|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2971 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
|
|
|
#2972 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;11276811]że niby z tobą był i cie zdradził ?!
[/QUOTE]no też tego nie mogłam zrozumieć ale przeszło mi i wkońcu znalazłam swoją jedyną miłość
|
|
|
|
#2973 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Czytam czytam czytam :P i postanowiłam opisać swoja historie
teraz się z tego śmieje ale wtedy do śmiechu mi nie byłoSyt.1 No wiec kiedyś spotykałam z takim chłopakiem on miał tam chyba 20 ja jakieś 17 poszliśmy razem na dyskotekę tańczymy ja tam z koleżanka nagle podchodzą jego koledzy gadka szmatka a on do nich" ładne mam dziewczyny ?? z obydwoma naraz sex uprawiam chcecie popatrzeć czy przyłączyć się ?? " rozejrzałam się w około zobaczyłam butelkę na głośniku i przydzwoniłam mu nią w głowę!!! nie mówiąc o tym ze moja przyjaciółka miała chłopaka a jeden z jego kolegów był kuzynem właśnie jej chłopaka. Syt.2 jakieś dwa trzy tygodnie po tym incydencie poszłam razem z przyjaciółka i jej chłopakiem do dyskoteki wtedy właśnie poznałam jego kuzyna no i tak to zaczęło się od gadki szmatki później spotykanie się ze sobą był jak to się mówi chłopakiem ze świeca.(tylko nie wiem którą) związek się rozwijał bardzo dobrze i w ogolę jaka to on wspólna przyszłość planował i tam ble ble ble. Mój brat wtedy wyprowadził sie do UK wiec nie miał okazji go poznać nie spotykaliśmy się codziennie mieszkał trochę daleko ode mnie autobusy nie zawsze dojeżdżały któregoś pięknego dnia przyjechał moj brat no a ze moj brat ma dwa metry wzrostu nie kłamie no i strasznie szeroki w brach :P(niestety) poszlismy na miasto bo dobry braciszek chciał siostrze wynagrodzić ze go nie bylo na jej urodzinach i tam ble ble ble idziemy sobie miastem wygłupiamy sie jak to rodzeństwo chodzimy po sklepach brat mi dam doradza i w ogole mamy swietna zabawe w szampańskich humorkach idziemy do jakiejś restauracji i w ogólę siedzimy gadamy nagle moj bart mowie "ty sluchaj ten koles co za nami siedzi to on jakies 3 godzin odkad wyszlismy z domu" mowie ci obracam sie patrze nie znam kolesia ee chyba ci sie zdaje no nic jemy przychodzi dziewczyna mojego brata wtedy juz narzeczona no i moj bart nas tak przytulil i mowi teraz mam was obydwie przy sobie :P i oby sie to nie zmienilo my oczywiscie w smiech i w gole wracamy do domu dzwonie do mojego ex i w ogole spotykamy sie wieczore a on do mnie i co znowu dajesz dupy z kolezanka jakiemuś facetowi ja galy wybauszone jak dwa bebechy nie wiem co powiedziec i mowie o co chodzzi?? on mi w ogole zaczal opisywać cale przedpołudnie co robilam ale nie dal sobie wyjasnic ze to moj bart Syt. 3 zerwal ze mna no a ze ja uparta jak wół to przeprosić go zamiaru nie miałam. Chłopak mojej przyjacioki robil impreze na działkach no wiec ja mialam z przyjaciolka dojechac poniewaz pozno konczylysmy zajecia dodatkowe i mial podwieź nas moj brat wszystko gra jak talala wchodzimy sobie na ta działke ja patrze a tu moj chlopak tz moj ex z jakas blondyneczka i jego reke w jej spodniach buszuje w oczach mialm zlłzy ale zaachowalam zimna krew bawilam sie i odziwo swietnie sie bawilam gdyby nie pewien incydent pale papierosa z chlopakiem mojaj przyjaciolki siedzimy gadamy i nagle ktos mnie szarpie z calej sily za wlosy okazalo sie ze to ta