Nimfomanki C.D.N. ^^

[Labirynth]

Napisane przez kicccia

i potem 'na legala' do komunii? chyba nie przejdzie...

Bo siedzę tu jak idiotka cały dzień a ludzie biegają, przygotowują, czuje się bezużyteczna, mama się przemęcza a ja palcem nie kiwnęłam

bejbe ale wpracy jesteś za to, no tak bywa, ja dziś też do 17, na szczęscie jutro mam wolne

[kicccia]

No tak...ale jakoś tu wariuję śpiewam sama do siebie, nic nie upiekłam tylko za słodkie ciasteczka (schowałam do puszek i mamie spadły -->połamały się)
ale mam dzień :| Wesoły ,,,

[madzia2306]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23940819]opowiadaj co się stało?????????

ps.a ja wczoraj na urodziny dostałam świnkę[/QUOTE]

chłopczyke czy dziewczynke masz? jaka rasa? mów uwielbiam świnki morskie

[Lavi92]

Ooo Aneszna a na świnkowym się nie pochwaliłaś
Suuper! W takim razie kiedy rodzeństwo dołączy? ^^ Adoptowaliście czy kupowaliście?

A mi dziś dotarło legowisko dla prosiaków - choć na razie dziewczęta patrzą na nie niechętnie

[Labirynth]

Ja miałam kiedys cudowną świnkę morską, zwaną Kundzia, brązowiutka taka za 10 marek kupiona
miała raj u nas, bo sama wychodziła na dwór

zmarła jak moja siostra chciała zrobić jej domek i zamknęła ją pod plastikowym krzesłem bez dostępu do powietrza... zdechła
a Justyna z wyrazem nieświadomości i niewinności na twarzy była tak przerażona


a ja teraz walcze z karpiem, zaraz do zaprawy i jutro w sam raz do smażenia

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez madzia2306

chłopczyke czy dziewczynke masz? jaka rasa? mów uwielbiam świnki morskie

chłopca, rasa rozetka-śliczny, naprawde

Napisane przez Lavi92

Ooo Aneszna a na świnkowym się nie pochwaliłaś
Suuper! W takim razie kiedy rodzeństwo dołączy? ^^ Adoptowaliście czy kupowaliście?

A mi dziś dotarło legowisko dla prosiaków - choć na razie dziewczęta patrzą na nie niechętnie

nie pochwaliłam się bo ja tam persona non grata....

rodzeństwo z caviarni czyli 2 chłopców dołączy niedługo....

legowisko superja kupiłam dziś domek dla niego.

Napisane przez Labirynth

Ja miałam kiedys cudowną świnkę morską, zwaną Kundzia, brązowiutka taka za 10 marek kupiona
miała raj u nas, bo sama wychodziła na dwór

zmarła jak moja siostra chciała zrobić jej domek i zamknęła ją pod plastikowym krzesłem bez dostępu do powietrza... zdechła
a Justyna z wyrazem nieświadomości i niewinności na twarzy była tak przerażona


a ja teraz walcze z karpiem, zaraz do zaprawy i jutro w sam raz do smażenia

nawet mnie nie strasz, ja kocham swinki i jakby cos sie mojemu stalo....

[Labirynth]

karp gotowy, i z leciutka chata ogarnięta, jedno pranie zrobione, ja nie wiem ile to procent roboty, ale dopiero początek, mimo wszycho czuję, że karpia mam za sobą to już jedno mocowanie się za sobą, może wypucuję dziś łazienkę, może, albo lodówke ;p

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23953273]

nawet mnie nie strasz, ja kocham swinki i jakby cos sie mojemu stalo....[/QUOTE]

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Labirynth

karp gotowy, i z leciutka chata ogarnięta, jedno pranie zrobione, ja nie wiem ile to procent roboty, ale dopiero początek, mimo wszycho czuję, że karpia mam za sobą to już jedno mocowanie się za sobą, może wypucuję dziś łazienkę, może, albo lodówke

szybka dziewczyna, ja 65m sprzątałam 5 godz w sobotę.

