Fantasy

[miskina]

I ja też się zapisuję!
Uwielbiam, uwielbiam książki fantasy, wszelkiej maści

Właśnie skończyłam czytać "Wśród ukrytych. Wśród oszustów". Książka otwiera serię Dzieci Cienie. Przedstawia antyutopijną wizję państwa, w którym zostaje wprowadzone Prawo Populacyjne, kontrolujące liczbę narodzin. Rodzina może mieć dwójkę dzieci, trzecie jest skazane na śmierć. Ale czasem rodzina próbuje ukrywać swoje trzecie dziecko..

[annaKot]

Polecam serie ksiązek Oskar Pill Teraz pierwszy tom wyszedł Czekałam na te serie z niecierpliwościa

[f13]

Dziewczyny, polecam Wam książkę Kelly Creagh "Nevermore"
Sama nigdy nie przepadałam za typowymi paranormal romance, ale ta książka jest świetnie. Chociaż opis wydał mi się trochę dziwny, got i czirliderka? Ciekawe
Ale książka jest naprawdę warta przeczytania

[Mileva_]

Pisał ktoś o Rapsodii Elizabeth Haydon? Całkiem niezłe do przeczytania, choć wielka literatura to nie jest.

[Brangien]

Napisane przez miskina

Książka otwiera serię Dzieci Cienie. Przedstawia antyutopijną wizję państwa, w którym zostaje wprowadzone Prawo Populacyjne, kontrolujące liczbę narodzin.

Napisane przez f13

Chociaż opis wydał mi się trochę dziwny, got i czirliderka? Ciekawe

Czy to na pewno fantasy? Coś mi się wydaje, że nie
Ale rozumiem, że nie dla każdego fantasy to lochy i smoki... Mimo to, fajnie by było zaznaczać w postach czy akcja dzieje się "współcześnie" czy w świecie fantasy

Napisane przez Mileva_

Pisał ktoś o Rapsodii Elizabeth Haydon? Całkiem niezłe do przeczytania, choć wielka literatura to nie jest.

Ja kiedyś czytałam pierwszy tom, ale chyba go nie zmęczyłam. Historia wciągająca, przyjemnie opisany świat, akcja wartka, fajnie wykorzystany motyw Axis Mundi, ogólnie wg mnie książka miała wszelkie zadatki na naprawdę dobrą opowieść fantasy z, powiedzmy, średniej półki, czyli taka "poprawna", zgodzę się z tobą. ALE. Dwie rzeczy spowodowały, że niestety zarzuciłam czytanie: osobowość głównej bohaterki - egzaltowanej lasencji bez charakteru, płaskiej, bez wyrazu, nieciekawej, a także sposób narracji. O ile pamiętam opis sytuacji prowadzony był w czasie teraźniejszym, czego nie trawię mniej więcej tak jak sposobu zapisu dialogów w anglojęzycznych książkach.

Czy wam przeszkadza czas teraźniejszy czy nie zwracacie na to uwagi? Zawsze sobie myślałam, że jestem czepliwa jakaś...

Ostatnio czytam "A Dance with Dragons", czyli po ludzku Taniec ze smokami, tom 2, George'a Martina. Wsiąkłam w tę opowieść

Czytałyście "Malowanego człowieka" Petera Bretta?

[Mileva_]

Napisane przez Brangien

Ja kiedyś czytałam pierwszy tom, ale chyba go nie zmęczyłam. Historia wciągająca, przyjemnie opisany świat, akcja wartka, fajnie wykorzystany motyw Axis Mundi, ogólnie wg mnie książka miała wszelkie zadatki na naprawdę dobrą opowieść fantasy z, powiedzmy, średniej półki, czyli taka "poprawna", zgodzę się z tobą. ALE. Dwie rzeczy spowodowały, że niestety zarzuciłam czytanie: osobowość głównej bohaterki - egzaltowanej lasencji bez charakteru, płaskiej, bez wyrazu, nieciekawej, a także sposób narracji. O ile pamiętam opis sytuacji prowadzony był w czasie teraźniejszym, czego nie trawię mniej więcej tak jak sposobu zapisu dialogów w anglojęzycznych książkach.

