Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-07, 19:39   #3001
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 528
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez madziamkk Pokaż wiadomość
Ex 1:
1) To bylo kilka ladnych lat temu i do dzis pluje sobie w twarz, ze z nim bylam..
Dzien Kobiet: Mowi do mnie: nie dostaniesz ode mnie prezentu, bo nie mam kasy, ale pozycz stowke, bo musze mamie i babci kupic bukiety

2) Moja rodzina strasznie go nienawidzila, bo on byl okropny dla mnie. Nie chcieli nawet zeby mnie odwiedzal w mieszkaniu, w miescie, w ktorym studiuje. On doskonale wiedzial, ze nikt go nie toleruje. I pewnego wieczoru, godzina 22.40 dzwoni, ze jest w taksowce i jedzie do mnie (ze wszystkimi tobolami) i bedzie mieszkal ze mna, bo go przed chwila z chaty wywalili i rzucil sluchawka. Akurat byla u mnie przyjaciolka i mowie do niej i mojego brata, z ktorym mieszkam jaka jest sytuacja. A oni w wielkie co?? po naszym trupie!!! Przyjechal i zaczyna dzwonic w domofon,a ja mu mowie, ze nie ma szans i wiesz dlaczego. Zadzwonil po mamusie. A ja jak ten debil stalam z nim i czekalam na jego stara przez ponad 2 godziny na mrozie... NAwet sie nie pozegnal. A poznej lezalam w szpitalu, bo dostalam takiego zapalenia pluc. Spotkalismy sie po tym wszystkim i on do mnie, ze moja choroba to nic w porownaniu do tego ile zaplacil za transport i jeszcze mam mu w ramach przeprosin kupic pamiec do kompa..... ale on i tak nie wie co to z nami bedzie.

3) Pewnego dnia odprowadzil mnie do domu. Stoimy pod moja furtka i akurat wyszla moja mama a on do niej jape drze "HALO" A mnie jakby ktos po mordzie strzelil... Mama nic nie odpowiedziala, poszla do domu, a on: Ale ta twoja stara nie ma poczucia humoru i polecialy chamskie epitety.
4) A cala bajka skonczyla sie w momencie jak dostalam w twarz, za spodniczke i koszulke na ramiaczkach.. Goraco na dworze, prawie 40 stopni a ja, ze niby jak dziwka wygladam... Tak morde darl, ze pol miasta go slyszalo.. Ale nie wazne ze wszyscy byli tak ubrani....

Ex 2:
1) Bylismy ze soba krotko, chyba miesiac czasu. Bylam u niego w domu na jakis urodzinach cioci czy cos takiego... Ogolnie full ludzi. Na sam koniec jego ojciec smieje sie, ze kto pozmywa stos naczyc, a moj chlop krzyczy: Moja dziewczyna, bo tez po to ja tu przyprowadzilem Katastrofa....
2) Pewnego dnia przyjechal do mnie w odwiedziny, mnie nie bylo w domku i przyjal go moj brat. Ja przychodze usmiechnieta, mowie czesc i patrze na niego... i na jego czarne skarpety.... Ta dziure wielkosci paczki zapalek na prawej stopie zapamietam do konca zycia... Moj brat to sie po dzis dzien z niego nabija...
3) A koniec byl jak przjechalam z uczelni strasznie zmeczona, poszlam do odwiedzic, polozylam sie i mowie, ze 15 minut sie zdrzemne i bedzie dobrze... A on kladzie sie kolo mnie i zaczyna sie do mnie dobierac.. A ja mysle.. chrapne mu prosto w twarz to moze zrozumie, ze ma dac mi spokoj.... A on do mnie z tekstem, ktorego nigdy nie zapomne.. TO SPIMY CZY SIE PIERDO**MY??
Juz mnie nigdy nie zobaczyl....

JAk jeszcze cos mi sie przypomni,a z pewnoscia tak, to dopisze..
o rany.. ale dobrze że to Twoi EKS
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-07, 22:46   #3002
2016051109231
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 670
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Izabela uk Pokaż wiadomość
Czytam czytam czytam :P i postanowiłam opisać swoja historie teraz się z tego śmieje ale wtedy do śmiechu mi nie było


Syt.1 No wiec kiedyś spotykałam z takim chłopakiem on miał tam chyba 20 ja jakieś 17 poszliśmy razem na dyskotekę tańczymy ja tam z koleżanka nagle podchodzą jego koledzy gadka szmatka a on do nich" ładne mam dziewczyny ?? z obydwoma naraz sex uprawiam chcecie popatrzeć czy przyłączyć się ?? " rozejrzałam się w około zobaczyłam butelkę na głośniku i przydzwoniłam mu nią w głowę!!!
nie mówiąc o tym ze moja przyjaciółka miała chłopaka a jeden z jego kolegów był kuzynem właśnie jej chłopaka.


Syt.2 jakieś dwa trzy tygodnie po tym incydencie poszłam razem z przyjaciółka i jej chłopakiem do dyskoteki wtedy właśnie poznałam jego kuzyna no i tak to zaczęło się od gadki szmatki później spotykanie się ze sobą był jak to się mówi chłopakiem ze świeca.(tylko nie wiem którą) związek się rozwijał bardzo dobrze i w ogolę jaka to on wspólna przyszłość planował i tam ble ble ble. Mój brat wtedy wyprowadził sie do UK wiec nie miał okazji go poznać nie spotykaliśmy się codziennie mieszkał trochę daleko ode mnie autobusy nie zawsze dojeżdżały któregoś pięknego dnia przyjechał moj brat no a ze moj brat ma dwa metry wzrostu nie kłamie no i strasznie szeroki w brach :P(niestety) poszlismy na miasto bo dobry braciszek chciał siostrze wynagrodzić ze go nie bylo na jej urodzinach i tam ble ble ble idziemy sobie miastem wygłupiamy sie jak to rodzeństwo chodzimy po sklepach brat mi dam doradza i w ogole mamy swietna zabawe w szampańskich humorkach idziemy do jakiejś restauracji i w ogólę siedzimy gadamy nagle moj bart mowie "ty sluchaj ten koles co za nami siedzi to on jakies 3 godzin odkad wyszlismy z domu" mowie ci obracam sie patrze nie znam kolesia ee chyba ci sie zdaje no nic jemy przychodzi dziewczyna mojego brata wtedy juz narzeczona no i moj bart nas tak przytulil i mowi teraz mam was obydwie przy sobie :P i oby sie to nie zmienilo my oczywiscie w smiech i w gole wracamy do domu dzwonie do mojego ex i w ogole spotykamy sie wieczore a on do mnie i co znowu dajesz dupy z kolezanka jakiemuś facetowi ja galy wybauszone jak dwa bebechy nie wiem co powiedziec i mowie o co chodzzi?? on mi w ogole zaczal opisywać cale przedpołudnie co robilam ale nie dal sobie wyjasnic ze to moj bart Syt. 3 zerwal ze mna no a ze ja uparta jak wół to przeprosić go zamiaru nie miałam. Chłopak mojej przyjacioki robil impreze na działkach no wiec ja mialam z przyjaciolka dojechac poniewaz pozno konczylysmy zajecia dodatkowe i mial podwieź nas moj brat wszystko gra jak talala wchodzimy sobie na ta działke ja patrze a tu moj chlopak tz moj ex z jakas blondyneczka i jego reke w jej spodniach buszuje w oczach mialm zlłzy ale zaachowalam zimna krew bawilam sie i odziwo swietnie sie bawilam gdyby nie pewien incydent pale papierosa z chlopakiem mojaj przyjaciolki siedzimy gadamy i nagle ktos mnie szarpie z calej sily za wlosy okazalo sie ze to ta na***ana blondyneczka i wykrzykuje tam jakies epitety pod moim adresem no az stac nie bede to chwyciłam ja za noga i pocignelam wyrżnęła niezlego orla powiedziala zeby mnie zostawila i opanawola swoje nerwy poniewaz nie mam zamiaru sie z nia bic pozniej zrobilo sie zmino wchodzimy do altanki oświecamy swiatlo a tam kto blondyneczka robi laske mojemy bylemu. no ale przeciez nie moglam sie zlosicc bo wtedy zerwal ze mna dzien wczesniej!

