Nimfomanki ;), cz. 2

[Ravissante]

Napisane przez FallenAnn

2. Twoj BS ma jednego Fallusa ktory za dobre i za zle wynagradza.

to drugas prawda wiary a nie drugie przykazanie ale tez ladnie

3. trzcij fallusa swojego i obcego

[asiaczek87]

Napisane przez kicccia

Call jakoś tak nie umiem opisać

Zaczęliśmy od łyżeczki...uwielbiam jak mnie wtedy za włosy łapie
Na końcu posłuchałam WAS i poćwiczyłam sobie trochę łydki tyłem do niego jak leżał. Dla niego "nieziemski widok" i od tego momentu potrafi dojść w 2 minuty

I nie grzesz! bo chyba nie widziałaś grubych nóg kochana! Nie grzeszzz! Proszę:
http://zosia1.samosia.pl/sam264/2947...6b529/nogi.jpg

Witajcie tak tak sama też ponoszę ale cała nogę zgadza się że to działa i jest szybko szybko coś

Call naprawdę jesteś podobna do Sashy oczka podobne, rysy twarzy już tu nie chodzi o sam blond ;p

Ravi nie bij ale powinno być "czcij" chyba że sama się mylę

[FallenAnn]

Napisane przez Ravissante

to drugas prawda wiary a nie drugie przykazanie ale tez ladnie

3. trzcij fallusa swojego i obcego

w sumie masz racje, nie przemyslalam tego

[meggara]

To ja jeszcze dodam czwarte - mysle ze bedzie trafione
4. Gdy nie masz pod ręką Fallusa, użyj ulubionych "zabawek" (prysznyc/paluszki/zjęcie Huhg Jackmana w stroju Wolverine'a/inne) do zaspokojenia chcicy

[Axaxax]

Dziewczyny (i chłopcze)... smutno mi ostatnio...

[meggara]

Napisane przez Axaxax

Dziewczyny (i chłopcze)... smutno mi ostatnio...

[FallenAnn]

Napisane przez Axaxax

Dziewczyny (i chłopcze)... smutno mi ostatnio...

Axa kochana, a co sie stalo??

[Axaxax]

Napisane przez FallenAnn

Axa kochana, a co sie stalo??

W zasadzie nic się nie stało. Mam wrażenie że związek z BS'em się jakoś tak rozpada powoli...

[Dama_pikowa]

Napisane przez Axaxax

W zasadzie nic się nie stało. Mam wrażenie że związek z BS'em się jakoś tak rozpada powoli...

Przemyśl wszystko, Kochana, poukładaj sobie... Nie znam go, tyle co piszesz o Nim, ale skoro ma do Ciebie takie podejście, nie szanuje Cię, to -przepraszam- ale może na dobre Ci to wyjdzie? Pomyśl sobie o wszystkich wadach i zaletach tego związku, spróbuj być jak najbardziej obiektywną, albo spotkaj się z jakąś przyjaciółką, czy dobrą koleżanką, która go zna i może pomoże Ci obiektywnie na to wszystko spojrzeć

[Axaxax]

Napisane przez Dama_pikowa

Przemyśl wszystko, Kochana, poukładaj sobie... Nie znam go, tyle co piszesz o Nim, ale skoro ma do Ciebie takie podejście, nie szanuje Cię, to -przepraszam- ale może na dobre Ci to wyjdzie? Pomyśl sobie o wszystkich wadach i zaletach tego związku, spróbuj być jak najbardziej obiektywną, albo spotkaj się z jakąś przyjaciółką, czy dobrą koleżanką, która go zna i może pomoże Ci obiektywnie na to wszystko spojrzeć

Ale mnie się już po prostu nie chce o nas walczyć... Jestem zmęczona tym wszystkim...

[Dama_pikowa]

aaaaa!! Tak wogóle to weszłam tu, żeby Wam się pochwalić, że zaliczyłam ten egzamin!!!!!!!!
co prawda, zagrałam jak ostatnia ciotka, ale w granicach zaliczenia
i mam spokój na święta

[Axaxax]

Napisane przez Dama_pikowa

aaaaa!! Tak wogóle to weszłam tu, żeby Wam się pochwalić, że zaliczyłam ten egzamin!!!!!!!!
co prawda, zagrałam jak ostatnia ciotka, ale w granicach zaliczenia
i mam spokój na święta

Gratuluję

[Dama_pikowa]

Napisane przez Axaxax

Ale mnie się już po prostu nie chce o nas walczyć... Jestem zmęczona tym wszystkim...

