Escada. Sezonówki Escady

[beyza]

Cudowna koktajlowa, Rock'n'Rio i nieprodukowany juz zapach, najlepszy ze wszystkich Ocean Blue ;(

[agnes_bdg]

Miałam Tropical Punch i Island Kiss, wszystkie kolejne, które wąchałam pachną w zasadzie bardzo podobnie, ale te buteleczki piękne...

[Kaninen]

W necie w sprzedazy sa mini (4ml) sezonowki escady w zestawach. Udalo mi sie upolowac swieze 1,2,3,5,6,7.
Mnie najbardziej podoba sie z tych co mam Ibiza Hippie, chociaz traktuje te zapachy raczej jako rozweselacze na pochmurne dni, niz perfumy

[zania]

Ooo, taki zestaw miniaturek przydalby mi sie
Korci mnie w tej chwili zakup Pacific Paradise, bo ktos na kwc napisal, ze czuc kokos. Ale ten Rockin' Rio tez kusi...to sa moje faworyty.

Jesli chodzi o buteleczki, to odgrywaja tutaj bardzo wazna role. Wlasciwie to przez nie zwrocilam uwage na te zapachy.
Do Island Kiss mialam kiedys dolaczone blekitno-rozowe serduszko z brokatem w srodku. Byta to taka zawieszka jak do telefonu. Mogliby do kazdej sezonowki takie drobiazki dodawac

[Basiek93]

Mam całą falszke acific Pardise i musze stwierdzic,ze po szybkim czasie nudzą się. Najbardziej polecam Moo Saprkle-tak jak inne dziewczyny. Sunset Heat tez jest spoko zas Island Kiss jest strasznie słodka i TAKI ulepek MArZY mi się opznac tropical punch Moze Wy macie? Chetnie wymienie sie próbkami p pacific za cos innego

[camelia111]

Według mnie wszystkie pachną tak samo. Wyróżnia się jedynie Moon sparkle. Natomiast Ocean Lounge dogłędniej nie testowałam.

Na stronie amerykańskiej sephory znalazłam taki zestaw Cena 35 $

[zania]

Raz kozie smierc
Zamowilam w ciemno, bo nawet nie wiem jak pachna, Pacific Paradise 50 ml.
Jak je dostane to napisze czy warto je bylo kupic Juz sie nie moge doczekac.

[zania]

Dostalam dzis Pacific Paradise. I w sumie mam mieszane odczucia Jak 1-szy raz sie psiknelam to poczulam jakas fajna nute - moze to ten kokos. Przypominaly mi zapach nagrzanej sloncem skory zaraz po wzieciu kapieli. Taka delikatna mieszanka. Od razu pomyslalam, ze szkoda iz nie zamowilam wiekszej butelki. Tak bylo o godzinie 13.
A teraz? Dobrze, ze kupilam tylko/az 50 ml. Zapach baaaardzo szybko sie ulatnia! Szybciej niz mgielki do ciala. Psikam sie i po pol godzinie nie ma sladu po zapachu.
Dla porownania psiknelam sie godzine temu Pacific Paradise, a w drugie zgiecie lokca Sunset Heat...i poszlam cwiczyc Po PP oczywiscie nie ma sladu, a SH nadal intensywnie pachnie.
Wiec zaczynam podejrzewac, ze moze to jest podrobka? Chociaz kupowalam u sprawdzonego sprzedawcy na allegro.

Dziewczyny, czy mozecie mi napisac jaka jest w waszej wersji rurka ta od psikacza? Bo moja nie jest prosta, raczej zakrzywiona. Tak jakby ta rurka byla za dluga i ja ktos na sile wcisnal do butelki.
Z reszta, zaraz dolacze zdjecie, zeby lepiej to wygladalo wizualnie.
W srodku korek jest zolto-zielony, taka niedojrzala cytryna. No i smierdzi plastikiem, a nie jak SH ladnym zapachem.

dajcie znac, co i jak

[Basiek93]

Napisane przez zania

Dostalam dzis Pacific Paradise. I w sumie mam mieszane odczucia Jak 1-szy raz sie psiknelam to poczulam jakas fajna nute - moze to ten kokos. Przypominaly mi zapach nagrzanej sloncem skory zaraz po wzieciu kapieli. Taka delikatna mieszanka. Od razu pomyslalam, ze szkoda iz nie zamowilam wiekszej butelki. Tak bylo o godzinie 13.
A teraz? Dobrze, ze kupilam tylko/az 50 ml. Zapach baaaardzo szybko sie ulatnia! Szybciej niz mgielki do ciala. Psikam sie i po pol godzinie nie ma sladu po zapachu.
Dla porownania psiknelam sie godzine temu Pacific Paradise, a w drugie zgiecie lokca Sunset Heat...i poszlam cwiczyc Po PP oczywiscie nie ma sladu, a SH nadal intensywnie pachnie.
Wiec zaczynam podejrzewac, ze moze to jest podrobka? Chociaz kupowalam u sprawdzonego sprzedawcy na allegro.