Czy wam przeszkadza czas teraźniejszy czy nie zwracacie na to uwagi? Zawsze sobie myślałam, że jestem czepliwa jakaś...

O tak, mnie sama Rapsodia też chwilami denerwowała, i z tego samego powodu - to po prostu nie jest postać z krwi i kości, tylko jakaś anielica Bo i piękna, i mądra, i utalentowana, i (pół?) Lirinka... Za dużo tego wszystkiego Podobne uczucia budziła we mnie Anette z Alterlandu Wolskiego - po prostu taka idealna, za przeproszeniem, d*pa do zachwycania się nią i na zapotrzebowanie akcji

A utwory napisane w czasie teraźniejszym dziwnie mi się czyta. Nie przepadam.

[LenkaJ]

Ja ostatnio z fantasy czytałam "Boginię Ciemności", ale ogólnie nie polecam.

[Brangien]

Napisane przez Mileva_

Podobne uczucia budziła we mnie Anette z Alterlandu Wolskiego - po prostu taka idealna, za przeproszeniem, d*pa do zachwycania się nią i na zapotrzebowanie akcji

Tja, Rapsodio-podobne bohaterki, takie "co to nie one" to mnie po babsku wnerwiają

Napisane przez LenkaJ

Ja ostatnio z fantasy czytałam "Boginię Ciemności", ale ogólnie nie polecam.

Czemu nie polecasz? Napiszesz coś więcej?

Pisarze wydają swoje książki (jeśli stanowią w zamyśle coś więcej niż powieść o objętości 1 tomu) w miarę pisania kolejnych części, to jasne. Natomiast dla nas, czytelników, te przerwy są nieraz tak zniechęcająco długie, że zapominamy, że czekamy albo zapominamy co się działo wcześniej.
Macie takie książki, na które czekacie? (kontynuacje)

Moje typy:

• Czas złych baśni (z serii Kroniki Drugiego Kręgu, księga IV, Ewa Białołęcka)
• Sprawiedliwość Kusziela (na tłumaczenie czekam, Jacqueline Carey)
• Pan Lodowego Ogrodu, t. 4 (Jarosław Grzędowicz, oj...)
• Przedksiężycowi, t. II (Anna Kańtoch)
• Bastiony Mroku t.13 (z serii Koło Czasu, Robert Jordan+Brandon Sanderson)

Jaka jest wasza metoda na "niezapomnienie"?

[Redhaired Witch]

O, wątek ożył
Jako fanka tego gatunku oczywiście dołączam.

Napisane przez Brangien

Czy wam przeszkadza czas teraźniejszy czy nie zwracacie na to uwagi? Zawsze sobie myślałam, że jestem czepliwa jakaś...

Bardzo mnie irytuje i zniechęca do czytania.

Napisane przez Brangien

Czytałyście "Malowanego człowieka" Petera Bretta?

Nie, ale słyszałam, że warto.

Napisane przez Brangien

Macie takie książki, na które czekacie? (kontynuacje)

Oj ba, oczywiście Pieśń Lodu i Ognia, Kroniki królobójcy Rothfussa i cykl o Mordimerze Madderdinie Piekary

