Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[Impersona]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A mi cholerna 8 rosnie, i wyrosnac nie moze bo nie ma miejsca, przez co wbija mi sie w policzek, ktory podczas jedzenia notorycznie gryze bo opuchl od srodka.
I nie, masci na zabkowanie nic nie daja :/

Znam ten ból. Jednak najlepiej wyrwać, bo potem jak nie ma miejsca, a wyrasta, to strasznie się rozpycha i zęby zaczynają na siebie wchodzić i się przekrzywiać.

luna- i co żeś tam wybrała?

Muszę iść do biblioteki, a taka pogoda obrzydliwa za oknem, że tyłka się nie chce ruszać

[TmargoT]

Napisane przez Impersona

Margo- a lubisz zarówno zjeść coś słodkiego, jak czasem kawał ordynarnego mięcha?
Tak samo jest z muzyką. Zresztą trudno to opisać.Jak to rzekł Tankian "Rozmawianie o muzyce jest jak tańczenie o architekturze"

Też jestem realistką, do tego zero ckliwości itd.

w pewnym sensie masz racje,bo sama dobieram muzyke w zalezności od nastroju,jednak nie tak skrajnie różna.
lubię słuchać ,jak inne osobowosci opowiadają o swoich gustach,rozumię ich i przez to staję sie tolerancyjna.trudno zrozumieć coś innego niż swoje potrzeby.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A mi cholerna 8 rosnie, i wyrosnac nie moze bo nie ma miejsca, przez co wbija mi sie w policzek, ktory podczas jedzenia notorycznie gryze bo opuchl od srodka.
I nie, masci na zabkowanie nic nie daja :/

MANIA-to ty?
chyba musimy się umówić na jakieś hasło.

jeśli ząb nie mieści ci się w szczęce to powinnaś go usunąć,bo pokrzywią ci się stare zęby.moj syn jutro idzie na usunięcie 5,bo rośnie mu od środka.
jeśli masz miejsce to warto takiego zęba zostawić.moja 8 uratowała mnie od ubytku,bo parę lat wczesniej dentysta zamiast leczyc wyrwał mi siódemkę,więc ósemka wskoczyła na miejsce siostry i mam komplet

Napisane przez ***luna

Ja bywam ckliwa realistyczna rowniez, ale zwykle 5 cm nad ziemia
Grocholi nie moge strawic jej ksiazki przekartkowalam- zero przyjemnosci czytelniczej.
co do muzyki to slucham roznych gatunkow i do zadnego sie nie przywiazuje specjalnie; to co slucham zalezne jest od mojego nastroju i potrzeb.
nie wielbie zadnego wykonawcy


Z duma donosze, ze po solidnym przejrzeniu mozliwosci palet wybralam (wstepnie) kolory do nowego domu niestety nie wiem jakie bedziemy miec dywany, ale sie dowiem

a czytałaś OSOBOWOść ćMY-grocholi?
opowiada o ofierze przemocy domowej,oraz o tym jak trudno się wyrwac z takiej relacji.piękna i budująca opowieść.
włąśnie wczesniej o tym mówiłam,że nie będąc ofiarą,nie wiem co czują takie osoby.mnie się wydaje,ze ja zrobiłam bym tam,uciekłabym,broniłaby się,ale TAKI świat wygląda inaczej .
teraz inaczej patrze na TAKIE osoby,staram się je zrozumieć,a przez co może uda mi się pomóc jednej osobie.

[***luna]

Napisane przez Impersona

Znam ten ból. Jednak najlepiej wyrwać, bo potem jak nie ma miejsca, a wyrasta, to strasznie się rozpycha i zęby zaczynają na siebie wchodzić i się przekrzywiać.

luna- i co żeś tam wybrała?

Muszę iść do biblioteki, a taka pogoda obrzydliwa za oknem, że tyłka się nie chce ruszać

Wg palety dekoralu (ktorego tutaj nie ma):
salon- pastelowy groszek, salon jest laczony z dwoch pomieszczen, sa dwa okna: w czesci jadalnej sciana okienna zostanie biala.
korytarz- slodka gruszka
u mlodego- jedna sciana taka jak jest czyli glebia oceanu z motywami kosmicznymi, reszta scian jasniejsza (mozliwe, ze gruszka lub kolor, ktory bedzie w sypialni).

nasz sypialnia- koloru nie pamietam miedzy kremem, a zoltym, jasna.

Pokoj komputerowy - pojecia nie mam jeszcze, ale glebia oceanu nie zostanie na pewno

Kuchni i lazience sie przyjrze.


generalnie kolory jasne, malo intensywne, bedziemy akcentowac dodatkami i meblami.



Wierzcie lub nie: mam wielka niechcec do sof salonowych i stolikow kawowych, jednak sofa musi jakas byc


Tmargot nie czytalam. Mowisz,ze warto ? (moze sprobuje, choc wczesniejsze mnie zalamaly).
ja jestem wymagajaca dosc nawet wobec literatury tzw.lekkiej.
Ja skonmczylam nie dawno Strefe cienia. To jest swietna ksiazka o przemocy domowej.
To jest moja branza de facto. Wiem jak to wyglada, opowiesci sie nasluchalam, swoje doswiadczylam. Mozliwe,ze za jakis czas bede pracowac z ofiarami albo oprawcami ofiar.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez TmargoT

MANIA-to ty?
chyba musimy się umówić na jakieś hasło.

jeśli ząb nie mieści ci się w szczęce to powinnaś go usunąć,bo pokrzywią ci się stare zęby.moj syn jutro idzie na usunięcie 5,bo rośnie mu od środka.
jeśli masz miejsce to warto takiego zęba zostawić.moja 8 uratowała mnie od ubytku,bo parę lat wczesniej dentysta zamiast leczyc wyrwał mi siódemkę,więc ósemka wskoczyła na miejsce siostry i mam komplet

No wlasnie w gornej szczesce 8mka spycha mi 7mke na miejsce wyrwanej 6.

