Kiedy NAPRAWDĘ odczułaś, ze Twój facet cię kocha?

[Still_Alive]

jejjj

Mój Tż mi tego nie powiedział co prawda, ale sama nie wiem. Jego zachowania... mają taką moc.

Ostatnio otulił mnie kocem i przytulił do siebie tak mocno, i tak uczuciowo, i całował mnie po buzi i sprawdzał czy mi ciepło , głaskał mnie po odsłoniętym ciałku - bo chora byłam troszkę i chciałam pospać w południe niedzielne.

Jak zachowuje się tak męsko, że ja czuję się kobieco. Nie umiem tego opisać, ale nigdy wcześniej nie czułam się tak kobieco przy żadnym mężczyźnie.

Do tego jak mówi mi, że cały dzień o mnie myślał - to odpowiedź na moje pytanie co tam dziś porabiał. Oczywiście mu nie wierzę, ale uwielbiam jak tak mówi, po prostu uwielbiam

I cholerka, tęsknie, może jutro go zobaczę jeeee

[Ilsa Lund]

kiedy specjalnie wbijał białą bilę do łuzy żebym dostała za to punkty karne i miała szanse z nim wygrać w snookera

[VickyM]

Chociaż ostatnio kilka rzeczy się wydarzyło, jest nam ciężko i nie wiadomo co będzie dalej, a on mi jeszcze nie wyznał miłości to ja wiem
Potrafił jechać do mnie godzinę po całym dniu zajęć, po to tylko żeby ze mną spędzić godzinę i wracać na następne dwa dni zajęć. Raz pojechał w swoje rodzinne strony, dosyć daleko i obudził mnie o 2 w nocy smsem tylko po to żeby napisać mi jak bardzo tęskni. Normalnie bym się wkurzyła za takie budzenie, ale wtedy nie mogłam po prostu Poszedł ze mną na koncert kapeli która jest mu właściwie obojętna, ale w tłumie w którym wszyscy pogowali i szaleli bronił mnie, żeby czasem coś mi się nie stało, ktoś mnie nie uderzył przypadkiem. Nigdy nie pozwolił mi za siebie płacić, nawet jak kupowałam głupie masło i 2 bułki. Przyjeżdżał do mnie po całym dniu pracy żeby spędzić ze mną wieczór i o 5 rano wstać, znowu do pracy. On nie jest za bardzo wylewny, ciężko z niego coś wyciągnąć jeśli chodzi o uczucia. Kiedy byliśmy na weselu i troszkę już wypił, zrobił się odważniejszy i wyznał mi, że mu się spodobałam za pierwszym razem kiedy mnie zobaczył i czekał na mnie 2 lata. I to jak mnie tulił w nocy i gdy wracał do siebie mówił jak bardzo źle mu się będzie spało, bo nie będzie mógł się do mnie przytulić.

[sab_eth]

to i ja opowiem
bardzo długo musiałam przetrawiać i akceptować fakt, że jak z TŻ na przykład jedziemy do niego i idziemy na przykład na stację benzynową to on, zamiast chodzić ze mną i "a może królewna zechce orzeszki w miodzie i colę" mówi, żebym brała sobie co chcę, i - jeżeli sobie czegoś sama nie wezmę - to on sam z siebie zazwyczaj nie pomyśli aby mi to kupić, nawet jeżeli wie, że lubię. ale trudno. kiedyś miałam o coś (nieporozumienie) wielodniowe fochy. w niedzielę była kulminacja, byłam straszna, przy nim oczerniłam go przy praktycznie obcej osobie, masakra. potem pojechaliśmy do niego, gdzie ja nadal swoje że żadne z nas nie miało przedtem czasu na obiad TŻ zamawiał coś na wynos (po 22 było) spytał grzecznie, czy czegoś sobie życzę, ja obrażona, że nie. On zamawia dużo, ja uznałam, że tylko dla siebie. Jak zamówienie przyszło postawił część (moje ulubione przede mną) i powiedział, że to moje. wiedział, że pewnie odmówiłam mu na złość i nie chciał, żebym urządzała awanturę bez posilania się prozaiczne, ale coś do mnie dotarło

[andziulka21]

odświeżam ten super wątek,
mój tż ostatnio coraz mniej daje mi odczuć że mnie kocha, a szkoda

[Lanessa]

Pierwsza godzina w nocy, norweskie biale noce - czyli jasno na dworze.

