Biżuteria z modeliny / masy termoutwardzalnej (ręcznie robione koraliki)

[Mandalaa]

Napisane przez trilogia

hejka, to ja ma trzy pytania do Mandaly
1. jak robisz te idealne kulki? Kulasz czy wyklejasz i po tem kulasz? np. w rachel, moim zdaniem te kwiatki to by się nieźle zniekształciły.
2.od kiedy w tym siedzisz bo ja od 3 dni- całodniowego robienia.
3.skad bierzesz rózne zawieszki na te korale? Ja kupowalam sznurki i oddzielnie zamknięcia albo żyłki z zamknieciami i przekładałam- wcześniej robiłam korale z kupnych ale kiepski wybór jest.

1. Wyklejam, potem kulam. Jeśli robi się to delikatnie zniekształceń nie ma lub są nieznaczne.

2. Trochę dłużej niż 3 dni. Około półtora roku.
3. Odsyłam do sklepów internetowych, wybacz nie będę tutaj wszystkich wymieniać, wszak na tym forum znajdziesz odpowiedni wątek dotyczący w/w tematu.

Pozdrawiam.

[Mandalaa]

Isani,

rzeczywiście nie jestem zachwycona rollerem. Jak pisałam wcześniej - korzystałam z niego znikomą ilość razy, co nie znaczy, że kiedyś się z nim nie zaprzyjaźnię.

Uważam, że z pewnością można się tym posługiwać i dojść do wprawy, mnie jednak jakoś wszelkie wynalazki do kulania korali nie przypadły do gustu. Zdecydowanie bardziej ufam swoim rękom - jestem mniej zdana na przypadkowośc i kaprysy maszyny (choć oczywiście niekiedy efekty przypadkowości są niepodważalnie wspaniale).

Żałuję zakupu nie dlatego, że ten wynalazek nie spełnia swojego zadania, ale dlatego, że jakoś ja nie znalazłam w nim większej pomocy. Popełniłam dwa takie zakupy (jeden do świrli, które i tak robię po swojemu, drugi - roller typu ten z Empiku). obydwa ściągałam z USA i tym bardziej mi żal tych dolarów, zdecydowanie bardziej wolałabym wydać je na inne narzędzia. Cóż, dopiero dziś, po wielu miesiącach praktyki, potrafię mniej więcej ocenić co jest mi przydatne, a co nie.

Osobiście nie odwodzę Cię od pomysłu kupna rollera, bo być może Ty będziesz nim wywijać bez problemu, mówię tylko o własnym doświadczeniu. Sama ocenisz czy ta informacja Ci się przyda. Nie zawsze bowiem warto do końca kierować się czyimś doświadczeniem Jesli stać Cię na ten wydatek - po prostu kup i spróbuj.

A jeśli chodzi o kulanie korali - zazwyczaj robię to w rękach, jeśli czasem wycinam coś z masy, podkładam pod nią płytkę ceramiczną.

[Isani]

Szaja źle mówię,bociany to ja mam i bocianami robię loopy,chodzi mi o szczypce okragłe,żeby nie miały ząbków.Rollera nie bedę kupowała bo widzę ,że się źle o nim wypowiadacie.

[Srebrna]

Jako podkladka swietnie sprawdza sie jakis wiekszy kafelek (byle mial gladka powierzchnie, a nie gres!). Nic sie nie przykleja, myje sie slicznie, on sam modeliny nie psuje... No, paprze sie ciut kolorkiem, no ale nie ma materialu, ktory by sie chociaz troche nie brudzil.

Do swirli uzywam opakowania od CD, dokladniej mowiac frontu. Trzeba sprawdzic, czy dane pudelko nie reaguje z dana modelina, bo moze zaczac je nadtapiac "rozpuszczalnik" z modeliny.

[*Catherrine*]

Napisane przez Isani

Jeśli chodzi o twoją maszynkę do makaronu,to powiem ci nieoddawaj juz jej lepiej babci jeśli niechesz niedzielnego rosołu wciagac z modeliną
Ja swoją maszynkę często czyszczę ale zawsze na niej,gdzies w środku w wzakamarku cos zostaje i wyłazi w najmniej oczekiwanym momencie :/
Pozatym niemożesz jej wyparzyć ,bo nie mozna maszynki myć wodą(tak miałam w instrukcji) a zawsze po modelinie jakaś chemia się osadzi na maszynce.Więc ku przestrodze

To chyba do mnie było Jak to nie oddawać... Przecież tylko pożyczyłam, nie mogę sobie przywłaszczyć... A z resztą.. i tak mi sie spodobało i nie poradzę sobie chyba bez tej maszynki . Nie no, nie wiem, jestem w kropce . Można jeszcze gdzieś kupić takie maszynki, czy nie ma ich juz w sprzedaży???