Impersonka, tej 8mki nie ma jak wyrwac bo wylazl jej moze 3 milimetry? Taki kancik.
No zakladajac ze zab jest w ksztalcie szescianu to taki kant gdzie sie trzy sciany spotykaja :-S Trzeba by ciac dziaslo, a kij wie czy pod dziaslem zab jeszcze miekki nie jest, bo przeca moje leki koncertowo wyplukuja wapn :/ No i poza tym zaraz jest "zawias szczeki". Musialabym wam to chyba narysowac.
(zeby zanim sie przebija sa miekkie, przebijaja sie calkowicie dopiero jak sa twarde)
A czuje ze zaraz przy tym afta mi sie robi Aua.
Mama ogladala, robila w stomatologii wiele lat, i stwierdza ze zdecydowanie tego na razie nie da sie ruszyc, musi wyjsc wiecej zeby to wyrwac.

[Reijel]

Napisane przez ***luna

Ja bywam ckliwa realistyczna rowniez, ale zwykle 5 cm nad ziemia
Grocholi nie moge strawic jej ksiazki przekartkowalam- zero przyjemnosci czytelniczej.
co do muzyki to slucham roznych gatunkow i do zadnego sie nie przywiazuje specjalnie; to co slucham zalezne jest od mojego nastroju i potrzeb.
nie wielbie zadnego wykonawcy

(...)

Tak samo u mnie.

Widzę, że temat dentystyczny kwitnie: ja idę jutro na usunięcie szóstki...

[TmargoT]

Napisane przez ***luna

Wg palety dekoralu (ktorego tutaj nie ma):
salon- pastelowy groszek, salon jest laczony z dwoch pomieszczen, sa dwa okna: w czesci jadalnej sciana okienna zostanie biala.
korytarz- slodka gruszka
u mlodego- jedna sciana taka jak jest czyli glebia oceanu z motywami kosmicznymi, reszta scian jasniejsza (mozliwe, ze gruszka lub kolor, ktory bedzie w sypialni).

nasz sypialnia- koloru nie pamietam miedzy kremem, a zoltym, jasna.

Pokoj komputerowy - pojecia nie mam jeszcze, ale glebia oceanu nie zostanie na pewno

Kuchni i lazience sie przyjrze.


generalnie kolory jasne, malo intensywne, bedziemy akcentowac dodatkami i meblami.



Wierzcie lub nie: mam wielka niechcec do sof salonowych i stolikow kawowych, jednak sofa musi jakas byc


Tmargot nie czytalam. Mowisz,ze warto ? (moze sprobuje, choc wczesniejsze mnie zalamaly).
ja jestem wymagajaca dosc nawet wobec literatury tzw.lekkiej.
Ja skonmczylam nie dawno Strefe cienia. To jest swietna ksiazka o przemocy domowej.
To jest moja branza de facto. Wiem jak to wyglada, opowiesci sie nasluchalam, swoje doswiadczylam. Mozliwe,ze za jakis czas bede pracowac z ofiarami albo oprawcami ofiar.

jeśli temat jest ci bliski,to warto przeczytać.
grochola ukazuje cały specyfizm roli ofiary.gra aktorska prześladowcy jest tak pokzana,że osoba postronna odbiera oparwce jako wspaniałego człowieka,dlatego tak trudno jest ofierze wyrwac się spod jego skrzydeł.
polecam.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

No wlasnie w gornej szczesce 8mka spycha mi 7mke na miejsce wyrwanej 6.

Impersonka, tej 8mki nie ma jak wyrwac bo wylazl jej moze 3 milimetry? Taki kancik.
No zakladajac ze zab jest w ksztalcie szescianu to taki kant gdzie sie trzy sciany spotykaja :-S Trzeba by ciac dziaslo, a kij wie czy pod dziaslem zab jeszcze miekki nie jest, bo przeca moje leki koncertowo wyplukuja wapn :/ No i poza tym zaraz jest "zawias szczeki". Musialabym wam to chyba narysowac.
(zeby zanim sie przebija sa miekkie, przebijaja sie calkowicie dopiero jak sa twarde)
A czuje ze zaraz przy tym afta mi sie robi Aua.
Mama ogladala, robila w stomatologii wiele lat, i stwierdza ze zdecydowanie tego na razie nie da sie ruszyc, musi wyjsc wiecej zeby to wyrwac.