U mnie w domu wielki kryzys i klotnia, ja calkowicie zaryczana i wytracona z rownowagi... Rowerem przyjechal do mnie te 15 km, zeby mnie pocieszyc

Kiedy opiekuje sie mna, gdy zle sie czuje.

Kiedy klocimy sie cala droge, kto bedzie nosil siatki, bo ja nie moge nosic ciezkiego w jego mniemaniu Nawet jednej reklamowki

Kiedy budze sie rano a on sie we mnie wpatruje

Moge byc przy nim zupelnie soba i nie boje sie, ze go strace, poniewaz mnie kocha

[Puchatek0807]

Poczułam to i usłyszałam, kiedy leżąc sobie na łóżku ja się użalałam nad sobą jaka to jestem gruba, że chciałabym schudnąć a on tak znienacka powiedział " i tak Cię kocham" w tamtym momencie było to naprawdę bardzo spontaniczne i nie spodziewałam się, ze juz wtedy wyzna mi miłość.
Opiekował się mną kiedyś całą noc, podawał leki kiedy miałam 40st gorączki i dreszcze.
Kupił mi książkę na pierwszy dzień w pracy

[shirleyyy]

bardzo fajny watek przyłączam się więc
sytuacja nr 1:
tz-małomówny, bardzo skryty, nie umie mówić o uczuciach, leżymy i oglądamy tv, nagle tż patrzy mi w oczy, głaszcze po włosach i mówi:" wiesz co? myślę, że to na ciebie czekałem całe życie"
sytuacja nr 2:
siedzę na uczelni w gdańsku. tz bardzo dużo pracuje i do tego też miał szkołę i jechał do sopotu. na uczelni okazało się ,że mam 2 godziny okienka a portfela zapomniałam wziąśc z domu i nawet na kawę nie mogłam iść, no i pisze tż-towi jaka to głupia jestem....po 15 minutach sms od tżta" schodź na dół, mam dla ciebie na kawkę"

[Puchatek0807]

ale mamy kochanych TŻ tów

[Gosiaczek2507]

naprawdę kochanych.
Szkoda że niektórzy czasem się boją mówić o uczuciach ale i tak wiemy że kochają

[Cocaine essence]

-Kiedy się kłóciliśmy , a on płakał tłumacząc mi coś.
-Kiedy powiedział mi, że chce żebym była matką jego dzieci.
-Kiedy wytatuował sobie na sercu moje imię z datą rozpoczęcia związku.
-Kiedy mimo kłopotów zawsze do siebie wracaliśmy.
-Kiedy rozumie mnie bez słów.
-Kiedy jest przy mnie zawsze gdy go potrzebuje.
-Kiedy zawsze przy seksie mówi mi ,,Kocham Cię"
-Kiedy dzieli się ze mną wszystkim co ma, nawet zwykłą paczką papierosów.
-Kiedy jest dumny wśród kolegów i czasami zazdrosny o mnie.
-Kiedy spełnia moje głupie zachcianki.
-Kiedy znosi moje złe humory.
-Kiedy gra ze mną w moje ulubione gry
-Kiedy wspiera mnie we wszystkim co robię.
-Kiedy martwi się o moje zdrowie.

[thalia666]

To było gdzieś 1,5 roku temu.
Ja siedziałam sama w domu, nad książkami - ryłam do matury. Dzień był brzydki i paskudny. Miałam okropnego doła. Z TŻem byłam umówiona dopiero na drugi dzień(tego dnia miał dużo pracy i spraw do załatwienia). Obiecał mi, że wieczorem porozmawiamy i postara się mnie pocieszyć.
Zadzwonił koło 20, że niestety trochę się przeciągnęło spotkanie i zadzwoni koło 21. Rzeczywiście, zadzwonił. Chwilę później usłyszałam jak otwierają się drzwi. W pokoju było ciemno, a tu nagle pojawił się mały płomyczek. Mój TŻ przyjechał i to w dodatku z własnoręcznie ozdobioną świeczką(która stała w jego pokoju i wiedział, że bardzo mi się podoba). Wyrył w niej różne zdanie np. "Jesteś światełkiem mojego życia" "Kocham Cię" i wiele innych.
Powiedział, że nie mógł pozwolić, abym była w takim stanie w musiał przyjechać (mimo, że tylko na 20min, bo jego ostatni podmiejski autobus mniej więcej tak odjeżdżał).
Najpiękniejsze było, gdy dodał, że jeśli kiedykolwiek będę się tak czuć albo będzie między nami źle mam zapalić tę świeczkę i pamiętać, że on mnie ciągle kocha.

