Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[Wojtusia]

Napisane przez Karolinak82

będzie płacz niestety i też musisz przetrzymać...ja brałam Zu na ręce i jak się uspokoiła to odkładałam

u nas tak samo, glaskanie nie pomagalo, trzeba bylo na rece brac, ale zasypiala potem

[czekoladka21]

Napisane przez Wojtusia

jakies chyba 3 tygodnie temu obcielam koncówke
a w ogole bez jest od ponad tygodnia

obcielas koncowke i Oli dalej sie domagala smoka? a od tygodnia to jak sama juz nie dawalas czy mala nie wolala ze chce

Napisane przez Karolinak82

będzie płacz niestety i też musisz przetrzymać...ja brałam Zu na ręce i jak się uspokoiła to odkładałam

a jednak
ale jestem gotowa bo wiem ze potem bedzie jej latwiej spac i mam nadzieje ze zasypiac tez bedzie lepiej

[angy]

Napisane przez czekoladka21

a jednak
ale jestem gotowa bo wiem ze potem bedzie jej latwiej spac i mam nadzieje ze zasypiac tez bedzie lepiej

A dlaczego?
Pytam z ciekawości, bo nie słyszałam jeszcze tego argumentu, zawsze mówi się tylko o zgryzie

[czekoladka21]

Napisane przez angy

A dlaczego?
Pytam z ciekawości, bo nie słyszałam jeszcze tego argumentu, zawsze mówi się tylko o zgryzie

no mialam na mysli ze nie bedzie sie wybudzac tak czesto jak teraz po smoka

[Wojtusia]

Napisane przez czekoladka21

obcielas koncowke i Oli dalej sie domagala smoka? a od tygodnia to jak sama juz nie dawalas czy mala nie wolala ze chce

tak, chciała czasem nawet obciętego, zasypiała z nim w buzi jakiś czas, potem, obcielam jeszcze kawałeczek, czasem brała go do buzi, ale nie ssała, tylko chwile potrzymała i wypluwała a potem przestała się domagać jakos.

jak jeszcze go miała, tego obciętego to pokazywała mi go i takim pytającym wzrokiem patrzyła na mnie a ja mówiłam jej ze się popsuł i ze nie potrzebuje go już

[Karolinak82]

Napisane przez Wojtusia

u nas tak samo, glaskanie nie pomagalo, trzeba bylo na rece brac, ale zasypiala potem

Zu głaskanie w takim momencie denerwowało...raz się śmiała, a w nocy to wręcz brała rękę i "wyrzucała"

P.S. Wojtusiu ale fajny blog

Napisane przez czekoladka21

a jednak
ale jestem gotowa bo wiem ze potem bedzie jej latwiej spac i mam nadzieje ze zasypiac tez bedzie lepiej

bez płaczu się nie obejdzie

Napisane przez czekoladka21

no mialam na mysli ze nie bedzie sie wybudzac tak czesto jak teraz po smoka

a skąd wiesz że nie będzie?

[Wojtusia]

dziękuję

patrzecie jakie fajne buty http://www.mohop.com/collection/collection.htm
http://www.etsy.com/shop/mohop
kupuje się drewnianą podeszwę i zestaw wstążek i można dowolnie sobie komponować

[czekoladka21]

Napisane przez Wojtusia

tak, chciała czasem nawet obciętego, zasypiała z nim w buzi jakiś czas, potem, obcielam jeszcze kawałeczek, czasem brała go do buzi, ale nie ssała, tylko chwile potrzymała i wypluwała a potem przestała się domagać jakos.

jak jeszcze go miała, tego obciętego to pokazywała mi go i takim pytającym wzrokiem patrzyła na mnie a ja mówiłam jej ze się popsuł i ze nie potrzebuje go już

dzieki za odp.

Napisane przez Karolinak82

a skąd wiesz że nie będzie?

nie wiem, ale mam taka nadzieje

[Karolinak82]

Napisane przez Wojtusia

patrzecie jakie fajne buty http://www.mohop.com/collection/collection.htm
http://www.etsy.com/shop/mohop
kupuje się drewnianą podeszwę i zestaw wstążek i można dowolnie sobie komponować

fajne

Napisane przez czekoladka21

nie wiem, ale mam taka nadzieje

Zuza nadal się budzi...raz w ciągu nocy, daję jej wody i śpi dalej

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Cicho tuuuu...uciekam do domu w takim razie

[UnholyOne]

czeko, trzymam kciuki za odsmoczowanie

Wojtusiu, pomysłowe te butki
Jeździsz sama autkiem?

Gdzie Miramej?

