Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[Aleksandra_M]

Napisane przez Konczita

dukd duk - wpadam odmeldować, że zanotowałam mega spadek normalnie niemożliwe ale o - 1200 <--- taka była moja mina bo wczoraj pamiętacie co było chciało mi się wszystkiego w efekcie zeżarłam serek homo z mlekiem w proszku .... ehhh ta waga jest zaskakująca jeżeli się utrzyma mogę powiedzieć że mam - 10 kg po 53 dniach dukania z kilkudniowym obżarstwem wakacyjnym

o matko!! ale spadzior!! gratulacje kochana

a tych 10kg w 53 dni zazdroszcze strasznie.... ja od 14.07. mam dopiero 5,5kg

[xal]

Napisane przez avataris

xal tu się z Tobą nie zgodzę, to nie jest prawdą.
Stanowczo, za późno 0.5h przed snem, to nie polepsza matabolizmu na 100%. 2-3h przed snem, to jest prawidłowa pora na ostatni posiłek. Jeśli ktoś chodzi spać około godziny 22.00 to 18.00-19.00 jest ok

Każdy dobry dietetyk Ci to potwierdzi, nawet moderatorki tego forum.
Jak zjesz 2h przed snem, mówimy o czysto białkowej kolacji, to organizm ma sygnał, że dostał jedzenie. Powinno się jeść generalnie co 2-3h, więc jak będziesz mieć przerwę 4h od 18:00 do 22:00 to juz za długo, organizm dostaje sygnał "głodzenia" i przechodzi na magazynowanie a nie spalanie, przez co w nocy mniej spali i rano na nowo trzeba wszystko rozkręcać ...
Nawet w TV się wypowiadali na ten temat niedawno. Ale każdy robi jak uważa.

[avataris]

Napisane przez Konczita

dukd duk - wpadam odmeldować, że zanotowałam mega spadek normalnie niemożliwe ale o - 1200 <--- taka była moja mina bo wczoraj pamiętacie co było chciało mi się wszystkiego w efekcie zeżarłam serek homo z mlekiem w proszku .... ehhh ta waga jest zaskakująca jeżeli się utrzyma mogę powiedzieć że mam - 10 kg po 53 dniach dukania z kilkudniowym obżarstwem wakacyjnym

Konczi szok, suuuper, poszalałaś chudzinko. Nie ma Agnese od mega spadków, to Ty pełnisz dyżur motywatorki.
Gratki za 10ke

[blackredmoon]

Witam się z rana
Konczita, gratuluję! i wszystkim, które zaliczyły spadki
Moja waga popsuta, ale wiem, że 2 dni przed @ miałam 56, myślicie, że teraz doczekam się jakichś 55? Acha, @ się rozkręciła i bardziej przypomina @ niż plamienie.. uff.
Chcecie, to mnie lejcie, ale teraz wypadnie mi, że będę miała 5 dni PP i 3 PW a to dlatego, że chcę zmienić tryb z 5/5 na 4/3 i tak, żeby PW w weekend wypadło, a że II kończę najprawdopodobniej 16 września to wiecie, nie ma na co czekać Ale dziś jestem opuchnięta

Acha, wczoraj nikt mi chyba nie odpowiedział.. czy jest jakieś ograniczenie co do ryb i czy grozi coś łakomczuchowi, który potrafi wszamać 400g makreli w ciągu dnia?? Bo ryby przecież są tluste..
Acha no i jak to jest z tymi kotletami sojowymi? Mają mnóstwo białka, węgli też sporo, ale zasada B> zachowana, więc chyba dobrze, prawda? Tym bardziej, że soja chyba dozwolona? ;>

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Konczi perszing - kontynuacja

[avataris]

Napisane przez xal

Każdy dobry dietetyk Ci to potwierdzi, nawet moderatorki tego forum.
Jak zjesz 2h przed snem, mówimy o czysto białkowej kolacji, to organizm ma sygnał, że dostał jedzenie. Powinno się jeść generalnie co 2-3h, więc jak będziesz mieć przerwę 4h od 18:00 do 22:00 to juz za długo, organizm dostaje sygnał "głodzenia" i przechodzi na magazynowanie a nie spalanie, przez co w nocy mniej spali i rano na nowo trzeba wszystko rozkręcać ...
Nawet w TV się wypowiadali na ten temat niedawno. Ale każdy robi jak uważa.

