|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#451 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
ach kobitki..nie wiedzialam ze bedziecie chcialy miec mnie w znajomych na nk..dziekuje i juz poprzyjmowalam
__________________
Weronisia |
|
|
|
#452 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
esti jestem za
|
|
|
|
#453 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
uhuhu ale mi przybylo kolezanek na nk
__________________
Szymuś 04.06.2009 Dominik 08.10.2011 |
|
|
|
#454 | ||||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Duża masz córeczkę, mój należy do średniaków. Ma ok 65 cm i 7150 g Cytat:
Cytat:
Cytat:
Superaśny nasz (Twój) GosiaczekCytat:
Cytat:
Muszę się pochwalić... Właśnie odciągnełam 170 ml... |
||||||||||
|
|
|
#455 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
o kur..dziewczyny ja z profilu mojego męża wysłałam zaprpszenia
)
|
|
|
|
#456 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
jak czytam to wasze skarby juz takie duze..moja ma 68 cm i 6800 g..ale jest taka slodka..choc ciaza nie byla planowana to teraz za zadne skarby swiata bym jej nie oddala..
__________________
Weronisia |
|
|
|
#457 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
|
|
|
|
#458 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
a wlasnie moja niunia tez zasypia na rekach..niewiem jak ja przyzwyczaic by zasypiala sama w lozeczku..macie jakies pomysly??
---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ---------- esti1984 tak...ale nie pamietam ile jest dokladnie..do wawy mam 40 km..no i studiuje w warszawie
__________________
Weronisia |
|
|
|
#459 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Taaa, buziaki.
Karolinka, daj adres, wysle Ci prezencik... wąglika ![]() Nie bede wskazywac palcem, kto pierwszy wystartowal z pala ![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#460 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Ewelain no lezaczek fajny jest
Malgosiu moze maly juz sie tak przyzwyczail, moj Szymek jak byl mlodszy to slabo przybieral na wadze i kazali i go wybudzac o 1 - 2 w nocy na karmienie a wtedy by pewne spal jeszcze wiec teraz zawsze kazdej nocy sie sam budzi ok tych godzin wlasnie weszlo mu juz w nawyk ale ja sama nie wiem jak to zwalczyc 3mam kciuki oby sie cos poprawilo
__________________
Szymuś 04.06.2009 Dominik 08.10.2011 |
|
|
|
#461 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Iwcia dens Sliczna kobietka jestes i szczuplutka zgrabniutka, nie widac ze bylas w ciazy...a w ciazy tez kwitnąco wygladałas szczuplutko ze zgrabna piłeczka przed soba
zauwazylam ze mialas wczesniej wloski blond a teraz brazik... i jak sie czujesz po zmianie? naturalne masz jakie? mnie podobasz sie i w jednych i drugich. Zastanawiam sie nad jakas zmiana i dlatego pytam, bo ja zawsze bylam blond
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#462 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
![]() Jak byla spiaca to kladlam ja w lozeczku na boczku, reke kladlam na pleckach i delikatnie bujalam. Poczatkowo musialam tak bujac przez godzine bo jak przestawalam to od razu wrzask mimo, ze oczy miala juz zamkniete. A teraz to sama bierze glowke na bok i kimka
|
|
|
|
|
#463 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
dzieki tez ak bede robic bo Wercia robi sie coraz ciezsza i tak na rekch to ja padam po 10 min..