Syt.4 Po trzech tygodniach przyszedl pod moja szkole z bukietem roz na kolanach mnie przy wszystkich przepraszal jak mu to zalezy na mnie i w ogóle no coz wybaczylam mu pozniej zaczely sie moje proeblemy zdrowotne mdlalam chudlam strasznie raz zemmdlalam w aucie gdy z nim jechalam zawiozl mnie na pogotowie i w ogole zrobili badnia i wypisali do domu idziemy sobie razem przez miasto dostaje telefon " Ma Pani Raka":nie ::mad : oniemiałam myślałam ze ktos sobie zarty robi ale lekaz sie przedtawil zapytal czy to moje imie i nazwisko okazalo siez e tak ze musze sie zglosic . Stalam tak przez 10 bitych minut on sie mnie wypytuje co sie stało i w ogole a ja mu mowie a on do mnie "chodz idziemy uprawiac sex bo nie wiadomo ile mi czasu zostalo by nacieszyc sie toba!!!" wtedy poprostu zamarlam dostalam takiego szoku ze zemdlalam obudzilam sie w szpitalu ale jego nie bylo



rozpislam sie jak sto diablow ale to jeszce nie koniec tego co mi ten koles nawykrecal



no wiec jescze dopisze:P


Syt. 5 pozniej mama z bratem wysłali mnie do prywatnej kliniki w warszawie poniewaz chcieli sie dowiedzie czy naprawde mam raka okazalo sie ze raka nie mialam a tam gdzie robili mi badania pierwszy raz ktos poprostu pomylil moje wyniki z winikami kogos innego i lekaze mysleli ze mam raka ale tez nie potrafili mi powiedziec co mi jest no ale nastraszyli nas powaznie wrocilam do domu wszystko swietnie sminus dyngus jest dzownie do mojego i umowieni jestesmy na 13 i tam balabla on dzwoni o 13 30 ze nie przyjedzie bo autobus nie przyjechal no to ja z kumpela idziemy sobie bo mieście gatki szamtki ja patrze a on jedzie z kolegami w aucie i bawi sie w najlepsze !!!! oczywscie awantura na nastepny dzien on mowi ze niewiedzial ze bedzize u mnie w miescie to bylo przypadkiem smiechu warte pozniej jescze kilka razy mielsimy takie sprzeczki np jak ja lezalm w szpitalu to on mial jakies urojenia i widywal mnie w dyskotekach i klubach z innymi kolesiami jeszcze w dwuznacznej sytuacji np jak ja mam rece w ich spodniach (a ja lezalm w szpitalu)

Syt.6 gdy ja wyjechlam do Niemiec na leczenie to napisal ze on nie moze zyc w zwiazku na odleglosc pozniej dowiedzilam ze on mieszka we frnacji a jego laska w Polsce ale nie moze zyc w zwiazku na odleglosc a prawdziwy powod dowiedzialm sie od jego brata


tadam : bo ty jestes ladniejsza od jego obecnej i byl o ciebie za bardzo zazdosny a ta jego obecna to taka maszkara ale bynajmniej nie musi byc o nia zaazdrosny no jak Boga kocham tak mi powiedzial jego brat bo on jemu tak powiedzial myslalam ze sie posikam !!!!
Sorry ale jakoś mi się nie chce wierzyć w to wszystko a już na pewno nie w to że zadzwonił do ciebie jakiś lekarz i przez telefon powiedział ci że masz raka bo tak po prostu zrobić nie może...
2016051109231 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 09:16   #3003
ainka87
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 24
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

zgadzam się z tym. nazmyślane jak nic.
ainka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 11:34   #3004
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ryba871019 Pokaż wiadomość
Sorry ale jakoś mi się nie chce wierzyć w to wszystko a już na pewno nie w to że zadzwonił do ciebie jakiś lekarz i przez telefon powiedział ci że masz raka bo tak po prostu zrobić nie może...
Cytat:
Napisane przez ainka87 Pokaż wiadomość
zgadzam się z tym. nazmyślane jak nic.
Proszę Was, starajmy się nie zarzucać komuś koloryzowania, czy wręcz zmyślania. Nie każdy ma dar pisania składnie, a niektóre historie są po prostu dziwniejsze, niż literacka fikcja - ale to nie znaczy, że nie są prawdziwe. Jeśli ktoś jest trollem i wymyśla, to raczej szybko się znudzi. Ale nie można komuś powiedzieć, że na 100% coś zmyślił - to niesprawiedliwe, bo jak dziewczyna ma to udowodnić? Nie jest w stanie. Tak, jak my nie jesteśmy w stanie udowodnić, że nasze historie są prawdziwe.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 16:11   #3005
Behemoth666
Rozeznanie
 
Avatar Behemoth666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 671
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ryba871019
Sorry ale jakoś mi się nie chce wierzyć w to wszystko a już na pewno nie w to że zadzwonił do ciebie jakiś lekarz i przez telefon powiedział ci że masz raka bo tak po prostu zrobić nie może...
Ale przecież powiadamiają o nowotworach telefonicznie. Lub wysyłają polecony do domu.
Behemoth666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 18:19   #3006
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 899
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Behemoth666 Pokaż wiadomość
Ale przecież powiadamiają o nowotworach telefonicznie. Lub wysyłają polecony do domu.

telefonicznie to mogą zaprosić do gabinetu ale nie powiadomić o wynikach. Nawet o głupich wynikach na OB nie można powiedzieć przez telefon, a co dopiero o wynikach badań na raka..
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 20:36   #3007
ollenka89
Rozeznanie
 
Avatar ollenka89
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 679
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

