Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[Stromanthe]

Napisane przez Lavi92

Robi wrażenie.
Widać jak ważne jest zaufanie do konia i konia do człowieka. Ale niestety to się wydaje takie 'niezdrowe', sprzeczne z naturą koni. Jeśli tylko im się krzywda nie dzieje to chyba nic złego..
Ale podziwiam takich ludzi jak ten człowiek. Pasja i już.

Widzisz Lavi, metody tego pana to głównie negowanie innych, a nie uwypuklanie swoich pozytywów. Jest coś takiego, jak "szkoła internetowa" NHE, ale mało kto utrzymuje się w niej dłużej, niż miesiąc, bo go po prostu banują. Banują za niewygodne pytania, za inne postrzeganie pewnych rzeczy, za inne podejście, za jazdę w ogłowiu, wszystko. Mają się za "oświeconych", chcą uważać się za lepszych od "zwykłych jeźdźców", nieść "kaganek oświaty", ale nikogo, kto nie zgadza się z choć jednym zagadnieniem przez nich reprezentowanym, jest skazany na fiasko.
Konie Nevzorova nie mają kontaktu z innymi przedstawicielami swojego gatunku, każdy ma coś jakby oddzielną stajnię. Ponad to bardzo podejrzanym wydaje się, że Nevzorov nie wpuszcza NIKOGO na teren swojego ośrodka, który jest otoczony murem. Wszystkie jego działania w stajni otoczone są mgiełką tajemnicy.
Biorąc to wszystko pod uwagę jak i to, że koń jest zwierzęciem stadnym- lgnie po prostu do człowieka, robiąc wszystko, o co ten go poprosi. Ponad to według NHE, koń nie może pod jeźdźcem poruszać się inaczej, niż w najwyższym stopniu zebrania.
A najważniejszym i kluczowym warunkiem powodzenia szkolenia NHE- nie będziesz trzymała swojego konia z innymi- koń w stadzie głupieje.
Nie ujmuję w ten sposób niczego Nevzorovi, jednak to wszystko sprawia, że patrzę na jego wyczyny z końmi z dużym dystansem.

Strippi- właśnie widziałam to "nie do samodzielnej" przy 250, ale samej 500 jest z 5 rodzajów Co do kupna używanego winteca- zetknęłam się wiele razy z opinią, że to siodło jednego jeźdźca i jednego konia- bardzo szybko przystosowuje się budową do budowy konia, więc na innego po prostu nie będzie pasowało.

A ujeżdżeniówek nie lubię Co nie wyklucza, że jak będę miała za dużo pieniędzy, to sobie kiedyś kupię

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

http://www.tundra.pl/catalog/product...55/language/pl
http://animalia.pl/produkt,10901,Win...intec_250.html

Z opisów rozumiem, że jednak jest ten system wymiany. Zgłupiałam

[Mirabelkaa]

Napisane przez Stromanthe

Widzisz Lavi, metody tego pana to głównie negowanie innych, a nie uwypuklanie swoich pozytywów. Jest coś takiego, jak "szkoła internetowa" NHE, ale mało kto utrzymuje się w niej dłużej, niż miesiąc, bo go po prostu banują. Banują za niewygodne pytania, za inne postrzeganie pewnych rzeczy, za inne podejście, za jazdę w ogłowiu, wszystko. Mają się za "oświeconych", chcą uważać się za lepszych od "zwykłych jeźdźców", nieść "kaganek oświaty", ale nikogo, kto nie zgadza się z choć jednym zagadnieniem przez nich reprezentowanym, jest skazany na fiasko.
Konie Nevzorova nie mają kontaktu z innymi przedstawicielami swojego gatunku, każdy ma coś jakby oddzielną stajnię. Ponad to bardzo podejrzanym wydaje się, że Nevzorov nie wpuszcza NIKOGO na teren swojego ośrodka, który jest otoczony murem. Wszystkie jego działania w stajni otoczone są mgiełką tajemnicy.
Biorąc to wszystko pod uwagę jak i to, że koń jest zwierzęciem stadnym- lgnie po prostu do człowieka, robiąc wszystko, o co ten go poprosi. Ponad to według NHE, koń nie może pod jeźdźcem poruszać się inaczej, niż w najwyższym stopniu zebrania.
A najważniejszym i kluczowym warunkiem powodzenia szkolenia NHE- nie będziesz trzymała swojego konia z innymi- koń w stadzie głupieje.
Nie ujmuję w ten sposób niczego Nevzorovi, jednak to wszystko sprawia, że patrzę na jego wyczyny z końmi z dużym dystansem.

