Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[Elliannia]

Napisane przez TmargoT

ooo i ELI się pojawiła.
a na co te leki na odczulanie,chcesz przygarnąć stworzenie?

Nie nie, teraz na trawy i drzewa - bo na to mam największą, i latem wprost umieram
Mam nadzieję że się polepszy

[TmargoT]

Napisane przez Elliannia

Nie nie, teraz na trawy i drzewa - bo na to mam największą, i latem wprost umieram
Mam nadzieję że się polepszy

biedactwo

paulina-synek nie śpi?
mój nie zaśnie,jak choć minutkę go nie podrapię po ręce.

[paulina150528]

Margo młodszy spał ale starszy uczen nieMoi musza miec bajke na dobranoc przeczytana przez tatusiaNiedzwiedz pojechala jak co wtorek na rajdzik i mamusia czytac musiała,a to juz nie to samo

[Malla]

Napisane przez Impersona

Czy tylko ja jestem tak masakrycznie śpiąca? Chyba ciśnienie spadło.

Rany, myślałam, że dzisiaj padnę w pracy. Czepiałam się byle czego, żeby nie zasnąć (kilku kubków mocnej espresso Lavazza także) i było ciężko...

[Elliannia]

Napisane przez Malla

Rany, myślałam, że dzisiaj padnę w pracy. Czepiałam się byle czego, żeby nie zasnąć (kilku kubków mocnej espresso Lavazza także) i było ciężko...

Polecam tabletki żeń-szeń z plusssza
Mam to samo

Margo, no niestety trafiło mi się życie z alergią, ale może się ją zmniejszy

[Malla]

Mój TŻ też alergik, umierający od wiosny do jesieni. Dla niego mogłaby cały czas być zima. A w ogóle to kiedyś przeprowadzimy się na Alaskę

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wrocilam, zjadlam, dostalam 5*, TZ zrobil dwudaniowy obiad, Mloda Polska ssie, musze napisac analize - niezbyt mi sie chce, ale znowu pochwalona jak to ja cudownie nie pisze...
A poza tym problemy za problemami, padam.


*Farta mialam chyba... Wracam po feriach, przypominam sobie ze test jest z polskiego, polski nam na ostatnie 3h przelozyli (posrany plan mam obecnie, wywalili mi jedna matme kosztem polskiego, gdzie i tak nie zrobimy wiecej niz wczesniej) prawie cala klasa jak sobie przypomniala to sie zerwala... na polskim light.
Dostaje karteczke, wypisuje co wiem, kumpela mi swoja pokazuje, konfrontujemy wyniki... po 10 minutach oddajemy wypelnione testy, po 3ch minutach wiemy ze mamy najwyzsza ocene z tych 12 osob co sie zostaly i ze ona juz nawet tych prac nie komentuje bo sa bezbledne.
Nie znalam odpowiedzi na jedno pytanie (chcialam zaznaczyc ze "Polanieckich" to Orzeszkowa napisala, w dobrym momencie kolezanka zakaslala tonem "No chyba cie popieprzylo" jakos "Meir Ezofowicz" srednio mi na Orzeszkowa brzmial ;P)... Kumpela potrzebowala inspiracji na dwa pytania. A co mi szkodzilo jej dac?

[espera]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wrocilam, zjadlam, dostalam 5*, TZ zrobil dwudaniowy obiad, Mloda Polska ssie, musze napisac analize - niezbyt mi sie chce, ale znowu pochwalona jak to ja cudownie nie pisze...
A poza tym problemy za problemami, padam.