Zastanawiam się po co teraz sięgnąć... Moje dotychczasowe wrażenia są takie:
- Achaja Ziemiańskiego - tom pierwszy bardzo wciągający, ciekawa postać głównej bohaterki, później straszna kombinatoryka ocierająca się o żenadę
- Świat Dysku Pratchetta - miszczostwo jeśli ktoś lubi parodię
- Droga Cienia Weeks Brent - fabuła dość interesująca ale coś mnie wkurzało w sposobie pisania... Nie mogłam się wczuć w dramaty bohaterów
- Wiedźmin Sapkowskiego - uwielbiam ten styl, dialogi, pogański klimat
- Droga Goblina - nijak mnie nie uwiodło chociaż fajny pomysł na głownego anty-bohatera
- Władca Pierścieni - nie wypada narzekać na klasykę ale w porównaniu ze współczesnym fantasy napisane jakby "po łebkach"
- Amber Zelaznego - szczerze mówiąc nie zmęczyłam
- Trylogia Czarnego Maga Canavan - hmmm, takie teen-fantasy, łatwe, szybkie i przyjemne, do zapomnienia za miesiąc
- Gra Endera - raczej s-f ale widzę, że była o niej mowa. Świetna i poruszająca książka
- Pieśń Lodu i Ognia - mój nr 1, rewelacyjna fabuła, piękny język, opisy i miażdżące zwroty akcji
- Gaiman - miałam wrażenie, że czytam książki dla dzieci albo autorowi nie chce się pisać
- Harry Potter - jeśli można go zaliczyć do fantasy... Lubię, bardzo
- Kroniki Królobójcy Rothfussa - niby niewiele się nie dzieje a nie mogłam się oderwać. Jest rozmach, bogate słownictwo, ciekawi bohaterowie
- cykl o Mordimerze Madderdinie Piekary - mój nr 2 MM jest niepowtarzalny
- Kłamca Ćwieka - dobre do poczytania w tramwaju, szału nie ma
- cykl o Skrytobójcy i Złotoskórym Hobb - mój nr 3. Dość rzewne i rzekłabym "babskie" ale kompletnie mnie wciągnęło
- cykl o Drizzt'cie - schematyczny
- Pięcioksiąg Cadderly'ego - j/w
- P.K. Dick - genialne s-f, uwielbiam zwłaszcza nowelę Drugi gatunek czy jakoś tak
- Prawa i powinności Pjankowa - coś strasznego, czytało mi się łatwo ale z nieokreślonym zażenowaniem
- Siewca wiatru i kolejne części Kossakowskiej - miałam wrażenie, że autorka pisze dla egzaltowanych nastolatek, przed oczami yaoi jako żywo, mangowi lalusie o kolorowych włosach, te sprawy
- Świat Czarownic Norton - kiedyś mi się nawet podobało, niewiele pamiętam
- Wiedźma Gromyko - wbrew negatywnym opiniom przeczytałam połowę cyklu z przyjemnością i nawet się czasami obśmiałam. Ot, lekkie ale nie-żałosne fantasy
- Wodnikowe Wzgórze Adamsa - jeśli można zaliczyć do fantasy... Genialne, bawi, wzrusza itd. itp.
Nie pamiętam co jeszcze czytałam...

Warto sięgnąć po Feista albo Goodkinda?

[Malla]

Redhaired Witch - nie widzę na spisie Ursuli Le Guin... Szczerze polecam!

[LenkaJ]

Napisane przez Brangien

Czemu nie polecasz? Napiszesz coś więcej?

Pisarze wydają swoje książki (jeśli stanowią w zamyśle coś więcej niż powieść o objętości 1 tomu) w miarę pisania kolejnych części, to jasne. Natomiast dla nas, czytelników, te przerwy są nieraz tak zniechęcająco długie, że zapominamy, że czekamy albo zapominamy co się działo wcześniej.
Macie takie książki, na które czekacie? (kontynuacje)

Moje typy:

• Czas złych baśni (z serii Kroniki Drugiego Kręgu, księga IV, Ewa Białołęcka)
• Sprawiedliwość Kusziela (na tłumaczenie czekam, Jacqueline Carey)
• Pan Lodowego Ogrodu, t. 4 (Jarosław Grzędowicz, oj...)
• Przedksiężycowi, t. II (Anna Kańtoch)
• Bastiony Mroku t.13 (z serii Koło Czasu, Robert Jordan+Brandon Sanderson)

Jaka jest wasza metoda na "niezapomnienie"?

Zapraszam na bloga: http://ksiazkowepodrozowanie.blogspot.com/
Jest notka.

Ja czekam też na Pana Lodowego Ogrodu i Czas złych baśni, a oprócz tego na dalesze tomy Sagi Lodu i Ognia, na przygody Locke'a Lamory i mam nadzieję, że Anna Kańtoch wróci jeszcze kiedyś do Domenicka Jordana.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Malla

Redhaired Witch - nie widzę na spisie Ursuli Le Guin... Szczerze polecam!

Faktycznie, jakoś nigdy po nią nie sięgnęłam... Dzięki Coś konkretnego czy brać losowo?

