Nie dawajmy zwierzakom byle czego! Dlaczego nie dawać Pedigree, Chappi, Whiskas itp?

[msari]

ale przeliczając na objętość nie jest tańsza, a przecież o to chodzi; )

a z karm, którymi ostatnio zajada się moja kicia polecam yarrah

[roksanula]

Napisane przez msari

ale przeliczając na objętość nie jest tańsza, a przecież o to chodzi; )

a z karm, którymi ostatnio zajada się moja kicia polecam yarrah

A jak się ma objętość do jakości? Przecież o PRAWIDŁOWE żywienie pupila chodzi a nie o zapychanie go.
Jak kupujesz krem do twarzy to też kupujesz 400ml za 10zł czy kupujesz ten z lepszym składem 50ml za 20zł?
Na logikę...

[msari]

spokojnie, rozumiem o co Ci chodzi. ja bardzo dbam o prawidłowe żywienie mojej brzydkiej królewny więc nie do tego piję. po prostu Twój argument jest bez sensu. ta karma nie wychodzi taniej. zawartość mięsa jest korzystniejsza w przeliczeniu na cenę ale nijak to się ma do ogólnej wartości i ubytków z portfela. na logikę; )

[roksanula]

Napisane przez msari

spokojnie, rozumiem o co Ci chodzi. ja bardzo dbam o prawidłowe żywienie mojej brzydkiej królewny więc nie do tego piję. po prostu Twój argument jest bez sensu. ta karma nie wychodzi taniej. zawartość mięsa jest korzystniejsza w przeliczeniu na cenę ale nijak to się ma do ogólnej wartości i ubytków z portfela. na logikę; )

Nie, nie rozumiesz o co mi chodzi.
40% karma wychodzi o wiele taniej.
Zawartość mięsa w pedigree nigdy nie będzie korzystniejsza przy tych proporcjach, które podałam.
W 15kg pedigree jest 600gram mięsa, w 2kg 40% karmy masz 800gram mięsa. I jeśli ta sama karma byłaby pakowana po 15kg (jak pedigree) to byłoby w niej 6kg (!) mięsa. Czyli Pedigree =600g - karma 40% = 6kg. Czyli dziesięć razy więcej. To już jest korzystniejsze. Ty chyba nie umiesz liczyć, skoro dla Ciebie to nie ma sensu. Na logikę

[msari]

zawartość mięsa jak najbardziej się opłaca, przecież z tym się zgadzam. ale czy sypiesz kotu karmę złej jakości, czy dobrej, sypiesz jej przykładowo 50g. biorąc pod uwagę ceny które jako pierwsze wyskoczyły w google. sypiąc whiskas wydajesz ok. 40 groszy, sypiąc purinę pro plan ok. 1,50 zł. więc, Twoje spostrzeżenie jest bardzo ciekawe, jako spostrzeżenie, ale jako argument w rozmowie z kimś chcącym wydać jak najmniej, nie przejdzie.

[roksanula]

Napisane przez msari

jako argument w rozmowie z kimś chcącym wydać jak najmniej, nie przejdzie.

Ale ja nie podaję argumentów dla ludzi, którzy oszczędzają, tylko dla ludzi, którzy mają zwierzęta domowe, kochają je i są odpowiedzialnymi opiekunami.
Podaję też argument niedowiadkom, którzy nie wierzą, że karma wyjdzie taniej, jeśli chodzi o zawartość mięsa, a na nim opiera się dieta kotów czy psów Zboże można dawać królikom.

[201604190949]

Napisane przez msari

zawartość mięsa jak najbardziej się opłaca, przecież z tym się zgadzam. ale czy sypiesz kotu karmę złej jakości, czy dobrej, sypiesz jej przykładowo 50g. biorąc pod uwagę ceny które jako pierwsze wyskoczyły w google. sypiąc whiskas wydajesz ok. 40 groszy, sypiąc purinę pro plan ok. 1,50 zł. więc, Twoje spostrzeżenie jest bardzo ciekawe, jako spostrzeżenie, ale jako argument w rozmowie z kimś chcącym wydać jak najmniej, nie przejdzie.

