Walka o zdrowe i piękne włosy :)

[madzienka001]

truskawkowawiosna gratki z okazji zdania egzaminu

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

Ja mam szampon za niecałe 5 zł i lepszego na razie nie znalazłam. Barwa Bebi dla dzieci. Po wszystkim co z reklamy od razu mnie skóra swędzi a ten nie dosć, że tani, dobry to jeszcze nie podrażnia.

mnie akurat skóra głowy nie swędzi po szamponach...
a co do poprzedniego postu, to jak to? mam czesac włosy od dołu do góry??

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

mnie akurat skóra głowy nie swędzi po szamponach...
a co do poprzedniego postu, to jak to? mam czesac włosy od dołu do góry??

tak- zaczynasz od końców i powoli idziesz coraz wyżej- rzecz jasna nie pod włos. Nie wiem jak długie masz włosy, ale ja bym swoich nie rozczesała jak bym zaczynała od góry. No ale tak czy siak jeśli zaczynasz od końcówek to dużo łatwiej idzie rozczesywanie i włos się mniej uszkadza.

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

tak- zaczynasz od końców i powoli idziesz coraz wyżej- rzecz jasna nie pod włos. Nie wiem jak długie masz włosy, ale ja bym swoich nie rozczesała jak bym zaczynała od góry. No ale tak czy siak jeśli zaczynasz od końcówek to dużo łatwiej idzie rozczesywanie i włos się mniej uszkadza.

ja mam włosy za ramiona...
ale nadal nie kapuje jak mozna roczesywac włosy od koncówek

[hawrodytka]

Dziewczyny, a czy ktoras z was byla u dermatologa? Mam cienkie i rzadkie wlosy. Fryzjer kazal mi isc do dermatologa. Podobno sa leki/ampulki po ktorych wlosy sa gestsze i grubsze

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

ja mam włosy za ramiona...
ale nadal nie kapuje jak mozna roczesywac włosy od koncówek

Hmmm- to ja to spróbuję opisowo Bierzesz pasno włosów i rozczesujesz najpierw koniec tego pasma- powiedzmy 5cm- ruchem w dół jak już rozczeszesz te 5cm to idziesz w górę o kolejne powiedzmy 5 cm i rozczesujesz już razem 10cm. Potem znowu w górę itd aż dojdziesz do głowy i tak samo pozostałe pasma. Krótsze włosy jeszcze się da rozczesać zaczynając od góry, ale długich już nie.

[mysza_87]

Napisane przez Mirelkaaa

wow myc co 3 tygodnie ja zdecydowanie mam włosy tłuste ciekawe czy któras z forumowiczek myje włosy co 3 tygodnie ja osobiście sobie tego nie wyobrazam a co do tego, że powinnyśmy rozcieńczać szampony z wodą, to ja tak nie robie ktos tak robi a co do szczotkowanie włosów, to ja tylko używam szczotki, a grzebieniem robie jedynie przedziałek... moje włosy są łamliwe i przesuszone, czy to je jeszcze osłabia

ja już od ok. pół roku rozcieńczam szampon w nakrętce od jakiegoś zużytego szamponu. Sporadycznie zdarza się, że naniosę roztarty w dłoniach szampon na sam czubek głowy i ponad czołem ale to wtedy jak mi się po nafcie nie chce pienić wogóle szampon

[rubi11]

Kupiłam sobie dziś Belisse (o dziwo znalazłam ją za 8,80zł bo wszędzie indziej była za ok.14zł) i maske do włosów WAX.
I rozpoczynam walkę o piękne włosy, może w końcu mi się uda, bo moje włosy są tragiczne, matowe i cienkie. Do tej pory nosiłam krótkie fryzurki więc nie wydawały się takie cieniutkie, ale teraz postanowiłam zapuścić troche włosy, więc trzeba o nie zadbać. Mam nadzieję że efekty będą widoczne, wtedy się tu odezwe i podzielę wrażeniami

[karla_92]

Napisane przez truskawkowawiosna

wklejam informacje z mojej ksiazki ze studiow na temat wlosow, moze kogos zainteresuje

