![]() |
#3361 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 526
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Jak was czytam dzisiaj to strzela mnie ****ica i mi jest taaaaaaaaaak przykro... ;(
Jakiś gorszy dzień chyba... mam okres, jestem zdenerwowana i co 5 min lecą mi łzy z oczu... chyba mam dość... Ja dostałam CUDOWNY prezent na dzień kobiet... Pisałam wam, że TŻ ( o ile mogę go tak nazwać na tę chwilę ;]) wyjechał na tydzień i dzisiaj byłby w Warszawie, ale wczoraj zadzwonił z "niespodzianką" i uraczył mnie wiadomością, że on wróci dopiero za tydzień bo jedzie jeszcze gdzieś w ****u za granicę, gdyż spodobało im się podróżowanie (wspomnę jeszcze, że wyjechał z kolegą, koleżanką z którą uwaga uwaga przespał się kiedyś tam -->dawno i nieprawda, ona ma faceta, on ma mnie ...no o co tu się martwić nie? ![]() I łudzę się za każdym razem... 'poprawi się, na pewno mnie zrozumie'... tylko szkoda, że to już n-ty raz... jak mówi, że tęskni to też mi się śmiać chce... pewnie tęskni, ale nie w taki sposób jaki ja potrzebuję... aaaa.... namieszałam chyba. Boję się, że w wakacje będzie to samo, wyjedziemy (może) razem, wrócimy, a on wyjedzie jeszcze ze dwa razy a ja niestety nie z braku np kasy (czegokolwiek) ale on i tak nie weźmie tego pod uwagę. Co ja mam o tym wszystkim myśleć... ? Wyolbrzymiam to wszystko? Wmawiam sobie....? |
![]() ![]() |
![]() |
#3362 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 257
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() aż brak mi słów normalnie. A powiedz z jakiej okazji on pojechał? Tak o sobie? Ja niestety bym miała podobne podejście do Ciebie, bym próbowała mu wytłumaczyć mówiąc mu żeby sobie wyobraził odwrotną sytuację, że ja jeżdżę sobie gdzieś ze znajomymi i z kolegą z którym kiedyś spałam i namawiała go do powrotu... albo po prostu mu powiedziała że ma wracać, bo na czym/kim mu bardziej zależy- na podróżowaniu czy na mnie. Ważne jeszcze jest też czy oni byli ze sobą, czy to przespanie się to było np. na jakiejś imprezie czy jak? ciężka sytuacja ![]() A i jak przyjedzie do Wro, to powiedz mi kiedy, albo dowiedz się w jakim klubie będzie, to zobaczę jak się bawi ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3363 | |
BAN stały
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
Edytowane przez Axaxax Czas edycji: 2010-03-09 o 10:36 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3364 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
jemi on sie wogóle z toba nie liczy.. jakby mój BS pojechał gdzieś z dziewczyna z którą sie kiedys przespał to chyba bym nie wyrobiła... do mojego BSa kiedyś podwalała sie siostra cioteczna jego kolegi wtedy nie był ze mną... ale poopowiadał mi jak mu swój numer dała miała nadzieje na cos więcej ale BS poznał mnie no i ja mu zwróciłam w głowie... ale gdybym wiedziała że pojedzie gdzies gdzie będzie i ona to nie powiem zazdrość by mnie zżarła chyba... a co dopiero jakby on kiedys z nia sypiał... jemi ja bym zakończyła związek z tym facetem na twoim miejscu... nie liczy sie z tobą wogóle... i jeszcze jak gdyby nigdy nic przez tel oznajmia ci że zostaje na tydzień...
__________________
11.10.2005-RAZEM ![]() 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3365 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Z ciężkim sercem podpisuję się pod wypowiedziami innych dziewczyn.