Strippi- właśnie widziałam to "nie do samodzielnej" przy 250, ale samej 500 jest z 5 rodzajów Co do kupna używanego winteca- zetknęłam się wiele razy z opinią, że to siodło jednego jeźdźca i jednego konia- bardzo szybko przystosowuje się budową do budowy konia, więc na innego po prostu nie będzie pasowało.

A ujeżdżeniówek nie lubię Co nie wyklucza, że jak będę miała za dużo pieniędzy, to sobie kiedyś kupię

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

http://www.tundra.pl/catalog/product...55/language/pl
http://animalia.pl/produkt,10901,Wintec_Siod ło_Wintec_250.html

Z opisów rozumiem, że jednak jest ten system wymiany. Zgłupiałam

Pierwszy raz słyszę o tym szkoleniu i tym facecie Te szkolenie od niego się wzięło? Dziewnee to Sprzedaje swoje konie? Opowiedz coś więcej

[Lavi92]

O mamo jaki dziwny typ! Troszeczkę mnie to przeraziło..

[Stromanthe]

Napisane przez Mirabelkaa

Pierwszy raz słyszę o tym szkoleniu i tym facecie Te szkolenie od niego się wzięło? Dziewnee to Sprzedaje swoje konie? Opowiedz coś więcej

http://www.hauteecole.ru

Tutaj macie do poczytania

[Mirabelkaa]

to ja już sobie odpuszczam.. za lekturę po angielsku albo rosyjsku nawet się nie biorę

[Stromanthe]

Napisane przez Mirabelkaa

to ja już sobie odpuszczam.. za lekturę po angielsku albo rosyjsku nawet się nie biorę

Później w takim razie przybliżę wam NHE

Tymczasem uważam, że każdy, kto ma do czynienia z końmi, powinien poświęcić te pół godziny na obejrzenie tego filmu: http://hipologia.pl/

Sama oglądam go już kolejny raz i za każdym razem staram się wyciągnąć z tego lekcję. Dokształcania nigdy zbyt wiele

[Mirabelkaa]

Właśni mi się ładuje, zaraz będę oglądała

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Jestem w szoku, chciałabym tak jeździć.. Marzenie

[Lavi92]

Byłam dziś u koni.. Jestem zła bo nie jeździłam, bo głupia się bałam troche. Ale jutro na pewno wsiąde. Miałysmy sobie pojechać w pola, ale źrebak cały czas uciekał i wracał do stajni. Wrrr
Jedynie zdjęcia sobie porobiłyśmy na pastwisku i pokrzywy mnie pogryzły..

[Mirabelkaa]

Zdjęcia z konikami to już coś.. ja ich już misiąc prawie nie widziałam..

[Stromanthe]

Napisane przez Lavi92

Byłam dziś u koni.. Jestem zła bo nie jeździłam, bo głupia się bałam troche. Ale jutro na pewno wsiąde. Miałysmy sobie pojechać w pola, ale źrebak cały czas uciekał i wracał do stajni. Wrrr
Jedynie zdjęcia sobie porobiłyśmy na pastwisku i pokrzywy mnie pogryzły..