*Farta mialam chyba... Wracam po feriach, przypominam sobie ze test jest z polskiego, polski nam na ostatnie 3h przelozyli (posrany plan mam obecnie, wywalili mi jedna matme kosztem polskiego, gdzie i tak nie zrobimy wiecej niz wczesniej) prawie cala klasa jak sobie przypomniala to sie zerwala... na polskim light.
Dostaje karteczke, wypisuje co wiem, kumpela mi swoja pokazuje, konfrontujemy wyniki... po 10 minutach oddajemy wypelnione testy, po 3ch minutach wiemy ze mamy najwyzsza ocene z tych 12 osob co sie zostaly i ze ona juz nawet tych prac nie komentuje bo sa bezbledne.
Nie znalam odpowiedzi na jedno pytanie (chcialam zaznaczyc ze "Polanieckich" to Orzeszkowa napisala, w dobrym momencie kolezanka zakaslala tonem "No chyba cie popieprzylo" jakos "Meir Ezofowicz" srednio mi na Orzeszkowa brzmial ;P)... Kumpela potrzebowala inspiracji na dwa pytania. A co mi szkodzilo jej dac?

Gratuluję 1000% piątki
Problemy mam nadzieję, że się da rozwiązać... co doszło nowego?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Komornik wlazi na pensje brata za domniemane dlugi mamy...
JAK MAMY PLACIC ZA GAZ JAK NIE DOCHODZA RACHUNKI?!
Rachunek za gaz ostatnio widzialam w 2001 roku. Od tamtej pory nawet pol pisma z gazowni.
Nawet jezeli jest jakies zadluzenie na tym gazie, to czemu nie ma zadnej faktury, wezwania do zaplaty, czegokolwiek?

Jestem wykonczona laski...

[malinka_86]

ja nadal daje znać, że żyję ale ból głowy, alergia mnie wykończą i stresy do tego

[Eva ID]

Sabah al Khair Moherki

Napisane przez santos

No niestety. Nie mowie, ze to popieram, ani, ze tak byc powinno. Niemniej niestety, tylko "najnizsza warstwa" chodzi do szkol panstwowych. Spoleczenstwo w Uk jest tak bardzo klasowe, ze wlasciwie pojecie "plebsu" dalej tu funkcjonuje....

Społeczeństwo klasowe, to ja akurat popieram.

Klasy istnieją w każdym społeczeństwie i na tej bazie mają szansę zaistnieć elity klasowe.

Pojęcia komunistyczne nigdy mnie nie przekonały.

Napisane przez TmargoT

EVA-ja ci tak zazdroszcze tego klimatu,ale nie wpadłabym nigdy na to,że faktycznie być tam na wakacjach,a mieszkać to dwie różne rzeczy.
jak można pracowac widząc za oknem słońce,czuć morską bryzę i myśleć o wolności.to dopiero jest masakra

Margo, ja sama sobie zazdroszczę he, he, he....

Jak jest taki nawał pracy jaki mam teraz, to wyczekuję weekendu, a wtedy wygrzeję moje moherowe kości na piasku jak jaszczurka.

Można to nazwać pracą na wakacjach... 5 dni pracy / 2 dni wakacji... i nie trzeba nigdzie wyjeżdżać

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wrocilam, zjadlam, dostalam 5*, TZ zrobil dwudaniowy obiad, Mloda Polska ssie, musze napisac analize - niezbyt mi sie chce, ale znowu pochwalona jak to ja cudownie nie pisze...
A poza tym problemy za problemami, padam.

Brawo za 5+

Dwudaniowy obiad... no, no, no... to się TZ wykazał, gratuluję

Miłego dnia wszystkim Moherkom

[santos]

Napisane przez Eva ID

Sabah al Khair Moherki



Społeczeństwo klasowe, to ja akurat popieram.

Klasy istnieją w każdym społeczeństwie i na tej bazie mają szansę zaistnieć elity klasowe.

Pojęcia komunistyczne nigdy mnie nie przekonały.

Tu sie zgadzam w 100%, tylko mi chodzi o to, ze w UK NIE MA przejscia miedzy klasami, nie mozesz sobie awansowac. No, jak sie postarasz to moze z najnizszej klasy do sredniej. I to by bylo na tyle. I nawet i w tym nie byloby nic zlego gdyby nie fakt, ze nizsze klasy maja zerowy dostep do edukacji wyzszej, mimi, ze uniwersytety sa za darmo. Uniwersytety tak, ae zeby sie tam dostac trzeba skonczyc szkoe prywatna za min 10 tys czesnego rocznie. I to, moim zdaniem, juz nie jest dobre. Bo konczy sie tak, ze pustoglowe bubki, ktore nie powinny studiowac - studiuja, a duzo inteligentnych osob z nizszych klas tkwi ""na zmywaku"

[Eva ID]

Trochę kwiatuszków dla zmarzniętych Moherków.

