Fantasy

[dotaa]

Napisane przez lilithin

Czy czytal ktos moze "Dzieci Hurina"? Zastanawiam sie nad kupnem, ale jakos nie do konca jestem przekonana, czy warto.

Przeczytałam "Dzieci Hurina" i jeśli lubisz Tolkiena to Ci się spodoba, nie jest tak "skomplikowana" jak "Silmarillion", ale też nie jest taka "lekka" jak "Hobbit", jest tak gdzieś pomiędzy, mówiąc prosto. Wg mnie przeczytać i zakupić także

[kennademerkedo]

Napisane przez MagdaP

Raczej w Polsce wyszla tylko 1 czesc
Sprawdzilam na polce - Adrienne Martine-Barnes: Ognisty miecz

Jestes gwiazda!! Dziekuje bardzo

[marli]

Oho coś widzę że wątek podupadł

A ja właśnie przeczytałam nową długo wyczekiwaną książkę Piekary "Płomień i krzyż" tom 1 i jestem zachwycona. Polecam wszystkim fankom Mordimera. Zresztą nie fankom też polecam bo nic nie stoi na przeszkodzie żeby polubiły cykl inkwizytatorski

[Vanilla:)]

Napisane przez marli

Oho coś widzę że wątek podupadł

A ja właśnie przeczytałam nową długo wyczekiwaną książkę Piekary "Płomień i krzyż" tom 1 i jestem zachwycona. Polecam wszystkim fankom Mordimera. Zresztą nie fankom też polecam bo nic nie stoi na przeszkodzie żeby polubiły cykl inkwizytatorski

jestem właśnie po Sadze o Mordimerzeza płomień i krzyż złapię się później-teraz czas na "Krwiopijców" Moora i Gildie Magów. A osoiście polecam jeszcze klasykę-DragonLance

[ewanka1989]

mam pytanie do miłośniczek Tolkiena mój chłopak bardzo lubi tego autora i chciałam mu kupić którąś z jego książek. mogłybyście mi coś polecić? Myślałam także o Atlasie Śródziemia Fonstad Karen Wynn. Może któraś z was go posiada i mogłaby coś o nim mi napisać?
Z góry dziękuję

[lilithin]

Atlasu Śródziemia nie mamy, więc nic nie powiem. Gdybyś się decydowała jednak na którąś powieść, zwróć uwagę na tłumaczenie i absolutnie nie bierz Łozińskieg

[ewanka1989]

Napisane przez lilithin

Atlasu Śródziemia nie mamy, więc nic nie powiem. Gdybyś się decydowała jednak na którąś powieść, zwróć uwagę na tłumaczenie i absolutnie nie bierz Łozińskieg

a w jakim wydawnictwie on tłumaczył? bo bardzo podoba mi się to z Amber. dziękuję za radę

[Mariah]

Lilithin a czemu tłumaczenie Łozińskiego jest złe? Bo ja mam właśnie jego ... (ale trylogii jeszcze nie czytałam, kurzy się od kilku lat na półce )

[lilithin]

Napisane przez ewanka1989

a w jakim wydawnictwie on tłumaczył? bo bardzo podoba mi się to z Amber. dziękuję za radę

Ja mam Łozińskiego z Zysk i s-ka. Amber to chyba Skibniewska.

Napisane przez Mariah

Lilithin a czemu tłumaczenie Łozińskiego jest złe? Bo ja mam właśnie jego ... (ale trylogii jeszcze nie czytałam, kurzy się od kilku lat na półce )

Ponieważ postanowił on spolszczyć wszystkie nazwy własne (lub prawie wszytkie). Biblo Baggins stał się Bilbem Bagoszem, Sam Gamgee - Samem Gadułą, Aragorn Obieżyświat - Łazikiem, Shire to zdaje się Włość lub Włoście, jest też Bagoszno Gorzołka (Gorzałka?), Gorzaleń itd.

[201701160947]

O niee, stanowczo wolę Bagginsa od Bagosza

[lilithin]

No właśnie
Chyba każdy woli Oprócz tłumacza.

[Qualiniel]

Ja mam tzw. "nowy" przekład Łozińskiego, w którym nazwy własne są oryginalne, nie wiem od którego roku ale wydaje mi się, że (od 2000 napewno) Łozińskiego można kupic już tylko w tym właśnie nowym przekładzie. Gorzej jeśli chodzi o wypożyczenie.

[lilithin]

O! Nie wiedziałam, że coś takiego wydali

[Mariah]

Napisane przez lilithin

Ponieważ postanowił on spolszczyć wszystkie nazwy własne (lub prawie wszytkie). Biblo Baggins stał się Bilbem Bagoszem, Sam Gamgee - Samem Gadułą, Aragorn Obieżyświat - Łazikiem, Shire to zdaje się Włość lub Włoście, jest też Bagoszno Gorzołka (Gorzałka?), Gorzaleń itd.

To jeszcze mnie dobij mówiąc, że on nazywa hobbitów "niziołkami"

A określenie Aragorna mianem Łazika to już lekka przesada ...