Lavi, ciesz się z możliwości przebywania z koniem! Jak wcześniej rozmawiałyśmy, praca z końmi nie ogranicza się do siedzenia na nich, to tak naprawdę mały epizod

Ja poświęcam ostatnimi czasy każdą wolną chwilę na dokształcanie się teoretyczne z różnych płaszczyzn- zarówno skrajnie "naturalsowych", jak i ekstremalnie "klasycznych". A poza tym choroby, profilaktyka, sprzęty... Wiedzy nigdy zbyt wiele, a nie wiadomo, co się człowiekowi w życiu przyda

Koń ma cztery nogi. Po jednej na każdym rogu.- bo najważniejsze są solidne podstawy

[Lavi92]

Tak Stromanthe, wiem ale właśnie dziś doszła do wniosku, że nawet to będzie trudne. Bo nawet gdybym chciała wziąć ją na spacer to mała musi iść z nami a ona cały czas wraca do domu jeśli nie ma więcej niż 2 koni. Na prawdę bym chciała sobie tak pochodzić z nią. Ale boje się, że da noge, rozbryka się i ucieknie.. A po ogrodzonym terenie to nie to samo. Ale narzekać nie mogę.

Ja jutro idę polować na książki. Niedawno właśnie czytałam o chorobach kopyt itp. To jest super ciekawe! Chciałabym znaleść taką tylko o anatomii koni. Bo mam o masażu TTouch. Stosowała go któraś?

Cztery nogi najważniejsze!

[Stromanthe]

Napisane przez Lavi92

Tak Stromanthe, wiem ale właśnie dziś doszła do wniosku, że nawet to będzie trudne. Bo nawet gdybym chciała wziąć ją na spacer to mała musi iść z nami a ona cały czas wraca do domu jeśli nie ma więcej niż 2 koni. Na prawdę bym chciała sobie tak pochodzić z nią. Ale boje się, że da noge, rozbryka się i ucieknie.. A po ogrodzonym terenie to nie to samo. Ale narzekać nie mogę.

Ja jutro idę polować na książki. Niedawno właśnie czytałam o chorobach kopyt itp. To jest super ciekawe! Chciałabym znaleść taką tylko o anatomii koni. Bo mam o masażu TTouch. Stosowała go któraś?

Cztery nogi najważniejsze!

Koń zawsze prędzej, czy później wróci do stajni

Masz o masażu TTouch? Matulu kochana, podaj autora i tytuł, błagam cię i proszę!

[nurazuki]

Napisane przez Stromanthe

Później w takim razie przybliżę wam NHE

Tymczasem uważam, że każdy, kto ma do czynienia z końmi, powinien poświęcić te pół godziny na obejrzenie tego filmu: http://hipologia.pl/

Sama oglądam go już kolejny raz i za każdym razem staram się wyciągnąć z tego lekcję. Dokształcania nigdy zbyt wiele

Bardzo fajnie powiedziane i pokazane, mobilizujące do pracy- super filmik dzieki

[Lavi92]

Oczywiście, tylko po drodze doprowadzając mnie do zawału serca

Moja droga dla Ciebie wszytsko, mam ksiązkę Lindy Tellington-Jones "Prawdziwa więź z koniem. System TTouch."
wyd. Galaktyka

[Stromanthe]

Napisane przez nurazuki

Bardzo fajnie powiedziane i pokazane, mobilizujące do pracy- super filmik dzieki

Nie ma sprawy Postaram się wstawiać wszystko, a chociaż większość rzeczy w jakiś sposób ciekawych i wartościowych, jakie znajdę

Napisane przez Lavi92

Oczywiście, tylko po drodze doprowadzając mnie do zawału serca

Moja droga dla Ciebie wszytsko, mam ksiązkę Lindy Tellington-Jones "Prawdziwa więź z koniem. System TTouch."
wyd. Galaktyka

A tam zaraz zawału. Młoda jesteś, nic ci nie będzie!
Muszę zapolować

[Lavi92]