Zdjęcia zrobiłam wczoraj, specjalnie dla Was

[Eva ID]

Napisane przez malinka_86

przyjmiecie podglądaczkę? chciałam już się dawno odezwać, ale coś nie mogę się wgryźć w wątek, każdy tu każdego zna a ja taka obca

Witaj Malinka ...tak gwoli zachowania regulaminu wątku, to jak odpowiedziałaś na pytania zadane przez Matkę Dyrektorkę?

Napisane przez Reijel:

Czy spotkałaś/łeś się z opinią, że Twoje poglądy są zaściankowe, przestarzałe, rodem z XIX wieku lub wręcz średniowieczne?

Czy jesteś wrogiem publicznym numer 1 wszystkich nastolatek?

Czy jesteś solą w oku nowoczesnego społeczeństwa?

Czy czasami czujesz się jak stary piernik?

Czy uważasz, że dzieci nie powinny zabierać się za seks, lecz za sumienne odrobienie pracy domowej?

Czy masz poważne wątpliwości co do tego, że człowiek może żyć samą miłością?

Czy idealiści i romantycy spluwają przez lewe ramię na Twój widok?



Jeżeli choć na jedno z powyższych odpowiedziałaś/łeś "tak" - serdecznie witamy! W tym wątku możesz popisać się swoim staromodnym myśleniem, wymienić tradycyjnymi poglądami oraz (co lubimy najbardziej) ponarzekać na dzisiejszą młodzież! Z przyjemnością obejrzymy zdjęcia Twoich kotów oraz skomplementujemy nowy berecik! Pamiętaj, nie jesteś sam/a na Wizażu - jest nas więcej!



Dodatki do regulaminu:

1) Posiadanie kota nie jest najważniejszą cechą mohera, więc akceptujemy wszystkie zwierzęta, jak również ich brak.

2) Umownie nie rozmawiamy o religii i polityce; kłótnie na te tematy prowadzimy w innych wątkach, tutaj zaś pielęgnujemy atmosferę przyjaźni i akceptacji, wszak musimy trzymać się razem.
Rzekłam,
Matka Dyrketorka.

[Maddie]

Witam konserwy

Napisane przez Eva ID

Trochę kwiatuszków dla zmarzniętych Moherków.

Zdjęcia zrobiłam wczoraj, specjalnie dla Was

Evo, piękne zdjęcia Ależ Ci zazdroszczę...

Moherki, mam okropny dzień dzisiaj, ledwo siedzę.. Strasznie mnie głowa boli, i do tego to niewyspanie Dobrze, że zaraz 15..

[aniko 23]

witam...ja tez mam dosc na dzisiaj......bylam na rozmowie w sprawie pracy w sklepie obuwniczym firmy sredniej renomy ((nigdy nie kupilabym tam butow))
Szefowa byla nieuprzjemna..opryskliwa. ..obok niej siedziala jej nastoletnia coreczka i mnie obcinala wzrokiem...zaproponowala mi jednodniowe szkolenie po ktorym zdecyduje czy nadaje sie do pracy w handlu czy tez moze nie nadaje sie do podawania butow
Sprawila ze w jedej chwili poczulam sie nic nie warta...wielkie mi wymagania stawia a praca od poniedzialku do niedzieli..na dwie zmiany...za 1000zl brutto


czuje ze moja motywacja do szukania pracy opada z kazda minuta
normalnie zyc sie nie chce

