CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III

[gosikk_s]

Iwciag, ładne wymiary

Mell,

[ursull]

Cze lachonki,miałam dziś nie wchodzić,ale co nałóg to nałóg.Szybko coś napiszę do was i uciekam,muszę

Sto lat dla Kubusia!

Mell nie płakusiaj,jutro będzie lepiej.Każdy ma gorsze i lepsze dni,ciebie dopadły te gorsze.I powiem ci,że Natasza mi się nie podoba,do tego jest zrobiona,ma od tego mnóstwo specjalistów,trenerów,żyw ieniowcó,wizażystów i cholera wie kogo jeszcze.Każda z nas mogłby tak tańczyć czy śpiewać,a nie jedna wygląda lepiej niż ona i do nich zaliczasz się ty.Masz slicznego,zdroweg synusia i to jest największe osiągnięcie w życiu.Trzymaj się i odgoń tą jesienną deprechę,a może to "baby blues" ciebie dopadł? trochę nie w ten czasSpójrz na załączniki i zobacz jaki przystojniak z tamtąd na ciebie zerka

Illbanka a co to za konkurs? wysłałam ci waidomość i proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby

Dla reszty dziewczynek wielki buziaczek,naprawdęmuszę uciekać,więc odpiszę później,nie gniewajcie się
Załączam fotkę,którą Ania 4891 dla mnie zrobiła.Dziękuję kochana

[magduchahahaha]

Napisane przez Mell_xx

Czesc
Nie musicie tego czytac.... (wieje nudą)
Czytałam co u Was, ale jakos nie mam siły na odpisywanie...
Tym razem mnie dopadl jakis zły nastroj... czuje sie nijaka to moje zycie jakies bez sensu, nawet bez zadnego celu (mam nadzieje ze chwilowo)Czuje ze jestem do niczego, jakas bezwartosciowa..
Wczesniej juz momentami atakowalo mnie takie przygnebienie... ale ostatnio jestem zedołowana jeszcze bardziej...
Moze lepiej gdybym poszla do pracy, ale z drugiej strony jak pomysle o rozstaniu z dzieckiem, o tym ze kto inny bedzie go karmil, chodzil na spacery, usypial...bawil sie, pocieszal jak płacze to mam ciarki i nie wyobrazam sobie...
Ale siedzenie w domu to chyba nie jedyny powod... nie wiem co to dokladnie jest, po prostu czuje sie do
Jeszcze jak wczoraj popatrzylam na niesamowicie utalentowana, piekna Natasze i zachwyty Tzta to jeszcze bardziej kiepsko sie poczulam...
Tez chcialabym ciekawa prace polączona z pasja, chcialabym byc niezalezna finansowo silniejszapsychicznie i samowystarczalna...
Ach niech to minie bo nie chce mi sie nic...
Ok juz nie przynudzam...

Niestety mam to samo...
Wiem co czujesz...
U mnie to na pewno przez pracę... Koleżanki robią wokół kolejne kierunki studiów, mają ciekawą pracę, robią karierę... A ja nie osiągnęłam w tej dziedzinie nic... Do końca życia już pewnie czeka mnie taki żywot - jedyna aspiracja to co dziś smacznego na obiad przygotować i jaki znaleźć lepszy odplamiacz... Kocham bycie matką, ale czasem takie życie przytłacza...

[Mell_xx]

Gosikk dziekuje
Ursull dziekujeMi nie chodzi o urode... o zycie ogolnie, moje jest takie puste. (procz synka)
Ale niewazne...
hahaha jaki sliczny mikołaj - w sliniaku

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez magduchahahaha

Niestety mam to samo...
Wiem co czujesz...
U mnie to na pewno przez pracę... Koleżanki robią wokół kolejne kierunki studiów, mają ciekawą pracę, robią karierę... A ja nie osiągnęłam w tej dziedzinie nic... Do końca życia już pewnie czeka mnie taki żywot - jedyna aspiracja to co dziś smacznego na obiad przygotować i jaki znaleźć lepszy odplamiacz... Kocham bycie matką, ale czasem takie życie przytłacza...

