co zjadłaś/eś dzisiaj po treningu?

[scarsss]

Napisane przez dontknow

jesteś pewna, że w tłuszcze? co masz dokładnie na myśli..

No jakos tak to bylo w kazdym badz razie na sfd mimo wszystko nie polecaja owocow po cwiczeniach...

A czy mozecie mi odpowiedziec na pytania?? Ladnie prosze bo jestem zagubiona...

[dontknow]

Napisane przez uaremyheroine

hmm czyli jajka po treningu sa ok?
a moglabys mi podac przepis na placuszki owsiane jak ty robisz? ^^ <prosi>

no są ok, ale lepiej dać jedno a nie dwa żółtka czy coś.
ja robię tak: zalewam płatki (5-4 łyżek) wrzątkiem i rano odcedzam. wrzucam jajko, przyprawiam (jeśli wersja na słono) i wrzucam dodatki- owoce/szynka + otręby żytnie.
rozgrzewam teflon, łyżeczką odmierzam paluszki i koniec. a no i smażę na średnim ogniu, aż zbrązowieją

Napisane przez nebraska

Mogę, ale dziwnie by mi było jeść takie obiadowe danie z rana. A może być sałatka z kurczakiem/ tuńczykiem/ szynką/ jajkiem?

nie wiem czy nie będzie za mało białka.
ech, kiedyś też jakoś nie umiałam jeść po południu mięsa czy coś, a teraz nie wyobrażam sobie czegoś takiego. to tylko kwestia przyzwyczajenia.
a to, że jakieś danie wygląda na obiad/śniadanie/kolację to też sprawa tego, jak kto je.. ja np. jem cały czas posiłki mięso + orzechy + warzywa / + węgle. i niby takie obiadowe te dania, ale ja jakoś nie wyobrażam sobie już inaczej^

Napisane przez scarsss

Zapiekanych owocow z serem nie bylo bo chcialam znac wasze zdanie na ten temat wiec grzecznie poczekam i moze jutro
A dzisiaj byl:piers z kurczaka upieczony na grillu (100 gram juz upieczonego...to duzo czy nie) do tego biala kapusta duszona i ze dwie marchewki (takie bejbi) sie tam znalazly...do tego ze trzy lyzki szpinaku duszonego (taka mamalyga) kilka kawaleczkow buraczkow z zalewy octowej(domowej roboty bez dodatku cukru) i ze 4 pieczarki marynowane...i co myslicie na ten temat??
A pozniej za jakies 3 godziny na obiad mam w planie stek wolowy upieczony na grillu (100gram juz po upieczeniu) troche fasolki szparagowej i jakiegos brokula gotowanego...myslicie ze ok??

jakim serem?
czy to są dania po treningu siłowym czy aerobowym? bo jak po siłowym to za mało węgli- jeśli po aerobowym to myślę, że ok.
białka nigdy za wiele po treningu. te wartości, które podałam w 1. poście to tylko minimalne- jeśli więcej będzie, to nic nie szkodzi.
drugi posiłek jak najbardziej -znowu, jeśli po siłowym, to dodaj chociaż trochę węgli.
skróciłabym tylko przerwę pomiędzy posiłkami. do dwóch godzin najlepiej. bo tak się mniej więcej je: pierwszy posiłek zaraz po treningu siłowym, a następny za półtorej godziny-dwie.
tylko ciężko mi coś mówić, jak nie pamiętam co ćwiczysz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

a co do fruktozy po treningu to wyczytałam, że ona trafia do wątroby i do mięśni. a nam zależy na uzupełnieniu glikogenu, więc trzeba coś, co trafi od razu do mięśni. czyli.. glukoza

[enaria]

Napisane przez dontknow

co ty? a mi się wydawała, że właśnie tłusta.
jezu, to przepraszam najmocniej za wprowadzenie w błąd. w takim razie tamten posiłek jest idealny. przepraszam raz jeszcze

Według dziennika posiłków z sfd: w 100 g dorsza (świeży filet):
B16,5 T0,3 W0

Nie ma za co.... człowiek się uczy całe życie... ja też

P.S. super pomysł na wątek.....

