Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. VI

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez Labirynth

dobrze, że ma Ciebie
może to źle zabrzmiało, ale akurat nie miałam nic złego na mysli

Ok ok, nie strzelam przecież focha

Napisane przez madzia2306

wiecie co dziewczyny u mnie w biurze pracuje taka dziewczyna naprawdę bardzo sympatyczna ale jak przyszłamz rulopu to jej w pracy nie było myślę sobie że pewnie ma urlop a tu mija 3 tydzień a jej nie ma pytam sie jednej koleżanki co z nią a sie okazalo że miała guza i jej jajnik usuwali.... tak mi się smutno zrobiło... taka młoda dziewczyna ma może z 26 lat i już takie problemy

Napisane przez meggara

ja zostawie calowanie i przytulanie Tobie nie chwytam sie cudzych facetow (chyba, ze trojkacik ) wiec tylko pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowka
A Ty mu zrob oklad z mlodych piersi

Spoko, chciał być miły On lubi tak rzucić tekstem co bym się podgotowała troszkę, ale zawsze się śmieję
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22276504]Na mnie kiepsko wpływa już sam fakt, że moja przyjaciółka, która też od dawna żyła wizją domku, męża i gromadki dzieci, okazała się bezpłodna, też coś z jajnikami jej się stało... Od czasu, kiedy się dowiedziała, to zupełnie inna osoba...[/QUOTE]

Napisane przez meggara

a plytki tez ci sie tak rysuja od tago 'drapaka'?
denerwuje mnie to, choc wzorkom akurat nie szkodzi...

z pewnoscia jest to duzy bol i cios, ale czy nie rozważala adopcji? Uwazam, ze ludzie powinni czescioej sie o nia starac. Te dzieci tez potrzebuja milosci.
Geny to tylko 10% a o osobowosci decyduje w 90% wychowanie.

Co do drapaka też go nie używam, poza tym, że słabo ściąga, to drapanie mnie denerwuje.

Co do adopcji to popieram, jakby ludzie w ogóle o tym zapomnieli..
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22276767]Pazurki zrobione z użyciem nowych płytek. Frenche powychodziły krzywo, ale i tak dobrze, jak na pierwszą próbę...
Nie mówcie moim czytelnikom, że macie przedpremierowo [/QUOTE]
Jaszczury Pomysłowy wzorek. Kupiłam dziś dwa lakiery, to naprawdę ostatnie w tym miesiącu W zasadzie i tak nie mam zbytniego wyboru, bo mocno kolorowych nie mam zamiaru kupować, do niczego i tak by mi nie pasowały.

Napisane przez meggara

ja tam sie przyznaje bez bicia, ze nie lubie dzieci i nie chce miec. moze mi sie kiedys odwidzi. Dlatego nie jestes sama, i to nie koniec swiata, ze nie chcesz a kiedys z pomoca BSa mozliwe, ze pokonasz swoj lęk i bez obaw zechcesz dzieciątka

Póki co tez nie lubię, wręcz boję się i za nic nie chciałabym teraz mieć dzieciaka ale wierzę, że kiedyś instynkt do mnie zawita ale coś czuję, że późno...

[kicccia]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;22281154]a czemu, stalo sie cos?[/QUOTE]

kłótnnie w domu sprawiają, ze nie lubię do niego wracac. jutro do pracy. mam dosc...

[madzia2306]

Napisane przez kicccia

a ja jestem smutna i tyle na dzisiaj....
BU

i tak Wam kocham!

powspieramy cię... ja też miałam okres że do domu nie chcialam wracać wszystko prze pijącego ojca... ale wszystko jakoś wyszło na prostą w miarę

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez kicccia

kłótnnie w domu sprawiają, ze nie lubię do niego wracac. jutro do pracy. mam dosc...

a to o co sie kłócą?

[meggara]

Kicciu ja Ci zaserwuje malego rozweselacza moze poskutkuje:

najladniejsze emotkiiii spojrz na kazda z osobna jakie sa pocieszne i slitaśne

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ja mam lepszego rozweselacza...
http://film.interia.pl/wiadomosci/te...e,1535952,4159

[tusamolot]

Napisane przez kicccia

kłótnnie w domu sprawiają, ze nie lubię do niego wracac. jutro do pracy. mam dosc...