DOKŁADNIE!!!
Dokladnie o tym mowie...
Jesli nawet znajde prace to jaka?
Wiem ze to moja wina ze nie poszlam na studia...
Zazdroszcze takim co maja prace, ktora jest ich pasja, i do tego dobrze płatna (wiem ze to nie jest najwazniejsze)
Ach

[gosikk_s]

Napisane przez ursull

Cze lachonki,miałam dziś nie wchodzić,ale co nałóg to nałóg.Szybko coś napiszę do was i uciekam,muszę

Sto lat dla Kubusia!

Mell nie płakusiaj,jutro będzie lepiej.Każdy ma gorsze i lepsze dni,ciebie dopadły te gorsze.I powiem ci,że Natasza mi się nie podoba,do tego jest zrobiona,ma od tego mnóstwo specjalistów,trenerów,żyw ieniowcó,wizażystów i cholera wie kogo jeszcze.Każda z nas mogłby tak tańczyć czy śpiewać,a nie jedna wygląda lepiej niż ona i do nich zaliczasz się ty.Masz slicznego,zdroweg synusia i to jest największe osiągnięcie w życiu.Trzymaj się i odgoń tą jesienną deprechę,a może to "baby blues" ciebie dopadł? trochę nie w ten czasSpójrz na załączniki i zobacz jaki przystojniak z tamtąd na ciebie zerka

Illbanka a co to za konkurs? wysłałam ci waidomość i proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby

Dla reszty dziewczynek wielki buziaczek,naprawdęmuszę uciekać,więc odpiszę później,nie gniewajcie się
Załączam fotkę,którą Ania 4891 dla mnie zrobiła.Dziękuję kochana

Super

Napisane przez magduchahahaha

Niestety mam to samo...
Wiem co czujesz...
U mnie to na pewno przez pracę... Koleżanki robią wokół kolejne kierunki studiów, mają ciekawą pracę, robią karierę... A ja nie osiągnęłam w tej dziedzinie nic... Do końca życia już pewnie czeka mnie taki żywot - jedyna aspiracja to co dziś smacznego na obiad przygotować i jaki znaleźć lepszy odplamiacz... Kocham bycie matką, ale czasem takie życie przytłacza...

Ty też smutna? Popatrz na Nisię i zaraz będzie lepiej A karierę możesz zrobić i za kilka lat...

[iwciag]

Gosik tak salceson mi rośnie

Cze Ursull nałogowcu

Mell i Magducha normalnie jak bym o sobie czytała!! Ja jak tylko zaczynam myśleć o przyszłości, to łapę dołka
Buziaczki dla Was Mell wychodź szybko ze tego dołka-to rozkaz

[Mell_xx]

Jeszcze bardziej sie dołuje, bo zaraz przychodzi mi do głowy ze takiej-nijakiej, zakompleksionej, przybitej, nudnej (moglabym tak bez konca) Tz dlugo chcial nie bedzie...On Jest ambitny, a zdolnosci przywódcze i prowadzi firme, dodatkowo bardzo dobrze zarabia, jest inteligentny i on zawsze sobie poradzi, zawsze jakos wypłynie a ja wszystkiego sie boje...
Chcialabym ale sie boje...
Az mi glupio ze tak sie otwieram tutaj, wypisuje te glupoty byc moze dla Was ale nie mam z kim tutaj porozmawiac, a gdybym miala to i tak nie wiem czy bym to zrobila..
Dobrze ze jest Aleks

[katrin1]

Cześć kobitki

W ogóle nie wiem co się u was dzieje, bo bez czytania wlazłam, w poprzednim tygodniu tak wyrywkowo poczytałąm, ale już nie pamiętam co chciałam której odpisać. Wiem, że Ursull stworzyłą nową listę, ja dane prześlę, ale jak znajdę chwilkę żeby zdjęcie Marcelka wybrać. Dzisiaj mam urwanie głowy w pracy, bo są imieniny szefa i od rana pochody gości, ja tylko zmywam i donoszę kawę i herbatę i już padam. Buźki dla was i dzieciaczków.