No żesz, cholera by mnie wzięła w takiej sytuacji... Mój też dziś numer odstawił... Drobiazg, a mi przykro. Byłam niedaleko jego szkoły, kiedy zadzwonił, że właśnie skończył pisać próbną maturę i wychodzi. Akurat byłam w tramwaju i miałam wysiadać, a jeszcze jeden przystanek, a podjechałabym mu niemal dosłownie pod nos. Chciałam na minutkę się spotkać, dać buziaka, przytulić, a potem iść w swoje strony, ale... "Nie. Wysiądź na swoim przystanku i idź do tego sklepu. Nie lubię tak na chwilę. Jestem chory, chcę mieć spokój, przecież mówiłem." - i weź tu faceta zrozum... Ja już nawet nie próbuję. Wiem, że nie chciał mnie urazić i nie miał na myśli nic złego, ale przykro mi, zwłaszcza, że widujemy się przecież tylko w soboty... |
![]() ![]() |
![]() |
#3366 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() Jakby mój TŻ odstawił mi coś takiego to by chyba tego nie przeżył. On się w ogóle z Tobą nie liczy! W ogóle! ![]() Dla mnie najgorsze jest to, że wyjechał z dziewczyną z którą się kiedyś przespał?! No, to ja na Twoim miejscu odchodziłabym od zmysłów, dostała zawału i serca i udaru w jednym! Wiem, że go kochasz. Ale czy chcesz związać się z mężczyzną, który w ogóle nie liczy się z Twoimi uczuciami, nie liczy się Tobą! ![]() Usiądź sobie wieczorem na spokojnie i wszystko przemyśl i zadecyduj co chcesz zrobić w takiej sytuacji. Skoro to jest wasz n-ty raz, to dla mnie nie było żadnego sensu ciągnąć to dalej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3367 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Jemi na Twoim miejscu niestety spakowałabym swoje zabawki i wyprowadziła się a potem dopiero z nim porozmawiała o ile on raczy cokolwiek zrozumieć. Powiem jeszcze jedno. Nie warto tak poświęcać się dla faceta jeśli on tego nie docenia! |
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3368 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;17742617]
Mój też dziś numer odstawił... [/QUOTE] Orli, a ja go w calosci rozumiem! ![]() ![]() To jest Jego punkt widzenia. Naprawde - niech Ci nie bedzie przykro ![]() Dokladnie! A niestety malo ktory facet to docenia... ![]() ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3369 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Meg, staram się tak na to patrzeć, chyba tylko dlatego afery nie robiłam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3370 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Jemi91, przykra sprawa.
Uważam, że koleś nie potrafi być w związku, zachowuje się niedojrzale ![]() Nie będę Ci pisała co masz robić czy co ja bym zrobiła ale zastanów się nad tym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3371 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 526
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Najpierw dziękuję Wam kochane za wszystkie komentarze
![]() Obecnie mam mega nic w głowie... Wiem, że macie rację, ale nie wiem jak to określić... może ja już się przyzwyczaiłam do czegoś takiego wmawiając sobie, że on po prostu nie rozumie, muszę być tolerancyjna i wyrozumiała bo tak powinno być w związku... nie wiem. Chciałabym Was posłuchać, ale to jest takie trudne :/ najlepszym wyjściem dla mnie na chwilę obecną byłoby pojechać i wziąć wszystkie rzeczy i się z nim nie spotkać po powrocie, bo i tak go nie widziałam dwa tygodnie i nie ukrywam, że byłoby mi łatwiej, bo tęsknota u mnie nie narasta (możetrochę), bardziej chyba w****ienie jest większe z dnia na dzień ..i bezradność. Niestety, ale rozum i uczucia ni cholery spójne nie są ![]() A miało być tak pięknie, miał wrócić, miałam z nim znowu być często (co mnie bardzo bardzo cieszyło), jutro chciałam jechać z rodzicami do IKEI żeby kupić coś na kosmetyki-jakąś półeczkę, pościel etc i miałam wziąć do niego, ale teraz nie wiem czy to ma sens... czy to wszystko ma sens... Żeby wyjechał tak po pół roku od powrotu do siebie to pewnie nic by nie było, ufałabym, a teraz tak jak Was czytam to zaczynam coraz bardziej wątpić. Wiem, że on