Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :) - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-17, 20:18   #1231
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Chaigata Pokaż wiadomość
Kicia, miałam już taki okres... wtedy gadałam siostrze i tej koleżance-więcej nie trzeba.
Ja jestem samotnikiem-pustelnikiem, więc dla mnie to ok.

Wizażanka, no właśnie, a ja odwrotnie rak-pustelnik. Zresztą uważam, że prawdziwa [taka najprawdziwsza] miłość [odwzajemniona] to na całe życie i każde dalsze, a przyjaźni nie ma dla mnie. Nie znam ludzi, którzy wydają mi się, żeby byli prawdziwymi przyjaciółmi, że zawsze, zawsze przyjdą i pomogą, że załóżmy ślub odwołają, bo przyjaciółka czegoś chce- dla mnie powiedzenie, że "prawdziwy przyjaciel jak zadzwonisz i powiesz, że jesteś w więzieniu w Guantanamo, odpowie "ok zaraz tam będę"" jest ładne, ale nie uważam go jako coś realnego. Nie znam takich przyjaciół.
Kiedyś w środku nocy zadzwoniłam z tym tekstem do mojego "braciszka", który braciszkiem już nie jest...
Odpowiedział właśnie to "OK, nic się nie martw, zaraz tam będę" z taką śmiertelną powagą. Wtedy się niemal wzruszyłam, tylko, że podobno prawdziwa przyjaźń powinna być wieczna, nie?...
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:19   #1232
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;20063907]Dziewusze pokaże wam te rzeczy.
Wszystko - zero śladów użytkowania. Kiecka wygląda fajnie na ciele, jak taka rzucona szmata, to nie zachwyca
[/QUOTE]

sukieniunia śliczna
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:19   #1233
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Orli noooooooooo szalejesz Maleńka
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

Edytowane przez Labirynth
Czas edycji: 2010-06-17 o 20:28
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:20   #1234
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Ja Wam zaraz pokaże moje zakupy ;p
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:21   #1235
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Orli noooooooooo szalejesz Maleńka kla ski::ro za:
nie noooooooooooooooooooooo, blondynki są puste
Orli, a ja dopiero zajarzyłam że to TWOJE 10 000 postów

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Ja Wam zaraz pokaże moje zakupy ;p
dajeszzzzzzz
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:28   #1236
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Chaigata Pokaż wiadomość
Do mnie też przyszło takie coś, ale miałam siostrę i koleżankę.
Chciałabym mieć takich fajnych znajomych, ale wspólnych- a nie, że oddzielni zupełni ludzie. Ci, których mam [to znajomi BS- teraz już wspólni] są zabawni, czasem wychodziliśmy na piwo, czy na majówkę, ale nieczęsto. Natomiast ja baaardzo nie lubię ich poglądów, a ostatnio im coraz bardziej ich poznaję tym bardziej mi się przestają podobać i mam więcej negatywnych uczuć do nich.
Po prostu jestes wymagająca, i dobrze

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez chiddy Pokaż wiadomość

dajeszzzzzzz
To troszku potrwa
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:32   #1237
kicccia
Zakorzenienie
 
Avatar kicccia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20064189]Kiedyś w środku nocy zadzwoniłam z tym tekstem do mojego "braciszka", który braciszkiem już nie jest...
Odpowiedział właśnie to "OK, nic się nie martw, zaraz tam będę" z taką śmiertelną powagą. Wtedy się niemal wzruszyłam, tylko, że podobno prawdziwa przyjaźń powinna być wieczna, nie?...[/QUOTE]

No niestety

reeva wszystko fajne poza butami
__________________



kicccia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-17, 20:37   #1238
5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Ech... a ja przyznam szczerze... że nie mam żadnych bliskich kumpelek, z którymi mogłabym gdzieś coś dogaduję się tylko z chłopami, prawie każda przyjaciółka, kumpelka, koleżanka prędzej czy pózniej okazała się fałszywą suczą. teraz mam problemy w klasie właśnie tylko i wyłącznie z problemu głupich fałszywych i zawistnych bab... i tylko z facetami w sumie gadam... oni zawsze pytają co u mnie, opowiadają mi jeżeli ktoś obrabia mi dupę w szkole, zawsze mnie też wspierają i jakoś pocieszają. jedyni normalni. szkoda, bo fajnie byłoby mieć taką od serca. ale szkoda mi już ufać ludziom. też jestem typem samotnika, a raczej się stałam, bo kiedyś tak nie było. dla mnie liczy się tylko BS... chociaż wiem, że jakbyśmy się kiedyś (odpukać) rozeszli, to zostanę sama i paru kumpli trochę niezdrowe podejście z mojej strony, ale co zrobić...
5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:37   #1239
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