MANIA-dentystka mojego syna skierowała go na początku do chirurga szczękowego,żeby rozcinac dziąsło.jednak cana jaką nam zaśpiewał była trzykrotnie wyższa niż normalne wyrwanie.
przdyskutowałam z synem,że poczekamy,aż ząb wyrośnie całowicie.poźniej ponoć już nie bolał.teraz cały wyszedł,więc łatwo da się go usunąć.
szkoda zęba,ale nie ma innej możliwości.szkodaby,aby proste zeby pokrzywiły się.
powinnaś iśc do dentysty,niech on sprawdzi,czy uda się,aby zeby się ustawiły bez wyrywania.nie wiem dlaczego,ale ósemki bardzo szybko się psują i większość dentystów mówi,że to niepotrzebne zęby.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez TmargoT

MANIA-dentystka mojego syna skierowała go na początku do chirurga szczękowego,żeby rozcinac dziąsło.jednak cana jaką nam zaśpiewał była trzykrotnie wyższa niż normalne wyrwanie.
przdyskutowałam z synem,że poczekamy,aż ząb wyrośnie całowicie.poźniej ponoć już nie bolał.teraz cały wyszedł,więc łatwo da się go usunąć.
szkoda zęba,ale nie ma innej możliwości.szkodaby,aby proste zeby pokrzywiły się.
powinnaś iśc do dentysty,niech on sprawdzi,czy uda się,aby zeby się ustawiły bez wyrywania.nie wiem dlaczego,ale ósemki bardzo szybko się psują i większość dentystów mówi,że to niepotrzebne zęby.

Jak bede plakac z bolu pojade do szpitala z chirurgia szczekowa, powinni to zrobic. Wlasnie tak bylo z moja 6tka. Bolala niemilosiernie, do dentysty nie chcialam bo balam sie ze mi znieczulenia nie dadza, wiec mama zabrala mnie na chirurgie szczekowa. Tam koles stwierdza ze do wyrwania, klocil sie chwile z mama, ale mial racje. Zab byl praktycznie pusty w srodku, a z zewnatrz zadnej dziurki. Rozkruszyl mu sie w szczypcach, 4 szwy i po ptakach. Wlasnie to jest najgorsze, ze u mnie po rwaniu trzeba dlutowac i zakladac szwy.
A 8mki faktycznie niepotrzebne... sluzyly nam wieki temu do rozdrabniania twardych lisci.

[aniko 23]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Jak bede plakac z bolu pojade do szpitala z chirurgia szczekowa, powinni to zrobic. Wlasnie tak bylo z moja 6tka. Bolala niemilosiernie, do dentysty nie chcialam bo balam sie ze mi znieczulenia nie dadza, wiec mama zabrala mnie na chirurgie szczekowa. Tam koles stwierdza ze do wyrwania, klocil sie chwile z mama, ale mial racje. Zab byl praktycznie pusty w srodku, a z zewnatrz zadnej dziurki. Rozkruszyl mu sie w szczypcach, 4 szwy i po ptakach. Wlasnie to jest najgorsze, ze u mnie po rwaniu trzeba dlutowac i zakladac szwy.
A 8mki faktycznie niepotrzebne... sluzyly nam wieki temu do rozdrabniania twardych lisci.

to az do szpitala stomatologicznego jechac musisz idz prywatnie do chirurga stomatologa..zajmie sie toba jak trza...ja bylam wycinac woreczek ropny..zalatwil mnie w 20 min..6 szwow...dlutowanie kosci...znieczulenie polowy twarzy...bez problemu..a jak ci rosnie dopiero to nie jest mocno ukorzeniony wiec pojdzie gladko

[Ainsel]

witam przeziebieniowoki cham, prycham, boli mnie gardło, do dupy...A musze iśc dziś na 1szą lekcję teorii na prawku, reanimować fantomy..pff..niech mnie ktoś lepiej reanimuje
widzę, ze temat dentystyczny na tapecie. Ja musze isc na przeglad, mam nadz.ze nic nie bedzie, bo mimo ze moja pani dentystka to uosobienie łagodności i delikatności, to i tak siedzę sztywna na fotelu
Luna, to ładne kolorki wybrałas (słodka gruszka-apetyczna nazwa ), tez bym sobie jakis remoncik zrobila, bo lubie urzadzac wnetrza, ale na razie nic sie nie szykuje, wiec pozostaje przegladanie czasopism i stron w necie

Napisane przez santos

Mnie jakos nie ruszaja natchnione religijne cytaty, jako zatwardziala ateistke. Bez urazy dla nikogo, nie mam nic przeciwko osobom wierzacym (jesli juz to mam przeciw kretynom w stylu Dawkinsa), ale do mnie to nie trafia.

a tak z ciekawości zapytam- a czemu?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Aniko, nie stac mnie na prywatnego chirurga szczekowego.

Swietnie, mam cukier 218 :/

[TmargoT]

Napisane przez ***luna

Wg palety dekoralu (ktorego tutaj nie ma):
salon- pastelowy groszek, salon jest laczony z dwoch pomieszczen, sa dwa okna: w czesci jadalnej sciana okienna zostanie biala.
korytarz- slodka gruszka
u mlodego- jedna sciana taka jak jest czyli glebia oceanu z motywami kosmicznymi, reszta scian jasniejsza (mozliwe, ze gruszka lub kolor, ktory bedzie w sypialni).

nasz sypialnia- koloru nie pamietam miedzy kremem, a zoltym, jasna.

Pokoj komputerowy - pojecia nie mam jeszcze, ale glebia oceanu nie zostanie na pewno

Kuchni i lazience sie przyjrze.


generalnie kolory jasne, malo intensywne, bedziemy akcentowac dodatkami i meblami.