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

fajne



Zuza nadal się budzi...raz w ciągu nocy, daję jej wody i śpi dalej

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Cicho tuuuu...uciekam do domu w takim razie

no na picie to mala tez sie budzi ale czasem wogole
a jak szuka smoka to tak niespokojnie spi, oczy zamkniete siada i go szuka

Napisane przez UnholyOne

czeko, trzymam kciuki za odsmoczowanie

wlasnie mala ma smoczka, ale wsadzila raz do buzi i wyplula, bawi sie nim, rzuca i krzyczy ze zepsuty

[Wojtusia]

Napisane przez UnholyOne

czeko, trzymam kciuki za odsmoczowanie

Wojtusiu, pomysłowe te butki
Jeździsz sama autkiem?

Gdzie Miramej?

jeszcze nie jezdze, bo TZ wraca pozno do domu, a wyjezdza przed 6 rano i nie mam czym. Jak mialam okazje to czekałam na pogode lepszą bo na naszym zadupiu takie zasypane było ze szok, dwa samochody nie mogły się minąć i się bałam. Jakoś nie jest mi dane narazie, chciałabym wiosnę już i suche drogi to bym pojezdziła

Napisane przez czekoladka21

wlasnie mala ma smoczka, ale wsadzila raz do buzi i wyplula, bawi sie nim, rzuca i krzyczy ze zepsuty

tak tez mieliśmy . Powiedz Werci, ze innego nie ma, ze jak chce to tylko taki zepsuty jest


net mi zabrali, ale już wrócił

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

jak wam się widzi taka bluzka?

[mariolasl]

Napisane przez magi77

Witajcie

Niestety nie jest dobrze, odezwę się po wizycie w szpitalu. Nie chcę teraz, bo nie mam na to siły...

Miłego dnia

kochana, sciskam bardzo, bardzo mocno
Martwie sie ogromnie i wiedz, ze mozesz liczyc na nasze wsparcie

[Wojtusia]

a co tu znowu tak pusto...

[czekoladka21]

Pierwsze zasypianie bez smoczka zakonczone sukcesem
wytlumaczylam jej ze teraz bedzie miec nowego przyjaciela -misia i z nim bedzie spac, przytulila sie i zasnela w 3 min

troche obawiam sie nocki

Napisane przez Wojtusia

tak tez mieliśmy . Powiedz Werci, ze innego nie ma, ze jak chce to tylko taki zepsuty jest

jak narazie to nie plakala o smoczka za kazdym razem go wyrzuca i mowi ze jest niedobry, do buzi juz wogole nie daje

[Karolinak82]

Napisane przez Wojtusia

jak wam się widzi taka bluzka?

fajna tylko czy cienka nie będzie

Czeko po


A co tu tak cicho wieczornie? Siadam a tu nie ma nic do nadrabiania

[sylka79]

Napisane przez Karolinak82

W niedzielę było ok(za to Babcia z wirusem jakimś wstała)...poszłyśmy do kościoła, szaleństwo straszne...Zu żłobka pilnowała
(jak inne dziecko podeszło to pchała by się odsunęło), przestawiała zwierzaki, biegała, wchodziła po schodach pod ołtarzem...tańczyła wróciłam umęczona na maksa...zrobiłam obiad, położyłam Zu i sama też się położyłam, bo po godzinnych biegach kościelnych mój kręgosłup nie wytrzymał reszta dnia minęła jak sobota...spacer (huśtawka)...

A jeśli chodzi o balik...było super Przyjechałam do Zu o 12.45 (od 13 miał być fotograf) zaczęłam ją ubierać, na co przyszła Babcia...ja trzymałam Zu, zagadywałam, a Babcia spódnice ubierała pierwsza reakcja - krzyk...wytłumaczyłam jednak że wszystkie dzieci się przebierają...pomogło:jup i: ale pierwsze pół godziny Zu była niemożliwa...chodziła z rękoma nad spódnicą...zawieszone w powietrzu byleby spódnicy nie dotknąć...wygladała komicznie Balik zaczął się na sali grupy Zuzy...ciasta, kawa...wszyscy zdjecia robili...to tam kazałam Zu usiąść z dziećmi a ona prawie płakała i co chwilę uciekała się przytulić do mnie...później były zdjęcia indywidualne...Zu poszła pierwsza, ale uciekała ciągle i nie dało się zrobić...za to jak chłopak jeden poszedł to sama podeszła do niego, wypchnęła za scenę i zaczęła pozować po zdjeciach wróciliśmy do góry na chwilę...rozmawiałam z Paniami jak u się sprawuje...byly nią zachwycone...żywe srebro jak stwierdziły...nawet ta babka co jej nie lubię wołała Zu słowami...moja ulubiona Zunia była zupełnie inna niż sprawiała wrażenie...no a później już był prawdziwy balik...Pan grał na organach i śpiewał...wszystkie dzieci tańczyły...w kółeczku, z Babciami naprawdę super było i cieszę się że zostałam, bo wszystko widziałam i mamy zdjęcia, bo jestem pewna że Babcia zajęta by była tańcami i o zdjeciach by zapomniała
Powiem jeszcze ze kilkoro dzieci nie było przebranych...biegało w rajtuzach wzorkowych i koszulkach...żal mi ich było bo smutno patrzyły na przebrane dzieci...niby małe a wiele rozumieją...

