![]() |
#631 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Co Ty????
![]() ![]() ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#632 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 072
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
![]() ![]() Heh, wolę facetów. Ale poprzytulać, czemu nie ![]() ![]() U mnie burza ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#633 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
Osz Ty! Następnym razem Cię przyłapię! Zobaczysz ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
DAMAAAAAAAAa ![]() ![]() Opowiadaj proszęęęęęęę!!!!!!!!!!!!! wszystko! bara bara też ale również o miejscu! ![]() Orli mam pytanie ![]() ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#634 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Ok. Napastowac nie bede bo dostane w zęby od Chaigatowego BSa
![]() ![]() Kicciuk ![]() ![]() u mnie juz przeszlu burze ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#636 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Słuchajcie czy ja przesadzam, czy to normalne, bo sie pogubiłam...
mianowicie odwiedzanie matki przez syna prawie codziennie tak od 30 min do godziny, pod nieobecnosc dziewczyny do 2, 3 godzin??? A na wychodne slyszec od matki: juz idziesz?? Tak szybko?? A co masz w domu do roboty??? albo: już nie myslisz o matce, zapominasz o matce, musisz mi wszystko mowic, ja musze wszystko wiedziec a reakcja synka??? synek na kazde prawie skinienie przesadzam, czy to norma?? nie wiem, glupieje
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax |
![]() ![]() |
![]() |
#637 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
nie pytasz o jakos bzykanka pod namiotem tylko o praktyczna strone - jak sie ogolic
![]() ![]() ---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#638 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
własnie ona genialnie manipuluje moim zdaniem obawiam sie, że u mnie też się tak skończy ![]() ![]() ![]() poczekam jeszcze popatrze... czas - do konca wrzesnia
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax Edytowane przez Labirynth Czas edycji: 2010-08-04 o 10:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#639 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
![]() ![]() I jednak nie jadę ![]() ![]() Cytat:
Jedynak ![]() Ciężko tego oduczyć...tylko rozmowa rozmowa rozmowa...długa.... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#640 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
A najgorsze jest, ze te matki same do tego doprowadzaja. ![]() ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#642 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
jego matka mówi wprost: Ty już mnie nie kochasz normalnie takie sieje w nim dziwne coś jak jej nie ma, jest tak super, a jak jest to koszmar on jej ulega zawsze BS ostatnio mowi do niej: ale Gosia zrobiłą pyszny obiad w niedziele, no nigdy takiego nie jadlem i wiecie co?? zaprosila nas na obiad tydzien pozniej i zrobila ona jakis fikusny, wygibasny... ---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- Ja i BS???
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax Edytowane przez Labirynth Czas edycji: 2010-08-04 o 10:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#644 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
No wieeeeeeeeem
![]() szczerze??? gdyby nie jego matka - byloby prawie bardzo dobrze, bo idealnie to nigdy nie jest jak jedziemy do mnie na wies - jest super jak ona gdzies wyjezdza np do sanatorium na 3 tyg - jest cudownie jak tylko wraca zaczyna sie jej tyrada: ty nie dzwonisz, nie przchodzisz, nie piszesz a On przeciez jest u niej prawie co drugi dzien a jak sie obrazila, ze jej nie mowilismy, ze do mnie jedziemy - jakbysmy musieli no MA SA KRA ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- PS. On ma brata i ten jego brat u mamusi jest codziennie mimo że ma swoją rodzinę, ale jego kobieta to nawet nie chce z nim ślubu brać, bo widzi co się dzieje, tez niecierpi jego matki (maja dziecko)
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax |
![]() ![]() |
![]() |
#646 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
święta racja w tej kwestii rozmowa rzadko kiedy pomaga dziś z nim gadałam, chyba skumał o co chodzi, a jak zaczynam ten temat on mówi wprost: ja nie robię nic złego on uważa, że musi być przy matce, bo ejst jej to winien a ja na to: to ja jade do mamy, bo musze przy niej być, bo jetsem jej to winna zatkało go ale na koniec stwierdził: najwazniejsze, że się kochamy ![]() ![]() ![]()
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax Edytowane przez Labirynth Czas edycji: 2010-08-03 o 20:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#647 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 072
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
O kurcze, koszmar! Nie wiem co powiedzieć- zwariowałabym. Nie wiem jak u Nas będzie, bo dopiero się wyprowadzamy, ale aż strach się bać... ![]() Labi, no a co na to BS? Nie denerwuje go to, że ona taka?