A moje foty wyszły ciemne, bo takie ciemnawe światło mam w domku I sukieniunia juz tak fajnie na fotkach nie wygląda...

Zdecydowałam, jutro dam foty, zrobię za dnia, ładniejsze będą... o
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

Edytowane przez Labirynth
Czas edycji: 2010-06-17 o 20:40
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:43   #1240
kicccia
Zakorzenienie
 
Avatar kicccia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 099
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Już jest ciemnawo... klimacik jest więc opowiadam

Przyjechał rano (pierwszy tekst "Potrzebne są Ci te rajstopki?"). Pojechaliśmy do Parku Miniatur. A, że było za dużo dzieci musieliśmy być 'w miarę' grzeczni. Ale i tak łapy chodziły Ubrałam sukienkę i rajstopy. A jak on się odszczelił! Gdy koło 15 wracaliśmy do siebie było już bardzo gorąco. Szukaliśmy fajnego miejsca (długo bez skutku). Znaleźliśmy! Skręcało się w leśną drogę...błoto...kamienie. ...a tam rzeka!!!! widać, że bałagan po powodzi ale też widać, że nikt tam nie chodził Poszliśmy się przejść. Zaczął mi podnosić sukienkę...Powiedziałam, że strasznie mi gorąco i muszę ściągnąć rajstopki a przy okazji opalę nogi Po chwili odskoczyłam, powiedziałam że muszę wrócić do samochodu, żeby poczekał. Zapomniałam wyciągnąć tampon! W samochodzie wyciągnęłam i wróciłam już do niego bez majtek....... Achh... jego palce bezbłędnie tam wirowały...zaczełam się ocierać tyłem o jego zgrubienie w spodniach... nie wytrzymałam dłużej i kucnęłam... wypuściłam na wolność przyjaciela i zajęłam się nim baaardzo dokładnie. Misio nie mógł ustać na tych kamieniach Wyciągał już gumkę... pięknie się odwróciłam, wypięłam...było coraz mocniej...cudownie, bosko, nieziemsko! Opierałam już dłonie na swoich stopach a on mnie trzymał bo prawie leciałam do przodu na główkę tak mi było słabo. Mogłam być głooośno na tym łonie natury Niestety tylko jedna pozycja bo nie dało się tam inaczej pełno piachu w butach ale BS mi umył buciki w rzece
Potem byłam w domu się przebrać w czarną sukienkę mini na zamek...BS ubrał spodnie od garnituru i piękną granatową koszulę . Byliśmy w kinie i tam mnie zgwałcił Sami w ostatnim rzędzie...ściągnął mi rajstopki i było po prostu bosko. Beznadziejny film był Potem byliśmy na imprezie i tylko świntuszyliśmy paluszkami I tak do 1 w nocy
__________________




Edytowane przez kicccia
Czas edycji: 2010-06-17 o 20:44
kicccia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:47   #1241
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;20064875]Ech... a ja przyznam szczerze... że nie mam żadnych bliskich kumpelek, z którymi mogłabym gdzieś coś dogaduję się tylko z chłopami, prawie każda przyjaciółka, kumpelka, koleżanka prędzej czy pózniej okazała się fałszywą suczą. teraz mam problemy w klasie właśnie tylko i wyłącznie z problemu głupich fałszywych i zawistnych bab... i tylko z facetami w sumie gadam... oni zawsze pytają co u mnie, opowiadają mi jeżeli ktoś obrabia mi dupę w szkole, zawsze mnie też wspierają i jakoś pocieszają. jedyni normalni. szkoda, bo fajnie byłoby mieć taką od serca. ale szkoda mi już ufać ludziom. też jestem typem samotnika, a raczej się stałam, bo kiedyś tak nie było. dla mnie liczy się tylko BS... chociaż wiem, że jakbyśmy się kiedyś (odpukać) rozeszli, to zostanę sama i paru kumpli trochę niezdrowe podejście z mojej strony, ale co zrobić...[/QUOTE]