na***ana blondyneczka i wykrzykuje tam jakies epitety pod moim adresem no az stac nie bede to chwyciłam ja za noga i pocignelam wyrżnęła niezlego orla powiedziala zeby mnie zostawila i opanawola swoje nerwy poniewaz nie mam zamiaru sie z nia bic pozniej zrobilo sie zmino wchodzimy do altanki oświecamy swiatlo a tam kto blondyneczka robi laske mojemy bylemu. no ale przeciez nie moglam sie zlosicc bo wtedy zerwal ze mna dzien wczesniej! Syt.4 Po trzech tygodniach przyszedl pod moja szkole z bukietem roz na kolanach mnie przy wszystkich przepraszal jak mu to zalezy na mnie i w ogóle no coz wybaczylam mu pozniej zaczely sie moje proeblemy zdrowotne mdlalam chudlam strasznie raz zemmdlalam w aucie gdy z nim jechalam zawiozl mnie na pogotowie i w ogole zrobili badnia i wypisali do domu idziemy sobie razem przez miasto dostaje telefon " Ma Pani Raka"![]() ![]() ![]() ![]() ![]() :mad :![]() oniemiałam myślałam ze ktos sobie zarty robi ale lekaz sie przedtawil zapytal czy to moje imie i nazwisko okazalo siez e tak ze musze sie zglosic . Stalam tak przez 10 bitych minut on sie mnie wypytuje co sie stało i w ogole a ja mu mowie a on do mnie "chodz idziemy uprawiac sex bo nie wiadomo ile mi czasu zostalo by nacieszyc sie toba!!!" wtedy poprostu zamarlam dostalam takiego szoku ze zemdlalam obudzilam sie w szpitalu ale jego nie bylo rozpislam sie jak sto diablow ale to jeszce nie koniec tego co mi ten koles nawykrecal no wiec jescze dopisze:P Syt. 5 pozniej mama z bratem wysłali mnie do prywatnej kliniki w warszawie poniewaz chcieli sie dowiedzie czy naprawde mam raka okazalo sie ze raka nie mialam a tam gdzie robili mi badania pierwszy raz ktos poprostu pomylil moje wyniki z winikami kogos innego i lekaze mysleli ze mam raka ale tez nie potrafili mi powiedziec co mi jest no ale nastraszyli nas powaznie wrocilam do domu wszystko swietnie sminus dyngus jest dzownie do mojego i umowieni jestesmy na 13 i tam balabla on dzwoni o 13 30 ze nie przyjedzie bo autobus nie przyjechal no to ja z kumpela idziemy sobie bo mieście gatki szamtki ja patrze a on jedzie z kolegami w aucie i bawi sie w najlepsze !!!! oczywscie awantura na nastepny dzien on mowi ze niewiedzial ze bedzize u mnie w miescie to bylo przypadkiem smiechu warte pozniej jescze kilka razy mielsimy takie sprzeczki np jak ja lezalm w szpitalu to on mial jakies urojenia i widywal mnie w dyskotekach i klubach z innymi kolesiami jeszcze w dwuznacznej sytuacji np jak ja mam rece w ich spodniach (a ja lezalm w szpitalu) Syt.6 gdy ja wyjechlam do Niemiec na leczenie to napisal ze on nie moze zyc w zwiazku na odleglosc pozniej dowiedzilam ze on mieszka we frnacji a jego laska w Polsce ale nie moze zyc w zwiazku na odleglosc a prawdziwy powod dowiedzialm sie od jego brata tadam : bo ty jestes ladniejsza od jego obecnej i byl o ciebie za bardzo zazdosny a ta jego obecna to taka maszkara ale bynajmniej nie musi byc o nia zaazdrosny no jak Boga kocham tak mi powiedzial jego brat bo on jemu tak powiedzial myslalam ze sie posikam !!!! Edytowane przez Izabela uk Czas edycji: 2009-03-06 o 01:19 Powód: dopisek |
|
|
|
#2974 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Izabela
i ty mówisz, że to był chłopak jakiego ze świecą szukać?!
|
|
|
|
#2975 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Izabelo - a może by tak jakoś przejrzyściej pisać i bez błędów?