Kicciu wysyłam ci słoneczko i tulę mocno nie daj się nastrojom..mam nadzieję,że skończą się kłótnie

a tak nawiasem - mialam szalony , gorący dzień pełen seksu i pytanie do was nimf - facet jest bardzo wysoki,ja jestem z tych niższych..wiec jest to mało wygodne jakieś sprawdzone pozycje haha


---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22284257]Ja mam lepszego rozweselacza...
http://film.interia.pl/wiadomosci/te...e,1535952,4159[/QUOTE]

muszę w końcu zaczać to oglądać

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez tusamolot

Kicciu wysyłam ci słoneczko i tulę mocno nie daj się nastrojom..mam nadzieję,że skończą się kłótnie

a tak nawiasem - mialam szalony , gorący dzień pełen seksu i pytanie do was nimf - facet jest bardzo wysoki,ja jestem z tych niższych..wiec jest to mało wygodne jakieś sprawdzone pozycje haha


---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------



muszę w końcu zaczać to oglądać

Niech Cię trzyma na rękach
Opowiadaaaaj! Ale-ale-jandro!

[tusamolot]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22284700]Niech Cię trzyma na rękach
Opowiadaaaaj! Ale-ale-jandro! [/QUOTE]

Um no więc umówiliśmy się dzisiaj - niby na lunch ale skończyło się na kawie i papierosach..potem wpadliśmy do niego w celu obejrzenia filmu Jarmuscha o tytule właśnie znamiennym coffee&cigarettes bo rozmawialiśmy o tym reżyserze a tego filmu nie widziałam - ale no cóż zanim doszło do oglądania filmu doszło do zbliżeń haha
zaczęliśmy się całować,a on mnie dotykał w taki sposób,że dosłownie musiałam go rozebrać - nie pozostał dłużny..rzucił mnie na łóżko,cudownie przepalcował,do tego stopnia,że aż prosiłam go,żeby przestał bo aż czułam sie głupio skręcając sie tak w miłych spazmach..potem wszedł we mnie leżąc na mnie w sensie on na górze,dosłownie aż mnie wszystko bolało bo jego wzrost jest adekwatny do długości ... potem ja na górę,potem zaczęła nam już przeszkadzać różnica wzrostu między nami więc kombinowaliśmy jakby tu..więc przelecieliśmy chyba wszystkie możliwe miejsca i pozycje hahaha..biurko,krzesło,łó żko,podłoga..w sumie trwało to dwie godziny,plus okazał się stanowczy,w sensie,przyciągał mnie do siebie tak męsko, a to strasznie lubię jak facet się trochę porządzi..plus co mnie zupełnie rozwalilo zaczął w momencie bliskim szeptać po hiszpańsku i brzmiało to absolutnie seksownie potem mała przerwa na papieroska,leżeliśmy sobie nadzy na jego łóżku,paląc i oglądając książki o których mi wcześniej mówił - album o surrealiźmie plus książkę z ilustrowanym życiem franza kafki (nic mnie tak nie kręci jak inteligentni faceci,to muszę przyznac,jest szalenie inteligentny) .. potem mnie wycmokał tam i wypalcował plus całował każdy fragment mojego ciała - później przerwa na film,w połowie filmu znowu nam się zebrało - tym razem znaleźliśmy dobrą pozycję bo przedtem niestety mieliśmy problemy i bylo to bardziej przyjemne dla mnie niż dla niego - dlatego w połowie filmu uznałam,że nie mogę na to pozwolić,postanowiłam go przepieprzyć tak,że mnie nie zapomni - on na krześle a ja na nim,doszliśmy razem..całą szyję i plecy miał podrapaną i pogryzioną przeze mnie haha .

jutro idziemy do muzeum i generalnie,jest super. szkoda,że tylko szesć dni mi zostało ale zapowiadają się dobrze jednak dwa miesiące bez seksu zrobiły swoje - wszystko mnie boli,szczególnie,że chłopak jest naprawdę,ekhem,długi

moja pierwsza myśl tuż po to było że muszę wam o tym napisać haha będe pewnie relacjonować i dalej

[K-H]