Strasznie staroświecko napisane ze sie tak wyraże I nie mowie tylko o tym myciu co 3 tyg. ale kto teraz myje wlosy mydlem? Coprawda babcia mi dzis mowila ze za "jej czasow" mylo sie szarym mydlem, potem gotowalo sie jakies ziolo na t.....(nie pamietam co to bylo) i wlosy byly czysciutkie

Napisane przez Jolie2601

Ja rozcieńczam szampon. A co do czesania to naprawdę trzeba uważać bo łatwo można zniszczyć włosy. Nigdy nie czesać na mokro- jak już to delikatnie palcami. Gdy już są suche to rozplątać co większe dredy też palcami i dopiero potem szczotką- wiadomo-od końcówek w górę. I polecam naturalne włosie. Plastikowe szczotki wyleciały z hukiem z mojej łazienki 2 lata temu i już do nich nie wrócę.

A dobrze taka szczotka czesze?

Napisane przez madzienka001

...dlatego nie powinno sie wychodzic, nawet w upalny dzień w mokrych czy wlgotnych włosach "na miasto" gdyz będą one jak gąbka chłonać wszystko czego nie lubią...

O dobrze wiedziec

Napisane przez hawrodytka

Dziewczyny, a czy ktoras z was byla u dermatologa? Mam cienkie i rzadkie wlosy. Fryzjer kazal mi isc do dermatologa. Podobno sa leki/ampulki po ktorych wlosy sa gestsze i grubsze

Może i sa ale czy warto truc sie jakimis lekami? Jeszcze jesli beda to apulki do wcierania czy cos w tym stylu to ok. ale doustnie to juz mi sie nie widzi. A bardzo cienkie i rzadkie masz te wlosy?

[virka]

Napisane przez truskawkowawiosna

wklejam informacje z mojej ksiazki ze studiow na temat wlosow, moze kogos zainteresuje

Czy możesz mi zdradzić co to za książka
Bardzo mnie zainteresowała

Napisane przez Jolie2601

I polecam naturalne włosie. Plastikowe szczotki wyleciały z hukiem z mojej łazienki 2 lata temu i już do nich nie wrócę.

Ja właśnie też chciałam zaopatrzyć się w taką szczotkę, tylko zastanawiam się czy ona dobrze sobie radzi z rozczesywaniem kołtunów? Jaką Ty masz dokładnie szczotkę? I jakie włosie jest najlepsze?

Napisane przez karla_92

Strasznie staroświecko napisane ze sie tak wyraże I nie mowie tylko o tym myciu co 3 tyg. ale kto teraz myje wlosy mydlem? Coprawda babcia mi dzis mowila ze za "jej czasow" mylo sie szarym mydlem, potem gotowalo sie jakies ziolo na t.....(nie pamietam co to bylo) i wlosy byly czysciutkie

Może i staroświecko (w przypadku tego 3 tygodniowego niemycia), ale ja właśnie teraz jak najczęściej wracam do takich "babcinych receptur" Może nie myję mydłem, ale szamponami ziołowymi, płukam ziołami, żółtko też mi nie jest obce itp.
A to zioło do włosów na T to pewnie Tatarak

[Jolie2601]

Napisane przez karla_92

A dobrze taka szczotka czesze?

Ja mam dwa rodzaje szczotek z włosia naturalnego. Jedna jest zwyczajna- kępki włosia w drewnianej rączce- a druga jest z "rozplątywaczami"- wygląda ona tak: http://www.allegro.pl/item303679670_...ylon_duza.html
Z obu jestem zadowolona- fajnie się rozczesuje i co najważniejsze nie ma tego szarpania i urywania włosów jak przy szczotkach metalowych czy plastikowych. Jedynym minusem tej drugiej szczotki jest to, że te plastikowe bolce elektryzują mi włosy, ale to jest do przeżycia

Napisane przez virka

Ja właśnie też chciałam zaopatrzyć się w taką szczotkę, tylko zastanawiam się czy ona dobrze sobie radzi z rozczesywaniem kołtunów? Jaką Ty masz dokładnie szczotkę? I jakie włosie jest najlepsze?