__________________
życiowy parkiet bywa śliski |
|
|
|
#2976 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: psychiatryk
Wiadomości: 842
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No nieźle , nieźle to może i ja opowiem ;
Pewnego dnia pojechałam do mojej rodziny (jakieś 34o km. z tąd ) Czysta mała wioska i wgl. to były wakacje - mówie już gorsze nie mogą być no ale cóż bynajmniej nie bede sie kisiła w domu . Wiec przyjechaąłm tam z rodzicami przywitaąłm sie z wszystkimi i takie szmery bajery . W koncu kuzynka mówi mi że to dobrze że przyjechałam bo są takie imprezy u nich tzn. jakies 2o minut jazdy . No i ze jak już jestem to że wpadniemy i sie pobawimy odpoczniemy od rodziców i wgl. zapowiadało sie fajnie wiec pojechałam no i rzeczywiscie niby taka mała wioska ale ludzi dużo no wiec usiadłysmy sobie (byłam tam z moimi dwiema kuzynkami i kuzynem ) i czekaliśmy na (zmienie tutaj imie bo nie chciała bym żeby ktos znajomy tego przeczytał ![]() ) wejscie pana Roberta . bo jak sie dowiedzialam taki lowelas z niego zarywał do mojej kuzynki w bardzo nietypowe sposoby xD i zaczelismy sie nasmiewac a kuzynka powiedziala mi ze najlepsze jest to że on w cale nie est brzydki . Wiec nasmiewamy się z niego do czasu aż nie przyszedl .. Normalnie jak go zobaczyłam to szok . Ładny wysportowany normalnie iideał <chociaż nie ma ideałów> . No i zaczelismy sie usmiechac do siebie i wgl. w koncu poszlismy tanczyc fajnie sie pobawilismy no i było całkiem miło dochodzi godzina 3 koniec imprezy ja juz chciałam isc ale on złapał mnie za reke i zapytał czy przyjade na nastepna impreze (imprezy sa w czw. i soboty) wiec powiedzialam ze sie postaram i poszłam . Juz pisalismy ze soba esemesy całą noc i juz czekałąm do tej urpagnionej soboty .. aż wreszcie nadeszła . z oczekiwaniem na niego poszłam jeszcze zapalić z kuzynka i czekamy przy loży aż wreszcie sie zjawił . Przyszedl zaaczelismy rrozmawiac wgl. bardzo milo nam sie rozmawialo az wreszcie przeszlismy sie przejsc sam na sam poszlismy o 23 godzinie a wrócilismy o 3 o tak nam sie dobrze rozmawialo juz przyszlismy za rączki i wgl. ja tylko czekałąm na kolejjna , i kolejna impreze . z imprezy na impreze było coraz lepiej aż wreszcie wakacje sie konczyły i nadeszła pora szkoły .. Pożegnalismy sie i pisalismy przez całe dni on jeszcze wykupił sobie 3h dziennie na mnie i dzwonił codziennie jak tylko mógł a ja specjalnie dla niego zmieniłam numer na heyah , teraz wiem ze nie było warto :| . Przyjechałam we wrzesniu tam i poszlismy sie przejsc nad rzeke i oznajmił ze musi mi cos powiedziec .. A ja mowie ze niech mi powie bo wole znać najgorszą prawde niż najlepsze kłamstwo a on (trzymajac mnie cały czas w pasie) powiedzial ze byl ostatnio na impreze i przyszedł z jedna laska całował sie z drugą a wyszedł z trzecia :/ zapytałąm ; "to jest prawda" a on że tak i zaczol sie usmiechac a ja ze łzami w oczach :"pusc mnie" on mnie puscił . Ja :"odejdz " odszedl dwa kroki wzielam torebke i poszlam a on przez cala droge mnie przepraszał mowiac ze to tylko głupi dowcip . Wieczorem tradycyjnie rozmawialismy przez telefon i zapytałąm sie go czy on naprawde jest z taka laska o ktorej sie dowiedzialam od jego i mojej przyjaciółki a on że tak a ja czy sa ze sobą długo a on ze jakies 2 tygodnie . Ja nie mając już jak go zobaczyc pojechałam i piszac esemesy