historia jeszcze, że tak powiem świeża...
2 lata raz gorzej raz lepiej, ostatnio coraz gorzej, wcześniej zakochana myślałam zmieni się on tak nie myśli wierzyłam ale ostatnio miarka się przebrała. no koleś potrafił nazwać mnie dz** k** itp itd i uważał że jak powie przepraszam to jest po sprawie, zarzucał mi że żyje przeszłością bo on nie pamięta tego co było wczoraj a ja ciągle mu wypominam... ale byłam głupia z perspektywy czasu widzę wszystko i sama się sobie dziwie. już nie wspomnę o olewaniu, gdy wszystko było ważniejsze ode mnie siłownia, koledzy, na sylwestra poszedł sobie sam nie wiadomo gdzie... ostatnio zdrowo przeginał potrafił mnie przepraszać za coś godzinę gdzie na koniec rozmowy usłyszałam znów że jestem głupią ci** i tak w kółko wciąż mówiłam mu że jak sie nie zmieni nie zacznie mnie szanować to zobaczy że to koniec nie wierzył ale niedawno uwierzył i nie wiem czy to było udawane czy faktycznie zrozumiał ale przyjeżdżał płakał przepraszał dzwonił pisał po czasie stało się to męczące gdy ja nie odbierałam zaczął pisać i dzwonić do mojej mamy siostry do koleżanek moich.. meksyk jego rodzina do mnie dzwoniła znajomi porażka wmieszał do naszych spraw każdego obcych ludzi chciałam się rozstać jak cywilizowani ludzie, ale on widocznie nie jest cywilizowany..a najgorsze jest to że każdy myśli ale ona głupia on ją tak kocha a ona nic, szkoda że nie znają prawdy... każdy myśli że pewnie ona kogoś ma. pf. pisał że kocha że sie zabije ja nieugięta wciąż nie odbieram i nie odpisuje oczernia mnie przed moją matką i w ogóle książkę mogłabym napisać z wydarzeń z ostatnich tygodni, ale zmierzam do tego że wiem źle zrobiłam długo myślałam nad tym ale weszłam na jego nk i co? pisze sobie z jakąś panienką... koleś ma tupet oczernia mnie wzbudza we mnie poczucie winy pokazuje każdemu jak cierpi a już sobie całkiem dobrze radzi... równocześnie pisząc że kocha... a kiedyś mówił że nigdy on by nie mógł z inną zaraz po rozstaniu a tu proszę mi po tym wszystkim co mi zrobił jak sie zachowywał nie przeszło mi przez myśl mieć innego faceci to świnie. chociaż powiem że za jedną rzecz chociaż zabrzmi to paradoksalnie jestem mu wdzięczna, że swoim ostatnim zachowaniem względem mnie całkiem mi zobojętniał łatwiej mi przyszło rozstanie nie rozpaczałam tak, bo jak tu za kimś takim rozpaczać? i jak komuś kiedyś zaufać nie podejrzewając, a jeśli każdy jest taki
__________________
Marzenia są piękne bo trzymają nas przy życiu









ollenka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 20:47   #3008
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ollenka89 Pokaż wiadomość
historia jeszcze, że tak powiem świeża...
2 lata raz gorzej raz lepiej, ostatnio coraz gorzej, wcześniej zakochana myślałam zmieni się on tak nie myśli wierzyłam ale ostatnio miarka się przebrała. no koleś potrafił nazwać mnie dz** k** itp itd i uważał że jak powie przepraszam to jest po sprawie, zarzucał mi że żyje przeszłością bo on nie pamięta tego co było wczoraj a ja ciągle mu wypominam... ale byłam głupia z perspektywy czasu widzę wszystko i sama się sobie dziwie. już nie wspomnę o olewaniu, gdy wszystko było ważniejsze ode mnie siłownia, koledzy, na sylwestra poszedł sobie sam nie wiadomo gdzie... ostatnio zdrowo przeginał potrafił mnie przepraszać za coś godzinę gdzie na koniec rozmowy usłyszałam znów że jestem głupią ci** i tak w kółko wciąż mówiłam mu że jak sie nie zmieni nie zacznie mnie szanować to zobaczy że to koniec nie wierzył ale niedawno uwierzył i nie wiem czy to było udawane czy faktycznie zrozumiał ale przyjeżdżał płakał przepraszał dzwonił pisał po czasie stało się to męczące gdy ja nie odbierałam zaczął pisać i dzwonić do mojej mamy siostry do koleżanek moich.. meksyk jego rodzina do mnie dzwoniła znajomi porażka wmieszał do naszych spraw każdego obcych ludzi chciałam się rozstać jak cywilizowani ludzie, ale on widocznie nie jest cywilizowany..a najgorsze jest to że każdy myśli ale ona głupia on ją tak kocha a ona nic, szkoda że nie znają prawdy... każdy myśli że pewnie ona kogoś ma. pf. pisał że kocha że sie zabije ja nieugięta wciąż nie odbieram i nie odpisuje oczernia mnie przed moją matką i w ogóle książkę mogłabym napisać z wydarzeń z ostatnich tygodni, ale zmierzam do tego że wiem źle zrobiłam długo myślałam nad tym ale weszłam na jego nk i co? pisze sobie z jakąś panienką... koleś ma tupet oczernia mnie wzbudza we mnie poczucie winy pokazuje każdemu jak cierpi a już sobie całkiem dobrze radzi... równocześnie pisząc że kocha... a kiedyś mówił że nigdy on by nie mógł z inną zaraz po rozstaniu a tu proszę mi po tym wszystkim co mi zrobił jak sie zachowywał nie przeszło mi przez myśl mieć innego faceci to świnie. chociaż powiem że za jedną rzecz chociaż zabrzmi to paradoksalnie jestem mu wdzięczna, że swoim ostatnim zachowaniem względem mnie całkiem mi zobojętniał łatwiej mi przyszło rozstanie nie rozpaczałam tak, bo jak tu za kimś takim rozpaczać? i jak komuś kiedyś zaufać nie podejrzewając, a jeśli każdy jest taki
Nie daj się, Ty nie jesteś winna tego, że on nie wie co to miłość, szacunek, związek. Trafiłaś na bardzo typowego manipulatora i egoistę. To wciąganie trzecich osób w Wasze sprawy (aby samemu wyjść na aniołka, a na Ciebie wywrzeć presję), płakanie jak poczuł, że przegiął (typowa manipulacja emocjonalna), oczernianie Cię w akcie zemsty (za to, że śmiałaś mieć własne zdanie i że zauważyłaś jego prawdziwą twarz) - żałosne, ale często skuteczne i nie dziwię się, że się na to nabierałaś przez długi czas - wiele kobiet się na to nabiera. Dobrze, że zauważyłaś ten schemat, to że on Tobą manipuluje. Nie każdy facet to świnia, mądrzejsza o tą naukę trafisz na kogoś normalnego.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-08, 21:05   #3009
andziuchna
Zakorzenienie
 
Avatar andziuchna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 268
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

ollenka89 3maj sie!
na pewno podjelas dobra decyzje i nie poddawaj sie
__________________
nowa świeżutka wymianka:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post61735726
andziuchna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-09, 18:42   #3010
Adrenalina88
Raczkowanie
 
Avatar Adrenalina88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 121
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Takich numerów w moim życiu miałam niemal niezliczone ilości.

Związek 3-letni.
Kilka miesięcy zbierałam pieniądze grosz do grosza (wtedy licealistka z praktycznie zerowymi dochodami) by kupić mojemu byłemu na urodziny dość drogi zegarek, który bardzo mu się wcześniej podobał. Odmawiałam sobie przez dłuższy czas wielu rzeczy. Dostał go. Tydzień po jego ur zadzwonił do mnie z wielką (teraz już wiem że udawaną) paniką, że okradli go na osiedlu, pobili, zabrali mu zegarek, to tamto. Strasznie się martwiłam czy coś mu się nie stało, pocieszałam i tak dalej...tylko po to, żeby dowiedzieć się pół roku później przypadkiem od jego kolegi, że zegarek sprzedał i balował za te pieniądze dobre kilka weekendów.

Dwa.
Posiadówka u niego w domu. Ja, on, jego przyjaciel, jego "koleżanka", i mój kolega z dziewczyną. Mieszkam w innym mieście niż on, zebraliśmy się koło 2, on został ze swoim przyjacielem i tą dziewczyną. Nastepnego dnia przyjechałam do niego koło 10:00 bo tak sie umawialiśmy, wiedzialam że jego przyjaciel ma u niego spać więc nie zdziwilam się gdy go rano zobaczyłam, za to zdziwiłam się niezmiernie gdy zobaczyłam JĄ w jego koszulce i majtkach chodzącą po domu. W mieszkaniu miał 3 pokoje jednak tylko jedno łóżko(małżeńskie jego rodziców) było rozścielone, zapytałam z głupia czy spali w 3 w jednym łóżku...myślałam że to żart! Niestety. Najlepsze było to, że ta koleżanka mieszkała 2 bloki dalej i spokojnie mogła wrocic do domu... Tłumaczył się później, że jego przyjacielowi podobała sie ta dziewczyna i chciał mu "pomóc" więc to zaproponował. :ściana: Na ten moment już wiem, że całkiem dobrze się wtedy bawił...