Z dietetykami rozmawiałam, nawet byłam w dużej łódzkiej klinice z wieloletnią tradycją. Dostałam fajną, gotową, zbilansowaną diet, schudłam na niej bez jo-jo 7kg. Dopiero po kilku latach, na własne życzenie w wyniku opychania się na noc węglami utyłam.5- 6 posiłków, co 2-3h zgadza się, ale nie 0.5-2h przed snem. Jeśli ty tak chudniesz, to super, ale u mnie to nie działa. Nigdzie nie przeczytasz, że jedzenie 0.5h przed snem przyśpiesza metabolizm.

[Margotka_]

Napisane przez Konczita

dukd duk - wpadam odmeldować, że zanotowałam mega spadek normalnie niemożliwe ale o - 1200 <--- taka była moja mina bo wczoraj pamiętacie co było chciało mi się wszystkiego w efekcie zeżarłam serek homo z mlekiem w proszku .... ehhh ta waga jest zaskakująca jeżeli się utrzyma mogę powiedzieć że mam - 10 kg po 53 dniach dukania z kilkudniowym obżarstwem wakacyjnym

Łohh... przyznaj się jak te 1,2 kg Ci zleciało :P Podaj receptę !!!
GRATULACJĘ! Piękny spadeczek na rozpoczęcie niedzielnego poranka i całego nowego tygodnia !!!

Napisane przez Aleksandra_M

o matko!! ale spadzior!! gratulacje kochana

a tych 10kg w 53 dni zazdroszcze strasznie.... ja od 14.07. mam dopiero 5,5kg

Pozdrawiam Dukankę ze starej poczciwej Jeleniej, ja też jestem z Jeleniej Góry

[twinsplus1]

Napisane przez Maricken

Jeszcze spadnie, zobaczysz



Gofry z makiem



A Dukan wg testu ile spadku przepowiedział? I ile masz wzrostu a ile planujesz ważyć? Może po prostu nie masz wody w organizmie albo jesz za mało nadal...wklejałaś tutaj jadłospis?



No właśnie kurczę, dziewczyny rybi tłuszcz to nam wolno

A co do posiłków o późnej porze, dopytywałam się lekarki i powiedziała że jeśli planuję iść spać powiedzmy o 23 to mogę zjeść ostatni posiłek o 20 i nic się nie stanie. Niejedzenie po 18 jednak nie jest złotym środkiem dla wszystkich



Gratulacje !! dałaś czadu

A ja laski, zgubiłam od wczoraj 0,3 kg a to oznacza kolejną granicę przekroczoną tej wagi co dziś to daaawno nie widziałam A taką ciekawostkę powiem, wczoraj koło 23 właśnie zjadłam sobie dwa kabanosy z łososia Chciałąm też polecić herbatkę Teekane "Zen-Chai" - zielona o smaku mango i cytryny - te smaki bardzo delikatne ale sama herbatka pyszna, doję jak smok

brawa coraz blizej celu teekane mowisz zobacze czy cus takiego u mnie jest,a jak nie to barciszek przyjezdza za tydzien to mu zlece zakup

[Maricken]

Napisane przez blackredmoon

Witam się z rana
Konczita, gratuluję! i wszystkim, które zaliczyły spadki
Moja waga popsuta, ale wiem, że 2 dni przed @ miałam 56, myślicie, że teraz doczekam się jakichś 55? Acha, @ się rozkręciła i bardziej przypomina @ niż plamienie.. uff.
Chcecie, to mnie lejcie, ale teraz wypadnie mi, że będę miała 5 dni PP i 3 PW a to dlatego, że chcę zmienić tryb z 5/5 na 4/3 i tak, żeby PW w weekend wypadło, a że II kończę najprawdopodobniej 16 września to wiecie, nie ma na co czekać Ale dziś jestem opuchnięta

Acha, wczoraj nikt mi chyba nie odpowiedział.. czy jest jakieś ograniczenie co do ryb i czy grozi coś łakomczuchowi, który potrafi wszamać 400g makreli w ciągu dnia?? Bo ryby przecież są tluste..
Acha no i jak to jest z tymi kotletami sojowymi? Mają mnóstwo białka, węgli też sporo, ale zasada B> zachowana, więc chyba dobrze, prawda? Tym bardziej, że soja chyba dozwolona? ;>

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Konczi perszing - kontynuacja

Przecież było w książce że ryby można do woli nawet te najtłustsze
Ja kotletów sojowych nie tykam na razie...bo to jest białko roślinne i jest jednym z najwolniej przyswajalnych białek to sojowe. Dukan zezwolił na soję świeżą! A te nie są z niej robione, o tym też już było


I w ogóle nikt mi nie pogratulował mikro spadku A u mnie takie coś graniczy z cudem

Co do jedzenia 30min przed snem to nie jest ok raczej, ale 2-3 godziny - jest ok.