A ja wychodzę z założenia, że czas płynie, każdy z mojej paczki zaczął nowy etap życia, wszyscy sie porozjeżdżali... pozakładali rodziny... pracują za granica, albo mieszkają w innych miastach. Ja mam etap zakładania rodziny.... życie zaczyna nabierać nowy kształt... moje stare kumpele?? Nawet nie ejst mi ich żal, każda przecież zaczęła życie na nowo... Moi obecni znajomi to samo, jeden w Afganistanie, a raczej 4. Inny ma dziewczynę i tylko z nią itd itd. Tęsknimy za soba, piszemy do siebie. Mam stały kontakt... ale wszyscy już funkcjonujemy na innym poziomie...
Zawsze znajdziemy czas by sie spotkac, ale nie ejst to za często... nie narzekam mam ich tylu, że jak nie ejdni to inni mają czas
Ostatnio spotkałam super znajomka, żonaty, więc siedzieliśmy pod oknami, żeby zonka miała nas bacznie na oku, nie mam nic przeciwko, super mąż i ojciec, mega przystojny kolo, wokalisty super reagłowej kapeli... mają cudowne dziecko,w ogóle uwielbiam ich sa tak niepospolici
Jest super ja nie narzekam

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:
Napisane przez kicccia Pokaż wiadomość
Już jest ciemnawo... klimacik jest więc opowiadam

Przyjechał rano (pierwszy tekst "Potrzebne są Ci te rajstopki?"). Pojechaliśmy do Parku Miniatur. A, że było za dużo dzieci musieliśmy być 'w miarę' grzeczni. Ale i tak łapy chodziły Ubrałam sukienkę i rajstopy. A jak on się odszczelił! Gdy koło 15 wracaliśmy do siebie było już bardzo gorąco. Szukaliśmy fajnego miejsca (długo bez skutku). Znaleźliśmy! Skręcało się w leśną drogę...błoto...kamienie. ...a tam rzeka!!!! widać, że bałagan po powodzi ale też widać, że nikt tam nie chodził Poszliśmy się przejść. Zaczął mi podnosić sukienkę...Powiedziałam, że strasznie mi gorąco i muszę ściągnąć rajstopki a przy okazji opalę nogi Po chwili odskoczyłam, powiedziałam że muszę wrócić do samochodu, żeby poczekał. Zapomniałam wyciągnąć tampon! W samochodzie wyciągnęłam i wróciłam już do niego bez majtek....... Achh... jego palce bezbłędnie tam wirowały...zaczełam się ocierać tyłem o jego zgrubienie w spodniach... nie wytrzymałam dłużej i kucnęłam... wypuściłam na wolność przyjaciela i zajęłam się nim baaardzo dokładnie. Misio nie mógł ustać na tych kamieniach Wyciągał już gumkę... pięknie się odwróciłam, wypięłam...było coraz mocniej...cudownie, bosko, nieziemsko! Opierałam już dłonie na swoich stopach a on mnie trzymał bo prawie leciałam do przodu na główkę tak mi było słabo. Mogłam być głooośno na tym łonie natury Niestety tylko jedna pozycja bo nie dało się tam inaczej pełno piachu w butach ale BS mi umył buciki w rzece
Potem byłam w domu się przebrać w czarną sukienkę mini na zamek...BS ubrał spodnie od garnituru i piękną granatową koszulę . Byliśmy w kinie i tam mnie zgwałcił Sami w ostatnim rzędzie...ściągnął mi rajstopki i było po prostu bosko. Beznadziejny film był Potem byliśmy na imprezie i tylko świntuszyliśmy paluszkami I tak do 1 w nocy
suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupe r!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! my też się macamy naokrągło, wszędzie!!!
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-17, 20:52   #1242
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
A moje foty wyszły ciemne, bo takie ciemnawe światło mam w domku I sukieniunia juz tak fajnie na fotkach nie wygląda...