Napisane przez Qualiniel

Ja mam tzw. "nowy" przekład Łozińskiego, w którym nazwy własne są oryginalne, nie wiem od którego roku ale wydaje mi się, że (od 2000 napewno) Łozińskiego można kupic już tylko w tym właśnie nowym przekładzie. Gorzej jeśli chodzi o wypożyczenie.

Ja mam z '97 roku ...

[lilithin]

Napisane przez Mariah

To jeszcze mnie dobij mówiąc, że on nazywa hobbitów "niziołkami"

A określenie Aragorna mianem Łazika to już lekka przesada ...





Ja mam z '97 roku ...

Ha! No właśnie! Zapomniałam o tych niziołkach, a to przecież już maksymalne przegięcie Jak mogłam tego nie pamiętać Ja mam to samo wydanie.

[Wyrak]

Napisane przez lilithin

Ha! No właśnie! Zapomniałam o tych niziołkach, a to przecież już maksymalne przegięcie Jak mogłam tego nie pamiętać Ja mam to samo wydanie.

Akurat w spolszczaniu nazw ras fantasy nie widze nic zlego czy zdroznego, w przeciwienstwie do tlumaczenia imion, przydomkow itd. Niziolek - jak najbardziej ok; Bagosz, czy lazik =

[Qualiniel]

"Krasnoludy" są spolszczone w kazdej wersji

[plateau V]

A znacie Dukaja? Ambitna fantastyka powiedziałbym. Warto też rzucić okiem na rozrewolwerowaną sagę Kinga, gdzie zbiega się horror, western i dark fantasy (mnie akurat nie wciągnęła). Poza tym polecam bardzo pastisze Pratchetta (jeśli jeszcze tego nie pisałem) oraz klimatyczny i porywający cykl Terry'ego Goodkinda.

A ze standardów to LotR i obie sagi ASa.

[siostra_larsa]

Napisane przez zelgadia

Jestem wielką fanką fantasy Swoją przygodę zaczęłam od "Wiedźmina" w 4 klasie podstawówki i przeczytałam chyba 3 razy... Dlatego polecam niezmiennie, dalej Narrenturm tegoż autora, Neil Gaiman i jego Gwiezdny Pyl, Nigdziebadz, Koralina, Amerykanscy Bogowie... Juz byly wymienione. Achaja Ziemianskiego, Siewca Wiatru Kossakowskiej - moja Biblia, Pilipiuk i jego Jakub Wędrowycz - niesamowity czarny humor, polskie realia, "Dobry Omen" Napisany wspolnie przez Gaimana i Pratcheta, Ksiega Nomow (Gaiman albo Pratchet nie pamietam) - lekkie zabawne sympatyczne, Pratchet oczywiscie klasyk, kolega kiedys zachwalal Rapsodie Elisabeth Haydon, ja niestety jeszcze sie za nia nie zabralam... Nie pamiętam juz dalej... Jak sobie przypomne cos jeszcze to dopisze... Ale Kossakowska to POLECAM SERDECZNIE!!!

O tak! "Dobry Omen" - rewelacja!

[siostra_larsa]

Napisane przez livhana

Pratchett, Pratchett, Pratchett, ach...
Po prostu uwielbiam go. Ostatnio zaczytałam się w "równoumagiczneniu"

Z Niani Ogg to najlepsza jest piosenka o jeżu "i tylko jeża przelecieć się nie da.." rozwaliła mnie kompletnie

[Qualiniel]

Napisane przez plateau V

A znacie Dukaja? Ambitna fantastyka powiedziałbym. Warto też rzucić okiem na rozrewolwerowaną sagę Kinga, gdzie zbiega się horror, western i dark fantasy (mnie akurat nie wciągnęła). Poza tym polecam bardzo pastisze Pratchetta (jeśli jeszcze tego nie pisałem) oraz klimatyczny i porywający cykl Terry'ego Goodkinda.

A ze standardów to LotR i obie sagi ASa.

Znam całkiem sporo opowiadań Dukaja, genialne Co do Kinga i "Mrocznej Wiezy" bo chyba o tym piszesz, to czytałam tylko pierwsza część. Zgadzam się, ze nie porywa Pan Pratchett to mistrz bez dwóch zdań.


Co do "Siewcy Wiatru" o którym pisała zelgadia to poprostu to pochłonęłam Cudowna ksiązka...

[Violet Moon]

Z czystym sumieniem polece:
Peter S. Beagle - szczegolnie Ostatni Jednorozec
Terakowska - wszystko - szczegolnie Corka Czarownic
Mercedes Lackey - szczegolnie cykl Heroldow Valdemaru (Ostatni Mag Heroldow /faint!)
Rothfuss, Patrick - "Imię wiatru" - debiut
Brandon Sanderson - Szczegolnie Mistborn (Z mly zrodzony) i Elantris
Marion Zimmer Bradley - szczegolnie Mgly Avalonu

z mniej czystym
Goodkind - cykl o Kahlan i Richardzie (bron was boze przed czytaniem po polsku! tlumaczka mocno pokpila sprawe jesli mozecie - czytajcie w oryginale. Ja utknelam z seria po polsku, ze wzgledu na chec zachowania porzadku na polce i jednolitosc wydania. Choc z kazdym kolejnym tomem lamie sie koszmarnie... Tlumaczka nie potrafi napisac zdania po polsku =(


Poza tym warty wspomnienia jest Felix W. Kres; nie chce molestowac Pratchetta ani Gaimana, Tokiena - ich kazdy zna.