tego nie robi specjalnie, po prostu nie umie mnie zrozumieć pod pewnymi względami, dla niego to wszystko wydaje się takie oczywiste, i przez te oczywistości ja odczuwam ból.. Tak generalnie na co dzień w ogóle się nie kłócimy, jest cudownie... stąd tak ciężko mi podjąć decyzję. Bo nie dość, że przyciągnął moją uwagę wyglądem, uwielbiam jego charakter, podejście do mnie, przebywanie z nim, bezkonfliktowość w związku...Tylko to wszystko jest takie cudowne kiedy jestem obok niego, a jak widać w dalszych relacjach kiepsko się to sprawdza :/ Jak dla mnie to ja już znalazłam to czego szukałam, a przynajmniej do tej pory tak sądziłam. Bo ta cała sytuacja nie jest dla mnie powodem do rozstania, absolutnie, bardziej obawy, że w przyszłości będzie tak samo i że im dalej brnę tym gorzej się z tego wyplątać. A myślicie, że jest szansa, że jego podejście się zmieni? Mam nadzieję, że to nie jest 'taki typ' i już... Nie wiem nie wiem nie wiem - to są moje obecne myśli Bardzo konkretne i sprecyzowane nie? Może ja za dużo wymagam? Przecież ideałów nie ma ;] ---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ---------- Dokladnie! A niestety malo ktory facet to docenia... ![]() ![]() To wszystko jest nie fair... kobiety się starają, myślą nad czymś co udoskonali związek, ANGAŻUJĄ SIĘ.... a faceci (nie każdy oczywiście ![]() tak lekko do tego podchodzą, drażni mnie to :P |
![]() ![]() |
![]() |
#3372 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 941
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3373 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() Oni naprawde nie widza w tym nic zlego... co wiecej, oni uwazaja, ze angazuja sie bardziej od nas! ![]() Po co mowic nam ciege "kocham cie" jak powiedzieli to na poczatku - przeciez raz powiedzieli i nie odwolali tego, wiec w czym problem?! A 'inne' zaangazowanie? No ok - jestem z nia. Przychodze, przytule (kiedys tam, czasem), wyslucham jednym uchem jak cos mowi, dam kwiatka w dzien kobiet, pamietam (tzn tel. za mnie pamieta) rocznice - wiec o co kaman? Jak jest dobrze, to po co to zmieniac? Zapominaja o jednej, waznej zasadzie: Nic nie trwa wiecznie i kwiatka nie wystarczy raz na cale zycie podlac. I jak sie Wam to podoba? ![]() Oczywiscie sa wyjatki od reguly! (i oby ich bylo jak najwiecej ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3374 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Możliwe, że skoro jest Wam razem tak dobrze, to może on się nie przejmuje jakąś tam koleżanką. Wie, że w domu ma fajną babkę, która mu ufa
![]() No nie wiem sama ![]() Rób, co uważasz za słuszne. Jedyne co mogłabym poradzić: nie odwalaj scen, bo to ma efekt odwrotny ![]() ![]() Dla mnie BS nie musi mówić ciągle Kocham Cię ![]() Jego zachowanie czasem mówi samo za siebie, zwykła pomoc mi czy spełnienie jakiejś mojej prośby to takie jego wyrażenie uczuć ![]() ![]() Edytowane przez 9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 Czas edycji: 2010-03-09 o 19:34 |
![]() ![]() |
![]() |
#3375 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 526
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Trudno mnie wyprowadzić z równowagi, tak więc 'scenki rodzajowe' wykluczam ;p
bo to nic nie daje. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3376 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
no ba ![]() Orlica faktycznie pasujemy do siebie ![]() Lavi fajny masz avatarek bardzo mi się podoba ![]() Alicję widzialam, ale jako fanka geniuszu Burtona i samej Alicji uważam, że z filmu można było wycisnąć więcej. Rozczarował mnie. Za mało burtona. Już od dawna marzyłąm żeby on reżyserował alicję , uważał że ma tak świetne pole do popisu, a w efekcie nieco zepsuł Alicję, nie wykorzystał jej w pełni. No ja jestem zawiedziona na całej lini, no może film ratuje kot z cheshire ![]()
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3377 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Dokładnie
