Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 11

[m13081987]

Napisane przez ratlooksgirl

Popieram inicjatywę wrocławskiego spotkania Ktos jeszcze chętny?

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------




hmm, a mleko masz? Bo gdzies widziałam na necie przepis na ptasie mleczko dukana i chyba wszystkie składniki masz oprucz tego mleka. Wpisz w google ptasie mleczko dukana i któryś z pierwszych linków

No to już dwie jesteśmy na to spotkanie
i właśnie nie mam mleka :/ a przepis znalazłam i brzmi kusząco coś zaraz wymyślę

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez Emilia 25

I poszła lawina.

a co sobie będziemy żałować!
zaraz chyba jakiś wątek nowy się założy o spotkaniu :P

[Ayu]

Jesooo, człowiek pójdzie na cały dzień stąd, wraca i co?
I nie chce się nadrabiać wszystkiego

[kataluna]

Napisane przez sonia26

Nie mów hop będziesz miała dzieci to zobaczysz. Ja też tak mówiłam, nie będę dawała jeść jak nie będzie chciało.....i na tym się skończyło. Trafiła mi się córeczka niejadek. Najlepiej by nic nie jadła tylko soki piła. Od rana płacz, że śniadania nie zje. Potem jak już je to trwa to około 2 godzin, bo o każda łyżkę, gryza się prosze. Trzyma w buzi godzinę, potem w końcu wypluje. Tak samo jest z resztą posiłków. Jestem już wykończona psychicznie jej jedzeniem a sukcesem że zje ciesze sie jak głupia. We mnie babcia pakowała tony jedzenia, jak nie chciałam jeść to dawała mi czekoladę, zeby cokolwiek w brzuchu było. To nie jest sposób. I dlatego teraz mam nadwagę i zawsze tak było. Ale nie ma porównania z moją córką. Złote dziecko jest, super się rozwija ale jedzenie mnie wykańcza. Czekanie aż jej się zachce kończy sie całym dniem niejedzenia. Dobra.....koniec żalenia się i prawienia morałów. Bedziesz miała dzieci to zobaczysz jak wazne jest zeby dziecko jadło.

Ostatnio ogladalam program o dzieciach ktore maja fobie na punkcie jedzenia. Moga przelknac tylko to co im pasuje. Jedna z bohaterek 13 lat filmu jadla tylko platki z mlekiem i czekolade!!! Prowadzili na niej badania bo byla starsza i potrafila racjonalnie powiedziec co czuje. Wprowadzanie innego jedzenia zaczynala na sesjach z psychologiem od tosta. Patrzac na jej mine-obrzydzenie i chec z jaka chciala to przezwyciezyc mozna uwiezyc ze rzeczywiscie to jest choroba a nie widzimisie.
znajomi zrobili inaczej - wyczyscili lodowke, szafki z jedzenia i dawali tylko chleb i herbate albo wode. Po pewnym czasie zaczeli wprowadzac obiad to dziecku nagle sie odmienilo i palaszowalo wszystko bo wiedzialo ze jesli nie obiad to znow bedzie chleb i woda. Drastyczne ale poskutkowalo.

[m13081987]

Nie wiem, czy można wklejać link do wątku...
Najwyżej mnie zjedźcie
Wklejam:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=438948

Spotkanie dukanek we Wrocławiu :P

[Ayu]

Napisane przez kataluna

Ostatnio ogladalam program o dzieciach ktore maja fobie na punkcie jedzenia. Moga przelknac tylko to co im pasuje. Jedna z bohaterek 13 lat filmu jadla tylko platki z mlekiem i czekolade!!! Prowadzili na niej badania bo byla starsza i potrafila racjonalnie powiedziec co czuje. Wprowadzanie innego jedzenia zaczynala na sesjach z psychologiem od tosta. Patrzac na jej mine-obrzydzenie i chec z jaka chciala to przezwyciezyc mozna uwiezyc ze rzeczywiscie to jest choroba a nie widzimisie.
znajomi zrobili inaczej - wyczyscili lodowke, szafki z jedzenia i dawali tylko chleb i herbate albo wode. Po pewnym czasie zaczeli wprowadzac obiad to dziecku nagle sie odmienilo i palaszowalo wszystko bo wiedzialo ze jesli nie obiad to znow bedzie chleb i woda. Drastyczne ale poskutkowalo.