Dziewczyny, czy mozecie mi napisac jaka jest w waszej wersji rurka ta od psikacza? Bo moja nie jest prosta, raczej zakrzywiona. Tak jakby ta rurka byla za dluga i ja ktos na sile wcisnal do butelki.
Z reszta, zaraz dolacze zdjecie, zeby lepiej to wygladalo wizualnie.
W srodku korek jest zolto-zielony, taka niedojrzala cytryna. No i smierdzi plastikiem, a nie jak SH ladnym zapachem.

dajcie znac, co i jak

czesc, na wstępie powiem że mam 100ml Pacific z dolce.pl
rurka z Escady jest zawsze tak jakby przydługa. Tam gdzie jest serce widać najwieksze zakrzywienie. W mojej moon sparkle jest wszystko ok mimo ze kupiłam w Drogerii natura. Sunsetheat tez ma zakrzywiona rurke. Coz jeszcze moge doradzic?


EDIT: KOREK W ŚRODKU TEZ JEST ŻÓŁTO ZIELONY. I WSZYSTKIE KORKI SA Z PLASTIKU ;]

[zania]

Basiek93 dzieki za odzew Jestem juz spokojniejsza, jesli chodzi o podejrzenie podrobki. Widocznie Pacific to bardzo lekka wersja Escady. Bo pomimo iz mialam tylko dwie to obie zostawialy za soba ogonek i ubrania pachnialy nawet na drugi dzien. Przy Pacific zapach jest tylko zaraz po psiknieciu. Potem sie ulatnia.
Teraz troche boje sie kupowac inne wersje bo a nusz okaza sie takie slabe jak PP.

[piroksena]

Nie przepadam za tymi sezonówami, niemniej największą sympatią obdarzam Rockin'Rio - kojarzą mi się z zamieszkiwaniem w Paryżu, latem 2005...

A poza tym to naprawdę milutki zapach


A ja nie wiem po co uraczyłam się Pacific Paradise

PS: No! W końcum dobiła do "rozeznania"

[201610111032]

Sprawdzałam w necie i Escada wcale nie jest taka droga. Zastanawiam się nad kupnem którejś flaszki na lato. Czytałam że głównie wyczuwalna jest truskawka. Chciałam nawet w ciemno z dolce.pl ale chyba nie będę ryzykować. Przejdę się do Douglasa i poniucham

[zania]

Miszona w Rockin Rio nie czuc truskawek. Przynajmniej ja ich nie czuje. Raczej kojarza mi sie z ananasem, mandarynka i gorzka pomarancza. Wszystkie z omawianych sezonowek kojarza sie ze slodycza, ale ten ma "pazur". I co najdziwniejsze: bardzo trwaly. Czuc go takze na drugi dzien.

[Olila9]

Hm... Nie wiem, co Ci polecic, bo nie wiem, czego szukasz, wiec zagladajac do mojej kolekcji Escadowej - Chiffon Sorbet, czyli pierwsza limitowanka, to piekny, ale juz poza probkami kompletnie nieosiagalny zapach . Szkoda. Godny polecenia jest Tropical Punch, slodko -cierpki zapach, moim zdaniem idealny na lato. Que Viva jest taka jakas ostrzejsza, sama nie wiem, bywaja dni, ze kocham ten zapach, bywaja tez takie, kiedy nie jestem w stania powachac korka. jardin de Soleil - stanowczo nie moje klimaty, kupiony tylko ze wzgledu na kolekcje limitowanek. Lily chick - ladny, calkowicie liliowy zapach - nie przepadam za kwiatowo - wodnymi, ale ten mi sie podoba. Wrazenie nieco psuje flakon ze sztucznym - zdechlym kwiatkiem lilii w srodku. To chyba miala byc ozdoba, ale mi sie odechciewa sie psiknac, jak na niego patrze. Island Vibe - nie polecam, nietrwaly. Ibiza Hippie - ostry , porzeczkowy zapach. Moze nawet za ostry. Pacific Paradise - dla mnie idelany, slodko -cierki nastepca Tropical Punchu. Monn Sparkle - rowniez piekny zapach, slodszy, delikatniejszy, przypomina mi Incanta. Flakonik zminiony na niekorzysc. Ocean Lounge - truskawka, truskawka, za duzo truskawki. A, no i Rockin Rio - nie przepadam.