z moja kuzynka kazalam mu przekazac ze jest najwiekszym dupkiem jakiegokolwiek spotkałam i ze mozemu walnąc liscia ode mnie wiec ona podeszla a ten zaczol jej sie tłumaczyc i ona napisała mi esemesa : To nie prawda on nie ma dziewczyny powiedzial ze ci to wyjaśni .. Wiec czekałam na te wyjasnienia i nic . Postanowilam sie pobaic w dedektywa weszlam na jego profil i zobaczyłam ze jest tam ta laska o której wspominal niby w żartach .. patrze na komentarze "Kocham Cie słonko nie umie sie doczekać jutra" etc. Był jej numer gadu na nk wziełam i napisałam opowiedziałam jej wszystko powiedziałą ze mi nie wierzy a ja zeby sie go zapytałą ale pewnie sie nie przyzna lub powie zebym sie nie wtracała w wasze sprawy . zachwile otrzymuje esemesa : "Nie mieszaj do tego Sabiny" a ja taka w****iona (przepraszam za wyrazenie) napisaąłm "Bo co ? Myślałes ze sie nie dowiem ?!" i pozniej ona napisała mi ze on kazal mi przekazac zebym spierdalala z ich zwiazku :/ od tamtej pory okazał sie najwieksza swinia .. Po ilku dniach pogodzilismy sie i zostalismy na etapie 'przyjaciele' w tym sensie ze niby przyjaciele ale kontakty utrzymywalismy jako koledzy . Poźniej napisał mi ze z nia zerwał i że głupio postapil ale ja powiedzialam ze mnie juz to nie interesuje chodz serce mowilo co innego . Skonczylo sie taak ze pozniej pisalismy raz na tydzien , dwa razy na tydzien . A gdy przyszedł listopad (moje urodziny) napisał mi życzenia popislismy chwile i nanastepny dzien postanowiłam napisać do niego a on o dziwo niby Nie miał mojego numeru fona Ale napisałąm rozprawke nieźlee ;P Wątpie by komus sie to chciało czytać
__________________
Nastał czas wyjaśnień.. Twoich wyjaśnień. mimo wszystko wiesz? ________________ zbyt skomplikowane by nadać temu status |
|
|
|
#2977 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
niezle te wasze historie... ja tez opisze swoja poki swieza ;p chyba nie da sie krotko, przepraszam
![]() tez sie natknelam na palanta.. chociaz wizualnie byl miodzio wysoki przystojny dobrze zbudowany, ciacho jak nic poznalismy sie w ten poniedzialek na imprezie, fajnie tanczyl, uprzejmy, mysle fajny chlopak w sumie ale cos mi juz nie pasowalo. Zaczal oczywiscie slodkie gadki jak to ja sie mu podobam itp, i czy moje kolezanki ( z ktorymi bylam ) sa wolne bo on ma kolegow i tak glupio zeby siedzieli sami :p zapraszal mnie do stolika ale ja twardo ze mam swoich znajomych.No ale koniec imprezy wyszlismy razem z klubu, a ze mieszkamy blisko siebie to szlismy razem. I on do mnie mowi zebym poszla do niego na herbate (3 w nocy), ja ze nie to ten zebym weszla z nim on wezmie kurtkie i mnie odprowadzi.No ale doszlismy do porozumienia w koncu ze ja zaczekam a on pojdzie po kurtke. Poszedl, szybko wrocil, ale dalej ten sam text.. to ja sie zdenerwowalam juz i mowie za kogo on mnie ma zeby niemyslal ze jestem pijana ze na wszytsko pojde, to sie obrazil i odwrocil kota ogonem oczywiscie ze za kogo ja go mam ze on nie chce nic mi zrobic itd ![]() wymienilismy sie numerami, nastepnego dnia napisal czy sie spotkamy, ja ze ok spoko, no i stanelo na tym ze u niego na filmie. zadzwonil ,przyszedl po mnie (pieknie wygladal :P), przyszlismy do niego a ten mi wlacza film z jean claude vandamem o karate . no ok... pol filmu komentarzy jak oni sie klepia, po czym dygresje na temat jego ciala i muskulatury ile to on