|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4471 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ohohoho, ex wykręcał mi dużo numerów BARDZO mało przyjemnych
![]() 1. Mieszkaliśmy kawał drogi od siebie, na początku związku zawsze wychodził po mnie na dworzec (łaski mi nie robił ![]() ![]() 2. Ten sam eks, widząc mnie w spiętych włosach (miałam bardzo długie, specjalnie zapuszczane dla niego) stwierdził: "Wyglądasz jak pies" ![]() ![]() 3. Przed wspólnym wypadem do klubu (ja, eks, plus jego znajomi), przychodzimy do mieszkania kolegi eksa. Wchodzimy, a eks przedstawiając mnie: "Siema X, to jest moja DUPA( ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Eh... Zaczynam wątpić w facetów ![]()
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
|
![]() ![]() |
![]() |
#4472 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 689
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Ja już bym do tego klubu nie pojechała.
__________________
Moja fotografia - polubiajcie, będzie mi bardzo miło ![]() www.facebook.com/MKownackaFilmPhoto ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4473 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Jakoś sobie nie wyobrażam sytuacji, w której mój facet (nie ważne chłopak, narzeczony czy mąż) uderza mnie w twarz, a ja potem gdzieś z nim jadę....
![]() ![]()
__________________
Umysł w stanie blond ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4474 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
O matko dziewczyny... tak czytam i czytam aż mój biedny TŻ ucierpiał. Dzwoni do mnie i ja do niego WARCZĘ "Czego?", a ten taki jęk "Znowu Wizaż?"
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4475 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Umysł w stanie blond ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4476 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 34
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Wiem, że w porównaniu do niektórych historii to nic strasznego, ale wtrące swoje 3gr.
Ostatnio widziałam taką sytuacje. Ulicą idzie sobie facet, troszkę zmęczony (czyt. podpity), wyzywa coś, krzyczy "no szybciej, co ty tam robisz wywłoko!!??" (nie pamiętam dokładnie użytych słów, ale zachowany jest obraźliwy sens wypowiedzi). Nagle z za rogu wyłania się jego kobieta dzwigając jakieś torby. Dodam, że mocno kulała na jedną nogę. Nic nie powiedziała... Najgorsze właśnie jest to, że kobiety same dają sobą pomiatać. To przykre. |
![]() ![]() |
![]() |
#4477 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]()
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4478 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 34
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4479 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4480 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 98
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
To ja tez coś napiszę
![]() ![]() ![]() Przypomniałam mu zatem ![]() Po godzinie zjawił sie z kwiatami, przepraszał itd, więc wzięłam kwiatki i powiedziałąm,że nie chcę go więcej widzieć i zatrzasnęłam drzwi przed nosem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4481 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 34
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Przypomniało mi się jak kiedyś, kiedyś, mój exTŻ miał się ze mną spotkac pewnego wieczoru, ale upił się z kolegami. Byłam bardzo zła, On bardzo nalegał na spotkanie "przeprosinowe". Zgodziłam się. A wiecie co On zrobił? Upił się! Dostałam smsa od Jego kolegi "K. kazał przeprosić, ale śpi" Jak się obudził to od razu do mnie przybiegł... i tu się objawia moja głupota- po namowach, rozmowach w końcu mu wybaczyłam ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4482 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 98
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Przypomniał mi się jeszcze lepszy "okaz"
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4483 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4484 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 98
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
nie, nie Marcin
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4485 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 996
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Można zwątpić w facetów
![]() Dorzucę coś od siebie... Znajomy wpadł z nowo poznaną dziewczyną, oczywiście ślub i szczęśliwa, zakochana para ![]() Oczywiście dalej są kochającą się rodzinką ![]() Miała też taką sytuację, że podbijał do mnie chłopak pewien.... w końcu wypalił, że może by tak seks bez zobowiązań? ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4486 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() ![]()
__________________
maturzystka... ![]() ![]() polski, matma, angielski PP chemia, biologia PR fizyka PP ![]() i próbuję opanować jazdę urządzeniem zwanym samochodem... ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4487 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Niektórzy mają takie podejście, że jeszcze nic nikomu nie przysięgali. Moja koleżanka była dość chętna na taki seks przed ślubem i korzystała ze swych chęci bardzo często. A po ślubie zrobiła się niesamowicie "świętobliwa". Jakbym jej wcześniej nie znała, w życiu nie pomyślałabym, co to za ananas.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4488 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 48
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4489 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 996
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4490 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Watek nadal trwa, dobijmy do 5 tys. i wtedy część II
![]() Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-09-07 o 16:40 |
![]() ![]() |
![]() |
#4491 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Mój były... na parę miesięcy bo byłam o krok od obłędu, wypłakałam chyba hektolitry łez.