__________________
Weronisia |
|
|
|
#464 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
jejjjj wy gaduły przebrzydłe
![]() Weźcie mnie brońcie przed tą Anulką niedobrą bo ona większa Ty z pałą pierwsza byłaś... ![]()
__________________
|
|
|
|
#465 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Hejka
![]() My juz po szczepieniu, Filipek zniosl je bardzo dzielnie, chwilke zakwilil i pozniej zasnal ![]() Wazy 8 kg ![]() boszenko gdybym miala zostawic Filipka z moja mama ktora jest z nami na codzien, to wogole bym sie nie martwila i nawet bym dzwonic do domu nie musiala wtedy z pracy... na szczescie z tesciowa jakos duzo czasu Filip spedzac nie bedzie musial tylko wtedy kiedy ja bede miala na rano, tz i moja mama...a popoludniami bedzie z moja mama ![]() malutka tak tez bede zmuszona robic, ze tesciowka bedzie musiala tu wpadac codziennie przez jakis czas przed powrotem moim do pracy i bede musiala ja obuczac postepowania z malym. Ale ona jest uparta i tak robi po swojemu przewaznie i to mnie wkurza. No ale jak mus to mus...z reszta powiedzialam mojemu tztowi ze to on ma uczyc swoja mame ja sie nie bede denerwowac, ja bede tylko patrzec jak jej idzie i ewentualnie wkrocze ![]() Masz jeszcze smska ode mnie? jej teraz to dopeiro sie wzruszylam![]() Małgosiu wspolczuje Ci kochana a plakusia Ci maly w nocy jak sie budzi?? czy na jedzonko sie budzi? superzabula o jak dobrze ze mnie rozumiesz...widze ze Ty tez masz problem..moja tesciowa wlasnie jest taka sama panikara, jak mi rozpiesci dziecko bo on zakwiczy a ona wlasnie wezmie na rece a potem bedzie chciala polozyc bo bedzie musiala cos zrobic przy swojej mamie to ten moj Filip sie zaplacze...nie wiem wlasnie jak to bedzie.. ![]() Ja tez chcialabym zeby moja mamusi byla z Filim, ona potrafi sie tak zajac Filipem, ze on smieje sie na calego, a wcale nie nosi go na rekach i nie robi niczego po swojemu, szanuje moje zdanie...ehh... marika ja chce takiego wafla ![]() ![]() Kochanie ja pracuje na zmiany po 12 godz, wiec w tyg bedzie mi wypadac 2 razy na rano do 19, jesli tz bedzie mial na rano a moja mama zawsze pracuje na rano, wtedy maly do 14 bedzie z czarownica.. jak tz bedzie mial na popoludnie, wtedy rano bedzie z nim a od 13:30 do 16 gdzies bedzie z czarownica..wiec nie bedzie bardzo czesto, jakos bedziemy musieli sobie poradzic, tylko ja tak bardzo nie chce zostawiac malego z nia, ale nie mam wyjscia. W sumie lepsza ona niz jakas obca opiekunka, wiec tym sie pocieszam ![]() kuroikaze to czekamy na zdjecie dz za pocieszenie![]() gosik myslalam wczoraj intensywnie o opiekunce, ale mama mi wybila ja z glowy. Mowi ze lepiej zeby dziecko przywiazalo sie do babci niz doobcej osoby, ze jednakbabcia kocha a obca osoba nie. Ma racje, troszke inaczej na to spojrzalam ale i tak sie boje ![]() rumiankowa ciesze sie ze pani neonatolog wyrazila tak piekna opinie o zdrowiu Gosi ![]() ![]() iwcia dens tak rano te nasze pociechy sa najslodsze do schrupania ![]() Daj znac po jakims czasie czy szampon pomaga
__________________
FILIPEK SZYMONEK Edytowane przez Aguśkaa83 Czas edycji: 2009-10-07 o 12:57 |
|
|
|
#466 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Aguśka dzielny Filuś
![]() Iwcia dens !!! Kurka ja się Ciebie pytała gdzie Ty tego włochatego kombinezona kupiła i za ile
__________________
|
|
|
|
#467 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
z tymi wlosami to ja tak na zmiane jak mam jasne chcialam ciemne jak mam ciemne chce jasne a poniewaz dlugo mialam przyciemnione to chcialabym isc w listopadzie sie pofarbowac na blond.ja mam fajna fryzjerke ona tak umie kolor dobrac ze tak jak teraz niby farbowalam w lutym a odrostow jakos tak nie widac . tylko z blondem to juz czesciej trzeba fryzjera odwiedzac a swoje mam takie mysie szatyna jestem![]() Tobie bardzo ladnie w tych blond wloskach ale jak marzy Ci sie zmiana jakas to na taki lekki brazik albo ciemniejszy blondzik mozesz sie farbnac - na pewno bedzie ladnie ladnemu we wszystkim ladnie ---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ---------- Cytat:
gapa a kombinezonik Iwci kupila mama w lumpku za chyba 20 zl
