hula - hop 4

[Agaciok xD]

pol godzinki zaliczone

[@na]

ja niedługo się zabieram i 30 min pokręce + wieczorem kolejne 30 minut mam mniej nauki więc bedzie kręcenie codziennie

[murka04]

ja właśnie idę pokręcić 40 min

[dzialenka]

cześć dziewczyny mój rekord w kręceniu hula-hop to 2 godziny bez przerwy
ale było to jakiś rok temu, teraz kręcę sporadycznie, więc nie widzę żadnych postępów.
Musze znaleźć w sobie więcej motywacji, bo aby widzieć efekty, trzeba naprawdę dużo i długo kręcić.

[nkanka]

Witam.
Ja dopiero zamierzam kupić hula-hop. NIe wiem jakie. Chce z obciążeniem ale boję sie siniaków. jednak skoro dają takie efekty to może warto pochodzić z siniakami. Ale czy nie zrobię sobie krzywdy? Ile takie since trzymaja sie na ciele? I jak szybko poprawia się talia?

[murka04]

Napisane przez dzialenka

cześć dziewczyny mój rekord w kręceniu hula-hop to 2 godziny bez przerwy
ale było to jakiś rok temu, teraz kręcę sporadycznie, więc nie widzę żadnych postępów.
Musze znaleźć w sobie więcej motywacji, bo aby widzieć efekty, trzeba naprawdę dużo i długo kręcić.

no to do roboty, razem raźniej pewnie jak zaczniesz i zobaczysz pierwsze efekty to motywacja już Cię nie opuści

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez nkanka

Witam.
Ja dopiero zamierzam kupić hula-hop. NIe wiem jakie. Chce z obciążeniem ale boję sie siniaków. jednak skoro dają takie efekty to może warto pochodzić z siniakami. Ale czy nie zrobię sobie krzywdy? Ile takie since trzymaja sie na ciele? I jak szybko poprawia się talia?

ja co prawda nie miałam nigdy takiego ciężkiego z wypustkami, ale z tego co czytałam to dziewczyny chwaliły je sobie (chociaż miały siniaki). myślę, że na początek lepiej kupić zwykłe i ewentualnie je czymś wypełnić, żeby przyzwyczaić skórę do kółka.

[martinna]

Też jakoś nie mam motywacji .. Dzięki murka04 za radę ; )

[biale_bzy]

Po tym jak wczoraj wsypałam co nieco do swojego hula i zaczęłam nim kręcić pojawił się pierwszy siniak, ale jak dziś hh zrobiło pierwszy obrót na mojej tali to myślałam, że padnę z bólu Mimo wszystko motywacja okazała się silniejsza i już po kilku minutach kręcenie znowu było przyjemnie

[murka04]

40 minut

[martinna]

idę właśnie kręcić 30 min.
może potem trochę przedłużę czas..
ale na początek to wystarczająco dużo.

[ulpu]

Napisane przez biale_bzy

Zastanawia mnie tylko to co napisała ulpu, bo ja jak kręcę to nie zauważyłam, żeby jakoś napinały się moje mięśnie brzucha... Nie wiem, czy ja nie jestem tego świadoma, czy może jakoś źle kręcę... ???

Staraj się napinać mocno mięśnie brzucha, wtedy będzie Ci łatwiej kręcić. Ja u siebie zauważyłam większe efekty, gdy mocniej napinałam brzuch (nie mam koła z wypustkami, tylko duże koło własnej roboty). Po jakimś czasie zauważyłam też, że mięśnie brzucha były napięte przez praktycznie cały dzień, co ma duży wpływ na całą sylwetkę.

[magdusia2805]

a ja jestem załamana normalnie ruszam się jak wóz z węglem :/ mam takie małe zwykłe hula hop (70 cm) i z 5 s utrzymam w talii a póżniej spada i niewiem co robię żle... po 15 minutach boli mnie brzuch od wciągania go i mam dość tego ciągłego schylania... niewiem co robie żle... a jak sie na mnie patrzy to ma się wrażenie że ruszam się jak jakaś pokraka ehhh ruchy strasznie sztywne ale jak zaczynam dostosowywać się do hula to ono spada :/

jak ćwiczyć ruchy by jakoś zysać tą gibkość czy jak to zwać by nie ruszać się całym ciałem a tylko tą częścią....