Ja widziałam odcinek o chłopaku, który mógł jeść tylko tosty i puszkowaną zupę pomidorową z makaronem Okazało się, że to miało związek z narodzinami jego brata i chyba ze zmianą pracy ojca. Ten chłopak też miał straszne problemy z przekonaniem się do normalnego jedzenia

[Sparta]

Fajne są takie spotkania

[Achika]

jako ze z dniem jutrzejszym wskakuje na 3 faze...pora na podsumowanie w postaci moich fotek...co prawda wielkiej roznicy nie ma bo zrzucilam tylko 6 kilo ))

foty z zeslzych wakacji waga wtedy jakos 55 kg---pozniej dobilam nawet do 57 yh;/ ale nie mam fot z tego okresu i dzisiejsze fotki w stroju kapielowym)

[jamapi]

ale z ciebie lasencja
piekną masz figurę ZAZDROSZCZĘ

róznica jest w biodrach, brzuszku i ... biuście

[trynosz]

Napisane przez Achika

jako ze z dniem jutrzejszym wskakuje na 3 faze...pora na podsumowanie w postaci moich fotek...co prawda wielkiej roznicy nie ma bo zrzucilam tylko 6 kilo ))

foty z zeslzych wakacji waga wtedy jakos 55 kg---pozniej dobilam nawet do 57 yh;/ ale nie mam fot z tego okresu i dzisiejsze fotki w stroju kapielowym)

Nie potrzebowalas odchudzania ;p. Ale widac roznice w udach szczegolnie. Gratuluje spadku! Takie zdjecia motywuja do diety, fajnie jest zobaczyc, ze komus sie udalo

[Emila3000]

Napisane przez Achika

jako ze z dniem jutrzejszym wskakuje na 3 faze...pora na podsumowanie w postaci moich fotek...co prawda wielkiej roznicy nie ma bo zrzucilam tylko 6 kilo ))

foty z zeslzych wakacji waga wtedy jakos 55 kg---pozniej dobilam nawet do 57 yh;/ ale nie mam fot z tego okresu i dzisiejsze fotki w stroju kapielowym)

bardzo ladnie wygladasz roznicy duzej nie ma, ale zmiana widoczna

[Maricken]

Achika no bardzo ładnie

A ja mam pytanko, jak to jest z Waszym jedzeniem. Czy jak jesteście głodne to po prostu idziecie do kuchni i robicie sobie jeść, albo wyciągacie coś z lodówki? Czy trzymacie się raczej godzin i porcji? Bo ja jakoś narazie nie mam strategii

[jamapi]

Napisane przez Maricken

Achika no bardzo ładnie

A ja mam pytanko, jak to jest z Waszym jedzeniem. Czy jak jesteście głodne to po prostu idziecie do kuchni i robicie sobie jeść, albo wyciągacie coś z lodówki? Czy trzymacie się raczej godzin i porcji? Bo ja jakoś narazie nie mam strategii

ja staram się trzymac godzin, ale jak mnie przyciśnie to wole cos wyciągnąc z lodówki (zazwyczaj jest to pół kostki twarogu) niż sie głodzić

[Lajo]

Napisane przez Maricken

Achika no bardzo ładnie

A ja mam pytanko, jak to jest z Waszym jedzeniem. Czy jak jesteście głodne to po prostu idziecie do kuchni i robicie sobie jeść, albo wyciągacie coś z lodówki? Czy trzymacie się raczej godzin i porcji? Bo ja jakoś narazie nie mam strategii

Ja zdecydowanie jem kiedy jestem głodna. A nie jem, kiedy nie jestem
Ale np dzisiaj, ok 18 przypomniałam sobie, że to pierwszy dzień PW Nie podejrzewałam, że kiedyś o tym zapomnę Raczej czekam na możność wcinania warzyw, a tu o. Zapomniało się.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Aaa miałam zapytać. Macie jakiś pomysł na kotlety sojowe bez kostki rosołowej? Nie mam nic takiego w domu, a szczerze już mi się nie chce wychodzić na tę duchotę. Ktoś je przyrządzał inaczej?

[Emila3000]

na wegecie ugotuj te kotlety

[Lajo]

Napisane przez Emila3000

na wegecie ugotuj te kotlety

Wegety brak. Ale mam jakieś ziarenka smaku i zamierzam ich użyć dzięki za pomysł.

[Maricken]

Zaraz, zaraz a to można sojowe?
Niedawno była mowa że nie wolno bo za dużo węgli...

[Lajo]

Napisane przez Maricken

Zaraz, zaraz a to można sojowe?
Niedawno była mowa że nie wolno bo za dużo węgli...

Na pierwszej stronie czytam, że można. Książki aktualnie nie mam, bo wcisnęłam mamie i zmuszam ją do czytania. Więc nie sprawdzę.

[Maricken]

Napisane przez Lajo

Na pierwszej stronie czytam, że można. Książki aktualnie nie mam, bo wcisnęłam mamie i zmuszam ją do czytania. Więc nie sprawdzę.

Hm no dziwne naprawdę.Na opakowaniu jest napisane że w 100 suchych kotletów (firmy Sante, a la schabowe) jest:
45 g białka
26,8 g węglowodanów
1,3 g tłuszczu
To ja już nie wiem w końcu, bo ostatnio była mowa chyba że jednak nie. Choć jak można to bardzo mnie to cieszy

[czarownica3006]

Napisane przez Achika

jako ze z dniem jutrzejszym wskakuje na 3 faze...pora na podsumowanie w postaci moich fotek...co prawda wielkiej roznicy nie ma bo zrzucilam tylko 6 kilo ))

foty z zeslzych wakacji waga wtedy jakos 55 kg---pozniej dobilam nawet do 57 yh;/ ale nie mam fot z tego okresu i dzisiejsze fotki w stroju kapielowym)

super efekt!!!! gratuluje!!
super masz kolorek wlosow iiiii mam jedno pytanko, twoja buzia jest taka swietlista sama z siebie czy masz jakis cudowny kosmetyk?