1.Bardzo czesto obiecywał mi, że się zobaczymy następnego dnia, podawał godzinę i mówił, że jeszcze zadzwoni, po czym cały następny dzień milczał a jak dobijała wyznaczona godzina i wydzwaniałam gdzie jest, to mówił, że jednak nie spotkamy się. Na moją złość miał jedną odpowiedź: "no ale mówiłem że zadzwonie...mogłaś się domyśleć że skoro milczę cały dzień to nici ze spotkania" ![]() ![]() Na całą majówkę, święta, dzień kobiet zostawiał mnie samą. Prowokował kłótnie i potem nie odzywał się do mnie, nawet złożyć życzenia... 2. Ogólnie to bardzo często milknął na całe dnie, obiecywał spotkania i odwoływał na ostatnią chwilę, a gdy ze smutku płakałam mu do słuchawki i prosiłam by wyjaśnił czemu mi to robi to... odkładał ją i twierdził, że go szantażuje emocjonalnie ... ![]() 3.Potrafił zostawić mnie na środku miasta, bo wg niego tworzyłam "trupią atmosfere " ![]() ![]() 4.A sztywniak był z niego niesamowity ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Albo powtarzałam w myślach zagadnienia na egzamin, kiedy on mówił "jaki to świat dla niego jest złym miejscem"- patrzyłam na niego tępo, kiwając tylko głową przy rozmowie i jak automat powtarzając co pare minut "yhyyy...taaa rozumiem...yhyyyy... no masz racje....yhyyy" ![]() 5. Potrafił ni z gruchy ni pietruchy walnąć focha na środku miasta bo.... bo po prostu ![]() 6. Umawiał się ze mną na spotkania po czym okazywało się ze bez zapytania mnie o zdanie zaprosił też inne koleżanki i znajomych... o romantycznych wieczorkach we dwójkę można było zapomnieć ![]() 7. I najgorsze: potrafił w trakcie seksu przerwac stosunek, bo.... "mu się odechciało"!!!!!!! Ba! Kiedyś mi powiedział, że powinnam go zrozumieć skąd ta mała ochota na seks i przerywanie w trakcie bo... jak zacytuję "a ty nie masz tak czasami że myślisz o zakupach w czasie seksu?"... Po tych słowach już nigdy więcej się do niego nie odezwałam i zakończyłam tę maskarade ![]() Te słowa przelały czarę goryczy! co najśmieszniejsze: po zerwaniu stwierdził że o co mam pretensje, przecież w przeciągu całego naszego związku było raptem 6 dni kiedy się nie widzieliśmy ![]() ![]() ![]() Był ogólnie skur*** jakich mało... nigdy nie zapomnę tego jak przez niego cierpiałam. Spotkałam wielu dupków ale ten przebił ich wszystkich. Życzę mu z całego serca żeby do końca życia został sam, bo jest mega toksycznym człowiekiem ( na szczescie bliżej mu do 30 jak 20 więc może moja wizja się spełni). Może wtedy takie palanty jak on zrozumieją że nie można bawić się ludzmi i ich uczuciami ... Edytowane przez 201703081551 Czas edycji: 2010-09-07 o 23:46 |
![]() ![]() |
![]() |
#4492 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() A na dodatek był strasznym maminsynkiem. Nieraz, jak siedział u mnie w domu, przytulamy się itd. i nagle telefon od mamy i mój ukochany się zrywał, rzucał wszystko i pedził do domu, bo np. mama prosiła go, żeby jej umył dzisiaj podłogę. Czasem też odwoływał nasze spotkanie, bo musiał iść z mamą na działkę lub na zakupy. Raz mieliśmy jakiś dłuższy wyjazd... Już po około pół godzinie telefon od mamusi,czy dotarliśmy na dworzec PKP. Potem każdego dnia dzwoniła rano i wieczorem , lub On do niej. Myślałam, że mnie szlag trafi ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4493 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 403
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