A oszukiwał mnie na każdym kroku. Powiedział mi że do mnie nie przyjedzie, bo zepsuł mu się samochód a tego samego dnia spotkałą go moja koleżanka pod klubem jak wysiadał ze swojego auta ze znajomymi i szedł na imprezę. Pisał do moich koleżanek z jawną "bajerą", one pokazywały mi smsy a on tłumaczył że chciał wzbudzić zazdrość. Przy tym miałam pełen terror - złamał mi około 6 kart sim, bo jakiś kolega napisał mi sms "co u Ciebie" i tak dalej i tak dalej...

Na koniec dostałam w twarz za "pyskowanie" i skończyło się." I dziękuję za to Bogu bo byłam tak zaślepiona...
__________________
"ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby..."

Edytowane przez Adrenalina88
Czas edycji: 2009-03-09 o 18:43
Adrenalina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-09, 18:58   #3011
mehja
Zakorzenienie
 
Avatar mehja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Adrenalina88 Pokaż wiadomość

Dwa.
Posiadówka u niego w domu. Ja, on, jego przyjaciel, jego "koleżanka", i mój kolega z dziewczyną. Mieszkam w innym mieście niż on, zebraliśmy się koło 2, on został ze swoim przyjacielem i tą dziewczyną. Nastepnego dnia przyjechałam do niego koło 10:00 bo tak sie umawialiśmy, wiedzialam że jego przyjaciel ma u niego spać więc nie zdziwilam się gdy go rano zobaczyłam, za to zdziwiłam się niezmiernie gdy zobaczyłam JĄ w jego koszulce i majtkach chodzącą po domu. W mieszkaniu miał 3 pokoje jednak tylko jedno łóżko(małżeńskie jego rodziców) było rozścielone, zapytałam z głupia czy spali w 3 w jednym łóżku...myślałam że to żart! Niestety. Najlepsze było to, że ta koleżanka mieszkała 2 bloki dalej i spokojnie mogła wrocic do domu... Tłumaczył się później, że jego przyjacielowi podobała sie ta dziewczyna i chciał mu "pomóc" więc to zaproponował. :ściana: Na ten moment już wiem, że całkiem dobrze się wtedy bawił...
Szok w ogóle cała twoja historia jest straszna. gratuluje wszystkim dziewczynom które oswobodziły się z takich związków.
mehja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-09, 19:04   #3012
Adrenalina88
Raczkowanie
 
Avatar Adrenalina88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 121
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

A właśnie.
Zdarzało się kilkakrotnie, że umawialiśmy się na jakiś dzień, jechałam do niego prawie godzinę autobusem bo mieliśmy kawałek do siebie i już prawie w drzwiach zaczynał mnie całować, "miziać" i tym podobne. Wtedy wydawało mi się, że poprostu tak się stęsknił - teraz..śmiech na sali. Gdy było "po wszystkim" (wiadomo ocb) i często nie zdążyliśmy zamienić nawet dwóch zdań tego dnia, wyjeżdżał do mnie z tekstem: "jestem zmęczony, odwiozę cię".
Matko, jakim byłam frajerem.

Za to teraz jestem zimna jak lód. I mimo że minął rok w miłość chyba nie uwierzę.
__________________
"ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby..."

Edytowane przez Adrenalina88
Czas edycji: 2009-03-09 o 19:05
Adrenalina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-09, 19:11   #3013
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 690
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Adrenalina88 Pokaż wiadomość
Takich numerów w moim życiu miałam niemal niezliczone ilości.

Związek 3-letni.
Kilka miesięcy zbierałam pieniądze grosz do grosza (wtedy licealistka z praktycznie zerowymi dochodami) by kupić mojemu byłemu na urodziny dość drogi zegarek, który bardzo mu się wcześniej podobał. Odmawiałam sobie przez dłuższy czas wielu rzeczy. Dostał go. Tydzień po jego ur zadzwonił do mnie z wielką (teraz już wiem że udawaną) paniką, że okradli go na osiedlu, pobili, zabrali mu zegarek, to tamto. Strasznie się martwiłam czy coś mu się nie stało, pocieszałam i tak dalej...tylko po to, żeby dowiedzieć się pół roku później przypadkiem od jego kolegi, że zegarek sprzedał i balował za te pieniądze dobre kilka weekendów.

Dwa.
Posiadówka u niego w domu. Ja, on, jego przyjaciel, jego "koleżanka", i mój kolega z dziewczyną. Mieszkam w innym mieście niż on, zebraliśmy się koło 2, on został ze swoim przyjacielem i tą dziewczyną. Nastepnego dnia przyjechałam do niego koło 10:00 bo tak sie umawialiśmy, wiedzialam że jego przyjaciel ma u niego spać więc nie zdziwilam się gdy go rano zobaczyłam, za to zdziwiłam się niezmiernie gdy zobaczyłam JĄ w jego koszulce i majtkach chodzącą po domu. W mieszkaniu miał 3 pokoje jednak tylko jedno łóżko(małżeńskie jego rodziców) było rozścielone, zapytałam z głupia czy spali w 3 w jednym łóżku...myślałam że to żart! Niestety. Najlepsze było to, że ta koleżanka mieszkała 2 bloki dalej i spokojnie mogła wrocic do domu... Tłumaczył się później, że jego przyjacielowi podobała sie ta dziewczyna i chciał mu "pomóc" więc to zaproponował. :ściana: Na ten moment już wiem, że całkiem dobrze się wtedy bawił...

A oszukiwał mnie na każdym kroku. Powiedział mi że do mnie nie przyjedzie, bo zepsuł mu się samochód a tego samego dnia spotkałą go moja koleżanka pod klubem jak wysiadał ze swojego auta ze znajomymi i szedł na imprezę. Pisał do moich koleżanek z jawną "bajerą", one pokazywały mi smsy a on tłumaczył że chciał wzbudzić zazdrość. Przy tym miałam pełen terror - złamał mi około 6 kart sim, bo jakiś kolega napisał mi sms "co u Ciebie" i tak dalej i tak dalej...

Na koniec dostałam w twarz za "pyskowanie" i skończyło się." I dziękuję za to Bogu bo byłam tak zaślepiona...

Szok, ta akcja z zegarkiem to tragedia! Chyba bym udusiła takiego ***...
Poza tym, naprawdę niełatwo z nim miałaś Ale dobrze, że już masz to za sobą
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-09, 19:16   #3014
kolezankaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 528
Send a message via Skype™ to kolezankaa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Adrenalina88 Pokaż wiadomość
A właśnie.
Zdarzało się kilkakrotnie, że umawialiśmy się na jakiś dzień, jechałam do niego prawie godzinę autobusem bo mieliśmy kawałek do siebie i już prawie w drzwiach zaczynał mnie całować, "miziać" i tym podobne. Wtedy wydawało mi się, że poprostu tak się stęsknił - teraz..śmiech na sali. Gdy było "po wszystkim" (wiadomo ocb) i często nie zdążyliśmy zamienić nawet dwóch zdań tego dnia, wyjeżdżał do mnie z tekstem: "jestem zmęczony, odwiozę cię".
Matko, jakim byłam frajerem.