Co do rozweselania - patrzcie jaki fajny ptaszek!
http://www.youtube.com/watch?v=unO5w...layer_embedded

tusamolot - Nie mam w takiej kwestii doświadczenia:P Ale opowiedz jak sobie poradziliście

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez tusamolot

Um no więc umówiliśmy się dzisiaj - niby na lunch ale skończyło się na kawie i papierosach..potem wpadliśmy do niego w celu obejrzenia filmu Jarmuscha o tytule właśnie znamiennym coffee&cigarettes bo rozmawialiśmy o tym reżyserze a tego filmu nie widziałam - ale no cóż zanim doszło do oglądania filmu doszło do zbliżeń haha
zaczęliśmy się całować,a on mnie dotykał w taki sposób,że dosłownie musiałam go rozebrać - nie pozostał dłużny..rzucił mnie na łóżko,cudownie przepalcował,do tego stopnia,że aż prosiłam go,żeby przestał bo aż czułam sie głupio skręcając sie tak w miłych spazmach..potem wszedł we mnie leżąc na mnie w sensie on na górze,dosłownie aż mnie wszystko bolało bo jego wzrost jest adekwatny do długości ... potem ja na górę,potem zaczęła nam już przeszkadzać różnica wzrostu między nami więc kombinowaliśmy jakby tu..więc przelecieliśmy chyba wszystkie możliwe miejsca i pozycje hahaha..biurko,krzesło,łó żko,podłoga..w sumie trwało to dwie godziny,plus okazał się stanowczy,w sensie,przyciągał mnie do siebie tak męsko, a to strasznie lubię jak facet się trochę porządzi..plus co mnie zupełnie rozwalilo zaczął w momencie bliskim szeptać po hiszpańsku i brzmiało to absolutnie seksownie potem mała przerwa na papieroska,leżeliśmy sobie nadzy na jego łóżku,paląc i oglądając książki o których mi wcześniej mówił - album o surrealiźmie plus książkę z ilustrowanym życiem franza kafki (nic mnie tak nie kręci jak inteligentni faceci,to muszę przyznac,jest szalenie inteligentny) .. potem mnie wycmokał tam i wypalcował plus całował każdy fragment mojego ciała - później przerwa na film,w połowie filmu znowu nam się zebrało - tym razem znaleźliśmy dobrą pozycję bo przedtem niestety mieliśmy problemy i bylo to bardziej przyjemne dla mnie niż dla niego - dlatego w połowie filmu uznałam,że nie mogę na to pozwolić,postanowiłam go przepieprzyć tak,że mnie nie zapomni - on na krześle a ja na nim,doszliśmy razem..całą szyję i plecy miał podrapaną i pogryzioną przeze mnie haha .

jutro idziemy do muzeum i generalnie,jest super. szkoda,że tylko szesć dni mi zostało ale zapowiadają się dobrze jednak dwa miesiące bez seksu zrobiły swoje - wszystko mnie boli,szczególnie,że chłopak jest naprawdę,ekhem,długi

moja pierwsza myśl tuż po to było że muszę wam o tym napisać haha będe pewnie relacjonować i dalej

Ja też chcęęę!

[K-H]

tusamolot - o kurde Zostań tam i nie wracaj!

[Kmee]

Napisane przez Labirynth

no ale o takich rzeczach to chyba od razu trzeba pogadać, to są zbyt istotne sprawy

..więc ogólnie to ja ciągle powtarzam, że nie i już... tylko, że nie mogę się zebrać i opowiedzieć o tym czemu tak ze mną jest.

Napisane przez meggara

ja tam sie przyznaje bez bicia, ze nie lubie dzieci i nie chce miec. moze mi sie kiedys odwidzi. Dlatego nie jestes sama, i to nie koniec swiata, ze nie chcesz a kiedys z pomoca BSa mozliwe, ze pokonasz swoj lęk i bez obaw zechcesz dzieciątka

dzięki megg za słowa otuchy może jak mówisz, kiedyś się zbiorę na rozmowę i jeśli BS to zrozumie, to z wsparciem i pomocą może się to zmieni.

dobranoc laseczki

[meggara]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22284257]Ja mam lepszego rozweselacza...
http://film.interia.pl/wiadomosci/te...e,1535952,4159[/QUOTE]
To jest chyba bardziej pocieszacz dla mnie!


