Drobne ciałem, wielkie duchem

[biiibiii]

Napisane przez byliczka

Niki no to się zgadzamy

Dziewczyny doradźcie mi coś Bo opócz tego że jutro przyjedzie caaaała rodzinka to będą też znajomi i kuzynostwo i brat z bratową i w ogóle. I będziemy siedzieć osobno sobie na 2gim piętrze. Tak wiec starsi będą mieć Gyrosa i sałatki a co zrobić takim młodym? sałatkę owocową? tlyko z jakich owoców jak już jest jesień? Coś takiego na słodko bym wolała takiego no wiecie o co mi chodzi :P

ojej tu ja nie doradze bo jestem kulinaryn beztalenciem

[virka]

Napisane przez anitka12345

oejj jakie to drogie

Ja powiem szczerze, że osobiście nie skusiłabym się na nie, może nastąpić tzw. efekt "odbicia". Na początku pomogą, a jak przestaniesz je używać, to włosy zaczną wypadać jeszcze bardziej z powodu braku tego składnika...
Bardziej polecałabym naturalne metody wzmacniania, jak nafta, sok z pokrzywy i brzozy itp. Tańsze i bezpieczniejsze

[biiibiii]

Napisane przez virka

Ja polecam upieczenie muffinek z nutelką, są pyszne

a daj przepis to moze i ja zrobie ? tzn mama moja

[anitka12345]

ja też kiedyś miałam przyjaciela,ale od kiedy jestem z moim TŻ musiałam z nim kontakt urwać bo TŻ był bardzo zazdrosny o niego mam jedną przyjaciółke która znam 3 lata,moge zawsze na niej polegać i jeszcze nigdy się nie zawiodłam,nie kłócimy się nigdy,jesteśmy jak siostry,jestem teraz daleko od niej,bardzo tęsknie za nią,boje się że przez to może się kontakt nam urwać,piszemy,dzwonimy do siebie,ale to nie to samo co codzienne godzinne pogaduchy,wspólne imprezy,chodzenie godzinamy po sklepach,bardzo mi tego brakuje,z TŻ rzadko chodze po sklepach,nie moge nawet czegoś obejrzeć bo odrazu mówi mi wez to tamto i idziemy do domQ ... :/

[byliczka]

popieram

vireczko czekamy na przepis Kiedyś robiłam muffiny ale bez nutelli Najlepsze są na ciepło :P

[byliczka]

anitko więc teraz pomyśl że miałabyś już nigdy nie pogadać z przyjaciółką a ona znalazła by sobie nową, z którą robiła by to samo co dawniej z tobą...

[anitka12345]

byli
było by mi bardzo cięzko,zawiodła bym się na niej,przyżekła mi że jak skończy szkołe to do mnie przyjedzie...mam nadzieje że zrobi tak jak mówiła ...
przykre to troszke że ta Twoja była przyjaciółka nie przyszła wtedy i nie wyjaśniła wszystkiego,tylko zerwała kontakt z Tobą,nie powinna tak robić,
ja bym chyba nie zniosła tego że moją przyjaciółka mogłaby się kumplowac z kimś innym i robić to co ze mną ale przecierz jej tego nie zabronie,jeżeli bedzie chciała to znajdzie sobie inną koleżanke,ja o niej nie zpaomne,i będe się starać żeby nasza przyjażn przetrwała

[anitka12345]

virka
oj to nie wiedziałam żę może to mieć taki skutek uboczny,podziekuje za taki produkt,jednak chyba wole te naturalne,

[anitka12345]

ide jeść śniadanko bo mi w brzusiu burczy heh :P

[biiibiii]

Napisane przez anitka12345

ide jeść śniadanko bo mi w brzusiu burczy heh :P

ja tez ide zaraz zjesc nalesniczka

[virka]

Proszę bardzo przepis

składniki "suche"
2,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki gorzkiego kakao
2 łyżki słodkiego kakao
1/2 szklanki cukru

składniki "mokre"
1/2 kostki roztopionego masła
2 jajka
1 szklanka mleka

nutella

Najpierw łączymy składniki suche.
Następnie łączymy składniki mokre.
Później szybko łączymy obydwie "części", mieszając krótko, tylko do momentu połączenia się obu mas, nie dłużej, bo muffiny będą twarde.
Nakładamy na foremkę (ja robię tak, że daję łyżkę masy na to łyżeczkę nutelli i znowu łyżkę masy) i do rozgrzanego piekarnika (ok. 180-200 stopni).
Piec około 20 minut.
I już Smacznego.