Nie wiem jakie Tobie się robią kołtuny- ale ja czasami miewam dosłownie dredy. Tego to chyba niczym się nie da rozczesać. Trzeba cierpliwie usiąść, rozplątać palcami i dopiero potem szczotką. A co do włosia to dzik- innych chyba nawet nie ma.

[kosmita77]

Napisane przez mysza_87

ja już od ok. pół roku rozcieńczam szampon w nakrętce od jakiegoś zużytego szamponu. Sporadycznie zdarza się, że naniosę roztarty w dłoniach szampon na sam czubek głowy i ponad czołem ale to wtedy jak mi się po nafcie nie chce pienić wogóle szampon

ja trzymam rozcienczony szampon w opakowaniu zeby sie nie bawic przed kazdym myciem wstrzasam i uzywam

[virka]

Napisane przez Jolie2601

Nie wiem jakie Tobie się robią kołtuny- ale ja czasami miewam dosłownie dredy. Tego to chyba niczym się nie da rozczesać. Trzeba cierpliwie usiąść, rozplątać palcami i dopiero potem szczotką. A co do włosia to dzik- innych chyba nawet nie ma.

To mnie sie robią takie zwykłe kołtuny "poplątańce" , szczotka plastikowa sobie z nimi radzi, ale już kiedyś myślałam nad zmianą na naturalną tylko nie wiedziałam jaką.
W sklepach jest sporo takich szczotek, tylko skąd mam wiedzieć, czy to na pewno jest naturalne włosie... jeśli nie jest dokładnie napisane z czego, tylko tyle, że naturalne.... Chyba powinna być jakaś dokładniejsza informacja.

Napisane przez kosmita77

ja trzymam rozcienczony szampon w opakowaniu zeby sie nie bawic przed kazdym myciem wstrzasam i uzywam

Całkiem niezły patent Tylko najpierw trzeba zużyć trochę szamponu, żeby było miejsce na rozcieńczanie
Ja też rozcieńczam, ale w kubeczku przy każdym myciu, nie jest to specjalnie uciążliwe

[karla_92]

Napisane przez virka

Może i staroświecko (w przypadku tego 3 tygodniowego niemycia), ale ja właśnie teraz jak najczęściej wracam do takich "babcinych receptur" Może nie myję mydłem, ale szamponami ziołowymi, płukam ziołami, żółtko też mi nie jest obce itp.
A to zioło do włosów na T to pewnie Tatarak

Wiem że takie "babcine sposoby" sa dobre i też niektore stosuje. Chodzilo mi bardziej o jezyk jakim to jest pisane. Zreszta nieważne

Tak to tatarak

[Jolie2601]

Napisane przez virka

To mnie sie robią takie zwykłe kołtuny "poplątańce" , szczotka plastikowa sobie z nimi radzi, ale już kiedyś myślałam nad zmianą na naturalną tylko nie wiedziałam jaką.
W sklepach jest sporo takich szczotek, tylko skąd mam wiedzieć, czy to na pewno jest naturalne włosie... jeśli nie jest dokładnie napisane z czego, tylko tyle, że naturalne.... Chyba powinna być jakaś dokładniejsza informacja.

Widać różnicę między naturalnym włosiem i sztucznym, a przynajmniej ja widzę bo oglądam naturalne codziennie Żeby mieć pewność wystarczy spalić włosie tzn jeden włosiek (specyficzny zapach palonego białka)- ale wątpię czy to w sklepie przejdzie Ja swoje kupiłam w sklepie z artykułami fryzjerskimi i tam się o wszystko dokładnie wypytałam. Myślę, że jak zapytasz to Ci doradzą- w końcu taka ich praca.
W każdym razie moim zdaniem naturalne szczotki są duuuużo lepsze-polecam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Mirelkaaa

hmm moze spróbuje rozcieńczać szampon, ale czy kiedy rozcieńczasz szampon to nadal sie pieni