Świeczkę oczywiście mam do dziś

[tobiaszowa]

Ten wątek mnie bardzo wzruszył i w końcu nadeszła taka mała refleksja z mojej strony ile TŻ dla mnie zrobił,ile wytrzymał...aż łezka się w oku kręci

Bardzo dużo jest takich przykładów.
Mimo dwóch i pół lat wciąż wpatrzony,mówi jaka jestem piękna-a jak już wyglądam naprawdę fantastycznie to później przeżywa 3 dni jaką to ma wspaniałą dziewczynę
-kiedy miałam chwilowe problemy z cerą,byłam załamana,bo nie mogłam się pogodzić z tym,że zawsze miałam idealną twarzyczkę wspierał mnie twierdząc,że i tak jestem cudowna( a nie byłam )
-kiedy podczas robienia prawa jazdy mnie wspierał,ciągle wierzył(na dzień kobiet bodajże dostałam testy+płytę CD )
-kiedy byłam nieznośna,chciałam rozstania(oczywiście nie prawdziwego ale opowiadałam głupoty) miał świeczki w oczach i nie chciał na to pozwolić
-kiedy mnie tak mocno przytula
-buziak w czółko
-jak spaliśmy u mnie w wakacje,bo nie było rodziców to wpatrywanie się we mnie rano,przytulanie i całowanie (myślał,że śpię )
-codzienne piękne sms-y
-kiedy wiem,że czegoś nie cierpi a robi to specjalnie dla mnie
-a najbardziej widać to po tym,że jak się pokłócimy jest zaraz u mnie,chociażby miał przyjść na piechotę

To są takie banalne przykłady a jednak wiele znaczą dla człowieka Pewnie mam na swoim koncie takie cudowne sytuacje ale nie jestem w stanie sobie teraz tego przypomnieć

[vainilla]

Ten wątek jest przepiękny!

Mój tż jest wspaniałym człowiekiem i jak myślę o tym jaki cudowny jest dla mnie, ile wytrzymuje złego z mojej strony i jak się stara to aż nie wierzę że to mnie kocha taki ktoś.
Mój tż zmienił dla mnie swoje życie. Codziennie pokazuje mi jak mnie kocha, dlatego nie podam konkretnych sytuacji

[shirleyyy]

sytuacja z wczoraj

tż" chciałbym być twoim rycerzem na białym koniu o którym marzą dziewczyny, walczyć ze złym smokiem i wspiąć się na twoim warkoczu i uwolnić cię z wieży"

[Niezmienna]

Ehh, jaki piękny wątek. Wzruszyłam się...
Ja czuję, że Tż mnie kocha cały czas. Chyba najbardziej wyraża to takich drobnostkach.
Gdy jest noc a ja budzę się i zwijam z bólu<mam bolesne okresy>zawsze wstaje, podgrzewa mi wodę i przynosi tabletki.
"Rozmawia" z moim brzuszkiem, masuje go, tak długo aż nie zasnę.
Gdy się czasem kłócimy i nie możemy dojść do porozumienia, ma łzy w oczach i widzę, że bardzo chce, aby wszystko było dobrze między nami.
Kupuje mi bardzo często kwiaty, bo wie jak bardzo je lubię
Czesto wysyła mi smsy miłosne, albo potrafi zadzwonić niespodzewanie z pracy, aby mi powiedzieć jak bardzo tęskni i kocha
Kiedy poprosił mnie, żebyśmy razem zamieszkali bo powiedział, że cyt."Nie chcę i nie umiem już żyć bez Ciebie,brakuje mi Ciebie w każdej chwili..."

[paula-zla]

Napisane przez Niezmienna

Ehh, jaki piękny wątek. Wzruszyłam się...
Ja czuję, że Tż mnie kocha cały czas. Chyba najbardziej wyraża to takich drobnostkach.
Gdy jest noc a ja budzę się i zwijam z bólu<mam bolesne okresy>zawsze wstaje, podgrzewa mi wodę i przynosi tabletki.
"Rozmawia" z moim brzuszkiem, masuje go, tak długo aż nie zasnę.
Gdy się czasem kłócimy i nie możemy dojść do porozumienia, ma łzy w oczach i widzę, że bardzo chce, aby wszystko było dobrze między nami.
Kupuje mi bardzo często kwiaty, bo wie jak bardzo je lubię
Czesto wysyła mi smsy miłosne, albo potrafi zadzwonić niespodzewanie z pracy, aby mi powiedzieć jak bardzo tęskni i kocha
Kiedy poprosił mnie, żebyśmy razem zamieszkali bo powiedział, że cyt."Nie chcę i nie umiem już żyć bez Ciebie,brakuje mi Ciebie w każdej chwili..."