[murka04]

Napisane przez magdusia2805

a ja jestem załamana normalnie ruszam się jak wóz z węglem :/ mam takie małe zwykłe hula hop (70 cm) i z 5 s utrzymam w talii a póżniej spada i niewiem co robię żle... po 15 minutach boli mnie brzuch od wciągania go i mam dość tego ciągłego schylania... niewiem co robie żle... a jak sie na mnie patrzy to ma się wrażenie że ruszam się jak jakaś pokraka ehhh ruchy strasznie sztywne ale jak zaczynam dostosowywać się do hula to ono spada :/

jak ćwiczyć ruchy by jakoś zysać tą gibkość czy jak to zwać by nie ruszać się całym ciałem a tylko tą częścią....

a od kiedy próbujesz kręcić? nie martw się zawsze tak jest z początku, że nie idzie a po jakimś czasie kółko samo się kręci, aż trudno uwierzyć jeśli masz puste to nalej do niego wody albo wsyp ryżu, zobaczysz że szybko się nauczysz tylko się nie poddawaj, powodzenia

[magdusia2805]

wole nic nie wsypywać :P jakiś czas temu wsypałam ryż i jak hula hop pękło podczas kręcenia to do tej pory zagadką dla mnie jest jakim cudem ryż w takich zakamarkach się znalazł....

kręce sporadycznie... na początku mam mega zapał, ale po godzinie (gdzie zazwyczaj po 15 minutach zwyczajnie nie mam sił by się ruszać xD) chwyta mnie taka złość, że jestem kobietą a nawet biodrami kręcić nie potrafię.... jak oglądam te filmiki z youtube to te kobiety ruszają talią bądz biodrami, a ja czuję że poruszam całym ciałem

do tej pory ćwiczyłam na steperze i nogi są super ale efekt uboczny jest taki że to czego pozbyłam się na udach poszło w brzuch To znaczy ładnie podkręśliłam pupę biodra uda, ale nagle brzuch się uwidocznił xD pomyślałam sobie że hula hop będzie świetnym rozwiązaniem ( bo w sumie nigdy nie widziałąm osoby z tuszą kręcącą hula hopem więc coś w tym musi być)...

ehhh nie wiem ja sie nauczyć ruszać

[murka04]

to może staraj się nie tyle ruszać biodrami, co przenosić ciężar ciała z jednej nogi na drugą rytmicznie. ja tak robię i kółko nie ma prawa spaść
a co do ryżu to miałam podobną sytuację, tyle że ze żwirkiem dla kota. do dziś nie mogę pozbyć się go z łóżka

[magdusia2805]

od jutra spróbuje...

[@na]

ja mam dzisiaj totalnego lenia i nie kręciłam ale wczoraj nawet nawet mi szło w prawo, coraz to lepiej heh

[Martii=*]

Napisane przez magdusia2805

a ja jestem załamana normalnie ruszam się jak wóz z węglem :/ mam takie małe zwykłe hula hop (70 cm) i z 5 s utrzymam w talii a póżniej spada i niewiem co robię żle... po 15 minutach boli mnie brzuch od wciągania go i mam dość tego ciągłego schylania... niewiem co robie żle... a jak sie na mnie patrzy to ma się wrażenie że ruszam się jak jakaś pokraka ehhh ruchy strasznie sztywne ale jak zaczynam dostosowywać się do hula to ono spada :/

jak ćwiczyć ruchy by jakoś zysać tą gibkość czy jak to zwać by nie ruszać się całym ciałem a tylko tą częścią....

Ja też miałam takie hula hop, rzuciłam je w kąt i kupiłam z wypustkami - kręcę od 3 tygodni ma średnicę 1m, a tamtym 70cm do tej pory nie umiem W ogóle, dużo łatwiej jest większym i cięższym, może lepiej zainwestuj w większe?

[adziorek1990]

Napisane przez nkanka

Witam.
Ja dopiero zamierzam kupić hula-hop. NIe wiem jakie. Chce z obciążeniem ale boję sie siniaków. jednak skoro dają takie efekty to może warto pochodzić z siniakami. Ale czy nie zrobię sobie krzywdy? Ile takie since trzymaja sie na ciele? I jak szybko poprawia się talia?