Napisane przez madzienka001

truskawkowawiosna gratki z okazji zdania egzaminu

dziekuje

Napisane przez Jolie2601

Hmmm- to ja to spróbuję opisowo Bierzesz pasno włosów i rozczesujesz najpierw koniec tego pasma- powiedzmy 5cm- ruchem w dół jak już rozczeszesz te 5cm to idziesz w górę o kolejne powiedzmy 5 cm i rozczesujesz już razem 10cm. Potem znowu w górę itd aż dojdziesz do głowy i tak samo pozostałe pasma. Krótsze włosy jeszcze się da rozczesać zaczynając od góry, ale długich już nie.

dobrze wytluamczylas

Napisane przez karla_92

Strasznie staroświecko napisane ze sie tak wyraże I nie mowie tylko o tym myciu co 3 tyg. ale kto teraz myje wlosy mydlem? Coprawda babcia mi dzis mowila ze za "jej czasow" mylo sie szarym mydlem, potem gotowalo sie jakies ziolo na t.....(nie pamietam co to bylo) i wlosy byly czysciutkie

Może i sa ale

Napisane przez virka

Czy możesz mi zdradzić co to za książka
Bardzo mnie zainteresowała


Może i staroświecko (w przypadku tego 3 tygodniowego niemycia), ale ja właśnie teraz jak najczęściej wracam do takich "babcinych receptur" Może nie myję mydłem, ale szamponami ziołowymi, płukam ziołami, żółtko też mi nie jest obce itp.
A to zioło do włosów na T to pewnie Tatarak

Napisane przez karla_92

Wiem że takie "babcine sposoby" sa dobre i też niektore stosuje. Chodzilo mi bardziej o jezyk jakim to jest pisane. Zreszta nieważne

Tak to tatarak

dziewczyny, nie czepiajcie sie tak tej ksiazki
to jest podrecznik do nauki podstaw higieny jako nauki, a nie kosmetyki. napisany zostal przez doktorow lub profesorow chemii badz medycyny, a wiec trzeba na to spojrzec wlasnie pod tym wzgledem.

nie bylo napisane, ze mycie wlosow suchych raz, dwa w tygodniu to zło. tylko, ze z biologicznego punktu widzenia nalezy myc wlosy, ktore sa brudne, do tego dopasowac czestotliwosc.

Karlo chyba nieuwaznie czytalas o co chodzi z tym mydlem. kiedys ta metoda sprawdzala sie, bo byla inna woda niz obecnie.

moj ojciec nawet ostatnio mi mowil, ze jak byl mlody to myj tylko szarym mydlem, a czupryne mial bardzo gęstą i mocną

mnie najbardziej zainteresowaly detergenty niejonowe, szkoda, ze nie podali przykladow

a ksiazka jest gruba, o pielgnacji ciala jest niewiele, obszerniej ujete tematyke sciekow miejskich, pestycydow, czy promieniowania

ale nie ma co wymagac wiecej od ksiazki o higienie

[virka]

Napisane przez karla_92

Wiem że takie "babcine sposoby" sa dobre i też niektore stosuje. Chodzilo mi bardziej o jezyk jakim to jest pisane. Zreszta nieważne

Tak to tatarak

I wszystko stało się jasne

Napisane przez Jolie2601

Widać różnicę między naturalnym włosiem i sztucznym, a przynajmniej ja widzę bo oglądam naturalne codziennie Żeby mieć pewność wystarczy spalić włosie tzn jeden włosiek (specyficzny zapach palonego białka)- ale wątpię czy to w sklepie przejdzie Ja swoje kupiłam w sklepie z artykułami fryzjerskimi i tam się o wszystko dokładnie wypytałam. Myślę, że jak zapytasz to Ci doradzą- w końcu taka ich praca.
W każdym razie moim zdaniem naturalne szczotki są duuuużo lepsze-polecam

Pewnie palenie nie za bardzo...
Faktycznie sklep fryzjerski jest dobrym pomysłem
Na pewno skorzystam, dziękuję