Za to teraz jestem zimna jak lód. I mimo że minął rok w miłość chyba nie uwierzę.
z moim ostatnim chłopakiem też miałam różne perypetie, nie takie co Ty ale niemniej ciekawe
to podkreślone zdanie niestety chyba też mnie dotyczy chyba że spotkam tego księcia z bajki ;]

ale głowa do góry
kolezankaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-09, 20:10   #3015
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 574
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Adrenalina o jezu
1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-09, 21:17   #3016
Psychiczna Lola
Raczkowanie
 
Avatar Psychiczna Lola
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Sycylia/Corleone
Wiadomości: 333
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Ja to normalnie w szoku jestem
Przeczytanie tego wątku zajęło mi dobre parę dni i po prostu nie mogę wyjść z "podziwu".
Jak niektórzy potrafią wcisnąć jakiś debilny tekst... i kobieta w niego wierzy

Oby jak najmniej takich debili.
To jest moje spóźnione życzenie z okazji dnia kobiet , dla Was, moje drogie.
__________________


Psychiczna Lola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-10, 13:44   #3017
anyolek
Zadomowienie
 
Avatar anyolek
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 380
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ollenka89 Pokaż wiadomość
historia jeszcze, że tak powiem świeża...
2 lata raz gorzej raz lepiej, ostatnio coraz gorzej, wcześniej zakochana myślałam zmieni się on tak nie myśli wierzyłam ale ostatnio miarka się przebrała. no koleś potrafił nazwać mnie dz** k** itp itd i uważał że jak powie przepraszam to jest po sprawie, zarzucał mi że żyje przeszłością bo on nie pamięta tego co było wczoraj a ja ciągle mu wypominam... ale byłam głupia z perspektywy czasu widzę wszystko i sama się sobie dziwie. już nie wspomnę o olewaniu, gdy wszystko było ważniejsze ode mnie siłownia, koledzy, na sylwestra poszedł sobie sam nie wiadomo gdzie... ostatnio zdrowo przeginał potrafił mnie przepraszać za coś godzinę gdzie na koniec rozmowy usłyszałam znów że jestem głupią ci** i tak w kółko wciąż mówiłam mu że jak sie nie zmieni nie zacznie mnie szanować to zobaczy że to koniec nie wierzył ale niedawno uwierzył i nie wiem czy to było udawane czy faktycznie zrozumiał ale przyjeżdżał płakał przepraszał dzwonił pisał po czasie stało się to męczące gdy ja nie odbierałam zaczął pisać i dzwonić do mojej mamy siostry do koleżanek moich.. meksyk jego rodzina do mnie dzwoniła znajomi porażka wmieszał do naszych spraw każdego obcych ludzi chciałam się rozstać jak cywilizowani ludzie, ale on widocznie nie jest cywilizowany..a najgorsze jest to że każdy myśli ale ona głupia on ją tak kocha a ona nic, szkoda że nie znają prawdy... każdy myśli że pewnie ona kogoś ma. pf. pisał że kocha że sie zabije ja nieugięta wciąż nie odbieram i nie odpisuje oczernia mnie przed moją matką i w ogóle książkę mogłabym napisać z wydarzeń z ostatnich tygodni, ale zmierzam do tego że wiem źle zrobiłam długo myślałam nad tym ale weszłam na jego nk i co? pisze sobie z jakąś panienką... koleś ma tupet oczernia mnie wzbudza we mnie poczucie winy pokazuje każdemu jak cierpi a już sobie całkiem dobrze radzi... równocześnie pisząc że kocha... a kiedyś mówił że nigdy on by nie mógł z inną zaraz po rozstaniu a tu proszę mi po tym wszystkim co mi zrobił jak sie zachowywał nie przeszło mi przez myśl mieć innego faceci to świnie. chociaż powiem że za jedną rzecz chociaż zabrzmi to paradoksalnie jestem mu wdzięczna, że swoim ostatnim zachowaniem względem mnie całkiem mi zobojętniał łatwiej mi przyszło rozstanie nie rozpaczałam tak, bo jak tu za kimś takim rozpaczać? i jak komuś kiedyś zaufać nie podejrzewając, a jeśli każdy jest taki
kochana, mialam IDENTYCZNY problem po zostawieniu swojego ex- po ponad 4,5 letnim zwiazku...Facet byl psychiczny, potrafil mnie zwyzywac od najgorszych, a potem blagal o przebaczenie, ja glupia, zakochana, znosilam te wszystkie upokorzenia, az wreszcie nie wytrzymalam, i zwyczajnie go zostawilam...Przez tydzien myslal, ze sie jeszcze 'zejdziemy', ale wkoncu zaczela do niego docierac prawdaNo a dla mnie zaczelo sie pieklo...Przesladowal mnie na kazdym kroku, nie dawal spokoju, najpierw mowil, ze kocha, a kiedy widzial, ze jego teksty juz nie robia na mnie wrazenia, wyzywal mnie od najgorszych...i tak w kolko..
Wkoncu znalazl sobie kobiete, tym samym dajac mi wytchnienie i pomimo, ze od tej historii minely juz prawie dwa lata, ja nie potrafie myslec o nim inaczej, jak z obrzydzeniem i nienawiscia, za to wszystko, co przez niego przeszlam
NIGDY, ale to nigdy nie wierz w jego bajki o zmianach itp, NIGDY nie przyjmuj go spowrotem...Facet jest smieciem, jesli nie potrafi uszanowac kobiety, a widze, ze taki wlasnie egzemplarz Ci sie trafil.
powodzenia
__________________
28/02/2015
Ola
anyolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-10, 14:00   #3018
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 981
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez madziamkk Pokaż wiadomość
Ex 1:
1) To bylo kilka ladnych lat temu i do dzis pluje sobie w twarz, ze z nim bylam..
Dzien Kobiet: Mowi do mnie: nie dostaniesz ode mnie prezentu, bo nie mam kasy, ale pozycz stowke, bo musze mamie i babci kupic bukiety

2) Moja rodzina strasznie go nienawidzila, bo on byl okropny dla mnie. Nie chcieli nawet zeby mnie odwiedzal w mieszkaniu, w miescie, w ktorym studiuje. On doskonale wiedzial, ze nikt go nie toleruje. I pewnego wieczoru, godzina 22.40 dzwoni, ze jest w taksowce i jedzie do mnie (ze wszystkimi tobolami) i bedzie mieszkal ze mna, bo go przed chwila z chaty wywalili i rzucil sluchawka. Akurat byla u mnie przyjaciolka i mowie do niej i mojego brata, z ktorym mieszkam jaka jest sytuacja. A oni w wielkie co?? po naszym trupie!!! Przyjechal i zaczyna dzwonic w domofon,a ja mu mowie, ze nie ma szans i wiesz dlaczego. Zadzwonil po mamusie. A ja jak ten debil stalam z nim i czekalam na jego stara przez ponad 2 godziny na mrozie... NAwet sie nie pozegnal. A poznej lezalam w szpitalu, bo dostalam takiego zapalenia pluc. Spotkalismy sie po tym wszystkim i on do mnie, ze moja choroba to nic w porownaniu do tego ile zaplacil za transport i jeszcze mam mu w ramach przeprosin kupic pamiec do kompa..... ale on i tak nie wie co to z nami bedzie.

3) Pewnego dnia odprowadzil mnie do domu. Stoimy pod moja furtka i akurat wyszla moja mama a on do niej jape drze "HALO" A mnie jakby ktos po mordzie strzelil... Mama nic nie odpowiedziala, poszla do domu, a on: Ale ta twoja stara nie ma poczucia humoru i polecialy chamskie epitety.
4) A cala bajka skonczyla sie w momencie jak dostalam w twarz, za spodniczke i koszulke na ramiaczkach.. Goraco na dworze, prawie 40 stopni a ja, ze niby jak dziwka wygladam... Tak morde darl, ze pol miasta go slyszalo.. Ale nie wazne ze wszyscy byli tak ubrani....