Zdecydowałam, jutro dam foty, zrobię za dnia, ładniejsze będą... o
o! ;-) to jest myśl

Cytat:
Napisane przez kicccia Pokaż wiadomość
Już jest ciemnawo... klimacik jest więc opowiadam

Przyjechał rano (pierwszy tekst "Potrzebne są Ci te rajstopki?"). Pojechaliśmy do Parku Miniatur. A, że było za dużo dzieci musieliśmy być 'w miarę' grzeczni. Ale i tak łapy chodziły Ubrałam sukienkę i rajstopy. A jak on się odszczelił! Gdy koło 15 wracaliśmy do siebie było już bardzo gorąco. Szukaliśmy fajnego miejsca (długo bez skutku). Znaleźliśmy! Skręcało się w leśną drogę...błoto...kamienie. ...a tam rzeka!!!! widać, że bałagan po powodzi ale też widać, że nikt tam nie chodził Poszliśmy się przejść. Zaczął mi podnosić sukienkę...Powiedziałam, że strasznie mi gorąco i muszę ściągnąć rajstopki a przy okazji opalę nogi Po chwili odskoczyłam, powiedziałam że muszę wrócić do samochodu, żeby poczekał. Zapomniałam wyciągnąć tampon! W samochodzie wyciągnęłam i wróciłam już do niego bez majtek....... Achh... jego palce bezbłędnie tam wirowały...zaczełam się ocierać tyłem o jego zgrubienie w spodniach... nie wytrzymałam dłużej i kucnęłam... wypuściłam na wolność przyjaciela i zajęłam się nim baaardzo dokładnie. Misio nie mógł ustać na tych kamieniach Wyciągał już gumkę... pięknie się odwróciłam, wypięłam...było coraz mocniej...cudownie, bosko, nieziemsko! Opierałam już dłonie na swoich stopach a on mnie trzymał bo prawie leciałam do przodu na główkę tak mi było słabo. Mogłam być głooośno na tym łonie natury Niestety tylko jedna pozycja bo nie dało się tam inaczej pełno piachu w butach ale BS mi umył buciki w rzece
Potem byłam w domu się przebrać w czarną sukienkę mini na zamek...BS ubrał spodnie od garnituru i piękną granatową koszulę . Byliśmy w kinie i tam mnie zgwałcił Sami w ostatnim rzędzie...ściągnął mi rajstopki i było po prostu bosko. Beznadziejny film był Potem byliśmy na imprezie i tylko świntuszyliśmy paluszkami I tak do 1 w nocy


ja miałam taki gwałcicielski dzień wczoraj, przedwczoraj i dzisiaj rano
uwielbiam jak bs jest u mnie a teraz jest w pracy i tęsknię i jest bu

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
A ja wychodzę z założenia, że czas płynie, każdy z mojej paczki zaczął nowy etap życia, wszyscy sie porozjeżdżali... pozakładali rodziny... pracują za granica, albo mieszkają w innych miastach. Ja mam etap zakładania rodziny.... życie zaczyna nabierać nowy kształt... moje stare kumpele?? Nawet nie ejst mi ich żal, każda przecież zaczęła życie na nowo... Moi obecni znajomi to samo, jeden w Afganistanie, a raczej 4. Inny ma dziewczynę i tylko z nią itd itd. Tęsknimy za soba, piszemy do siebie. Mam stały kontakt... ale wszyscy już funkcjonujemy na innym poziomie...
Zawsze znajdziemy czas by sie spotkac, ale nie ejst to za często... nie narzekam mam ich tylu, że jak nie ejdni to inni mają czas
Ostatnio spotkałam super znajomka, żonaty, więc siedzieliśmy pod oknami, żeby zonka miała nas bacznie na oku, nie mam nic przeciwko, super mąż i ojciec, mega przystojny kolo, wokalisty super reagłowej kapeli... mają cudowne dziecko,w ogóle uwielbiam ich sa tak niepospolici
Jest super ja nie narzekam

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------



suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupe r!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! my też się macamy naokrągło, wszędzie!!!