A jeśli chodzi o podkładkę na której rozprawiam sie z modeliną, to mi za takową służy zwykła biała kartka papieru. Wymieniam kiedy zajdzie potrzeba, nie trzeba myć, nic się nie przykleja.

[czarny kot]

Oczywiscie ze sa. Allegro, sklepy z wyposarzeniem, zwykle bazary i targi

[iena]

Isani- mogę powiedzieć, które szczypce okrągłe są lepsze bo mam
jedne z qnsztu a drugie z beadshopu. Z qnsztu kupowałam z pół roku temu ale nie podoba mi się w nich, że są trochę krzywe i nikiel odpadał w miejscu gdzie wykręcałam loopiki. Z beadshopu jestem zadowolona bo są gładziutkie i prosto się stykają na końcu. Dobrze się nimi wykręca loopiki. Jedne i drugie nie mają ząbków.
Nad rollerem sama się zastanawiałam ale chyba też zrezygnuję bo kasa
Jedyną rzecz do fimo jaką chciałabym zdobyć to lakier.
Zastanawiam się jaki lakier byłby dobry tzn. taki, który nie ma połysku albo ma mały połysk i chroni.

*Catherrine* - ja zdobyłam na allegro maszynkę

[kamila_ch]

MAM PYTANIE JAKIEJ MODELINY UŻYŁAŚ DO ZROBIENIE TYCH MOTYLKÓW PONIEWAŻ JA ZROBIŁAM Z FIMO I PO UPIECZENIU MODELINA ZROBIŁA SIĘ PRAWIE PRZEZROCZYSTA?

[Isani]

Napisane przez kamila_ch

MAM PYTANIE JAKIEJ MODELINY UŻYŁAŚ DO ZROBIENIE TYCH MOTYLKÓW PONIEWAŻ JA ZROBIŁAM Z FIMO I PO UPIECZENIU MODELINA ZROBIŁA SIĘ PRAWIE PRZEZROCZYSTA?

A nieuzyłaś czasem transparentnej?

[czarny kot]

Napisane przez kamila_ch

MAM PYTANIE JAKIEJ MODELINY UŻYŁAŚ DO ZROBIENIE TYCH MOTYLKÓW PONIEWAŻ JA ZROBIŁAM Z FIMO I PO UPIECZENIU MODELINA ZROBIŁA SIĘ PRAWIE PRZEZROCZYSTA?

Przezroczysta? Jaki to byl kolor? Biala ma numer 0, transparentna (przed upieczeniem tez biala) 14. Sa jeszcze inne wersje kolorystyczne transparentnej i wszystkie koncza sie czworka (o ile dobrze pamietam). O jakie motylki chodzi i czemu krzyczysz?

[misia10095]

hmm....czy ktos mi może coś powie na temat modelinki "Solidarność" ?
Mam do wyboru fluorescencyjną (omg, ja tego nie umiem napisać:P) i zwykła.... 4,95 ...w Galerii Stokrotka
ps. ja sama...czuję że pewnie była by jakaś nie teges...ale to tylko moje domysły?!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O modelinie Solidarności było juz w tym wątku. Gdzieś tam wcześniej

[misia10095]

nie wiem co mi odbiło :P Chodziło mi o jedność nie solidarność?! nie wym chyba byłam jakaś zmęczona zakupami ze taką gafe palnęłam ^^

[lee_monka]

Ale według mnie żadna modelina fluorescencyjna nie wyglada fajnie jeśli chodzi o biżuterię. takie moje zdanie ( i ja si z nim zgadzam, jak mawiałą jedna z wizażanek

[_morlinka_]

To czego to doszło, ze mnie cytują ?! Hahaha
Szukal jakiegoś fajnego wzorku, coś bym skręciła, musze poszperać, moze znajdę coś ładnego...

[*Catherrine*]

Mieszał ktoś kolorki astry? Bo zamierzam spróbować ale nie wiem czy jest sens.. 6 kolorów to dla mnie za mało...

[_morlinka_]

Ja mieszam, nie ma z ty, zadnych problemów Tylko, zdaje się ze mam pytanie...
Mianowicie chodzi o białą modelinę, jak ją wyrabiam okropnie sie brudzi, i potem nie da jej sie jednolicie wyropic bo jak zaginam kilka razy to w miejscach zagiec pozostają brudne smugi, zreszta nie chodzi o białą tylko o kazda jasną, kolory są przez to obrzydliwe a mnie widzac efek nie chce sie już nic robić. Pytanie brzmi, macie jakies sposoby na czystsza pracę ? Bo ja zmieniam rekawiczki po kilka razy, myję podkładkę i narzedzia... na nic . ;(

[*Catherrine*]

Nie wiem czemu Ci się tak brudzi... Mi się tak nie robi. Lepię rączkami bez rękawiczek Spróbuję dziś mieszania.