Ex 2:
1) Bylismy ze soba krotko, chyba miesiac czasu. Bylam u niego w domu na jakis urodzinach cioci czy cos takiego... Ogolnie full ludzi. Na sam koniec jego ojciec smieje sie, ze kto pozmywa stos naczyc, a moj chlop krzyczy: Moja dziewczyna, bo tez po to ja tu przyprowadzilem Katastrofa....
2) Pewnego dnia przyjechal do mnie w odwiedziny, mnie nie bylo w domku i przyjal go moj brat. Ja przychodze usmiechnieta, mowie czesc i patrze na niego... i na jego czarne skarpety.... Ta dziure wielkosci paczki zapalek na prawej stopie zapamietam do konca zycia... Moj brat to sie po dzis dzien z niego nabija...
3) A koniec byl jak przjechalam z uczelni strasznie zmeczona, poszlam do odwiedzic, polozylam sie i mowie, ze 15 minut sie zdrzemne i bedzie dobrze... A on kladzie sie kolo mnie i zaczyna sie do mnie dobierac.. A ja mysle.. chrapne mu prosto w twarz to moze zrozumie, ze ma dac mi spokoj.... A on do mnie z tekstem, ktorego nigdy nie zapomne.. TO SPIMY CZY SIE PIERDO**MY??
Juz mnie nigdy nie zobaczyl....

JAk jeszcze cos mi sie przypomni,a z pewnoscia tak, to dopisze..
co za bezczelne typy

Cytat:
Napisane przez kasia_1402 Pokaż wiadomość
zasłyszane:
facet :ładne buty
dziewczyna:
facet: połykasz ?
szok

Cytat:
Napisane przez ollenka89 Pokaż wiadomość
historia jeszcze, że tak powiem świeża...
2 lata raz gorzej raz lepiej, ostatnio coraz gorzej, wcześniej zakochana myślałam zmieni się on tak nie myśli wierzyłam ale ostatnio miarka się przebrała. no koleś potrafił nazwać mnie dz** k** itp itd i uważał że jak powie przepraszam to jest po sprawie, zarzucał mi że żyje przeszłością bo on nie pamięta tego co było wczoraj a ja ciągle mu wypominam... ale byłam głupia z perspektywy czasu widzę wszystko i sama się sobie dziwie. już nie wspomnę o olewaniu, gdy wszystko było ważniejsze ode mnie siłownia, koledzy, na sylwestra poszedł sobie sam nie wiadomo gdzie... ostatnio zdrowo przeginał potrafił mnie przepraszać za coś godzinę gdzie na koniec rozmowy usłyszałam znów że jestem głupią ci** i tak w kółko wciąż mówiłam mu że jak sie nie zmieni nie zacznie mnie szanować to zobaczy że to koniec nie wierzył ale niedawno uwierzył i nie wiem czy to było udawane czy faktycznie zrozumiał ale przyjeżdżał płakał przepraszał dzwonił pisał po czasie stało się to męczące gdy ja nie odbierałam zaczął pisać i dzwonić do mojej mamy siostry do koleżanek moich.. meksyk jego rodzina do mnie dzwoniła znajomi porażka wmieszał do naszych spraw każdego obcych ludzi chciałam się rozstać jak cywilizowani ludzie, ale on widocznie nie jest cywilizowany..a najgorsze jest to że każdy myśli ale ona głupia on ją tak kocha a ona nic, szkoda że nie znają prawdy... każdy myśli że pewnie ona kogoś ma. pf. pisał że kocha że sie zabije ja nieugięta wciąż nie odbieram i nie odpisuje oczernia mnie przed moją matką i w ogóle książkę mogłabym napisać z wydarzeń z ostatnich tygodni, ale zmierzam do tego że wiem źle zrobiłam długo myślałam nad tym ale weszłam na jego nk i co? pisze sobie z jakąś panienką... koleś ma tupet oczernia mnie wzbudza we mnie poczucie winy pokazuje każdemu jak cierpi a już sobie całkiem dobrze radzi... równocześnie pisząc że kocha... a kiedyś mówił że nigdy on by nie mógł z inną zaraz po rozstaniu a tu proszę mi po tym wszystkim co mi zrobił jak sie zachowywał nie przeszło mi przez myśl mieć innego faceci to świnie. chociaż powiem że za jedną rzecz chociaż zabrzmi to paradoksalnie jestem mu wdzięczna, że swoim ostatnim zachowaniem względem mnie całkiem mi zobojętniał łatwiej mi przyszło rozstanie nie rozpaczałam tak, bo jak tu za kimś takim rozpaczać? i jak komuś kiedyś zaufać nie podejrzewając, a jeśli każdy jest taki
pewnie, po co rozpaczać po debilu?
ale nie każdy jest taki. ja na szczęście się o tym przekonałam. Ty też się przekonasz, zobaczysz.

Cytat:
Napisane przez Adrenalina88 Pokaż wiadomość
Takich numerów w moim życiu miałam niemal niezliczone ilości.

Związek 3-letni.
Kilka miesięcy zbierałam pieniądze grosz do grosza (wtedy licealistka z praktycznie zerowymi dochodami) by kupić mojemu byłemu na urodziny dość drogi zegarek, który bardzo mu się wcześniej podobał. Odmawiałam sobie przez dłuższy czas wielu rzeczy. Dostał go. Tydzień po jego ur zadzwonił do mnie z wielką (teraz już wiem że udawaną) paniką, że okradli go na osiedlu, pobili, zabrali mu zegarek, to tamto. Strasznie się martwiłam czy coś mu się nie stało, pocieszałam i tak dalej...tylko po to, żeby dowiedzieć się pół roku później przypadkiem od jego kolegi, że zegarek sprzedał i balował za te pieniądze dobre kilka weekendów.

Dwa.
Posiadówka u niego w domu. Ja, on, jego przyjaciel, jego "koleżanka", i mój kolega z dziewczyną. Mieszkam w innym mieście niż on, zebraliśmy się koło 2, on został ze swoim przyjacielem i tą dziewczyną. Nastepnego dnia przyjechałam do niego koło 10:00 bo tak sie umawialiśmy, wiedzialam że jego przyjaciel ma u niego spać więc nie zdziwilam się gdy go rano zobaczyłam, za to zdziwiłam się niezmiernie gdy zobaczyłam JĄ w jego koszulce i majtkach chodzącą po domu. W mieszkaniu miał 3 pokoje jednak tylko jedno łóżko(małżeńskie jego rodziców) było rozścielone, zapytałam z głupia czy spali w 3 w jednym łóżku...myślałam że to żart! Niestety. Najlepsze było to, że ta koleżanka mieszkała 2 bloki dalej i spokojnie mogła wrocic do domu... Tłumaczył się później, że jego przyjacielowi podobała sie ta dziewczyna i chciał mu "pomóc" więc to zaproponował. :ściana: Na ten moment już wiem, że całkiem dobrze się wtedy bawił...

A oszukiwał mnie na każdym kroku. Powiedział mi że do mnie nie przyjedzie, bo zepsuł mu się samochód a tego samego dnia spotkałą go moja koleżanka pod klubem jak wysiadał ze swojego auta ze znajomymi i szedł na imprezę. Pisał do moich koleżanek z jawną "bajerą", one pokazywały mi smsy a on tłumaczył że chciał wzbudzić zazdrość. Przy tym miałam pełen terror - złamał mi około 6 kart sim, bo jakiś kolega napisał mi sms "co u Ciebie" i tak dalej i tak dalej...