Wierzcie lub nie: mam wielka niechcec do sof salonowych i stolikow kawowych, jednak sofa musi jakas byc


Tmargot nie czytalam. Mowisz,ze warto ? (moze sprobuje, choc wczesniejsze mnie zalamaly).
ja jestem wymagajaca dosc nawet wobec literatury tzw.lekkiej.
Ja skonmczylam nie dawno Strefe cienia. To jest swietna ksiazka o przemocy domowej.
To jest moja branza de facto. Wiem jak to wyglada, opowiesci sie nasluchalam, swoje doswiadczylam. Mozliwe,ze za jakis czas bede pracowac z ofiarami albo oprawcami ofiar.

luna piękne kolory,anie myslałaś ,żeby w pokoju komputerowym pomalować ścian na delikatny zielony?jakby nie było to kolor uspokajający oczy.
ja następne malowanie zrobię za dwa lata i peniw do stołowego wybiorę kawe z mlekiem.podoba mi się ten kolor

[santos]

Napisane przez Ainsel

a tak z ciekawości zapytam- a czemu?

No wiesz, jakbym ja wyskoczyla z zamiarem robienia operacji neurochirurgicznej, to tez by mnie pewnie uznano za niespelna rozumu. Ale jak biolog sie bierze za filozofie to jest ok. Po prostu ten pan nie ma ZIELONEGO pojecia o historii religii, teologi i przede wszystkim, filozofii i zgrywa bohatera, bo na pisal, ze czlowiek pochodzi od malpy. No lol. I co z tego? Teoria genowa w zaden sposob nie jest w stanie podwazyc logiznego dowodu na istnienie czegos poza impulsem neuronowym. Pajac nie umie myslec logicznie i wie wielkie NIC o zaawansowanej logice i filozofii. Czytalam ten jego gniot o bogu urojonym, naprawde zalosne, ze powazany naukowiec wypisuje takie farmazony. Ale ludzie to kupuja, bo latwiej zrozumiec teorie genowa (to wina genu, a jaha), niz np Kanta.

[aniko 23]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Aniko, nie stac mnie na prywatnego chirurga szczekowego.

Swietnie, mam cukier 218 :/

nie chodzi mi o chirurga szczekowego tylko stomatologa ze specjalizacja chirurgiczna..w takim szpitalu tez musisz placic za znieczulenie itp. nie jest to znow zbyt drogie....ja placilam 150 zl za zabieg+ znieczulenie 20zl rok temu....

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez aniko 23

nie chodzi mi o chirurga szczekowego tylko stomatologa ze specjalizacja chirurgiczna..w takim szpitalu tez musisz placic za znieczulenie itp. nie jest to znow zbyt drogie....ja placilam 150 zl za zabieg+ znieczulenie 20zl rok temu....

Nie musze jak jade na ostry dyzur z bolem... Poza tym nie szpital stomatologiczny a szpital na Lindleya w Warszawie gdzie jest oddzial chirurgii szczekowej.
Z reszta teraz mam inne zmartwienia niz bol zeba.
20 minut od poprzedniego mierzenia 224 :/

[DariaKom]

Dziewczyny, dziś nastąpil dzień przelomowy w mojej beznadziejnej sytuacji! Dostalam staż w ZDZ na stanowisku referenta ds. ksztalcenia- także praca biurowa w milej atmosferze!!
Mój tż dostal staż w sądzie rejonowym w księgach wieczystych, może podlapie jakieś znajomości i będzie cacy.
Bardzo się cieszymy, że w kryzysie się cokolwiek udalo i może jakoś przeczekamy ten najgorszy czas i potem podejmiemy jakąś pracę!

[Impersona]

luna- szczególnie podoba mi się pastelowy groszek Sama chyba zrobię taki kolor w sypialni

Ainsel- zdrówka!!!

Daria- gratulacje!!! Noo, to naprawdę dobra wiadomość

Głowa mi pęka Prochy nie pomagają. Chyba ta zmiana pogody tak daje w kość.

[Ainsel]

ja z jego książek czytałam tylko "Boga urojonego"-więc trochę mało, ze wyrabiac sobie jakąś opinię na jego temat. Ksiązka jak dla mnie ok, z częścią rzeczy sie zgadzam, choć szczerze mówiąc, to jak ją czytałam, to myslalam, że pisał ją amerykanin-te czeste powtorzenia, liczne przykłady, taka momentami "łopatologia"
Ja przez Kanta nie przebrnęłam (tylko jakieś fragmenty)

EDIT: ale nadziergałyście w trakcie, gdy ja kleciłam moją odp.do Santos

Impersona-dzięki, też sie trzymaj i nie daj się bólowi-moze mała drzemka ci pomoże?
Daria-gratulacje!
Szpiegu-niedobrze, wysoko Ci wyskoczył:/

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Ainsel

Szpiegu-niedobrze, wysoko Ci wyskoczył:/

Wieeem, ni cholery nie odpowiadam juz na metformine dlugoterminowa, pora powrocic do tej na ktora reaguje fanastycznie ale czasem za szybko i za bardzo, a poza tym po niej tak pieknie sikam pupą... Odstap kolezance dzialeczke (Ty o ile pamiec mnie nie myli Cukierkiem jestes?) bo mi sie spac chce Wyjatkowo slodka dzis jestem.