No bzdura! Sypiesz tyle ile trzeba nasypać a karmy o większej zawartości mięsa sypiesz mniej niż tej, która ma mniejszą zawartość mięsa!

[agusiajnw]

Napisane przez roksanula

Zboże można dawać królikom.

też nie
królik musi mieć dużo warzywek i owocków

może kurom zboże?

Napisane przez msari

zawartość mięsa jak najbardziej się opłaca, przecież z tym się zgadzam. ale czy sypiesz kotu karmę złej jakości, czy dobrej, sypiesz jej przykładowo 50g. biorąc pod uwagę ceny które jako pierwsze wyskoczyły w google. sypiąc whiskas wydajesz ok. 40 groszy, sypiąc purinę pro plan ok. 1,50 zł. więc, Twoje spostrzeżenie jest bardzo ciekawe, jako spostrzeżenie, ale jako argument w rozmowie z kimś chcącym wydać jak najmniej, nie przejdzie.

w takim razie:
- czy sypniesz sobie na talerz 1 kg suchych ziemniaków za 3 zł
- czy 0,5 kg ziemniaków z sosem + 1 schabowy + surówka za 10 zł
to też wszystko jedno
to smacznego życzę przy pierwszej (taniej) wersji

[jezozwierzyk]

Dziewczyny niestety nie pamiętam czy chodziło o EUKANUBĘ czy o ROYAL CANIN ale pies mojej koleżanki bardzo ciężko chorował i zdechł właśnie przez jedną z tych karm. Nie mam z nią teraz kontaktu żeby zapytać się dokładnie, ale chyba stawiałabym na royal. Ona wtedy zaczęła studiować weterynarię i dzięki poznanym tam ludziom zdiagnozowali przyczynę chorób psa, ale było już za późno. Pamiętam że chodziło o to iż karma ta jest produkowana dla hodowców - a w hodowli kiedy suka urodzi kilka razy szczenięta nie może już zachodzić w ciąże lub rodzi "mniej wartościowe" szczeniaki i hodowcy nie opłaca się utrzymywać psa, więc karma ta ma charakter "stopniowego wykańczacza" a cel taki aby pies nie dożył sędziwego wieku.
To tak przy okazji.
Pamiętajcie że tak samo jak lekarze w swoich gabinetach tak samo weterynarze mogą mieć podpisaną umowę z producentem żeby zalecać i przypisywać jego produkty.
Nie wiem jakie jest tu idealne rozwiązanie ale najlepiej konsultować żywienie z zaprzyjaźnionym hodowcą/weterynarzem np sąsiadem albo znajomym znajomego itp.

[lapinne]

co za bzdury.

[jezozwierzyk]

Napisane przez lapinne

co za bzdury.

Każdy wierzy w to co chce wierzyć
Generalnie uważam że trzeba być elastycznym i nie można wierzyć w jedną firmę bo tak, trzeba sprawdzać różne możliwości.

[roksanula]

Napisane przez agusiajnw

też nie
królik musi mieć dużo warzywek i owocków

może kurom zboże?

Nie wiem, tak napisałam Nie znam się na diecie królików. No, kurki może tak, one lubią chyba ziarenka.

[msari]

jejku dziewczyny naprawdę czytanie ze zrozumieniem polecam. ja przykładam ogromną uwagę do żywienia mojego kota i nigdy niczego słabej jakości nie je (czytaj przykładowych ziemniaków. które swoją drogą zjadłabym chętniej niż wersję z kotletem ale to już inna sprawa). przyczepiłam się co jednego konkretnego zdania więc nie przeinaczać proszę; )

[201604190949]

Ale przyczepiłaś się niesłusznie! Na logikę, którą tak lubisz, TAŃSZE jest żywienie psa/kota/szczura żarciem teoretycznie DROŻSZYM. I nie, nie sypiesz Acany tyle co Chappi, Chappi powinnaś nasypać więcej i przez to właśnie, żywienie psa Chappi jest droższe niż Acaną (na przykład).