[avataris]

Napisane przez Maricken

Gofry z makiem

Od początku diety mak za mną chodzi, ale nam chyba nie wolno. Gdybym miała spaeczki może bym się pokusiła o kilka ziarenek do gofrów, a tak. Odstawiłam skrobię, otręby ograniczyłam do minimum ( jak jem 2-3 łyżki to mam problem z porcelaną i brzuchem ), teraz będe jadła co drugi dzień łyżkę. Wczoraj nie jadłam i dzisiaj czuję się świetnie.

Napisane przez Maricken

A ja laski, zgubiłam od wczoraj 0,3 kg a to oznacza kolejną granicę przekroczoną tej wagi co dziś to daaawno nie widziałam A taką ciekawostkę powiem, wczoraj koło 23 właśnie zjadłam sobie dwa kabanosy z łososia Chciałąm też polecić herbatkę Teekane "Zen-Chai" - zielona o smaku mango i cytryny - te smaki bardzo delikatne ale sama herbatka pyszna, doję jak smok

gratki za spadek
aaa Maricken gdzie można kupić taką herbatkę

[Maricken]

Napisane przez twinsplus1

brawa coraz blizej celu teekane mowisz zobacze czy cus takiego u mnie jest,a jak nie to barciszek przyjezdza za tydzien to mu zlece zakup

O na moją friend mogę liczyć hehe tak teekane, kosztowała w rossmannie 4.99, ogolnie zielone z teekane (z cytryną, opuncją itp) są w tej cenie mniej więcej i są pyszne Bez żadnego cukru/słodzika

i avataris zauważyła

A powiem Wam, że spadki mi się zaczęły jak przestałam piec ciacha dukanowe...z tego co pamiętam jest ograniczenie chyba proszku do pieczenia 1 łyżeczka na tydzień i może to mi pomogło, że to wyeliminowałam...ech ze mną jak z jajkiem, byle co mi robi wzrost/zastój Dlatego tak się cieszę ze spadku

[twinsplus1]

Napisane przez Maricken

Przecież było w książce że ryby można do woli nawet te najtłustsze
Ja kotletów sojowych nie tykam na razie...bo to jest białko roślinne i jest jednym z najwolniej przyswajalnych białek to sojowe. Dukan zezwolił na soję świeżą! A te nie są z niej robione, o tym też już było


I w ogóle nikt mi nie pogratulował mikro spadku A u mnie takie coś graniczy z cudem

Co do jedzenia 30min przed snem to nie jest ok raczej, ale 2-3 godziny - jest ok.

o wypraszam sobie ja pogratulowalam ale oczywiscie nikt mnie nie pocieszyl odnosnie wzrostow

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez Maricken

O na moją friend mogę liczyć hehe tak teekane, kosztowała w rossmannie 4.99, ogolnie zielone z teekane (z cytryną, opuncją itp) są w tej cenie mniej więcej i są pyszne Bez żadnego cukru/słodzika

i avataris zauważyła

A powiem Wam, że spadki mi się zaczęły jak przestałam piec ciacha dukanowe...z tego co pamiętam jest ograniczenie chyba proszku do pieczenia 1 łyżeczka na tydzień i może to mi pomogło, że to wyeliminowałam...ech ze mną jak z jajkiem, byle co mi robi wzrost/zastój Dlatego tak się cieszę ze spadku

zawsze i wszedzie rossman, to ja go ladnie poprosze zeby mi kupil

[Maricken]

http://www.motoallegro.pl/item109340...go_taniej.html hehe na moto.allegro.pl jest ta herbata hehehe

twinsplus1 obie dobrze wiemy, że to co @ nam daje w prezencie idzie sobie razem z nią w siną dal precz i tak samo będzie u Ciebie

[avataris]

Napisane przez Maricken

i avataris zauważyła

Napisane przez Maricken

A powiem Wam, że spadki mi się zaczęły jak przestałam piec ciacha dukanowe...z tego co pamiętam jest ograniczenie chyba proszku do pieczenia 1 łyżeczka na tydzień i może to mi pomogło, że to wyeliminowałam...ech ze mną jak z jajkiem, byle co mi robi wzrost/zastój Dlatego tak się cieszę ze spadku

proszek do pieczenia, jego nie wyeliminowałam. Dotarło do mnie

[Aleksandra_M]