Wszystkiego dobrego

[jj4u]

Hmm kiedy poczułam, nie wiem Ale w każdej chwili i w każdym słowie czuję, że mnie kocha. Jak bym miała podac konkretnie przykłady to musiałabym opisać całe nasze wspólne życie, sekunda po sekundzie Jest cudowny...

[arachnea]

Kiedy na koncercie leciał Nasz kawałek, a On mnie mocno przytulił i powiedział "kocham Cię, Ty moja rock'and roll'ówo" nie widział, ale chlipałam wtedy ze wzruszenia aż do końca piosenki i później ukradkiem wycierałam łzy, zeby nie zobaczył

[Indios]

Ja to odczuwam codziennie od jakiś 6 lat
Teraz przyszło mi do głowy, że czasami w nocy mnie przytula, całuje i szepce 'kocham cię', myśląc, że śpię to takie miłe (a uwierzcie, romantykiem to on nie jest hehe)

[jj4u]

Napisane przez Indios

Ja to odczuwam codziennie od jakiś 6 lat
Teraz przyszło mi do głowy, że czasami w nocy mnie przytula, całuje i szepce 'kocham cię', myśląc, że śpię to takie miłe (a uwierzcie, romantykiem to on nie jest hehe)

I to jest piękne - odczuwać to codziennie

[kate26]

Kiedyś czytałam każdy post w tym wątku i łzy leciał mi po policzkach Powiedziałam sobie wtedy, że ja też będę tak szczęśliwa, ja też się zakocham i spotkam takiego faceta, bo tacy (wolni) na pewno istnieją

Dziś sama dodaję swój post, żeby podzielić się z Wami momentami, w których odczułam, że to miłość. Czasami ciężko było mi uwierzyć w to, że facet może być aż tak romantyczny, czuły, delikatny.

Zrozumiałam, że mnie kocha gdy:
- pisze mi smsy codziennie o 5:50 (wstaje do pracy) zeby powiedzieć mi "dzien dobry" życzyć udanego dnia i wcale nie przeszkadza mu, że odpisuję grubo po 9:00

- gdy byliśmy razem na małych wakacjach miałam potworną migrenę, myślałam że z bólu zacznę gryźć materac, wtedy bez słowa wstał poszedł do łazienki i robił mi zimne okłady, a gdy to nie pomagało ubrał się i poszedł po tabletki. Później tulił mnie przez pół nocy aż leki zadziałały i zasnęłam spokojnie

- mówi, że jestem jego Drugą Połówką

- pisze/mówi, że jestem najważniejszą osobą w jego życiu i liczy się tylko to że jesteśmy razem, reszta jakoś się ułoży

- mówi, że jestem piękna, inteligentna, ambitna, zabawna i Kocha mnie całym sercem

[Puchatek0807]

Napisane przez kate26

Kiedyś czytałam każdy post w tym wątku i łzy leciał mi po policzkach Powiedziałam sobie wtedy, że ja też będę tak szczęśliwa, ja też się zakocham i spotkam takiego faceta, bo tacy (wolni) na pewno istnieją

Dziś sama dodaję swój post, żeby podzielić się z Wami momentami, w których odczułam, że to miłość. Czasami ciężko było mi uwierzyć w to, że facet może być aż tak romantyczny, czuły, delikatny.

Zrozumiałam, że mnie kocha gdy:
- pisze mi smsy codziennie o 5:50 (wstaje do pracy) zeby powiedzieć mi "dzien dobry" życzyć udanego dnia i wcale nie przeszkadza mu, że odpisuję grubo po 9:00

- gdy byliśmy razem na małych wakacjach miałam potworną migrenę, myślałam że z bólu zacznę gryźć materac, wtedy bez słowa wstał poszedł do łazienki i robił mi zimne okłady, a gdy to nie pomagało ubrał się i poszedł po tabletki. Później tulił mnie przez pół nocy aż leki zadziałały i zasnęłam spokojnie

- mówi, że jestem jego Drugą Połówką

- pisze/mówi, że jestem najważniejszą osobą w jego życiu i liczy się tylko to że jesteśmy razem, reszta jakoś się ułoży