Edytowane przez chiddy
Czas edycji: 2010-06-17 o 20:53
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:53   #1243
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

A oto buciki, sandałki...
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

Edytowane przez Labirynth
Czas edycji: 2010-06-17 o 21:00
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:55   #1244
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

A to sukieniunia, kolor pastelowa zieleń Czego nie widać w tym świetle...
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax

Edytowane przez Labirynth
Czas edycji: 2010-06-17 o 20:57
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:58   #1245
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
A to sukieniunia, kolor pastelowa zieleń
jaaaaakie masz zgrabne nóżki
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 20:59   #1246
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez chiddy Pokaż wiadomość
jaaaaakie masz zgrabne nóżki
Dzięki, ale ledwo je widać, dziś opalałam je trochu, bo do tego koloru sukienki trzeba byc lekko opalonym... tak mi sie wydaje przynajmniej.
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:02   #1247
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Dzięki, ale ledwo je widać, dziś opalałam je trochu, bo do tego koloru sukienki trzeba byc lekko opalonym... tak mi sie wydaje przynajmniej.
widać, widać

a ja mam blade, że masakra
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:15   #1248
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez chiddy Pokaż wiadomość
sukieniunia śliczna
Cytat:
Napisane przez kicccia Pokaż wiadomość
reeva wszystko fajne poza butami
Dzięki A buty takie właśnie chciałam, chwilę przed wejściem macałam takie w obuwniczym a tutaj prosz
Poza tym potrzebuję jakieś płaskie klapki, w zeszłym roku moje ukochane się rozpadły Swoje przeżyły.

Labirynth bardzo ładne rzeczy, japonki grrr, nie trawię ale podobają mi się na innych, kiedyś założyłam jakieś lacze japonki i okropnie mnie swędziało, miałam dyskomfort i po noszeniu 4h nie mogłam się przemóc


Ręce już mam brązowe a żeby jakoś reszta ludzko wyglądała, to smaruję się kremem brązującym

Edytowane przez 9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Czas edycji: 2010-06-17 o 21:16
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:21   #1249
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;20066263]

Labirynth bardzo ładne rzeczy, japonki grrr, nie trawię ale podobają mi się na innych, kiedyś założyłam jakieś lacze japonki i okropnie mnie swędziało, miałam dyskomfort i po noszeniu 4h nie mogłam się przemóc [/FONT][/QUOTE]

Ja tez niecierpię japonek, niestety te sa pomiędzy sandały a japony... uwiera mnie strasznie i tego właśnie niecierpię, ale to byladesperacja, w miare cena. Stare mi sie rozwaliły sandały na ulicy, weszłam do Boti, wzięłam te, do kasy i mam, ale nie powiem szlak mnie trafia z tym paseczkiem między palcami

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;20066263]
Poza tym potrzebuję jakieś płaskie klapki, w zeszłym roku moje ukochane się rozpadły Swoje przeżyły.
[/QUOTE]

U mnie w miście widziałam całkiem ciekawe płaskie klapki, ja nie nosze ani klapek ani japonek, tylko sandały i to minimalnez jaknajmniejsza ilością paseczków.... te kupione akt desperacji i ekstremalnej sytuacji

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;20066263]

Ręce już mam brązowe a żeby jakoś reszta ludzko wyglądała, to smaruję się kremem brązującym
[/QUOTE]

Ja już mam całkiem przyzwoite te nogi. Filtr 20 i opalanie przed 12 , albo po 17... więcej nie opalam, bo nie lubię nadmiernej opalenizny... jakoś
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:25   #1250
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość

Genialne! Jak mnie ktos kiedyś zdradzi (oby nie ) to zrobię tak samo
Cytat:
Napisane przez kicccia Pokaż wiadomość
I JA !!!
Znaczy się co? Każecie sobie loda zrobić?
Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Ja tez niecierpię japonek, niestety te sa pomiędzy sandały a japony... uwiera mnie strasznie i tego właśnie niecierpię, ale to byladesperacja, w miare cena. Stare mi sie rozwaliły sandały na ulicy, weszłam do Boti, wzięłam te, do kasy i mam, ale nie powiem szlak mnie trafia z tym paseczkiem między palcami