Napisane przez Margotka_

Pozdrawiam Dukankę ze starej poczciwej Jeleniej, ja też jestem z Jeleniej Góry

o prosze
to tez sie odwdziecze pozdrowkami

[missines]

DUK DUK

Nareszcie dostałam @ uff! Tak się źle wcześniej czułam, ze nawet pisać mi się nie chciało....
Wogóle wzrostu przed @-owego nie miałam, jak wcześniej 1,5kg tak teraz zero. Wnioskuję że po wszystkim będzie duży spadek - wizualizacje czas zacząć

Gratuluję Wam spadeczków.
Konczita dajesz czadu!!!! Taki wynik!


Dziewczyny odkryłam herbatkę z Vitaxu - żurawina + rabarbar. Od kiedy ją piję zniknęły większe problemy z porcelanką.

[sweeney]

Napisane przez twinsplus1

ja wczoraj nie pisalam ale mialam na plusie 0,700 chyba ktos mi tu pozazdroscil a dzis kolejne + 0,200 przedwczoraj zezarlam 3 kosteczki czekoladki i glupia myslalam ze to od tego, a ja mam owulacje i spuchniete paluchy, no dlugo sie nie nacieszylam tymi spadkami. W rezultacie odlozylam wage na bok (czytaj: gleboko schowalam) od wczoraj zaczelam 8 min legs, a od jutra startuje z 6 weidera, razem z moim M bedziemy cwiczyc wieczorkiem, jak maluchy pojda spac. Oprocz tego, wymyslilam kare dla maluchow, bo ciagle psoca i niszcza zabawki i sie bija, ze maja tydzien bez slodyczy wiadomo o co chodzi, mamuska nie bedzie czekoladek podjadac wkoncu. Najchetniej to narzucilabym im te embargo i na 2 tyg, ale wiem ze bedzie strajk

Takze biore sie za siebie dziewczyny, nie ma co czas goni. Jednak chce miac te 58kg wiec po osttnim wzroscie zostalo mi jeszcze 11kg i 2 miesiace czasu musi sie udac

ooops przepraszam

Konczita, Maricken gratuluje


Ja sie nie ważę bo mnie wczoraj żelki i bułka pokonały ... o ja głupia ...

[Efuś]

Drogie Dukanki,
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, gdyż od jutra zaczynam pierwszą fazę...
Wchodząc dziś na wagę doznałam szoku, osiągnęłam najwyższą w życiu wagę 75kg/170cm!!
Niestety, beztroskie folgowanie sobie w wakacje, i przeklęte tabletki Diane (leczę trądzik)przyniosły efekty.. Mam nadzieję, że z Wami moja determinacja nie straci na sile, i że razem będzie raźniej.
Trzymam kciuki za wszystkie Dukanki i życzę powodzenia w dalszej walce.
Teraz lecę zrobić białkowe zapasy do lodówki

[Konczita]

Napisane przez twinsplus1

Konczita mega brawa wow jaki spadzior

ja wczoraj nie pisalam ale mialam na plusie 0,700 chyba ktos mi tu pozazdroscil a dzis kolejne + 0,200 przedwczoraj zezarlam 3 kosteczki czekoladki i glupia myslalam ze to od tego, a ja mam owulacje i spuchniete paluchy, no dlugo sie nie nacieszylam tymi spadkami. W rezultacie odlozylam wage na bok (czytaj: gleboko schowalam) od wczoraj zaczelam 8 min legs, a od jutra startuje z 6 weidera, razem z moim M bedziemy cwiczyc wieczorkiem, jak maluchy pojda spac. Oprocz tego, wymyslilam kare dla maluchow, bo ciagle psoca i niszcza zabawki i sie bija, ze maja tydzien bez slodyczy wiadomo o co chodzi, mamuska nie bedzie czekoladek podjadac wkoncu. Najchetniej to narzucilabym im te embargo i na 2 tyg, ale wiem ze bedzie strajk

Takze biore sie za siebie dziewczyny, nie ma co czas goni. Jednak chce miac te 58kg wiec po osttnim wzroscie zostalo mi jeszcze 11kg i 2 miesiace czasu musi sie udac