- mówi, że jestem piękna, inteligentna, ambitna, zabawna i Kocha mnie całym sercem

Gratuluję Tego Jedynego i życzę dużo szczęscia

[kate26]

Napisane przez Puchatek0807

Gratuluję Tego Jedynego i życzę dużo szczęscia

Nie dziękuję

Przypomniało mi się jeszcze jedno:
ostatnio miałam dość bolesną miesiączkę i wzięłam ketonal żeby się nie męczyć. Tak się złożyło, że mój TŻ przyjechał do mnie w tym samym dniu, a ja byłam kompletnie zamroczona tym lekiem (polecam mimo wszystko słabsze środki przeciwbólowe). Jak go w końcu uspokoiłam, że wszystko jest w porządku, to później mnie przytulił i powiedział:
"Kocham Cię mój mały Ćpunku"

[sonnerin]

Mój tż zazwyczaj się "ujawnia" jak ja jestem smutna, mam jakieś problemy. Bardzo wtedy się stara poprawić mi humor, albo sam zaczyna robić się smutny, bo wie, że nie może mi pomóc - a wtedy to ja sama próbuję go rozśmieszyć ;-)
Jak wracamy wieczorem skądś - jak pierwszy raz wracaliśmy z jakiejś imprezy uświadomił sobie, że mnie kocha i od tamtej pory zawsze powtarza, ze uwielbia powroty ze mną.
Bardzo lubi, jak się cieszę i dąży do tego nieustannie, co też jest bardzo słodkie
Robi mi prezenciki (raz wysłał Pocztą Polską po jednym rafaellu i ferrero rocher;-)), zawsze pamięta o ważnych datach. I jak tylko usłyszy, że chciałabym coś zrobić, gdzieś pojechać to przy najbliższej okazji (urodziny imieniny) mogę się spodziewać, że właśnie to zrobię, albo zobaczę ;-)
Naprawdę, kocham swojego tż

[Puchatek0807]

A dziś: odwozi mnie, jedziemy, ja coś tam śpiewam a TŻ: jeju jak ja Cię kocham! a ja na to: co znów zrobiłam?
On: nic .

[ksylwia]

Po roku mieszkania razem codziennie budzi mnie głaszcząc, mówiąc kocham, szepcząc, że nie może żyć beze mnie. Później przeprasza, że obudził, ale musiał mi to powiedzieć.

A dzisiaj obudził mnie delikatnie i poprosił żebym wstała bo naszykował śniadanko, a nie chce go jeść w samotności.

prawie 24h na dobrę razem, a kocham go jak pierwszego dnia!!!

[Black Cashmere]

Jestem z moim Tż'em rok, ale znamy się 6 lat.
Dzisiaj leżymy i oglądamy film i w pewnym momencie daje mi buziaka, patrzy w me oczy i mówi:
On: Szkoda, że od niedawna jesteśmy razem?
Ja: Dlaczego?
On: Bo już dawno bylibyśmy małżeństwem i stworzylibyśmy rodzinę.

Jak tu go nie kochac?

Dba o mnie, martwi się, mimo że nie jest wielkim romantykiem to potrafi pisac mi takie rzeczy w sms-ach, że czasem aż nie dowierzam, że mam takie szczęście i tak cudownego faceta, pożycza swoje auto bez zająknięcia, troszczy się o mnie jak umieram podczas okresu, albo jak jestem chora.
Dzwoni często z pracy i mówi, że mnie kocha
A ostatnio to widzimy się praktycznie codziennie i jest płacz i zgrzytanie zębów jak nie może mnie zobaczyc przez jeden dzień...to wariat przyjedzie o 23 po buziaka tylko i wróci do domu

Niezmienna, nawet nie wiesz jak miło mi się czyta o Twoim mężczyźnie Życzę Wam jak najlepiej!

[maszToCoChcesz]

kiedy byliśmy na imprezie, pokłóceni. w końcu chciałam iść do domu, miałam ok 5 km, miałam iść z koleżanką. Trzymał mnie z całej siły, płakałam, ale nie odpuścił, nie pozwolił, bo mówił, że obiecał rodzicom, że bezpiecznie mnie odwiezie.

[sevento]

Witam A ja chyba wtedy kiedy w środku dnia dostaje smska o treści " Jesteś moim światem,bez Ciebie mnie nie ma... " Uwielbiam też kiedy czeka na mnie tak cierpliwie i wita tak oddanie