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------



U mnie w miście widziałam całkiem ciekawe płaskie klapki, ja nie nosze ani klapek ani japonek, tylko sandały i to minimalnez jaknajmniejsza ilością paseczków.... te kupione akt desperacji i ekstremalnej sytuacji

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------



Ja już mam całkiem przyzwoite te nogi. Filtr 20 i opalanie przed 12 , albo po 17... więcej nie opalam, bo nie lubię nadmiernej opalenizny... jakoś
Za to ja uwielbiam japonki A nóg wolę nie pokazywać. Żona młynarza normalnie... ale kiedy ja mam się opalać???? Godzinę temu z pracy wróciłam

Dowiedziałam się dziś z nieoficjalnych źródeł, że o swoją głowę w pracy to nie mam się co bać. Tzn. że mnie na pewno nie zwolnią... Tylko że ja jeszcze sama nie wiem czy przyjmę kolejną umowę :P Zalezy ile zaproponują. Bo jak taką samą kasę jak teraz za te wszystkie obowiązki to się na nich chyba wypnę.
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:29   #1251
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Iwa ja wychodze na chwile na dwór, godzina, półtora max na słońcu...
Ale współczuje Ci z tą pracą, mimo, że zazdroszczę, że ją w ogóle masz
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:32   #1252
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Ojć. Właśnie kumpel walnął do mnie zdaniem "To, że już się w Tobie nie kocham, nie oznacza, że nie możesz mnie nadal mocno podniecać"
9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:38   #1253
chiddy
Zadomowienie
 
Avatar chiddy
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 628
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Znaczy się co? Każecie sobie loda zrobić?
chiddy jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-17, 21:38   #1254
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Iwa ja wychodze na chwile na dwór, godzina, półtora max na słońcu...
Ale współczuje Ci z tą pracą, mimo, że zazdroszczę, że ją w ogóle masz
Ale kiedy ja miałam wyjść na dwór jak dziś wyszłam do pracy o 8:30, a wróciłam po 21?...
A jak już mam wolny dzień, to nie wiem w co ręce wsadzić - sprzątać, prać, gotować, czy po prostu walnąć się na wyrze...
Jeszcze 2-3 miesiące temu ta praca dawała mi mnóstwo satysfakcji i szłam tam rano z uśmiechem na ustach. Teraz nie chce mi się z łóżka wstawać. Z drugiej strony mam pewną dziką satysfakcję - mi przestało zależeć, i jak tylko mnie wkurzą, to w kazej chwili jestem skłonna złożyć wypowiedzenie. A wtedy firma w środku sezonu zostaje w tej placówce bez pracownika, który akurat tutaj (nieskromnie) potrafi najwięcej


[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20066884]Ojć. Właśnie kumpel walnął do mnie zdaniem "To, że już się w Tobie nie kocham, nie oznacza, że nie możesz mnie nadal mocno podniecać" [/QUOTE]
Ależ to jest komplement z górnej półki
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:40   #1255
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Nie cierpię się opalać a łapy są brązowe od normalnego łażenia
Ale niestety będę musiała wystawić nogi
Najlepiej na plaży z browarem, wtedy samo się opala i przyjemnie chociaż.

Po wczorajszym Ssss dzisiaj na pewno nie będzie Trochę nadto zaszaleliśmy, bo trochę piecze.
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:46   #1256
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;20067067]Nie cierpię się opalać a łapy są brązowe od normalnego łażenia
Ale niestety będę musiała wystawić nogi
Najlepiej na plaży z browarem, wtedy samo się opala i przyjemnie chociaż.