No i mamy drugi ząbek.

[magduchahahaha]

Napisane przez Mell_xx

DOKŁADNIE!!!
Dokladnie o tym mowie...
Jesli nawet znajde prace to jaka?
Wiem ze to moja wina ze nie poszlam na studia...
Zazdroszcze takim co maja prace, ktora jest ich pasja, i do tego dobrze płatna (wiem ze to nie jest najwazniejsze)
Ach

Nie jest najważniejsze, ale jest ważne, żeby czuć się spełnionym nie tylko w jednej dziedzinie życia... Jestem matką, mam najcudowniejszą córkę na świecie... Ale czuję, że czegoś mi brakuje... Chciałabym, aby moje dziecko było ze mnie kiedyś dumne... Ale jak może byc dumne skoro ja nawet nie jestem dobra w tym co teraz robię, a właściwie w nicnierobienu...
Mój TŻ mnie nie rozumie, uważa że wiodę sobie teraz wymarzony żywot, że chciałby się ze mną zamienić...
Ach, szkoda zresztą słów... Właśnie dlatego zaglądam do Was na Wizaż, ale siedzę cicho...

[ursull]

Mell i Magduchaha jeszcze wam i dopiero pójdę Będę brutalna teraz. Gdy ja mam taki nastrój to wiecie co robię? Robię przegląd swojego życia i szukam powodów do radości,a nie do użalania się nad sobą.I tak po kolei: mam śliczne,zdrowe dziecko,mam ojca tego dziecka i jesteśmy razem,mamy co jeść i za co to dziecko utrzymać,mam rodzinę i przyjaciół.Nie mam raka,aids,bialaczki itp.Moge chodzić,widzę i mam dwie,zdrowe ręce,którymi wiele jeszcze w życiu mogę zrobić.Głupia też nie jestem.Cieszę się zatem,że ominęły mnie takie nieszczęścia jak: śmierć dziecka,choroba dziecka jak np: dziecięce porażenie mózgowe,że nie poroniłam,że mój TŻ mnie nieporzucił i pomaga w wychowywaniu małej,że ma pracę,że mamy gdzie mieszkać i co jeść,bo wiele osób nie ma.I co z tego,że inni robią kariery? Czy są szczęśliwi? Nie wszyscy i nie zawsze.Potem budzą się z ręką w nocniku,bo ani rodziny,ani dzieci,a jeśli nawet ją mają,to nie znają swoich pociech,ani partnerów,bo poprostu nie mięli czasu,aby ich poznać.A ile kobiet nie może zajść w ciążę i dla nich marzeniem jest posiadanie dziecka. Dziewczyny zamiast się użalać,weście sie w garść i pomyślcie,że inni mają gorzej,że dzieci umierają z głodu lub chorób.Poczekajcie,teraz nasze maluchy nas potrzebują 24h na dobę,ale za jakiś czas będą coraz bardziej niezależne i wtedy możecie dlaej robić kariery.Jesteście młode i jeszcze wiele przed wami. Natychmiast wziąć się w garść i poszukać pozytywów waszego życia,a nie tylko negatywów.
Wielkie buziaczki babolki

[anulka anulka]

Napisane przez ursull

Załączam fotkę,którą Ania 4891 dla mnie zrobiła.Dziękuję kochana

Pierwsze zdjęcie jest urocze a drugie straszne

[Mell_xx]

Ursull no pieknie to napisalas....