__________________
Szymuś 04.06.2009 Dominik 08.10.2011 |
||
|
|
|
#468 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Dziekuje. Ale Niki to dopiero jest cudna, nie moge sie napatrzec
Dziekuje Moja babcia uslyszala od jakiejs kobitki jaka to dermena cudowna. Uzywalam i szamponu i odzywki pol roku. Nawet rzesy sobie mylam U mnie zero poprawy ![]() Dziekuje Cytat:
![]() Mnie tez sie budzila ale jak zaczelam dawac mleko+kasza manna na noc to przesypia cala tak jak przez pierwsze miesiace Bo to trzeba duracell kupic a nie oszczedzac No gratulacje, bardzo ladnie Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() A Ty chcesz je drukowac? Nieeeeeee ---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ---------- wpisz sobie na allegro kombinezon mis, kombinezon krowka, kombinezon dynia, kombinezon kot... |
||||
|
|
|
#469 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 211
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
![]() A ile mierzy?
|
|
|
|
|
#470 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
a wlasnie co kupic malej na jesien i zime?? kurteczke czy kombinezon??
__________________
Weronisia |
|
|
|
#471 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Maly wlasnie nauczyl sie pluc
kurcze ma bodziaka pod szyja mokrego, wydaje mi sie, ze pomimo nierozpieszczania bedzie z niego kawal malego cholernika![]() Aguska jak robisz zupke to co dajesz zeby nie byla taka gesta? Jak zmiksuje warzywa to jest taka gesta papka, za gesta ![]() Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#472 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
Ja kupiłam kombinezon, stwierdzilam ze takiemu malenstwu bedzie wygodniej, i nic mu sie nie podwinie, nigdzie nie podwieje. Mysle ze na ta zime lepszy kombinezon ---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ---------- Moje duze malenstwo spi oby jak najdluzej bo dzisiaj jakis wyjatkowo marudny jest. Ja juz nie moge doczekac sie zeby malego w spacerowce wozic i moglabym juz terazw sumie bo rozklada sie do poziomu, ale szkoda mi tez sie rozstac z gondolka...bo ona kojarzy sie z malutkim dzidziusiem. Z miesiac poltora jeszcze pojezdze tym dopoki aleksio sie miesci a gondolke mam duza bo to bolder. Pamietam jak niedawno wszystkie zatsanawialysmy sie nad wyborem wozka...a juz spacerowki wprowadzamy...jak ten czas leci.. ...i jak milo wspominac tamte czasy... ---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ---------- http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=338494 czytam sobie ten watek i pekam ze smiechu... ps. mam dzisiaj wiecej wolnego czasu bo tz w domu
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
|
|
|
|
|
#473 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
moja niunia tez spi w swoim lozeczku ale musze ja uspic na rekach..a czsami jest ta zbyt meczace
---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ---------- ja malutka juz bede wkladac do spacerowki...bo w glebokim juz sie nie miesci i musi miec nozki podkulone..no to ja tez kupie kombinezon
__________________
Weronisia |
|
|
|
#474 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Cytat:
![]() My tez chyba niedlugo przesiadziemy sie do spacerowki bo gondola to juz na styk, doslownie. |
|
|
|
|
#475 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Ale sie usmialam
Kolega skutecznie poprawił mi humor:długie ![]() Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoję sobie .... stoję... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie i uśmiechającą się do mnie blondynę. Ale jaką blondynę! Mówię wam Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...! Ostatnio ładne dziewczyny się do mnie tak uśmiechały, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 10 lat temu... Ta jednak uśmiechała się do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakaś taka znajoma mi się przez chwilę wydała, ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd... Pewnie podobna do jakiejś aktorki... Powoli budził się we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm. To one kazały mi bez zastanowienia zapytać: - Przepraszam, czy my się skądś nie znamy? Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka, uśmiech bez zmian: - Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci... Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować z najlepszymi. Po chwili miałem wydruk. Zawsze używam gumek. Zdrada małżeńska jest już sama w sobie wydarzeniem szargającym nerwy szanującego się mężczyzny. Po co ją jeszcze dodatkowo komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko trzy przypadki, które były odstępstwem od tej zasady. Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, tak, że sama jej twarz była najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy, na szczęście po takim alkoholu, że mi nie do końca ... tego... Jest Pozostała tylko jedna możliwość. kiedy mogłem sobie "strzelić" dzieciucha na boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną z matką "mojego" nie ślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji: - Już wiem Pani musi być tą stripteaserką, którą moi koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty. Pamiętam, że za niewielką dodatkową opłatą zgodziła się pani wtedy robić to ze mną na stole w jadalni na oczach moich klaszczących kolegów i tak się pani przy tym rozochociła, że na koniec za darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku! Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracować. Wszyscy wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiągnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako "Deep Purple" wysyczała przez śliczne usteczka: - Pan się myli! Karaiby zastąpiła Arktyka - Jestem wychowawczynią pana syna w 2b...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
|
|
|
|
#476 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Mell nie no prosze Cie
|
|
|
|
#477 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
hmm
?
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
|
|
|
|
#478 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Carolajna, u nas w nocy zdecydowanie chodzi o jedzenie, Mycha w ciągu dnia ledwie coś pociumka. Więc nie mogę mu cyca zabrać
A na butlę nie przejdę, no chyba że już naprawdę padnę. A picie mnie dobija, pół dnia bujamy się żeby młody cokolwiek wypił Illbana, no faktycznie, zaraził maluszka a teraz... Ania, nie no mina wymiata Małgosia, no to Mycha na szczęście nie ulewa, i szzcęśliwie tfu tfu w nocy nie chce się bawić. Zjada i idzie spać dalej, gorzej ze mną. Aguśka, noo to Fifi już nieźle waży A z tą opiekunką to faktycznie, jak pomyślałam to jednak wolałabym chyba zostawić dziecko nawet z najgorszą teściową. Zawsze babcia to babcia...przynajmniej nie skrzywdzi świadomie...A u Was faktycznie będziecie mogli się wymieniać więc aż tak źle nie będzie, teściowa nie będzie z nim dzień w dzień.
|
|
|
|
#479 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
|
|
|
|
#480 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
hahahahaha
__________________
Weronisia |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:30.






jak czytam o Twoim spaniu to mi sie tak zal Ciebie robi. Ja juz sie przyzwyczailma, ze spie w nocy i tylko raz wstaje. Jak jedna noc cos Maly byl niespokojny to na drugi dzien na rzesach chodzilam. Chociaz wioem , ze to kwestia przyzwyczajenia, bo po urodzeniu tez za duzo nie spalam. Wiem, ze Ci nie latwo, zwlaszcza ze wtedy jestes na pewno i rozdrazniona. Trzymam kciuki za wiecej snu

z tym usypianiem to macie koszmar. U nas tylko wieczorem czasem mamy jazdy, w nocy Mycha na szczęście tylko je i zasypia. Fakt że od 5 miesięcy tylko kilka razy przespałam na raz dłużej niż 3 godziny ale ja i tak spać nie mogę i ledwo funkcjonuję. Mycha budzi się w nocy średnio co 3 godziny ale np. dziś wstawał co 2. Tyle że nakarmię go i odkładam, nie dałabym rady nosić
mam silną, zdrową córkę, która rozwija się aż za szybko (staje na czworaka i buja się do przodu i do tyłu, hehe. i wkurza się, że nie może się ruszyć
Superaśny nasz (Twój) Gosiaczek
rzuciłam się na kawkę i śniadanko bo musiałam być na czczo








jej teraz to dopeiro sie wzruszylam
, może Carolajna albo kuroikaze nas oświecą 