Krzyk rozpaczy: Ja chce zeby moj organizm przestal sie obrazac na moja insuline

Dzien dobry Wisienki


edit: a zeby nie bylo, dzwonilam do mojego gin-endo co to mi ciagle metforminke brac kazal, nie bylo go ale byla pielegniarka i cytuje "sloneczko, ty natychmiast wracaj do sioforu, zostaw ten glucophage, jak sie nie poprawi na sioforze dzwon jutro od razu".

[Elliannia]

Napisane przez santos

No wiesz, jakbym ja wyskoczyla z zamiarem robienia operacji neurochirurgicznej, to tez by mnie pewnie uznano za niespelna rozumu. Ale jak biolog sie bierze za filozofie to jest ok. Po prostu ten pan nie ma ZIELONEGO pojecia o historii religii, teologi i przede wszystkim, filozofii i zgrywa bohatera, bo na pisal, ze czlowiek pochodzi od malpy. No lol. I co z tego? Teoria genowa w zaden sposob nie jest w stanie podwazyc logiznego dowodu na istnienie czegos poza impulsem neuronowym. Pajac nie umie myslec logicznie i wie wielkie NIC o zaawansowanej logice i filozofii. Czytalam ten jego gniot o bogu urojonym, naprawde zalosne, ze powazany naukowiec wypisuje takie farmazony. Ale ludzie to kupuja, bo latwiej zrozumiec teorie genowa (to wina genu, a jaha), niz np Kanta.

A mi 'Bóg Urojony' się bardzo podoba. Dla mnie gniotem są bzdety w stylu Coelho, Masłowskiej i im podobnych

Może nie doczytałaś do końca, bo kwestia biologii i genetyki jest poruszana w pierwszych rozdziałach, i wiem że wielu ludzi po tym odpada, i nie doczytuje reszty książki

A co do filozofii - każdy może mieć swoją, więc biolog też może Uważasz że Platon był lepszy, bo pisal o tym ze kobiety są mniej ważną częścią populacji, ponieważ podczas stosunku płciowego biorą a nie dają? I czy to, że pisze jezykiem bardziej zrozumiałym niż wymieniony Kant jest minusem? Jak cos to minusem dla Kanta, bo dla mnie duzym wyrazem inteligencji u człowieka jest umiejętność przekazania swojej wiedzy, poglądów i doświadczenia w zrozumiały dla wszystkich sposób. To, że coś jest napisane pompatycznie z masa dygresji wcale nie znaczy, że jest lepsze, a wręcz przeciwnie może świadczyć o tym, że autor chce by czytelnik się zagubił w słownictwie i dygresjach

[Ainsel]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wieeem, ni cholery nie odpowiadam juz na metformine dlugoterminowa, pora powrocic do tej na ktora reaguje fanastycznie ale czasem za szybko i za bardzo, a poza tym po niej tak pieknie sikam pupą... Odstap kolezance dzialeczke (Ty o ile pamiec mnie nie myli Cukierkiem jestes?) bo mi sie spac chce Wyjatkowo slodka dzis jestem.

Krzyk rozpaczy: Ja chce zeby moj organizm przestal sie obrazac na moja insuline

Dzien dobry Wisienki

ano dobrze pamiętasz mogę odstapic, wpadnij to ci wstrzykne odrobine
ja to bym chciała, zeby mój organizm produkował insuline, no ale cóz

coś mi wizaz muli troche no i naduzywam tej emoty hehe ale dzis taka własnie jestem :kwaśna:

[DariaKom]

Napisane przez Elliannia

A mi 'Bóg Urojony' się bardzo podoba. Dla mnie gniotem są bzdety w stylu Coelho, Masłowskiej i im podobnych

Może nie doczytałaś do końca, bo kwestia biologii i genetyki jest poruszana w pierwszych rozdziałach, i wiem że wielu ludzi po tym odpada, i nie doczytuje reszty książki

A co do filozofii - każdy może mieć swoją, więc biolog też może Uważasz że Platon był lepszy, bo pisal o tym ze kobiety są mniej ważną częścią populacji, ponieważ podczas stosunku płciowego biorą a nie dają? I czy to, że pisze jezykiem bardziej zrozumiałym niż wymieniony Kant jest minusem? Jak cos to minusem dla Kanta, bo dla mnie duzym wyrazem inteligencji u człowieka jest umiejętność przekazania swojej wiedzy, poglądów i doświadczenia w zrozumiały dla wszystkich sposób. To, że coś jest napisane pompatycznie z masa dygresji wcale nie znaczy, że jest lepsze, a wręcz przeciwnie może świadczyć o tym, że autor chce by czytelnik się zagubił w słownictwie i dygresjach

Przerost formy nad treścią to się nazywa, ale za to, to "wypada"

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Ainsel

ano dobrze pamiętasz mogę odstapic, wpadnij to ci wstrzykne odrobine
ja to bym chciała, zeby mój organizm produkował insuline, no ale cóz

coś mi wizaz muli troche no i naduzywam tej emoty hehe ale dzis taka własnie jestem :kwaśna:

Ja produkuje insuline, ale za cholere nie chce jej uzyc, przez co mam jej spory nadmiar Moge Ci oddac jej troszke. Jak oddalabym Ci polowe jeszcze dla mnie i dwoch moherkow by zostalo
A sie dziwilam ze mnie cos trzustka boli, ze to ze tamto, dlugo cukru niemierzylam...
Ze cos senna po sniadaniu jestem. A tu prosze! Sama slodycz i sacharoza ;>
W sumie to biore znowu anty, progestagen podnosi poziom cukru we krwi... szkoda ze 10 minut przed telefonem wzielam 500mg glucophage, ale dobra.
Wole lykac laremid, jesc ten okropny siofor i miec w torebce sok pomaranczowy i cukierki niz dorobic sie cukrzycy.
No to wieczorkiem zjemy sioforku do kolacji... Wole miec za niski niz za wysoki cukier.