[malinka_86]

aniko 23 - z widzenia mówisz? a skąd?
espera - witaj
Ainsel - leci leci co zrobiła? jeden miał wziąć indeksy i porobić wpisy, a ja go prosiłam, że jak się umówi z wykładowcami to, żeby mi dał znać bo jak coś się chciałam poprawić (średnia i te sprawy) i ten do mnie dzwoni o 9 rano wczoraj, czy mam wpisy bo on już pozałatwiał normalnie jak go ochrzaniłam,a potem się rozryczałam to tragedia lekka była ale jeden wpis już załatwiłam, w nd. o 12 mam mieć drugi, a teraz wyszła szopka bo nie wiedzą kiedy ma być gościu co mieliśmy egzamin czy jutro o 17 czy w poniedziałek o 17
Malla - nie przypominam sobie chociaż może nie pamiętam
DariaKom - Kielce też są moherowe
Elliannia - czyżbyś alergiczką była? ja mam już lekką paranoję bo zaczęło pylić i oddech tracę już, całe ciało mnie swędzi - i tak aż do września
Eva ID - mówiłam chyba w pierwszej części wątku - napisałam może 2 czy 3 posty czułam się nieswoje więc odeszłam cichaczem - poszłam do moich puszystych


ja po prostu chodzę jak zombi, od 2 dni śpię cały czas, albo z bólu głowy albo dlatego, że kręci mi się tak we łbie, że nawet wysiedzieć nie mogę. teraz też mnie zbiera na sen. wczoraj przespałam chyba z 16 h, dzisiaj jak się położyłam o 1 to wstałam o 1 i ledwo teraz siedzę. poza tym czeka mnie ochrzan od mojej lekarki, bo mi znowu wyniki podskoczyły, mam jakiegoś guza na nadgarstku, który mnie boli cholernie i nie wiem co mam z nim zrobić...

[Elliannia]

Malinko, no niestety Mam alergię na wszystko oprócz kurzu i pleśni

A że chcę w te wakacje (czyt. marzec-wrzesien) już trochę po ludzku oddychać, to lekarz zadecydował, że będę robić na pyłki i drzewa najpierw
Ehh, to wlasnie urok studiow - jak chce sie wpis, najlepiej samemu :/


Eva - jak będziesz wstawiać więcej zdjęć, to w końcu będziesz miała moherowy nalot na Abu Dhabi


aniko - uch, co za ludzie :/ A Ty pewnie powinnaś jeszcze skakać z radości że w ogóle się zainteresowała, pfff :/

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Niedawno wstalam, czaszka mi peka. Zaspalam do szkoly na 16, trudno nie pojade w domu i tak mam co robic (wine i pretensje za moje zaspanie do TZ... meczyl mnie do 8 rano!). Melduje zem mniej zestresowana, mama byla w Zarządzie, prezesa ni ma... Znalazla sie jeszcze jedna osoba "Do zwolnienia" jak moja mama, oraz ofiara mobbingu ze strony kierownictwa.
Oj kreca sobie bacik na dupcie, kreca.

Zastanawiam sie czy kupienie Wisienkom Mon Cheri, bedzie wredne?

Asia, nie da rady mnie przemycic :/ Jak bedzie jechal to z takim glupim ... :/

[aniko 23]

szlag mnie trafia babka sie mnie pyta czy potrafie kontakt z klientem nawiazac
To ja mam wiedziec jakie on chce buty kupic? Owszem doradzic...podac rozmiarowke...zachwalic.. .blle blle i blaa to potrafie ale na glowe mu przeciez nie wskocze jak tylko przekroczy prog sklepu...
chyba nie jest swiadoma ze natarczywy sprzedawca odstrasza klientele

[malinka_86]

Elliannia - ja na razie nie mam nawet badań, ale na pewno to na tle alergicznym jest bo widzę co się dzieje z moim oddechem, oczami i skórą jak zaczyna pylić, dzięki "P" na recepcie nie płacę tak dużo za wziew bo tak to bym się chyba zatłukła z kasą na te wszystkie leki no ale najbardziej mnie zdenerwowało to, że ja przez 4 lata starałam się jak mogłam, załatwiałam sprawy a Ci (ten!) mnie wyciulał w taki sposób i to jeszcze na 23 dni przed oddaniem pracy (teraz muszę przedłużyć termin)

aniko 23 - niestety chyba panie w sklepach tego nie wiedzą

[paulina150528]

Witam kochane moje

Widze,ze nie tylko ja mam ostatnio złe dni

Eh nie wiem od czego zacząc...może od poczatku

Zawiozłam młodego do szkoły i zamieniłam pare zdań z ta baba.Chciałam wyjasnic kwestie tego przedstawienia.