Mam nadzieję, że zrozumiale napisałam ten przepis, w razie wątpliwości pytajcie

bibi to jest naprawdę prosta robota, na pewno poradzisz sobie sama, bez większych zdolności kulinarnych

byli mogłabyś do tych muffinek podać na przykład lody z bitą śmietaną i owocami

[byliczka]

no właśnie anitko nie przeżyła byś tego A ja przeżyłam i żyję tym nadal. Mimo że już sporo czasu minęło to wpomnienia nadal są. Zdjęc już nie ma bo wszystkie wykasowałam z kompa to ona nadal jest w mojej pamięci i będzie już zawsze. Tego jestem pewna

Ja się zmykam w końcu ubrać bo TŻt zaraz przyjedzie na chwilke bo potem ma od 16 zajęcia do wieczorka a ja podczas jego nieobecnosci zacznę wielkie przed urodzinowe sprzątanie i muszę zmienić wodę w akwarium bo już mi się glony porobiły! Ahaaa i przypomniałam sobie muszęiść kupić glonojada bo nie będę musiała tak czesto wody zmieniac
Miłego popołudnia dziewczynki. Zajże tu pewnie koło 16

[byliczka]

o przepis Vireczko jak już powiedziałam jesteś Aniołek. Dziękuję

[virka]

Napisane przez byliczka

o przepis Vireczko jak już powiedziałam jesteś Aniołek. Dziękuję

To ja dziękuję za takie piękna słowa, aż mi się milej zrobiło
Mam nadzieję, że rady kulinarne się przydadzą i przyrządzone potrawy będą wszystkim smakować

A tak dokładnie kiedy masz urodziny?
Jakieś życzenia chciałam złożyć, a nie wiem kiedy?

[nati360]

w końcu jestem
internet mi nawala... i nie mogłam wogóle wejść

byli temat zawiedzenia sie i to mocnego na przyjaciółkach (niby przyjaciołkach) jest mi barzdo dobrze znany, miałam Ci nawet PW napisać...
przejechałam się tak strasznie, że teraz prawie wcale nie ufam ludziom
za to mam przyjaciela, moge to powiedzieć z ręką na sercu - jest nim mój TŻ
jemu zawsze mogę powiedziec wszystko i nie ma takiej sytuacji, żeby za mna nie obstał czy, żeby mnie nie pocieszył, nie był blisko...
poza nim mam jedna bliższą koleżankę, w sumie to przyjaciółka, ale wszystkiego jej do konca nie mówię...
wydawało mi sie, że mam tez drugą, dobrze, że w pore otworzyły mi sie oczy ( a swoja droga TŻ już wcześniej mi powtarzał, że ona mnie troche wykorzystuje), teraz wiem, że nie jest taka jak myslałam i co lepsze nie tylko ja się zawiodłam
koleżanki a owszem mam i to mi chyba wystarczy...

szkoda dziewczyny, że nie mieszkamy w jednym miejscu, wtedy poza znajomością wirtualną mogłybyśmy się blizej kolegować a moze nawet przyjaźnić

[*Niki*]

ale mi smaka narobiłyście tymi muffinkami
chyba też sobie zrobię, tylko skąd ja foremki wezmę

[nati360]

biiibiii nam to by sie jakiś kurs gotowania przydał

[*Niki*]

dziewczyny gotowanie nie jest takie trudne, uwierzcie
dla mnie też to była czarna magia i nigdy się nie garnęłam szczególnie do gotowania, ale pojawił się mąż, dzieci i trzeba było się wziąć w garść
Powoli robiłam, kombinowałam, pytałam mamę jak czegoś nie wiedziałam no i coś umiem, choć powiem szczerze, że nadal się uczę , dużo też w internecie wyszukuję "nowości" i próbuję robić, bardzo lubię takie eksperymenty robić
Pamiętam, że pierwsze co ugotowałam to była zupa pomidorowa
i wyszła bardzo dobra. Babcia do mnie przyszła i mówi "przecież to jest takie proste, poradzisz sobie!" no i ugotowałam kostkę, potem do tego jarzynki, potem koncentrat, w osobnym garnku makaron i tyle, było dobre, wszyscy jedli, nie potruli się

[blue _eyes]

Gotowanie jest proste, ale trzeba miec do tego chec Przyznam sie ze jak dostane przepis do reki to potrawie zrobic naprawe bardzo dobry posilke, tylko jestem leniwa.
A wczoraj wymyslilam ze zrobi koalcje z okazji 2 lat naszego zwiazku Tylko nie mam pojecia co z tej okazji ugotowac Macie jakies pomysly, a moze macie taki wieczor za soba. Ja kompletnie nie mam pojecia co by upichcic. Wiem tylko ze bedzie czerwone wino i swieczki

[*Niki*]

Napisane przez blue _eyes

Gotowanie jest proste, ale trzeba miec do tego chec Przyznam sie ze jak dostane przepis do reki to potrawie zrobic naprawe bardzo dobry posilke, tylko jestem leniwa.
A wczoraj wymyslilam ze zrobi koalcje z okazji 2 lat naszego zwiazku Tylko nie mam pojecia co z tej okazji ugotowac Macie jakies pomysly, a moze macie taki wieczor za soba. Ja kompletnie nie mam pojecia co by upichcic. Wiem tylko ze bedzie czerwone wino i swieczki

dokładnie to jest proste tylko trzeba mieć chęci

chcesz coś ugotować tak? Dania na zimno nie wchodzą w gre?? Bo np. gyros jest pyszny i szybko się robi, albo może spaghetti, czy jakaś zapiekanka (tylko nie taka zwykła- bułka z pieczarkami )

zaraz Ci wrzucę linka z przepisami na takie pyszności

[*Niki*]

blue_eyes http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewt...er=asc&start=0

[22kasiunia]

ten kosmetyk do włosów z Vichy według mnie nie jest drogi....wszystkie te kosmetyki sa dobre i nie maja takich skutków jak piszecie...dlatego sa one dostepne tylko w aptece i sa przetestowane...ja uzywam tylko kosmetyki vichy, po tanich kosmetykach mam zawsze jakies uczulenie..