niema w bicepsie ile w klacie, bylam w szoku zwracal sie do mnie per "gosciu", a jak nie chcialam go pocalowac to stwierdzal ze napewno mi sie nie podoba i strzelal focha obracajac sie plecami. Skonczylo sie na tym ze wyszlam bo bezczelnie zaczal sie dobierac do mnie z tekstami co nie dasz dotknac swoich bimbalkow.I wcale nie mial zlych zamiarow zapraszajac mnie po dyskotece do siebie. Odprowadzil mnie i pozegnal tekstem bylo mi bardzo milo i do zoabczenia. Nie odezwal sie juz i mam nadzieje ze tego nie zrobi - coz widac o co mu dokladnie chodzilo. Teraz sie z tego smieje ale po spotkaniu do smiechu mi nie bylo.. Tak to jest przystojniaczek a pustaczek.. strzezcie sie dziewczyny
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą... _________________________ _____________ moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396 |
|
|
|
#2978 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
z drugiego. owszem przystojniaki cieszą oczy ale (wiem teraz ich sklasyfikuje) każdy jest pusty i zapatrzony w siebie. a kto ich rozpieszcza? my kobiety ;/ kiedys spotkalam sie z kolesiem. abrdzo nalegal bardzo. dla spokoju poszlam. a wiecie jak sie ubrałam? makijaż praktycznie zero spodnie szeokie hip hopowe ![]() potem mi poweidzial ze chyba specjalnie to zrobiłam. heh |
|
|
|
|
#2979 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Czytając nowe historie wymyśliłam takie tekścik:
Życie to nie bajka, że perfumą pachną jajka . Z dedykacją dla wszystkich dziwnych gości opisywanych w tym wątku. |
|
|
|
#2980 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
W bliskim sasiedztwie moje firmy pracuje facet,ktory nie kryje sie z tym,ze zdradza swoja zone.Wyrywa laski przez internet,wynajmuje pokoik w hotelu i spotykaja sie na male barabara jak on to sam nazywa.Facet wogole sie z tym nie kryje i rozpowiada na prawo i lewo.Przy czym jest oburzony jak ktos mu wspomni jak on moze zdradzac zone,wg niego on jej nie zdradza gdyz to ona jesst winna sytuacji bo za rzadko uprawiaja seks.Tak powtorze jeszcze raz: zona za rzadko sie z nim kocha i to jest jej wina,ze on sypia z innymi,on nie nazywa tego zdrada tylko zaspokojeniem swoich potrzeb
![]() Jak pomysle ze mozna trafic na takiego meza to ja wole zostac stara panna do konca moich dni
|
|
|
|
#2981 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;11292679]hehehehehe z pierwszego nie moge.
z drugiego. owszem przystojniaki cieszą oczy ale (wiem teraz ich sklasyfikuje) każdy jest pusty i zapatrzony w siebie. a kto ich rozpieszcza? my kobiety ;/ kiedys spotkalam sie z kolesiem. abrdzo nalegal bardzo. dla spokoju poszlam. a wiecie jak sie ubrałam? makijaż praktycznie zero spodnie szeokie hip hopowe ![]() potem mi poweidzial ze chyba specjalnie to zrobiłam. heh[/quote] widzi taki lalus ze ma powodzenie to sobie korzysta... Cytat:
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą... _________________________ _____________ moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396 |
|
|
|
|
#2982 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
maadi, ale palant Ci sie trafil
![]() Znam kilku takich, jeden swego czasu (dlugiego czasu...do czasu
__________________
28/02/2015 Ola |
|
|
|
#2983 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
czy na swiecie nie ma juz facetow ktorym zalezy NIE TYLKO I WYLACZNIE na seksie?