-na pytanie dlaczego Jakubowi odebrała role-odpowiedz,że on jej nawet nie dostał bo go w szkole nie było jak je rozdzielała-bzdura kompletna,dziecko wróciło ze szkoły z ową karteczka na której był wierszyk i rozpiska kto co mówi

-sprawdziła faktycznie był

-pytam czemu role dostała jej córka a raczej odebrała ja mojemu dziecku na rzecz córki-to nie tak Pani Paulino srurtu tutu

-grzecznie słychac z moich ust"no to jak wreszcie"-i tu mnie ....strzelił po jej wywodzie

Bo on ma słabą dykcje,nie jest jakims liderem w klasie i doszłam do wniosku,ze napewno się nie nauczy.

Zagotowałam sie niesamowicie.

-mówie to jest Pani w błedzie,bo dziecko całe ferie cwiczyło i było szczęsliwe,że mu sie udało.a jeszcze bardziej zadowolone,że bedzie mogło przed dziadkami wystapic-i tu owa baba wmawia mi,że on wcale sie nie nauczył

(rozmawiałam z Jakubem wczoraj i powiedział,ze przy mamusi powie Pani wierszyk-sam mi to zaoferował,nie żebym go zmuszała czy cos)


-zawołałam synka i zapytałam czy chce powiedziec Pani wierszyk"tak mamamusiu,bo Pani nie wierzy,że umiem"

Wyrecytował cały bez zajaknięciai tu baba sie czerwona zrobiła,nie wiedzac co zrobic zaczeła go chwalic i mówic,ze dostanie nagrode.Bla bla bla i uwaga przy dziecku mi mówi oj ja nie wierzyłam,że on się nauczyc umieNo żesz mysle sobie babo i nie gryząc się w język powiedziałam"to ja nie wierze,że Pani umie uczyc i byc sprawiedliwa wobec uczniów"


ona w szoku i oj to nie tak źle mnie Pani zrozumiała.Moja odpowiedz była tylko"Ja ze zrozumieniem problemów nie mam a w tym momencie potraktowałam Pania jak Pani moje dziecko"

Czuła się nie swoja bo pech chciał,że Pani dyrektor stała obok bo na poczatku rozowy akurat wyszła ze swojego gabinetu.Chcąc nie chcąc słyszała nasza rozmowe.


Z Pania dyretorka rozmowa była krótka...zapytała czy jest jakis problem.

Tak jest z tego co Pani słyszała.W przyszłym tygodniu rozbie badania psychologiczno-pedagogiczne dziecku i wtedy zjawiam się z nimi u Pani.Bardzo prosze o rozwiązanie tego problemu po obejrzeniu ich i zareagowanie.

Tu swoje piec groszy baba chciała wtrącic,że ona wypisze takie skierowanie synowi do państwowej placówki,po co płacic,to kosztuje.Nie prosze Pani mnie stac,żeby zrobic to prywatnie a na edukacji syna i jego rozwoju oszczędzac nie bede.

Dyrektorka wysłuchała i zaprosiła mnie w razie jakich kolwiek problemów do siebie,żeby załatwic ta sprawe

Uf....


Teraz ciag dalszy dnia.Mam problemy z zębami straszne i wcale nie spowodowane moim zaniedbaniem co jest najgorsze.Poszłam do dentystki z bólem.Nie dawałam juz rady z bólu.Dostałam jedno znieczulenie...nic nadal ząb czuje,drugie nic,trzecie...juz napewno nie boli rwiemy.Ok ale wie Pani nadal czuje i boli nawet jak Pani delikatnie dotyka.Ona szczypce i za rwanie...nie udało się spadłam z fotela z bóluW piatek czeka mnie leczenie za jednym razem wszystkiego pod narkozą,tórej się strasznie bojebo fakt kosztu takiego zabiegu jak mnie podliczyli juz pomine.