znaliśmy się od 5 lat , ale spotykaliśmy ponad miesiąc, zadzwonił o 12 w sylwestra, że jednak nie pójdzie ze mną do moich znajomych bo musi zostać w domu, bo ma problemy rodzinne uwierzyłam i poszłam sama co się okazało, to on w tym czasie pojechał do Wrocławia na super imprezę, a wpadł bo nasz wspólny znajomy dał zdjęcia z tej imprezy na NK. ![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4494 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Może po prostu nie potrafił "stanąć na wysokości zadania" ![]() ![]() A tak na poważnie, emocjonalny sadysta i patafian, jakich mało.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4495 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
mroja_ masz to na co godzisz się
![]() dlaczego go nie rzucilas duzo wczesniej?
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... ![]() Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
![]() ![]() |
![]() |
#4496 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
![]() Przynajmniej tyle mu zawdzięczam: o wiele łatwiej teraz mi idzie eliminowanie dupków już na samym początku zawierania znajomości. Wbrew pozorom często ignoruje się oczywiste znaki że facetowi nie za bardzo chce się starać, bo wierzymy że "może to ten jedyny". Ja już straciłam tę wiarę na rzecz zdrowego rozsądku ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4497 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 101
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Cytat:
ja też taką nauczkę dostałam ![]()
__________________
jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz . a ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć: 'no to patrz..!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4498 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
Pewnie można by grubszą księgę napisać na temat zachowań samców
![]() Ja osobiście tryliard razy doświadczyłam jakiejś "męskiej" (moja mama twierdzi, że są mężczyźni i faceci - i że oba to zupełnie odmienny gatunek - ten pierwszy oczywiście jest na wymarciu) traumy. Moi wszyscy "byli" mieli niezwykłą umiejętność kamuflażu. Jakimi dupkami są okazywało się zazwyczaj u schyłku związku (jak to zazwyczaj zresztą bywa) - były to niespotkane u nich do tej pory cechy charakteru, o które nigdy w życiu bym ich nie podejrzewała... A że do tego ja cierpię na syndrom wplątywania się w takie RZECZY to już inna sprawa. Oto jedna z moich historii. Najświeższy przypadek, sprzed 2ch lat, ale nadal krew mnie zalewa jak sobie o tym przypomniam. Zaczęło się standardowo. W dzień moich imienin, spotkałam się z kolegą oraz koleżanką na piwie. Z tym kolegą swojego czasu coś mnie łączyło - powiedzmy przelotny romans (ale bez konkretnych zbliżeń etc), chciał się wiązać, ale ja nie miałam jeszcze na to ochoty, więc poprzestaliśmy na przyjaźni (tak mi się wtedy zdawało) - oczywiście już bez spoufałości itd. Poznałam się z nim dopiero na studiach, chociaż chodziliśmy do jednego liceum. W dzień tychże imien, kiedy to już jako przyjaciele/koledzy siedzieliśmy przy piwie, nagle do pubu wparował jego najlepszy przyjaciel P. No i tu bach. Był to chłopiec, w którym podkochiwałam się za czasów licealnych, więc oczka mi się zaświeciły. No ale tak jak wspomniałam, WPAROWAŁ do pubu, w garniturku, odstawiony, w nienajlepszym humorze. Okazało się, że rozstał się ze swoją dziewczyną, na weselu ich wspólnego dobrego znajomego. No ale, nie było to nic