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą... _________________________ _____________ moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396 |
|
|
|
|
#2984 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
jeszcze z trzeciej strony: w sumie to się czasami nie dziwię facetom, czytając o kobietach, które nagle po ślubie, czy po porodzie tracą chęc na seks, albo robią z niego kartę przetargową. Facet chwalący się tym to dno i muł, ale wielu jest facetów nieszczęśliwych po cichu i chcących po prostu byc z kimś w sensie seksualnym, a nie chcących kończyc małżeństwa. Ja już dawno nie wiedzę w bajeczki, że "jak kocha to poczeka" (na seks) - może kochac i miec dosyc czekania. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-03-05 o 17:47 Powód: literówka |
|
|
|
|
#2985 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2986 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Zgadzam się z wami, że to nie fair
Ale to nie usprawiedliwia zdrady i chwalenia się tym na prawo i lewo - skoro to jego osobista potrzeba to po co robić z tego wielkie halo. Do tego jeśli żona wie i akceptuje to, co się dzieje to krzyż na drogę ![]() Chyba są inne sposoby dojścia do porozumienia
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
#2987 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2988 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
mehja -Izabela
i ty mówisz, że to był chłopak jakiego ze świecą szukać?!był ae poźniej zmienił sie w potwora :/ nefre-Izabelo - a może by tak jakoś przejrzyściej pisać i bez błędów alez prosze bardzo popraweczki juz sa:P ![]() ---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ---------- A jescze mi sie przypomniało tylko czy to takie smieszne to nie wiem Moja kolezanka kilka lat temu poznala swoja pierwsza milosc dziewica no i chodzili ze soba najpierw za rączki pozniej buziaczki no i w koncu sie zdecydowali na ten kolejny krok on obiecał ze wszystko załatwi ze bedzie romantycznie i w ogole no i w koncu doczekała sie wział ja na taka polane szampanik kocyk kieliszki ona patrzy podjezdza drugie auto wychodza jacys kolesie ten jej chlopak wita sie z nimi i mowi do niej To co ty im strzelisz po lasce a jak bedziesz dobra to wtedy bedzie bara bara ze mna ![]() ![]() ![]() ![]() Moj obecny TŻ jest jak by to powiedzieć dowcipniś ktoregos dnia nie moglam go obudzic co chwile mowil jeszce 5 minut jescze 5 minut no i tak sie talo ze bylismy juz godzine spoźnieni no to krotko myslac zdjełam z niego kołdrę i otwarłam okno wstal w ciagu kilku sekund... no ale zeby było zabawniej nie mieszkamy ze soba no i kiedys tak ostro pobalowaliśmy jest niedziela ja sobie smacznie spie slysze ze przyszedl ale nie wstaje bo sily nie mialam no on wchodzi wita sie ze mna i tam siedzi glaszcze mnie po glowce i w ogole przyniosl mi herbate i w ogole no i ja leze dalej a on do mnie kochanie chodz idziemy zrobic cos do jedzenia ja w ogole checi na jedzenie nie mialam no i on mnie tak namawia namawia okolo 15 minut ja ciagle mu mowie zeby szedl sobie zrobic sam wkoncu powiedział jak ty mi tak ja tobie chycil mnie za noge ściągnął z lozka i za ta noge scignal mnie po schodach ![]() zebym mu zrobila cos do jedzenia bo on sam sie wstydził !!!
|
|
|
|
#2989 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() matko! nic ci się nie stało? Tylko nie mów, że zrobiłaś mu to śniadanie.
Edytowane przez mehja Czas edycji: 2009-03-06 o 06:43 Powód: poprawka |
||
|
|
|
#2990 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
mehja -
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() matko! nic ci się nie stało? Tylko nie mów, że zrobiłaś mu to śniadanie.Nic mi sie nie staloale tylek mnie bolal bo zjechalam z 30 schodow moze troche wiecej no ale jak wstałam to mu wytrzaskałam po tej blond łepetynie sniadania nie dostał troche sie poboczył ale pozniej mu przeszlo za to ja sie boczyłam bo mnie tylek z 3 dni bolał a raczej kosc ogonowa no ale teraz juz tak nie robi .... Edytowane przez Izabela uk Czas edycji: 2009-03-06 o 09:47 |
|
|
|
#2991 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
podejrzewam, że gdybym byla na twoim miejscu, to była by ostatnia wizyta tego chlopka w moim domu i w moim życiu..
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się ![]() |
|
|
|
|
#2992 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
i w dodatku wredny !!a to pierwsze.. jestem ciekawa reakcji Twojej koleżanki
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.
Marcelek 30.05.2011 |
|
|
|
|
#2993 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Znam kolesia, który zrobił dziecko swojej dziewczynie, parę tygodni temu ona rodziła w szpitalu a on w tym czasie w najlepsze obracał żołądkową gorzką w pubie z kumplami. Ona i on ok. 18 lat.