[ursull]

Cześć Katrin1

Mell i Magduchaha i jeszcze jedno.Wkurzyłyście mnie na maksa teraz. Mell po co wkręcać sobie takie rzeczy,dlaczego miałby ciebie rzucić? Skoro jest z tobą i ma z tobą syna,to chyba nie zrobił tego z przymusu,nikt mu pistoletu do głowy nie przystawiał.Nie wymyślaj sobie historyjek,bo zaczniesz w nie wierzyć,a wtedy będzie zapóźno na cokolwiek,wiem to z autopsji.Posłuchaj doświadczonej,życzliwej ci osoby.
Magduchaha,najwazniejsze to dac dziecku miłość i ciepło,jeśli będziesz dobrym człowiek,to mała napewno będzie z ciebie dumna.Czy dzieci są dumne z rodziców,bo ci mają super wykształcenie i świetnie prosperującą firmę? Ja jestem dumna z mojej mamy,bo mnie sama wychowywała najlepiej jak mogła,mimo,że nie ma żadnej szkoły,zawsze była biedna.Jestem dumna z niej,bo stawiła życiu czoła i opini publicznej.Mogła mnie usunąć,mogła oddać do domu dziecka.Była młoda,porzucona,z brzuchem w małym miasteczku.Wyobraźcie sobie co ona przeżywała,ale niepoddała się i dzięki temu jestem.I jestem z niej dumna.Przestańcie więc biadolić i weźcie się w garść. I nie obrażajcie się na mnie,ale mnie poprostu mierzi,gdy ludzie mają wygórowane ambicje i użalają się nad własnym życiem,gdy wokoło jest tyle nieszczęścia. Buziaczki.
Teraz już seri spadam

[Mell_xx]

Jeszcze dodam...ja nie napisałam tego zebyscie mnie pocieszały... nie... po prostu musialam to gdzies napisac.... bo od dawna to wszysto dusze w sobie.

[gosikk_s]

Iwciag, nie widzę salcesona tylko dużego facecika

Mell, już Ci wszystko Ursull napisała, podpisać się tylko mogę. A Twój TŻ może i jest taki super ale takiej laski jak Ty to by i tak nigdzie nie znalazł. Więc może się tylko cieszyć że ma najpiękniejszą mamę dla swojego syna

Katrin, gratulujemy ząbka

Ursull, Ty to mądra babka jesteś

[Illbana]

Napisane przez iwcia dens

a Szymek juz ani chwli nie polezy tylko ciagle na kolankach naet w nocy przez sen z zamknietymi oczami buja sie

Napisane przez iwcia dens

Illbanka(ps.to ja zadzwonilam i powiedzialam im zeby Ci czas do stycznie dali)

O dzięki Ci mia more To może zostaniesz moim agentem literackim?
A nockę miałaś faktycznie super Matko, ja się już chyba nigdy nie doczekam, bo moje dziecko to cycoholik jakiś Ale wiesz, Ty tak Szymka nie chwal I masz rację, nasz wątek umiera

Napisane przez magduchahahaha

Napisane przez gosikk_s

A najlepsze że 1,5 roczny bratanek TŻ we wszystkim naśladuje Aleksa wczoraj zażyczył sobie spaceru w gondoli
Illbana, super Guzik w nowym krześle

Oby się ząbek szybko wykluł

Anulka - na prezent to może jakieś klocki, puzzle, książeczki...

Iwciag -to ładnie Iwo waży A dzielny był chociaż na szczepieniu? Pożycz męża

Mell - Słonko, każdy człowiek ma swoją wartość i jakiś talent. Najważniejsze to swoją wartość znać. I wcale nie musisz robić nie wiadomo jakiej kariery, żeby się spełnić. Jesteś młoda, śliczna, dowcipna i na chwilę obecną realizujesz się jako mama - supermama 24h A jeśli czujesz niedosyt, to może jest coś takiego, co lubisz, a czym mogłabyś zajmować się w domu? Niekoniecznie dla pieniędzy Ja też siedzę w domu, a jeszcze rok temu wykonywałam pracę , którą kocham. Pójdziemy jeszcze do pracy i będziemy niezależne finansowo Wsłuchaj się w siebie i zastanów się, czego pragniesz i jak ma wyglądać Twoja przyszłość. I pamiętaj, nie ma rzeczy niemożliwych