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#648 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Labi ja Cie szczerze podziwiam
![]() No sorry dziewczyny ale dla mnie w przyszlosci to mąż bedzie na pierwszym miejscu i to on bedzie moja rodzina i to jego strone bede trzymac. I tego samego oczekuje od Towazysza Życia. (bo czy wyjde za maz to nie jestem pewna ![]()
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#649 |
BAN stały
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Z mamisynkiem to bym za żadne skarby świata nie wytrzymała. Ja tam lubię niegrzecznych zbuntowanych facetów
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#650 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 072
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#651 |
BAN stały
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#652 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 072
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#653 |
BAN stały
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#655 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
tu raczej nie chodzi o maminsynkostwo tylko egoizm!!! gdy ona prosi go o pomoc - odmawia, ale na kawe poleci zawsze ---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ---------- Cytat:
to mówię wszystkim i jemu osobiście uważam, że on zdaje sobie sprawe z jej dziwactw i walczy z nimi, ale nie jest mu wygodne, ze jescze ja je widze te dziwactwa nie wiem... mam czas, popatrze gdybym byla pewna na sto procent juz by mnie nie bylo, a pewnosci takiej nie mam ---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ---------- urodzicie dzieci - ciekawe kto wtedy będzie na pierwszym miejscu ![]() swoją drogą jak to będą synkowie ![]() ---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ---------- A tak swoją drogą zauważam osobiście jako obserwator intensywny, że kobiety zupełnie inaczej traktują synów inaczej córki (nie zawsze, ale często), milion wymagań od kobiet, a synuś wystarczy, że paluszka skaleczy, zaraz na pogotowie lecą - oczywiście koloryzuję trochę, ale coś w tym jest np dziś to zauwazyłam w sklepie jak mamunia kofana tak syneczka pieściła, bo ten na kolanka upadł ale zauważam też pozytywne kierunki, np matka wysyła 6 letniego chlopca samego do sklepu z lista, juz ze dwa razy takiemu brzdącowi pomagałam ściagać jakiś sos z półki, bo prosił łądnie- aż miło popatrzeć, że matka uczy pomagania czy tez obowiązków ---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#656 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
teściowa - mój wróg
![]() ![]() ![]() ja mam taką książkową, działającą na nerwy.... jak chcecie to jutro Wam mogę trochę napisać, jak to jest już ustawiona ![]() prawie nas do rozwodu doprowadziła ![]()
__________________
nic nie rusza Tadzieusza ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#657 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Labi to nie jest normalne. Pogadaj z nim koniecznie moze zakapuje co i jak, to jest chore lekko. Matka mojego Bs jak usyszała ze bs smakuja moje dania zaczeła robić to samo i dopytywac sie jak mu smakuje,a potem no pewnienigdy takiego nie jadłes, nikt ci tak jak mama nie ugotuje. Wkurzylo mnie to bo nie mam ochoty na chora konkurecje, nie podniosłam rekawiczki tylko powiedzialam zeby jej nie mowil ze mu moje obiady smakuja, naszczescie z odziwdzianmi nie ma problemów bo mieszkamy daleko ( krzywo pisze paznokcie mi schna
![]()
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#658 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Cytat:
![]() Matki synów samotne zwłaszcza są DZIWNEEEEEE wogóle samotne kobiety często są dziwne, mają takie roszczeniowe podejście: czemu nie dzwonisz, nic się nie odzywasz i takie tam a człowiek musi mieć jakąś p[asję, swoich znajomych, przesatć żyć życiem dzieci nawet w Piśmie Świętym jest, choć to przykład na wyrost, acz ja go m. in. tak interpretuję, gdy Abraham musi oddać w ofierze swego jedynego syna, na któego czekał latami. Gdy już go kładzie na "stole" ofiarnym - Bóg przemawia, żeby tego nie robił. Mimo, że to było też Boga polecenie. Mniej więcej chodziło o to, że daje się światu ludzi, dzieci, nie dla siebie, ale dla życia. I zawsze przychodzi taki moment, że trzeba oderwać się, odciąć tzw potocznie pępowinę (czy to rodzic robi, czy dziecko). Pozwolić dziecku odejść... choć w Biblii ten fragment miał tez inne znaczenie, ale dla mnie ejst tez gł przykładem na to, że nawet jeśli tak czekaliśmy na to dziecko, jest jedynym - musimy umieć pogodzić się z jego stratą - czyli odejściem w jego życie m . in. I czasem się zastanawiam jaką ja bym była matką?? Ale wtedy przychodzi mi do głowy jedna myśl - będę dobrą matką pod warunkiem, że mąż nie zawiedzie, czyli będzie mądrym ojcem. Jest też świetny film, nie wiem czy widziałyście - "Boyz in da Hood" i tam jest włąśnie pokazany motyw małego chłopca dopiero co wkraczającego na drogę indywidualnego myślenia, dojrzewania. Stanowcza mądra matka i ojciec. Matka oddaje syna ojcu, ponieważ uważa, że ona już nie ma na niego wpływu - ojciec wychowuje swego syna sam, twardą reką, acz mądrze... okoliczności iście amerykańskie, ulice, gangi, narkotyki i perypetie tego chłopaka, jego koledzy zamieszani w morderstwa..., pierwszy seks itd No tak mnie zachwycił ten film, że mogłabym pisać pisać... W niektórych kulturach zwłąszcza Trzeciego Świata jest nawet zwyczaj, że chłopiec po skończeniu 7 lat (mniej więcej) jest odbierany matce i albo przebywa z samymi mężczyznami, albo sam musi dać sobie radę - moim zdaniem genialne.
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax Edytowane przez Labirynth Czas edycji: 2010-08-04 o 07:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#659 |
BAN stały
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Labi, masz rację ze swoimi poglądami. Ale niestety każda matka ma swoiste podejście do dzieci, zwłaszcza do syna. Niestety czasem bardzo ciężko wydostać się z rączek mamusi takiemu facetowi, bo obłapia go jak ośmiornica swoimi mackami. I teraz kwestia czy facet ma na tyle jaj, żeby odciąć się częściowo czy jest takie lelum-polelum, że sobie z tym nie poradzi. W życiu każdego faceta przychodzi taki moment, że mama przestaje być tą najważniejszą kobietą w życiu i na jej miejscu pojawia się dziewczyna/narzeczona/żona. Taka kolej rzeczy. Jednak nie każda matka potrafi się z tym pogodzić.
|
![]() ![]() |
![]() |
#660 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. V ;)
Axa oczywiście zgadzam się.
Ja mam wielki żal do dorosłych, bo dorosłość to taki moment w życiu, że nagle wiele rzeczy zaczyna się rozumieć i widzieć. I człowiek zamiast o dziwo być mądrzejszy - głupieje. Zwłaszcza mężczyźni, którzy okazują się zdechlakami, napłodzą dzieci, bezmózgowo dodam, a potem on nie daje rady psychicznie zająć się taką rodziną: albo pije, albo zdradza, albo popełnia samobójstwo (znam dwóch chłopaków, którzy stracili tak ojca) - co za tchórzostwo !!!!!!!!!!!! Po prostu uciec... zostawić kobietę samą z tymi wsyztskimi problemami, życiem, dziećmi ![]() No mnie aż nosi jak ja tylko o tym pomyślę... owszem kobiety też są nie lepsze, no ale jak kobieta zostawi dzieci, to już wtedy zwyrodniała matka ja po prostu nie kumam do dziś pewnych zachowań ludzkich ![]() ja też mam problem z nadopiekuńczością, zresztą tak jak moja sis - obie kochamy przestrzeń... nienawidzimy kontroli, nigdy nikt nas nie kontrolował, nie wypytywał za bardzo moja mama choć często pytała gdzie idę, nigdy nie usłyszała odp, bo gdzie ja mogę iść w tej mojej poczcicwej miejscowinie??? ja jestem też odzwyczajona od pojęcia matka, gdyż iż żyję bez mojej mamy od 7 lat.... jej przyjazdu bardzo się bałam, bo nie wiedziałam jak teraz po tylu latach znowu będziemy funkcjonowac razem, było spoko na szczęście, moja mama nigdy nie należała do osób inwazyjnych ---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ---------- PS. Sprostowanie - znam 3 chłopaków, którzy stracili tak ojca (samobójstwo)
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:56.