Nimfomanki ;), cz. 2

[Ravissante]

Napisane przez madzia2306

przeprosiny przez sms?? no nie....ja zawsze w takiej sytuacji pytam mojego czy nie ma odwagi mi tego wprost powiedziec?? tylko przez sms?? jakoś trudno mu przeprosic w prost... nie wiem czemu...

wiem zalosne

[madzia2306]

Napisane przez Ravissante

wiem zalosne

ale juz go powoli uczę że przeprosin przez smsy nie przyjmuję, ja jakoś potrafię powiedziec wprost przepraszam i wogóle a jemu to ciężko idzie ale już lepiej niż było kiedyś...

[Wizazanka5000]

Matko, ale oni są czasami beznadziejni

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Ravissante, ale niedojrzały ten chłopak

Napisane przez Ravissante

a skad ja mam wiedziec czy nie przesadzam z zazdroscia kiedy komus mowie o tej sytuacji to wszyscy uwazaja ze on jest nie fair a on nie widzi w tym swojej winy oczywiscie napisal mi sms z przeprosinami ale powiedzcie same co znaczy taki sms ?

j.w

Oj brzydzę się kłamstwem, chyba że w dobrej wierze a to akurat takowe nie było. On szuka adoracji... Jakoś mi to mówi, że trochę sobie za dużo pozwala jak na bycie w związku.

[Wizazanka5000]

reeva podziel sie tym Twoim BSem bo on to chyba najpożądniejszy z BSów nas tu zgromadzonych!

[madzia2306]

mój oprócz tego przepraszania jest super... ale juz się nauczył przepraszac... po takim czasie... ale jest sukces!!!
ale co najważniejsze nigdy mnie nie okłamał... i to się najbardziej liczy i naprawdę współczuję Ravi bo nie ma nic gorszego niż kłamstwo...

[Ravissante]

ciekawa jestem czy on zrobi jakis krok zeby cos zmienic bo jesli bedzie tak jak teraz to nie wiem ile jeszcze dam rade wytrzymac

[madzia2306]

Napisane przez Ravissante

ciekawa jestem czy on zrobi jakis krok zeby cos zmienic bo jesli bedzie tak jak teraz to nie wiem ile jeszcze dam rade wytrzymac

ja tylko jestem ciekawa dlaczego on pisze z tamta a jesli pisze dla przygody to czego mu przy tobie brakowało... jesteś piękna sexowna charakter też napewno fajny sex lubisz więc co....

[Ravissante]

Napisane przez madzia2306

ja tylko jestem ciekawa dlaczego on pisze z tamta a jesli pisze dla przygody to czego mu przy tobie brakowało... jesteś piękna sexowna charakter też napewno fajny sex lubisz więc co....

twierdzi ze podobno tak zeby tylko poznac nic wiecej a wedlug mnie tak tylko zeby poznac nie poznaje sie nowe dziewczyny ;/

[Wizazanka5000]

Wiesz.. jeśli zależy Ci na tym związku to mówię Ci, walcz z tym. Rozmawiaj z nim. Tlumacz, że wolałabyś wiedzieć o takich rzeczach bo nawet jeśli będziesz zazdrosna to po prostu da Ci dowód, że możesz ufać i że ta koleżanka to rzeczywiście tylko koleżanka. A zwykłej koleżanki się nie ukrywa i nie robi się tajemnicy z tego, że czasami zwykła koleżanka napisze smsa. Mój głupek bardzo długo sie teo uczył..

[madzia2306]

Napisane przez Ravissante

twierdzi ze podobno tak zeby tylko poznac nic wiecej a wedlug mnie tak tylko zeby poznac nie poznaje sie nowe dziewczyny ;/

kiepska ta jego wymówka...

[Ravissante]

Napisane przez Wizazanka5000

Wiesz.. jeśli zależy Ci na tym związku to mówię Ci, walcz z tym. Rozmawiaj z nim. Tlumacz, że wolałabyś wiedzieć o takich rzeczach bo nawet jeśli będziesz zazdrosna to po prostu da Ci dowód, że możesz ufać i że ta koleżanka to rzeczywiście tylko koleżanka. A zwykłej koleżanki się nie ukrywa i nie robi się tajemnicy z tego, że czasami zwykła koleżanka napisze smsa. Mój głupek bardzo długo sie teo uczył..

dziekuje za rade tylko ze ja juz kiedys mu mowilam co mysle o zwiazkach damsko-meskich jak ma sie swoja polowke no ale nic z tego nie wyszlo ...

Napisane przez madzia2306

kiepska ta jego wymówka...

mi tez sie niechce w to wierzyc ...