Madziu - I Ty też masz takie szare myśli Nisia będzie z Ciebie zawsze dumna No ja akurat jestem dobra w nicnierobieniu A tak poważnie, Madziu, przecież wszystko przed Tobą. Możesz jeszcze zrobić i ze trzy kierunki, jeśli Cię najdzie ochota, a wcale nie musi to oznaczać spełnienia. Spełnienia trzeba poszukać w sobie

- wysyłam moją magię przeciwko wszelkim depresyjno-jesienno-deszczowym myślom

Ursull - zaraz przeczytam i odpiszę

Katrin - gratulujemy ząbka

[Eve1603]

Napisane przez anulka anulka

Haha, patrząc na to zdjecie wyobraziłam sobie Ciebie i Twojego TŻ-ta

Napisane przez Illbana

Eve - Oluś boski, a i Jego narzeczona niczego sobie

i wspolczuje nocki...



Mell ja tez mam momenty zalamki totalnej, zwlaszcza, ze spaceruje z dzieckiem wokol domu, a to sprzyja mysleniu i analizowaniu wszystkiego i czesto zbednej filozofii - zgadzam sie calkowicie z Ursull - te nasze "nieszczescia" to smiech na sali w porownaiu z tym co spotyka innych - jakim nieszczesciem sa moje grube nogi i dupa z cellulitem w porownaniu z Kubusiem z mojego podpisu i tym, co przezywaja jego rodzice... Poczytaj, poczujesz sie szczesliwa...

Witam Was dziewuszki, mamy piekna pogode, ale... wozek pojechal z tztem do pracy wiec spacer raczej nnie wchodzi w gre, tzn wyjde na moment z Okiem na raczkach, ale ile mozna nosic 8 kg ???
Tak sobie tu wpadam, zeby sie zalapac na koncowke i spadam bo postanowilam zostac perfekcyjna pania domu znowu...
Kocham Was bardzo i milego dnia Wam zycze !!!

[ursull]

Z ostatniej chwili,założyłam już nowy wątek,ale jeszcze sie tam nie wpisujcie,zakończmy ten jak należy ma,droga młodzieży

link
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post15582571

[boszenka69]

Hej mamusie

Sto latek dla naszego Kubusia

Ja tak szybciochem z pytanie...
Dziewczyny jakie krzesełko do karmienia polecacie?
Moi rodzice chcą kupić Blanci jakieś fajne pod choinkę, żeby miała u nich w domku w Polsce, ale nie mam pojęcia jakie wybrać, a wiadomo, nie chciałabym też za bardzo wylatywać z drogimi chicco lub fisher price. Takie mamy zamiar kupić tutaj. Doradźcie mi proszę Jakich Wy używacie? Jesteście zadowolone?
Jak narazie mam na oku coś takiego... http://allegro.pl/item821178592_krze..._30_mniej.html

Mell kochana rozumiem Cie doskonale... Też często łapię dołki, a potem dodatkowo wkurzam się sama na siebie, że tak robię Źle się czuję siedząc ciągle w domu, TŻ to widzi i zabrał mnie w tym tygodniu na imprezkę do klubu i powiem Ci...odżyłam!!! Wybawiłam się za wszystkie czasy i wszystkie smutki jakoś przeszły Tego właśnie było mi trzeba Także kochana bierz swojego TŻa i gdzieś wyskoczcie razem, bez małego. Myślę, że dobrze Ci to zrobi

Lęcę czytać co tam słychać u reszty

[iwciag]

Gosikk grubiutki jest, w ciuszkach może tego tak nie widać, ale na golaska to jeden duży obwarzan

Illbana Iwo był bardzo grzeczny, chwilkę tylko pojęczał jak się "ciocia" wkuwała.
Oj tż w tej chwili nie pożyczę, ale jak znowu będziemy mieć na pieńku, to się odezwij, wtedy pomyślę