Twi spokojnie przy owulce woda się niestety odkłada ale lada moment wróci wszystko do normy ja nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń, no za cholere nie udaje mi się ... może jeszcze jakoś się zmuszę i wpadnę w rytm ćwiczeń ...
trzymam kciuki za te 58 - u mnie to nieosiągalne ale spoko i tak się ciesze że zrobiłam się mniejsza

Napisane przez Aleksandra_M

o matko!! ale spadzior!! gratulacje kochana

a tych 10kg w 53 dni zazdroszcze strasznie.... ja od 14.07. mam dopiero 5,5kg

Olcia jak samopoczucie ???
Kochana ja myślę że byłoby jakieś 2-3 więcej gdyby nie moje wakacje bo zamiast spadku był wzrost i sama wiesz jak później ... ale ja mam dużo do zrzucenia i pewnie dlatego tak poleciało ...

Napisane przez xal

Każdy dobry dietetyk Ci to potwierdzi, nawet moderatorki tego forum.
Jak zjesz 2h przed snem, mówimy o czysto białkowej kolacji, to organizm ma sygnał, że dostał jedzenie. Powinno się jeść generalnie co 2-3h, więc jak będziesz mieć przerwę 4h od 18:00 do 22:00 to juz za długo, organizm dostaje sygnał "głodzenia" i przechodzi na magazynowanie a nie spalanie, przez co w nocy mniej spali i rano na nowo trzeba wszystko rozkręcać ...
Nawet w TV się wypowiadali na ten temat niedawno. Ale każdy robi jak uważa.

zgadzam się z tym w 100% ja wczoraj zjadłam kolację - twaróg chudy z tuńczykiem około 21:10 a spać poszłam o 23 a więc 2 godziny po jedzeniu...
muszę przyznać że wcześniej jadłam max do 10 i ani sekundy później ale może lepiej przerzucić się na metodę jem 2 godziny przed snem ... bo przecież o 22 to ja nigdy spać nie chodzę więc muszę to rozważyć

Napisane przez avataris

Konczi szok, suuuper, poszalałaś chudzinko. Nie ma Agnese od mega spadków, to Ty pełnisz dyżur motywatorki.
Gratki za 10ke

jutro się okaże czy te moje 10 zostanie już bym sobie podpis chciała zmienić hyhyhy ... ale spoko nie szaleję
a swoją drogą ciekawe jak Agnese

[Konczita]

Napisane przez blackredmoon

Witam się z rana
Konczita, gratuluję! i wszystkim, które zaliczyły spadki
Moja waga popsuta, ale wiem, że 2 dni przed @ miałam 56, myślicie, że teraz doczekam się jakichś 55? Acha, @ się rozkręciła i bardziej przypomina @ niż plamienie.. uff.
Chcecie, to mnie lejcie, ale teraz wypadnie mi, że będę miała 5 dni PP i 3 PW a to dlatego, że chcę zmienić tryb z 5/5 na 4/3 i tak, żeby PW w weekend wypadło, a że II kończę najprawdopodobniej 16 września to wiecie, nie ma na co czekać Ale dziś jestem opuchnięta

Acha, wczoraj nikt mi chyba nie odpowiedział.. czy jest jakieś ograniczenie co do ryb i czy grozi coś łakomczuchowi, który potrafi wszamać 400g makreli w ciągu dnia?? Bo ryby przecież są tluste..
Acha no i jak to jest z tymi kotletami sojowymi? Mają mnóstwo białka, węgli też sporo, ale zasada B> zachowana, więc chyba dobrze, prawda? Tym bardziej, że soja chyba dozwolona? ;>

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Konczi perszing - kontynuacja

Myślę że należy zapodać nową wagę i sprawdzić swój stan bo pewnie już masz 55
kochana ja co do makreli to max 1 dziennie ale nie wiem ile to gramowo wychodzi za to jem śledzie i tuńczyka obowiązkowo więc tych ryb w ciągu dnia się nazbiera ...
kolejna zmieniająca tryb hmmm to chyba wygodne by na weekend było PW ale ja zostaję bo przecież jeszcze tak naprawdę zostaje mi tyle tygodni II fazy że zdążę zmienić jak będzie PW od piątku uuu właśnie teraz tak mam hehheee ale jeszcze nie za wcześnie na 5/5 ładnie leci ...