Wszystko się może zdarzyć

Ale dobry to pomysł z tymi pomocnymi rzeczami! Będziemy bardzo wdzięczne

[cava]

Napisane przez Stromanthe

Dla każdego coś innego

Nad jakim modelem Winteca myślisz? Ja się waham między 250, a 500. Z tym, że nie wiem, czy 250 ma samodzielnie wymienne łęki. Oświeć mnie proszę, jeśli wiesz, bo już głupieję

Miałam wintecka 500 z systemem cair - szybko sprzedałam.
System wymiennych łęków nie działa aż tak cudownie jak by się to wydawało na pierwszy rzut oka - rozszerza się wprawdzie siodło z przodu, ale jego ogólne wyprofilowanie od strony ławek zostaje jakie było i jesli nie pasowało na danego konia to dalej niepasowac będzie.
Lepiej kupić siodło po prostu pasujące - czyli przede wszystkim przymierzyć.

Na poczatku zauroczyła mnie miękkośc tego siodła, to jak spręzynuje, z czasem wyszło, ze siodło lepiej jak jest stabilne niż jak zachowuje się pod tyłkiem jak meduza- trzeba ćwiczyć równowagę i dosiad zamiast posiłkowac się półśrodkami - teraz jedzę w twardym Kifferze, wywaliłam wszelkie podkładki (np. sprzedałam Mattesa) i jest mi... miękciej.

Przyczepnośc tego materiału to tez złudny plus - jak krzywo się usiądzie z powodu jakiegoś naturalnego przykurczu czy wady postawy to w takim "przylepnym" siodle, bardzo trudno to skorygować - czyli znów: ćwiczyć prawidłowy dosiad i równowagę zamiast stosowac półsrodki.

IMO- te siodła sa źle wyprofilowane: mają źle ustawione poduszki kolanowe względem siedziska - i nawet ruchome klocki nic na to nie poradzą. Tyłek odjezdza w tył, kolana leca do góry- bardzo trudno usiąść w to siodło, zachowując poprawny dosiad i nie wpadając w dosiad fotelowy- niestety oba modele IMO go prowokują.

BTW- nie znam modelu Isabell , nigdy w nim nie siedziałam więc nie mam zdania, modeli 250 i 500 nie polecam.


Wczoraj zagłębiałam się w techniki pracy z końmi Aleksandra Nevzorova i co muszę przyznać, to to, że robi z końmi niesamowite rzeczy. Jednak cena, jaką za to konie płacą, jest według mnie zbyt wysoka. W ogóle to całe Haute Ecole jak jakaś sekta jest. Nie wykluczam, że w szkoleniu będę czerpała inspirację z NHE, ale z pewnością nie dam się "wciągnąć".

Haut Ecole znaczy mniej więcej "wyższa szkoła"
Nie oznacza więc ogólnie jakiejkolwiek konkretnej szkoły jazdy, tylko Nevrozov sobie taka nazwę wymyślił: "Nevzorowa Wyższa Szkoła" - to nazwa jego firmy i nic więcej, żaden klasyczny nurt w jeździectwie czy szkoleniu konia czy jeźdzca.

[AnetaK20]

http://www.youtube.com/watch?v=jUTTU...eature=related

[strippi]

Napisane przez AnetaK20

http://www.youtube.com/watch?v=jUTTU...eature=related

cudny filmik

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Stromanthe

P

Tymczasem uważam, że każdy, kto ma do czynienia z końmi, powinien poświęcić te pół godziny na obejrzenie tego filmu: http://hipologia.pl/

Sama oglądam go już kolejny raz i za każdym razem staram się wyciągnąć z tego lekcję. Dokształcania nigdy zbyt wiele

uwielbiam ten filmik, już oglądałam z 30 razy kiedyś koleżanka mi wysłała

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez Lavi92

Moja droga dla Ciebie wszytsko, mam ksiązkę Lindy Tellington-Jones "Prawdziwa więź z koniem. System TTouch."
wyd. Galaktyka

mam ! jest super

nie tylko masaż, ale odczytywanie zachowania konia po wicherkach, lub wielkości chrap


fajna jest też książka " Nowoczesny trening konia"