Tu - pokaz mu co to jest Polish Nimf

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Ukąsiło mnie coś, mam całą rękę wielkości uda i boli, jakby mi ktoś zmielił wszystko, co mam pod skórą
Aż sprawdziłam, czy ptaszniki są w terrariach... Nie mam pojęcia, co to mogło być :<

[Labirynth]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;22281668]Ok ok, nie strzelam przecież focha
[/QUOTE]

nieśmiało


co do adopcji, ja jak na razie niestety nie chcę, chciałabym patrzeć na moje dziecko i widzieć mój uśmiech, oczy tatusia, ale kto wie, może z wiekiem zmienię zdanie, choć nie mam nic do dzieci z domu dziecka, są bardzo kochane, wiem, bo na praktykach uczyłam takie w szkole a i sama uczyłam się z dzieciakami z domu dziecka

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez kicccia

kłótnnie w domu sprawiają, ze nie lubię do niego wracac. jutro do pracy. mam dosc...

kicccia jakby co dzwoń do mnie!!! a jak nie, to ja do Ciebie
nie smuć się robaczku, jedziesz na wycieczkę niedługo

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22286746]Ukąsiło mnie coś, mam całą rękę wielkości uda i boli, jakby mi ktoś zmielił wszystko, co mam pod skórą
Aż sprawdziłam, czy ptaszniki są w terrariach... Nie mam pojęcia, co to mogło być :<[/QUOTE]

Bosh dziecko Tobie zawsze coś, daj Ciocia Labi pocałuje

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Post nr 12000

Fffcale, że nie zafse!

[Labirynth]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22286831]Post nr 12000

Fffcale, że nie zafse![/QUOTE]

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

To ja idę lulu. I tak jutro umrę, zanim dotrę na zajęcia Czymcie kciuki!

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez kicccia

kłótnnie w domu sprawiają, ze nie lubię do niego wracac. jutro do pracy. mam dosc...

Jak pomyślę o mojej siostrze i jej mężulku, to też nie chce mi się wracać... Oni na pewno nigdy się nie wyprowadzą, czyli mama ma przesrane do końca życia
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22284257]Ja mam lepszego rozweselacza...
http://film.interia.pl/wiadomosci/te...e,1535952,4159[/QUOTE]
O proszę

Napisane przez tusamolot

mialam szalony , gorący dzień pełen seksu i pytanie do was nimf - facet jest bardzo wysoki,ja jestem z tych niższych..wiec jest to mało wygodne jakieś sprawdzone pozycje haha

Hmm, ja mam tylko taki problem, że jak jestem na BSie, to moje nogi średnio leżą na łóżku (za płytko) i nie jestem w stanie dobrze się poruszać, żeby coś odczuwać, na stojąco to BS musi się zginać a ja na placach, poza tym chyba wszystko normalnie

Napisane przez tusamolot

Um no więc umówiliśmy się dzisiaj - niby na lunch ale skończyło się na kawie i papierosach..potem wpadliśmy do niego w celu obejrzenia filmu Jarmuscha o tytule właśnie znamiennym coffee&cigarettes bo rozmawialiśmy o tym reżyserze a tego filmu nie widziałam - ale no cóż zanim doszło do oglądania filmu doszło do zbliżeń haha
zaczęliśmy się całować,a on mnie dotykał w taki sposób,że dosłownie musiałam go rozebrać - nie pozostał dłużny..rzucił mnie na łóżko,cudownie przepalcował,do tego stopnia,że aż prosiłam go,żeby przestał bo aż czułam sie głupio skręcając sie tak w miłych spazmach..potem wszedł we mnie leżąc na mnie w sensie on na górze,dosłownie aż mnie wszystko bolało bo jego wzrost jest adekwatny do długości ... potem ja na górę,potem zaczęła nam już przeszkadzać różnica wzrostu między nami więc kombinowaliśmy jakby tu..więc przelecieliśmy chyba wszystkie możliwe miejsca i pozycje hahaha..biurko,krzesło,łó żko,podłoga..w sumie trwało to dwie godziny,plus okazał się stanowczy,w sensie,przyciągał mnie do siebie tak męsko, a to strasznie lubię jak facet się trochę porządzi..plus co mnie zupełnie rozwalilo zaczął w momencie bliskim szeptać po hiszpańsku i brzmiało to absolutnie seksownie potem mała przerwa na papieroska,leżeliśmy sobie nadzy na jego łóżku,paląc i oglądając książki o których mi wcześniej mówił - album o surrealiźmie plus książkę z ilustrowanym życiem franza kafki (nic mnie tak nie kręci jak inteligentni faceci,to muszę przyznac,jest szalenie inteligentny) .. potem mnie wycmokał tam i wypalcował plus całował każdy fragment mojego ciała - później przerwa na film,w połowie filmu znowu nam się zebrało - tym razem znaleźliśmy dobrą pozycję bo przedtem niestety mieliśmy problemy i bylo to bardziej przyjemne dla mnie niż dla niego - dlatego w połowie filmu uznałam,że nie mogę na to pozwolić,postanowiłam go przepieprzyć tak,że mnie nie zapomni - on na krześle a ja na nim,doszliśmy razem..całą szyję i plecy miał podrapaną i pogryzioną przeze mnie haha .