[saks]

W niedzielę zakupiłam Ocean Lounge i polubiłam w nim tą truskawkę. Szczególnie fazę, kiedy miesza się z wanilią. Dla mnie będzie idealny w ciepłą, letnią noc

[piroksena]

Generalnie truskawkolubne ze mnie dziewczę, więc Ocean Lounge (jakkolwiek paskudnie by się nie nazywało) jak najbardziej na tak
Chociaż nie kupiłabym

[zania]

Czy ktoras z was pokusila sie o nowa sezonowke? Przypadkiem ja znalazlam szukajac zapachu z marakuja. Z poczatku myslalam, ze to jakis stary zapach, bo nie spodziewalam sie, ze cos nowego juz wyszlo. W koncu jestem zacofana: nie znam ani moon sparkle, ani ocean lounge. Na razie sie czaje na te zapachy.

Nuty zapachowe Marine Groove: marakuja, mango, grejpfrut, czerwona porzeczka, peonia, cyklamen, jasmin, białe drzewo cedrowe, ambra, pizmo.

Tak strzelam w ciemno, nie bedzie to chyba zaden wyjatek od reszty sezonowek

[noseknosek]

Nie znam nowej sezonówki, ale mam nadzieję, że będzie lepsza od Ocean Lounge, bo to jest prawdziwy koszmar, sztuczny truskawkowy ulep. Za to Moon Sparkle coś pięknego! soczyste, wibrujące porzeczki .
Widziałam, że ta nowość pojawiła się już w sprzedaży internetowej, ale raczej nie będę strzelać w ciemno

[zania]

Ja tez nie ale pewnie bede musiala poczekac z rok, az stanieje tak jak reszta bo obecnie ceny sa kosmiczne jak za takie "cusik".

[La bamba]

Dołaczam sie do wielbicielek sezonówek escady, kojarzą mi się z pełnią wiosny kiedy już chodzimy w lekkich bluzeczkach,balerinach i dżinsach Miałam Pacific Paradise, używałam jej właśnie w okolicach kwietnia,maja, teraz poluję na moon sparkle jet naprawdę przepiękna. Będzie mi osładzać trudy sesyjne

[polkadxdx]

Napisane przez zania

Czy ktoras z was pokusila sie o nowa sezonowke? Przypadkiem ja znalazlam szukajac zapachu z marakuja. Z poczatku myslalam, ze to jakis stary zapach, bo nie spodziewalam sie, ze cos nowego juz wyszlo. W koncu jestem zacofana: nie znam ani moon sparkle, ani ocean lounge. Na razie sie czaje na te zapachy.

Nuty zapachowe Marine Groove: marakuja, mango, grejpfrut, czerwona porzeczka, peonia, cyklamen, jasmin, białe drzewo cedrowe, ambra, pizmo.

Tak strzelam w ciemno, nie bedzie to chyba zaden wyjatek od reszty sezonowek

Wczoraj testowałam, jest już w Douglasie. Najbardziej wyczułam mango, brzydsza od Moon czy Ocean. Bardziej w klimacie Sunset Heat.

[kroliczek190]

Czy wszystkie zapachy Escady to sezonówki?
Osobiście posiadam Magnetism i Into the Blue, oba zapachy są baaardzo trwałe (ok. 12 godzin na skórze), byłabym niepocieszona gdyby te niebieskie znikły ze sprzedaży...

[zania]

Napisane przez polkadxdx

Wczoraj testowałam, jest już w Douglasie. Najbardziej wyczułam mango, brzydsza od Moon czy Ocean. Bardziej w klimacie Sunset Heat.

O, to ciekawe. Bo ja akurat lubie sunset heat

Napisane przez kroliczek190

Czy wszystkie zapachy Escady to sezonówki?
Osobiście posiadam Magnetism i Into the Blue, oba zapachy są baaardzo trwałe (ok. 12 godzin na skórze), byłabym niepocieszona gdyby te niebieskie znikły ze sprzedaży...

Nie, nie wszystkie zapachy Escady to sezonowki. Te stale pozycje to np. jak juz wspomnialas Into the blue (ciekawa jestem tego zapachu, bo signature ma podobna butelke, a zapach jest nawet ok); Magnetism, Desire me, Incredible me, Escada S chyba tez jest "stala" pozycja, Sentiment.
Tak na moj rozum, prawie wszystkie zapachy, ktore maja buteleczki z ksztaltem serca w szkle to sezonowki. Oprocz bodajze 2 ostatnich, te nadal maja jakis taki migdalowy ksztalt jak nowe Marine Groove.