[Stromanthe]

Napisane przez cava

Haut Ecole znaczy mniej więcej "wyższa szkoła"
Nie oznacza więc ogólnie jakiejkolwiek konkretnej szkoły jazdy, tylko Nevrozov sobie taka nazwę wymyślił: "Nevzorowa Wyższa Szkoła" - to nazwa jego firmy i nic więcej, żaden klasyczny nurt w jeździectwie czy szkoleniu konia czy jeźdzca.

Dziękuję za opinię dotyczącą Winteca Jak widać ilu ludzi użytkujących te siodła, tyle opinii, zresztą jak ze wszystkim. Jedni mówią, że nigdy więcej na to nie wsiądą, inni, że nigdy więcej nie chcą słyszeć o innym.
Nie zależy mi na tym materiale, "efekcie meduzy", czy Bóg wie czym. Potrzebuję siodła lekkiego, porządnego i do ok. 2000 zł. Najchętniej nowego, choć jak trafię używane w dobrym stanie i, co najważniejsze w przypadku używanych siodeł, dobrze wyjeżdżone, nie będzie problemu. Wszystko zależy od sytuacji

Wymyślił sobie nazwę, która określa jego działalność, na temat której się wypowiadałam. Mówiąc "całe to Haute Ecole", miałam na myśli oczywiście Aleksandra i jego metody pracy jak i propagowania swoich poglądów.

[cava]

Napisane przez Stromanthe

Dziękuję za opinię dotyczącą Winteca Jak widać ilu ludzi użytkujących te siodła, tyle opinii, zresztą jak ze wszystkim. Jedni mówią, że nigdy więcej na to nie wsiądą, inni, że nigdy więcej nie chcą słyszeć o innym.
Nie zależy mi na tym materiale, "efekcie meduzy", czy Bóg wie czym. Potrzebuję siodła lekkiego, porządnego i do ok. 2000 zł. Najchętniej nowego, choć jak trafię używane w dobrym stanie i, co najważniejsze w przypadku używanych siodeł, dobrze wyjeżdżone, nie będzie problemu. Wszystko zależy od sytuacji

Siodło, nawet ciezkie dla nas, i tak jest lekkie dla konia. No bez przesady, jak koń wazy (młody i nieduży) jakieś 500kilo, to kilka kilo siodła to naprawdę nie jest dla niego żaden ciężar. Może to mieć znacznie przy długodystansowych rajdach, czy wyścigach, ale w normalnym treningu lepiej szukać siodła dobrze dopasowanego, niż siodła które teoretycznie będzie z koniem rosło.

I tak jest mała szansa, ze kupisz siodło i od razu trafisz na to jedno- jedyne - zmienia się koń, zmienia się jeździec, jego oczekiwania, możliwości, predyspozycje fizyczne wiec od razu warto sobie uzmysłowić, ze za tym powinna iść zmiana siodła.
Z mojego doświadczenia- najmniej się traci kupując siodło używane dobrze notowanej marki. Łatwiej odsprzedać skokowego Kiffera czy ujezdzeniowego Schumachera niż ogólnoużytkowego daw-maga czy Wintecka. Kupując używane siodło dobrej marki- masz duze szanse odsprzedac je po cenie zakupu.
Ja ostatnio swojego kieffera miałam propozycję odsprzedac o 500zł drożej niż kupiłam


Za 2000zł naprawde masz szansę znależć dopasowane siodło, ale nie szukaj konkretnej marki, tylko poszukaj sprzedawcy który wrzuci na pake kilkanaście siodeł danego rozmiaru i, przyjedzie do Ciebie i poprzymierzacie siodło tak, zeby dopasowac do konia i do jeźdzca.