[madzia2306]

a ile jesteście ze sobą?jeśli mogę wiedzieć

[Wizazanka5000]

Cała ta sytuacja jest dziwna. Tak, żeby poznać? Wiesz.. skoro nie działają na niego słowa.. może zadziałają czyny. Kolegów napewno masz. Może pokaż mu jakie to uczucie kiedy Ty będziesz pisała z kolegą? Może troche nie w porządku, ale skoro inaczej sie nie da..

[Ravissante]

Napisane przez madzia2306

a ile jesteście ze sobą?jeśli mogę wiedzieć

w kwietniu bedzie 3 lata

[madzia2306]

Napisane przez Ravissante

w kwietniu bedzie 3 lata

matko... szkoda że tak się dzieje... nie wiem... znudził go związek cz co?? szuka przygody?

[Ravissante]

Napisane przez madzia2306

matko... szkoda że tak się dzieje... nie wiem... znudził go związek cz co?? szuka przygody?

mowi ze nie ze tylko chce poznac zeby znac ze to mnie kocha ze nigdy by mnie nie zdradzil i takie tam bajery...

[kicccia]

Sprawdź go. Powiedz, że nie możesz rozmawiać bo piszesz z kolegą? Niech on usłyszy słowo KOLEGA/ZNAJOMY. Może to mu da do myślenia?

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez Wizazanka5000

reeva podziel sie tym Twoim BSem bo on to chyba najpożądniejszy z BSów nas tu zgromadzonych!

To nie jest tak do końca. On nie był nigdy w związku zanim ja Go nie ogarnęłam, trochę zajęło mi tłumaczenie rzeczy, których powinien się wyzbyć w stosunku do mnie ale oczywiście stara się, bo czasem nadal Mu odwali.
Obecnie jest naprawdę fantastycznie, dobrze się nam układa i w końcu czuję, że to jest COŚ więcej Nie jestem przez niego kontrolowana, ufamy sobie, tworzymy nieco wariacki związek i właśnie na to zawsze czekałam a wcześniej nigdy tego nie doznałam i traciłam już nadzieje... a tu jednak
Porostu znalazłam kogoś kot pasuje do mnie tak naprawdę naprawdę ale wiadomo, że czasem jest jakiś zgrzyt ale wiecie... w porównaniu do tego, co przeszłam wcześniej, to są błahostki

Dzisiaj też mnie wkurzył ale długo nie wytrzymałam i wybuchnęłam śmiechem


Rav... Kurde, on tak pisze z jakąś dziewuchą jakby szukał czegoś nowego... Tak jakoś głupio mi się skojarzyło ale... hmmm, ja rozumiem mieć koleżankę ale to też zależy o czym z nią pisze

[Wizazanka5000]

A bo wiesz Reeva Ty zawsze tak o nim piszesz, że on taki dobry i w ogóle. Mój to niezłe ziółko jest, ale ja do świętych nie należę.. Oboje mamy silne charaktery i chcemy dążyć do swego i mieć zawsze oststnie zdanie. Stąd kłótnie, nieporozumienia i zazdrość. Bo on chce mieć trochę swobody, a ja chcę żeby był tylko dla mnie ale od 2 lat cały czas uczymy sie bycia razem i jak narazie mimo wszystko dajemy radę

[kicccia]

Napisane przez Wizazanka5000

A bo wiesz Reeva Ty zawsze tak o nim piszesz, że on taki dobry i w ogóle. Mój to niezłe ziółko jest, ale ja do świętych nie należę.. Oboje mamy silne charaktery i chcemy dążyć do swego i mieć zawsze oststnie zdanie. Stąd kłótnie, nieporozumienia i zazdrość. Bo on chce mieć trochę swobody, a ja chcę żeby był tylko dla mnie ale od 2 lat cały czas uczymy sie bycia razem i jak narazie mimo wszystko dajemy radę

Widzę, że podobna para. Też ponad 2 lata i też mamy silne charaktery. Żadne nie chce odpuścić, musi mieć swoją rację. Wiemy o tym doskonale a i tak o to są kłótnie Potrzeba duuuużo czasu, żeby się nawzajem wychować...

[Dama_pikowa]

Napisane przez Wizazanka5000

Mój to niezłe ziółko jest, ale ja do świętych nie należę.. Oboje mamy silne charaktery i chcemy dążyć do swego i mieć zawsze oststnie zdanie. Stąd kłótnie, nieporozumienia i zazdrość. Bo on chce mieć trochę swobody, a ja chcę żeby był tylko dla mnie ale od 2 lat cały czas uczymy sie bycia razem i jak narazie mimo wszystko dajemy radę

Aaaaaa Wizazanka!!!!!! Skąd ja to znam!! Te charaktery U nas to jedno i drugie uparte strrrasznie. Tylko może u nas nie ma dużo zazdrości. Ale kłótnie i nieporozumienia. Oj dużo tego. Zwłaszcza, że mieszkamy razem, to jest więcej okazji do pokłócenia się
A tak ogólnie to jest strasznie kochany, a tą złą to częściej ja jestem. Ale ostatnio trochę daję na wstrzymanie

[madzia2306]

my też jesteśmy bardzo uparci i przez to czasem zdarzy nam sie ostro pokłócic... ale to się zdarza...