Napisane przez Margotka_

Łohh... przyznaj się jak te 1,2 kg Ci zleciało :P Podaj receptę !!!
GRATULACJĘ! Piękny spadeczek na rozpoczęcie niedzielnego poranka i całego nowego tygodnia !!!

obym jutro takim samym humorem tryskała hyhy mam banana jak stąd do Krakowa normalnie

dziękuję szczypiorki moje

ja wszystkim także gratuluję spadeczków
wzrostom i zastoją mówimy stanowcze nie więc mobilizujemy proteinki i trzymamy się zasad nawet jak nam się chce wszystkiego co zabronione tak jak mnie wczoraj - a myślicie że to przez te ciągotki do zabronionego mam taki spadek ? hyhyhyhyhyyy

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez sweeney

ooops przepraszam

Konczita, Maricken gratuluje


Ja sie nie ważę bo mnie wczoraj żelki i bułka pokonały ... o ja głupia ...

co Cię pokonało ? te żelki które miały być schowane głęboko ????

[ora73]

Napisane przez Konczita

dukd duk - wpadam odmeldować, że zanotowałam mega spadek normalnie niemożliwe ale o - 1200 <--- taka była moja mina bo wczoraj pamiętacie co było chciało mi się wszystkiego w efekcie zeżarłam serek homo z mlekiem w proszku .... ehhh ta waga jest zaskakująca jeżeli się utrzyma mogę powiedzieć że mam - 10 kg po 53 dniach dukania z kilkudniowym obżarstwem wakacyjnym

Gratulacje! Jak dla mnie te Wasze spadki i mega-spadki są bardzo motywujące! I jak mam lekki zastój, to mnie nie załamuje tylko pełna mobilizacja - posiłek czysto PP i już mi lepiej Tak więc chwalcie się Dziewczynki, bijcie za grzechy i pocieszajcie za wzrosty Co byśmy bez Was zrobiły? Jeśli o mnie chodzi, to na pewno już bym się poddała i rzuciła na pyszności wszędzie kuszące. I tyle byłoby mojej kolejnej diety
A tak - poczytam Was przy porannej kawce (jak się uda w pracy) i już mam power na całodzienne dukanie
Melduję, że druga @ na Dukanie i przy tabsach już ok (poprzednio coś ją "straszyło" - tylko 2 dni+lekkie plamienie później, a przedtem nigdy tak nie było). Teraz jest jak kiedyś - może organizm przestawił się na to moje dukanie?
Pozdrowionka Szczypioreczki

[sweeney]

Napisane przez Konczita

co Cię pokonało ? te żelki które miały być schowane głęboko ????

No te żelki właśnie, zjadłam ze 200 g TŻ mnie wczoraj wyprowadził z równowagi i nie wytrzymałam. Potem doprawiłam bułka z żółtym serem i przez jakąs godzinę byłam przęszczęsliwa. I na domiar zlego, jak juz uznałam, ze juz zgrzeszyłam postanowiłam sprobować domowej nalewki truskawkowej, która sie wszyscy zachwycają. No ale tu była faktycznie odrobina. Ale po co mi te żelki i buła były .

[Aleksandra_M]

Napisane przez Konczita

Olcia jak samopoczucie ???
Kochana ja myślę że byłoby jakieś 2-3 więcej gdyby nie moje wakacje bo zamiast spadku był wzrost i sama wiesz jak później ... ale ja mam dużo do zrzucenia i pewnie dlatego tak poleciało ...
a swoją drogą ciekawe jak Agnese

juz lepiej troszke. wlasnie szukam przepisu na pelnoziarnisty chlebek boze jak dobrze znow otworzyc ksiazke "300przepisow na domowy chleb"
obiecuje Was tu nie kusic zazbytnio
no wlasnie widzialam Twoje wakacje... ja po takim czyms pewnie bym wrocila do wyjsciowej hihi wiec ciesz sie ze masz ile masz
trzymam kciuki zeby jutro pokazalo sie jeszcze mniej !!
a Agnese.... tez jestem ciekawa... miejmy nadzieje ze sie jakos dzielnie trzyma

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez sweeney

No te żelki właśnie, zjadłam ze 200 g TŻ mnie wczoraj wyprowadził z równowagi i nie wytrzymałam. Potem doprawiłam bułka z żółtym serem i przez jakąs godzinę byłam przęszczęsliwa. I na domiar zlego, jak juz uznałam, ze juz zgrzeszyłam postanowiłam sprobować domowej nalewki truskawkowej, która sie wszyscy zachwycają. No ale tu była faktycznie odrobina. Ale po co mi te żelki i buła były .

o zesz Ty!!! takie grzechy!!!
niestety musi byc!