No i tak mi dzień minałteraz czekam,az niedzwiedz młodych przywiezie ze szkoły i przedszkola.

[Eva ID]

Napisane przez Maddie

Evo, piękne zdjęcia Ależ Ci zazdroszczę...

Moherki, mam okropny dzień dzisiaj, ledwo siedzę.. Strasznie mnie głowa boli, i do tego to niewyspanie Dobrze, że zaraz 15..

Zdjęcia są dla Was, dla poprawy nastroju, miłego uśmiechu i radości życia.... no przynajmniej niech Was przestaną głowy boleć, bo co jedna to ból głowy tu ma epidemia jaka, czy cóś?

Napisane przez aniko 23

witam...ja tez mam dosc na dzisiaj......bylam na rozmowie w sprawie pracy w sklepie obuwniczym firmy sredniej renomy ((nigdy nie kupilabym tam butow))
czuje ze moja motywacja do szukania pracy opada z kazda minuta
normalnie zyc sie nie chce

Anika, nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło... znajdziesz pracę lepszą, no znajdziesz, bo ja tak mówię, a ja czarowną jędzą jestem

Napisane przez malinka_86

Eva ID - mówiłam chyba w pierwszej części wątku - napisałam może 2 czy 3 posty czułam się nieswoje więc odeszłam cichaczem - poszłam do moich puszystych


ja po prostu chodzę jak zombi, od 2 dni śpię cały czas, albo z bólu głowy albo dlatego, że kręci mi się tak we łbie, że nawet wysiedzieć nie mogę. teraz też mnie zbiera na sen. wczoraj przespałam chyba z 16 h, dzisiaj jak się położyłam o 1 to wstałam o 1 i ledwo teraz siedzę. poza tym czeka mnie ochrzan od mojej lekarki, bo mi znowu wyniki podskoczyły, mam jakiegoś guza na nadgarstku, który mnie boli cholernie i nie wiem co mam z nim zrobić...

Malinka, w takim razie skoro na pytania odpowiedziałaś TAK, to witaj Moherowa Siostro

Malinka, i Ty też ból głowy?

No epidemia, czysta epidemia...

Co to za guzek na nadgarstku? Ja miałam od pracy na myszce na prawej ręce, bolał jak fiks i kupiłam taką specjalną podkładkę po myszkę z podpórką żelową na dłoń, guzek sam zniknął.

O tu znalazłam takie:

Podkladka

Napisane przez Elliannia

Malinko, no niestety Mam alergię na wszystko oprócz kurzu i pleśni

A że chcę w te wakacje (czyt. marzec-wrzesien) już trochę po ludzku oddychać, to lekarz zadecydował, że będę robić na pyłki i drzewa najpierw
Ehh, to wlasnie urok studiow - jak chce sie wpis, najlepiej samemu :/


Eva - jak będziesz wstawiać więcej zdjęć, to w końcu będziesz miała moherowy nalot na Abu Dhabi

Ja też mam alergię prawie na wszystko.... nawet na niektórych ludzi

Moherowe Bojowniczki zaprawione w walce na kulki na mole są jak najbardziej mile widziane w Abu Dhabi.

A tak nawiasem, to chcę Wam od czasu do czasu umilić ten smutny okres przejściowy zwany Przedwiośniem.

Na moim wątku piszę więcej o Emiratach, tu tylko nawiązuję czasem do tego tematu.

[aniko 23]

DOt PaULINKA
sama lepiej bym tego nie rozegrala...przyklad matki ktora jak lwica broni swojego dzieciecia
: oklaski:

[Elliannia]

Szpieguś - kurcze, jaki pech A tak liczyłam na to

Aniko - no cóż, dla mnie największym bólem jest jak mi ekspedientka usiłuje wmówić że wie lepiej niż ja, co mi się podoba :/ I nienawidzę łażenia za mną po całym sklepie i wciskania :/