Zamin zaczniesz wyrabiać jasną modelinę to zobacz czy nie ma na niej żadnych okruszków innego koloru.

[iena]

mi też się brudzi.. najtrudniej chyba jest używać czarnego i białego fimo w kulając jedną kulkę. Biale i czarne fimo rozrabiałam osobno i dwóch kartkach paieru. Jak chciałam kulać białe fimo to chodziłam co chwile do łazienki żeby ręce dobrze zmyć z czarnego.
Myślę, że idealnie czystej bieli nie będę miała robiąc wzorek czarnobiały ale można zrobić tak żeby gołym okiem nie było widać. Przy moich dopiero z bardzo bliska widzę, że białe fimo ma leciusieńki nalot od czarnego. Na uszach tego wcale nie widać bo białe z czarnym to dobry kontrast

[kamila_ch]

Macie racje mam tylko pyranie jak mam rozrurzniać te modeliny w przypatku innych kolorów

[kamila_ch]

Napisane przez iena

mi też się brudzi.. najtrudniej chyba jest używać czarnego i białego fimo w kulając jedną kulkę. Biale i czarne fimo rozrabiałam osobno i dwóch kartkach paieru. Jak chciałam kulać białe fimo to chodziłam co chwile do łazienki żeby ręce dobrze zmyć z czarnego.
Myślę, że idealnie czystej bieli nie będę miała robiąc wzorek czarnobiały ale można zrobić tak żeby gołym okiem nie było widać. Przy moich dopiero z bardzo bliska widzę, że białe fimo ma leciusieńki nalot od czarnego. Na uszach tego wcale nie widać bo białe z czarnym to dobry kontrast

Ja po kilku nie udanych próbach ulepienia czegoś z jednego jesnego koloru, zanim zaczne ponawiać próby skalpelem odcinam cienki pasek z powieżchni modeliny który się ubrudził i zakużył

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kamila_ch

Macie racje mam tylko pyranie jak mam rozrurzniać te modeliny w przypatku innych kolorów

[agaa_p]

niesamowite są Twoje prace
szczerze podziwiam tę radosną twórczość fimową

ostatni samochodzić mnie rozbroił na kawałki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Czyje prace?

[_morlinka_]

No tak, chyba po prostu przestanę operować jasnymi kolorami, pomysł głupi ale jakże skuteczny !
A tak odnośnie organizacji na forum... Kamila_ch nie chcę wyjść na czepialską, ale piszesz z błędami, czasem w taki sposób, że trudno domyślić się o co chodziło. Staraj się pisać poprawnie, albo pisz w Wordzie i dopiero potem wklejaj na forum, każdemu zdarzy się byk, ale te uniemożliwiają odczytanie sensu Twojej wypowiedzi.

[Isani]

Napisane przez _morlinka_

No tak, chyba po prostu przestanę operować jasnymi kolorami, pomysł głupi ale jakże skuteczny !
A tak odnośnie organizacji na forum... Kamila_ch nie chcę wyjść na czepialską, ale piszesz z błędami, czasem w taki sposób, że trudno domyślić się o co chodziło. Staraj się pisać poprawnie, albo pisz w Wordzie i dopiero potem wklejaj na forum, każdemu zdarzy się byk, ale te uniemożliwiają odczytanie sensu Twojej wypowiedzi.

[tuxiczka]

czy wiecie, gdzie można kupić masę/ modelinę, ale że tak powiem większą gabarytowo (niż 56g jak w FIMO), taką np. 500 gram?

[Isani]

Napisane przez tuxiczka

czy wiecie, gdzie można kupić masę/ modelinę, ale że tak powiem większą gabarytowo (niż 56g jak w FIMO), taką np. 500 gram?

Sklepy plastyczne Matejko,sa w kilogramach,ale mieli tez kiedyś pół kilogramowe.

[iena]

A znajome chcą żebym im zrobiła czarno-białe
Teraz sobie przypomniałam , że po upieczeniu gładkim papierem ściernym można je przeszlifować i wtedy nie będzie linii papilarnych ani śladowych ilości innego koloru. Jak sobię kupię odpowiedni papier ścierny to zobaczę Już w jakimś wątku była mowa o papierze.
(denerwuje mnie to, że w empiku nie ma lakieru do fimo - no trudno coś innego wykombinuję albo zwyczajny do paznokci)

[*Catherrine*]

Napisane przez iena

(denerwuje mnie to, że w empiku nie ma lakieru do fimo - no trudno coś innego wykombinuję albo zwyczajny do paznokci)

No własnie mnie też! Brata wysyłałam już 4 razy do róznych empików i wkoło nie ma i nie ma! A jak lepiłam z fimo to się patrzył na mnie ten lakier ciągle! (a ja na niego ). Może wycofali??