest zbyt dobrej jakości jak na lata 70'. Ale ogólnie fajna historia
właśnie od kilku dni zaczytuję się w historyjkach z tego tematu, strasznie fajne są, takie odrobinę bardziej wyrafinowane niż urban legends i nie na tyle straszne, żebym się bała w nocy iść do łazienki
peggy_blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-14, 04:34   #3833
Rodzynka1989
Zakorzenienie
 
Avatar Rodzynka1989
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bremerhaven (De)
Wiadomości: 13 096
GG do Rodzynka1989
Dot.: Straszny Wątek ;)

Mało co mnie przeraża, w duchy średnio chce mi się wierzyć (co kiedyś koleżanka skwitowała, że powinny mnie ostro postraszyć) i Wasze historie też średnio mnie ruszają, wybaczcie
Ale jest kilka perełek

Cytat:
Napisane przez VioletJewel Pokaż wiadomość
Moje przyjaciółki doświadczyły czegoś podobnego - za każdym razem, gdy rozmawiały przez telefon stacjonarny w wynajętym mieszkaniu, to w pewnym momencie w tle odzywał się wyraźnie słyszalny kobiecy głos, który mówił jedno słowo: ACHTUNG (niem.: uwaga).
I to się powtarzało dopóki się nie wyprowadziły.
Cytat:
Napisane przez punia10 Pokaż wiadomość
Też o tym słyszałam i mi samej przydarzyła się podobna sytuacja codziennie około 15 w moim salonie słychać właśnie kobiete która mówi SCHNELL LAUFEN (również niemiecki znaczy to coś w stylu "uciekaj szybko") bardzo cichym głosem prawie szeptem.Na początku wydawało mi się że to jakaś kolejna moja schiza dopóki moi znajomi i rodzina potwierdzili że oni też to słyszą. Taka jest siła sugestii że jak tylko to usłysze biegnę do innego pokoiu albo na zewnątrz.
Te dwie historie mnie masakrycznie przeraziły. Chyba bym zawału na miejscu dostała słysząc takie słowa...
Cytat:
Napisane przez Abrada Pokaż wiadomość
Ale wiecie co? xDD Mama mi powiedziała coś, dzięki czemu już się tak nie boję:

Nie bój się zmarłych. Należy bać się ludzi żywych, bo to oni mogą wyrządzić Ci krzywdę.
Coś tego typu to było zdanie ;D
Też mi kiedyś ktoś coś takiego powiedział. I faktycznie to święta prawda Ludzi się boję o 100razy bardziej niż duchów
Cytat:
Napisane przez Vance Pokaż wiadomość
M
Śnił mi się wymieniony wyżej brat i ja sama. Śniło mi się, że mam popsute zęby i za chwilę mają wypaść. Gdy się obudziłam rano poszłam do matki i powiedziałam, że miałam dziwny sen bo śniły mi się że mam popsute zęby. A moja matka zrobiła wielkie oczy i powiedziała, że to oznacza że ktoś umrze. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym sen, ale kilka dni potem umarła babcia mojej dobrej koleżanki.
Co do snu o zepsutych zębach, to miałam identycznie. Przyśniły mi się zepsute zęby, powiedziałam o tym mamie i zaznaczyłam, że oby to nie oznaczało czegoś złego. Dwa tygodnie później zmarł mój dziadek...
Cytat:
Napisane przez veronicas15 Pokaż wiadomość
Po co ja tu wchodzę o 1 w nocy
Przerażają mnie takie opowieści jak żadne inne..
Takie właśnie sytuacje sprawiają, że w moim wypadku w grę wchodzi tylko kremacja... niech mnie ktoś tylko spróbuje pogrzebać to go będę straszyć :P
też wszystkim powtarzam, że mają mnie skremować.
Cytat:
Napisane przez xpatusx Pokaż wiadomość
Ja się już przyzwyczaiłam ^^ W zimę naoglądał się skoków narciarskich. Obudziłam się a on 'skakał'. Nie wiem jak to się nazywa ale przyjmował taką pozycję jak mają skoczkowie na skoczni a potem hooop :P
padłabym ze śmiechu widząc to
__________________
Rodzynka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-15, 17:15   #3834
19kacha90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: Straszny Wątek ;)

Coś się cicho zrobiło, a szkoda, żeby wątek upadł-fajny jest
Wyszperane w internecie, chyba jeszcze tutaj o tym nie było