Axa... kurcze, to pogadaj z nim, jak on się na to zapatruje i powiedz mu, że nie masz już siły, jak ten związek działa na Ciebie... Może, tak jak napisałam w poprzednim poście, rzeczywiście będzie lepiej przynajmniej zrobić sobie przerwę. Hmmm-Wy mieszkacie razem??

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Axaxax

Gratuluję

dziękuję!!

No i się biorę teraz do roboty, żeby nie było tak z innymi egzaminami

[Axaxax]

Napisane przez Dama_pikowa

Axa... kurcze, to pogadaj z nim, jak on się na to zapatruje i powiedz mu, że nie masz już siły, jak ten związek działa na Ciebie... Może, tak jak napisałam w poprzednim poście, rzeczywiście będzie lepiej przynajmniej zrobić sobie przerwę. Hmmm-Wy mieszkacie razem??

Mieszkamy razem. To wszystko jest bardzo skomplikowane. Może to też przez moje przemęczenie, bo studia (mega ciężka sesja), dużo pracy, obowiązki po pracy. I jakoś tak wszystko mnie przytłacza.
No i ten prawnik...

[Dama_pikowa]

Napisane przez Axaxax

Mieszkamy razem. To wszystko jest bardzo skomplikowane. Może to też przez moje przemęczenie, bo studia (mega ciężka sesja), dużo pracy, obowiązki po pracy. I jakoś tak wszystko mnie przytłacza.
No i ten prawnik...

A jak to jest- Ty mieszkasz u Niego, czy razem wynajęliście, czy może mieszkacie u Ciebie?? Hmmm to już gorzej... Ile jesteście razem?
Może rzeczywiście trzeba przeczekać.
Właśnie-jak z tym prawnikiem? Co się kręci???

[Axaxax]

Napisane przez Dama_pikowa

A jak to jest- Ty mieszkasz u Niego, czy razem wynajęliście, czy może mieszkacie u Ciebie?? Hmmm to już gorzej... Ile jesteście razem?
Może rzeczywiście trzeba przeczekać.
Właśnie-jak z tym prawnikiem? Co się kręci???

On mieszka u mnie. A razem jesteśmy już prawie 5 lat (minie w lipcu).
A prawnik się mi żali, że mam mało czasu dla niego...

[Dama_pikowa]

Napisane przez Axaxax

On mieszka u mnie. A razem jesteśmy już prawie 5 lat (minie w lipcu).
A prawnik się mi żali, że mam mało czasu dla niego...

To chociaż taki komfort, ze w razie czego nie musisz szukać jakiegoś lokum
może jeszcze dziewczyny Ci coś poradzą, ja przepraszam, ale muszę lecieć na uczelnię

[Callanthe]

Napisane przez Axaxax

Dziewczyny (i chłopcze)... smutno mi ostatnio...

Napisane przez Dama_pikowa

Przemyśl wszystko, Kochana, poukładaj sobie... Nie znam go, tyle co piszesz o Nim, ale skoro ma do Ciebie takie podejście, nie szanuje Cię, to -przepraszam- ale może na dobre Ci to wyjdzie? Pomyśl sobie o wszystkich wadach i zaletach tego związku, spróbuj być jak najbardziej obiektywną, albo spotkaj się z jakąś przyjaciółką, czy dobrą koleżanką, która go zna i może pomoże Ci obiektywnie na to wszystko spojrzeć

Zgadzam się ze wszystkim co powiedziała Dama .

Napisane przez Dama_pikowa

aaaaa!! Tak wogóle to weszłam tu, żeby Wam się pochwalić, że zaliczyłam ten egzamin!!!!!!!!
co prawda, zagrałam jak ostatnia ciotka, ale w granicach zaliczenia
i mam spokój na święta

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Axaxax

On mieszka u mnie. A razem jesteśmy już prawie 5 lat (minie w lipcu).
A prawnik się mi żali, że mam mało czasu dla niego...

mysle ze macie tzw kryzys 5 lecia, dlugo jestescie razem, moze trzeba zwiazek odswiezyc, zatęsknic? jesli go kochasz szkoda marnowac dobry zwiazek.

a co do prawnika, nie musi wiedziec ze sie spotykaciemoze jak sie z nim bardziej poznasz...to docenisz to co masz

hehe zeby nie było że do zdrady namawiam

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez afrodytta

Popieram da sie bez proszku kto bierze proszkowe suplementy jego zmartwienie co sie bedzie dzialo z watroba nerkami czy innymi narzadami