Po wczorajszym Ssss dzisiaj na pewno nie będzie Trochę nadto zaszaleliśmy, bo trochę piecze.[/QUOTE]
U mnie browar + słońce = zgon.
Piwo uwielbiam. Ale nienawidzę pić go w dzień, zwłaszcza ciepły. Momentalnie dopada mnie potworny ból głowy, i musze iść spać. Wieczorem nic się takiego po piwku nie dzieje. Po swojej obronie mgr wypiłam do godziny 14 ze 4 piwa i spałam do następnego dnia
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:51   #1257
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Iwa844 Pokaż wiadomość
Ale kiedy ja miałam wyjść na dwór jak dziś wyszłam do pracy o 8:30, a wróciłam po 21?...
A jak już mam wolny dzień, to nie wiem w co ręce wsadzić - sprzątać, prać, gotować, czy po prostu walnąć się na wyrze...
Jeszcze 2-3 miesiące temu ta praca dawała mi mnóstwo satysfakcji i szłam tam rano z uśmiechem na ustach. Teraz nie chce mi się z łóżka wstawać. Z drugiej strony mam pewną dziką satysfakcję - mi przestało zależeć, i jak tylko mnie wkurzą, to w kazej chwili jestem skłonna złożyć wypowiedzenie. A wtedy firma w środku sezonu zostaje w tej placówce bez pracownika, który akurat tutaj (nieskromnie) potrafi najwięcej
Ja pracowałam kiedyś po 16 godzin dziennie, ale co drugi dzień, jak wracałam d chaty kładłam się i kręciło mi się tak w głowie jakbym była mocno nachlana... odeszłam... żałowali

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Ja uwielbiam wieczorem napić się czerownego winka, albo bardzo zimnego piwa, chyba, że zima, to wtedy jakoś nie pijam

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Na dzikim słońcu raczej a alkoholem bym nie siedziała... walło by mi na dekiel konkretnie, słaba nie jestem co do alkoholu, ale słaba jestem co do słońca
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 21:52   #1258
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Ja pracowałam kiedyś po 16 godzin dziennie, ale co drugi dzień, jak wracałam d chaty kładłam się i kręciło mi się tak w głowie jakbym była mocno nachlana... odeszłam... żałowali

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Ja uwielbiam wieczorem napić się czerownego winka, albo bardzo zimnego piwa, chyba, że zima, to wtedy jakoś nie pijam
Ech, miałam też kilka takich miesięcy ze 3 lata temu jak pracowałam w knajpie, ze i 17 godzin się zdarzyło. Nigdy więcej! Szkoda zdrowia.

I właśnie skończyłam takie zimne piwko. Labi, a grzaniec? Jak dla mnie najlepszy zimową porą. Ale tylko według mojej receptury...
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 22:00   #1259
Labirynth
Zakorzenienie
 
Avatar Labirynth
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Jasne grzańca bardzo lubię A jaka jest Twoja receptura ??

No ta moja praca to w restauracji była, albo dwa dni z rzędu po 16 -17h, i dwa dni wolnego, albo dzień na dzień, a do tego masakrycznie przykra szefowa, to był istny hard core...

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Jedyny plus to dobre zarobki, no i napiwki, też wysokie... całkiem.
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
Labirynth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-17, 22:03   #1260
Iwa844
Zakorzenienie
 
Avatar Iwa844
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 898
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)

Cytat:
Napisane przez Labirynth Pokaż wiadomość
Jasne grzańca bardzo lubię A jaka jest Twoja receptura ??

No ta moja praca to w restauracji była, albo dwa dni z rzędu po 16 -17h, i dwa dni wolnego, albo dzień na dzień, a do tego masakrycznie przykra szefowa, to był istny hard core...
Ja grzańca robię tak:
Do garnka wlewam piwko (a raczej dwa, bo zawsze robię dla dwojga ). Do niego wrzucam kilka plasterków świeżego imbiru. Stawiam na wolnym ogniu i powoli podgrzewam - ważne jest by nie zagrzać za bardzo, bo cały alko się ulotni. W międzyczasie przygotowuję kufle - na dno wlewam sok malinowy. Wrzucam plaster pomarańczy i ok. 2 łyżki rodzynek. Z reszty pomarańczy wyciskam sok i również daję go do kufla. Całość posypuję cynamonem (ok. 1/5 łyżeczki na kufel). Powoli wlewam podgrzane piwko - jeśli zrobi się to umiejętnie, to na wierzchu powstanie taka brązowa cynamonowa chmurka z piany.
Pycha... Do piwa w trakcie podgrzewania można dać też kilka goździków - ale ja akurat nie przepadam. A zamiast soku malinowego uzyć miodu... też pycha. Dla BS'a najważniejsze są z kolei rodzynki
__________________
Free mail
10 Minute mail
Iwa844 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.