[Labirynth]

aha!!! I BS zrobił pseudochoinkę kilka badylków i lampeczki, specjalnie dla mnie
a ja wyjęłam jescze krismasowego misia od mamy sprzed dwóch lat i leży w sypialni, oto moje świąteczne akcenty, jeszcze dokupie jutro świeczuchny, bo na razie za mało

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23953825]szybka dziewczyna, ja 65m sprzątałam 5 godz w sobotę.[/QUOTE]

no ja jak coś robię to jak motorek i zawsze porządnie po mamie to mam

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Labirynth

aha!!! I BS zrobił pseudochoinkę kilka badylków i lampeczki, specjalnie dla mnie
a ja wyjęłam jescze krismasowego misia od mamy sprzed dwóch lat i leży w sypialni, oto moje świąteczne akcenty, jeszcze dokupie jutro świeczuchny, bo na razie za mało

hhe widzisz a dopiero narzekałaś że świeta i nie masz choinki

[Labirynth]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23953953]hhe widzisz a dopiero narzekałaś że świeta i nie masz choinki[/QUOTE]

jest git

dziś miałam dobry dzień

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Labirynth

jest git

dziś miałam dobry dzień

widzisz, po burzy zawsze w koncu zaswieci słońce...

[atlanta1987]

co do opłatka.. też za tym nie bardzo przepadam... w ogóle tyle tych przygotowań wszysyc domownicy tym zmeczeni nerwowi i nagle jakbynigdy nic z usmiechme od stołu... u mnie dopóki żyła Babcia to były prawdziwe Święta... teraz niesttey to już nie jest to samo......


Najlepszego Kochane zdrowych, wesołych i pogodnych Świąt

[Vixy]

Wesołyyych Świąt dziewczęta

Ja miałam Zosię - w wieku 7 lat Spałam z nią i nigdy jej nie zgniotłam, mało tego...zasypiałam jak miałam Zośkę pod koszulką i leżałam na boku :P Była mega inteligentna, przy każdym otwarciu lodówki tak darła ryja, że głośniej od alarmu I co najlepsze... nie siakała mi na łóżko...wystawiała pupkę i na podłogę Jadła gazety i ręczniki... poważnie :/ jeździła z nami nad morze na tylnym siedzeniu, aaaaaa kochałam ją !
Potem był Czupurek - taaaaki tapir szalony, długowłosy był, z pod choinki przynosił malutkie gałązki. Taka mała wredota. Miał raka w nóżce, spuchła, bolała go, jeździliśmy po wterynarzach... zbiegli się wszyscy z kliniki w Warszawie i debatowali, bo powiedzieli, że nigdy czegoś takiego u świnki nie widzieli. Zgodziłam się na amputację nóżki, ale okazało się,że są przerzuty na płuca. Musiałam uśpić... Jego rentgen mam do tej pory w szufladzie, wstawię Wam kiedyś foto.

[madzia2306]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23953273]chłopca, rasa rozetka-śliczny, naprawde

nie pochwaliłam się bo ja tam persona non grata....

rodzeństwo z caviarni czyli 2 chłopców dołączy niedługo....

legowisko superja kupiłam dziś domek dla niego.

nawet mnie nie strasz, ja kocham swinki i jakby cos sie mojemu stalo....[/QUOTE]

rozetki są śliczne a jaki jest kolorystycznie? ja mam paruwiankę... średnio co miesiąc mu wloski przystrzygam bo biedak by nic nie widzial