[Malla]

Cykl Ziemiomorze (Earthsea):

1968 Czarnoksiężnik z Archipelagu (A Wizard of Earthsea)
1970 Grobowce Atuanu (The Tombs of Atuan)
1972 Najdalszy brzeg (The Farthest Shore)
1990 Tehanu (Tehanu: The Last Book of Earthsea)
2001 Inny wiatr (The Other Wind)
2001 Opowieści z Ziemiomorza (Tales from Earthsea) – opowiadania osadzone w świecie Ziemiomorza

po chamsku skopiowałam z Wiki

[Redhaired Witch]

Napisane przez Malla

Cykl Ziemiomorze (Earthsea):

1968 Czarnoksiężnik z Archipelagu (A Wizard of Earthsea)
1970 Grobowce Atuanu (The Tombs of Atuan)
1972 Najdalszy brzeg (The Farthest Shore)
1990 Tehanu (Tehanu: The Last Book of Earthsea)
2001 Inny wiatr (The Other Wind)
2001 Opowieści z Ziemiomorza (Tales from Earthsea) – opowiadania osadzone w świecie Ziemiomorza

po chamsku skopiowałam z Wiki

Dzięki

[Alvesta]

nie wiem czy kiedyś już tu nie polecałam, ale jeśli macie dojście do Jacka Chalkera to gorąco polecam cykle o Światach Rombu (seria Czterech Władców Rombu), cykl Świat Studni oraz seria Tańczący Bogowie

[Malla]

Redhaired Witch - niesamowite jest to, że pisała ten cykl przez 30 lat i wciąż czuła klimat...

Alvesta - a czym się ten świat charakteryzuje?

[Alvesta]

Napisane przez Malla

Redhaired Witch - niesamowite jest to, że pisała ten cykl przez 30 lat i wciąż czuła klimat...

Alvesta - a czym się ten świat charakteryzuje?

trzy cykle są ze sobą niepowiązane, ale przewija się w nich temat możliwości zmiany kształtów, płci, budowa równoległych światów z rozbudowanym zapleczem (rasy, gatunki, zwyczaje). Wciągające jeśli lubisz twórczość Le Guin, Chalker powinien Cię zainteresować. No, może jest mniej uduchowiony jeśli mogę tak powiedzieć

a ponieważ długo można pisać, posłużę się ściagawką bo w sieci jakoś mało informacji, imo Chalker stanowczo jest niedoceniany
http://forum.eksiazki.org/fantastyka...ker-t2509.html

[SuperKotek]

Alvesta ja czytałam świat studni, pozostałe cykle sa podobne ? czy któryś może wydawał Ci sie najciekawszy?

[Wyrak]

Napisane przez Redhaired Witch

- Władca Pierścieni - nie wypada narzekać na klasykę ale w porównaniu ze współczesnym fantasy napisane jakby "po łebkach"

Chyba wypada odswiezyc klasyke, Tolkien wymyslil caly swiat z jego mitologia, mam zupelnie odmienna opinie

Napisane przez Redhaired Witch

- Pieśń Lodu i Ognia - mój nr 1, rewelacyjna fabuła, piękny język, opisy i miażdżące zwroty akcji

Ano, nie kojarze zebym cos innego tak pochlanial czytajac jak to.
Tyle, ze 5ta czesc byla zdecydowanie najslabsza (cytujac Chlopaki nie Placza "puszczasz film o facecie w lodce" ) i akcja sie slamazarzyla.

Do tego nie wiadomo, kiedy bedzie 6ta czesc wydana (niby w przyszlym roku, ale ostatnie dwie czesci zajely GRRM circa 5 lat kazda, a DwD wydal w 2011 ).

Mam nadzieje, ze kolejne czesci beda szybko i beda mialy wysoki poziom. Jest nieco pytan do odpowiedzenia i pare rzeczy musi sie wydarzyc...

Napisane przez Redhaired Witch

- cykl o Drizzt'cie - schematyczny

W jakim sensie i dlaczego ?