Ach! 181 przed ulamkiem sekundy zmierzone

a moze glukometr mi sie psuje? Accu checki chyba rzadko sie psuja... No ale zeby w pol godziny mi tak spadl?
2h po jedzeniu 224, 2,5h po jedzeniu i wzieciu glucophage 500mg 181.

[santos]

Napisane przez Elliannia

A mi 'Bóg Urojony' się bardzo podoba. Dla mnie gniotem są bzdety w stylu Coelho, Masłowskiej i im podobnych

Może nie doczytałaś do końca, bo kwestia biologii i genetyki jest poruszana w pierwszych rozdziałach, i wiem że wielu ludzi po tym odpada, i nie doczytuje reszty książki

A co do filozofii - każdy może mieć swoją, więc biolog też może Uważasz że Platon był lepszy, bo pisal o tym ze kobiety są mniej ważną częścią populacji, ponieważ podczas stosunku płciowego biorą a nie dają? I czy to, że pisze jezykiem bardziej zrozumiałym niż wymieniony Kant jest minusem? Jak cos to minusem dla Kanta, bo dla mnie duzym wyrazem inteligencji u człowieka jest umiejętność przekazania swojej wiedzy, poglądów i doświadczenia w zrozumiały dla wszystkich sposób. To, że coś jest napisane pompatycznie z masa dygresji wcale nie znaczy, że jest lepsze, a wręcz przeciwnie może świadczyć o tym, że autor chce by czytelnik się zagubił w słownictwie i dygresjach

Ja tu nie pisze o *******ach w stylu Arystotelesowskiego "robaki rodza sie z blota". Mnie chodzi o LOGICZNE podstawy filozofii oraz MATEMATYKI. Twierdzenia Dawkinsa stoja w sprzecznosci z twierdzeniami Goedla. Kropka. Mozna twierdzic, ze 2+2 nie rowna sie 4, bo costam costam i uznac to za filozofie. Skoro filozofia pana Dawkinsa jest zaprzeczenie klasycznej logiki (nie mowie tu o logikach modalnych czy takich, w ktorych 2+2 = 4 i(jednoczesnie) nie = sie 4 bo i takie logiki istnieja) to prosze bardzo. Uznamy, ze ten pan ma swoja filozofie. Jak dla mnie moze miec nawet "filozifie" plaskiej ziemi.

Na marginesie, nie kumam, w jaki sposob mozna "zagubic" sie w "dygresjach i slownictwie" filozofii, typu Kanta i innych skoro operuja zazwyczaj jasna logika. Mniemam, ze moze miec to cos wspolnego z faktem, ze filozofie niezwykle trudno czyta sie w tlumaczeniu, niestety, sama mam z tym problem.

[Ainsel]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Ja produkuje insuline, ale za cholere nie chce jej uzyc, przez co mam jej spory nadmiar Moge Ci oddac jej troszke. Jak oddalabym Ci polowe jeszcze dla mnie i dwoch moherkow by zostalo
A sie dziwilam ze mnie cos trzustka boli, ze to ze tamto, dlugo cukru niemierzylam...
Ze cos senna po sniadaniu jestem. A tu prosze! Sama slodycz i sacharoza ;>
W sumie to biore znowu anty, progestagen podnosi poziom cukru we krwi... szkoda ze 10 minut przed telefonem wzielam 500mg glucophage, ale dobra.
Wole lykac laremid, jesc ten okropny siofor i miec w torebce sok pomaranczowy i cukierki niz dorobic sie cukrzycy.
No to wieczorkiem zjemy sioforku do kolacji... Wole miec za niski niz za wysoki cukier.

spoko, dogadamy sie
mi za to cos chyba leci, ide sobie zmierzyc i sie dokarmic ewentualnie

[aniko 23]

Napisane przez santos

Ja tu nie pisze o *******ach w stylu Arystotelesowskiego "robaki rodza sie z blota". Mnie chodzi o LOGICZNE podstawy filozofii oraz MATEMATYKI. Twierdzenia Dawkinsa stoja w sprzecznosci z twierdzeniami Goedla. Kropka. Mozna twierdzic, ze 2+2 nie rowna sie 4, bo costam costam i uznac to za filozofie. Skoro filozofia pana Dawkinsa jest zaprzeczenie klasycznej logiki (nie mowie tu o logikach modalnych czy takich, w ktorych 2+2 = 4 i(jednoczesnie) nie = sie 4 bo i takie logiki istnieja) to prosze bardzo. Uznamy, ze ten pan ma swoja filozofie. Jak dla mnie moze miec nawet "filozifie" plaskiej ziemi.