[201701160947]

Pratchetta ja również baaardzo polecam.

[emancypatka]

Ja sięgnełam po książki fantasy niedawno. Z początku nie byłam do nich przekonana. Po przeczytaniu "Hobbita" Tolkiena nie zmieniłam opinii o tego rodzaju książkach. Gdy miałam trochę wolnego czasu poszłam do biblioteki i... coś mnie podkusiło, żeby wziąć książkę Pratchetta pt. "Czarodzicielstwo". Ona zupełnie zmieniła moje patrzenie na tę sprawę zwłaszcza, że jest napisana "w postaci fantasy na wesoło". Po niej odkryłam, że nie tylko romanse nadają się do czytania;D Książki fantasy są świetne!

[Ilhara]

Ja ze swojej strony mogę polecić [poza oczywistym LotR-em i Wiedźmińską Sagą]:
- pięcioksiąg o Kane'ie Karla E. Wagnera,
- książki Ewy Białołęckiej [o Kamieniu Na Szczycie "Tkacz Iluzji" & kolejne części],
- wszystko Terry'ego Pratchetta [a w szczególności "Kosiarza"],
- serię Dragonlance [M. Weiss & T. Hickman],
- "Dobry Omen" N. Gaimana.
To taka mała próbka ;]

[Daenerys]

Witam

Wlasnie zaczelam czytac ksiazke "Strzala Kusziela" autorstwa Jacqueline Carey.
Ktoras z Was czytala? Ja jestem na str 150 i jeszcze nie wiem co mam myslec.

[gburiavonfuria]

ach fantasy <3
osobiscie uwielbiam heroic fantasy. wczoraj dorwalam i polknelam drugi tom "Mrocznego Ucznia" z serii DragonLance. znowu trzeba bedzie czekac na polskie tlumaczenie trzeciego tomu :< osobiscie czytam tylko ksiazki M.Weis i T.Hickman, w ksiazkach innych autorow tej serii brakowalo mi "tego czegos". czy ktos ma podobne odczucia na ten temat?
kolejna ksiazka jest Czyny Pakseannarion na ktora natknelam sie przypadkiem, ale jest mega wciagajaca. lubie tez Garth Nix z seria "Sabriel" "Lirael" "Abhorsen".
z PL fantastyki uwielbiam Achaje Ziemkiewicza, "Operacja dzien wskrzeszenia" i "Norweski dziennik" Pilipiuka a i nawet do Wendrowycza sie przekonalam i "Ostatnia saga" "Ragnarok 1945" Mortki. wydaje mi sie ze czytalam wiecej ale jakos te mi zapadly w pamiec
a przy okazji zalatwie interes ;D mam prezentacje maturalna "Fantastyka w literaturze polskiej i obcej. Rozważ problem na wybranych przykładach" temat rzeka - ale jak go okroic do 15min i jak go przedstawic? nie wiem czy wystarczy pokazanie cech wspolnych heroic fantasy w ksiazkach autorow polskich i zagranicznych, a moze skupic sie raczej na "kulturze" z jakiej autor niezaleznie od kraju pochodzenia czerpie inspiracje (sredniowiecze, antyk albo kurtura skandynawska) a moze zupelnie inaczej i porownac sposoby ukazania mitologii, wierzen, ze tak naprawde nie jest >nowa wiara< bo opiera sie na tym co jest (Silmarillion - chrzescijanstwo, Le Guin / DragonLance - taoizm, DL - panteon bogow greckich). problemem nie jest chyba nawet temat ale "literatura przedmiotu" czyli jakies komentarze, opracowania madrzejszych ludzi jesli ktos z Was mialby jakas zlota mysl czy podpowiedz - poprosze
uch, ale sie rozpisalam

[sandrunia1996]

Ja pisze opowiadania fantasy...Są na moim blogu. Jak ktoś chce adres to pisać

[aniolusiek_]

ja ostatnio przeczytałam 3 tomy sago Dziedzictwo Paoliniego
2 pierwsze strasznie z Władcą Pierścieni mi się kojarzyły, 3 już taki dojrzalszy się wydaje, aczkolwiek według mnie trochę naciągane zakończenie

[Kira87]

Fantasy? Mój ulubiony gatunek

Gdybym miała tak szybko, bez głębszego zastanowienia wypisać ulubionych twórców, to byliby to:

Tolkien
Terry pratchett
Piers Anthony
Pilipiuk
R. Zelazny
Sapkowski

Poza tym lubię jeszcze s-f, ale zdecydowanie bardziej fantasy.