Ursull a ja już na niego zerknęłam i obejrzałam fotki maluszków naszych, bardzo ładnie zaczęłaś nowy wątek

Boszenko http://allegro.pl/item822622066_krze...k_pl_gwar.html
my mamy takie i jesteśmy zadowoleni

[gosikk_s]

Napisane przez iwciag

Gosikk grubiutki jest, w ciuszkach może tego tak nie widać, ale na golaska to jeden duży obwarzan

Illbana Iwo był bardzo grzeczny, chwilkę tylko pojęczał jak się "ciocia" wkuwała.
Oj tż w tej chwili nie pożyczę, ale jak znowu będziemy mieć na pieńku, to się odezwij, wtedy pomyślę

Ursull a ja już na niego zerknęłam i obejrzałam fotki maluszków naszych, bardzo ładnie zaczęłaś nowy wątek

Boszenko http://allegro.pl/item822622066_krze...k_pl_gwar.html
my mamy takie i jesteśmy zadowoleni

O własnym dziecku tak...

[boszenka69]

Napisane przez iwciag

Boszenko http://allegro.pl/item822622066_krze...k_pl_gwar.html
my mamy takie i jesteśmy zadowoleni

Świetne Że ja go wcześniej nie widziałam

[Illbana]

Napisane przez iwciag

w ciuszkach może tego tak nie widać, ale na golaska to jeden duży obwarzan

No i brawa za odwagę dla Twojego obwarzanka Daj koniecznie znać, jak Twój mąż coś przeskrobie - moje okna wołają: "Umyj mnie"

Ursull - piękna lista Się przeprowadzamy niedługo

Dziewczyny pamiętajcie, że Seona wymyśliła fajne tytuły do następnej następnej części

Brakuje mi strasznie tego tłoku na wątku i pały Caro

[Eve1603]

Napisane przez iwciag

Boszenko http://allegro.pl/item822622066_krze...k_pl_gwar.html
my mamy takie i jesteśmy zadowoleni

Ja tez mam takie i za kazdym razem jak zapinam pasy, to modle sie, zeby sobie znowu palca nie przyciac

Krzeselko samo w sobie fajne, ale pasy, a raczej ich zapinanie... niebezpieczne i dla matki i dla dziecka, jak niechcacy raczke podlozy...

[Carolajna24]

Cześć mamusie
Ursull, Mell, Illbana, Ania

I reszta
Wiecie u mnie różnie bywa teraz, jutro jedziemy na usg nerek córki i z Małym do pediatry bo z siusiaczkiem coś nie tak Ja nie wiem w końcu czy mamy odciągać tą skóreczkę czy nie Różnie mi mówili lekarze i zdurniałam Teraz coś mu się tam zrobiło siurek sie powiększył i przy dotyku boli
Byliśmy z Małą u 2 lekarzy i jeden podsumował że mała jest molestowana bo ma zaczerwienioną siusię No ma...nic dziwnego jak ma tyle bakterii w moczu
A nikt nie wie co jej jest
Także mamy kłopoty siuśkowe
Oprócz tego szwagierka urodziła dziecko i kompletnie sobie nie radzi chyba dopadła ją depresja a nie da się zaprowadzić do lekarza
Także dziele swój czas pomiędzy moje dzieciaczki, lekarzy i resztę czasu spędzam u niej.
A dodatkowo zrezygnowaliśmy z dostawcy internetu i chwilowo jedziemy na necie z karty...a to tak nieopłacalne że szok
Także zaglądam przynajmniej 1 raz dziennie do was ale nie mam czasu pisać...

napiszcie o tych siusiaczkach jak pielęgnujecie!
zajrzę wieczorem to poczytam
Sorki że nic nikomu nie odpisuje ale lecę do szwagierki

Aaa...mnie też dopadło to co Mell i magduchę mój rok właśnie odebrał dyplomy a ja...kura domowa

no nic...buźki

[anulka anulka]

Jak to jest z zakładaniem nowego wątku? Kto pierwszy ten lepszy, czy co? Bo ostatnio założyła Poiglot, a teraz Ursull. A kiedyś zakładała Kathi75

Illbana dzięki za podpowiedzi odnośnie prezentów
Chciałabym coś taniego ale i oryginalnego, żeby nie był to prezent typu lalka, czy samochodzik trudna sprawa. Wszystko drogie, ale poszukam, moze na cos trafie.