Na marginesie, nie kumam, w jaki sposob mozna "zagubic" sie w "dygresjach i slownictwie" filozofii, typu Kanta i innych skoro operuja zazwyczaj jasna logika. Mniemam, ze moze miec to cos wspolnego z faktem, ze filozofie niezwykle trudno czyta sie w tlumaczeniu, niestety, sama mam z tym problem.

wlasnie dlatego nie czytam juz od dawna filozofii

[Wisienki]

Napisane przez Impersona

Właśnie chłopa mi molestują na uczelni, żeby się doktoracił i ja z jednej strony mu radzę, żeby to zrobił, bo warto inwestować w siebie. Magistrów jest full i to nie fair, że on taki wybitny będzie miał taki sam tytuł jak masa głąbów. Z drugiej strony doktorat chłopa= pozostanie w naszym małym mieszkanku, bo we Wrocławiu na coś większego nas nie stać, a to= odsunięcie planów pomnażania rodziny I tak źle i tak niedobrze. Sama bardzo żałuję, że pokierowałam swoim rozwojem naukowym tak, a nie inaczej i nie skorzystałam w międzyczasie z możliwości brania udziału w różnych konferencjach itd. Chciałabym zrobić doktorat z metod ścisłych w językoznawstwie, ale to już niemożliwe raczej

Impersono to się nie wyklucza znam ludzi którzy pracowali i robili jednocześnie dokoraty, mało tego te naprawdę dobre firmy są dumne gdy ich pracownicy robią doktoraty i wręcz ich wspomagają

Szpiegu współczuje zęba

Musze się pochwalić od dzisiaj mam kota więc moja moherowość zbliżyła się ociupinkę bardziej do ideału MOHERA

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Wisienki

Impersono to się nie wyklucza znam ludzi którzy pracowali i robili jednocześnie dokoraty, mało tego te naprawdę dobre firmy są dumne gdy ich pracownicy robią doktoraty i wręcz ich wspomagają

Szpiegu współczuje zęba

Musze się pochwalić od dzisiaj mam kota więc moja moherowość zbliżyła się ociupinkę bardziej do ideału MOHERA

Gratuluje kociaka Zeba nie musisz wspolczuc bo i Ciebie rozboli. Coz, zawijam swoj glukometr do torby i smigam do szkoly. Nie chce mi sie...

[***luna]

Napisane przez Ainsel

witam przeziebieniowoki cham, prycham, boli mnie gardło, do dupy...A musze iśc dziś na 1szą lekcję teorii na prawku, reanimować fantomy..pff..niech mnie ktoś lepiej reanimuje
widzę, ze temat dentystyczny na tapecie. Ja musze isc na przeglad, mam nadz.ze nic nie bedzie, bo mimo ze moja pani dentystka to uosobienie łagodności i delikatności, to i tak siedzę sztywna na fotelu
Luna, to ładne kolorki wybrałas (słodka gruszka-apetyczna nazwa ), tez bym sobie jakis remoncik zrobila, bo lubie urzadzac wnetrza, ale na razie nic sie nie szykuje, wiec pozostaje przegladanie czasopism i stron w necie



a tak z ciekawości zapytam- a czemu?

Zdrowiec zdrowiec. Powodzenia z fantomami
Ciesze sie,ze wybrane kolorki sie podobaja.

Napisane przez TmargoT

luna piękne kolory,anie myslałaś ,żeby w pokoju komputerowym pomalować ścian na delikatny zielony?jakby nie było to kolor uspokajający oczy.
ja następne malowanie zrobię za dwa lata i peniw do stołowego wybiorę kawe z mlekiem.podoba mi się ten kolor

Dzieki Margot za podsuniecie pomyslu
Zastanawiam sie na chlodnym intelektualnym blekitem, ale sam blekit do mnie srednio przemawia

Napisane przez DariaKom

Dziewczyny, dziś nastąpil dzień przelomowy w mojej beznadziejnej sytuacji! Dostalam staż w ZDZ na stanowisku referenta ds. ksztalcenia- także praca biurowa w milej atmosferze!!
Mój tż dostal staż w sądzie rejonowym w księgach wieczystych, może podlapie jakieś znajomości i będzie cacy.
Bardzo się cieszymy, że w kryzysie się cokolwiek udalo i może jakoś przeczekamy ten najgorszy czas i potem podejmiemy jakąś pracę!

Ja tez sie pochwale
Zmieniam miejsce i stanowisko pracy w tej samej firmie
Na tym stanowisklu juz parcuje, ale w niepelnym wymiarze godzin, a teraz bede miec caly etacik tylko niewiadomo na jak dlugo

Napisane przez Impersona

luna- szczególnie podoba mi się pastelowy groszek Sama chyba zrobię taki kolor w sypialni

Ainsel- zdrówka!!!

Daria- gratulacje!!! Noo, to naprawdę dobra wiadomość

Głowa mi pęka Prochy nie pomagają. Chyba ta zmiana pogody tak daje w kość.