Ja w przedszkolu kręciłam hula hop
Aż kiedyś naszła mnie ochota na odnowienie tej umiejętności
I rzuciłam sie na głęboką wodę, od razu zaczęłam kręcić hula hop z wypustkami Siniaki mialam przez kilka dni. Pierwszy dzień kręcenia (30 minut)przebiegł super,sama w szkoku byłam,ale na drugi dzień nie mogłam się dotknąć.. a jak zobaczyłam jak mój bruzch wygląda to się przeraziłam No i rzecz jasna kręcić nie umiałam, bo tak bolało. Miałam 2 dni przerwy... I potem znów do dzieła
Kręciłam jakieś 2 miesiące min. 30 minut - efekty były
Potem odłożyłam hh bo nie miałam czasu kręcić, teraz po pół roku znowu do niego wracam - ale siniaków już nie ma i bólu też nie
Także jeśli potrafisz znieść ból myślę,że możesz zacząć kręcić z wypustkami

[Martii=*]

Napisane przez adziorek1990

Ja w przedszkolu kręciłam hula hop
Aż kiedyś naszła mnie ochota na odnowienie tej umiejętności
I rzuciłam sie na głęboką wodę, od razu zaczęłam kręcić hula hop z wypustkami Siniaki mialam przez kilka dni. Pierwszy dzień kręcenia (30 minut)przebiegł super,sama w szkoku byłam,ale na drugi dzień nie mogłam się dotknąć.. a jak zobaczyłam jak mój bruzch wygląda to się przeraziłam No i rzecz jasna kręcić nie umiałam, bo tak bolało. Miałam 2 dni przerwy... I potem znów do dzieła
Kręciłam jakieś 2 miesiące min. 30 minut - efekty były
Potem odłożyłam hh bo nie miałam czasu kręcić, teraz po pół roku znowu do niego wracam - ale siniaków już nie ma i bólu też nie
Także jeśli potrafisz znieść ból myślę,że możesz zacząć kręcić z wypustkami

E, niekoniecznie ból. Ja zanim zamówiłam hh, przez miesiąc ćwiczyłam 8 min abs, potem choroba - więc nie ćwiczyłam przez miesiąc i tylko trochę mnie bolał brzuch, i siniaki miałam tylko na kościach, na drugi dzień mogłam bez problemu godzinę kręcić. Więc jeżeli czekacie na swoje koło z allegro, to proponuję 8 min dziennie odpuścić oglądanie wizażu a poćwiczenie 8 min abs, wtedy hh z wypustkami was tak nie pokaleczy

[magdusia2805]

jeżeli przez miesiąc nie naucze sie tym zwykłym kręcić to zakupie ten z wypustkami
dzisiaj z rana (przed śniadaniem) przez 15 minut próbowałam, a póżniej wskoczyłam na steper i jestem mega zmęczona Nie liczę by uzyskać rezulaty szybko. Podchodzę do tego tak że do czerwca mam sporo czasu więc się nie stresuje Poza tym chce uzyskać efekt na stałe a nie na wakacje :P a do tego muszę skończyć z erą "jedzenia na mieście" bo głównie to jest przyczyną tego jak wygląda mój brzuch :P Moją jedyną dietą jaką stosuje to "mż" czyli zwykłe "mniej żryj" bo nie jestem dietetykiem by wiedzieć dokładnie co mój organizm potrzebuje by idealnie funkcjonować. Jestem wielkim leniem więc liczyć kalorii mi się niechce, a w przyszłości nie chce mi się gotować dwóch obiadów dla siebie i męża a wiem że zdrowy tryb życia ( czyli minimum 30 min dziennie ruchu) to wszystko czego mi potrzeba Poza tym mój obecny facet toleruje każdy cm mojego ciała (w przeciwieństwie do poprzedniego :/). W sierpniu zamierzam pozdobywać parę szczytów Tatr a od marca zacząć biegać po lesie Więc jestem dobrej myśli że zgubię te zimowe zapasy jeszcze z zeszłej zimy :P

Dzisiaj mogę powiedzieć że coś mi wyszło... Styl na "snowbord" czy kręcenie ciałem (tak jak hulahop się kręci) dało mi rezultat utrzymania hula tak na 10 s w talii :P Jestem dobrej myśli.

[biale_bzy]

Napisane przez ulpu

Staraj się napinać mocno mięśnie brzucha, wtedy będzie Ci łatwiej kręcić. Ja u siebie zauważyłam większe efekty, gdy mocniej napinałam brzuch (nie mam koła z wypustkami, tylko duże koło własnej roboty). Po jakimś czasie zauważyłam też, że mięśnie brzucha były napięte przez praktycznie cały dzień, co ma duży wpływ na całą sylwetkę.

Dzięki za poradę

Napisane przez magdusia2805

a ja jestem załamana normalnie ruszam się jak wóz z węglem :/ mam takie małe zwykłe hula hop (70 cm) i z 5 s utrzymam w talii a póżniej spada i niewiem co robię żle... po 15 minutach boli mnie brzuch od wciągania go i mam dość tego ciągłego schylania... niewiem co robie żle... a jak sie na mnie patrzy to ma się wrażenie że ruszam się jak jakaś pokraka ehhh ruchy strasznie sztywne ale jak zaczynam dostosowywać się do hula to ono spada :/

jak ćwiczyć ruchy by jakoś zysać tą gibkość czy jak to zwać by nie ruszać się całym ciałem a tylko tą częścią....