Na koniec dostałam w twarz za "pyskowanie" i skończyło się." I dziękuję za to Bogu bo byłam tak zaślepiona...
ten Twój to ja nie wiem okropny typ. Jeden z gorszych opisywanych tutaj...
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-10, 18:39   #3019
ollenka89
Rozeznanie
 
Avatar ollenka89
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 679
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez anyolek Pokaż wiadomość
kochana, mialam IDENTYCZNY problem po zostawieniu swojego ex- po ponad 4,5 letnim zwiazku...Facet byl psychiczny, potrafil mnie zwyzywac od najgorszych, a potem blagal o przebaczenie, ja glupia, zakochana, znosilam te wszystkie upokorzenia, az wreszcie nie wytrzymalam, i zwyczajnie go zostawilam...Przez tydzien myslal, ze sie jeszcze 'zejdziemy', ale wkoncu zaczela do niego docierac prawdaNo a dla mnie zaczelo sie pieklo...Przesladowal mnie na kazdym kroku, nie dawal spokoju, najpierw mowil, ze kocha, a kiedy widzial, ze jego teksty juz nie robia na mnie wrazenia, wyzywal mnie od najgorszych...i tak w kolko..
Wkoncu znalazl sobie kobiete, tym samym dajac mi wytchnienie i pomimo, ze od tej historii minely juz prawie dwa lata, ja nie potrafie myslec o nim inaczej, jak z obrzydzeniem i nienawiscia, za to wszystko, co przez niego przeszlam
NIGDY, ale to nigdy nie wierz w jego bajki o zmianach itp, NIGDY nie przyjmuj go spowrotem...Facet jest smieciem, jesli nie potrafi uszanowac kobiety, a widze, ze taki wlasnie egzemplarz Ci sie trafil.
powodzenia
ma dziwne fazy raz jest spokój raz pokazuje na co go stać, nie jesteśmy razem od miesiąca... już nie wyrabiam psychicznie nie mogę mieć włączonego telefonu, boję się dzwonka do drzwi dzisiaj dowiedziałam się że zna mój plan i to wykorzysta bo wtedy z nim porozmawiam, zaczynam się go na poważnie bać bo jest niezrównoważony psychicznie nigdy bym nie przypuszczała że mnie coś takiego spotka a jednak... chciałabym bardzo żeby sobie kogoś znalazł wtedy może wreszcie zacznę normalnie żyć mam nadzieję że kiedyś mu się to znudzi chociaż z każdym dniem tą nadzieję tracę... w jego przemianę nie wierzę i na miliard procent do niego nie wrócę tylko boję się tego co jeszcze mnie może czekać przez niego ile upokorzeń i cierpień...czas pokaże.
__________________
Marzenia są piękne bo trzymają nas przy życiu









ollenka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-10, 20:46   #3020
ogwiazdka
Wtajemniczenie
 
Avatar ogwiazdka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 805
GG do ogwiazdka
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ollenka89 Pokaż wiadomość
ma dziwne fazy raz jest spokój raz pokazuje na co go stać, nie jesteśmy razem od miesiąca... już nie wyrabiam psychicznie nie mogę mieć włączonego telefonu, boję się dzwonka do drzwi dzisiaj dowiedziałam się że zna mój plan i to wykorzysta bo wtedy z nim porozmawiam, zaczynam się go na poważnie bać bo jest niezrównoważony psychicznie nigdy bym nie przypuszczała że mnie coś takiego spotka a jednak... chciałabym bardzo żeby sobie kogoś znalazł wtedy może wreszcie zacznę normalnie żyć mam nadzieję że kiedyś mu się to znudzi chociaż z każdym dniem tą nadzieję tracę... w jego przemianę nie wierzę i na miliard procent do niego nie wrócę tylko boję się tego co jeszcze mnie może czekać przez niego ile upokorzeń i cierpień...czas pokaże.
Trzymaj się dzielnie ollenka i nie trać nadzieii i pamiętaj że w razie czego stoi za Tobą cała ekipa wizażanek
__________________
Mój blog --> http://fashionable-lady.blogspot.com/
Zapraszam

Blog zawieszony





ogwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-10, 21:26   #3021
anyolek
Zadomowienie
 
Avatar anyolek
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 380
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ollenka89 Pokaż wiadomość
już nie wyrabiam psychicznie nie mogę mieć włączonego telefonu, boję się dzwonka do drzwi dzisiaj dowiedziałam się że zna mój plan i to wykorzysta bo wtedy z nim porozmawiam, zaczynam się go na poważnie bać bo jest niezrównoważony psychicznie.
trzymaj sie, nie daj sie psycholowi, nie pokazuj, ze sie boisz, postaraj sie go ignorowac, ilekroc go spotykasz...Ja, na swoje nieszczescie, jeszcze przez niemal rok pracowalam z nim w tym samym budynku, po tym, jak z nim zerwalam, dlugo, dluuugo nie dawal mi spokoju, ale jedyne, co moge Ci dzieki swoim doswiadczeniom doradzic, to wlasnie dystans i nie wdawanie sie z nim w dyskusje- poprostu (mowiac brzydko)olewaj, cokolwiek do Ciebie powie- dziala
__________________
28/02/2015
Ola
anyolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-10, 23:37   #3022
ainka87
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 24
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ollenka89 Pokaż wiadomość
ma dziwne fazy raz jest spokój raz pokazuje na co go stać, nie jesteśmy razem od miesiąca... już nie wyrabiam psychicznie nie mogę mieć włączonego telefonu, boję się dzwonka do drzwi dzisiaj dowiedziałam się że zna mój plan i to wykorzysta bo wtedy z nim porozmawiam, zaczynam się go na poważnie bać bo jest niezrównoważony psychicznie nigdy bym nie przypuszczała że mnie coś takiego spotka a jednak... chciałabym bardzo żeby sobie kogoś znalazł wtedy może wreszcie zacznę normalnie żyć mam nadzieję że kiedyś mu się to znudzi chociaż z każdym dniem tą nadzieję tracę... w jego przemianę nie wierzę i na miliard procent do niego nie wrócę tylko boję się tego co jeszcze mnie może czekać przez niego ile upokorzeń i cierpień...czas pokaże.
te historie to jakbym czytała swoją włąsną...dziewczyny może miałyśmy tego samego
ainka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-11, 10:00   #3023
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 981
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez ollenka89 Pokaż wiadomość
ma dziwne fazy raz jest spokój raz pokazuje na co go stać, nie jesteśmy razem od miesiąca... już nie wyrabiam psychicznie nie mogę mieć włączonego telefonu, boję się dzwonka do drzwi dzisiaj dowiedziałam się że zna mój plan i to wykorzysta bo wtedy z nim porozmawiam, zaczynam się go na poważnie bać bo jest niezrównoważony psychicznie nigdy bym nie przypuszczała że mnie coś takiego spotka a jednak... chciałabym bardzo żeby sobie kogoś znalazł wtedy może wreszcie zacznę normalnie żyć mam nadzieję że kiedyś mu się to znudzi chociaż z każdym dniem tą nadzieję tracę... w jego przemianę nie wierzę i na miliard procent do niego nie wrócę tylko boję się tego co jeszcze mnie może czekać przez niego ile upokorzeń i cierpień...czas pokaże.
nie pokazuj po sobie, że się w jakiś sposób boisz itp.
znudzi mu się
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 18:00   #3024
Wizazanka492
Zadomowienie
 