[nati360]

Niki narazie szkole sie bardziej w teorii
zupe potrafiłabym zrobić, kiedys juz robiłam, ale bardzo dawno temu
lubie coś pichcić jak mi wszystko wychodzi...
na pewno umiem: jajecznice, zupy, rosół, rybkę.. jakąs sałatke...
spaghetii też, bo lubię, nawet nie jest tego tak strasznie mało
nie cierpie smazyc nalesnikowi nie robie tego, chyba, ze musze, bo np. mama sie spieszy i każe mi dokończyć, nigdy mi nie wychodza takie cienkie fajne tylko zawsze jakies beznadziejne
kotleta tez bym zrobiła, ziemniaki
ale sie pochwaliłam

musze sie nauczyć, bo niedługo sie przyda, przecież nie bedę głodować

[virka]

Napisane przez nati360

szkoda dziewczyny, że nie mieszkamy w jednym miejscu, wtedy poza znajomością wirtualną mogłybyśmy się blizej kolegować a moze nawet przyjaźnić

Też tak sobie pomyślałam, że fajny nam się tu klimacik wytworzył (tfu, tfu,żeby nie zapeszyć... )

Ale jest kilka z bliskich okolic, może zorganizujemy jakieś spotkanko w realu?

Nati skąd jesteś?

Niki, byli i ja bez wykrętów , bo mamy w miarę blisko

Reszta, proszę napisać, gdzie mieszka ?

Napisane przez *Niki*

ale mi smaka narobiłyście tymi muffinkami
chyba też sobie zrobię, tylko skąd ja foremki wezmę

Ja Ci mogę pożyczyć

Napisane przez 22kasiunia

ten kosmetyk do włosów z Vichy według mnie nie jest drogi....wszystkie te kosmetyki sa dobre i nie maja takich skutków jak piszecie...dlatego sa one dostepne tylko w aptece i sa przetestowane...ja uzywam tylko kosmetyki vichy, po tanich kosmetykach mam zawsze jakies uczulenie..

Tu się z Tobą nie zgodzę, nie przeczę, że może Tobie służą, ale takie skutki mają, przedyskutowałam to ze znajomym farmaceutą . Wiadomo, że nie na wszystkich mogą działać, ja jednak wolę nie ryzykować...

nati to już niezła kucharka z Ciebie

[22kasiunia]

na kazdy włos działa inaczej, kiedys moja mama jak była młoda miała bardzo geste włosy do pasa i ktos jej zaproponował ze jak zrobi sobie sama pewna maseczke to bedzie miała je lsniace i piekne...wiem ze dodała jajko i nafte i cos tam jeszcze i po miesiacu musiała sciac włosy na bardzooo krótko...wszystkie jej az popaliło włosy..wiec wole kupic cos co jest juz zrobione niz samej testowac

[anitka12345]

a ja nie umiem gotowac :P dopiero się ucze :P rodzice zabardzo mnie rozpieścili,zawsze miałam wszystko pod nosek podstawiane,dzsiaj mojemu TŻ robie obiadek mam nadzieje że kuchnia nie pójdzie z dymem w końcu aż tak bardzo skomplikowany ten obiadek nie jest,ale ja mam 2 lewe rączki :P

moje rodzinne miasto to BYdgoszcz
a obecnie w Rotterdamie jestem :P

[nati360]

virka no pewnie, że niezła!

mieszkam jakieś 300 km od Krakowa
południowy-wschód naszego pięknego kraju
jak bedę w Krk to dam wam znać z miłą chęcią

[byliczka]

Hm... ja jestem za spotkaniem zlot czarowniczek hehe żartuje

Nati jeśli chodzi o te przyjaciółkę to problem jest w tym że mimo wyrządzonych krzyw ja ją nadal bardzo kocham jak siostre i raczej trudno mi będzię przestać .

A co do gyrosa... mmm UWIELBIAM

[byliczka]

Nati czyli skąd dokładnie jesteś? Bo ja też na południe od krk tlyko że ja 40 km

[biiibiii]

jak spotkanie w realu to oczywiscie moge sie pojawic lubie podrozowac wiec zaden problem, wrecz przeciwnie - radocha jakis weekend mozna zoorganizowac

dzieki virus za przepis, ktoregos dnia napewno przygotuje! chcialam dzis ale nie mam wystarczajaco duzo nutelli bo wczoraj wyjadalam lyzka ze sloika :P a do sklepu mam za daleko, a moj leniwy t napewno nie kupi bo zapomni...

btw, a jakie to kako gorzkie i slodkie? :P ja myslalam ze kako to poprostu kakao