Moze glowa od cisnienia peka ?
Kawy czas sie napic.
Mi groszek tez pasuje
Teraz czekam jeszcze na opinie specjalistek Evy i Espery

Napisane przez Ainsel

ja z jego książek czytałam tylko "Boga urojonego"-więc trochę mało, ze wyrabiac sobie jakąś opinię na jego temat. Ksiązka jak dla mnie ok, z częścią rzeczy sie zgadzam, choć szczerze mówiąc, to jak ją czytałam, to myslalam, że pisał ją amerykanin-te czeste powtorzenia, liczne przykłady, taka momentami "łopatologia"
Ja przez Kanta nie przebrnęłam (tylko jakieś fragmenty)

EDIT: ale nadziergałyście w trakcie, gdy ja kleciłam moją odp.do Santos

Impersona-dzięki, też sie trzymaj i nie daj się bólowi-moze mała drzemka ci pomoże?
Daria-gratulacje!
Szpiegu-niedobrze, wysoko Ci wyskoczył:/

Nie czytalam Dawkinsa (znaczy mam braki ).
Kanta i owszem... Choc niektorzy twierdza,ze Kant i rozmowy o jego dzielach to szczyt snobizmu i pozerstwa (opinia filozofa zawodowego).
Ja Kanta lubie, zapytam jeszcze TZ co nim sadzi, w kocu on tyz filozof

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wieeem, ni cholery nie odpowiadam juz na metformine dlugoterminowa, pora powrocic do tej na ktora reaguje fanastycznie ale czasem za szybko i za bardzo, a poza tym po niej tak pieknie sikam pupą... Odstap kolezance dzialeczke (Ty o ile pamiec mnie nie myli Cukierkiem jestes?) bo mi sie spac chce Wyjatkowo slodka dzis jestem.

Krzyk rozpaczy: Ja chce zeby moj organizm przestal sie obrazac na moja insuline

Dzien dobry Wisienki


edit: a zeby nie bylo, dzwonilam do mojego gin-endo co to mi ciagle metforminke brac kazal, nie bylo go ale byla pielegniarka i cytuje "sloneczko, ty natychmiast wracaj do sioforu, zostaw ten glucophage, jak sie nie poprawi na sioforze dzwon jutro od razu".

Jaki cukier
Zeby spadl.
Szpiegu Ty masz cukrzyce polekowa ? Pytam, bo moja mam sie jej ostatnio nabawila



Elianna ludzie maja rozny poziom rozumienia abstrakcji
Ja znma czlowieka, ktory widzi cyfry, liczy jak kalulator. jego minusem jest to,ze dla niego trudnym do pojecia faktem jest zrozumienie,ze innym sprawia to trudnosc. I ciezko mu tlumaczyc, mowi do ludzi czasami jak do rownych sobie ot co.
Od siebie dodam,ze nie kazdy rozumie Norwida, a Norwid wielkim poeta byl

[santos]

Napisane przez aniko 23

wlasnie dlatego nie czytam juz od dawna filozofii

Co kto lubi. Ja lubie filozofie bardzo, ale np fizyka sie interesuje srednio i nie sledze, co dziejesie w CERN-ie. Ale gdybym chciala napisac ksiazke obalajaca wszelakie twierdzenia fizyki to wypadaloby cos o niej wiedziec. Pan Dawkins widac uwaza, ze nie ma takiej potrzeby....
WYjatkowo ten pan podnosi mi cisnienie razem z armia swoich stalych wyznawcow, ktorych, chyba, ciagle przybywa ku mej rozpaczy. Degregolada spoleczenstwa postepuje blyskawicznie.

Wisienki - gratuluje kota!

Wszystkim z problemami dentystycznymi zycze szybkiego ozdrowienia.

[Elliannia]

Napisane przez santos

Ja tu nie pisze o *******ach w stylu Arystotelesowskiego "robaki rodza sie z blota". Mnie chodzi o LOGICZNE podstawy filozofii oraz MATEMATYKI. Twierdzenia Dawkinsa stoja w sprzecznosci z twierdzeniami Goedla. Kropka. Mozna twierdzic, ze 2+2 nie rowna sie 4, bo costam costam i uznac to za filozofie. Skoro filozofia pana Dawkinsa jest zaprzeczenie klasycznej logiki (nie mowie tu o logikach modalnych czy takich, w ktorych 2+2 = 4 i(jednoczesnie) nie = sie 4 bo i takie logiki istnieja) to prosze bardzo. Uznamy, ze ten pan ma swoja filozofie. Jak dla mnie moze miec nawet "filozifie" plaskiej ziemi.

Na marginesie, nie kumam, w jaki sposob mozna "zagubic" sie w "dygresjach i slownictwie" filozofii, typu Kanta i innych skoro operuja zazwyczaj jasna logika. Mniemam, ze moze miec to cos wspolnego z faktem, ze filozofie niezwykle trudno czyta sie w tlumaczeniu, niestety, sama mam z tym problem.

Gdybyśmy uznawali tylko klasyczne rzeczy, to do dziś szukalibyśmy wzoru na kwadraturę koła. Z reguły po 'starym' przychodzi 'nowe', czy tez szukanie nowego. Jezeli interesujesz się filozofia to z pewnoscią wiesz, że kazda nowa teoria i nurt staraja się zaprzeczyć poprzedniej. A zwłaszcza teraz, kiedy ludzie są wykształceni, i każdy ma sój punkt widzenia i odniesienia.

Wszystko można, i to nie kwestia tłumaczeń (moim zdaniem są ok i zrozumiałe), ale dygresyjność i pompatyczność można i bez tłumaczenia zauważyć. Uwierz mi że dla osób z matematycznymi umysłami takie latanie po tematach i odniesieniach jest katorgą, mimo że dla humanisty to będzie się rozumiało samo z siebie. To, że Dawkinsa się łatwo rozumie, jest dla niego tylko plusem - bo trafia do szerszej widowni, że tak się wyrażę.