[Ariena]

Byłam na długim weekendzie na wyjeździe. Nie miałam możliwości tam gotować, czy wybierać w restauracjach potraw bo mieliśmy zamówione z góry w hotelowej restauracji. Do tego akurat była faza samych P. Wzięłam ze sobą pieczeń z indyka, wędliny, łososia, wieśniaka itp i chlebek otrębowy własnego wypieku. Raz zjadłam rybę z restauracji smażoną (skórę zdjęłam), nie obyło się bez 3 drinków (nawet z malibu), parę łyków piwa ( w sumie wyszłaby może nawet szklanka), kolejny grzech: kawa z ociupinką śmietanki (10% ), nawet kilka plasterków ogórka, 2 kiełbasy z grilla wieczorem koło 22(boskie były i chude ). Przyjechałam do domu i na wagę: 1 kg mniej niż przed wyjazdem. Aż się dziwię naprawdę, wystarczyło trochę więcej ruchu, zmiana klimatu i już poszło.
W ogóle ostatnio waga mi znowu leci, bo dziś się ważyłam i znowu 1 kg mniej. to też kwestia tego że przez ten upał jeść mi się nie chce.
Czyli od początku diety poszło 5,5 kg.

[broadwaydream]

Dziewczyny, powiedzcie mi coś, błagam, bo zaraz zwariuje. Cały dzień chodzą za mną chipsy, ale tak chodzą, że czegoś takiego jeszcze nie miałam. Nie myślałam o nich może max.2h dziś. Najadłam się jak świnia, dukanowych lodów, twarogu ze słodzikiem, omletów, aż mnie brzuch rozbolal i polozylam sie spać, wstałam, brzuch boli dalej, tylko lżej a ochota na chipsy nie zmniejszyła się ani odrobinkę. Dostaje kręćka O.o

[Lajo]

Napisane przez broadwaydream

Dziewczyny, powiedzcie mi coś, błagam, bo zaraz zwariuje. Cały dzień chodzą za mną chipsy, ale tak chodzą, że czegoś takiego jeszcze nie miałam. Nie myślałam o nich może max.2h dziś. Najadłam się jak świnia, dukanowych lodów, twarogu ze słodzikiem, omletów, aż mnie brzuch rozbolal i polozylam sie spać, wstałam, brzuch boli dalej, tylko lżej a ochota na chipsy nie zmniejszyła się ani odrobinkę. Dostaje kręćka O.o

Kup sobie suszone plastry pomidorów do chrupania jak jesteś na PW

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

są jeszcze np chipsy marchewkowe albo buraczkowe, ale te warzywa ostrożnie.

[Ayu]

Napisane przez Maricken

Zaraz, zaraz a to można sojowe?
Niedawno była mowa że nie wolno bo za dużo węgli...

W dni z warzywami można. Tylko bez przesady, sama zauważyłaś, że masa węgli w nich. Na własną odpowiedzialność jesz

[Maricken]

Cieszy mnie, że sojowe jednak można. Miłe urozmaicenie w moim przypadku Właśnie wstawiłam do piekarnika piernik dukanowy - konsystencja bardzo rzadka no ale może coś z tego wyjdzie. Opowiem o efekcie za 45 minut :P A w ogóle w przepisie jest torebka proszku do pieczenia ja dałam znacznie mniej bo to bardzo dziwne mi się wydało

[Achika]

Czarownico...uzywam bronzera firmy lancome...pozniej sprawdze dokladnie jaka ma nazwe )

[owcalp]

Heja, a ja mam takie pytanko do was dziewczynki, bo zastanawiałam się czy w diecie Dukana można od czasu do czasu jeść zupki chińskie? Tzn bez makaronu grzanek itp samą tylko tą "wodnistą" część Co prawda jest tam sól ale...

[Ayu]

Napisane przez owcalp

Heja, a ja mam takie pytanko do was dziewczynki, bo zastanawiałam się czy w diecie Dukana można od czasu do czasu jeść zupki chińskie? Tzn bez makaronu grzanek itp samą tylko tą "wodnistą" część Co prawda jest tam sól ale...

Nie.

[czarownica3006]

Napisane przez owcalp

Heja, a ja mam takie pytanko do was dziewczynki, bo zastanawiałam się czy w diecie Dukana można od czasu do czasu jeść zupki chińskie? Tzn bez makaronu grzanek itp samą tylko tą "wodnistą" część Co prawda jest tam sól ale...

tam jest duzo tluszczu. lepiej juz zrob sobie bulion z kostki skoro i tak bez makaronu

[IlonaP]

macie może jakiś wątek z przepisami? byłabym wdzięczna za linka

[Lajo]

Pierwsza strona. Przepisy