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

karmie dziecko zupka i ide na spacerek poki slonce wyszlo
buzki do pozniej

[sweeney]

Napisane przez Aleksandra_M

o zesz Ty!!! takie grzechy!!!
niestety musi byc!

Dzisiaj chyba przez pół dnia z orbitreka nie zejdę


Robisz chleb na drożdżach czy na zakwasie ?

[Konczita]

Napisane przez ora73

Gratulacje! Jak dla mnie te Wasze spadki i mega-spadki są bardzo motywujące! I jak mam lekki zastój, to mnie nie załamuje tylko pełna mobilizacja - posiłek czysto PP i już mi lepiej Tak więc chwalcie się Dziewczynki, bijcie za grzechy i pocieszajcie za wzrosty Co byśmy bez Was zrobiły? Jeśli o mnie chodzi, to na pewno już bym się poddała i rzuciła na pyszności wszędzie kuszące. I tyle byłoby mojej kolejnej diety
A tak - poczytam Was przy porannej kawce (jak się uda w pracy) i już mam power na całodzienne dukanie
Melduję, że druga @ na Dukanie i przy tabsach już ok (poprzednio coś ją "straszyło" - tylko 2 dni+lekkie plamienie później, a przedtem nigdy tak nie było). Teraz jest jak kiedyś - może organizm przestawił się na to moje dukanie?
Pozdrowionka Szczypioreczki

ja mam tak samo, pełna motywacja po foteczkach dziewcząt nio i ich spadkach - dobrze że tu trafiła bo w przeciwnym razie już dawno bym się poddała ...
i kolejna dobra wiadomość co do @ - oby tak dalej

Napisane przez sweeney

No te żelki właśnie, zjadłam ze 200 g TŻ mnie wczoraj wyprowadził z równowagi i nie wytrzymałam. Potem doprawiłam bułka z żółtym serem i przez jakąs godzinę byłam przęszczęsliwa. I na domiar zlego, jak juz uznałam, ze juz zgrzeszyłam postanowiłam sprobować domowej nalewki truskawkowej, która sie wszyscy zachwycają. No ale tu była faktycznie odrobina. Ale po co mi te żelki i buła były .

się należą - jak można przez tżeta tak nagrzeszyć no nieładnie kochana ! ale stało się teraz pełna mobilizacja i powrót na poprawną drogę dukana

Napisane przez Aleksandra_M

juz lepiej troszke. wlasnie szukam przepisu na pelnoziarnisty chlebek boze jak dobrze znow otworzyc ksiazke "300przepisow na domowy chleb"
obiecuje Was tu nie kusic zazbytnio
no wlasnie widzialam Twoje wakacje... ja po takim czyms pewnie bym wrocila do wyjsciowej hihi wiec ciesz sie ze masz ile masz
trzymam kciuki zeby jutro pokazalo sie jeszcze mniej !!
a Agnese.... tez jestem ciekawa... miejmy nadzieje ze sie jakos dzielnie trzyma

To dobrze że lepiej ja właśnie tez o chlebku myślę ale niech się waga jeszcze utrzyma troszkę i coś upiekę

a właśnie na czym pieczecie ? drożdże ???

[zlotqo]

cześć!
gratuluję spadków! szczególnie Konczicie, mega spadek!

u mnie -100g. dobrze że nie zastój... ale przypuszczam że to dlatego że od 3 dni porcelany nie było... czuję się źle, wzdęta i wogóle... no nic, dzisiaj PW to może coś "ruszy"...

[CzarnaKropka]

Napisane przez Baby14

A ze sałatką też nie zjesz tych paluszków ?

Podbijam to 2 pytanie bo też jestem ciekawa.

w sałatce też nie..za bardzo dają rybą haha ;p

a z tym trybem to chyba zmienię z 5/5 na 3/3...wydaje mi się, że na bank będzie łatwiej, bo 5 dni na PP mnie męczy, a waga i tak mi nie spada,a wręcz rośnie

Baby14 od jak długo jesteś na I fazie, ile masz wzrostu i wagi i ile chcesz stracić..? Pewnie już o tym pisałaś, ale przeoczyłam, wybacz

U mnie zastój dziś

Efuś witam ciepło

[Baby14]