Napisane przez truskawkowawiosna

dziewczyny, nie czepiajcie sie tak tej ksiazki
to jest podrecznik do nauki podstaw higieny jako nauki, a nie kosmetyki. napisany zostal przez doktorow lub profesorow chemii badz medycyny, a wiec trzeba na to spojrzec wlasnie pod tym wzgledem.

a ksiazka jest gruba, o pielgnacji ciala jest niewiele, obszerniej ujete tematyke sciekow miejskich, pestycydow, czy promieniowania

ale nie ma co wymagac wiecej od ksiazki o higienie

Ale nie czepiamy się złośliwie (przynajmniej ja)
Mnie się na prawdę spodobała, dlatego pytałam o tytuł, ale jeśli tak sprawę stawiasz, to ok.

[Jolie2601]

Napisane przez virka

Pewnie palenie nie za bardzo...
Faktycznie sklep fryzjerski jest dobrym pomysłem
Na pewno skorzystam, dziękuję

Nie ma za co- polecam się na przyszłość Zdaj relację jak już zakupisz szczotkę

[virka]

Napisane przez Jolie2601

Nie ma za co- polecam się na przyszłość Zdaj relację jak już zakupisz szczotkę

Jak najbardziej, na pewno się pochwalę

[karla_92]

Napisane przez truskawkowawiosna

dziewczyny, nie czepiajcie sie tak tej ksiazki
to jest podrecznik do nauki podstaw higieny jako nauki, a nie kosmetyki. napisany zostal przez doktorow lub profesorow chemii badz medycyny, a wiec trzeba na to spojrzec wlasnie pod tym wzgledem.

nie bylo napisane, ze mycie wlosow suchych raz, dwa w tygodniu to zło. tylko, ze z biologicznego punktu widzenia nalezy myc wlosy, ktore sa brudne, do tego dopasowac czestotliwosc.

Karlo chyba nieuwaznie czytalas o co chodzi z tym mydlem. kiedys ta metoda sprawdzala sie, bo byla inna woda niz obecnie.

moj ojciec nawet ostatnio mi mowil, ze jak byl mlody to myj tylko szarym mydlem, a czupryne mial bardzo gęstą i mocną

mnie najbardziej zainteresowaly detergenty niejonowe, szkoda, ze nie podali przykladow

a ksiazka jest gruba, o pielgnacji ciala jest niewiele, obszerniej ujete tematyke sciekow miejskich, pestycydow, czy promieniowania

ale nie ma co wymagac wiecej od ksiazki o higienie

To chyba nieuważnie przeczytalam I przepraszam za zamieszanie.

Napisane przez virka

IAle nie czepiamy się złośliwie (przynajmniej ja)

Ja też nie Poprostu tak wyszlo

[truskawkowawiosna]

ja tego naprawde nie napisalam jakos zlosliwie, przepraszam jesli to tak odebralyscie jestem dzis troche drazliwa po prostu

ksiazka nazywa sie "Podstawy higieny" wg mnie jest bardzo ciekawa, jest duzo o zdrowym odzywianiu, niebezpieczenstwach zwiazanych ze srodowiskiem, dokladnie wytlumaczone dlaczego trzeba codziennie brac kąpiel i jak sie myc jest nawet dzial poswiecony sposobom postepowania ze zwlokami

w poniedzialek mam ostatnie zaliczenie, wiec moze bede mogla pozniej skoczyc do mojej uczelnianej biblioteki, maja tam od groma ksiazek o pielegnacji urody, o wlosach powinno tez sie znalezc

[virka]

Napisane przez truskawkowawiosna

ja tego naprawde nie napisalam jakos zlosliwie, przepraszam jesli to tak odebralyscie jestem dzis troche drazliwa po prostu

ksiazka nazywa sie "Podstawy higieny" wg mnie jest bardzo ciekawa, jest duzo o zdrowym odzywianiu, niebezpieczenstwach zwiazanych ze srodowiskiem, dokladnie wytlumaczone dlaczego trzeba codziennie brac kąpiel i jak sie myc jest nawet dzial poswiecony sposobom postepowania ze zwlokami

w poniedzialek mam ostatnie zaliczenie, wiec moze bede mogla pozniej skoczyc do mojej uczelnianej biblioteki, maja tam od groma ksiazek o pielegnacji urody, o wlosach powinno tez sie znalezc