[scarsss]

Napisane przez dontknow

jakim serem?
czy to są dania po treningu siłowym czy aerobowym? bo jak po siłowym to za mało węgli- jeśli po aerobowym to myślę, że ok.
białka nigdy za wiele po treningu. te wartości, które podałam w 1. poście to tylko minimalne- jeśli więcej będzie, to nic nie szkodzi.
drugi posiłek jak najbardziej -znowu, jeśli po siłowym, to dodaj chociaż trochę węgli.
skróciłabym tylko przerwę pomiędzy posiłkami. do dwóch godzin najlepiej. bo tak się mniej więcej je: pierwszy posiłek zaraz po treningu siłowym, a następny za półtorej godziny-dwie.
tylko ciężko mi coś mówić, jak nie pamiętam co ćwiczysz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Dziekuje ci bardzo za odpowiedz
Hmm co do treningu to wczoraj mialam taki pomieszany bo najpierw mialam 60 minut silowego a po nim poszlam na 30 minut biegania na bierzni...dzisiaj np bede miala 20-30 minut na rowerku spinningowym pozniej 20 minut kik-boxing pozniej 20 minut na stepie a na koniec 30 minut cwiczen na brzuch z elementami cwiczen na posladki...
co do sera to chodzi mi o ten zolty odtluszczony co podalam wczesniej wartosci odzywcze...swoja droga pomylilam sie troche i ma na tamta porcje 9 gram protein.
Co do tych wegli to jakos zawsze mam przed nimi stracha a wszystko przez ED i pojeciam ze wegle=tycie...wiem ze to mity no ale... ale moze rzeczywiscie sprobuje yo naprawic
A tak ogolnie rzecz ujmujac to uwarzasz ze korzystniejsze jest spozywanie takich posilkow z bialkiem z kurczaka czy jakims innym od owocow??Pytam o osobista opinie
Jeszcze raz dzieki za odpowiesz

[dontknow]

Napisane przez scarsss

Dziekuje ci bardzo za odpowiedz
Hmm co do treningu to wczoraj mialam taki pomieszany bo najpierw mialam 60 minut silowego a po nim poszlam na 30 minut biegania na bierzni...dzisiaj np bede miala 20-30 minut na rowerku spinningowym pozniej 20 minut kik-boxing pozniej 20 minut na stepie a na koniec 30 minut cwiczen na brzuch z elementami cwiczen na posladki...
co do sera to chodzi mi o ten zolty odtluszczony co podalam wczesniej wartosci odzywcze...swoja droga pomylilam sie troche i ma na tamta porcje 9 gram protein.
Co do tych wegli to jakos zawsze mam przed nimi stracha a wszystko przez ED i pojeciam ze wegle=tycie...wiem ze to mity no ale... ale moze rzeczywiscie sprobuje yo naprawic
A tak ogolnie rzecz ujmujac to uwarzasz ze korzystniejsze jest spozywanie takich posilkow z bialkiem z kurczaka czy jakims innym od owocow??Pytam o osobista opinie
Jeszcze raz dzieki za odpowiesz

ojej, trochę dużo ćwiczysz..
po siłowym koniecznie węgle, chociaż troszeczkę.ja też mam z nimi zawsze problem i nie lubię za bardzo. jedyne co mi smakuje to ryż, kasza i makaron pełnoziarnisty razowy.
najchętniej to bym ich w ogóle nie jadła, ale wiem, że wtedy trudno o dodatni bilans kaloryczny ;/
nie rozumiem twojego ostatniego zdania. pytasz się czy moim zdaniem lepiej jest jeść cały czas mięso + warzywa zamiast owoców?
tak. tak mi jest lepiej. ja z owoców to w ogóle mało jem- jedynie co do pierwszego śniadania i czasami do drugiego. poza tym, nie można jeść za dużo fruktozy na dzień- najlepiej do 50g, bo inaczej to tłuszczyk ;D
ja jem wg 10PŻ tyle, że staram się do każdego posiłku dać jeszcze węgle i nie przestrzegam tego tak bardzo. więcej niż 10% odstępstw.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

a co do sera, to lepiej odpuść.
z zasady unikamy wszelkich tłuszczy- no chyba, że samowolnie się wkradną z mięsa czy coś. a tutaj to dodasz celowo i możesz spowolnić przyswajanie białka ;]

[scarsss]

dontknow tych moich cwiczen to chyba jednak nie duzo poniewaz mam siedzaca prace(no w zasadzie siedzaca bo gdzies tam sie zawsze pokrece ale jakby nie bylo siedzaca) czasami i tak mam wrazenie ze mimo wszystko jeszcze malo ruchu...dlatego tez na silke chodze rano przed praca bo pozniej jakos tak lepiej sie czuje heh
Ja teraz calkiem zrezygnowalam z owocow(heh od wczoraj:P) i zobacze jak bedzie reagowal moj orgganizm...ale chyba tycie nie grozi skoro przy owocacach zamiast tego kurczaka co mam teraz nie bylo...nie chciala bym tyc...same te posilki juz sa w moim przypadku wielkim sukcesem...
Z tym serem to wlasnie rozchodzi sie ze on jest bez tluszczowy...dlatego pytalam bo w innym przypadku to wiem ze za duzo tluszczu by bylo...dlatego tez napisalam reszte wartosci zebyscie mialy wglad na calosc a nie tylko to ze bez tluszczu ale chyba jednak rzeczywiscie takie cos to lepsze na sniadanie bedzie:P