![]() Porozmawiaj po prostu, on pewnie widzi to inaczej niż Ty. Należy czasem chłopa uświadomić o swoich odczuciach a wszystko może się zmienić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3378 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
wojteklodz nie podczytuj nas tylko napisz cos o meskiej psychice. No, moze byc jakis meski punkt widzenia po prostu
![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3379 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 526
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Pomogłyście i to bardzo, a na pewno zrobiło się lżej na serduszku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3380 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() Mi się ściągnęła dziś Alicja ale wersja okropna więc nawet nie oglądam. Ale jak taka fanka Burtona stwierdza takie rzeczy.. ![]() ![]() Ps. ciesze się, że się podoba ^^
__________________
...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3381 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3382 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
a ja jak kiedys mogłam codziennie kilkarazy dziennie to teraz nie mam ochoty wogóle.... co zrobić zeby to wróciło
![]()
__________________
![]() wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=776062 Szukam książek==>https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=668260 Wymienie książki==> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=669482 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3383 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: tu i tam ♥
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Tak czytam was dziewczyny i cieszę się, że mój BS jest "całkiem" inny.
Może dlatego, że trochę już przeżył. Jest po xxx operacjach, nieudanym bardzo związku.. i docenia wszystko co ma. Jesteśmy ze sobą juz trochę. Na początku było źle, mi zależało, jemu byli koledzy w głowie. A teraz? Jestem np na uczelni. Nic nie jadłam od rana a jest 15. Jeśli ma wolne to przyjeżdza z jedzeniem. Czasami się pokłócimy, powiem TO TO TO I TO mnie wkurza i on stara się to zmienić. Byłam już po kilku związkach, zawsze myślałam, że już nigdy nie trafię na kogos kto się mną zaopiekuje, kto mnie będzie kochał a teraz codziennie dostaje miłe smsy na dobranoc i na dzień dobry ![]() Np wczorajszy: " <3 widzisz co to? To moje serduszko ktore bije dla Ciebie i jest tylko Twoje ![]() ![]() Nie potrafiłabym się z kimś męczyć. Jeśli jakieś zachowanie mnie by denerwowało a facet nie wykazywał chęci poprawy to niestety ale żegnam. Edytowane przez sexysoul Czas edycji: 2010-03-09 o 20:27 |
![]() ![]() |
![]() |
#3385 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 526
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Wycieczki.
Ja niestety nie mam teraz możliwości wyjechać, bo rodzice mi nie dadzą kasy żebym sobie wyjechała w marcu w klasie maturalnej ;] A wiadomo, że nie chciałam go zatrzymywać skoro ma możliwość, nie spodziewałam się czegoś takiego. |
![]() ![]() |
![]() |
#3386 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: tu i tam ♥
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Rodzice nie mają nic przeciwko, żebyście mieszkali razem?
|
![]() ![]() |
![]() |
#3387 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 526
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Tata nie wie, myśli że u przyjaciółki mieszkam (bo ja jestem z poza W-wy, 45km od i mam lipe z dojazdami do szkoły), a mama nie ma nic przeciwko.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3388 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: tu i tam ♥
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Aha, bo moi to by mnie chyba zabili ;-d
Jakoś nie wiem, tak was czytam i tylko moi rodzice są chyba pod tym względem tacy uparci. |
![]() ![]() |
![]() |
#3389 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
|
![]() ![]() |
![]() |
#3390 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 257
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:29.