Wybaczamy
Taka odpowiedź jest o wiele bardziej satysfakcjonująca
Jeszcze jakbyś autorem rzuciła, to byłabym wdzięczna

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

Hmmm- to ja to spróbuję opisowo Bierzesz pasno włosów i rozczesujesz najpierw koniec tego pasma- powiedzmy 5cm- ruchem w dół jak już rozczeszesz te 5cm to idziesz w górę o kolejne powiedzmy 5 cm i rozczesujesz już razem 10cm. Potem znowu w górę itd aż dojdziesz do głowy i tak samo pozostałe pasma. Krótsze włosy jeszcze się da rozczesać zaczynając od góry, ale długich już nie.

ok już kapuje ale mi się osobiście wydaje, że jak zaczynam od góry to włosy i tak mam dobrze rozczesane

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

ok już kapuje ale mi się osobiście wydaje, że jak zaczynam od góry to włosy i tak mam dobrze rozczesane

To nie o to chodzi. Włosy można tak samo dobrze rozczesać zaczynając od nasady jak i od końców. Tylko kwestia ile z nich polegnie w trakcie. Przy długich włosach spora część się połamie. Jak by to opisać jak czeszę od nasady to mi się robi mały kołtun już gdzies na wysokości ucha, jak go roczesuję w dół to dochodzą do niego kolejne i kolejne i taki mega kołtun się robi, który coraz trudniej rozczesać a przy okazji wyrywam i łamię masę włosów. Dlatego powinno się czesać od końców. Chociaż to z porozu wydaje się czasochłonne to wcale tak nie jest. Dużo szybciej rozczesuje się w ten sposób włosy niż taki mega kołtun. I co najważniejsze nie niszczy sie tak kudłów

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

To nie o to chodzi. Włosy można tak samo dobrze rozczesać zaczynając od nasady jak i od końców. Tylko kwestia ile z nich polegnie w trakcie. Przy długich włosach spora część się połamie. Jak by to opisać jak czeszę od nasady to mi się robi mały kołtun już gdzies na wysokości ucha, jak go roczesuję w dół to dochodzą do niego kolejne i kolejne i taki mega kołtun się robi, który coraz trudniej rozczesać a przy okazji wyrywam i łamię masę włosów. Dlatego powinno się czesać od końców. Chociaż to z porozu wydaje się czasochłonne to wcale tak nie jest. Dużo szybciej rozczesuje się w ten sposób włosy niż taki mega kołtun. I co najważniejsze nie niszczy sie tak kudłów

a mam tak czesac włosy tylko po umycie czy cały czas bo wiesz ja czesze wsłoy 20 razy dziennie i jak spinam kucyka to przeciez
nie bede czesac ich od koncówek, bo nigdy mi sie to nie uda

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

a mam tak czesac włosy tylko po umycie czy cały czas bo wiesz ja czesze wsłoy 20 razy dziennie i jak spinam kucyka to przeciez
nie bede czesac ich od koncówek, bo nigdy mi sie to nie uda

Nie jest powiedziane, że masz tak robić ale nie zaszkodzi. Napisałaś, że masz włosy lekko za ramiona, więc nie dziwię się, że nie sprawia Ci problemu rozczesanie ich od nasady. Ja mam lekko za pas i inaczej jak od końców nie dam rady rozczesać. A dobre nawyki warto wyrabiać za wczasu. Jak Cię najdzie na zapuszczanie to Ci to wiele ułatwi. Odnośnie kwestii kiedy tak czesać- zawsze- naprawdę oszczędza to włosy aha i sorka, że się powtarzam, ale nigdy mokrych-never