Avatar Wizazanka492
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 916
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Ostatnio z moim TZ wybraliśmy sie na zakupy w poszukiwaniu mojego "płaszczyka" którego dzień wcześniej przymierzałam i baardzo mi się podobał, niestety był rozmiar jeden za duży i drugi MINIMALNIE za mały, ale TZ stwierdził, że styłu bardzo to widać, ze był za mały... TZ zapytał się czy nie ma w miesice drugiego takiego sklepu, na co ekspedientka odpowiedziala, ze nie... TZ nie hamując się powiedział ze mu przykro jednocześnie śmiejąc się... Za 30 min weszliśmy do męskiego sklepu - tak przy okazji- i TZtowi strasznie spodoabł się sweterek, a przy okazji zobaczył super kurtke dla siebie, skórzaną, którą kupił sobie...to jego czwarta skórzana kurtka
A jesli jestemy przy regale z odzieżą damską, to zawsze mówi ze zdziwiniem ze nic mi się nie podoba ,a tym samym pędzi jak tylko może żebym nie zwróciła uwagi na jakis ciuch...
Raz spodobał mi się pewien komplet, top z bolerkiem, ale niestety TZ otrzymał pilny telefon i musieliśmy szybko wychodzić z galerii, na przymierzenie niestety czasu nie było...
__________________
Wymianka kosmeyczna:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072


_________________________ __________________

Wizazanka492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 18:05   #3025
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 690
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Wizazanka492 Pokaż wiadomość
Ostatnio z moim TZ wybraliśmy sie na zakupy w poszukiwaniu mojego "płaszczyka" którego dzień wcześniej przymierzałam i baardzo mi się podobał, niestety był rozmiar jeden za duży i drugi MINIMALNIE za mały, ale TZ stwierdził, że styłu bardzo to widać, ze był za mały... TZ zapytał się czy nie ma w miesice drugiego takiego sklepu, na co ekspedientka odpowiedziala, ze nie... TZ nie hamując się powiedział ze mu przykro jednocześnie śmiejąc się... Za 30 min weszliśmy do męskiego sklepu - tak przy okazji- i TZtowi strasznie spodoabł się sweterek, a przy okazji zobaczył super kurtke dla siebie, skórzaną, którą kupił sobie...to jego czwarta skórzana kurtka
A jesli jestemy przy regale z odzieżą damską, to zawsze mówi ze zdziwiniem ze nic mi się nie podoba ,a tym samym pędzi jak tylko może żebym nie zwróciła uwagi na jakis ciuch...
Raz spodobał mi się pewien komplet, top z bolerkiem, ale niestety TZ otrzymał pilny telefon i musieliśmy szybko wychodzić z galerii, na przymierzenie niestety czasu nie było...
I co to za straszny, najgorszy, najdziwniejszy numer?
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 18:07   #3026
janina1984
Rozeznanie
 
Avatar janina1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 887
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

przecież chłop nie robi nic strasznego
__________________
ile starożytnych umów już dziś złamałeś, pijąc swoją poranną codzienna herbatę?
janina1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 18:15   #3027
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 401
GG do Eva ID
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Wizazanka492 Pokaż wiadomość
Ostatnio z moim TZ wybraliśmy sie na zakupy w poszukiwaniu mojego "płaszczyka" którego dzień wcześniej przymierzałam i baardzo mi się podobał, niestety był rozmiar jeden za duży i drugi MINIMALNIE za mały, ale TZ stwierdził, że styłu bardzo to widać, ze był za mały... TZ zapytał się czy nie ma w miesice drugiego takiego sklepu, na co ekspedientka odpowiedziala, ze nie... TZ nie hamując się powiedział ze mu przykro jednocześnie śmiejąc się... Za 30 min weszliśmy do męskiego sklepu - tak przy okazji- i TZtowi strasznie spodoabł się sweterek, a przy okazji zobaczył super kurtke dla siebie, skórzaną, którą kupił sobie...to jego czwarta skórzana kurtka
A jesli jestemy przy regale z odzieżą damską, to zawsze mówi ze zdziwiniem ze nic mi się nie podoba ,a tym samym pędzi jak tylko może żebym nie zwróciła uwagi na jakis ciuch...
Raz spodobał mi się pewien komplet, top z bolerkiem, ale niestety TZ otrzymał pilny telefon i musieliśmy szybko wychodzić z galerii, na przymierzenie niestety czasu nie było...
Zaraz, zaraz, bo nie łapię.... Ty chodzisz na zakupy z TŻ-tem ? I co, to ON za Twoje ubrania płaci, czy TY?

Bo skoro Ty, to chyba sama decydujesz, czy coś kupić czy nie, masz problem z podejmowaniem decyzji?

Jaki to on Tobie numer wykręca, bo nie rozumiem?
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 19:28   #3028
maugoszatka
Wtajemniczenie
 
Avatar maugoszatka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 384
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Wizazanka492 Pokaż wiadomość
Ostatnio z moim TZ wybraliśmy sie na zakupy w poszukiwaniu mojego "płaszczyka" którego dzień wcześniej przymierzałam i baardzo mi się podobał, niestety był rozmiar jeden za duży i drugi MINIMALNIE za mały, ale TZ stwierdził, że styłu bardzo to widać, ze był za mały... TZ zapytał się czy nie ma w miesice drugiego takiego sklepu, na co ekspedientka odpowiedziala, ze nie... TZ nie hamując się powiedział ze mu przykro jednocześnie śmiejąc się... Za 30 min weszliśmy do męskiego sklepu - tak przy okazji- i TZtowi strasznie spodoabł się sweterek, a przy okazji zobaczył super kurtke dla siebie, skórzaną, którą kupił sobie...to jego czwarta skórzana kurtka
A jesli jestemy przy regale z odzieżą damską, to zawsze mówi ze zdziwiniem ze nic mi się nie podoba ,a tym samym pędzi jak tylko może żebym nie zwróciła uwagi na jakis ciuch...
Raz spodobał mi się pewien komplet, top z bolerkiem, ale niestety TZ otrzymał pilny telefon i musieliśmy szybko wychodzić z galerii, na przymierzenie niestety czasu nie było...
Może to i straszne ale pora samej sobie fundować ciuchy wtedy nie będziesz skazana na niego
__________________
HELENKA
&
TOMUŚ


maugoszatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 19:39   #3029
Agniesia666
Lady of Harley-Davidson
 
Avatar Agniesia666
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 835
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

moja przyjaciolka zaszla w ciaze ze swoi facetem, nie byla to iaza planowana, ale mniejsza o to. byli ze soba cos kolo roku. i jak ona zrobila test i powiedziala mu ze jest w tej ciazy, to o stwierdzil, ze musi sie teraz wybawic, zanim dziecko sie urodzi, bo potem juz nie bedzie mogl.
w zwiazku z tym codziennie po pracy wychodzi, wraca nad ranem, przepija i przepala wszystkie swoje pieniadze, ona ze swojej pensji oplaca mieszkanie oplaty kupuje troche jedzenia za to co jej zostanie... masakra.
rozmawiala juz z nim kilkanascie razy, ale n caly czas sie tak samo zachowuje. zostawila go nawet juz 2 x ale za kazdym razem wracala.
__________________
Agniesia666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 22:00   #3030
anyolek
Zadomowienie
 
Avatar anyolek
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 380
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Agniesia666 Pokaż wiadomość
w zwiazku z tym codziennie po pracy wychodzi, wraca nad ranem, przepija i przepala wszystkie swoje pieniadze, ona ze swojej pensji oplaca mieszkanie oplaty kupuje troche jedzenia za to co jej zostanie... masakra.
rozmawiala juz z nim kilkanascie razy, ale n caly czas sie tak samo zachowuje. zostawila go nawet juz 2 x ale za kazdym razem wracala.
biedna dziewczyna, mam nadzieje, ze ktores z nich wkrotce zmadrzeje i, albo ona go zostawi raz na zawsze, albo on przejrzy na oczy
__________________
28/02/2015
Ola
anyolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.