Fajnie,że balik się udał

Napisane przez skierka1981

Karo to trzymamy dalej

ja dzis jakas godzine w nocy spedzilam w lazience na kibelku dalej jakos mnie mierzi i zle na zoladku. oby sie nic nie przyplatalo...

nie chce mi sie nigdzie isc

skierko zdrówka

Napisane przez magi77

Dziewczyny, nie chciałam żadnej z Was martwić. Chodzi o wyniki usg Maciulka, niestety nie jest dobrze. Nie chcę teraz o tym pisać, bo próbuję posklejać się do kupy przed środą.

magi Przytulam Cię mocno

Napisane przez angy

Super

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

Czeko po


A co tu tak cicho wieczornie? Siadam a tu nie ma nic do nadrabiania

no wlasnie po cichu bo mala nie miala drzemki wiec tez byla zmeczona i szybko zasnela......

[sylka79]

Napisane przez angy

Wiecie co.... czytam od piątku TEGO BLOGA.
I poryczałam się chyba z pięć razy....

Wysłałam już smsa.
Może któraś z Was też wyśle?

Napisane przez Wojtusia

to widze ze nie tylko u nas problem ze snem w dzien.

Oli ogłosiła bunt. Na szczescie jakos dziadek ją uspał, ale bywają dni, ze w ogole nie chce spać, pozniej ok 17 chodzi już jak pijana taka spiąca, ale to już ją przetrzymuję chociaż do 19 zeby zasneła normalnie na noc już. Co się dzieje- nie wiem.

Aaa ze smoka już nie korzystamy w ogóle. Leży w szufladzie ale mogę już spokojnie wyrzucić.

Zastanawiam się tylko jak to bedzie jak pojedziemy do znajomych, a tam mały (tzn starszy od Oli o pól roku) lata ze smokiem, nie wiem jak ona zareaguje.....

Super

Napisane przez UnholyOne

Gdzie Miramej?

Też się martwięnie było Jej od piątku

Napisane przez czekoladka21

Pierwsze zasypianie bez smoczka zakonczone sukcesem
wytlumaczylam jej ze teraz bedzie miec nowego przyjaciela -misia i z nim bedzie spac, przytulila sie i zasnela w 3 min

troche obawiam sie nocki



jak narazie to nie plakala o smoczka za kazdym razem go wyrzuca i mowi ze jest niedobry, do buzi juz wogole nie daje

super i trzymam żeby się Wam udało.


Bartosz po dzisiejszym spacerze,spał prawie 2 godziny,aż musiałam go obudzić o 17.30,bo bałam się,że do północy będzie wojował i po tym dłuższym spaniu,wstał w takim świetnym humorze,że już codziennie bym tak chciała
Jutro idę na 15 na zebranie szkolne i od poniedziałku ferie.
Jeszcze zapomniałam napisać,że od paru dni Bartoś je dwa razy na dzień zupę

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Spokojnej nocy

[Karolinak82]

Napisane przez sylka79

Fajnie,że balik się udał

super było

[Svinecka]

[p4w]

witaj Svi
Tomuś jest chory, znów byliśmy u lekarza i powiedział, ze niby coś słyszy w płucach, ale woli żeby inny lekarz go zbadał

musieliśmy wrócić do domu, bo Tomek był głodny, a my nie byliśmy przygotowani na dłuższe wizyty i w domu przestał kaszleć po inhalacji, więc darowaliśmy sobie wizytę w szpitalu, jutro po pracy pojadę do pulmonologa, bo może zaraził się ode mnie i trzeba podać antybiotyk

[megi b]

Cześć

Napisane przez Karolinak82

Ola a patrz ten ile ma punktów(mój hit) KWC chyba zakupie przy najbliższej okazji

Karo ja go mam (mój pierwszy ) i ma badzo miękki pędzelek, mi osobiście wychodzą fale Dunaju a nie kocie oko Ale jak ktoś ma wprawną rękę to pewnie jest zadowolony. A biedroneczką jestem zauroczona i