PS:Może wyjdę na głupa- ale nie czaję tej części o kucyku

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

Nie jest powiedziane, że masz tak robić ale nie zaszkodzi. Napisałaś, że masz włosy lekko za ramiona, więc nie dziwię się, że nie sprawia Ci problemu rozczesanie ich od nasady. Ja mam lekko za pas i inaczej jak od końców nie dam rady rozczesać. A dobre nawyki warto wyrabiać za wczasu. Jak Cię najdzie na zapuszczanie to Ci to wiele ułatwi. Odnośnie kwestii kiedy tak czesać- zawsze- naprawdę oszczędza to włosy aha i sorka, że się powtarzam, ale nigdy mokrych-never

PS:Może wyjdę na głupa- ale nie czaję tej części o kucyku

no to ja tez sie powtórze jak nie uczesze włosów póki są mokre to nie mam szans na ułozenie ich, zrobienie przedziałku itp dlatego musze czesac mokre, ale teraz juz od koncówek
a z tym kucykiem to chodziło mi o to, że jak zaczesuje sobie kucyka to musze uzywac szczotki albo grzebienia, a przeciesz nie zrobie kucyka używając szczotki od końcówek, czesząc włosy od dołu, bo tak sie nie da. jak nierozumiesz to napisz, spróbuje jasniej wytłumaczyc

[truskawkowawiosna]

Napisane przez virka

Wybaczamy
Taka odpowiedź jest o wiele bardziej satysfakcjonująca
Jeszcze jakbyś autorem rzuciła, to byłabym wdzięczna

pod redakcja dr. med. Jerzego T. Marcinkowskiego, wroclaskiego wydawnictwa Volumed

kolejne ciekawostki
http://www.fryzjer.edu.pl/dzialanie-...do-wlosow.html

[klaudia23]

Napisane przez Jolie2601

To nie o to chodzi. Włosy można tak samo dobrze rozczesać zaczynając od nasady jak i od końców. Tylko kwestia ile z nich polegnie w trakcie. Przy długich włosach spora część się połamie. Jak by to opisać jak czeszę od nasady to mi się robi mały kołtun już gdzies na wysokości ucha, jak go roczesuję w dół to dochodzą do niego kolejne i kolejne i taki mega kołtun się robi, który coraz trudniej rozczesać a przy okazji wyrywam i łamię masę włosów. Dlatego powinno się czesać od końców. Chociaż to z porozu wydaje się czasochłonne to wcale tak nie jest. Dużo szybciej rozczesuje się w ten sposób włosy niż taki mega kołtun. I co najważniejsze nie niszczy sie tak kudłów

Napisane przez Jolie2601

Ja mam szampon za niecałe 5 zł i lepszego na razie nie znalazłam. Barwa Bebi dla dzieci. Po wszystkim co z reklamy od razu mnie skóra swędzi a ten nie dosć, że tani, dobry to jeszcze nie podrażnia.

moja kumpela mowi ze czasem kupuje szampony dla dzieci bo ma po nich ladniejsze wlosy a co do tego rozczesywania to fryzjerka mi mowila ze jak wllosy sa mokre to sie latwiej niszcza wiec powinno sie ej wtedy rozczesywac zaczynajac od dolu bo potem sie niszcza cebulki a skura na glowie jest rozciagnieta jak brzuch po ciazy

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

no to ja tez sie powtórze jak nie uczesze włosów póki są mokre to nie mam szans na ułozenie ich, zrobienie przedziałku itp dlatego musze czesac mokre, ale teraz juz od koncówek
a z tym kucykiem to chodziło mi o to, że jak zaczesuje sobie kucyka to musze uzywac szczotki albo grzebienia, a przeciesz nie zrobie kucyka używając szczotki od końcówek, czesząc włosy od dołu, bo tak sie nie da. jak nierozumiesz to napisz, spróbuje jasniej wytłumaczyc

Wszystko jasne. Nie wpadłam na to, że chodzi o robienie kucyka- ja to robię głymi rękami A co do czesania to już Twój wybór. Możesz i na mokro tylko mokre włosy są o wiele bardziej poddatne na uszkodzenia mechaniczne. Myśle, że znalazłby się jakis sposób na to, żebyś jendak miała przedziałek i nie czesała ich na mokro.