Wymyślił sobie nazwę, która określa jego działalność, na temat której się wypowiadałam. Mówiąc "całe to Haute Ecole", miałam na myśli oczywiście Aleksandra i jego metody pracy jak i propagowania swoich poglądów.

No ale właśnie Haut Ecole - w potocznym rozumieniu , odnosi się do klasycznej wyższej szkoły jazdy, w Europie to będą metody oparte na Paalmanie i kultywowane przez np. Hiszpańską Szkołę Jazdy w Wiedniu.
Nevrozow twierdzi że to "samo zuo" ale tez by chiał być cwaniaczek Haut Ecole hyhy

Moze strasznie mieszam , jakoś nie mogę się wysłowić o co mi własciwie chodzi

[Lavi92]

Dziewczyny może mam głupią prośbę no ale mam Czy możecie wrzucić zdjęcia w swoich bryczesach? Bo moje leżą na mnie dość dziwnie.. Co prawda to rozmiar 34 ale tak jakby za duże były. Nogawki są za długie. Zrobiłam całą sesje i co? Siostra nie wzięła kabla.. Więc "zaprezentuje" się wam prawdopodobnie w tym tygodniu.

[Stromanthe]

Napisane przez cava

No ale właśnie Haut Ecole - w potocznym rozumieniu , odnosi się do klasycznej wyższej szkoły jazdy, w Europie to będą metody oparte na Paalmanie i kultywowane przez np. Hiszpańską Szkołę Jazdy w Wiedniu.
Nevrozow twierdzi że to "samo zuo" ale tez by chiał być cwaniaczek Haut Ecole hyhy

Moze strasznie mieszam , jakoś nie mogę się wysłowić o co mi własciwie chodzi

Rozumiem (chyba), o co ci chodzi I łapię, że Haut Ecole to po prostu wyższa szkoła, a Nevzorov Haut Ecole to wymysł Nevzorova, który "Haut Ecole" zawiera w swojej nazwie. Proste i jasne

Napisane przez Lavi92

Dziewczyny może mam głupią prośbę no ale mam Czy możecie wrzucić zdjęcia w swoich bryczesach? Bo moje leżą na mnie dość dziwnie.. Co prawda to rozmiar 34 ale tak jakby za duże były. Nogawki są za długie. Zrobiłam całą sesje i co? Siostra nie wzięła kabla.. Więc "zaprezentuje" się wam prawdopodobnie w tym tygodniu.

Popatrz w sklepach internetowych i na allegro jak leżą, a jakoś na dniach powinnam wrzucić zdjęcie


Nie ma to jak spostrzegawczość- dopiero zauważyłam to na różowo, co Cava napisała

A ja z doświadczenia wiem, że waga siodła ma znaczenie dla koni o wrażliwych grzbietach
Kupując używane siodło renomowanej marki ryzykuję, że kupię źle wyjeżdżone- tego nie czuje się od razu, często trzeba bardzo wprawnego oka i pomierzenia tu i ówdzie, żeby stwierdzić krzywiznę siodła. Niemniej nie wykluczam możliwości kupna siodła używanego, co więcej jest to bardzo realne.
Mogę wiedzieć, jaki masz model Kieffera?

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:31 ----------

http://www.barnsby.com/assets/flash/saddlefitting.swf

Tutaj macie coś niecoś o dopasowywaniu siodeł i tym, dlaczego dopasowane siodło jest tak ważne

[Mirabelkaa]

Aneta filmik boski Pełen szacun dla tej Pani

[Lavi92]

A czy to może zależeć od tuszy? [nie lubię tego słowa.. ] Bo ja mam lekki brzuszek a bryczki kończą mi się pod żebrami! i taki balon mi się robi.. Bleeh. A wszędzie pokazywane są na super chudych dziewczynach więc leżą idealnie

[TakaSamaInna]