Napisane przez CzarnaKropka

w sałatce też nie..za bardzo dają rybą haha ;p

a z tym trybem to chyba zmienię z 5/5 na 3/3...wydaje mi się, że na bank będzie łatwiej, bo 5 dni na PP mnie męczy, a waga i tak mi nie spada,a wręcz rośnie

Baby14 od jak długo jesteś na I fazie, ile masz wzrostu i wagi i ile chcesz stracić..? Pewnie już o tym pisałaś, ale przeoczyłam, wybacz

to nie znam przepisu na coś z surimi niestety
Dziś mam ostatni dzień I fazy czyli 5.
Mam 170 cm i wg wagi 74 kg. Chcę stracić 16 kg , więc waga idealna to 58 kg. Jak ważę mniej to już jestem za chuda , bo mam taką dziwną budowę.
Wg Dukana powinno mi się to udać do 14 grudnia.
Tyllko że hmm.. kwestia wagi pozostaje sporna. Wg mnie ona źle waży. BYłam pewna że dziś zobaczę kg mniej bo na prawdę się starałam przez te dni , czuje że brzuch mam mniejszy .
A może waga zła ? Bo ona jest taka stara , no wiecie jak wygląda. :P
Chyba zakupię elektorniczną.

Dziś zjadlam i planuję:

1; placki owsiane z jogurtem ( 3 kopiaste łyżki płatków , duże jajko , łyżka jogurtu nat i reszta na polanie)
2. Chuda wędlina 2 plasterki , serek homo , kawa z mlekiem
3.będą z 4 plasterki wędlin 2 rodzaje
4. Śledź (104 kcal/100 g w zalewie , bez oleju)

I jak ?
3.

[songoma]

Napisane przez Margotka_

A do tego 8mka mi się wybija i jestem cała opuchnięta ...

oj, mi tez wyrosla do polowy juz dawno a teraz chyba ma zamiar wylezc do konca. na szczescie nie puchne, ale dziaslo mam cale podraznione.

Napisane przez inutil

Mam pomysł na bezy, robiła któraś może?

ja robilam, kawowe (jeny, wszystko robie kawowe ) i wyszly przepyszne - nie przesadzalam ze slodzikiem, dzieki temu tak nie mulily. zrobilam dwie blach i wsunelam od razu jedna

Napisane przez Maricken

tak teekane, kosztowała w rossmannie 4.99, ogolnie zielone z teekane (z cytryną, opuncją itp) są w tej cenie mniej więcej i są pyszne Bez żadnego cukru/słodzika

z herbat to jeszcze polecam czerwone, pu-erhan szczegolnie, bo naturalnie wzmaga spalanie tluszczyku

Napisane przez Maricken

z tego co pamiętam jest ograniczenie chyba proszku do pieczenia 1 łyżeczka na tydzień

jak to ograniczenie na proszek do pieczenia? o nieeee, to jak ja bede robic pany serniki i w ogole wszystko? mozna zastapic soda oczyszczona ? ja nawet do chlebka daje proszek..:< a jedno i drugie pieke co 2-3 dni

uwaga dziewczyny! JEST SPADEK!<3
i to jaki - od wczoraj -0,8 i to na warzywkach.. a wiecie co to oznacza?
waga: 64,7 - pokonalam magiczna granice! dzis zaczynam PP i oby to bylo stale, oby ruszylo, oby sie okazalo ze wreszcie po ponad miesiacu pojde w dol!

wszystkim Wam gratuluje spadzików i spadziorów (Konczita, do Ciebie to pije :P) i wytrwalosci i sobie i Wam!
sobie w dodatku gratuluje, ze dotrwalam do tego momentu a nie poddalam sie zastojowi ^^
nic mnie dzis juz chyba nie zdemotywuje

[Karla_17]

a ja wlasnie pochlaniam pieczona piers z kurczaka, polana jogurtem naturalnym z przyprawami wreszcie cos porządnego;p

[barbra66]

Napisane przez Efuś

Drogie Dukanki,
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona, gdyż od jutra zaczynam pierwszą fazę...
Teraz lecę zrobić białkowe zapasy do lodówki

Jasne,to forum przyciąga jak Rekordy Guinnessa,może weźmiemy udział w rekordzie " masowego spalania tłuszczów",zatem zapraszamy co wspólnego "pocenia".
A zapasy białkowe niezbędne,bo inaczej ciągnie do tego co niedozwolone.

Ja wprawdzie na wadze ostatnio spadków nie zauważam,ale dzisiaj noszę spodenki,w które w zimie ledwie się dopinałam...he,he