zaskakującego, bo jak się okazało był to dość burzliwy związek. Laska ogólnie jest BI - z przechyłem na les, i ten związek był dla niej bardziej przykrywką. Zdradzała go z laskami, jemu nie "dawała", itd. itp. Przypuszczam, że to niezła trauma dla faceta (kiedy go poznałam - koleś 23 lata - prawiczek, powinnam wtedy uciekać, no ale kto nie zna syndromu Matki Polki, albo Zdobywcy Niezdobytego). To w ramach wstępu. Z czasem zaiskrzyło między nami, i zaczeliśmy się spotykać, i po kilku miesiącach byliśmy już parą. Jego rodzice mnie pokochali, traktowali jak własną córkę, a on też wydawał się przyzwoitym młodym człowiekiem ![]() ![]() WTF? Do tej BI? O co kaman? Załamałam się. Wiem, że po wcześniejszej historii powinnam się z nim rozstać, ale jakoś tak, zmiękło mi serce, ale to już było za dużo. Zerwałam odrazu, skasowałam numer, totalnie się odcięłam, nie chciałam słuchać takich bzdur, hipotez. Nie musze mówić, że jego reakcją, na moją reakcję było kompletne zdziwienie. Jak można się obrażać, za takie czysto hipotetyczne pytanie? Pf. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4499 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: JapkoLandia
Wiadomości: 3 443
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
oj coraz mniej normalnych facetów
![]() ja też tak miałam że po rozstaniu koleżanki sie mną zajęły i ciągnęły z imprezy na impreze, nie zawsze się dobrze bawiłam ale co moje to moje przynajmniej nie myślałam tyle. Ale jak się czyta ten wątek nie wiadomo czy się śmiać czy płakać... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4500 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane
No to teraz ja i mój ex
![]() Nie mogłam nawet z przyjaciółką na zakupy jechać, bo już była awantura, że "jak to SIĘ NIE SPOTKAMY?! ". Oczywiście on mógł latać po imprezach ile chciał. Nawet gdy wyjechał na 2 tygodnie do rodziny to miałam siedzieć w domu cały ten czas i tęsknić. I obowiązkowo rozmawiać z nim około godziny dziennie przez telefon (bo on się tam nudzi). Gdy go nie było wtedy, to wyszłam na dwór, czego przed nim nie ukrywałam. Obraził się na śmierć, bo był tam jeden chłopak (był to chłopak mojej kuzynki, z którą się wtedy umówiłam i siedzieliśmy w trójkę). Ale ja oczywiście za wszystko przepraszałam... Z nim nigdy nigdzie nie wychodziłam, on chciał tylko siedzieć w domu, nie dało się go namówić na spotkanie z grupą przyjaciół czy chociaż wyjście na spacer. Rozumiem tydzień, dwa, ale pół roku? ![]() Wszystkie moje przyjaciółki czy znajome były według niego brzydkie, grube i głupie, co mi cały czas powtarzał. Gdy ja pojechałam do rodziny na wieś na 3 dni, chciałam się spotkać ze znajomymi, których od roku nie widziałam. Ale nie mogłam spokojnie porozmawiać, bo byłam bombardowana sms-ami. Gdy od razu nie odpisywałam to się wściekał. Po braku odpowiedzi przez 10 minut już pojawiały się domysły, że pewnie jestem "zajęta z chłopakami" i groźby zerwania ![]() Kiedyś napisałam do niego jako ładna sympatyczna dziewczyna (wiem, nie powinnam). Komplementował "mnie", chciał się spotkać i oczywiście nie miał dziewczyny ![]() ![]() W końcu któregoś dnia nie wytrzymałam i z nim zerwałam. Z 5 dni błagał na kolanach i płakał mi w rękaw. Ale ja niewzruszona. Dał mi tydzień czasu abym do niego wróciła. I uwaga, powiedział mi, że był na badaniach i ma raka płuc ![]() ![]() ![]()
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.