To akurat przesada, żeby białko serwatkowe niszczyło wątrobę. Ba! Nawet wspomaga jej działanie

Napisane przez Axaxax

W zasadzie nic się nie stało. Mam wrażenie że związek z BS'em się jakoś tak rozpada powoli...

chyba przyda się trochę odświeżyć związek, zaszaleć razem

Napisane przez Dama_pikowa

aaaaa!! Tak wogóle to weszłam tu, żeby Wam się pochwalić, że zaliczyłam ten egzamin!!!!!!!!
co prawda, zagrałam jak ostatnia ciotka, ale w granicach zaliczenia
i mam spokój na święta

asiaczek, czcij

[Wizazanka5000]

Eh Axa współczuję Ci, bo to jest mega trudne. Podjac decyzje o rozstaniu na etapie wspolnego mieszkania. Ja próbuję to skończyć od jakiegoś czasu i jakoś nie wychodzi...:|

[kicccia]

Axa też uważam, że macie przesilenie 5 letniego związku. Może faktycznie spotkaj się z prawnikiem, poznaj go bardziej...i wtedy może docenisz bardziej swojego BSa? Przydało by się Wam potęsknić. Pojedź gdzieś? Do rodziny? Nie wiem...gdziekolwiek? Jesteś z Krakowa? BS też?
A jeśli chcesz z kimś pogadać to masz Nimfy z Krakowa więc pisz
Po świętach nasza wspólna impreza

V przykazanie - Nie pozwalaj na celibat!

[madzia2306]

boże dziewczyny mam nadzieję że mnie ominie 5 letnie przesilenie bo w październiku mamy z BSem piąta rocznicę...

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Od 7:00 jestem na nogach, właśnie wróciłam do domu z zajęć - dwie ostatnie godziny to WF, z przygodą, bo zatrzasnęłyśmy się w szatni, a w całej szkole nie było już ani jednego woźnego, ani nawet faceta tak naprawdę Przyszedł uratować nas 80letni dyro o wyglądzie i charakterze świętego Mikołaja... Musiał rozkręcić/wyrwać z drzwi cały zamek No, a teraz weszłam do domu i padam na cyce, a łeb mi chyba zaraz eksploduje od ciśnienia...

[meggara]

Napisane przez Dama_pikowa

aaaaa!! Tak wogóle to weszłam tu, żeby Wam się pochwalić, że zaliczyłam ten egzamin!!!!!!!!
co prawda, zagrałam jak ostatnia ciotka, ale w granicach zaliczenia
i mam spokój na święta

gratuluje!

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;18264629]Od 7:00 jestem na nogach, właśnie wróciłam do domu z zajęć - dwie ostatnie godziny to WF, z przygodą, bo zatrzasnęłyśmy się w szatni, a w całej szkole nie było już ani jednego woźnego, ani nawet faceta tak naprawdę Przyszedł uratować nas 80letni dyro o wyglądzie i charakterze świętego Mikołaja... Musiał rozkręcić/wyrwać z drzwi cały zamek No, a teraz weszłam do domu i padam na cyce, a łeb mi chyba zaraz eksploduje od ciśnienia...[/QUOTE]

proponuje 0,5h drzemki na zregenerowanie sil. bedziesz jak nowo narodzona

[sylvi_86]

Napisane przez madzia2306

boże dziewczyny mam nadzieję że mnie ominie 5 letnie przesilenie bo w październiku mamy z BSem piąta rocznicę...

my mielismy kryzys przy 3 rocznicy..

[kicccia]

Aj tam wiosna jest nie będzie kryzysów

Fallen Ty byś nie zdała?! Gratulacje

[madzia2306]

Napisane przez sylvi_86

my mielismy kryzys przy 3 rocznicy..

my do tej pory nie mięliśmy i mam nadzieję że nadal tak pozostanie...

[kicccia]

Napisane przez madzia2306

my do tej pory nie mięliśmy i mam nadzieję że nadal tak pozostanie...

Pewnie, że tak!
Madzia nie mówiłaś jak Twój BS zareagował na tę fryzurkę?
Pewnie od razu Cię schrupał?

[madzia2306]

Napisane przez kicccia

Pewnie, że tak!
Madzia nie mówiłaś jak Twój BS zareagował na tę fryzurkę?
Pewnie od razu Cię schrupał?

a no jasne że schrupał bardzo mu sie podoba ten kolorek, taki płomienny