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Vixy

Wesołyyych Świąt dziewczęta

Ja miałam Zosię - w wieku 7 lat Spałam z nią i nigdy jej nie zgniotłam, mało tego...zasypiałam jak miałam Zośkę pod koszulką i leżałam na boku :P Była mega inteligentna, przy każdym otwarciu lodówki tak darła ryja, że głośniej od alarmu I co najlepsze... nie siakała mi na łóżko...wystawiała pupkę i na podłogę Jadła gazety i ręczniki... poważnie :/ jeździła z nami nad morze na tylnym siedzeniu, aaaaaa kochałam ją !
Potem był Czupurek - taaaaki tapir szalony, długowłosy był, z pod choinki przynosił malutkie gałązki. Taka mała wredota. Miał raka w nóżce, spuchła, bolała go, jeździliśmy po wterynarzach... zbiegli się wszyscy z kliniki w Warszawie i debatowali, bo powiedzieli, że nigdy czegoś takiego u świnki nie widzieli. Zgodziłam się na amputację nóżki, ale okazało się,że są przerzuty na płuca. Musiałam uśpić... Jego rentgen mam do tej pory w szufladzie, wstawię Wam kiedyś foto.

dawaj zdjęcia! ja kocham swiniaki

Napisane przez madzia2306

rozetki są śliczne a jaki jest kolorystycznie? ja mam paruwiankę... średnio co miesiąc mu wloski przystrzygam bo biedak by nic nie widzial

hehe, musisz mu kumpla sprawic, we dwoch zawsze raźniej!

ja dzis bylam u weta z moim Edziem bo rano patrze a on lezy do gory nogami!okazalo sie ze go zawialo i stracil czucie w nogach, ale dostal 2 zastrzyki/brrr...ale płakał..../i bede mu dawac kropelki ale juz jest lepiej
teraz siedzi obrazony w domku

[Kmee]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23942752]Twoje też niczego sobie
kasy poszło że hej....
ja z TŻ nic, ja przynajmniej nic, bo imieniny ma 29.12 wiec coś mu kupię.[/QUOTE]
No poszło... ale wszystko już mam i jestem szczęśliwa.
Jeszcze wyczarowałam dla taty pendrive 4gb z paczek świątecznych w firmie

Napisane przez Labirynth

ja zjadłam "obiad", zaraz zakasam rękawy i do roboty: bigos, karp i sałatka... nie mam słodyczy, ciast, bo na to już brakło mi kasy
sprzątanie, jakies lampki powieszę chyba w sypialni bądź tu, i dont know

wow! całkiem sporo ja wczoraj nie zdążyłam zrobić ciasteczek, ale jest duża szansa, że jeszcze dziś je upiekę więc dodatkowo będzie do choinki będzie uroczy zapach

Napisane przez Labirynth

z prezentów kupiłam długopis taki bardzo fajny praktyczny BSowi, bardzo skromny prezent i tylko dlatego, że wczoraj znalazłam na chodniku 20 zł!!!
Zapakowałam w ładne etui i torebeczkę

siostrze wysłałam też prezent, kupiłam jej taki bardzo ładny kajet i też ten sam długopis, wysłąłam do anglii, za co zapłąciłam az 30 zł, za wysyłkę
cholerka
jakbym wiedziała, to dałabym jej jeszcze jak była w polandii
a ciekawe czy już doszło

Fajnie!!! Kurcze szczęściara z tymi 20zł mi też by się przydało hehe

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23949823]a chyba w wiekszosci rodzin tak jest....[/QUOTE]
U mnie na szczęście jest bardzo fajnie i rodzinnie na codzień
Rodzice trochę się kłócą o politykę.. ale póki jeszcze się nie udusili to jest dobrze :P
Tylko, że ja mam małą rodzinę i może dlatego tak jest...

Choinkę wczoraj ubraliśmy, było małe spięcie o sprzątanie (wiadomka, mam okres), bo TŻ się ociągał i co chwilę oglądał TV albo latał do kompa... a we mnie się gotowało hehe
No, ale potem już było git, wypiliśmy lampkę wina siedząc na kanapie i podziwiajac choinkę zrobiliśmy nawet zdjęcie, więc jak je dostanę do pracy to Wam pokażę