Ja zakupiłam dzisiaj pierwsze w swoim życiu bryczesy. O te http://www.okser.pl/sklep/710004-bus...ol-p-3395.html. Mimo, że na początku chciałam kupić w innych kolorach, jak założyłam te to poczułam to coś. Nie wiem jak to opisać. Są tak wygodne, że gdybym umiała to pewnie szpagat bym w nich zrobiła. Moje sięgają mi gdzieś tak jak te http://www.eltan.pl/pl/obrazki/1110018.jpg lub http://www.eltan.pl/pl/obrazki/1110200.jpg. Może to zależy też od fasonu bryczesów, bo jak przymierzałam inne to krótsze były.
Też chciałabym o coś zapytać. Jak dbacie o swoje bryczesy? Wiem, że na nich pisze, że prać w 30* itp., ale może macie jakieś swoje wypróbowane sposoby by tak szybko nie ulegly zniszczeniu? Słyszałam gdzieś, że niektórzy leje smarowali oliwką dla dzieci...

[Mirabelkaa]

Fajne bryczeski Co do smarowania oliwką też słyszałam pochlebne opinie, ale sama nie sprawdzałam, bo nie mam z pełnym lejem

[Lavi92]

Świetne bryczesy! Szkoda, że takie drogie Bo o takich marzę.. A nigdzie nie mogę znaleść ładnych a tanich.

[cava]

Napisane przez TakaSamaInna

Ja zakupiłam dzisiaj pierwsze w swoim życiu bryczesy. O te http://www.okser.pl/sklep/710004-bus...ol-p-3395.html. .

bardzo ładne!

Napisane przez Lavi92

A czy to może zależeć od tuszy? [nie lubię tego słowa.. ] Bo ja mam lekki brzuszek a bryczki kończą mi się pod żebrami! i taki balon mi się robi.. Bleeh. A wszędzie pokazywane są na super chudych dziewczynach więc leżą idealnie

TeZ mam jedne które mi robią brzuch jak balon i sięgają aż do zeber, a ja takiego brzuszka nie mam. Tak uszyte, jakoś się tym nie przejmuję, po prostu koszulke wtedy nie wkładam w spodnie tylko na wierzch. Kiedys miałam 2 pary bryczesów biodrówek i nigdy więcej- już wolę ten "balon" i wyższy stan, niż ciągłe świecenie "nerkami", wstydliwe podciaganie spodni żeby posladkami nie świecić przy czyszczeniu kopyt, albo ciągłe wygibasy zeby podciągnąc opadające biodrówki siedząc w siodle.
Mam jeszcze 2 z podwyższanym stanem, ale nie robią mi takiego balona na brzuchu.

Nie pielęgnuje bryczesów w ogóle, i te z lejem z clarino i te z naturalnie skórzanym piorę w pralce na 40 st. w zwykłym proszku. jedyne co to nie susze na kaloryferze, bo ponoć skóra od tego bardzo sztywnieje i się deformuje. Nic im sie nie dzieje


Hm, leje oliwką? Pierwsze słyszę.


Stromanthe: Mam Kieffera Norberta Koff. Dośc specyficzne siodło, ale mnie podeszło od pierwszego "usiąścia" - do tego sprawdziło się na bardzo wykłębionym koniu.
Ale wiem ze ten model wzbudza skrajne opinie - ludzie albo go kochają od pierwszego wsiąścia, albo nienawidzą - jest bardzo głebokie, bardzo trzymające, ma olbrzymie klocki przed udem i za łydką. Mnie się jeszcze nie udało z niego wypaść, az sama się dziwię że już tyle nie spadam.
Obym nie wykrakała w złą godzinę.

Dziś siadłam z w niego po dłuższej przerwie i wcześniejszych jazdach w ujezdzeniówce i... no kocham to siodło. Siadam po przerwie i jak w fotelu. Chyba jednak jeszcze nie będę zmieniac na inne. Sama nie wiem kurcze.

[Mirabelkaa]

Ja o tych lejach na volcie czytałam, kilka osób pisało, że tak robi I bardzo zadowoleni byli