Napisane przez Eve1603

Napisane przez ursull

Witam wszystkich bez wyjątku
w kolejnej części
naszego wątku

Podoba mi się

[gosikk_s]

Napisane przez Carolajna24

Cześć mamusie
Ursull, Mell, Illbana, Ania

I reszta
Wiecie u mnie różnie bywa teraz, jutro jedziemy na usg nerek córki i z Małym do pediatry bo z siusiaczkiem coś nie tak Ja nie wiem w końcu czy mamy odciągać tą skóreczkę czy nie Różnie mi mówili lekarze i zdurniałam Teraz coś mu się tam zrobiło siurek sie powiększył i przy dotyku boli
Byliśmy z Małą u 2 lekarzy i jeden podsumował że mała jest molestowana bo ma zaczerwienioną siusię No ma...nic dziwnego jak ma tyle bakterii w moczu
A nikt nie wie co jej jest
Także mamy kłopoty siuśkowe
Oprócz tego szwagierka urodziła dziecko i kompletnie sobie nie radzi chyba dopadła ją depresja a nie da się zaprowadzić do lekarza
Także dziele swój czas pomiędzy moje dzieciaczki, lekarzy i resztę czasu spędzam u niej.
A dodatkowo zrezygnowaliśmy z dostawcy internetu i chwilowo jedziemy na necie z karty...a to tak nieopłacalne że szok
Także zaglądam przynajmniej 1 raz dziennie do was ale nie mam czasu pisać...

napiszcie o tych siusiaczkach jak pielęgnujecie!
zajrzę wieczorem to poczytam
Sorki że nic nikomu nie odpisuje ale lecę do szwagierki

Aaa...mnie też dopadło to co Mell i magduchę mój rok właśnie odebrał dyplomy a ja...kura domowa

no nic...buźki

Ojej...biedne dzieciaczki Ja na początku odsuwałam delikatnie skórkę Aleksowi ale tak tyci tyci. A kiedyś pediatra zupełnie mu ją ściągnęła aż siusiak był zaczerwieniony przez kilka dni. I tak mnie to wtedy przeraziło że od tej pory nie tykam i nie wiem czy dobrze robię czy źle...

[Eve1603]

Oj Carolajna wesolo nie masz
Jesli chodzi o siusiaczki, to i czytalam i slyszalam, ze nie powinno sie ich "ruszac", tzn nie sciagac napletka, bo to nie to samo co dorosly siusiak i mozna bardziej zaszkodzic niz pomoc, wiec juz nic nie wiem Ja nic nie robie, zadnych nadzwyczajnych zabiegow.

[anulka anulka]

Na Allegro znalazłam fajne puzzle z własnym zdjeciem. Fajny prezent dla kilkulatka:
http://www.allegro.pl/item821465521_...4_pudelko.html

[Illbana]

Anulka - owocnych poszukiwań Te puzzle są świetne

Caro - oj, niedobrze. Oby z siusiaczkiem i siuśką wszystko było w porządku No i żeby szwagierka lepiej się poczuła Ja siusiaka odsuwam delikatnie tylko w czasie kąpieli, żeby dokładnie go umyć Ostatnio pediatra oglądała interesik Guzika i nic nie powiedziała, więc w sumie nie wiem, czy dobrze robię, czy źle
A to za kurę domową Jesteś twórczą, zwariowaną kobietką, która wychowuje dwójkę dzieci, wyżywa się artystycznie na ścianach, pomaga, komu tylko może, gimpuje i pałuje niedobre mamuśki na wizażu Przyjdzie i czas na dyplom