[dontknow]

Napisane przez scarsss

dontknow tych moich cwiczen to chyba jednak nie duzo poniewaz mam siedzaca prace(no w zasadzie siedzaca bo gdzies tam sie zawsze pokrece ale jakby nie bylo siedzaca) czasami i tak mam wrazenie ze mimo wszystko jeszcze malo ruchu...dlatego tez na silke chodze rano przed praca bo pozniej jakos tak lepiej sie czuje heh
Ja teraz calkiem zrezygnowalam z owocow(heh od wczoraj:P) i zobacze jak bedzie reagowal moj orgganizm...ale chyba tycie nie grozi skoro przy owocacach zamiast tego kurczaka co mam teraz nie bylo...nie chciala bym tyc...same te posilki juz sa w moim przypadku wielkim sukcesem...
Z tym serem to wlasnie rozchodzi sie ze on jest bez tluszczowy...dlatego pytalam bo w innym przypadku to wiem ze za duzo tluszczu by bylo...dlatego tez napisalam reszte wartosci zebyscie mialy wglad na calosc a nie tylko to ze bez tluszczu ale chyba jednak rzeczywiscie takie cos to lepsze na sniadanie bedzie:P

dlaczego sukces?
posiłki okołotreningowe to bardzo ważna kwestia. wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy, ale odpowiedni posiłek po treningu i przed decyduje o tym, czy nasze ćwiczenia będą działać czy nie. oczywiście, jeśli ktoś je byle co po posiłku to też będą efekty, ale na pewno wolniejsze.. mogą pojawić się zakwasy i zmęczenie, bo mięśnie nie będą w stanie się regenerować przy nieodpowiednim odżywianiu.
to bardzo ważne. i dlatego założyłam ten wątek, żeby ludzie przekonali się, że warto zwrócić uwagę na to, co jemy w porach treningów. no i żeby nie było marudzenia, że oprócz kurczaka, ryżu i warzyw nic innego nie przychodzi do głowy.

dzisiaj ostatni trening przed wyjazdem
przed: placuszki owsiane z szynką i ziołami z pomidorem i szczypiorkiem (zamiast ketchupu )
po: kurczak z ryżem
kolejny posiłek: ryba gotowana na parze z sosem + makaron orkiszowy + fasolka.
* ten zielony talerz jest mały, a ten żółty jest dwa razy większy. na zdjęciu tego nie widać, ale chciałam pokazać ile mniej więcej jem- po treningu nie mam w ogóle apetytu. dopiero potem (;

[uaremyheroine]

dontknow dzieki za przepis. jutro zobaczymy czy mi wyjda

a i dzisiaj po cwiczeniach jadlam dwa jajka (w zasadzie jedno zoltko bylo, bo stluklo mi sie jedno podczas gotowania i wylecialo prawie cale zoltko :P)

[suzana]

mój posiłek przedtreningiem

zaraz lece na rehabilitację i trening naramienych i klatki - po tym będzie prawdopodobnie ryba

[scarsss]

dontknow Dlaczego sukces?? ano dlatego ze jestem chora na bulimie i zaczelam w koncu dzialac i sama probowac sie z nia uporac...a sama dlatego ze tutaj w U.S.A nie mam mozliwosci psychologa czy psychiatry i nikt mi nie powie ze wszedzie mozna...mozna ale za kilka tysiecy dolarow za wizyte dla takiego emigranta jak ja...siedziec bezczynnie tez z tym nie siedzialam...wysylalam maile pytalam nawet znajoma lekarka mi pomagala ale wszedzie odmowa...dlatego nie udzielam sie w watku gdzie sa dziewczyny chore na ED ktore usilnie przekonuja ze potrzebny lekarz...bo ja naprawde sie nie obijalam tylko probowalam cos zdzialac i nic z tego...tylko kasa dlatego sama zaczelam dzialac...wraz z ta decyzja zapisalam sie na silownie i probuje dbac o te posilki a wczesniej bylo to tylko sniadanie i hektolitry kawy...wiec takie odzywianie to duza zmiana dla mnie i mam nadzieje ze wyjdzie mi na dobre...dlatego tez zadaje dosc sporo pytan na ten temat i dziekuje za cierpliwosc i odpowiedzi

Ooo ja dzisiaj tez postaram sie wkleic zdjecie
A poki co na trening:P

[dontknow]

ok. wal śmiało pomożemy.
jak nie tutaj, to dawaj na priv, coś na pewno zaradzimy. wklej kiedyś swój jadłospis gdzieś, ok?