[msari]

no proszę Cię, nawet jak trafi się karma której sypie się mniej to nie cztery razy mniej; )

[Deede]

Napisane przez jezozwierzyk

Dziewczyny niestety nie pamiętam czy chodziło o EUKANUBĘ czy o ROYAL CANIN ale pies mojej koleżanki bardzo ciężko chorował i zdechł właśnie przez jedną z tych karm. Nie mam z nią teraz kontaktu żeby zapytać się dokładnie, ale chyba stawiałabym na royal. Ona wtedy zaczęła studiować weterynarię i dzięki poznanym tam ludziom zdiagnozowali przyczynę chorób psa, ale było już za późno. Pamiętam że chodziło o to iż karma ta jest produkowana dla hodowców - a w hodowli kiedy suka urodzi kilka razy szczenięta nie może już zachodzić w ciąże lub rodzi "mniej wartościowe" szczeniaki i hodowcy nie opłaca się utrzymywać psa, więc karma ta ma charakter "stopniowego wykańczacza" a cel taki aby pies nie dożył sędziwego wieku.
To tak przy okazji.
Pamiętajcie że tak samo jak lekarze w swoich gabinetach tak samo weterynarze mogą mieć podpisaną umowę z producentem żeby zalecać i przypisywać jego produkty.
Nie wiem jakie jest tu idealne rozwiązanie ale najlepiej konsultować żywienie z zaprzyjaźnionym hodowcą/weterynarzem np sąsiadem albo znajomym znajomego itp.

Nie no sorry, ale..
Nie, żeby wierzyć 1 firmie i w ogóle, ale to co napisałaś trąci teorią spiskową, delikatnie mówiąc.
Produkowanie karmy to biznes jak każdy inny - stąd się biorą wszelkie niefajne kwestie zw. z tymi karmami, ale celowe wykańczanie suk hodowlanych..? Zmiłuj się..

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez 1000days

Ale przyczepiłaś się niesłusznie! Na logikę, którą tak lubisz, TAŃSZE jest żywienie psa/kota/szczura żarciem teoretycznie DROŻSZYM. I nie, nie sypiesz Acany tyle co Chappi, Chappi powinnaś nasypać więcej i przez to właśnie, żywienie psa Chappi jest droższe niż Acaną (na przykład).

mozna nasypac wiecej, tylko nie wiadomo czy pies bedzie chcial az tyle zjesc

[neseczka]

Rozumiem wasze argumenty, aczkolwiek mój 11letni kundelek je od zawsze zwykłą karmę z biedronki (taka niebieska z pomarańczowym chyba) i jest odpukać najzdrowszym psem jakiego widziałam. Szkodzi mu właśnie domowe jedzenie, ma problemy żołądkowe. Oczywiście dokarmiamy go mięskiem ale jedzeniem podstawowym, które zawsze może sobie skubnąć z miski to sucha karma. Sądzę, że większą krzywdę wyrządzają ci właściciele, którzy dają swoim psiakom wszystko to, co sami jedzą w tym też słodycze. I co ważne- nawet stary pies dzięki jedzeniu suchej karmy ma zdrowe zęby i nie śmierdzi Pewnie, że im lepsza karma tym lepiej, ale nie przesadzajmy

[roksanula]

Napisane przez neseczka

Rozumiem wasze argumenty, aczkolwiek mój 11letni kundelek je od zawsze zwykłą karmę z biedronki (taka niebieska z pomarańczowym chyba) i jest odpukać najzdrowszym psem jakiego widziałam. Szkodzi mu właśnie domowe jedzenie, ma problemy żołądkowe.