jutro idziemy do muzeum i generalnie,jest super. szkoda,że tylko szesć dni mi zostało ale zapowiadają się dobrze jednak dwa miesiące bez seksu zrobiły swoje - wszystko mnie boli,szczególnie,że chłopak jest naprawdę,ekhem,długi

moja pierwsza myśl tuż po to było że muszę wam o tym napisać haha będe pewnie relacjonować i dalej

Nie wracaj

Idem lulu zaraz Trzeba w końcu wstawać wcześniej a nie 13-14 stale..

[Labirynth]

Niewyspana dziś jak nie wiem jestem... no
już chyba o 22 kłasć się muszę żeby rześko funkcjonować ..
eee sobota, wszyscy śpiąąąąąą

HALO

[Chaigata]

Tu pokaż nam tego mena

[meggara]

a ja wstalam o 9tej wyjatkowo dla mnie wczesnie
Dzis umylam wloski i strzelilam sobie (sama) fryz, wiec muszem sie pozniej zaprezentowac, zwlaszcza, ze niedawno sie obcinałam
Loczki pochowane

[Ketamina]

Tu

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22286746]Ukąsiło mnie coś, mam całą rękę wielkości uda i boli, jakby mi ktoś zmielił wszystko, co mam pod skórą
Aż sprawdziłam, czy ptaszniki są w terrariach... Nie mam pojęcia, co to mogło być :<[/QUOTE]

Może zmutowana jesienna meszka??

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;22281668]

Co do adopcji to popieram, jakby ludzie w ogóle o tym zapomnieli..

[/QUOTE]

Taa.. a in vitro ma być dla każdego?

Napisane przez meggara

a ja wstalam o 9tej wyjatkowo dla mnie wczesnie
Dzis umylam wloski i strzelilam sobie (sama) fryz, wiec muszem sie pozniej zaprezentowac, zwlaszcza, ze niedawno sie obcinałam
Loczki pochowane

Biedne loczki :P
i czekamy na nowy look

Kiciu pamiętaj, że jesteśmy z Tobą!

[Labirynth]

Napisane przez meggara

a ja wstalam o 9tej wyjatkowo dla mnie wczesnie
Dzis umylam wloski i strzelilam sobie (sama) fryz, wiec muszem sie pozniej zaprezentowac, zwlaszcza, ze niedawno sie obcinałam
Loczki pochowane

ja dziś o 8
poka poka nowy fryz

[mww]

Wstałam o 11 i od rana chętnie dorwałabym jakąś twardą pałkę..

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez Ketamina

Taa.. a in vitro ma być dla każdego?

A czy mówię, że dla każdego? Przecież nie dostaną dziecka na zasadzie zakupów w sklepie.. In vitro? Dla tych, których na to stać i nie mogą mieć sami? Dlaczego nie?