Witajcie.
Trochę czasu minęło od naszego ostatniego wpisu pisanego w naszym imieniu. Na szczęście nie zmarnowaliśmy go i jesteśmy spałnieni bo upłynął ona nam na nieustannych podróżach po kraju, zwiedzaniu miejsc opuszczonych zapomnianych i .... nawiedzonych. Ostatnia nasza wyprawa to opuszczony Zakład Psychiatryczny w Owińskach (wlkp.). Wizyta była bardzo udana lecz niestety ze zdjęć niewiele się zachowało przez najzwyklejszą złośliwość rzeczy martwych. Sam szpital robi piorunujące wrażenie. Zespół kilku podupadłych budynków z czerwonej cegły w samym środku parku sprawia wrażenie godne najlepszych horrorów. Trudno jest się tam dostać , bo teren otoczony jest płotem ale przy sprzyjających warkunkach da się to osiągnąć. Stan budynków nie jest jednak idealny ale klimat w nich panujący dokonale rekompensuje brak wyposażenia. Podczas całej naszej wędrówki po dużych , kilkupiętrowych gmachach towarzyszyło nam wrażenie, że nie jesteśmy tu sami. Dało się przyzwyczaić do odgłosów kroków czy strzępków rozmów usłyszanych piętoro niżej czy dochodzących zza zamkniętych drzwi. Cały czas towarzyszyło nam uczucie, że jednak nie jesteśmy tutaj mile widziani. Najciekawszą częścią są piwnice. Długie , ciemne tunele , które nawet dla nas były zbyt nieprzyjemne by dłużej w nich pozostać. Oczywiście powrócimy tam nie raz by dokładniej zbadać sprawę owych głosów, i postaci raz po raz widzanych w pustych oknach sal , w których niespełna 60 lat temu przebywali chorzy psychicznie. Także was zachęcamy do odwiedzenia Owińsk ... i nie tylko. Może znacie jakieś waszym zdaniem nawiedzone miejsca ? Chętnie posłuchamy waszych propozycji.

A samą historię owego opuszczonego szpitala można bez problemu znaleźć w internecie. Zachęcamy was do poszukiwań ciekawostek związanych z tym miejscem , bo jest ich naprawdę dużo.
19kacha90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-15, 18:30   #3835
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Straszny Wątek ;)

Kiedyś wracałam z imprezy w nocy, koleżanka mnie odprowadziła kawałek, ale potem szłam już sama, główną ulicą, nie było tam mieszkań, tylko biurowce, uczelnia, na jezdni i na chodniku pusto. Miałam taki kawałek do przejścia przy parku, przy chodniku panel dźwiękochłonny odgradzający mnie od ulicy, w dodatku na przejściu dla pieszych nie tak dawno zginęła tam młoda dziewczyna, studentka, w drodze do szkoły. Przechodziłam koło tego „jej” krzyża, potem gdy już go minęłam cały czas słyszałam za sobą cichutki kobiecy głos, śpiew, jakby ktoś szedł parę kroków za mną i nucił jakąś piosenkę. Nikogo wokół siebie nie widziałam, park jest dość rozległy i w miarę oświetlony, nie było w nim nikogo, głos nie mógł dochodzić z daleka, bo słyszałam go tuż obok. Miałam ochotę uciekać, ale nie miałam sił na bieganie, zresztą wiecie jak to jest: uciekasz, szybko, urywanie oddychasz, szumi ci w uszach, i to tylko wzmaga panikę. Nie jestem specjalnie religijna, ale moja babcia ma zwyczaj wkładania mi do kieszeni kurtki różańca, co mnie dosyć irytuje, ale w tej sytuacji ucieszyłam się że go mam, wyciągnęłam go i zaczęłam się modlić – trochę żeby po prostu się czymś zająć, oderwać myśli od tego co słyszałam, a trochę dlatego że miałam nieodparte wrażenie że to tą dziewczynę za sobą słyszę. Po chwili śpiew stał się mniej wyraźny, a potem ucichł całkiem. A ja dotarłam do pierwszej drogi osiedlowej i od razu tam skręciłam. Stwierdziłam że wolę jednak iść małymi ciemnymi uliczkami, mijać w nich potencjalnych bandytów, zawsze to żywi ludzie, coś co mogę zrozumieć.
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm

Edytowane przez _Matilde_
Czas edycji: 2011-06-15 o 18:40
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 00:02   #3836
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Kiedyś wracałam z imprezy w nocy, koleżanka mnie odprowadziła kawałek, ale potem szłam już sama, główną ulicą, nie było tam mieszkań, tylko biurowce, uczelnia, na jezdni i na chodniku pusto. Miałam taki kawałek do przejścia przy parku, przy chodniku panel dźwiękochłonny odgradzający mnie od ulicy, w dodatku na przejściu dla pieszych nie tak dawno zginęła tam młoda dziewczyna, studentka, w drodze do szkoły. Przechodziłam koło tego „jej” krzyża, potem gdy już go minęłam cały czas słyszałam za sobą cichutki kobiecy głos, śpiew, jakby ktoś szedł parę kroków za mną i nucił jakąś piosenkę. Nikogo wokół siebie nie widziałam, park jest dość rozległy i w miarę oświetlony, nie było w nim nikogo, głos nie mógł dochodzić z daleka, bo słyszałam go tuż obok. Miałam ochotę uciekać, ale nie miałam sił na bieganie, zresztą wiecie jak to jest: uciekasz, szybko, urywanie oddychasz, szumi ci w uszach, i to tylko wzmaga panikę. Nie jestem specjalnie religijna, ale moja babcia ma zwyczaj wkładania mi do kieszeni kurtki różańca, co mnie dosyć irytuje, ale w tej sytuacji ucieszyłam się że go mam, wyciągnęłam go i zaczęłam się modlić – trochę żeby po prostu się czymś zająć, oderwać myśli od tego co słyszałam, a trochę dlatego że miałam nieodparte wrażenie że to tą dziewczynę za sobą słyszę. Po chwili śpiew stał się mniej wyraźny, a potem ucichł całkiem. A ja dotarłam do pierwszej drogi osiedlowej i od razu tam skręciłam. Stwierdziłam że wolę jednak iść małymi ciemnymi uliczkami, mijać w nich potencjalnych bandytów, zawsze to żywi ludzie, coś co mogę zrozumieć.
Fajna historia.
Co to był za śpiew? Czy miał jakąś wyraźną melodię?
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 10:18   #3837
Inna_odCiebie
Zakorzenienie
 
Avatar Inna_odCiebie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 3 782
Dot.: Straszny Wątek ;)

a propo śpiewu... przypomniała mi się pewna historia sprzed kilkunastu lat.
kiedy miałam 4 latka mojej cioci urodziła się córeczka i moja mama pojechała ją odwiedzić. zostałam pod opieką dziadków. w nocy spałam z babcią na łóżku pod oknem. pamiętam, że było bardzo gorąco i babcia je otworzyła. wszyscy zasnęli, tylko ja nie mogłam spać i leżałam w ciemnościach (bo babcia wyłączyła tv). w pewnym momencie usłyszałam za oknem kobiecy śpiew, powtarzała te same słowa: 'zdrastwujcie... lalala...' i tak na okrągło. byłam zbyt przerażona, żeby obudzić domowników. najbardziej przerażały mnie (nie wiem czemu) te dźwięki 'lalala'. nakryłam się kocem i zasnęłam. rano jak opowiedziałam co mi się w nocy przydażyło, wszyscy oczywiście się śmiali.
później się dowiedziałam, że 'Zdrastwujtie' to z rosyjskiego 'Dzień dobry'...
__________________
If I had a world of my own everything would be nonsense
Nothing would be what it is because everything would be what it isn't.
Inna_odCiebie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 12:16   #3838
dora_angel
Zadomowienie
 
Avatar dora_angel
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Okolice nizinne pełne lasow
Wiadomości: 1 335
GG do dora_angel
Dot.: Straszny Wątek ;)

http://www.youtube.com/watch?v=u6trH...eature=related
A ja dziś nocuję sama .... nie polecam oglądania tego wieczorem i nocą
( mam nadzieję że jeszcze tego nie było )
__________________
"Masz rozum, ukryj go!
Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!"
Bonjour France 04.05.2011r.
Zaręczeni 19.12.2011r.
Małżonkowie 29.12.2012
dora_angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 15:09   #3839
enii
Wtajemniczenie
 
Avatar enii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
Dot.: Straszny Wątek ;)

nic strasznego tu nie było.. Natomiast popieram zdanie: Nie bój się zmarłych. Należy bać się ludzi żywych, bo to oni mogą wyrządzić Ci krzywdę....... Wystarczy tylko spojrzec na np. czerwona stronke, co człowiek człowiekowi potrafi zrobić ........
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related


22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket)
enii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-25, 15:42   #3840
19kacha90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez enii Pokaż wiadomość
nic strasznego tu nie było..
Zwykły pokaz slajdów z podrasowanymi zdjęciami, jak dla mnie

Cytat:
Napisane przez enii Pokaż wiadomość
Wystarczy tylko spojrzec na np. czerwona stronke, co człowiek człowiekowi potrafi zrobić ........

Co to za czerwona stronka? Nigdy wcześniej nie słyszałam.
19kacha90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-04 17:12:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.