To najzdrowszym go nazwać nie możesz, nie jestem nawet pewna, czy zdrowym.
Skoro jego żołądek nie toleruje domowego jedzenia to nie wiem czy on ten żołądek tam jeszcze ma.

[Deede]

Napisane przez neseczka

Rozumiem wasze argumenty, aczkolwiek mój 11letni kundelek je od zawsze zwykłą karmę z biedronki (taka niebieska z pomarańczowym chyba) i jest odpukać najzdrowszym psem jakiego widziałam. Szkodzi mu właśnie domowe jedzenie, ma problemy żołądkowe. Oczywiście dokarmiamy go mięskiem ale jedzeniem podstawowym, które zawsze może sobie skubnąć z miski to sucha karma. Sądzę, że większą krzywdę wyrządzają ci właściciele, którzy dają swoim psiakom wszystko to, co sami jedzą w tym też słodycze. I co ważne- nawet stary pies dzięki jedzeniu suchej karmy ma zdrowe zęby i nie śmierdzi Pewnie, że im lepsza karma tym lepiej, ale nie przesadzajmy

Ale to jest takie wyciąganie wniosku - "mój dziadek całe życie pił, palił, jadł tłusto i dożył 95 lat, więc picie, palenie i tłuszcz nie są takie szkodliwe".
No, to taka se logika..

[korabrzozy]

Wątek świetny, będę często zaglądać.
Niestety nie mam czasu na dokładniejsze "przerycie" wszystkich postów, więc nie wiem czy nie zostało to już gdzieś tu powiedziane: zauważyłam, że wiele z was stawia Royal Canin w kontrze do Whiskasa (whiskas zły-RC dobry). Niestety marka RC została wykupiona przez spółkę Mars, czyli producenta Whiskasa. Jakość została drastycznie obniżona, cena pozostała bez zmian.

Moja dalmatynka je Hillsa i bardzo go sobie chwalimy, przy zakupie mega paczki przez internet wychodzi taniej niż popularne karmy.

[roksanula]

A ja pytałam na stronie Pampersa o to, czy ich produkty są testowane na zwierzętach, dostałam odpowiedź :
" zarówno produkty Pampers, jak i innych marek firmy Procter&Gamble, nie są testowane na zwierzętach, chyba, że jest to wymagane prawnie. Nie zlecamy tego również naszym dostawcom. Jesteśmy za to jednym z czołowych propagatorów alternatywnych metod testowania produktów, takich jak modele komputerowe, materiały syntetyczne, publikacje naukowe czy opinie konsumentów na temat naszych produktów."

Z tego wychodzi, że karma Hill's nie jest testowana na zwierzętach. Teraz już nic nie wiem.

[Deede]

Napisane przez roksanula

A ja pytałam na stronie Pampersa o to, czy ich produkty są testowane na zwierzętach, dostałam odpowiedź :
" zarówno produkty Pampers, jak i innych marek firmy Procter&Gamble, nie są testowane na zwierzętach, chyba, że jest to wymagane prawnie. Nie zlecamy tego również naszym dostawcom. Jesteśmy za to jednym z czołowych propagatorów alternatywnych metod testowania produktów, takich jak modele komputerowe, materiały syntetyczne, publikacje naukowe czy opinie konsumentów na temat naszych produktów."

Z tego wychodzi, że karma Hill's nie jest testowana na zwierzętach. Teraz już nic nie wiem.

No ja właśnie nie wiem, bo jest zwrot "chyba, że jest to wymagane prawnie", a do tego mówią o "produktach". Produkt końcowy może nie być, ale jego składniki już tak. Nie wiem.. Ale może ktoś się wypowie, bo są tu dziewczyny dobrze otrzaskane z tematem.