Malinka - to myk do lekarza i na testy, to ostatni dzwonek jest, bo testy najlepiej zimą robić (tylko pamiętaj że przed testami tydzień nie wolno żadnych odczulających leków brać - czyli zytrec, cleratine itd odpadaja, podobnie wapno). Jak masz takie duszności, to na 100 % na tle alergiczno-astmatycznym. Jak do tego dochodzą wysypki i swędzenia, to też (kup w aptece physiogel i się nim myj, mi pomagało na wysypkę i swędzenie).
Mnie nawet na P wychodzi koło 100 miesięcznie, wiec znam ból :/


Paulinko - już mnie łapki swędzą na tego babonia, mam nadzieję że zmieni podejście, albo - nawet zwolnią, co byłoby łaską boską po prostu. A jak małego byś przenosiła do równoległej - to spróbuj się dowiedzieć, czy przyszła wychowawczyni nie trzyma się z obecną - bo to takie szkolne układy i układziki, wystarczy że szepnie słówko i mały znowu będzie miał jazdy :/

[aniko 23]

ale doła złapalam...zaraz ide spac chyba...jeszcze mnie matczysko wpienia

[201604211131]

No niestety - 2 poprawka, jak pech to pech - dwa zające skaczą...
0,5 punkta mi zabrakło do 3
a w 1 - 1 punkta

[santos]

Paulina barwo! Z babonami trzeba ostwo. wwwrrrrrr az mi sie wlos na glowie zjezy.

[Eva ID]

Szpieguś, Mon Cheri dla Wisienek, to dobry pomysł, mnie się bardzo podoba, a co za tym idzie, zachowujesz swoje własne poczucie chumoru... i tak trzymać pomimo a nawet ponad wszystko.


Paulinka, jesteś wspaniałą mamą.

Lepiej jednak jest iść do przychodni psychologicznej ze skierowaniem ze szkoły, będziesz miała dzięki temu większe podstawy do rozmów z Dyrektorem.

Anika, nie dołuj się, prześpij się, ranek jest zawsze mądrzejszy od wieczora
Jutro nowy dzień, spokojnie, niedługo znajdziesz pracę.

[paulina150528]

Napisane przez aniko 23

DOt PaULINKA
sama lepiej bym tego nie rozegrala...przyklad matki ktora jak lwica broni swojego dzieciecia
: oklaski:

dziękuje Aniko.Ja jestem matka,która dzla dzieci wszystko,pokarac jak trzeba tez umiem.zreszta mo niedzwiedz tez taki jest dzieci na pierwszym planie

Kurcze gdybym wiedziała,że młody faktycznie ma jakies mega problemy z opanowaniem materiału cz cus takiego to bym jej racje przyznała,no ale za ciorta w tym wypadku na takie traktowanie nie pozwole

Jutro zebranie mamy...niedzwiedz sie wybieraoj tez ma ciety jezyk


Co do Twojej pracy znajdziesz cos godnego uwagi napewno
Trzymam kciuki oczywiscie

Napisane przez Elliannia

Paulinko - już mnie łapki swędzą na tego babonia, mam nadzieję że zmieni podejście, albo - nawet zwolnią, co byłoby łaską boską po prostu. A jak małego byś przenosiła do równoległej - to spróbuj się dowiedzieć, czy przyszła wychowawczyni nie trzyma się z obecną - bo to takie szkolne układy i układziki, wystarczy że szepnie słówko i mały znowu będzie miał jazdy :/

Z tym przeniesieniem może byc problem.Chociaz nie wiem,zrobimy testy i pofatuguje się do dyrektorki.Zobaczymy jak ona to rozwiąrze

Tak one się"kumpluja"w szkole ale nie na jakiejs stopie zrób tak jak ci mówie.Ta druga jest nowa w szkole.Obserwuje ja od dłuższego czasu,kilka razy rozmawiałam z nią.Wymagajaca i stanowcza,ale z pasją do nauki tych brzdaców.


Juz wiem co moi rodzice przeżywali jak ja do szkoły chodziłamA ja mam jeszcze świadomośc,ze może od wrzesnia(nie wiem jak to jest z ta ustawa dla 5 latków wreszcie)młodszy zagości w murach szkołyChyba osiwieje