Trochę dziwnie mi, że nie mam prezentu dla TŻ.. chyba jednak kupię coś, cokolwiek nawet b.skromnego. ech sama nie wiem, niby umówiliśmy się, że nie..
W dodatku wczoraj powiedział mi, że jego rodzice dziś dla mnie coś przywiozą.. a ja mam dla nich po pierniczkowej gwiazdce co najwyżej ehhhh

[Labirynth]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23957958]

ja dzis bylam u weta z moim Edziem bo rano patrze a on lezy do gory nogami!okazalo sie ze go zawialo i stracil czucie w nogach, ale dostal 2 zastrzyki/brrr...ale płakał..../i bede mu dawac kropelki ale juz jest lepiej
teraz siedzi obrazony w domku[/QUOTE]
: hahaha:

Aneszna sorki, że się nabijam, ale tak mnie rozbawił ten tekst
jak Edzio??? daje radę?? myślisz, że pogada dziś wieczór z Tobą ??

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez Kmee

U mnie na szczęście jest bardzo fajnie i rodzinnie na codzień
Rodzice trochę się kłócą o politykę.. ale póki jeszcze się nie udusili to jest dobrze :P
Tylko, że ja mam małą rodzinę i może dlatego tak jest...

Choinkę wczoraj ubraliśmy, było małe spięcie o sprzątanie (wiadomka, mam okres), bo TŻ się ociągał i co chwilę oglądał TV albo latał do kompa... a we mnie się gotowało hehe
No, ale potem już było git, wypiliśmy lampkę wina siedząc na kanapie i podziwiajac choinkę zrobiliśmy nawet zdjęcie, więc jak je dostanę do pracy to Wam pokażę

Trochę dziwnie mi, że nie mam prezentu dla TŻ.. chyba jednak kupię coś, cokolwiek nawet b.skromnego. ech sama nie wiem, niby umówiliśmy się, że nie..
W dodatku wczoraj powiedział mi, że jego rodzice dziś dla mnie coś przywiozą.. a ja mam dla nich po pierniczkowej gwiazdce co najwyżej ehhhh

u mnie też w domu zawsze było bardzo rodzinnie... ogromnie wręcz... ostatnie święta trochu skłócone między babcią a jej synową,a dziś?? same siedzą w chacie we dwie, myślę, że to trochę taki kurka hmmmm kop za tamte święta
a wujka nie ma, a on najbardziej kochał świeta, chyba tak jak ja

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

to było bardzo przerażające...ale na razie żyje.

czekam do 12 żeby z nim pogadac

[Labirynth]

bigos jeszcze godzinkę w piekarniku się pokisi, a zaraz robię sałatkę, tylko herbatę wypiję moja pseudochoina świeci



---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

aha!!! i dostałam różowe kapcie od BSa!!!!!
ale kochany, mówi: widzę, że te ci się rozlatują to szukałem w 4 sklepach takich, zeby Ci się spodobały,a jak zobaczyłem te, od razu wiedziałęm, że są dla ciebie

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Labirynth

---

aha!!! i dostałam różowe kapcie od BSa!!!!!
ale kochany, mówi: widzę, że te ci się rozlatują to szukałem w 4 sklepach takich, zeby Ci się spodobały,a jak zobaczyłem te, od razu wiedziałęm, że są dla ciebie

i super

ja dostałam bieliznę.......

[Zussska]

aneszna, Labi pokażcie prezenty!

[asiaczek87]

Napisane przez Zussska

aneszna, Labi pokażcie prezenty!

Dziewczyny weszłam tutaj przede wszystkim by złożyć życzonka bo mnie gonią do kuchni
Wszystkim Wam życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w ciepłej i rodzinnej atmosferze, bogatego gwiazdora (jakby to w Poznaniu powiedzieli) oraz Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2011

Ale mace fajnie że już prezenty widziałyście
Ja muszę do wieczora poczekać

[Kmee]

Teraz przede wszystkim - Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszego dziewczynki

Wszystko opiszę później co i jak bo jestem strasznie zabiegana a za pół godzinki już wychodzę z domku na Wigilię
Buziaki!!!