[Ketamina]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;22291248]A czy mówię, że dla każdego? Przecież nie dostaną dziecka na zasadzie zakupów w sklepie.. In vitro? Dla tych, których na to stać i nie mogą mieć sami? Dlaczego nie?[/QUOTE]

Ale mnie własnie o coś zupełnie przeciwnego chodziło! Tzn. mam podobne zdanie ja Ty Napisałaś, że jesteś za adopcją.. no i ja też!
chodziło mi o to, że in vitro dla każdego dofinansowane może sprawić, że mniejszej ilości osób będzie się chciało "bawić" w adopcję. A jest tyle porzuconych i niechcianych dzieci..

Ogólnie co do in vitro -jestem za! Jeśli kogoś stać, przeszkoda w zajściu w ciążę jest mechaniczna albo "nabyta" ok. (ale z drugiej strony po coś jest dobór naturalny..)

[Labirynth]

A ja jestem trochę na nie adopcji, dzieci to nie psy ze schroniska.
A w przypadku adopcji często nawet podświadomie moim zdaniem wybiera się dzieciaczki: "a żeby oczka niebieskie", "uśmiechnięte" jak w sklepie. Pojawia się coś takiego jak warunkowość, dziecko musi spełniać warunki. No powiedzmy sobie szczerze, mało kto bierze dzieci chore, bo to kolejny garb w życiu. Jest bardzo mało tak szlachetnych ludzi.
Natomiast rodząc dziecko częściej niż w przypadku adopcji kocha się je po prostu bezwarunkowo.
Powiecie, gdyby tak było, to skąd dzieci w domach dziecka. Otóż z głupoty.
I braku zasad w życiu.

Zawsze jest jakaś kolei rzeczy. Zrobić dziecko to żadna sztuka. A każdy bierze się za bzykanie, jakby nie wiedział skąd się biorą dzieci. A potem szok itd.
A jesli ktoś nie ufa metodom antykoncepcyjnym, to niech się nie bzyka, jesli nie chce mieć dziecka z daną osobą. Ale tu już wchodzą w grę takie rozważanki moralno - etyczne... a to nudzi niektórych
Popieram zatem antykoncepcję.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Wiem, że może napisałam coś kontrowersyjnego. Uważam, że adopcja jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla ludzi, którzy dzieci mieć nie mogą, a posiadają ogromne pokłady miłości.
Jednak póki co, uważam, że wiara, praca i możliwości pozwalają starać się o dziecko. A dzieci niechcianych w ogóle nie powinno być na tym świecie. Wiem, idealistka trochu ze mnie

[Dama_pikowa]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22276767]Pazurki zrobione z użyciem nowych płytek. Frenche powychodziły krzywo, ale i tak dobrze, jak na pierwszą próbę...
Nie mówcie moim czytelnikom, że macie przedpremierowo [/QUOTE]
Wow!! fajne!
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;22278580]Mój plan zajęć:
8.00-10.20 Chemia kosmetyczna
10.20-12.50 Psychologia
13.00-15.25 Anatomia i fizjologia
A następne dni już od 8 do 18 [/QUOTE]
jakie jeszcze masz przedmioty??

Wiecie co? Chcę iść na dietetykę oprócz licencjatu w tym roku chcę zdać maturę rozszerzoną z biologii i się w następnym tygodniu spotykam w celu biologicznym z moim byłym

Napisane przez kicccia

a ja jestem smutna i tyle na dzisiaj....
BU

i tak Wam kocham!

Kiciaczku!! Nie smutaj się! Wszystko będzie dobrze!

Tu!!!!!!!! albo nie wracaj, albo zostaw wszystkie swoje rzeczy tam, a zamiast nich wpakuj tego alehandra do walizy!! opowiadaj i dawaj jakąś fotę z nim!!!

Dziewczyny!! Możecie zobaczyć, po co wczoraj pytałam o te piosenki
no i możecie tez pomóc
http://www.liptonicetea.pl/muzyka_pl...ista.php?id=72

A tak w ogóle wczoraj żeśmy mieli świetny wieczór z BSem- najpierw pojechaliśmy wykorzystać kupon jedzonkowy z Citydeal na drugi koniec miasta, tam żeśmy kupili dwa wina i chipsy, wróciliśmy do domu i żeśmy pili wina oglądając CSI, pod koniec drugiego odcinka już nie pamiętaliśmy o co chodzi w nim, powygłupialiśmy się, śmielismy się jak dwa głupki i w pewnym momencie zasnęliśmy bez mycia i przebierania się