[FallenAnn]

tu sa w wiekszosci takie nimfomanki ktore mecza seksualnie swoich partnerow zyciowych

Ravii, sledze tutaj Twoj problem, ale sama nie wiem co o tym myslec. z jednej strony musisz miec do niego zaufanie, a z drugiej naprawde miesza. moim zdaniem NAJLEPSZYM i JEDYNYM rozwiazaniem jest szczera rozmowa.

[Wizazanka5000]

Napisane przez Dama_pikowa

Aaaaaa Wizazanka!!!!!! Skąd ja to znam!! Te charaktery U nas to jedno i drugie uparte strrrasznie. Tylko może u nas nie ma dużo zazdrości. Ale kłótnie i nieporozumienia. Oj dużo tego. Zwłaszcza, że mieszkamy razem, to jest więcej okazji do pokłócenia się
A tak ogólnie to jest strasznie kochany, a tą złą to częściej ja jestem. Ale ostatnio trochę daję na wstrzymanie

Hehe no my też mieszkamy razem także wiem jak to jest

[Axaxax]

Nie było mnie kilka dni, a Wy nastukałyście tych postów tyle, że cały dzień w pracy nadrabiałam, pomiędzy jednym telefonem, a pismami.

U mnie ostatnio dużo sexu, namiętności i czułości. Dawno nie było mi z nim tak dobrze.
Przedwczoraj dostałam takie dobrze językiem i paluszkiem, że fruwałam pod sufit. A wczoraj okres :/ ale i tak się kochaliśmy...

Myślałam nad prezentem dla mojego BSa pod choinkę i myślę, że kupię sobie nowy komplet bielizny w prezencie dla niego

[Ravissante]

Napisane przez FallenAnn

tu sa w wiekszosci takie nimfomanki ktore mecza seksualnie swoich partnerow zyciowych

Ravii, sledze tutaj Twoj problem, ale sama nie wiem co o tym myslec. z jednej strony musisz miec do niego zaufanie, a z drugiej naprawde miesza. moim zdaniem NAJLEPSZYM i JEDYNYM rozwiazaniem jest szczera rozmowa.

ja tez chce to wyjasnic bo lepiej wiedziec co sie psuje niz udawac ze wszystko oki

[asiaczek87]

Witajcie
Ravi to czekam i ja na rozwój twoich wydarzeń z BS

Co do tych rozmów w necie to i ja musiałam przejść przez etap mocnego potrząsniecia BSem. Troche lżejsze miał te żarty ale mnie to nie bawiło jak jego-pozstawiłam mu ultimatum. Albo te jego głupie rozmowy albo ja.. Inaczej się nie dało. Nie będę tego znosić od około 3 lat problemu nie ma.. a jesteśmy ze sobą prawie 4 ważne by ostro wyperswadować coś co np. nie znika po jednej kłótni. Nie dać się i bronić swoich racji gdy się nam coś nie podoba,gdy nas coś rani...

[Dama_pikowa]

Napisane przez Axaxax

Przedwczoraj dostałam takie dobrze językiem i paluszkiem, że fruwałam pod sufit.

Myślałam nad prezentem dla mojego BSa pod choinkę i myślę, że kupię sobie nowy komplet bielizny w prezencie dla niego

hehe ja też przedwczoraj "fruwałam pod sufit" z tego samego powodu no i później to mój BS pokazał, że zasługuje na to miano... mmm...
A dziś idziemy do kina i myślę, że po kinie też będzie ładne dobranoc

A z tym prezentem nieźle kombinujesz


Wizazanka5000 a jaki staż we wspólnym mieszkaniu i nie tylko macie, jeśli można?

[Ravissante]

Napisane przez asiaczek87

Witajcie
Ravi to czekam i ja na rozwój twoich wydarzeń z BS

Co do tych rozmów w necie to i ja musiałam przejść przez etap mocnego potrząsniecia BSem. Troche lżejsze miał te żarty ale mnie to nie bawiło jak jego-pozstawiłam mu ultimatum. Albo te jego głupie rozmowy albo ja.. Inaczej się nie dało. Nie będę tego znosić od około 3 lat problemu nie ma.. a jesteśmy ze sobą prawie 4 ważne by ostro wyperswadować coś co np. nie znika po jednej kłótni. Nie dać się i bronić swoich racji gdy się nam coś nie podoba,gdy nas coś rani...

dziekuje za zainteresowanie moja sprawa
mam nadzieje ze to sie wyjasni