[noseknosek]

Wysłałam TŻ do Douglasa i już wiem jak pachnie nowa sezonówka
Wg mnie jest to bardzo ładna, trochę kwaskowata słodycz. Wyczuwam wyraźnie mango i grejpfrut
Faktycznie coś mi przypomina, ale chyba nie Sunset Heat, bo tamta była baardzo słodka, a ta chyba bardziej podchodzi pod Rockin' Rio.
Będzie moja.

[kroliczek190]

Napisane przez zania

Nie, nie wszystkie zapachy Escady to sezonowki. Te stale pozycje to np. jak juz wspomnialas Into the blue (ciekawa jestem tego zapachu, bo signature ma podobna butelke, a zapach jest nawet ok); Magnetism, Desire me, Incredible me, Escada S chyba tez jest "stala" pozycja, Sentiment.
Tak na moj rozum, prawie wszystkie zapachy, ktore maja buteleczki z ksztaltem serca w szkle to sezonowki. Oprocz bodajze 2 ostatnich, te nadal maja jakis taki migdalowy ksztalt jak nowe Marine Groove.

Dzięki Zaniu, to warte zapamiętania!
Zatem nie muszę się martwić że Into the Blue mi zniknie; jest całkiem inny niż Signature (którego zresztą nie lubię - raz wyrobiłam próbkę), zapach pasuje do błękitnego odcienia płynu, jest przestrzenny, oceaniczny i słodkawy aczkolwiek w pierwszej nucie może pojawić się zapach... zielonej pietruszki. Po paru minutach już pachnie pięknie a przede wszystkim choć subtelny, jest szalenie trwały. Mojemu mężowi nadzwyczaj się podoba...

[Goldlight]

Moja ukochana Escada to Que Viva - limitowanka z 1997 r. mam jeszcze troche z nabytego za koszmarne pieniadze w zeszlym roku flakonu 100ml.

Wg mnie jeden z najpiekniejszych zapachow Escady - generalnie owocowy ale jakze inny od tych ostatnich zapachow.

Piekny, trudny do zdobycia i dosyc drogi - ale niezmiennie wyjatkowy

[beyza]

Tez wlasnie sie wwachuje w nowa Marine Groove i faktycznie czuje podobienstwo do Rockin' Rio, chociaz jak dla mnie najblizszym nowej sezonowce Escady zapachem jest Baby Doll YSL. MG jest mniej mydlane, bardziej soczyste i mniej wykwintne. Za to grejpfrutowa goryczka jest wrecz identyczna.

[zania]

Napisane przez beyza

Tez wlasnie sie wwachuje w nowa Marine Groove i faktycznie czuje podobienstwo do Rockin' Rio, chociaz jak dla mnie najblizszym nowej sezonowce Escady zapachem jest Baby Doll YSL. MG jest mniej mydlane, bardziej soczyste i mniej wykwintne. Za to grejpfrutowa goryczka jest wrecz identyczna.

Napisane przez noseknosek

Wg mnie jest to bardzo ładna, trochę kwaskowata słodycz. Wyczuwam wyraźnie mango i grejpfrut
Faktycznie coś mi przypomina, ale chyba nie Sunset Heat, bo tamta była baardzo słodka, a ta chyba bardziej podchodzi pod Rockin' Rio.
Będzie moja.

O kurcze, po tych mini recenzjach wiem, ze musze miec ten zapach

tylko ta cena

[beyza]

Droga Zaniu, powiem Ci, ze ja jestem zaskoczona ta nowa limitowanka. Letnie zapachy Escady sa to po prostu ladne skapane w cukrze i syropie owocki na gorace dni, ale Marine Groove, ma cos w sobie, jak na to co w ostatnich latach prezentowala Escada. Ta goryczka dodaje im charakteru, moze nie jest to nie wiadomo jaki drapiezca, ale pazurek ma. Tak jak na poczatku bylam strasznie sceptyczna, tak sama zaczynam nabierac na MG ochote.

[Agatau88]

Co roku kupuje nowe sezonowki, to taki fetysz chyba I powiem szczerze ze sezonowka 2009 byla brzydka ale tegoroczna, porzeczkowa, miodzio oczywiscie slodka, owocowa ale zarazem elegancka, zdecydowanie na wiosne i lato