[scarsss]

Dzieki wielkieCo do jadlospisu to jakby byla taka mozliwosc to wolalabym wlasnie na priva...nie chciala bym na watek nasze jadlospisy bo to co sie tam dzieje to moim zdaniem lekka paranoja.
A dzisiaj jednak mialam 60 minut ale tylko na stepie bo inna trenerka przyszla a pozniej 30 minut brzuch.
A po treningu zjadlam 100gram(juz upieczonej)-pieczonej na grillu do tego fura warzyw duszona kapusta biala i dwie male marchewki sie wstrzelily do tego troszke takich duszonych warzyw tez (w nich byla cukinia cebula pomidor fasolka zolta szparagowa taki maly mix) kilka takich cwiarteczek doslownie buraka w zalewie octowej...trzy pieczarki marynowane i jeszcze mialam troche takich ogorkow ze sloika(one sa pokrojone w takie plasterki i w jakiejs zalewie...pyszne ale kupne wiec zlewa zapewne z dodatkiem jakiegos cukru...)
Uwielbiam warzywa tylko czasem mam obawy i glowkuje nad tym czy normalny czlowiek by tyle zjadl czy przeginam ale przepelniona sie nie czuje a wrecz troszke z takim niedosytem...ale mam tez na uwadze to ze moj zoladek troche sie na przechodzil i praktycznie dopiero od dwoch tygodni staram sie bez wpadek...
A pozniej mam zamiar zjesc taka piers z kurczaka 100gr (na jest z puszki ale z tego co patrzylam to nie ma zadnego dodatku cukru wiec mysle ze jest ok i do tego mam kapustke duszona biala taka jak po treningu i tak pewnie taz sie jakies marchewy zawierusza ze trzy albo dwie
Zdjecia nie zrobilam bo bateria w aparacie mi padlynext time

[suzana]

i była ryba, szpinak z czosnkiem i kasza gryczana

[dontknow]

Napisane przez scarsss

Dzieki wielkieCo do jadlospisu to jakby byla taka mozliwosc to wolalabym wlasnie na priva...nie chciala bym na watek nasze jadlospisy bo to co sie tam dzieje to moim zdaniem lekka paranoja.
A dzisiaj jednak mialam 60 minut ale tylko na stepie bo inna trenerka przyszla a pozniej 30 minut brzuch.
A po treningu zjadlam 100gram(juz upieczonej)-pieczonej na grillu do tego fura warzyw duszona kapusta biala i dwie male marchewki sie wstrzelily do tego troszke takich duszonych warzyw tez (w nich byla cukinia cebula pomidor fasolka zolta szparagowa taki maly mix) kilka takich cwiarteczek doslownie buraka w zalewie octowej...trzy pieczarki marynowane i jeszcze mialam troche takich ogorkow ze sloika(one sa pokrojone w takie plasterki i w jakiejs zalewie...pyszne ale kupne wiec zlewa zapewne z dodatkiem jakiegos cukru...)
Uwielbiam warzywa tylko czasem mam obawy i glowkuje nad tym czy normalny czlowiek by tyle zjadl czy przeginam ale przepelniona sie nie czuje a wrecz troszke z takim niedosytem...ale mam tez na uwadze to ze moj zoladek troche sie na przechodzil i praktycznie dopiero od dwoch tygodni staram sie bez wpadek...
A pozniej mam zamiar zjesc taka piers z kurczaka 100gr (na jest z puszki ale z tego co patrzylam to nie ma zadnego dodatku cukru wiec mysle ze jest ok i do tego mam kapustke duszona biala taka jak po treningu i tak pewnie taz sie jakies marchewy zawierusza ze trzy albo dwie
Zdjecia nie zrobilam bo bateria w aparacie mi padlynext time

ja jem do każdego posiłku warzywa. z tym że ja staram się jeść warzywa zielone, innych raczej nie tykam. najczęściej jem fasolki szparagowe (teraz mam takie parcie ;p), brokuły, kalafior, sałaty różnego rodzaju (mm, uwielbiam takie sałaty z sosem z Knorra), szpinak.. ych, więcej mi nie przychodzi do głowy.

suzana, ślicznie wygląda. chyba muszę spróbować tej kaszy, bo póki co to jadłam tylko wiejską jęczmienną czy jakoś tak. gryczanej nie próbowałam

[suzana]

halo halo co tu tak cicho??

przed: placek owsiany z daktylem
po to co na zaprezentowanym obrazku - dontknow wyjechała na wakacje więc sobie pozwoliłam na pare kropel oleju lnianego i sezam

macie pomysly na biale mieso? takie juz mi zbrzydło :/

[anniaa]

mi smakuje z grilla badz z piekarnika bez jakichkolwiek przypraw.