[Alvesta]

Napisane przez SuperKotek

Alvesta ja czytałam świat studni, pozostałe cykle sa podobne ? czy któryś może wydawał Ci sie najciekawszy?

hmmm... podobne pod względem o jakim pisałam, cyt możliwości zmiany kształtów, płci, budowa równoległych światów z rozbudowanym zapleczem (rasy, gatunki, zwyczaje) na pewno podobne do siebie pod względem klimatu.

Najciekawszy wydał mi się cykl o 4 władcach rombu, po nim studnia, na końcu tańczący bogowie (choć tutaj chyba jest najwięcej humoru).

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

a ktoś czytał inne książki Martina? ja do tej pory Swiatło się mroczy, Tuf wędrowiec, Przystań wiatrów, opowiadania -jedne bardziej wciągające, inne mniej, ale generalnie jego styl mi odpowiada. Aktualnie czytam Pieśń dla Lyanny. Przede mną zbiory opowiadań Retrospektywa 1,2,3.

Nie wiem też czy wszyscy fani Gry o tron wiedzą, że są trzy krótkie opowiadanka, Opowieści z Siedmiu Królestw, osadzone w uniwersum Gry, toczące się ok 100 lat przed wydarzeniami z sagi ciekawy smaczek, jak dla mnie

[visionAM]

Napisane przez Wyrak

Ano, nie kojarze zebym cos innego tak pochlanial czytajac jak to.
Tyle, ze 5ta czesc byla zdecydowanie najslabsza (cytujac Chlopaki nie Placza "puszczasz film o facecie w lodce" ) i akcja sie slamazarzyla.

Do tego nie wiadomo, kiedy bedzie 6ta czesc wydana (niby w przyszlym roku, ale ostatnie dwie czesci zajely GRRM circa 5 lat kazda, a DwD wydal w 2011 ).

Mam nadzieje, ze kolejne czesci beda szybko i beda mialy wysoki poziom. Jest nieco pytan do odpowiedzenia i pare rzeczy musi sie wydarzyc...

Czytałam gdzieś, że G.R.R.M. zobowiązał się do napisania 6tej części jak najszybciej, ze względu na ten serial "Gra o Tron". Podpisał z nimi jakąś umowę na kolejne sezony serialu opartego na jego książkach i też w tej umowie zobowiązał się do jak najszybszego zakończenia serii, aby scenarzyści wyrobili się z odcinkami serialu

[PaoLLa1989]

Hej!

Piszę pracę magisterską właśnie o literaturze fantasy i jej wpływie na człowieka będę przeprowadzać wywiady z czytelnikami. Zastanawiam się jakie pytania mogłabym zadać - macie może jakieś propozycje, sugestie? byłabym wdzięczna

pozdrawiam!

[Brangien]

A to jak się pisze pracę magisterską na wybrany przez siebie temat, to nie trzeba wiedzieć czego chcesz się dowiedzieć? Szukasz odpowiedzi na pytania, których nie zadałaś, co to ma być, Va banque?

Przychodzą mi do głowy tylko pytania, na które sama chciałabym znać odpowiedź, jeśli już dowiem się, że ktoś czyta fantasy:
1. o pierwszą książkę, która sprawiła, że ktoś polubił fantasy
2. czy lubiąc fantasy - lubi też sf
3. co w fantasy lubi najbardziej?

[SuperKotek]

Kończe własnie sagę o Twardokęsku Brzezińskiej. Jestem w szoku! Toż to rewelacja i dla mnie najwyższa połka, a przeczytałam juz tego troche
Polecam Polecam gorąco bo dawno juz nic mnie tak nie zachwyciło.
Z niecierpliwościa tez czekam na 4 tom Pana lodowego ogrodu, klimat zupełnie inny ale ja uwielbiam Z tego co wiem mam miec około tysiąca stron

[jusssi]

Hej, poleciłybyście mi coś z gatunku urban fantasy?

Możecie spokojnie nazywać mnie laikiem, nigdy nie zaczytywałam się w tym gatunku, ale po przeczytaniu Złodzieja dusz - Jadowskiej nabrałam ochoty.