Niedawno znajomy fachowiec robił u mnie w domu jakiś remont, często z nim gadałam bo go lubiłam...no i któregoś razu zaczął mi opowiadać, jaką zaje**stą kochankę ma Dodam, że chwali się tym na prawo i lewo, jego znajomi wszyscy chyba wiedzą, tylko czekać aż kochana małżonka się dowie. A kiedy z żoną przez telefon rozmawia: Słoneczko, kochanie, misiaczku... szkoda słów ![]() Moja kumpela i nasz kolega wyraźnie mieli się ku sobie. Chodziły słuchy, że on zamierza się porządnie wziać za nią na najbiższej imprezie, w sensie wyznać że chciałby z nia być No i nadeszła impreza, owy kolega podbił do wybranki, tańczą ze sobą, zaraz potem się namiętnie obściskują w loży. Ona cała szczęśliwa, my z innymi dziewczynami obserwując sytuację, cieszymy się jak głupie... Koleżanka oderwała się na chwilę od kolesia i poszła po jakiegoś drinka... wraca a jej ukochany na parkiecie całuje inną...jak się później tłumaczył "Nie wiedział, że ona na niego leci" (ta z parkietu) Kumpela nie odzywała się do niego ze 3 miesiące, po tym czasie dopiero on ją przeprosił "bo nie mógł jej spojrzeć w oczy' No ale teraz od roku są parą
|
|
|
|
#2994 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.
Marcelek 30.05.2011 |
|
|
|
|
#2995 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
|
|
|
#2996 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 268
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ex 1:
1) To bylo kilka ladnych lat temu i do dzis pluje sobie w twarz, ze z nim bylam.. Dzien Kobiet: Mowi do mnie: nie dostaniesz ode mnie prezentu, bo nie mam kasy, ale pozycz stowke, bo musze mamie i babci kupic bukiety ![]() 2) Moja rodzina strasznie go nienawidzila, bo on byl okropny dla mnie. Nie chcieli nawet zeby mnie odwiedzal w mieszkaniu, w miescie, w ktorym studiuje. On doskonale wiedzial, ze nikt go nie toleruje. I pewnego wieczoru, godzina 22.40 dzwoni, ze jest w taksowce i jedzie do mnie (ze wszystkimi tobolami) i bedzie mieszkal ze mna, bo go przed chwila z chaty wywalili i rzucil sluchawka. Akurat byla u mnie przyjaciolka i mowie do niej i mojego brata, z ktorym mieszkam jaka jest sytuacja. A oni w wielkie co?? po naszym trupie!!! Przyjechal i zaczyna dzwonic w domofon,a ja mu mowie, ze nie ma szans i wiesz dlaczego. Zadzwonil po mamusie. A ja jak ten debil stalam z nim i czekalam na jego stara przez ponad 2 godziny na mrozie... NAwet sie nie pozegnal. A poznej lezalam w szpitalu, bo dostalam takiego zapalenia pluc. Spotkalismy sie po tym wszystkim i on do mnie, ze moja choroba to nic w porownaniu do tego ile zaplacil za transport i jeszcze mam mu w ramach przeprosin kupic pamiec do kompa..... ale on i tak nie wie co to z nami bedzie.3) Pewnego dnia odprowadzil mnie do domu. Stoimy pod moja furtka i akurat wyszla moja mama a on do niej jape drze "HALO" A mnie jakby ktos po mordzie strzelil... Mama nic nie odpowiedziala, poszla do domu, a on: Ale ta twoja stara nie ma poczucia humoru i polecialy chamskie epitety. 4) A cala bajka skonczyla sie w momencie jak dostalam w twarz, za spodniczke i koszulke na ramiaczkach.. Goraco na dworze, prawie 40 stopni a ja, ze niby jak dziwka wygladam... Tak morde darl, ze pol miasta go slyszalo.. Ale nie wazne ze wszyscy byli tak ubrani.... Ex 2: 1) Bylismy ze soba krotko, chyba miesiac czasu. Bylam u niego w domu na jakis urodzinach cioci czy cos takiego... Ogolnie full ludzi. Na sam koniec jego ojciec smieje sie, ze kto pozmywa stos naczyc, a moj chlop krzyczy: Moja dziewczyna, bo tez po to ja tu przyprowadzilem Katastrofa....2) Pewnego dnia przyjechal do mnie w odwiedziny, mnie nie bylo w domku i przyjal go moj brat. Ja przychodze usmiechnieta, mowie czesc i patrze na niego... i na jego czarne skarpety.... Ta dziure wielkosci paczki zapalek na prawej stopie zapamietam do konca zycia... Moj brat to sie po dzis dzien z niego nabija... 