[scarsss]

A ja np dzien wczesniej wsadzam piersiatko w taka miksture( magii,wycisniety czosnek kilka zabkow,do tego siekam troche swierzych ziolek ktore mam w ogrodku ale suszone tez moga byc ) i w ta mazie wsadzam piers w takim woreczku zip-lock ona przesiaka tym aromatem czy cos a na nastepny dzien tylko do pieca w naczyniu zaroodpornym i jest miodzio albo na grilla.Mnie dzisiaj po treningu chyba jednak czekaja owoce jakis arbuc i moze borowki amerykanskie bo nie mam zabardzo czasu na przygotowania bo matula ma urodziny i z samego rana szykuje torta a wczoraj nie pomyslalam a musze zrobic teraz zeby miala niespodzianke jak wroci z pracy a wtedy z kolei ja bede w pracy heh:P
a dzisiaj bedzie 45 minut biegania i 45 silowego wiec owoce chyba beda ok

[suzana]

chyba zmiksuja Wasze pomysły - obtoczę pierś w ziołach w wrzucę do piekarnika (w folii)
gotowana staje mi już w gardle :/

[adoosienka]

Jeśli biegam rano na czczo, a po treningu jem owsiankę to jest ok?
[cel: spalenie tłuszczu]

[anniaa]

suz ja wiekszosci jem gotowane mieso bo nie chce mi sie kombinowac

[suzana]

Napisane przez anniaa

suz ja wiekszosci jem gotowane mieso bo nie chce mi sie kombinowac

fakt, kura gotowana na parze to kwestia góra 20 minut, ale tak mi się przejadła, że prowadzi do lekkiego załamania diety a wołowinę też gotujesz?

Napisane przez adoosienka

Jeśli biegam rano na czczo, a po treningu jem owsiankę to jest ok?
[cel: spalenie tłuszczu]

mozesz rozwinąć kwestię owsianki?

[adoosienka]

Napisane przez suzana

mozesz rozwinąć kwestię owsianki?

Płatki owsiane (lub pszenne) z wiesniakiem i np. miodem.
Albo placki z otrąb polane miodem/truskawkami.



edit: pszenne to miałam na myśli otręby : - )

[scarsss]

A coz tu taka cisza dziewuszki??Przestalyscie treningowac?? A moze gorsza opcja...jesc??
Ja dzisiaj po znow owoce...a mialam miec odstep ale od jutro znowu je usuwa poprostu duzo latania zwiazanego z urodzinami mamy robienie tortu zeby miala niespodzianke i wszystko tak na wariackich papierach ze nie bylo kiedy sie porzadnie przygotowac...tak wiec po treningu zjadlam arbuza,garsc czeresni i jablko a pozniej mam w planie warzywa(jakas cukinia sie chyba ostala w lodowie) i tunczyka z wody (puszka) zaraz cos ide na dol kombinowac z nim...

[garden_d]

Ja zrobiłam mieszankę zbożowych płatków w wersji ze świeżym ogórkiem i pomidorem, aha, i odrobiną - resztką- groszku zielonego. i jabłko.

[uaremyheroine]

ja po mialam kasze gryczana z kotletami sojowymi i surowka kiszona.

[orzeszek01]

po plywaniu:
3lyzki kaszy jeczmiennej,panga w ziolach z teflonu,pieczarki i ogorek.

[anniaa]

makaron razowy, kurczak

[suzana]

dziś odstępstwo od standardowych palcków
a potreningowo wołowina

[olalola24]

dontknow widzialam ze wczesniej po treningu jadlas wafle ryzowe, wlasnie je kupilam i sie tak zastanawiam czy beda dobre po treningu, mozesxz napisac o nich cos wiecej?

[scarsss]

A ja dzisiaj troche ponad 100gr(juz po upieczeniu) piersi z kury pieczonej w naczyniu zaroodpornym bez tluszczu do tego czerwona kapusta gotowana,troche ogorkow konserwowych w plasterkach i buraczki dwa male ugotowane a jeszcze pozniej mam zamiar zjesc tunczyka z wody z warzywami