ps. Fajne prezenty dostałyście ja jeszcze nie wszystkie widziałam

[Lavi92]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23953273]chłopca, rasa rozetka-śliczny, naprawde

nie pochwaliłam się bo ja tam persona non grata....

rodzeństwo z caviarni czyli 2 chłopców dołączy niedługo....

legowisko superja kupiłam dziś domek dla niego.

nawet mnie nie strasz, ja kocham swinki i jakby cos sie mojemu stalo....[/QUOTE]
Eee tam przesadzasz, przecież nikt Cię nie wygania No i super, że rodzeństwo z Cavii

Napisane przez Vixy

Wesołyyych Świąt dziewczęta

Ja miałam Zosię - w wieku 7 lat Spałam z nią i nigdy jej nie zgniotłam, mało tego...zasypiałam jak miałam Zośkę pod koszulką i leżałam na boku :P Była mega inteligentna, przy każdym otwarciu lodówki tak darła ryja, że głośniej od alarmu I co najlepsze... nie siakała mi na łóżko...wystawiała pupkę i na podłogę Jadła gazety i ręczniki... poważnie :/ jeździła z nami nad morze na tylnym siedzeniu, aaaaaa kochałam ją !
Potem był Czupurek - taaaaki tapir szalony, długowłosy był, z pod choinki przynosił malutkie gałązki. Taka mała wredota. Miał raka w nóżce, spuchła, bolała go, jeździliśmy po wterynarzach... zbiegli się wszyscy z kliniki w Warszawie i debatowali, bo powiedzieli, że nigdy czegoś takiego u świnki nie widzieli. Zgodziłam się na amputację nóżki, ale okazało się,że są przerzuty na płuca. Musiałam uśpić... Jego rentgen mam do tej pory w szufladzie, wstawię Wam kiedyś foto.

Oj wiem jak to jest uśpić świnkę... Moją Grocha musiałam uśpić bo miałam raka ale w jelicie Heh i nawet pani weterynarz mówiła podczas zastrzyku, że one tak krzyczą, że spokojnie za alarm w samochodzie mogą robić Moje też drą się wniebogłosy jak otwierdzm lodówe

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23957958]dawaj zdjęcia! ja kocham swiniaki

hehe, musisz mu kumpla sprawic, we dwoch zawsze raźniej!

ja dzis bylam u weta z moim Edziem bo rano patrze a on lezy do gory nogami!okazalo sie ze go zawialo i stracil czucie w nogach, ale dostal 2 zastrzyki/brrr...ale płakał..../i bede mu dawac kropelki ale juz jest lepiej
teraz siedzi obrazony w domku[/QUOTE]
Ojj mam nadzieje, że się odbrazi szybciutko ^^ W kocu do dla jego dobra no i niech pańcia nie wystawia go na przeciągi


Iii przede wszystkim Wesołych Świąt!

[Vixy]

Dostałam duperelki jakieś, cienie, kasę, od mamy to sama wybrałam sweterek i sukienkę, a od BSa pierścionek, w którym się zakochałam z miesiąc temu ale nie jest zaręczynowy jc :P

[Zussska]

hahah, musiałaś podkreślić, że nie jest

[mww]

Ode mnie (jak na ten wątek przystało)życzę Wam duuuuużo miłosci i orgazmicznego seksu......

[Labirynth]

Napisane przez mww

Ode mnie (jak na ten wątek przystało)życzę Wam duuuuużo miłosci i orgazmicznego seksu......

mww kochana nie mogłam odpisać na esa, bo nie mam nic na koncie

Ja też z lekka spóźnienie, ale samych dobroci i superowości Wam życzę, ZDROWKA na maksa i radości!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[mww]

Napisane przez Labirynth

mww kochana nie mogłam odpisać na esa, bo nie mam nic na koncie

Ja też z lekka spóźnienie, ale samych dobroci i superowości Wam życzę, ZDROWKA na maksa i radości!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Najważniejsze, że przeczytałas i pomyślałaś o mnie ciepło