3) A koniec byl jak przjechalam z uczelni strasznie zmeczona, poszlam do odwiedzic, polozylam sie i mowie, ze 15 minut sie zdrzemne i bedzie dobrze... A on kladzie sie kolo mnie i zaczyna sie do mnie dobierac.. A ja mysle.. chrapne mu prosto w twarz to moze zrozumie, ze ma dac mi spokoj.... A on do mnie z tekstem, ktorego nigdy nie zapomne.. TO SPIMY CZY SIE PIERDO**MY??![]() Juz mnie nigdy nie zobaczyl.... JAk jeszcze cos mi sie przypomni,a z pewnoscia tak, to dopisze.. |
|
|
|
#2997 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Faktycznie mialas nie faceta a chama !! Nawet dwóch... :/
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2998 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 268
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
|
|
|
|
#2999 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3000 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
zasłyszane:
facet :ładne buty dziewczyna: ![]() facet: połykasz ?
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.




aż któregoś razu idąc przez miasto zobaczyłyśmy jak z jego samochodu wychodzi dziewczyna,on bierze ja za reke i ide na spacer do pobliskiego parku.

[/QUOTE]
i tam ble ble ble idziemy sobie miastem wygłupiamy sie jak to rodzeństwo chodzimy po sklepach brat mi dam doradza i w ogole mamy swietna zabawe w szampańskich humorkach idziemy do jakiejś restauracji i w ogólę siedzimy gadamy nagle moj bart mowie "ty sluchaj ten koles co za nami siedzi to on jakies 3 godzin odkad wyszlismy z domu" mowie ci obracam sie patrze nie znam kolesia ee chyba ci sie zdaje no nic jemy przychodzi dziewczyna mojego brata wtedy juz narzeczona no i moj bart nas tak przytulil i mowi teraz mam was obydwie przy sobie :P i oby sie to nie zmienilo my oczywiscie w smiech
Syt. 3 zerwal ze mna no a ze ja uparta jak wół to przeprosić go zamiaru nie miałam. Chłopak mojej przyjacioki robil impreze na działkach no wiec ja mialam z przyjaciolka dojechac poniewaz pozno konczylysmy zajecia dodatkowe i mial podwieź nas moj brat wszystko gra jak talala wchodzimy sobie na ta działke ja patrze a tu moj chlopak tz moj ex z jakas blondyneczka i jego reke w jej spodniach buszuje w oczach mialm zlłzy ale zaachowalam zimna krew bawilam sie i odziwo swietnie sie bawilam gdyby nie pewien incydent pale papierosa z chlopakiem mojaj przyjaciolki siedzimy gadamy i nagle ktos mnie szarpie z calej sily za wlosy okazalo sie ze to ta na***ana blondyneczka i wykrzykuje tam jakies epitety pod moim adresem no az stac nie bede to chwyciłam ja za noga i pocignelam wyrżnęła niezlego orla powiedziala zeby mnie zostawila i opanawola swoje nerwy poniewaz nie mam zamiaru sie z nia bic pozniej zrobilo sie zmino wchodzimy do altanki oświecamy swiatlo a tam kto blondyneczka robi laske mojemy bylemu. no ale przeciez nie moglam sie zlosicc bo wtedy zerwal ze mna dzien wczesniej! 
zapowiadało sie fajnie wiec pojechałam no i rzeczywiscie niby taka mała wioska ale ludzi dużo no wiec usiadłysmy sobie (byłam tam z moimi dwiema kuzynkami i kuzynem ) i czekaliśmy na (zmienie tutaj imie bo nie chciała bym żeby ktos znajomy tego przeczytał
o tak nam sie dobrze rozmawialo juz przyszlismy za rączki i wgl. ja tylko czekałąm na kolejjna , i kolejna impreze . z imprezy na impreze było coraz lepiej