[motylek1007]

ja jednak po raz kolejny proszę, aby tu rozmawiać zgodnie z tematem wątku, a takie dyskusje przenieść na odpowiedni wątek (bo takowy istnieje)

[anna3101]

Zapraszam do wątku o produktach (nie)testowanych na zwierzętach, w tym karmach:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=500654

Oraz do stron, które mówią, co naprawdę robi P&G:

http://www.pandgkills.com/main.html
http://www.boycottpandg.co.uk/testing.asp

Dodam, że kiedyś porównywałam ich karmę z innymi i nie jest lepsza składnikowo.

[_Juliette_]

Dziewczyny, widzę, że wiele z Was zna się tu na wartościowych karmach, a ja potrzebuję pomocy. Mam 6-cio letnią kotkę, jest wysterylizowana. Po tym zabiegu bardzo przytyła, ale sądzę, że to raczej przez to, że moja mama namiętnie karmi ją zylion razy dziennie, kotka jest typowym "żebrakiem" i jak słyszy, że ktoś jest w kuchni, to od razu leci prosić o jedzenie. Przez kilka lat była karmiona whiskasem i innym shitem, już od dawna próbowałam przeforsować jakieś lepsze jedzenie, rzeczywiście, po zmianie suchego whiskasa na suchy royal canin, albo czasem perfect fit, na whiskasa nawet nie spojrzy. Problem w tym, że kotka bardzo lubi mokrą karmę, ale nie wiem, jaka byłaby dobra. Przeglądałam różne sklepy internetowe i allegro, dalej mam wątpliwości- jaka mokra karma jest dobra, jaką dajecie swoim kotom? Chodzi mi o coś takiego, żeby moja kotka nie "zapychała się", tylko najadała, żeby przestała tyć.
Czy applaws to dobra karma?
Zastanawiałam się nad Animonda Brocconis Cat, ale widzę, że mają tylko 8% mięsa?!
Co sądzicie o Leonardo? Koleżanka mi poleciła.
Bozita?
Czy Wasze koty jedzą karmę w postaci kawałków mięsa w sosie, czy pasztetu? Kot się takim pasztetem najada?
Z góry dzięki za rady

[anna3101]

Moja kotka lubi Applaws. Jest to czyste mięso/ryba i też tak wygląda Najada się 2/3 puszki dziennie, ale dostaje również suchą karmę. Dobra też jest Almo Nature, ale jej z jakichś powodów nie lubi, więc mamy Applaws we wszystkich wersjach. Polecamy

[msari]

moja kocica oszalała dla cosma thai: )

[_Juliette_]

Z przerażeniem stwierdziłam, że kiedy człowiek zacznie naprawdę uważnie czytać opakowania, to nawet karma Butcher's ma dobry skład w porównaniu z Whiskasem (50 procent mięsa, mało syfu typu mączka kostna). A jest stosunkowo niedroga, więc nie zwracałam na nią wcześniej uwagi, bo myślałam, że nie jest dobra. No ale moja kotka lubi ją umiarkowanie, więc poszukam jeszcze czegoś.

[casandra123]

Witam wszystkich serdecznie. Natrafilam na ten ciekawy watek calkowicie przypadkowo. Moj kot dostaje karme sucha Royl Canin i do calkiem niedawna dostawal puszki lub saszetki felixa. Dzis wiem, ze musze zrezygnowac z Royal'a , bo widze ze nie cieszy sie duzym poparciem. A myslalam ,ze to dobra marka Co do felixa ,wyobrazcie sobie,ze kot zaczal wymiotowac.Dziwne, bo karme te spozywal kilka lat i nie bylo problemow. Wystarczylo,ze zjadl kilka kesow i po zaledwie kilku minutach wymiotowal.Dzieki wam wiem ,ze musze od dzis sprawdzac sklad. doczytalam sie ,ze felix ma w skladzie siarczan miedzi. moze to mu szkodzi? Mysle,ze przejde na Applaws. A co do karmy suchej mysle, ze zmienie na Sanabelle.