[LadyMagnolia]

no to jest taki wątek!!
Super dopisuje się.

poza oczywistymi klasykami ,na mojej top liście są:
1>Cykl Anne Bishop Czarne kamienie ( powieści jakby ktoś pytał)
2> Jacqueline Carey Trylogia Kushiela i inne z tego świata.
...
Resztę dopisze, jak mi przyjdzie do głowy co jeszcze.

[Mariah]

Napisane przez jusssi

Hej, poleciłybyście mi coś z gatunku urban fantasy?

Możecie spokojnie nazywać mnie laikiem, nigdy nie zaczytywałam się w tym gatunku, ale po przeczytaniu Złodzieja dusz - Jadowskiej nabrałam ochoty.

Ja się na (pod)gatunkach fantastyki raczej nie znam ale z hasłem 'urban fantasy' kojarzy mi się np. "Nigdziebądź" Neila Gaimana - podobało mi się bardzo, bardzo baaardzo
Z młodzieżowej półki miło czytało mi się "Z ciemnością jej do twarzy" i choć pewnie należałoby tę książkę zaklasyfikować raczej do jakiegoś paranormal romance to jednak zdecydowanie o charakterze 'urban'.

[jusssi]

Napisane przez Mariah

Ja się na (pod)gatunkach fantastyki raczej nie znam ale z hasłem 'urban fantasy' kojarzy mi się np. "Nigdziebądź" Neila Gaimana - podobało mi się bardzo, bardzo baaardzo
Z młodzieżowej półki miło czytało mi się "Z ciemnością jej do twarzy" i choć pewnie należałoby tę książkę zaklasyfikować raczej do jakiegoś paranormal romance to jednak zdecydowanie o charakterze 'urban'.

O Nigdziebądź słyszałam, w sumie może mi się spodobać. Kompletnie mi ten tytuł z głowy wyleciał. Dzięki

Paranormal romance mi się przejadł, wolałabym coś zdecydowanie mniej "romance"

Czytałyście książki Patici Briggs? Zastanawiam się nad nimi...

[Cerwona]

Mam zadanie z socjologii, w ramach którego szukam książek dla przedziału wiekowego 12-15. Chciałam skorzystać trochę z każdego gatunku, a że fantastykę kocham to zaczęłam od niej.

"Piotruś Pan" - przeczytałam pierwszy raz pierwowzór i stwierdziłam, że jest to bardzo smutna opowieść. Poza tym podoba mi się podejście autora, który wyraźnie krytykuje swoje "dzieci", np. mówiąc, że Wandy i reszta nie powinni zastać otwartego okna, bo zwyczajnie na to nie zasłużyli, nie docenili miłości rodziców i bawili się w najlepsze w Nibylandii.

"Wyspa Skarbów" - tak jak animacja "Planeta Skarbów" była jedną z moich ulubionych produkcji, tak z książką męczę, że O MATKO. Nudna, dużo żeglarskiego żargonu, którego nie mogę załapać, a sama historia nie jest w ogóle wciągająca.

"Niekończąca się opowieść" - nie zabrnęłam za daleko jeszcze, ale już mi się podoba i chyba mając pod ręką litr kawy zjadłabym ją pewnej grudniowej nocy.

W kwestii fantastyki lubię Trudi Canavan - taka fantastyka dla kobiet (chociaż Panowie oczywiście też mogą!), ale autorka ta ma taką tendencje, że dziwnie knoci zakończenia. Chyba żadne nie spodobało mi się w 100%.

[LadyMagnolia]

Napisane przez jusssi

O Nigdziebądź słyszałam, w sumie może mi się spodobać. Kompletnie mi ten tytuł z głowy wyleciał. Dzięki

Paranormal romance mi się przejadł, wolałabym coś zdecydowanie mniej "romance"

Czytałyście książki Patici Briggs? Zastanawiam się nad nimi...

Chodzi Ci o tę serię o dziewczynie, co jest zmniennoskórą i mechanikiem samochodowym??? Bo innych nie czytałam- to się nie wypowiem.
Po drugim tomie ma się wrażenie, że w kółko macieju jest to samo. Czyta się nieźle, ale to książka z serii- gdzieś już to było, gdzieś już to czytałam.

Nigdziebąź jest super- moja ulubiona Gaimana.