Nie mam czasu was nadrabiać, przeczytałam po łebkach

Magi
Unholy brat ma 23 lata stary byczek, ale jak by nie patrzeć młodszy ode mnie 7 lat więc dla mnie to ciągle dzieciak
Cass ja robię omlet z jednego jajka. Białko ubijam, dodaję żółtko, pół łyżeczki cukru pudru, łyżkę lub dwie mąki i czasem łyżeczkę jogurtu naturalnego jak mam. Mieszam to wszystko bardzo delikatnie i siup na patelnię. Na koniec posypuję cukrem pudem troszkę samkuje jak biszkopt
Czeko za odsmoczkowanie



Nie mam humoru wszystko pod górkę
Jeszcze dziś mnie w przedszkolu pocieszyli, że Amela za mała i raczej jej nie przyjmą w ogóle to patrzyli na mnie jakbym się jej chciała pozbyć
Mała dopiero zasnęła, uczymy się samodzielnego zasypiania znów
dobranoc

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez p4w

Tomuś jest chory, znów byliśmy u lekarza i powiedział, ze niby coś słyszy w płucach, ale woli żeby inny lekarz go zbadał

musieliśmy wrócić do domu, bo Tomek był głodny, a my nie byliśmy przygotowani na dłuższe wizyty i w domu przestał kaszleć po inhalacji, więc darowaliśmy sobie wizytę w szpitalu, jutro po pracy pojadę do pulmonologa, bo może zaraził się ode mnie i trzeba podać antybiotyk

Svi miło widzieć Twój avatarek

[Ania0104]

dobry wieczór

magi przytulam z całych sił i trzymam

czeko ja tak po cichutku dla Werki

Karolka - przesyłka dotarła - zapach czułam już przez kopertę słodki ale

widzę, ze Miramej zniknęła ... Joluś jak czytasz to

...............
wiecie że ja zabiegana
tato wrócił do Irlandii, siostrze skończył się urlop, brat na studia wybył, a małz w delegację
Mama czuje się coraz lepiej dzisiaj nawet z Bartoszkiem została, bo ja musiałam do pracy, misiek pospał 3 godzinki a potem ładnie bawił się z babcią (juz się nie domaga brania na ręce) ... i tak sobie teraz mieszkamy we trójkę

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez Svinecka

Napisane przez p4w

Tomuś jest chory, znów byliśmy u lekarza i powiedział, ze niby coś słyszy w płucach, ale woli żeby inny lekarz go zbadał

musieliśmy wrócić do domu, bo Tomek był głodny, a my nie byliśmy przygotowani na dłuższe wizyty i w domu przestał kaszleć po inhalacji, więc darowaliśmy sobie wizytę w szpitalu, jutro po pracy pojadę do pulmonologa, bo może zaraził się ode mnie i trzeba podać antybiotyk

biedny Tomuś zdrówka

Napisane przez megi b

Nie mam humoru wszystko pod górkę
Jeszcze dziś mnie w przedszkolu pocieszyli, że Amela za mała i raczej jej nie przyjmą w ogóle to patrzyli na mnie jakbym się jej chciała pozbyć
Mała dopiero zasnęła, uczymy się samodzielnego zasypiania znów
dobranoc

o kurcze

[Svinecka]

co tam u Was?

Olu a co z Tomusiem sie dzieje

[Ania0104]

aaaa i chciałam jeszcze baaardzo podziekować za wszystkie komplementy dla mojego słoneczka

Karo - super był ten bal

yyyyy nie pamiętam co chciałam jeszcze napisać za duzo mam na głowie ostatnio


idę spać, bo zaraz padnę na lapku .... o! i jeszcze mi się rano monitor od laptopa popsuł coś tam popstykałam i narzie działa, ale co chwile miga i jak nim rusze to widzę ciemność

dobranoc

[p4w]

Napisane przez Svinecka

co tam u Was?

Olu a co z Tomusiem sie dzieje

ciągle ma jakieś szmery w płucach, a teraz jeszcze kaszle mimo ciągłych inhalacji, ja miałam zapalenie oskrzeli i boję się, ze ode mnie się zaraził
jutro pojedziemy do innego lekarza
mamy też leki na tarczycę

[Svinecka]

p4w mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze
biedny Tomus

[p4w]

Napisane przez Svinecka

p4w mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze
biedny Tomus

no ja też

zauważyłam teraz, że Twoja świnka ma takie kalosze jak mój Smerfik w avatarku
idę spać
dobranoc

[Svinecka]

Napisane przez p4w

no ja też

zauważyłam teraz, że Twoja świnka ma takie kalosze jak mój Smerfik w avatarku
idę spać
dobranoc

faktycznie

dobranoc