Ja też na początku kupiłam takie zwykłe o średnicy 70cm i miałam tak jak ty, że nie mogłam kilku sekund utrzymać... Posłuchałam jednak rad wizazanek i kupiłam też takie zwykłe tylko, że o średnicy 90cm i tym od razu umiałam kręcić Dlatego szkoda twoich nerw na te małe... serio... Radzę poszukać większego

[inc0rrect]

zdarzyły się jakieś przypadki żeby nerki bolały od hh czy ja jestem jakimś odmieńcem?

i czy macie tak że po każdym kręceniu nawet 5min, musicie iść do kibelka bo jest efekt przeczyszczający?

[murka04]

ja muszę iść do łazienki jak hulam z pełnym brzuchem, to rozwala cały mój plan długiego kręcenia

[ulpu]

magdusia2805 - zainwestuj w duże i ciężko koło. Koło powinno mieć średnicę równą (albo nawet większą) odległości między Twoim pępkiem a podłogą gdy staniesz w minimalnym rozkroku; mniejszym się ciężko kręci. Piszesz, że Twoje hh ma 70cm średnicy - musiałabyś być bardzo niska, żeby Ci się dobrze kręciło.
Koło powinno być też dość ciężkie.
Ja zaczynałam od koła dla dzieci (takie najtańsze, lekkie, 80cm średnicy) i nie umiałam nim kręcić. Piszecie o wypełnianiu żwirkiem do kuwety czy ryżem, ja wypełniłam wodą - koło się rozłączyło podczas kręcenia i woda chlusnęła na wszystko wokół, łącznie z telewizorem i innymi sprzętami, które mogły się zniszczyć. Lepiej więc niczym nie wypełniać i kupić lub zrobić sobie cięższe, duże koło - niekoniecznie musi być z wypustkami.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez inc0rrect

zdarzyły się jakieś przypadki żeby nerki bolały od hh czy ja jestem jakimś odmieńcem?

Mnie od jakiegoś czasu boli odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Zdarzyło mi się to kilka razy po kręceniu hh, musiałam robić przerwę na kilka dni, bo ból utrudniał mi funkcjonowanie. Teraz znowu nie ćwiczę i męczę się z bólem w krzyżu po kręceniu

[murka04]

tradycyjnie 40min kręcenia za mną.

[magdusia2805]

a to moge kupic takie zwykle (90 cm)
http://www.sport-shop.pl/kolo-hula-h...we-p-7103.html

czy musze inwestowac od razu w
http://www.sport-shop.pl/urzadzenie-...op-p-4127.html

mam wzrostu 1,65 m

[ulpu]

Możesz kupić zwykłe, ale musisz wziąć pod uwagę, że ono będzie bardzo lekkie, bo to rura z cienkiego plastiku. Możesz bawić się w wypełnianie takiego koła, ale pytanie, czy Ci się nie rozłączy w trakcie kręcenia
Jeśli masz 165 cm wzrostu to koło o średnicy 90cm będzie dla Ciebie za małe. Ja jestem parę cm niższa, moje koło ma ok. 100cm średnicy i myślę, że gdyby było jeszcze trochę większe, to nie byłoby źle. Niestety mam za mało miejsca, by kręcić takim kołem
Natomiast jeśli chodzi o to drugie - nie jest takie drogie; jestem sceptycznie nastawiona do koła z wypustkami, dla mnie to taki bajer, który nie ma większego wpływu na efekty, mam tendencję do powstawania siniaków i nie lubię się katować I tak, jak już parę razy wspominałam, jeśli ktoś chce koło dowolnej wielkości, ale bez wypustek, to wystarczy je zrobić samemu, koszt to max 10zł. Tak wykonane koła można kupić w internecie za 50zł wzwyż - po co jednak przepłacać?

[magdusia2805]

czyli nie ma dla mnie hula hop :-/ jak nawet 90 cm jest za małe...

[murka04]

Napisane przez ulpu

Jeśli masz 165 cm wzrostu to koło o średnicy 90cm będzie dla Ciebie za małe.

niekoniecznie, ja mam 162cm i koło średnicy 75cm i bardzo dobrze mi się kręci, myślę że to zależy od każdego indywidualnie jakim się lepiej kręci